Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II CSK 272/08
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 11 grudnia 2008 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Krzysztof Strzelczyk (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Teresa Bielska-Sobkowicz
SSN Kazimierz Zawada
w sprawie z powództwa "M.(...)" Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w P.
przeciwko Polskiemu Górnictwu Naftowemu i Gazownictwu Spółce Akcyjnej w W. i
Gminie S.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej w dniu 11 grudnia 2008 r.,
skargi kasacyjnej pozwanej Gminy S. od wyroku Sądu Apelacyjnego z dnia 21 grudnia
2007 r., sygn. akt I ACa (…),
oddala skargę kasacyjną.
Uzasadnienie
Powódka M.(...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością wniosła o zasądzenie,
początkowo od Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa S.A. w W. (PGNiG S.A.),
kwoty 203.513,16 złotych z ustawowymi odsetkami od dnia 25 kwietnia 2001 r., tytułem
2
odszkodowania związanego z niemożnością kontynuowania budowy obiektów
przeznaczonych do działalności gospodarczej z uwagi na usytuowany pod ziemią
gazociąg, który nie został uwidoczniony w zasobach geodezyjnych.
Na wniosek powódki, Sąd Okręgowy w P. postanowieniem z dnia 28 lutego 2003 r.
wezwał do udziału postępowaniu w charakterze pozwanej Gminę S.
Przy udziale dwóch pozwanych powódka domagała się na podstawie art. 441 § 1 k.c.
zasądzenia świadczenia solidarnie od obu pozwanych.
Wyrokiem wstępnym z dnia 20 maja 2004 r. Sąd Okręgowy w P. uznał powództwo za
usprawiedliwione w zasadzie.
Według bezspornych ustaleń, pozwana spółka w ramach inwestycji budowy Kopalni
Gazu Ziemnego S. wykonała gazociąg, który przebiegał przez działkę nr (…)/1
stanowiącą część nieruchomości położonej w Z., objętej księgą wieczystą nr (…)
prowadzoną w Sądzie Rejonowym w G. Pozwane PGNiG S.A. po wykonaniu gazociągu
zleciło Wojewódzkiemu Przedsiębiorstwu Geodezyjnemu Gospodarki Komunalnej w P.
wykonanie właściwych map. Pobudowany gazociąg został naniesiony na mapy w skali
1:5000. Nie naniesiono go na mapę zasadniczą w skali 1:1000. 19 września 1997 r.
pozwane PGNiG S.A., skierowało do Urzędu Gminy S. pismo, w którym przypomniało o
istnieniu na terenie Gminy S. terenu górniczego i obowiązku stosowania art. 146 ust. 1
prawa geologicznego i górniczego w przypadku udzielania pozwoleń na budowę
w granicach tego terenu. Powódka po nabyciu działki 62/1, 12 października 1999 r.
wystąpiła do Gminy S. o wydanie decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania
terenu załączając do wniosku mapę w skali 1:500. 18 października 1999 r. Burmistrz
Gminy S. wydał decyzję o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu. Powódka
przystąpiła do przygotowania wykopów pod fundamenty. Wykonująca pracę koparka
natrafiła na znajdujący się pod ziemią gazociąg, którego istnienie nie wynikało z
posiadanej przez powódkę dokumentacji geodezyjnej. W związku z tym przerwano
prace budowlane. Burmistrz Gminy S. decyzją z dnia 20 lipca 2000 r. zmienił
wcześniejszą decyzję z dnia 18 października 1999 r. uwzględniając uzgodnienia
poczynione z Okręgowym Urzędem Górniczym.
Sąd Okręgowy przyjął, że obaj pozwani ponoszą odpowiedzialność
odszkodowawczą wobec powódki. Gmina S. wydając decyzję z dnia 18 października
1999 r. bez uzgodnienia z właściwym organem nadzoru górniczego naruszyła art. 40
ust. 4 pkt 6 ustawy z dnia 7 lipca 1994 r. o zagospodarowaniu przestrzennym. Według
Sądu Okręgowego, pozwane PGNiG S.A. jako inwestor będący jednostką gospodarki
3
uspołecznionej, po zakończeniu budowy poszczególnych obiektów budowlanych nie
dopełnił opisanych przez sąd obowiązków w zakresie uzyskania odpowiedniej
dokumentacji geodezyjnej.
Od wyroku Sądu Okręgowego apelację złożyła jedynie pozwana spółka PGNiG S.A. w
W.. Współpozwana Gmina S. wnosiła o oddalenie apelacji.
Sąd Apelacyjny wyrokiem z dnia 1 lutego 2005 r. zmienił zaskarżone orzeczenie i oddalił
powództwo wobec PGNiG S.A. W.
Sąd odwoławczy uznał za zasadny zarzut niewłaściwego zastosowania do pozwanego
inwestora budowy gazociągu przepisów rozporządzenia Ministra Gospodarki Terenowej
i Ochrony Środowiska z dnia 20 lutego 1975 r. w sprawie rodzajów i zakresu opracowań
geodezyjno kartograficznych i czynności geodezyjnych obowiązujących w budownictwie
(Dz. U. Nr 8, poz. 47). Z kolei według mających zastosowanie w sprawie przepisów
dekretu z dnia 13 czerwca 1956 r. o państwowej służbie geodezyjnej i kartograficznej
obowiązek przekazania sporządzonych materiałów właściwym służbom geodezyjnym
ciążył na wykonawcy prac geodezyjnych i kartograficznych a nie na inwestorze. Poza
tym Sąd Apelacyjny wskazał, że pozwane PGNiG S.A. uwolniło się od
odpowiedzialności deliktowej ze względu na treść art. 429 k.c. i powierzenie wykonania
robót geodezyjnych przedsiębiorstwu, które w zakresie swej działalności zawodowej
trudniło się wykonywaniem takich czynności.
Od wyroku Sądu Apelacyjnego skargę kasacyjną wniosła pozwana Gmina S. zarzucając
nierozpoznanie na jej rzecz apelacji (art. 378 § 2 k.p.c.), pomimo iż po stronie
pozwanych występowało współuczestnictwo materialne i jednolite.
Sąd Najwyższy wyrokiem z dnia 14 lutego 2007 r. uchylił zaskarżony wyrok w części, w
jakiej apelacja nie została rozpoznana na rzecz pozwanej Gminy S. i w tym zakresie
przekazał sprawę Sądowi Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania. Wskazał w
pisemnych motywach, że w sprawie zaistniały podstawy do zastosowania art. 378 § 2
k.p.c. albowiem wystąpiło bierne współuczestnictwo procesowe usprawiedliwione
solidarnym zobowiązaniem pozwanych, które ma postać współuczestnictwa
materialnego opartego na wspólnych obowiązkach.
W toku ponownego rozpoznania sprawy pozwana Gmina S. wniosła o rozpoznanie
apelacji pozwanego PGNiG S.A. na jej korzyść przez zmianę zaskarżonego orzeczenia i
oddalenie wobec niej powództwa ewentualnie uchylenie w tym zakresie zaskarżonego
wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania. Gmina S. zarzuciła
naruszenie wobec niej art. 4201
§ 1 k.c. (w brzmieniu z 18 października 1999 r.) w
4
związku z art. 1 pkt 1 k.p.a., art. 16 § 1 k.p.a. oraz art. 2 § 1 k.p.c. przez ich niewłaściwe
zastosowanie i przyjęcie, że działanie Gminy S. było bezprawne, pomimo iż w toku
postępowania administracyjnego nie zakwestionowano prawidłowości i zgodności z
prawem wydanej decyzji administracyjnej a w konsekwencji orzeczenie przez sąd
powszechny w przedmiocie wadliwości decyzji administracyjnej z naruszeniem
ustrojowych kompetencji sądu powszechnego.
Wyrokiem z dnia 21 grudnia 2007 r. Sąd Apelacyjny na skutek apelacji pozwanego
Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. oddalił
apelację w części odnoszącej się pozwanej Gminy S.
Zdaniem Sądu Apelacyjnego współuczestnik sporu, który nie wniósł apelacji może
powoływać się na te tylko podstawy apelacyjne wspólne, które mogą doprowadzić do
uchylenia wyroku zarówno na korzyść skarżących jak i na jego korzyść. Nie może
natomiast powoływać się na aktualne tylko względem niego podstawy apelacyjne.
Zatem Gmina S. mogła powoływać się tylko na te podstawy, które wytyczała apelacja
współpozwanego. Ta zaś zmierzała do podważenia odpowiedzialności
odszkodowawczej tylko pozwanego PGNiG S.A. Z tych przyczyn spóźnione było
eksponowanie przez pozwaną dopiero w piśmie procesowym przez Sądem Apelacyjnym
zarzutu wadliwego przyjęcia przez sąd bezprawnego charakteru zachowania, gdy w
toku postępowania administracyjnego nie zakwestionowano zgodności z prawem decyzji
administracyjnej.
Gmina S. wniosła skargę kasacyjną od wyroku Sądu Apelacyjnego i zarzuciła
naruszenie art. 378 § 1 i 2 k.p.c. w związku z art., 386 § 4 k.p.c. przez nieuwzględnienie
innych naruszeń prawa materialnego poza zarzutami zawartymi w apelacji wniesionej
przez współpozwanego oraz przez przyjęcie, że pozwana Gmina S. mogła powoływać
się tylko na te podstawy zaskarżenia i zarzuty, które wytyczyła apelacja pozwanego
PGNiG S.A. Ponadto skarżąca zarzuciła naruszenie art. 369 § 1 oraz art. 382 k.p.c.
przez nierozpoznanie sprawy na jej rzecz w oparciu o apelację wniesioną przez
współpozwanego.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Art. 378 § 2 k.p.c., który przyznaje sądowi odwoławczemu możliwość wyjścia we
wskazanej w tym przepisie sytuacji poza podmiotowe granice zaskarżenia wyroku sądu
pierwszej instancji, stanowi odstępstwo od zasady dyspozycyjności i zasady związania
podmiotowymi granicami apelacji. Jego odpowiednikiem był art. 381 d.k.p.c.
(rozporządzenie Prezydenta RP z dnia 20 listopada 1930 r. t.j. Dz. U. z 1950 r. Nr 43,
5
poz. 394), dopuszczający rozpoznanie z urzędu przez sąd rewizyjny sprawy w stosunku
do osób, które orzeczenia nie zaskarżyły, gdy będące przedmiotem sporu prawa i
obowiązki były wspólne także dla tych osób albo gdy były oparte na tej samej podstawie
faktycznej i prawnej. Regulujący następnie tę kwestię art. 384 ustawy z dnia 17
listopada 1964 r. Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. Nr 43, poz. 296) przewidywał
w tych samych okolicznościach rozpoznanie z urzędu apelacji przez sąd drugiej instancji
na rzecz współuczestnika, który wyroku nie zaskarżył. Istotna zmiana modelu
postępowania cywilnego, przywracająca działanie zasady kontradyktoryjności,
wprowadzona od 1 lipca 1996 r. na podstawie ustawy z dnia 1 marca 1996 r. o zmianie
ustawy Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. Nr 434, poz. 189), objęła także
wyjątkowe rozwiązanie zawarte w art. 384. Dotychczasowa jego treść została
przeniesiona początkowo do § 3 art. 378 k.p.c. a później do § 2 tego artykułu.
Przewidziana w dawnym art. 384 k.p.c., możliwość działania z urzędu przez sąd
odwoławczy, obejmująca wszystkie przypadki współuczestnictwa materialnego z art. 72
§ 1 pkt 1 k.p.c., ograniczona została jedynie do sytuacji, w której będące przedmiotem
zaskarżenia prawa lub obowiązki tych współuczestników są dla nich wspólne.
Wprowadzone w ostatnim czasie znaczne ograniczenia działania z urzędu przez sąd
odwoławczy, będące jednocześnie wyrazem dostosowania procedury do zasad
kontradyktoryjnego z procesu oraz wyjątkowość analizowanej normy procesowej
nakazują jej ścisłą wykładnię, niedopuszczającą możliwości rozszerzenia na sytuacje
inne, niż wynika to z treści i celu przepisu (por. uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 28
kwietnia 2005 r. III CZP 13/05, OSNC 2006/3/46).
Podmiotowy zakres stosowania art. 378 § 2 k.p.c. nie budzi wątpliwości.
Obejmuje on tylko tę kategorię współuczestnictwa materialnego, która opiera się na
wspólności prawa i obowiązków. Okoliczności faktyczne sprawy pozwalają na
ograniczenie rozważań tylko do współuczestnictwa biernego opartego na wspólności
obowiązków. Jak przyjmuje się zgodnie w literaturze i orzecznictwie, określenie
odpowiedzialności dłużników, jako solidarnej, decyduje zawsze o przyznaniu
materialnego charakteru współuczestnictwa ze względu na wspólność ich obowiązków
(por. m. in. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 23 kwietnia 1953 r., C 3035/52, PiP
1954/1/185; z dnia 17 lutego 1964 r., II CZ 6/64, OSNCP 1964/12/267; z dnia 23
listopada 1982 r., IV PR 329/82, OSNCP 1983/7/101). O współuczestnictwie
materialnym decyduje tylko ich wspólny obowiązek świadczenia, bez względu na jego
podstawę faktyczną i prawną. Przykładem tego rodzaju współuczestnictwa jest
6
współuczestnictwo kilku osób ponoszących odpowiedzialność za szkodę wyrządzoną
czynem niedozwolonym (art. 441 k.c.). Wspólna, solidarna odpowiedzialność za tę samą
szkodę może wynikać z różnych zachowań tych osób, niezależnie od tego, czy ze sobą
współdziałały, czy też każda działała samodzielnie (por. art. 368 k.c.). Podstawa prawna
odpowiedzialności tych osób może być różna, ale obowiązek naprawienia szkody jest
wspólny i to wystarczy do występowania w jednej sprawie w roli pozwanych. Ponieważ
tak kształtuje się odpowiedzialność strony pozwanej, jedynie dla dopełnienia
dotychczasowych wywodów wskazać należy, że współuczestnictwo stron zobowiązania
solidarnego może mieć także podwójnie materialny charakter, kiedy poza wspólnym
obowiązkiem oparte jest na tej samej podstawie faktycznej i prawnej. W ramach tej
samej, solidarnej odpowiedzialności za szkody wyrządzone czynem niedozwolonym,
przykładem podwójnie materialnego charakteru solidarnej odpowiedzialności
odszkodowawczej jest odpowiedzialność kilku osób wspólnie wyrządzających szkodę.
Aby doszło do „wspólnego” wyrządzenia szkody konieczne jest współdziałanie tych
osób, które może przybrać różną postać. Ten rodzaj współuczestnictwa solidarnej
odpowiedzialności za szkody wyrządzone czynem niedozwolonym opartej na tej samej
podstawie faktycznej objęty jest także zakresem art. 441 k.c. Warto w tym miejscu
wskazać, że przepisy kodeksu spółek handlowych przewidują solidarną
odpowiedzialność kilku osób z art. 292, 293 § 1 k.s.h. oraz art. 480 – 484 k.s.h. jedynie
w przypadku wspólnego wyrządzania szkody – art. 294 i 485 k.s.h.
W każdej z tych sytuacji zakres wspólnych zarzutów przysługujących współdłużnikowi
wobec wierzyciela, ze względu na sposób powstania zobowiązania, będzie niewątpliwie
szerszy w porównaniu do zarzutów przysługujących współdłużnikom solidarnym
wyrządzającym szkodę samodzielnym, niezależnym zachowaniem.
Zasadnicze pytanie, jakie należy dalej postawić odnosi się do zakresu
rozpoznania sprawy na rzecz współuczestników, którzy wyroku nie zaskarżyli.
Wykładnia językowa art. 378 § 2 k.p.c. nie daje jednoznacznych rezultatów, co pozwala
sięgnąć do dyrektyw wykładni systemowej i celowościowej.
Nie do zaakceptowania jest przyjęcie tak szerokiego zastosowania art. 378 § 2 k.p.c.,
które nakazywałoby sądowi odwoławczemu w każdym przypadku jednakowe
traktowanie zarówno współuczestników, którzy wyrok zaskarżyli jak i tych, którzy tego
nie uczynili. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 6 września 1972 r. (sygn. akt II CR 309/72,
OSPiKA 1973/94), w podobnych okolicznościach faktycznych, uznał za niedopuszczalną
zmianę wyroku w stosunku do nie skarżącego uczestnika, jeżeli na skutek rewizji innego
7
współuczestnika nastąpiła zmiana wyroku i oddalenie powództwa w stosunku do
skarżącego - ze względu na brak podstaw jego odpowiedzialności. Wskazał
jednocześnie, że odmienne zapatrywanie oznaczałoby w istocie orzekanie w instancji
odwoławczej bez środka prawnego.
Nie ma jednocześnie żadnych przekonujących argumentów, które przemawiały za
zrównaniem przed sądem odwoławczym sytuacji współuczestników materialnych,
których prawa i obowiązki są wprawdzie wspólne, ale oparte na różnej podstawie
faktycznej i prawnej, niezależnie od tego, czy zaskarżyli niekorzystne dla nich
orzeczenie. Poza wspólnymi zarzutami, każdemu z nich przysługują odrębne zarzuty
związane z faktyczną i prawną podstawą ich odpowiedzialności. Okoliczności faktyczne i
prawne, stanowiące podstawę odpowiedzialności, każdego z dłużników solidarnych
mogą różnić się istotnie. Rozpoznanie sprawy w pełnym zakresie na rzecz tego
współuczestnika, a więc w taki sam sposób jak rozpoznanie na rzecz współuczestnika,
który działając z należytą aktywnością i starannością wniósł apelację od wyroku sądu
pierwszej instancji, oznaczałoby rozpoznanie nie tylko wszystkich, przysługujących
osobno każdemu współuczestnikowi zarzutów (w związku z ich różną sytuacją faktyczną
i prawną), ale także nakładałoby na sąd odwoławczy obowiązek badania zastosowania
prawa materialnego wobec każdego ze współuczestników, niezależnie od
przedstawionych zarzutów (por. uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 31 stycznia 2008 r.
III CZP 49/07, OSNC 2008/6/55).
Jak wynika z dotychczasowych rozważań, o powstaniu i rodzaju współuczestnictwa
procesowego decydują normy prawa materialnego. Dlatego przepisy prawa
materialnego związane z podstawą współuczestnictwa powinny stanowić istotny
element wykładni przynajmniej tych norm procesowych, które regulują kwestie związane
z udziałem w jednej sprawie, po tej samej stronie procesowej kilku osób, pozostających
w określonym związku uregulowanym przez normy prawa materialnego. Jak wskazano
wyżej, wspólność obowiązków może dotyczyć osób ponoszących solidarną
odpowiedzialność na podstawie różnych okoliczności faktycznych oraz na różnej
podstawie prawnej. Zróżnicowana sytuacja materialno prawna współuczestników
ponoszących odpowiedzialność na podstawie art. 441 k.c. może prowadzić do różnych
rozstrzygnięć wobec każdego ze współuczestników. Nie do zaakceptowania,
naruszającego autorytet wymiaru sprawiedliwości, będzie natomiast dopuszczenie do
różnych rozstrzygnięć wobec osób pozostających w tej samej materialno prawnej
sytuacji. Takim właśnie przypadkom ma zapobiec omawiany art. 378 § 2 k.p.c., kiedy
8
postępowanie toczy się przed sądem drugiej instancji, a niekorzystny dla
współpozwanych wyrok zaskarżył tylko jeden z nich. Jak trafnie podniósł Sąd Najwyższy
w wymienionym postanowieniu z dnia 23 marca 2006 r., wydanym w toku niniejszego
postępowania [II CZ (…)], z uregulowaniem tym harmonizuje art. 375 § 2 k.c., dotyczący
konsekwencji wyroku zapadłego na korzyść jednego z dłużników solidarnych wobec
pozostałych współdłużników, którzy nie brali udziału w tym postępowaniu.
Wyrok ten zwolni pozostałych dłużników solidarnych tylko wtedy, jeśli uwzględnia
zarzuty, które są wspólne wszystkim współdłużnikom. Wobec tego, jeśli wierzyciel
pozwie następnie któregokolwiek z pozostałych dłużników, sąd oddali powództwo na
podstawie art. 375 § 2 k.c. Jeżeli wyrok, o którym mowa w art. 375 § 2 k.c. zostanie
wydany po prawomocnym uwzględnieniu powództwa wobec innego dłużnika
solidarnego, dłużnik ten może żądać, stosownie do treści art. 840 § 1 pkt 2 k.p.c.
umorzenia egzekucji prowadzonej na podstawie wyroku zasądzającego świadczenie
(por. uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 26 sierpnia 1965 r., III CO 9/65, OSNC
1967/3/42).
Uwzględniając wskazane wyżej okoliczności należy przyjąć, iż przyznanie w art.
378 § 2 k.p.c. sądowi odwoławczemu możliwości wyjścia poza granice podmiotowe
zaskarżenia wyroku sądu pierwszej instancji i rozpoznanie sprawy także na rzecz
współuczestników, którzy wyroku nie zaskarżyli, obejmuje wyłącznie zarzuty wspólne,
przysługujące tym współuczestnikom jak i współuczestnikom, którzy zaskarżyli wyrok.
Wspólnymi zarzutami, w rozumieniu art. 375 § 2 k.c., są te zarzuty, które ze
względu na sposób powstania lub treść zobowiązania solidarnego przysługują
wszystkim dłużnikom solidarnym (tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 31 sierpnia 1966
r., III CR 226/64, OSNC 1967/4/72). Nie należą do nich zarzuty podniesione przez
pozwaną Gminę S., albowiem obejmują one indywidualne okoliczności faktyczne i
prawne stanowiące podstawę odpowiedzialności tylko tego dłużnika solidarnego.
Z tych wszystkich względów Sąd Najwyższy oddalił skargę kasacyjną
współpozwanej na podstawie art. 39814
k.p.c.