Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV CSK 269/06
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 6 grudnia 2006 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Iwona Koper (przewodniczący)
SSN Jan Górowski (sprawozdawca)
SSN Mirosława Wysocka
Protokolant Bogumiła Gruszka
w sprawie z powództwa M. J.
przeciwko Powszechnemu Zakładowi Ubezpieczeń Na Życie SA w Warszawie o
zapłatę,
po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej
w dniu 6 grudnia 2006 r.,
skargi kasacyjnej powoda
od wyroku Sądu Okręgowego w O.
z dnia 21 marca 2006 r.,
oraz od wyroku Sądu Okręgowego w O.
z dnia 4 kwietnia 2006 r.,
uchyla zaskarżone wyroki i przekazuje sprawę Sądowi
Okręgowemu w O. do ponownego rozpoznania i orzeczenia o
kosztach postępowania kasacyjnego.
Uzasadnienie
2
W powództwie przeciwko Powszechnemu Zakładowi Ubezpieczeń na Życie
S.A. powód M. J. wniósł o zrewaloryzowanie sumy ubezpieczenia w wysokości
114 800 000 starych złotych wraz z miesięczną składką w wysokości 11 424 000
starych złotych oraz zasądzenie na swoją rzecz od pozwanego kwoty 74 995 zł. z
należnymi ustawowymi odsetkami. W uzasadnieniu powód podał, że dochodzona
kwota odpowiada zrewaloryzowanej należności, jaką powinien otrzymać z tytułu
zawartej z pozwanym umowy zaopatrzenia dzieci. W piśmie z dnia 26 kwietnia 2005 r.
ubezpieczyciel zaproponował powodowi do wypłaty jedynie kwotę 5 184,40 zł, co
rażąco – zdaniem skarżącego - narusza postanowienia zawartej umowy.
Powszechny Zakład Ubezpieczeń na Życie S.A. wniósł o oddalenie powództwa
kwestionując sposób wyliczenia przez powoda wysokości świadczenia.
Wyrokiem z dnia 9 grudnia 2005 r. Sąd Rejonowy w O. zasądził od pozwanego
na rzecz powoda kwotę 12.480 zł wraz z ustawowymi odsetkami i oddalił powództwo
w pozostałym zakresie. Sąd ustalił, że w dniu 11 kwietnia 1991 r. ojciec powoda B. J.
zawarł z pozwanym umowę zaopatrzenia dzieci. Uzgodniono czternastoletni okres
ubezpieczania, wysokość składki miesięcznej na
68 000 starych złotych oraz sumę ubezpieczenia w kwocie 10 000 000 starych złotych.
W polisie ubezpieczeniowej określono również, że zgodnie z decyzją Ministra
Finansów z dnia 30 sierpnia 1982 r., podwyższa się corocznie przez czas nieokreślony
nominalną sumę ubezpieczenia o 82 %. W wypadku zmiany oprocentowania lokat
rezerw technicznych ubezpieczeń osobowych podwyżka ta mogła być odpowiednio
zmieniana w granicach określonych w § 4 ogólnych warunków ubezpieczenia. Zgodnie
z § 4 ust. 3 ogólnych warunków jednostkowych ubezpieczeń na życie, PZU wypłaca
uposażonemu dziecku sumę ubezpieczenia płatną po upływie okresu ubezpieczenia,
podwyższaną corocznie o określony procent, podany w umowie ubezpieczenia.
W dniu 9 maja 2005 r. powód zwrócił się do pozwanego z wnioskiem o ponowne
dokonanie waloryzacji świadczenia. W odpowiedzi pozwany w piśmie z dnia 20 maja
2005 r. poinformował powoda, że nie znalazł podstaw do zmiany decyzji z dnia
26 kwietnia 2005 r.
3
Sąd pierwszej instancji wskazał, że powód swoje roszczenie wywodzi z treści
stosunku prawnego łączącego strony, skoro podniósł, że zaproponowana przez
pozwanego kwota jest sprzeczna z zawartą umową, w świetle, której nominalną sumę
ubezpieczenia należało corocznie waloryzować wskaźnikiem 82% przez
czternastoletni okres trwania umowy. Podkreślił, że celem art. 3581
§ 3 k.c. jest
dostosowanie umów do zmieniających się warunków niemniej w ramach tego
unormowania sąd nie może w sposób arbitralny wkraczać w stosunek umowny
i wypaczać jego istoty, gdyż waloryzacja sądowa nie może prowadzić do przyznania
jednej ze stron korzyści kosztem drugiej. Uznał, że skoro ojciec powoda zawarł umowę
w 1991 r. w okresie wysokiej inflacji, to strony obejmowały ten fakt świadomością i był
on podstawą umownej klauzuli waloryzacyjnej, a ta wykluczała waloryzację sądową
(por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 listopada 1995 r., II PRN 40/95
niepublikowany). W rezultacie ustalił wysokość należnego powodowi świadczenia
z uwzględnieniem klauzuli wzrostu nominalnej sumy ubezpieczenia (10 000 000
starych zł x 14 lat x 82 % = 12 480 zł)
Od powyższego wyroku apelację wniosły obie strony.
Powód zarzucił rozstrzygnięciu Sądu pierwszej instancji naruszenie prawa
materialnego poprzez błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie art. 3581
§ 3 k.c.,
tj. mylne przyjęcie, że w okresie trwania umowy nie doszło do istotnej zmiany wartości
nabywczej pieniądza oraz, że strony zamieściły w umowie klauzulę waloryzacyjną, co
skutkowało odmową zastosowania waloryzacji sądowej.
Pozwany w apelacji podniósł zarzut naruszenia prawa materialnego tj. art. 3581
§ 2 k.c. przez jego zastosowanie przez Sąd Rejonowy, podczas gdy powód domagał
się sądowej waloryzacji świadczenia na podstawie art. 3581
§ 3 k.c. Prowadziło to -
jego zdaniem - do naruszenia art. 321 § 1 k.p.c. przez wyjście ponad żądanie. Ponadto
zarzucił błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie, art. 3581
§ 2 k.c. przez
przyjęcie, że zawarte w treści tego przepisu sformułowanie „inny niż pieniądz miernik
wartości” odnosi się do stopy procentowej od kwoty pieniężnej zastrzeżonej w umowie.
Wyrokiem z dnia 21 marca 2006 r. Sąd Okręgowy w O. w wyniku rozpoznania
apelacji pozwanego, zmienił zaskarżony wyrok i oddalił powództwo. Następnie
wyrokiem końcowym z dnia 4 kwietnia 2006 r. Sąd ten oddalił apelację powoda. W
uzasadnieniu pierwszego z wyroków ocenił, że uzasadniony był środek odwoławczy
4
pozwanego i bezzasadny powoda. Zauważył, że skarżący domagając się od
pozwanego zasądzenia żądanej pozwie kwoty, jako podstawę prawną swojego
roszczenia wskazał art. 3581
§ 3 k.c. Sąd pierwszej instancji, związany dyspozycją art.
321 § 1 k.p.c., nie mógł orzekać o żądaniu, które nie zostało zgłoszone. Przepis ten
określając granice orzekania wskazuje, że nie można wyrokować co do rzeczy, która
nie była przedmiotem żądania, czyli zasądzić coś innego niż żądała strona. Istotny jest
nie tylko przedmiot wyrokowania, ale również przyjęta podstawa faktyczna. Skoro
powód żądał sądowej waloryzacji świadczenia, to Sąd pierwszej instancji, orzekając
waloryzację na podstawie zapisów zawartej umowy, naruszył, art. 321 § 1 k.p.c.
Zasądzenie sumy pieniężnej, która mieści się w granicach kwotowych wyrażonych
w powództwie, lecz z innej podstawy faktycznej, stanowi orzeczenie ponad żądanie.
Sąd Okręgowy wskazał, że mylne jest stanowisko Sądu pierwszej instancji
w przedmiocie niedopuszczalności sądowej waloryzacji świadczenia, w wypadku
istnienia w umowie zapisu regulującego waloryzację (tzw. umownej klauzuli
waloryzacyjnej). Wyraził pogląd, że możliwości waloryzowania świadczenia
pieniężnego objętego klauzulą waloryzacji umownej, nie wyklucza literalna wykładnia
art. 3581
§ 3 k.c. Skoro określenie przesłanek i mechanizmu prawnego umownej
waloryzacji świadczenia należy do stron umowy, to przesłanki takiej waloryzacji mogą
być inne niż przesłanki waloryzacji sądowej. Jego zdaniem wykładnia systemowa nie
daje podstawy do wniosku o przyjęciu przez ustawodawcę priorytetu klauzul
umownych nad przepisami ustawy zwłaszcza, że waloryzacyjne klauzule umowne
mogą być poddane odpowiedniej weryfikacji z punktu widzenia ich rzetelności
kontraktowej i jako uznane za niedozwolone, w ogóle nie wiązać stron umowy.
Sąd drugiej instancji podkreślił w końcu, że waloryzację sądową należałoby
wykluczyć wówczas, gdyby waloryzacja przewidziana w umowie prowadziła do
rezultatu podobnego lub korzystniejszego dla strony jak waloryzacja sądowa.
Zauważył, że możliwość zmiany wysokości świadczenia uzależniona jest od
zaistnienia istotnej zmiany siły nabywczej pieniądza, która zaistniała po powstaniu
zobowiązania. Zawierając umowę ubezpieczenia w 1991 r., ojciec powoda musiał być
świadomy, iż hiper inflacja, która wystąpiła w roku 1990, zaczęła się już stopniowo
obniżać. Dlatego nie nastąpiła zmiana siły nabywczej pieniądza o charakterze
istotnym, po powstaniu zobowiązania.
5
W skardze kasacyjnej, opartej na obrazie prawa materialnego tj. art. 3581
§ 2
k.c. w zw. z art. 65 k.c., art. 3581
§ 3 k.c., art. 805 k.c. oraz na mającym istotny wpływ
na wynik sprawy naruszaniu art. 321 § 1 k.p.c., powód wniósł: o uchylenie w całości
wyroku Sądu Okręgowego z dnia 21 marca 2006 r. oraz wyroku końcowego Sądu
Okręgowego z dnia 4 kwietnia 2006 r. i przekazanie sprawy do ponownego
rozpoznania; ewentualnie o ich uchylenie i orzeczenie, co do istoty sprawy poprzez
zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda zaskarżonej kwoty wraz z odsetkami.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Wskazany jako naruszony art. 321 k.p.c. wyraża zakaz orzekania ponad
żądanie. Sąd, więc, nie może wyrokować w sposób go naruszający. Przedmiotem
procesu cywilnego jest roszczenie procesowe po raz pierwszy w procesie
wyartykułowane w pozwie, które stanowi określone żądanie oraz uzasadniające
je okoliczności faktyczne. Może być ono modyfikowane w trakcie toczącego się
procesu w wyniku przekształceń przedmiotowych bądź podmiotowych, lecz te
w sprawie nie wystąpiły. Skoro więc roszczenie zgłoszone w pozwie było identyczne
jak w chwili zamknięcia rozprawy to wyznaczało granice wyrokowania w sprawie.
Jak wskazano na wstępie, powód zgłosił żądanie zapłaty na tej podstawie, że jego
ojciec zawarł z pozwanym w dniu 11 kwietnia 1991 r. umowę ubezpieczenia i na jej
podstawie powód miał otrzymać wynikającą z umowy kwotę powiększoną w wyniku
waloryzacji sądowej do sumy 74 995 zł.
Gdyby nawet przyjąć, do czego brak postaw, że określenie podstawy żądania
nie było do końca całkiem jasne, to sąd miał obowiązek jej wyjaśnienia, Powód
w pozwie przejawił wolę dochodzenia kwoty 11 480 zł. z tytułu zobowiązania
umownego pozwanego, nawet w wypadku, gdyby roszczenie o rewaloryzację sądową
tej kwoty okazało się nieuzasadnione. Za taką treścią tej czynności procesowej
przemawiało nie tylko wyliczenie w pozwie dochodzonej kwoty, ale przede wszystkim
stwierdzenie, że zaproponowane powodowi świadczenie w kwocie 5 184,40 zł rażąco
narusza postanowienia zawartej umowy Dodać się godzi, że takie stanowisko powód
prezentował konsekwentnie w procesie (k. 32, 103 i 117). Trafne, zatem było
stanowisko sądu pierwszej instancji, że skarżący swoje żądanie wywodził z treści
stosunku prawnego łączącego strony i wbrew stanowisku Sądu Okręgowego
zaskarżony apelacją wyrok nie był oparty na innej podstawie faktycznej niż
6
wyartykułowana w pozwie. Wskazanie w tym piśmie jako podstawy roszczenia tylko
art. 3581
k.c., wbrew stanowisku Sądu Okręgowego, nie miało dla określenia granic
żądania większego znaczenia. Powód zgodnie z zasadą iura novit curia nie jest
zobowiązany do przytoczenia podstawy prawnej roszczenia. Jeżeli z powołanych
w pozwie okoliczności faktycznych wynika, że roszczenie jest uzasadnione w całości
bądź w części to należy go takim zakresie uwzględnić chociażby powód nie wskazał
podstawy prawnej albo przez niego przytoczona okazała się błędna (por np. wyroki
Sądu Najwyższego z dnia 2 maja 1957 r., OSNC 1957, nr 3, poz. 72 i z dnia 23 lutego
1999 r., I CKN 252/98, OCNC 1999, nr 9, poz. 152).
Skoro, więc okazał się trafny zarzut obrazy art. 321 k.p.c. i wadliwość ta miała
bezpośredni wpływ na wynik sprawy, to Sąd Najwyższy był zobligowany do uchylenia
zaskarżonych wyroków i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania. Wykazanie
podstawy naruszenia prawa procesowego (art. 3983
pkt 2 k.p.c. zwalniało Sąd
Najwyższy od rozważenia zarzutów materialnoprawnych dla rozpoznania których
niewątpliwie miałaby znaczenie wykładnia art. 3581
k.c. zawarta w postanowieniu
Sądu Najwyższego z dnia 6 stycznia 2005 r., III CZP 76/04, Prok. I Pr. 2005 r., nr 11
s. 40 i w wyroku tego Sądu z dnia 15 czerwca 2005 r., IV CK 790/04, niepublikowany)
Z tych względów orzeczono jak w sentencji (art. 39815
k.p.c.).
db