Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V CSK 206/06
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 6 października 2006 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Marek Sychowicz (przewodniczący)
SSN Józef Frąckowiak
SSN Grzegorz Misiurek (sprawozdawca)
w sprawie z powództwa Syndyka Masy Upadłości "L." Spółki z ograniczoną
odpowiedzialnością
przeciwko "P." Spółce Akcyjnej
o zapłatę,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej
w dniu 6 października 2006 r.,
skargi kasacyjnej strony powodowej
od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 28 listopada 2005 r., sygn. akt [...],
I. odrzuca skargę kasacyjną w części dotyczącej rozstrzygnięcia
o żądaniach zapłaty kwot 31.424,76 zł oraz 50.918,09 zł,
II. uchyla zaskarżony wyrok w pozostałej części i w tym zakresie
przekazuje sprawę Sądowi Apelacyjnemu do ponownego
rozpoznania i rozstrzygnięcia o kosztach postępowania
kasacyjnego.
2
Uzasadnienie
Powódka „L.” Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością wniosła przeciwko
„P.” SA osiem pozwów, domagając się w nich wydania nakazów zapłaty,
zobowiązujących pozwaną do zapłaty należności wynikających z zawartych przez
strony umów o świadczenie usług remontowych i budowlanych w kwotach: 868.640
zł, 253.760 zł, 292.800 zł, 230.725,63 zł, 31.424,76 zł, 116.950,58 zł, 173.415,68 zł
oraz 50.918,09 zł - wraz z ustawowymi odsetkami i kosztami postępowania.
Sąd Okręgowy w L. uwzględnił wszystkie te żądania wydając osiem
nakazów zapłaty w postępowaniu nakazowym.
W zarzutach pozwana domagała się uchylenia tych nakazów zapłaty
i oddalenia żądań pozwów. Podniosła, że dochodzone nimi należności nie istniały
już w dacie wytoczenia o nie powództw, gdyż potrąciła z wierzytelności powódki
swoje własne wierzytelności przysługujące jej z tytułu odszkodowania za szkody
spowodowane pożarem wynikłym w trakcie wykonywania robót.
Sąd Okręgowy w L. połączył sprawy rozstrzygnięte wymienionymi nakazami
zapłaty do łącznego rozpoznania. Wobec ogłoszenia upadłości Spółki „L.” do
procesu po stronie powodowej wstąpił syndyk masy upadłości.
Wyrokiem z dnia 5 lipca 2005 r. Sąd Okręgowy uchylił wydane nakazy
zapłaty i oddalił wszystkie powództwa oraz zasądził od pozwanej na rzecz powódki
91.492,10 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania, opierając się na następujących
ustaleniach i ich ocenie prawnej.
W okresie od stycznia do września 2004 r. strony zawarły siedem umów, na
podstawie których powódka zobowiązała się wykonać na rzecz pozwanej, za
wynagrodzeniem, określone usługi remontowe i budowlane. Sześć spośród tych
umów wykonanych zostało bez zastrzeżeń. Powódka wystawiła pozwanej faktury,
których prawidłowość nie była kwestionowana. Problem wystąpił natomiast w toku
realizacji siódmej umowy nr [...]04 zawartej w dniu 16 września 2004 r. Na jej
podstawie powódka miała wykonać remont odcinka gazowego [...]B przed węzłem
odchlorowania gazu. Zakres rzeczowy robót obejmował demontaż odcinka
poziomego gazociągu o średnicy 2600 mm oraz dwóch kolan o średnicy 2600
3
mm/90°, wykonanie wraz z zabezpieczeniem antykorozyjnym montażu odcinka
poziomego gazociągu oraz dwóch kolan według określonego projektu, a także
wymianę kompensatora tkaninowego.
Prawidłowe wykonanie tych robót wymagało rygorystycznego przestrzegania
zasad bezpieczeństwa pracy i przepisów przeciwpożarowych. Szczegółowe
obowiązki w tym zakresie przyjęły na siebie obie strony.
Przed rozpoczęciem prac spawalniczych konieczne było odpowiednie
zabezpieczenie wypełnienia polipropylenowego znajdującego się w dolnych
częściach absorberów poprzez rozsprzęglenie i ręczne zamknięcie przepustnic
gazociągu [...]B. Obowiązek wykonania tych czynności spoczywał na pracownikach
powódki. W dniu 19 września 2004 r. przystąpili oni do demontażu odcinka
gazociągu nad węzłem odchlorowania gazów z użyciem palnika acetylenowo-
tlenowego. W trakcie tych prac w absorberach remontowanego gazociągu wybuchł
pożar. Jego przyczyną – według opinii biegłego sądowego z zakresu pożarnictwa –
było przedostanie się opadających iskier spawalniczych do absorberów
wypełnionych kostkami polipropylenowymi, które uległy zapaleniu. Od płonących
cząstek polipropylenowych ogień rozprzestrzenił się na skutek funkcjonowania
naturalnych ciągów wentylacyjnych. Okazało się bowiem, że przepustnice
oddzielające kolana gazociągu od absorberów pozostały – wbrew wymogom
bezpieczeństwa - w pozycji otwartej. Pożar spowodował uszkodzenie instalacji S.
Wartość szkody zamknęła się sumą 2.772.040,33 zł netto (3.381.889,20 zł brutto).
W marcu 2005 r. prokurator Prokuratury Rejonowej w L. przedstawił J.P.,
S.D. i H.O., działającym przy wykonywaniu umowy z ramienia pozwanej, a także
J.B. i A.R., działającym w imieniu powódki, zarzuty nieumyślnego sprowadzenia
zdarzenia zagrażającego życiu i zdrowiu wielu osób oraz mieniu w wielkich
rozmiarach poprzez nieokreślenie właściwego sposobu zabezpieczenia miejsca i
wykonywania spawania, zaniechania sprawdzenia przygotowania i zabezpieczenia
miejsca oraz przedmiotu spawania, wreszcie - zaniechania przerwania robót
prowadzonych niezgodnie z przepisami przeciwpożarowymi. Nadto J.B. zarzucono,
że nie wykonał polecenia prezesa zarządu powodowej spółki, A.R. i nie sprawdził
czy zostały zamknięte przepustnice na remontowanym obiekcie, a H.O. – że wydał
4
zezwolenie na wykonanie prac spawalniczych bez sprawdzenia czy obiekt jest
przygotowany do rozpoczęcia robót pod względem bezpieczeństwa pożarowego.
W dniach 14 i 21 października 2004 r. powódka złożyła pozwanej
oświadczenia o potrąceniu z wierzytelności objętych fakturami za wykonane prace
remontowe i budowlane (opiewającymi łącznie na kwotę 2.262.634,74 zł) własnej
wierzytelności z tytułu szkody poniesionej wskutek pożaru (w kwocie 3.023.586,36
zł).
Oceniając tak ustalony stan faktyczny, Sąd Okręgowy uznał, że pozwana
skutecznie dokonała potrącenia swojej wierzytelności odszkodowawczej
z wierzytelności objętych rozpoznawanymi pozwami. Wskazał, że osoby
odpowiedzialne ze strony powodowej Spółki za zabezpieczenie przeciwpożarowe
właściwego wykonania prac spawalniczych dopuściły się w tym zakresie
niedbalstwa skutkującego powstaniem szkody. Powódka ponosi zatem
odpowiedzialności deliktową za wyrządzoną pozwanej szkodę na podstawie art.
415 k.c.
Sąd Okręgowy wyraził jednocześnie pogląd, że nawet gdyby przyjąć, iż nie
ma podstaw do przypisania powódce winy, to ponosiłaby ona odpowiedzialność na
zasadzie ryzyka (art. 435 § 1 k.c.). Zaniedbania powódki można byłoby też
zakwalifikować jako nienależyte wykonanie zobowiązania, usprawiedliwiające
roszczenie odszkodowawcze na podstawie art. 471 k.c.
W rozpoznawanych sprawach – w ocenie Sądu Okręgowego - pozwana nie
była ograniczona sposobem wykazania wierzytelności przedstawionej do
potrącenia (art. 493 § 3 k.p.c.). Potracenie dokonane zostało przed doręczaniem
pozwanej nakazów zapłaty i pozwów.
Sąd Apelacyjny oddalił apelację powódki od powyższego orzeczenia
zaskarżonym skargą kasacyjną wyrokiem. Zaaprobował w całej rozciągłości
przyjęte za podstawę kwestionowanego rozstrzygnięcia ustalenia faktyczne i ich
ocenę prawną. Uznał za bezzasadny zarzut naruszenia art. 177 § 1 pkt 4 k.p.c.
wskazując, że zawieszenie postępowania na podstawie tego przepisu nie jest
obligatoryjne. Nie podzielił też zapatrywania skarżącej, według którego pozwana
nie mogła skutecznie dokonać potrącenia z uwagi na ograniczenie przewidziane w
5
art. 505 pkt 3 k.c. przeciwstawiając mu pogląd (wyrażony m.in. w wyroku Sądu
Najwyższego z dnia 21 grudnia 1967 r., I CR 481/67, OSNCP 1968/11/186)
dopuszczający potrącenie wierzytelności wynikającej z czynu niedozwolonego, gdy
oświadczenie w tym przedmiocie składa uprawniony z tytułu takiej wierzytelności.
W skardze kasacyjnej opartej na obu podstawach określonych w art. 3983
§
1 k.p.c. powódka, w ramach podstawy naruszenia praw materialnego, zarzuciła
naruszenie art. 498, art. 499, art. 362, art. 415 w zw. z art. 362 i art. 471 w zw. z art.
362 k.c. Drugą podstawę kasacyjną skarżąca wypełniła zarzutami naruszenia art.
493 § 3 i art. 177 § 1 pkt 4 k.p.c. W konkluzji wniosła o uchylenie wyroku Sądu
Apelacyjnego oraz poprzedzającego go wyroku Sądu Okręgowego i przekazanie
sprawy temu ostatniemu Sądowi do ponownego rozpoznania. Jako wniosek
ewentualny zgłosiła żądanie uchylenia wyroku Sądu drugiej instancji i przekazanie
sprawy temu Sądowi do ponownego rozpoznania.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Przed przystąpieniem do rozważenia zasadności podstaw skargi kasacyjnej
niezbędne jest poczynienie zastrzeżenia dotyczącego określenia granic, w jakich
ten środek odwoławczy może zostać rozpoznany (art. 39813
§ 1 k.p.c.).
Skarżąca wskazała, że zaskarża wyrok Sądu Apelacyjnego w całości.
Zauważyć w związku z tym należy, iż wyrok powyższy wydany został w ośmiu
sprawach połączonych na podstawie art. 219 k.p.c. do wspólnego rozpoznania
i rozstrzygnięcia. Zarządzenie połączenia kilku oddzielnych spraw ma charakter
techniczny i nie odbiera im samodzielności, mimo że rozstrzygane są one łącznie
w jednym orzeczeniu. Oznacza to, że ocena dopuszczalności zaskarżenia skargą
kasacyjną takiego łącznego orzeczenia musi być przeprowadzona w odniesieniu do
każdej z połączonych spraw z osobna.
Zgodnie z art. 3982
§ 1 k.p.c. skarga kasacyjna jest niedopuszczalna
w sprawach o prawa majątkowe, w których wartość przedmiotu zaskarżenia jest
niższa, niż pięćdziesiąt tysięcy złotych, a w sprawach gospodarczych, do jakich
bezspornie należą rozpoznawane sprawy – niższa niż siedemdziesiąt pięć tysięcy.
Skarga kasacyjna wniesiona przez skarżącą, w odniesieniu do objętych
zaskarżonym wyrokiem rozstrzygnięć w przedmiocie żądania zasądzenia
6
wynagrodzenia za wykonane usługi w kwotach 31.424,76 zł oraz 50.918,09 zł,
kryterium powyższego nie spełnia. Z tych też przyczyn Sąd Najwyższy na
podstawie art. 3986
§ 3 k.p.c. w zw. z § 2 wymienionego artykułu skargę tę
w zakresie, w jakim okazała się ona niedopuszczalna, odrzucił.
Przechodząc do oceny zasadności skargi kasacyjnej stwierdzić należy, że
większości podniesionych w niej zarzutom nie można odmówić słuszności.
Sąd Apelacyjny podejmując zaskarżone rozstrzygnięcie uznał, że pozwana
skutecznie dokonała potrącenie swojej wierzytelności odszkodowawczej
wynikającej z czynu niedozwolonego z wierzytelności dochodzonych przez
powódkę w niniejszym procesie. U podstaw tej konstatacji legła z kolei ocena, że
wyłączną przyczyną pożaru i spowodowanej nim szkody było niedbalstwo
pracowników powódki, którzy zaniechali zamknięcia przepustnic i zabezpieczenia
pakietów wypełnień polipropylenowych. Trafność tych wniosków – co słusznie
zarzuca skarżąca - budzi jednak w świetle ustaleń przyjętych za podstawę
zaskarżonego wyroku istotne zastrzeżenia. Wszakże z ustaleń dokonanych przez
Sąd pierwszej instancji i zaaprobowanych w całej rozciągłości przez Sąd
Apelacyjny wynika jednoznacznie, iż obowiązki w zakresie zapewnienia
bezpieczeństwa prac wykonywanych przez powódkę spoczywały nie tylko na niej,
ale i na stronie pozwanej. Ustalenia te zawierają wyraźne stwierdzenie, iż do
obowiązków inspektora nadzoru należała kontrola nadzorowanych robót w zakresie
przestrzegania przez wykonawcę zasad bezpieczeństwa pracy oraz przepisów
przeciwpożarowych. Co więcej, wskazują one na postawienie w postępowaniu
karnym osobom reprezentującym stronę pozwaną przy wykonywaniu umowy z dnia
16 września 2004 r. nr [...]04 (J.P. – inspektorowi nadzoru, S.D. i H.O.) zarzutu
popełnienia przestępstwa nieumyślnego sprowadzenia zdarzenia zagrażającego
życiu i zdrowiu wielu osób oraz mieniu w znacznych rozmiarach. Ustalenia te
dawały wystarczający asumpt do konieczności rozważenia przyczynienia się
pozwanej do powstania lub zwiększenia szkody wynikłej w następstwie pożaru.
Tymczasem kwestia ta została przez Sądy meriti zupełnie pominięta. W tej sytuacji
nie można skutecznie odeprzeć podniesionych przez skarżącą zarzutów
naruszenia prawa materialnego, odwołujących się do bezzasadnego
wyeliminowania z podstawy rozstrzygnięcia art. 362 k.c.
7
Podobnie odnieść się trzeba do zarzutu naruszenia art. 177 § 1 pkt 4 k.p.c.
Niewątpliwie trafne jest stwierdzenie Sądu Apelacyjnego, nawiązujące do
stanowiska judykatury, że zawieszenie postępowania z uwagi na toczące się
postępowanie karne nie jest obligatoryjne i zależy od wpływu ustaleń postępowania
karnego na rozstrzygnięcie sprawy cywilnej. Rzecz jednak w tym, że Sąd
Apelacyjny rozważań co do tych wzajemnych relacji obu postępowań in concreto
nie przeprowadził, uniemożliwiając tym samym możliwość przeprowadzenia kontroli
prawidłowości stanowiska zajętego w tej kwestii.
Za chybiony uznać natomiast zarzut naruszenia art. 493 § 3 k.p.c. Wbrew
odmiennemu zapatrywaniu skarżącej Sąd Apelacyjny prawidłowo uznał, że
w sytuacji, kiedy pozwany złożył oświadczenie o potrąceniu przed doręczeniem mu
pozwów i nakazów zapłaty, to nie obowiązywały go ograniczenia dowodowe
przewidziane w wymienionym przepisie. Pogląd taki wyrażony został – na co
zwrócił uwagę też Sąd Apelacyjny – w uchwale Sądu Najwyższego z dnia
13 października 2005 r., III CZP 56/05 (OSNC 2006/7-8/ 119) i skład orzekający
w pełni go podziela. Nieudokumentowanie wierzytelności przedstawionej przez
pozwaną do potracenia w sposób określony w art. 493 § 3 k.p.c. nie stanowi zatem
przeszkody do przeprowadzenia oceny skuteczności zarzutu potrącenia. Ocena
taka wymaga jednak – jak już wskazano – rozważenia, czy i ewentualnie w jakim
zakresie pozwana przyczyniła się do powstania i rozmiaru doznanej szkody.
Z przytoczonych względów Sąd Najwyższy na podstawie art. 39815
§ 1 k.p.c.
orzekł, jak w pkt II sentencji.