Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I CSK 166/06
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 26 października 2006 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Antoni Górski (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Hubert Wrzeszcz
SSN Marian Kocon
Protokolant Ewa Krentzel
w sprawie z powództwa S.J., L.M., B.P., B.R., A.S., R.Ś. i W.W.
przeciwko "C." Spółce z o.o.
o ochronę dóbr osobistych,
po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej w dniu 12 października 2006 r.,
skargi kasacyjnej strony pozwanej
od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 27 października 2005 r., sygn. akt [...],
uchyla zaskarżony wyrok w punktach I, II i III w stosunku do
pozwanej "C." Spółki z o.o. i w tym zakresie przekazuje sprawę
Sądowi Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania i
rozstrzygnięcia o kosztach postępowania kasacyjnego.
2
Uzasadnienie
Powodowie, po sprecyzowaniu roszczenia, domagali się ochrony dóbr
osobistych przez zobowiązanie pozwanych do usunięcia z filmu „[...]” wszystkich
scen, w których wykorzystany został ich wizerunek i głos, zamieszczenia na koszt
pozwanych w kilku miesięcznikach i dziennikach przeproszenia za naruszenie dóbr
osobistych powodów oraz zasądzenia na ich rzecz odpowiednich sum
zadośćuczynienia.
Sąd Okręgowy w W. wyrokiem z dnia 14 października 2003 r. zobowiązał
pozwanych do usunięcia z filmu „[...]” wszystkich scen z udziałem powodów, w
których został wykorzystany ich wizerunek i głos oraz do zamieszczenia na łamach
miesięcznika „F.” oraz dziennika „D.” przeproszenia za wykorzystanie w obrazie
filmowym ich wizerunku i głosu bez wymaganego prawem zezwolenia. Dalej idące
powództwo zostało oddalone jako niezasadne.
Według ustaleń Sądu pozwana „C.” sp. z o.o. jest producentem filmu „[...]”,
wyprodukowanego na zamówienie pozwanej Telewizji, na podstawie umowy z dnia
21marca 1997 r. Reżyserem filmu i autorem scenariusza jest H.D. Powodowie byli
dystrybutorami firmy Z. W filmie wykorzystano ich wizerunek i głos, przy czym
odnośnie powoda L.M. wyłącznie wizerunek, uchwycony na jednym ze spotkań
grupy dystrybutorów firmy Z. Powód S.J., z którym została zawarta pisemna umowa
za wynagrodzeniem za udział w filmie pod roboczym tytułem „[...]”, występuje w
zarówno w scenach uchwyconych „na żywo”, jak i inscenizowanych. Powodowie
B.P., B.R. i R.Ś. wypowiadają się do kamery, zaś A.S. uchwycono, kiedy
wypowiada się na spotkaniu dystrybutorów. Wizerunek i głos powoda W.W. został
zaczerpnięty z innego filmu, wyprodukowanego przez N. Sp. z o.o., w którym
występuje w charakterze tłumacza na spotkaniu dystrybutorów prowadzonym przez
prelegenta w języku angielskim. Materiały z udziałem powodów M., S. i W.
wykorzystano w filmie bez ich zgody. Powodowie P., R. i Ś. wyrazili wprawdzie
ustną zgodę na udział w filmie, ale miał to być film o pozytywnym myśleniu i jego
pozytywnych skutkach dla osiągnięcia sukcesu życiowego i osobistego rozwoju.
Jednakże film według projektu „[...]” nie powstał, natomiast wyprodukowano film
3
„[...]”, który mówi o manipulacji i psychicznym zniewoleniu ludzi, zmierzających do
osiągnięcia sukcesu materialnego za wszelką cenę, gubiących po drodze inne
wartości. W ten sposób powodowie, jako bohaterowie filmu, zostali przestawieni w
nim w bardzo niekorzystnym świetle, co narusza nie tylko ich wizerunek, ale także
godność i dobre imię. Czując się wprowadzonymi w błąd przez twórców filmu,
powodowie S.J., B.P., B.R. i R.Ś. uchylili się od skutków swoich oświadczeń woli,
co do wyrażenia zgody na udział w filmie.
Po zapoznaniu się z treścią obrazu filmowego, Sąd Okręgowy podzielił
w pełni negatywne odczucia powodów, co do odbioru ich prezentacji w nim. Uznał,
że reżyser dokonał niedopuszczalnej manipulacji obrazem, głosem, zestawieniem
scen, wprowadzeniem inscenizacji i wstawek oraz zapożyczeń z innych filmów tak,
że w rezultacie powodowie przestawieni zostali, jako istoty bezmyślne i bezwolne,
ulegające bezkrytycznie ideologii pieniądza, dające się manipulować przez innych,
którzy dzięki ich zaangażowaniu ciągną z tego wysokie profity. Szczególnie
w niekorzystnym świetle przedstawiają powodów wprowadzone do filmu sceny
z miażdżeniem budzików, niszczeniem telewizorów, paleniem książek i kaset, czy
też obsesyjnym słuchaniem nagrań zalecanych przez firmę Z. Sąd uznał, że w ten
sposób doszło do naruszenia dóbr osobistych powodów, którym należy udzielić
stosownej ochrony prawnej. Jednocześnie odrzucił Sąd obronę pozwanych o
istnieniu okoliczności, wyłączającej bezprawność działania producenta filmowego,
w postaci działania w obronie uzasadnionego interesu społecznego. Wprawdzie
film porusza ważne kwestie społeczne, mówi o patologiach i zagrożeniach okresu
transformacji ustrojowej, ale takie działanie nie może odbywać się kosztem
godności i utraty dobrego imienia osób, które nie są winne powstawaniu tych
nieprawidłowości. Dlatego też Sąd Okręgowy nakazał usunięcie z filmu wszystkich
scen z udziałem powodów oraz zobowiązał pozwanych do zamieszczenia
przeproszenia za naruszenie ich dóbr osobistych na łamach dwóch organów
prasowych. Jednocześnie uznał dalej idące żądania powodów za niezasadne
i oddalił je.
Na skutek apelacji obu stron od tego orzeczenia, Sąd Apelacyjny wyrokiem z
dnia 27 października 2005 r. zmienił je w apelacji pozwanych o tyle, że zamiast
nakazu wycięcia z filmu scen z udziałem powodów, zakazał jego emisji. Uznał
4
bowiem, że utrzymanie w mocy rozstrzygnięcia, które mogłoby stanowić ingerencję
w kształt wypowiedzi artystycznej twórcy filmu, zwłaszcza w sytuacji, w której nie
był on stroną postępowania, nosiłoby cechy działań cenzuralnych i byłoby
niedopuszczalne. Zdaniem tego Sądu zmiana rozstrzygnięcia przez zakaz emisji
filmu jest dla pozwanych i samych twórców korzystniejsza, gdyż daje im możliwość
dokonania w nim takich korekt, które sprawią, że nie tracąc zamierzonej wymowy
ideowo – artystycznej, film nie będzie naruszał dóbr osobistych powodów. Sąd
Apelacyjny podzielił bowiem w całej rozciągłości negatywną ocenę filmu, dokonaną
z tego punktu widzenia przez Sąd Okręgowy, a nawet był w tej ocenie surowszy.
Uznał, że twórcy filmu w sposób cyniczny wykorzystali łatwowierność powodów,
którzy zgodzili się wystąpić w zupełnie innym filmie. Tymczasem film sugeruje, że
powodowie identyfikują się z jego wymową i akceptują absurdalne pomysły
twórców, co w żaden sposób nie odpowiada prawdzie. Dlatego, poza wspomnianą
korektą wyroku, apelacja pozwanych, kwestionująca ich odpowiedzialność za
zagrożenie naruszenia dóbr osobistych powodów, podlegała oddaleniu jako
niezasadna. Jednocześnie Sąd Apelacyjny oddalił apelację powodów,
potwierdzając stanowisko Sądu Okręgowego, co do braku podstaw zasądzenia na
ich rzecz zadośćuczynienia pieniężnego i dokonania publikacji przeproszeń w
szerszym zakresie.
Wyrok Sądu Apelacyjnego zaskarżył skargą kasacyjną pozwany C. Sp. z
o.o., opartą na obu podstawach. W zakresie podstawy materialnoprawnej zarzucił
naruszenie art. 24 k. c. raz art. 1 ust. 21
w zw. z art. 16 pkt 3 ustawy o prawie
autorskim i prawach pokrewnych (dalej: „upapp”), art. 1, art. 6 ust. 4 prawa
prasowego i art. 10 ust. 1 Europejskiej Konwencji Prawa Człowieka, art. 29 ust. 1 i
art. 81 ust. 12 pkt 2 upapp, art. 84 i art. 86 k.c., art. 14 ust. 2 i 4 prawa prasowego,
art. 61 k.c. oraz art. 12 ust. 1 pkt 1 prawa prasowego w zw. z art. 1 ust. 21
upapp.
W podstawie procesowej powołano zarzuty naruszenia art. 328 § 2 w zw. z art. 233
§ 1 i art. 382 k.p.c., art. 232 zd. 2 w zw. z art. 233 § 1 i art. 382 k.p.c. oraz art. 378
w zw. z art. 382 k.p.c. Na tych podstawach pozwany wnosi o uchylenie skarżonego
wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
5
Jest rzeczą bezsporną, że film „[...]” nie jest „czystym” dokumentem, lecz ma
złożoną konstrukcję. Obok scen przedstawiających wizerunki powodów i
przekazujących autentyczne wypowiedzi niektórych z nich „do kamery”, są w nim
sytuacje inscenizowane z udziałem części powodów, a także zapożyczenia z
innych filmów, dokumentujących przebieg zgromadzeń dystrybutorów firmy „Z.” i
wreszcie sceny fikcyjne, będące w całości rezultatem wyobraźni twórców filmu.
Dokonanie oceny skonstruowanego w taki sposób dzieła filmowego pod
kątem artystycznym, ideowym, warsztatowym oraz, co ma szczególne znaczenie
w sprawie, prawidłowości wykorzystania występujących w nim w charakterze
aktorów – amatorów każdego z powodów, jest rzeczą trudną. Z akt sprawy wynika,
że podstawą zdecydowanie negatywnej oceny sposobu zaprezentowania powodów
w filmie były osobiste wrażenia składów sądzących w obu instancjach, wyniesione
po jego obejrzeniu. Niewątpliwie bezpośrednie zapoznanie się przez Sąd
z kwestionowanym dziełem filmowym było celowe i konieczne, ale dla
rozstrzygnięcia sprawy nie wystarczające. Ze względu na jego skomplikowaną
strukturę, dla dokonania wszechstronnej i kompetentnej oceny potrzebne są
wiadomości specjalne, a zatem zasięgnięcie opinii biegłego. Biegły, po zapoznaniu
się z filmem i całością materiałów roboczych, powinien wypowiedzieć się, jaki jest
to gatunek filmowy oraz dokonać oceny prawidłowości całego procesu
produkcyjnego, poczynając od przygotowywania zmieniających się scenariuszy,
zaangażowania i prowadzenia aktorów, sposobu selekcji i doboru scen oraz ich
zestawienia, wykorzystania innych materiałów filmowych, w tym fikcyjnych, aż na
pracy kamery filmowej kończąc. W ten sposób można by, bez narażania się na
zarzut subiektywizmu ocen samego sądu, ustalić listę ewentualnych zastrzeżeń, co
do postępowania twórców z powodami w filmie i co do sposobu przedstawienia
w nim ich sylwetek i postaw życiowych. Udział biegłego byłby też pomocny przy
dokonywaniu koniecznej indywidualizacji wykorzystania każdego z powodów
w filmie, przeprowadzonej w uzasadnieniu skarżonego orzeczenia w sposób
niedostateczny oraz łączącej się z tym indywidualizacji udzielanej im ochrony
prawnej. Wystarczy przykładowo wskazać, że nie jest do końca jasne, dlaczego
Sąd potraktował tak samo powoda S.J., który zawarł pisemną umowę na udział w
filmie za wynagrodzeniem według scenariusza „[...]” i dokonał autoryzacji tego
6
swojego występu, z powodami B.P., B.R. i R.Ś., którzy - według ustaleń Sądu - byli
przekonani, że biorą udział w filmie według scenariusza o pozytywnym myśleniu,
ostatecznie nie zrealizowanego. Wiedza biegłego, uwzględniająca praktykę i
zwyczaje filmowe, byłaby też przydatna przy ocenach dokonanych zapożyczeń
scen z innych filmów i materiałów filmowych, a także przy ustosunkowywaniu się do
obrony pozwanych o braku w ich działaniach elementu bezprawności.
Decydując się na dokonanie samodzielnych ocen tych specjalistycznych
materii filmowych, bez udziału biegłego, Sądy naruszyły reguły dotyczące
gromadzenia i oceny materiału dowodowego. Z przyjmowanej powszechnie
zasady, iż sąd jest najwyższym biegłym, nie można wyprowadzać wniosku, że
może biegłego zastępować, a to oznacza, że jeżeli do poczynienia ustaleń
istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy potrzebne są wiadomości specjalne, sąd nie
może dokonywać ich sam, nawet gdyby miał w tej dziedzinie odpowiednie
kwalifikacje merytoryczne; posiadanie takich kompetencji ułatwia jedynie ocenę
opinii biegłego. W sytuacji, kiedy strony reprezentowane przez kwalifikowanych
pełnomocników nie zgłaszają takiego dowodu, Sąd, rzecz jasna, z uwagi na
eksponowaną w obecnym modelu procesu cywilnego zasadę kontradyktoryjności,
nie ma obowiązku przeprowadzania go z urzędu. Może wtedy uznać, że dane
kwestie, istotne z punktu widzenia żądań pozwu lub obrony pozwanego, nie zostały
udowodnione i wyciągnąć stąd odpowiednie konsekwencje procesowe. Jeżeli
jednak mimo to decyduje się, jak w niniejszej sprawie, na dokonywanie ustaleń
i ocen w materii wymagającej wiadomości specjalnych, powinien zasięgnąć
z urzędu opinii biegłego. Opinia ta pomoże Sądowi w przeprowadzeniu ocen,
a jednocześnie umożliwi stronom krytyczne ustosunkowanie się do jej wywodów,
gdyż bez niej stronom pozostaje tylko polemizować wprost z ocenami samego
sądu, co jest niewątpliwie utrudnieniem procesowym, nie tylko dla nich samych, ale
także dla sądu wyższej instancji, rozpoznającego środek zaskarżenia.
W tym kontekście nie sposób jest odeprzeć zarzutu skargi kasacyjnej
pozwanej Spółki C. naruszenia art. 232 zd. 2 k.p.c. w zw. z art. 328 § 2 i art. 382
k.p.c., gdyż brak opinii biegłego mógł mięć wpływ na wynik sprawy, co jest,
stosownie do art. 3983
k.p.c., wystarczającą podstawą uwzględnienia skargi
kasacyjnej.
7
W tej sytuacji przedwczesne jest odnoszenie się do zarzutów
materialnoprawnych tej skargi, gdyż kontrola prawidłowości zastosowania prawa
materialnego jest możliwa dopiero na tle nie zakwestionowanego stanu
faktycznego. Należy jedynie zgodzić się z ogólnym założeniem przyjętym przez
Sądy obu instancji, że do naruszenia dóbr osobistych może dojść także w obrazie
filmowym, którego przesłaniem jest krytyka określonych negatywnych zjawisk
społecznych, jeżeli odbywa się to kosztem godności i dobrego imienia osób, które
nie są winne przedstawianej patologii.
Postanowienie o kosztach uzasadnia art. 108 § 2 k.p.c.
jc