Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV CSK 263/06
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 20 grudnia 2006 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Henryk Pietrzkowski (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Teresa Bielska-Sobkowicz
SSN Jan Górowski
Protokolant Katarzyna Jóskowiak
w sprawie z powództwa A.J.
przeciwko Skarbowi Państwa - Prokuraturze Okręgowej w S.
o odszkodowanie,
po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej
w dniu 20 grudnia 2006 r.,
skargi kasacyjnej powoda
od wyroku Sądu Okręgowego w S.
z dnia 5 października 2005 r., sygn. akt [...],
oddala skargę kasacyjną.
2
Uzasadnienie
Sąd Okręgowy w S. wyrokiem z dnia 5 października 2005 r. oddalił apelacje
powoda od wyroku oddalającego powództwo o zasądzenie od pozwanego Skarbu
Państwa kwoty 51 200 zł z ustawowymi odsetkami.
Z dokonanych ustaleń wynika, że powód nabył legalnie na terenie Litwy
w dniu 16 grudnia 1998 r. samochód marki „mercedes benz 300”. W dniu
28 stycznia 1999 r. samochód ten został zatrzymany przez polską Policję z uwagi
na podejrzenie, że pochodzi z kradzieży. Po zakończeniu postępowania
przygotowawczego Prokuratura prowadząca to postępowanie - odmówiła wydania
samochodu z tego powodu, że dysponowała dowodem stwierdzającym, że inna
osoba (M.M.) nabyła w drodze umowy samochód tej samej marki o numerach
silnika i nadwozia identycznych z numerami silnika i nadwozia zatrzymanego
samochodu. Podejmując taka decyzje Prokuratura miała na względzie treść art.
230 § 2 k.p.k., zgodnie z którym „Należy również zwrócić osobie uprawnionej
zatrzymane rzeczy niezwłocznie po stwierdzeniu ich zbędności dla postępowania
karnego. Jeżeli wyniknie spór co do własności rzeczy, a nie ma dostatecznych
danych do niezwłocznego rozstrzygnięcia, odsyła się osoby zainteresowane na
drogę procesu cywilnego”. Powód wystąpił z powództwem o ustalenie własności
spornego samochodu w dniu 30 lipca 2002 r. Sąd Okręgowy w P., wyrokiem z dnia
21 grudnia 2004 r., zmienił wyrok Sądu Rejonowego w P. oddalający powództwo i
ustalił, że właścicielem tego samochodu jest powód.
Rozpoznając w niniejszej sprawie apelację powoda Sąd Okręgowy w S.
rozważając odpowiedzialność strony pozwanej na podstawie art. 417 k.c. stwierdził,
że kwestia zasadniczą jest „ustalenie, czy Prokuraturze Rejonowej w S. można
przypisać zarzut bezprawnego działania stanowiący przesłankę winy” oraz że
„bezprawność w niniejszej sprawie polegałaby na naruszeniu norm regulujących
zasady przetrzymywania rzeczy zatrzymanych jako dowody rzeczowe w sprawie”.
Odpowiadając na tak postawione pytania Sąd Okręgowy podniósł, że wbrew
3
zarzutom powoda tytuł własności spornego samochodu nie był oczywisty, skoro w
postępowaniu sądowym wywołanym powództwem powoda zapadły dwa rozbieżne
wyroki. Nie można zatem zarzucać stronie pozwanej, że jej postępowanie
polegające na odmowie wydania samochodu i odesłanie powoda na drogę sądową
było zachowaniem bezprawnym. Ponadto skarżący nie wykazał szkody ani związku
przyczynowego między szkodą a zawinionym działaniem lub zaniechaniem
pracowników Prokuratury. W sprawie nie został przedstawiony dowód
poświadczający zły stan techniczny samochodu. Trudno jest także dociec –
podkreślił Sąd Okręgowy – w jaki sposób powód dokonał kalkulacji szkody.
Skarga kasacyjna powoda oparta została na podstawie naruszenia art. 3 k.c.
przez „przyjęcie brzmienia art. 417 § 1 k.c. w wersji, która moc obowiązującą
uzyskała dopiero w dniu 1 września 2004 r.” podczas gdy działanie Prokuratury
miało miejsce wcześniej, a także naruszeniu art. 417 § 1 k.c. przez przyjęcie,
iż bezprawność strony pozwanej polegałaby jedynie na naruszeniu norm
regulujących zasady przetrzymywania rzeczy zatrzymanych jako dowody rzeczowe
w sprawie, podczas gdy prawidłowa wykładnia tego przepisu nakazuje rozumieć
bezprawność jako sprzeczność z całokształtem unormowań prawnych w tym
zakresie, jak również sprzeczność z przyjętymi ogólnie w społeczeństwie zasadami
współżycia społecznego”.
Skarżący oparł skargę kasacyjną także na naruszeniu art. 233 § 1 oraz 316
§ 1 k.p.c. przez nierozważenie okoliczności, które wynikały z dokumentów
zgromadzonych w aktach sprawy [...] – k. 24-26 i k. 80-81, w świetle których brak
było podstaw do uznania, że powstał spór co własności spornego samochodu.
Zdaniem skarżącego Sąd Okręgowy naruszył także art. 378 § 1 k.p.c. przez
nierozważnie wszystkich zarzutów apelacyjnych, a ponadto art. 230 § 2 k.p.k. przez
jego błędna wykładnię polegającą na uznaniu, że przesłanką wydania zatrzymanej
rzeczy w toku i po zakończeniu postępowania karnego jest bezsporność co do jej
własności rozumiana w sposób skrajnie formalistyczny, prowadząca do uznania,
że dla uznania bezsporności konieczny jest wyrok sądowy.
4
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Skarga kasacyjna nie zasługiwała na uwzględnienie. Sąd Apelacyjny
wskazując art. 417 k.c. jako podstawę materialnoprawną dochodzonego roszczenia
stwierdził, że „Skarb Państwa ponosi odpowiedzialność za szkody wyrządzone
przez niezgodne z prawem działanie lub zaniechanie swojego funkcjonariusza przy
wykonywaniu władzy publicznej”. W stwierdzeniu tym odwołał się zatem do pojęcia
„funkcjonariusza”, które zawiera dawna treść art. 417 k.c. („funkcjonariusz
państwowy”), jak i do pojęcia „władzy publicznej”, które pojawiło się w tym przepisie
po jego zmianie dokonanej przez ustawę z dnia 17 czerwca 2004 r. o zmianie
ustawy – kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. Z 2004 r. Nr 162,
poz.1692), która weszła w życie z dniem 1 września 2004 r. Nie ulega wątpliwości –
co wynika nie tylko z powołanego w skardze kasacyjnej art. 3 k.c., ale także art. 5
cytowanej ustawy – że do zdarzeń i stanów prawnych powstałych przed dniem
wejścia w życie tej ustawy, stosuje się art. 417 w brzmieniu obowiązującym do dnia
1 września 2004 r. Rozważania prawne przedstawione w uzasadnieniu
zaskarżonego wyroku wskazują – mimo braku jednoznacznego stwierdzenia –
że Sąd Okręgowy oceniał roszczenie powoda w płaszczyźnie art. 417 § 1 k.c.
w brzmieniu obowiązującym w chwili zdarzeń, które powód wskazał jako źródło
odpowiedzialności pozwanego Skarbu Państwa, nie zaś – jak bezzasadnie zarzuca
skarżący – w płaszczyźnie „art. 417 § 1 k.c. w jego wersji, która moc obowiązującą
uzyskała dopiero z dniem 1 września 2004 r.” Przemawia za tym odwołanie się
przez Sąd Okręgowy do pojęcia „winy funkcjonariusza”, która w stanie prawnym
obowiązującym od 1 września 2004 r. nie stanowi przesłanki odpowiedzialności
odszkodowawczej przewidzianej w art. 417 k.c. Z przytoczonych względów zarzut
naruszenia art. 3 i 417 k.c. nie znajduje uzasadnienia.
Podkreślić należy, że wskazywanie przez Sąd Okręgowy na przesłankę winy
funkcjonariusza było zbędne, skoro Trybunał Konstytucyjny wyrokiem z dnia
4 grudnia 2001 r., SK 18/00, wyeliminował z porządku prawnego wywodzoną z art.
417 k.c. w brzmieniu obowiązującym do dnia 1 września 2004 r. normę
uzależniającą odpowiedzialność Skarbu Państwa od winy funkcjonariusza.
Sąd Okręgowy poza wskazaniem na przesłankę winy w istocie jej nie badał,
ograniczając się – co uznać należy w świetle powołanego wyroku Trybunału
5
Konstytucyjnego za działanie prawidłowe – do przesłanki bezprawności działania
(zaniechania) wyrządzającego szkodę. Badając te przesłankę Sąd Okręgowy
prawidłowo zachowanie się funkcjonariusza ocenił w aspekcie sprzeczności tego
zachowania z obowiązującym porządkiem prawnym, a ściśle rzecz ujmując z art.
230 § 2 k.p.k. Zgodnie z tym przepisem „Należy zwrócić osobie uprawnionej
zatrzymane rzeczy niezwłocznie po stwierdzeniu ich zbędności dla postępowania
karnego. Jeżeli wyniknie spór co do własności rzeczy, a nie ma dostatecznych
danych do niezwłocznego rozstrzygnięcia, odsyła się osoby zainteresowane
na drogę procesu cywilnego”. Z ustaleń dokonanych w sprawie jednoznacznie
wynika, że powstał spór między powodem a roszczącym prawo do spornego
samochodu M. M. powstał spór co do własności zatrzymanego samochodu.
Zarówno powód, jak i M. M. przedkładali dowody w świetle których każdy z nich
mógł zasadnie twierdzić, że jest właścicielem samochodu. Przeprowadzone w toku
postępowania karnego przygotowawczego dowody (m.in. z opinii biegłych) nie
dostarczyły – wbrew twierdzeniom skarżącego – danych do niezwłocznego
rozstrzygnięcia tego sporu. Zasadnie zatem Prokuratura odmawiała zarówno
powodowi jaki W. M., a zasadność tych odmów potwierdzał Sąd rozpoznając
zażalenia na postanowienia Prokuratury, wydania spornego samochodu.
Potwierdzeniem tezy, że Prokuratura nie dysponowała – jak stanowi art. 230 k.p.k. -
„dostatecznymi danymi do niezwłocznego rozstrzygnięcia sporu” jest przebieg
postępowania cywilnego, do którego Prokuratura zasadnie odesłała powoda. W
postępowaniu tym – na co zwrócił uwagę Sąd Okręgowy w uzasadnieniu
zaskarżonego wyroku, a czego zdaje się nie dostrzega skarżący - dopiero w
Sądzie II instancji, nie w oparciu o dowody, którymi dysponowała Prokuratura, lecz
przy zastosowaniu konstrukcji cywilnoprawnych (art. 169 § 2 k.c.), a przede
wszystkich wykładni prawa materialnego cywilnego obowiązującego na Litwie,
ustalone zastało, że powód jest właścicielem spornego samochodu. W tej sytuacji
przypisywanie Prokuraturze działania bezprawnego, a więc sprzecznego z regułami
postępowania określonymi w art. 230 k.p.k. nie znajduje żadnego uzasadnienia. W
okolicznościach sprawy prowadzonej przez Prokuraturę, a więc także ujawnionych
na podstawie powoływanych przez skarżącego w skardze kasacyjnej dokumentów
6
na k. 24-26 i k. 80-81 akt Ds…./99, rozstrzygnięcie kwestii własności spornego
samochodu nie było – wbrew zarzutom skarżącego – możliwe.
Odwoływanie się przez skarżącego do zasad współżycia społecznego, które
niewątpliwie wchodzą w zakres pojęcia „porządku prawnego”, a naruszenie którego
oznacza działanie bezprawne, aby mogło odnieść skutek powinno wskazywać jakie
to zasady współżycia społecznego – w okolicznościach niniejszej sprawy -
naruszone zostały przez Prokuraturę. Skarżący na naruszenie konkretnych zasad
współżycia społecznego ani się nie powołał, ani ich nie wskazał, ograniczając się
do powołania orzeczeń sądowych, w których trafnie sądy, ale na tle innych
zachowań funkcjonariuszy Skarbu Państwa kwalifikowały jako zachowania
sprzeczne z zasadami fachowości, staranności i daleko idącej ostrożności, a także
z zasadą proporcjonalności, tj. używania odpowiednich środków w sposób
współmierny, potrzebny do osiągnięcia celu.
Z przytoczonych względów, uznając, że powołane w skardze kasacyjnej
przepisy prawa – brew zarzutom skarżącego – nie zostały naruszone, należało
skargę kasacyjną oddalić (art. 39814
k.p.c.).
jz