Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III CSK 228/08
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 5 grudnia 2008 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Barbara Myszka (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Józef Frąckowiak
SSN Zbigniew Kwaśniewski
w sprawie z powództwa U.(...) sp.j. w L.
przeciwko Przedsiębiorstwu Spedycyjnemu T.(...) sp. z o.o. w W., Oddział w K.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej w dniu 5 grudnia 2008 r.,
skargi kasacyjnej strony powodowej od wyroku Sądu Apelacyjnego z dnia 26
października 2007 r., sygn. akt I ACa (…),
uchyla zaskarżony wyrok w części zmieniającej wyrok Sądu pierwszej instancji i
oddalającej powództwo oraz orzekającej o kosztach procesu w stosunku do
pozwanego Przedsiębiorstwa Spedycyjnego T.(...) spółki z o.o. w W. (pkt 1. I. i II.),
w części oddalającej apelację strony powodowej w stosunku do Przedsiębiorstwa
Spedycyjnego T.(...) spółki z o.o. w W. (pkt 2) oraz w części orzekającej w
stosunku do wymienionego pozwanego o kosztach postępowania apelacyjnego
(pkt 3) i w tym zakresie przekazuje sprawę Sądowi Apelacyjnemu do ponownego
rozpoznania, pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach
postępowania kasacyjnego.
2
Uzasadnienie
U.(...) sp.j. w L. wnosiła o zasądzenie od pozwanych Przedsiębiorstwa
Spedycyjnego T.(...) spółki z o.o. w W., Oddział w K. i B.(…) spółki z o.o. w G. solidarnie
kwoty 2 811 278,05 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 8 lipca 2004 r. tytułem
naprawienia szkody wynikłej z nienależytego wykonania umowy.
Wyrokiem z dnia 14 marca 2007 r. Sąd Okręgowy-Sąd Gospodarczy w K.
zasądził od pozwanych solidarnie na rzecz powódki kwotę 700 523, 60 zł z ustawowymi
odsetkami od dnia 8 lipca 2004 r. do dnia zapłaty, a w pozostałej części powództwo
oddalił. Za podstawę orzeczenia Sąd Okręgowy przyjął następujące ustalenia faktyczne.
W 2002 r. powódka kupiła jęczmień browarny od spółki G.(...), a następnie
zawarła umowę sprzedaży jęczmienia browarnego ze spółką C.(...). W dniu 3 kwietnia
2003 r. poinformowała spółkę G.(...) o występowaniu fusarium wśród odmiany
jęczmienia browarnego L.(…) i prosiła o szczególną ostrożność przy wyborze zboża.
Pozwana T.(...) przedstawiła powódce warunki kompleksowej obsługi importu
jęczmienia, a po ich akceptacji, w dniu 2 czerwca 2003 r. zleciła spółce B.(...) obsługę
spedycyjną w porcie G. jęczmienia browarnego ze statku m/v L.(...). Rozładunek
jęczmienia odbył się dnia 6 czerwca 2003 r. Kontrolę jakościową dostarczonego zboża
przeprowadziła spółka H.(...), która po analizie laboratoryjnej w dniu 10 czerwca 2003 r.
stwierdziła 3,34% ziaren uszkodzonych mechanicznie i 2,68% ziaren zadeszczonych.
W dniu 17 czerwca 2003 r. spółka T.(...) zleciła pozwanej B.(...) obsługę
spedycyjną w porcie G. jęczmienia browarnego ze statku m/v D.(...). Jeszcze przed
rozładunkiem jęczmienia, w dniu 20 czerwca 2003 r. dokonano analizy poglądowej,
która wykazała 2,2 % ziaren zadeszczonych i 1,19% ziaren porośniętych, z wybitym lub
uszkodzonym zarodkiem albo spleśniałych. Kontrolę jakościową przeprowadzały spółka
H.(...) i P.(...). Po konsultacji ze spółką H.(...) powódka podjęła decyzję o wyładunku
jęczmienia. Rozładunek nastąpił 25 czerwca 2003 r.
W dniu 22 czerwca 2003 r. powódka wystawiła spółce C.(...) fakturę na kwotę 2
611 239,83 zł z tytułu ceny sprzedaży jęczmienia ze statku m/v L.(...), a w dniu 2 lipca
2003 r. na kwotę 2 420 926,22 zł z tytułu ceny sprzedaży jęczmienia ze statku m/v
D.(...). W dniu dnia 8 lipca 2003 r. powódka otrzymała pisemną reklamację spółki C.(...)
z powodu złej jakości jęczmienia i bardzo silnego zarażenia pleśniami fusarium. W dniu
20 lipca 2003 r. z kolei spółka C.(...) przedstawiła kopię analizy słodu wyprodukowanego
z dostarczonego jęczmienia, z której wynikało, że nie nadaje się on do produkcji słodu.
3
O złożonej reklamacji i wynikach badań laboratoryjnych powódka pismem z dnia 24
lipca 2003 r. zawiadomiła pozwaną T.(...), uprzedzając ją, że ze względu na
niedopilnowanie kontroli jakościowej jęczmienia będzie domagała się pokrycia strat
poniesionych w wyniku realizacji kontraktu. Firma kontrolna H.(...), poproszona przez
pozwaną o ustosunkowanie się do zarzutów powódki, stwierdziła, że badania zostały
przeprowadzone prawidłowo, gdyż badania w zakresie zawartości fusarium nie wynikają
z polskiej normy ani z reguł GAFTA, a nie było szczególnych dyspozycji co do
przeprowadzenia takich badań. Stwierdziła równocześnie, że jęczmień ze statku m/v
L.(...) nie spełnia wymagań polskiej normy dla jęczmienia browarnego w zakresie
uszkodzeń ziaren przez szkodniki, natomiast jęczmień ze statku m/v D.(...) nie może być
w świetle wymagań polskiej normy uznany za jęczmień browarny, ponieważ zawartość
zanieczyszczeń przekroczyła 10%, ilość ziaren uszkodzonych przez mikroflorę
zarodkiem przekroczyła 1%, a ponadto badania wykazały obniżona energię kiełkowania.
Pismem z dnia 28 lipca 2003 r. pozwana T.(...) poinformowała powódkę, że jakość
jęczmienia ze statku m/v L.(...) jest zgodna z parametrami kontraktowymi, natomiast
jęczmień ze statku m/v D.(...) jest zdrowy i nadaje się do produkcji słodu, a ziarna
zadeszczone to parametr bardzo niewymierny i podlegający subiektywnej ocenie.
W dniu 10 sierpnia 2003 r. powódka, uwzględniając reklamację odbiorcy,
wystawiła fakturę korygującą na kwotę 1 153 663,70 zł i tym samym obniżyła cenę
jęczmienia ze statku m/v L.(...) o kwotę 1 457 576,13 zł. W dniu 18 sierpnia 2003 r. z
kolei wystawiła fakturę korygującą na kwotę 1 067 224,30 zł, obniżając cenę jęczmienia
ze statku m/v D.(...) o kwotę 1 353 701,92 zł.
Według opinii P.(…) z dnia 28 sierpnia 2003 r., analiza z dnia 16 czerwca 2003 r.
wykazała, że jęczmień ze statku m/v L.(...) nie spełnia wymogów polskiej normy ze
względu na zawartość ziaren porażonych przez szkodniki, a analiza z dnia 30 czerwca
2003 r. – że jęczmień ze statku m/v D.(...) nie spełnia wymogów polskiej normy ze
względu na zawartość zanieczyszczeń oraz obecność ziaren z zarodkiem porażonym
przez mikroflorę.
Pismem z dnia 25 maja 2004 r. powódka wezwała spółkę T.(...) do zapłaty kwoty
1 457 576,13 zł tytułem odszkodowania za nienależyte wykonanie umowy dotyczącej
jęczmienia ze statku m/v L.(...), a pismem z dnia 30 czerwca 2003 r. do zapłaty kwoty 1
353 701,92 zł tytułem odszkodowania za nienależyte wykonanie umowy dotyczącej
jęczmienia ze statku m/v D.(...). Pozwana powołała się na fakt powierzenia
kompleksowej obsługi zlecenia spedycyjnego spółce B.(...). Powódka wezwała wówczas
4
do zapłaty również spółkę B.(...), po czym wniosła pozew, który zapoczątkował
postępowanie w sprawie.
Dnia 29 kwietnia 2005 r. Sąd Arbitrażowy w L. w wydanym orzeczeniu przyjął, że
na powódce ciąży obowiązek zapłaty na rzecz spółki G.(...) za towar ze statku m/v L.(...)
kwoty 432 062,50 Euro z odsetkami, a za towar ze statku m/v D.(...) kwoty 403 939, 50
Euro pomniejszonej o przedpłatę w kwocie 214 200 Euro, czyli kwoty 189 737,50 Euro z
odsetkami.
Sąd Okręgowy zauważył, że przedmiotem sporu jest żądanie odszkodowania za
nienależyte wykonanie zobowiązania, w którym pozwana T.(...) pełniła obowiązki
spedytora głównego. Pozwana B.(...) była natomiast dalszym spedytorem, gdyż
wykonywała tylko niektóre zlecone jej zadania. Odpowiedzialność spedytora głównego
za dalszego spedytora – w zasadzie – ogranicza się do winy w wyborze, z tym że
warunkiem zastosowania takiego ograniczenia odpowiedzialności spółki T.(...) było
zawiadomienie powódki o dalszym spedytorze. Tymczasem, pozwana T.(...) nie
zawiadomiła powódki w prawidłowy sposób o powierzeniu części zlecenia spedycyjnego
spółce B.(...). W tej sytuacji nie może uchylić się od odpowiedzialności wyłącznie
wykazaniem, że nie ponosi winy w wyborze, co oznacza, że odpowiada za działania i
zaniechania dalszego spedytora jak za swoje własne. Za bezzasadny uznał Sąd
Okręgowy podniesiony zarzut przedawnienia roszczenia. Podkreślił, że, zgodnie z art.
803 § 2 k.c., roczny termin przedawnienia biegł od dnia wykonania zlecenia, a zatem
rozpoczął bieg w pierwszym wypadku w dniu 18 czerwca 2003 r., a w drugim w dniu 9
lipca 2003 r. i nie upłynął do dnia wniesienia pozwu.
Poza sporem pozostawała okoliczność – stwierdził dalej Sąd Okręgowy – że nie
przeprowadzono badań jęczmienia na obecność fusarium, mimo że spedytorom znane
było przeznaczenie jęczmienia browarnego i wiedzieli, że miał on służyć do produkcji
słodu. Jeżeli spedytor przyjmuje do spedycji towar o określonym przeznaczeniu wraz z
poleceniem jego zbadania jakościowego pod kątem przydatności do określonego celu
wskazanego przez zleceniodawcę, do obowiązków spedytora należy ustalenie zakresu
badania jakościowego i jego przeprowadzenie w takim zakresie, który pozwala na
jednoznaczną ocenę przydatności badanego towaru do wskazanego celu. Spedytor
ponosi tym samym odpowiedzialność za niepełne badania i ich konsekwencje, trzeba
bowiem zauważyć, że zarówno moment zdania przesyłki, jak i jej odbioru należą do
procesu spedycji i z tej przyczyny kontrolę odbioru przesyłki powinien zapewnić spedytor
podejmujący się przeprowadzenia kompleksowej usługi spedycji. Kontrakt powódki ze
5
spółką G.(...) został zawarty według reguł GAFTA, które wyznaczają terminy do
składania ewentualnych reklamacji jakościowych. Ze względu na zapewnienia
pozwanych, że dostarczony jęczmień nadaje się do produkcji słodu, powódka nie
składała reklamacji, natomiast w momencie zakwestionowania jakości zboża przez
odbiorcę było już na to za późno.
Powódka poniosła szkodę, która, jej zdaniem, wyraża się różnicą między kwotą,
jaką miała zapłacić spółka C.(...) a kwotą otrzymaną od tej spółki. Tak obliczona
wysokość szkody nie jest jednak tożsama ze szkodą, za którą odpowiedzialne są
pozwane, w celu prawidłowego ustalenia odszkodowania należy bowiem porównać
sytuację, która faktycznie wystąpiła, z sytuacją, która wystąpiłaby, gdyby pozwane
przeprowadziły badania i doszłoby do wykrycia pleśni fusarium. Powódka nie przyjęłaby
wówczas zainfekowanego jęczmienia, nie doszłoby do jego transportu do Sierpca ani do
sprzedaży spółce C.(...). Powódka utraciłaby korzyści, na które liczyła w związku z
transakcją, ale za te utracone korzyści nie byłyby odpowiedzialne pozwane, które,
zgodnie z oczekiwaniami powódki, wykryłyby fusarium. Punktem wyjścia do ustalenia
wysokości szkody powinna być zatem sytuacja, która wystąpiłaby w razie prawidłowego
wykonania zlecenia spedycyjnego przez pozwane, co w doprowadziłoby do odstąpienia
przez powódkę od kontraktu ze spółką G.(...). Granicą odpowiedzialności pozwanych
jest, zdaniem Sądu Okręgowego, kwota, którą powódka musi zapłacić spółce G.(...), z
tym że do kwoty tej trzeba dodać wartość zlecenia spedycyjnego, które w przeważającej
części stanowi wartość przewoźnego za przewóz zboża. W razie prawidłowego
wykonania zlecenia spedycyjnego przez pozwane powódka zapłaciłaby z tytułu zlecenia
jedynie za badanie jakości zboża, nie poniosłaby natomiast kosztów jego przeładunku
i transportu kolejowego. Wysokość należnego odszkodowania powinna być zatem
obliczona następująco: wynagrodzenie należne spółce G.(...), które wynosi łącznie 843
002 Euro [tj. 439 062,50 Euro za zboże ze statku m/v L.(...) i 403 939,50 Euro za zboże
ze statku m/v D.(...)], czyli 3 262 410 zł (według kursu 3,87 zł = 1 Euro), trzeba
powiększyć o koszty spedycji wynoszące łącznie 426 151,81 zł [tj. 218 468,09 zł za
spedycję ze statku m/v L.(...) i 207 683,72 za spedycję ze statku m/v D.(...)], a następnie
pomniejszyć o kwotę 2 287 514,64 zł, którą powódka otrzymała od spółki C.(...). Tak
obliczona szkoda wyraża się kwotą 1 401 047,17 zł (tj. 3 262 410 zł + 426 151,81 zł = 3
688 561,80 zł – 2 287 514,64 zł). Zdaniem Sądu Okręgowego, trzeba jednak uwzględnić
okoliczność, że powódka już przed realizacją kontraktu wiedziała o występowaniu
fusarium i realnym niebezpieczeństwie kupna zainfekowanego zboża, w związku z
6
czym, w ramach współdziałania ze spedytorem na rzecz prawidłowego wykonania
zlecenia, powinna przekazać mu te informacje. Powódka tego nie uczyniła, wobec
czego obowiązek naprawienia szkody, wynikający z art. 471, 472 i 474 k.c., ulega,
zgodnie z art. 362 k.c., zmniejszeniu o połowę, tj. do kwoty 700 523,60 zł z odsetkami
od dnia 8 lipca 2004 r.
Po rozpoznaniu sprawy na skutek apelacji obu stron, Sąd Apelacyjny wyrokiem z
dnia 26 października 2007 r. zmienił wyrok Sądu Okręgowego w ten sposób, że oddalił
powództwo; oddalił też apelację powódki. Sąd Apelacyjny zaaprobował i uznał za
własne ustalenia faktyczne Sądu pierwszej instancji z wyjątkiem tych, które stanowiły
podstawę określenia postaci szkody i jej wysokości. Stwierdził, że podziela stanowisko
Sądu pierwszej instancji, według którego spółka B.(...) pełniła obowiązki dalszego
spedytora, pozwana ta bowiem wykonywała jedynie część zlecenia spedycyjnego
sprowadzającą się do przeładunku w porcie. Odpowiedzialność pozwanej T.(...) podlega
ocenie – argumentował Sąd Apelacyjny – wyłącznie przez pryzmat art. 799 k.c., który
nie pozwala na przypisanie solidarnej odpowiedzialności spółce B.(...), jako dalszemu
spedytorowi, pomimo braku węzła obligacyjnego między tą spółką a powódką. Stosunek
zobowiązaniowy łączył powódkę jedynie z pozwaną T.(...) i tylko do niej powódka może
kierować roszczenia z tytułu odpowiedzialności kontraktowej. Brak podstaw do
przyjęcia, że pozwana B.(...) była współprzyjmującą zlecenie spedycyjne w rozumieniu
art. 745 k.c., łączył ją bowiem stosunek zobowiązaniowy jedynie ze spółką T.(...). W tej
sytuacji powództwo w stosunku do spółki B.(...) ulega oddaleniu jako pozbawione
uzasadnionych podstaw.
Za trafne uznał Sąd Apelacyjny stanowisko Sądu pierwszej instancji dotyczące
zarzutu przedawnienia roszczenia, podkreślając, że za datę wykonania zlecenia w
rozumieniu art. 803 § 2 k.c. nie można przyjąć daty wcześniejszej od wskazanej przez
pozwaną T.(...) na przesłanych powódce fakturach, obejmujących wynagrodzenie za
wykonanie zlecenia. Data ta stanowi bowiem oświadczenie spedytora względem
dającego zlecenie, iż uważa swoje świadczenie objęte umową za spełnione w tym
właśnie terminie.
Sąd Apelacyjny zaaprobował również stanowisko Sądu pierwszej instancji w
kwestii zakresu obowiązków pozwanej T.(...), w tym obowiązku przeprowadzenia analizy
jakościowej jęczmienia. Stwierdził, ze jeżeli pozwana miała jakiekolwiek wątpliwości co
do zakresu badań, powinna zwrócić się do powódki o dodatkowe wyjaśnienia. Powódka
była bowiem przekonana o profesjonalizmie pozwanej w dziedzinie spedycji portowej i
7
jej przygotowaniu do wykonania zleconego zadania i nie ciążył na niej obowiązek
wskazania dokładnej specyfikacji badań, jakie należało przeprowadzić dla oceny jakości
towaru. Skoro pozwana T.(...) nie ustaliła zakresu badań koniecznych dla oceny jakości
jęczmienia, ponosi odpowiedzialność za konsekwencje niepełnego badania
i nieprawidłowej oceny przydatności jęczmienia do produkcji słodu.
Sąd Apelacyjny uznał jednak za trafny zarzut naruszenia art. 321 § 1 k.p.c.
Stwierdził, że Sąd pierwszej instancji z obrazą powołanego przepisu zasądził na rzecz
powódki inne rodzajowo odszkodowanie od żądanego w pozwie, powódka bowiem w
sposób jednoznaczny sprecyzowała roszczenie odszkodowawcze, twierdziła, że jej
szkoda polega na nieuzyskaniu od nabywcy jęczmienia ceny określonej w umowie i
podkreślała, że szkodę tę stanowi różnica między kwotą, jaką powinna jej zapłacić
spółka C.(...), a kwotą rzeczywiście od niej otrzymaną. Sąd pierwszej instancji trafnie
uznał, że takiej postaci szkody i sposobu obliczenia odszkodowania nie można
zaaprobować. Nie można jednak zaaprobować również ustalonej przez Sąd pierwszej
instancji wysokości szkody rzeczywistej, ponieważ wynika ona z innych twierdzeń
faktycznych niż te, które powódka przytoczyła dla uzasadnienia żądania. Za błędny
trzeba natomiast uznać pogląd, że sąd, który zasądził określoną kwotę odszkodowania,
przyjmując, że szkoda wystąpiła „gdzie indziej”, zasądził to, co było przedmiotem
żądania. Zgodnie z art. 47912
§ 1 k.p.c., stwierdził Sąd Apelacyjny, podstawę faktyczną
żądania w zakresie poniesienia szkody i jej postaci, szczegółowe wyliczenie szkody oraz
dowody na jego poparcie – stwierdził Sąd Apelacyjny – powódka powinna wskazać już
w pozwie, a najpóźniej z chwilą uzyskania wyroku Sądu Arbitrażowego w L. Skoro tego
nie uczyniła, Sąd pierwszej instancji nie miał żadnych podstaw do ustalenia wysokości
szkody przez przyjęcie, że ma ona inną postać i gdzie indziej występuje, zwłaszcza że
na okoliczność takiej szkody powódka nie zgłaszała dowodów, w związku z czym nie
można przyjąć, by jej wysokość została wykazana. Z tych względów sąd Apelacyjny
uznał powództwo, a tym samym zarzuty powódki dotyczące zaniżenia wysokości
szkody, za pozbawione uzasadnionych podstaw.
Powódka zaskarżyła wyrok Sądu Apelacyjnego w części oddalającej jej apelację
w stosunku do pozwanej T.(...) oraz w części zmieniającej wyrok Sądu pierwszej
instancji i oddalającej powództwo w stosunku do tej pozwanej. W złożonej skardze
kasacyjnej powołała się na obie podstawy określone w art. 3983
§ 1 k.p.c. i wnosiła o
uchylenie wyroku Sądu Apelacyjnego w zaskarżonej części i przekazanie sprawy w tym
zakresie do ponownego rozpoznania. W ramach pierwszej podstawy kasacyjnej
8
wskazała na naruszenie art. 361 § 2 k.c. przez przyjęcie, że naprawienie szkody nie
obejmuje lucrum cessans, gdyż do stosunku między powódką a pozwaną T.(...) ma
zastosowanie postanowienie 29 d Wzorcowej Umowy nr (…) GAFTA oraz przez
przyjęcie, że różnica między ceną wynikającą z zawartej przez powódkę umowy
sprzedaży a ceną obniżoną na skutek wad towaru stanowi lucrum cessans. W ramach
drugiej podstawy podniosła natomiast zarzut obrazy przepisów: art. 321 § 1 k.p.c. przez
przyjęcie, że Sąd pierwszej instancji naruszył ten przepis, ustalając inny sposób liczenia
szkody niż wskazany w pozwie, art. 328 § 2 w związku z art. 391 § 1 k.p.c. przez
niewyjaśnienie podstawy prawnej wyroku w odniesieniu do oddalenia powództwa
w całości, art. 387 § 1 k.p.c. przez pominięcie zarzutów i wywodów zawartych
w apelacji, i art. 382 k.p.c. przez pominięcie dowodów zebranych w postępowaniu przed
Sądem pierwszej instancji odnoszących się do wysokości poniesionej szkody.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
W pierwszej kolejności rozważenia wymaga zarzut naruszenia art. 321 § 1 k.p.c.,
ze względu na treść tego przepisu bowiem Sąd Apelacyjny zmienił wyrok Sądu
pierwszej instancji i oddalił powództwo, a także pominął w swoich rozważaniach zarzuty
podniesione w apelacji powódki, jako pozostające bez znaczenia dla rozstrzygnięcia.
Podejmując ten problem trzeba przypomnieć, że, zgodnie z art. 321 § 1 k.p.c.,
sąd nie może wyrokować co do przedmiotu, który nie był objęty żądaniem, ani zasądzać
ponad żądanie. Jak już niejednokrotnie wyjaśniał Sąd Najwyższy, wyrażona w
powołanym przepisie zasada rządząca rozstrzyganiem spraw w procesie cywilnym
oznacza, że zakres wyrokowania jest określony żądaniem powoda i dlatego
wyrokowanie nie może obejmować przedmiotu, który nie był objęty żądaniem (ne eat
iudex ultra petita partium). Innymi słowy, zakaz orzekania ponad żądanie oznacza, że o
treści wyroku zarówno w sensie pozytywnym, jak i negatywnym decyduje żądanie
strony. Sąd nie może zasądzać czego innego od tego, czego żądał powód (aliud),
więcej niż żądał powód (super), ani na innej podstawie faktycznej niż wskazana przez
powoda. Wspomniany zakaz odnosi się przy tym bądź do samego żądania (petitum),
bądź do jego podstawy faktycznej (causa petendi). W przepisie art. 321 § 1 k.p.c. jest
bowiem mowa o żądaniu w rozumieniu art. 187 § 1 k.p.c., a w myśl tego przepisu
obligatoryjną treść każdego pozwu stanowi dokładnie określone żądanie oraz
przytoczenie okoliczności faktycznych uzasadniających żądanie (zob. wyroki Sądu
Najwyższego: z dnia 24 stycznia 1936 r., C. II. 1770/35, PPiA 1936, nr 2, poz. 148, z
dnia 29 października 1993 r., I CRN 156/93, niepubl., z dnia 27 marca 2000 r., III CKN
9
633/98, niepubl., z dnia 11 czerwca 2003 r., V CKN 337/01, niepubl., z dnia 9 listopada
2004 r., IV CK 194/04, niepubl., z dnia 18 marca 2005 r., II CK 556/04, OSNC 2006, nr
2, poz. 38, z dnia 2 grudnia 2005 r., II CK 277/05, niepubl. i z dnia 19 stycznia 2006 r.,
IV CK 376/05, M. Prawn. 2006, nr 4, s. 170).
Przykładowo, w wyroku z dnia 24 stycznia 1936 r., C. II. 1770/35, Sąd Najwyższy
stanął na stanowisku, że uwzględnienie powództwa na podstawie faktycznej, na której
powód ani w pozwie, ani w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji nie opierał
swojego żądania, jest zasądzeniem ponad żądanie. Stanowisku temu Sąd Najwyższy
dał również wyraz w wyrokach z dnia 29 października 1993 r., I CRN 156/93 i z dnia 18
marca 2005 r., II CK 556/04.
Z kolei w wyroku z dnia 25 października 1937 r., C. II. 1174/37 (Zb. Urz. 1938,
poz. 334), Sąd Najwyższy wyjaśnił, że uwzględnienie powództwa z innych podstaw
prawnych niż wymienione w pozwie, jednak w oparciu o stan faktyczny przedstawiony
przez strony, nie narusza art. 342 k.p.c. (obecnie: art. 321 § 1 k.p.c.). Pogląd ten
powtórzył następnie w wyrokach: z dnia 9 listopada 2004 r., IV CK 194/04, z dnia 6
grudnia 2006 r., IV CSK 269/06 (niepubl.) i z dnia 12 stycznia 2007 r., IV CSK 286/06
(niepubl.), podkreślając, że sąd jest związany okolicznościami faktycznymi
przytoczonymi dla uzasadnienia żądania pozwu, a nie wskazaną przez powoda
podstawą prawną żądania.
W wyroku z dnia 5 grudnia 1979 r., II CR 438/79 (OSNCP 1080, nr 9, poz. 168),
Sąd Najwyższy przyjął, że nie jest sprzeczne z dyspozycją art. 321 § 1 k.p.c. dokonanie
przez sąd rozliczenia stron z wykonania całości robót budowlanych w sytuacji, gdy
twierdzenia powoda dotyczą tylko jednego składnika przedmiotu umowy o te roboty.
Z kolei w wyroku z dnia 11 grudnia 1998 r., II CKN 96/98 (OSNC 1999, nr 5, poz.
98) Sąd Najwyższy stanął na stanowisku, że w sprawie, w której powód żąda ustalenia
nieważności czynności prawnej, sąd nie może orzec w wyroku, że czynność ta była
bezskuteczna (art. 189 w związku z art. 321 § 1 k.p.c.). Podkreślił, że nie istnieje – w
sensie procesowym – stosunek ilościowy między żądaniem ustalenia nieważności
bezwzględnej umowy a żądaniem ustalenia jej bezskuteczności, oba żądania mają
bowiem samoistny charakter, zmierzają do ochrony innych wartości, jak też są oparte na
odmiennych przesłankach faktycznych i prawnych.
Podobnie, w wyroku z dnia 23 lipca 2004 r., III CK 339/03 (niepubl.), Sąd
Najwyższy przyjął, że w sytuacji, w której strona domaga się zasądzenia świadczenia w
walucie obcej, zasądzenie równowartości takiego świadczenia w złotych polskich, bez
10
zmiany stanowiska strony co do rodzaju waluty, w jakiej świadczenie powinno zostać
spełnione, jest orzekaniem, wbrew art. 321 § 1 k.p.c., o świadczeniu, którego strona w
ogóle nie dochodziła. Od woli strony zależy bowiem, w jakiej postaci żąda zasądzenia
świadczenia na swoją rzecz, dlatego sąd nie może samodzielnie zmienić rodzaju
żądanego świadczenia.
W niniejszej sprawie powódka domagała się naprawienia szkody wynikłej z
nienależytego wykonania umowy spedycji. Uzasadniając żądanie zasądzenia
odszkodowania w kwocie 2 811 278,05 zł z odsetkami, przytoczyła okoliczności i
przyczyny powstania szkody, powołała – obok umowy spedycji – kontrakty zawarte ze
spółką G.(...) oraz ze spółką C.(...), wskazała świadczenia spełnione w wykonaniu
poszczególnych kontraktów i przedstawiła własne wyliczenie wysokości szkody.
Żądaniem zakreślającym granice wyrokowania było zatem żądanie naprawienia szkody
spowodowanej nienależytym wykonaniem umowy spedycji, ujęte w ramy przytoczonych
przez powódkę okoliczności faktycznych, którego górną granicę stanowiła kwota 2 811
278,05 zł z odsetkami.
Odpowiedzialność odszkodowawcza z istoty rzeczy jest uzależniona od
powstania szkody i – w zasadzie – wysokość szkody wyznacza rozmiar obowiązku
odszkodowawczego, a w każdym razie zakreśla jego górny pułap. Wyraża się to w
zasadzie restytucji, według której poszkodowany nie może wzbogacić się na skutek
uzyskania odszkodowania. Kodeks cywilny – jak wiadomo – nie zawiera ustawowej
definicji szkody, w nauce prawa stanowisko w tej kwestii nie jest jednolite, w
orzecznictwie natomiast przyjmuje się, że szkodą jest powstała wbrew woli
poszkodowanego różnica między obecnym jego stanem majątkowym a tym stanem, jaki
zaistniałby, gdyby nie nastąpiło zdarzenie wywołujące szkodę (zob. orzeczenie Sądu
Najwyższego z dnia 11 lipca 1957 r., 2 CR 304/57, OSNCK 1958, nr 3, poz. 76, uchwałę
składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 22 listopada 1963 r., III PO 31/63,
OSNCP 1964, nr 7-8, poz. 128). Zgodnie z regułą wyrażoną w art. 6 k.c., udowodnienie
szkody oraz jej wysokości obciąża poszkodowanego, co nie oznacza, że sąd jest
związany zastosowaną przez poszkodowanego metodą ustalenia rozmiaru szkody i jej
rezultatem. Związanie takie byłoby równoznaczne z pozbawieniem sądu jednej z jego
podstawowych funkcji orzeczniczych, do których należą ustalenie podstawy faktycznej
rozstrzygnięcia oraz ocena rozmiaru szkody jako przesłanki dochodzonego roszczenia.
Poza tym brak akceptacji przedstawionego przez poszkodowanego wyliczenia
wysokości szkody musiałby każdorazowo prowadzić do oddalenia powództwa. Takie
11
pojmowanie zakazu orzekania ponad żądanie byłoby przejawem niczym
nieuzasadnionego formalizmu i prowadziłoby do wypaczenia zasady wyrażonej w art.
321 § 1 k.p.c. Szkoda wszak jest jedną z przesłanek odpowiedzialności
odszkodowawczej, które podlegają ustaleniu przez sąd w toku procesu
odszkodowawczego.
Konkludując ten wątek rozważań, trzeba stwierdzić, że w procesie
odszkodowawczym sąd nie jest związany wskazanym przez poszkodowanego
sposobem wyliczenia szkody, a jedynie wysokością żądanego odszkodowania i
okolicznościami faktycznym przytoczonymi dla uzasadnienia żądania. Tak rozumiany
zakaz orzekania ponad żądanie w dostatecznym stopniu czyni zadość zasadom
dyspozycyjności i kontradyktoryjności. Podniesiony w skardze kasacyjnej zarzut
naruszenia art. 321 § 1 k.p.c. trzeba zatem uznać za uzasadniony.
Nie może natomiast odnieść zamierzonego skutku zarzut naruszenia art. 328 § 2
w związku z art. 391 § 1 k.p.c. przez niedostateczne wyjaśnienie podstawy prawnej
wyroku w odniesieniu do oddalenia powództwa w całości. Trzeba przypomnieć, że,
zgodnie z utrwalonym orzecznictwem, zarzut obrazy art. 328 § 2 k.p.c. może wypełniać
podstawę kasacyjną z art. 3983
§ 1 pkt 2 k.p.c. tylko wyjątkowo, gdy z powodu istotnych
braków w uzasadnieniu zaskarżone orzeczenie nie poddaje się kontroli kasacyjnej (zob.
wyroki Sądu Najwyższego z dnia 18 kwietnia 1997 r., I PKN 97/97, OSNAPiUS 1998, nr
4, poz. 121, z dnia 26 listopada 1999 r., III CKN 460/98, OSNC 2000, nr 5, poz. 100 oraz
z dnia 25 października 2000 r., IV CKN 142/00, niepubl.). Ewentualne błędy
merytoryczne sądu nie usprawiedliwiają przy tym zarzutu wadliwego sporządzenia
uzasadnienia. Skarżąca nie wykazała, by niemożliwe było zakwestionowanie i
skontrolowanie prawidłowości stanowiska Sądu Apelacyjnego w kwestii związania sądu
przyjętą przez nią metodą wyliczenia wysokości szkody, które legło u podstaw wyroku
oddalającego powództwo.
Za uzasadniony uznać trzeba natomiast zarzut obrazy art. 378 § 1 k.p.c. przez
nierozważenie zarzutów podniesionych w apelacji. Sąd Najwyższy niejednokrotnie
wyjaśniał, że w systemie apelacyjnym postępowanie prowadzone przez sąd drugiej
instancji – pozostając postępowaniem odwoławczym i kontrolnym – zachowuje walor
postępowania rozpoznawczego, co oznacza, że sąd ten ma z jednej strony pełną,
ograniczoną jedynie granicami zaskarżenia, swobodę jurysdykcyjną, z drugiej natomiast
ciąży na nim obowiązek rozważenia wszystkich podniesionych w apelacji zarzutów i
wniosków. Wynikający z art. 378 § 1 zdanie pierwsze k.p.c. obowiązek rozpoznania
12
sprawy w granicach apelacji oznacza zatem zarówno bezwzględny zakaz wykraczania
przez sąd drugiej instancji poza te granice, jak i nakaz wzięcia pod uwagę i rozważenia
wszystkich podniesionych w apelacji zarzutów i wniosków. W konsekwencji, sąd drugiej
instancji może – a jeżeli je dostrzeże powinien – naprawić wszystkie stwierdzone w
postępowaniu apelacyjnym naruszenia prawa materialnego przez sąd pierwszej
instancji, niezależnie do tego, czy zostały wytknięte w apelacji, pod warunkiem, że
mieszczą się w granicach zaskarżenia (zob. postanowienia Sądu Najwyższego z dnia
21 sierpnia 2003 r., III CKN 392/01, OSNC 2004, nr 10, poz. 161 i z dnia 4 października
2002 r., III CZP 62/02, OSNC 2004, nr 1, poz. 7 oraz wyroki Sądu Najwyższego z dnia
13 stycznia 2006 r., III CSK 5/05, niepubl. i z dnia 23 lutego 2006 r., II CSK 132/05,
niepubl.).
Skarżąca w złożonej apelacji podniosła szereg zarzutów, w tym zarzut pominięcia
dokumentów SAD z dnia 26 czerwca 2003 r. i z dnia 6 czerwca 2006 r. wskazujących na
poniesienie opłat celnych, twierdzeń zawartych w piśmie z dnia 10 czerwca 2005 r.
dotyczących wspomnianych opłat, orzeczenia Sądu Arbitrażowego w L. z dnia 29
kwietnia 2005 r. wskazującego na obciążenie skarżącej kosztami, a w konsekwencji
zaniżenie wysokości szkody, zarzut naruszenia art. 361 § 2 k.c. przez nieuwzględnienie
zasady pełnego odszkodowania, i wreszcie zarzut naruszenia art. 363 § 2 k.c. oraz art.
30 ust. 2 pkt 1 ustawy z dnia 29 września 1994 r. o rachunkowości (Dz. U. Nr 121, poz.
591 ze zm.) przez przeliczenie wartości zobowiązania skarżącej wobec spółki G.(...)
według niewłaściwego kursu bankowego, a w konsekwencji zaniżenie wysokości
szkody. Sąd Apelacyjny – wychodząc z założenia, że ze względu na związanie sądu
sposobem wyliczenia przez skarżącą wysokości szkody spowodowanej nienależytym
wykonaniem zobowiązania, powództwo musi ulegać oddaleniu – uznał powyższe
zarzuty za bezzasadne. Założenie to okazało się błędne, wobec czego zarzut
naruszenia art. 378 § 1 k.p.c. trzeba uznać za usprawiedliwiony.
Zarzut obrazy art. 382 k.p.c. polega, zdaniem skarżącej, na pominięciu części
zebranego materiału, w tym umowy zawartej ze spółką G.(...), faktur wystawionych
przez pozwaną T.(...), orzeczenia Sądu Arbitrażowego w L. oraz dokumentów SAD.
Trzeba zauważyć, że fakt pominięcia wspomnianych dowodów skarżąca podniosła już w
uzasadnieniu zarzutu naruszenia art. 378 § 1 k.p.c., który został uznany za zasadny.
Jak wynika z powyższych rozważań powołana podstawa kasacyjna z art. 3983
§ 1
pkt 2 k.p.c. okazała się uzasadniona, wobec czego konieczne stało się uchylenie
zaskarżonego wyroku w części zmieniającej wyrok Sądu pierwszej instancji i oddalającej
13
powództwo oraz orzekającej o kosztach procesu w stosunku do spółki T.(...), w części
oddalającej apelację powódki w stosunku do spółki T.(...) oraz w części orzekającej w
stosunku do wymienionej pozwanej o kosztach postępowania apelacyjnego i
przekazanie sprawy w tym zakresie do ponownego rozpoznania.
W tej sytuacji rozważanie zarzutu naruszenia prawa materialnego trzeba – co do
zasady – uznać za przedwczesne. W niniejszej sprawie byłoby to przedwczesne także z
tego względu, że Sąd Apelacyjny nie rozważył wystarczająco zarzutu obrazy art. 361 § 2
k.c. podniesionego w apelacji.
Z przytoczonych wyżej powodów Sąd Najwyższy na podstawie art. 39815
§ 1 oraz
art. 108 § 2 w związku z art. 39821
k.p.c. orzekł, jak w sentencji.