Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I CSK 119/06
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 12 października 2006 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Antoni Górski (przewodniczący)
SSN Hubert Wrzeszcz (sprawozdawca)
SSN Marian Kocon
w sprawie z powództwa H.D. i M.J.
przeciwko K.W. i W.W.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej
w dniu 12 października 2006 r.,
skargi kasacyjnej powodów
od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 14 lipca 2005 r., sygn. akt [...],
uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę Sądowi
Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania, pozostawiając temu
Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach postępowania kasacyjnego.
2
Uzasadnienie
Sąd Okręgowy w W. wyrokiem z dnia 9 października 2003 r. ustalił, że 100
000 zł, wymienionym w akcie notarialnym z dnia 15 października 1963 r.,
odpowiada po zwaloryzowaniu 100 000 nowych złotych i zasądził tę kwotę od
pozwanych na rzecz powodów.
Sąd ustalił, że E.J., M.J. i H.D. zbyli – na podstawie notarialnej umowy
sprzedaży z dnia 15 października 1963 r. – rodzicom pozwanych Z. i M.W.
zabudowaną nieruchomość za 170 000 zł. Nabywcy zapłacili zbywcom 10 000 zł w
dniu zawarcia umowy, kwotę 60 000 zł zobowiązali się zapłacić w dniu
sporządzenia umowy przenoszącej własność nieruchomości, a kwotę 100 000 zł –
w ratach po 5000 zł, płatnych od dnia 1 lutego 1964 r. i w zakresie obowiązku
zapłaty tej kwoty poddali się w akcie notarialnym egzekucji. Ponadto w celu
zabezpieczenia wierzytelności z tytułu ceny rozłożonej na raty nabywcy ustanowili
hipotekę na kupionej nieruchomości.
Dnia 25 listopada 1963 r. E.J. i Z.W. pisemne uzgodnili, że nabywcy kwotę
60 000 zł zapłacą do dnia 15 grudnia 1963 r., a kwotę 100 000 zł – po
wyprowadzeniu się lokatorów. Ponadto ustalili, że w wypadku zmiany wartości
waluty niezapłacona cena zostanie zwaloryzowana według ceny cukru.
W dniu sporządzenia notarialnej umowy przeniesienia własności
nieruchomości (26 listopada 1963 r.) nabywcy zapłacili zbywcom 60 000 zł. Reszta
ceny nie została zapłacona. Egzekucja prowadzona na podstawie tytułu
wykonawczego, w postaci aktu notarialnego zaopatrzonego w klauzulę
wykonalności, okazała się bezskuteczna i komornik umorzył postępowanie
egzekucyjne dnia 30 grudnia 1976 r.
Dnia 29 listopada 1994 r. K.W., działający z profesjonalnym pełnomocnikiem,
złożył w sądzie – w związku podjęciem czynności zmierzających do wykreślenia
hipoteki – wniosek o zezwolenie na złożenie do depozytu sądowego 100 000 zł z
tytułu reszty ceny za nieruchomość. Wniosek został jednak cofnięty na pierwszej
rozprawie.
3
Sąd Okręgowy uznał, że niezapłacona reszta ceny podlega waloryzacji na
podstawie art. 3581
§ 3 k.c. przez zmianę wysokości świadczenia. Po powstaniu
zobowiązania nastąpiła istotna zmiana wartości siły nabywczej pieniądza
i wysokość niespełnionego świadczenia – po denominacji – wynosi 10 zł. Mając na
uwadze aktualną wartość nieruchomości (622 240 zł) i zakres niezaspokojonego
świadczenia (59 % ceny), Sąd uznał żądanie powodów, aby ustalić zwaloryzowaną
wysokość niespełnionego świadczenia w kwocie 100 000 zł za uzasadnione.
Zdaniem Sądu umowna klauzula waloryzacyjna jest nieważna, ponieważ
została zamieszczona poza notarialną umową sprzedaży i w dokumencie
niepodpisanym przez wszystkie osoby będące stronami umowy sprzedaży.
Sąd Apelacyjny zaskarżonym wyrokiem zmienił orzeczenie Sądu pierwszej
instancji i oddalił powództwo.
Sąd odwoławczy podzielił zarzut apelujących, że zabezpieczona hipoteką
wierzytelność z tytułu niezapłaconej ceny za nieruchomość uległa przedawnieniu.
Pierwotne roszczenie powodów – na skutek niezapłacenia przez pozwanych trzech
kolejnych rat – stało się wymagalne z dniem 1 kwietnia 1963 r. Bieg przedawnienia
został przerwany przez złożenie wniosku o wszczęcie postępowania
egzekucyjnego. Po umorzeniu postępowania egzekucyjnego dnia 30 grudnia 1976
r., termin przedawnienie rozpoczął jednak bieg na nowo i upłynął z dniem
30 grudnia 1986 r.
Nie ma podstaw – zdaniem Sądu – aby traktować wniosek z dnia
29 listopada 1994 r. o zezwolenie na złożenie do depozytu jako uznanie roszczenia
przerywające bieg przedawnienia, ponieważ po pierwsze, roszczenie uległo
przedawnieniu w 1986 r., a po drugie, wniosek nie wywołał żadnych skutków
prawnych z powodu cofnięcia go.
W tej sytuacji powództwo należało uznać za nieuzasadnione. Waloryzacji na
podstawie art. 3581
§ 3 k.c. podlegają bowiem świadczenia powstałe po
30 października 1950 r., jeżeli są jednocześnie nieprzedawnione i niewykonane.
W skardze kasacyjnej, opartej na obu podstawach, pełnomocnik powodów
zrzucił naruszenie art. 77 ustawy z dnia 6 lipca 1982 r. o księgach wieczystych
i hipotece (test jedn. Dz. U. z 200 r. Nr 124, poz. 1361 ze zm., dalej: u.k.w.h.) przez
4
jego nie zastosowanie, art. 117 § 2 k.c. przez jego błędną wykładnię oraz obrazę
przepisów postępowania (bez ich wskazania). Powołując się na te podstawy wniósł
o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Zarzut naruszenia art. 117 § 2 k.c. sprowadza się w istocie do tego, że Sąd
Apelacyjny, dokonując oceny przedawnienia wierzytelności zabezpieczonej
hipoteką, pominął kwestię dorozumianego zrzeczenia się przez pozwanego K.W.
zarzutu przedawnienia.
Analizując zdarzenie z dnia 29 listopada 1994 r. polegające na złożeniu
wniosku o zezwolenie na złożenie do depozytu sądowego 100 000 zł z tytułu reszty
ceny za nieruchomość, Sąd drugiej instancji trafnie wykluczył przerwanie biegu
przedawnienia przez uznanie roszczenia (art. 123 § 1 pkt 2 k.c.). Jest bowiem
oczywiste, że przerwanie biegu przedawnienia przez uznanie roszczenia może
dotyczyć wyłącznie roszczenia nieprzedawnionego. Zatem uznanie, które nastąpiło
po przedawnieniu roszczenia, nie mogło – jak Sąd słusznie stwierdził – przerwać
biegu terminu przedawnienia.
Uszło jednak uwagi Sądu, że uznanie przedawnionego roszczenia może
zawierać także zrzeczenie się zarzutu przedawnienia, jeżeli z treści oświadczenia
lub okoliczności, w których zostało złożone, wynika taka wola dłużnika (por. wyrok
Sądu Najwyższego z dnia 5 czerwca 2002 r., IV CKN 1013/00, Lex nr 80261).
Zrzeczenie się zarzutu przedawnienia jest – jak wyjaśnił Sąd Najwyższy
w wyroku z dnia 21 lipca 2004 r., V CK 620/03 (Lex nr 137673) – jednostronną,
prawokształtującą czynnością prawną. Jeśli zrzeczenie się zarzutu przedawnienia
jest oświadczeniem woli, to należy do niego stosować wszystkie reguły dotyczące
składania oświadczeń woli. Zrzeczenie się zarzutu przedawnienia wywołuje zatem
skutki prawne, gdy doszło do drugiej strony w taki sposób, że mogła ona zapoznać
się z jego wolą. Jest poza sporem, że zrzeczenie się zarzutu przedawnienia nie
wymaga żadnej formy. Jak każde oświadczenie woli (art. 60 k.c.), zrzeczenie się
zarzutu przedawnienia może nastąpić w sposób wyraźny lub dorozumiany.
W rachubę wchodzi więc każde zachowanie się dłużnika, które ujawnia jego wolę
w sposób dostateczny.
5
Na skutek zrzeczenie się zarzutu przedawnienia zobowiązanie naturalne
staje się ponownie zobowiązaniem zupełnym. Wynikające z niego roszczenie
odzyskuje przymiot zaskarżalności. Nowy termin przedawnienia zaczyna biec od
chwili zrzeczenia się zarzutu przedawnienia. (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia
6 listopada 1975 r., I PRN 32/75, OSP 1975, nr 9, poz. 168).
W świetle powyższego zarzut naruszenia art. 117 § 2 k.c. należało uznać za
uzasadniony.
Nieuzasadniony jest natomiast zarzut naruszenia art. 77 u.k.w.h. Z tego
przepisu wynika, że wierzyciel hipoteczny może dochodzić zaspokojenia
z nieruchomości obciążonej, mimo przedawnienia wierzytelności zabezpieczonej
hipoteką. W sprawie pozwani nie kwestionują uprawnienia powodów jako
wierzycieli hipotecznych. Sporna jest natomiast kwestia waloryzacji wierzytelności
zabezpieczonej hipoteką. Tego zagadnienia nie reguluje jednak art. 77 u.k.w.h.
Kwestii waloryzacji świadczenia pieniężnego na skutek zmiany siły nabywczej
pieniądza po powstaniu zobowiązania dotyczą art. 3581
§ 3 k.c. i art. 12 ust. 2
ustawy z dnia 28 lipca 1990 r. o zmianie ustawy Kodeks Cywilny (Dz. U. Nr 55, poz.
321). Skarżący nie podnieśli jednak zarzutu naruszenia żadnego z tych przepisów.
Druga podstawa kasacyjna nie poddaje się w ogóle kontroli kasacyjnej.
Skarżący nie podali bowiem, podnosząc zarzut naruszenia przepisów
postępowania, które przepisy – oznaczone numerem artykułu (paragrafu, ustępu)
ustawy – zostały naruszone (por. postanowienie Sąd Najwyższego z dnia
2 kwietnia 1997 r., II CKN 98/96, OSNC 1997, nr 10, poz. 114, postanowienie Sądu
Najwyższego z dnia 1 marca 1997 r., III CKN 13/97, OSNC 1997, nr 8, poz. 114
oraz wyrok Sądu Najwyższego z dnia 5 grudnia 1996 r., I PKN 33/96, OSNAP
1997, nr 14, poz. 250).
Z przedstawionych powodów Sąd Najwyższy orzekł, jak w sentencji (art.
39815
§ 1 k.p.c. oraz art. 108 § 2 w zw. z art. 39821
k.p.c.).