Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV CZ 102/08
POSTANOWIENIE
Dnia 11 grudnia 2008 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Mirosława Wysocka (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Barbara Myszka
SSN Dariusz Zawistowski
w sprawie z powództwa Z. I.
przeciwko B. I.
o pozbawienie wykonalności tytułów wykonawczych,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej w dniu 11 grudnia 2008 r.,
zażalenia pozwanej na postanowienie Sądu Apelacyjnego z dnia 17 września 2008 r.,
sygn. akt I ACa (…),
oddala zażalenie
Uzasadnienie
Postanowieniem z dnia 17 września 2008 r. Sąd Apelacyjny odrzucił apelację
pozwanej B. I. od wyroku Sądu Okręgowego w O. z dnia 2 kwietnia 2008 r.
Badając dopuszczalność apelacji Sąd Apelacyjny za bezpodstawne uznał przywrócenie
terminu do jej wniesienia przez Sąd Okręgowy. Apelacja została wniesiona w dniu 21
maja 2008 r., podczas gdy odpis zaskarżonego nią orzeczenia został doręczony
pełnomocnikowi pozwanej w dniu 15 kwietnia 2008 r. Na uzasadnienie wniosku o
przywrócenie terminu zostało złożone zaświadczenie lekarskie z dnia 21 maja 2008 r., z
którego wynika że reprezentujący pozwaną adwokat przebył udar mózgu i zawał serca
oraz że występuje u niego niedokrwienie części mózgowia powodujące zaburzenia
poczucia orientacji, a także historia choroby, z której wynika, że w dniu 17 kwietnia 2008
r. adwokat ten zgłosił się do lekarza z dolegliwościami w postaci bólów i zawrotów głowy
2
oraz podał, że „często zapomina”, a w dniu 21 maja 2008 r. skarżył się na trudności z
zapamiętywaniem.
Powołując się na orzecznictwo Sądu Najwyższego, Sąd Apelacyjny stwierdził, że
brak winy w rozumieniu art. 168 § 1 k.p.c. występuje tylko w razie choroby strony lub
pełnomocnika, która uniemożliwia podjęcie działania nie tylko osobiście, ale i
skorzystanie z pomocy innych osób oraz że ogólnie zły stan zdrowia nie stanowi
podstawy przywrócenia uchybionego terminu. Sąd Apelacyjny wskazał, że pełnomocnik
powódki przeszedł udar mózgu kilka miesięcy przed otwarciem terminu do wniesienia
apelacji, a w okresie, gdy biegł ten termin nie wystąpiło żadne schorzenie
uniemożliwiające mu poruszanie się lub kontaktowanie z innymi osobami; podczas
wizyty lekarskiej w dniu 17 kwietnia 2008 r. lekarz nie stwierdził jego niezdolności do
pracy. Zdecydowawszy się na wykonywanie pracy adwokat musi przestrzegać
standardów staranności związanych z reprezentowaniem stron w postępowaniu
sądowym. Z tych względów, nie dopatrzywszy się podstaw do przywrócenia terminu do
wniesienia apelacji, Sąd Apelacyjny odrzucił apelację pozwanej jako spóźnioną.
W zażaleniu na to postanowienie skarżący wniósł o jego uchylenie, kwestionując
ocenę Sądu co do zawinienia pełnomocnika procesowego w uchybieniu terminu oraz
twierdząc, że dane wynikające ze złożonych dokumentów lekarskich świadczą o
istnieniu okoliczności, które „rzutowały na zdolność tego adwokata do sporządzenia
apelacji, choćby przy pomocy innej osoby”.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
Brak jest podstaw do podważenia stanowiska Sądu Apelacyjnego, które zostało
oparte na wyczerpującej analizie okoliczności faktycznych i prawidłowej ich ocenie
prawnej.
Stanowisko to jest zgodne z utrwalonym w orzecznictwie Sądu Najwyższego
poglądem (por. m.in. postanowienia z dnia 27 października 2005 r., III CZ 79/05 i z dnia
11 stycznia 2007 r., II CZ 116/06, niepubl.), że choroba strony lub jej pełnomocnika,
która nie uniemożliwia podjęcia działania choćby przy pomocy osób trzecich, nie
uzasadnia przywrócenia terminu do dokonania czynności procesowej. W niniejszej
sprawie zresztą w ogóle nie zostało wykazane, aby w terminie otwartym do wniesienia
apelacji pełnomocnik pozwanej był niezdolny do pracy, a ogólnie niezadowalający stan
zdrowia pełnomocnika nie stanowi podstawy do uznania, że uchybienie terminowi
nastąpiło bez jego winy. Pełnomocnik pozwanej korzystał w tej sprawie z zastępstwa
3
substytucyjnego, i miał możliwość podjęcia właściwego działania przy pomocy innego
adwokata.
Wobec tego, że żalący się nie przytoczył argumentów mogących świadczyć o
wadliwości oceny Sądu Apelacyjnego, według którego stan zdrowia pełnomocnika
pozwanej nie uniemożliwiał mu dokonania czynności w terminie, stanowisko tego Sądu
o braku podstaw do przywrócenia terminu do wniesienia apelacji trzeba uznać za
zasadne, co w konsekwencji oznacza, że postanowienie o odrzuceniu wniesionej po
upływie terminu apelacji było prawidłowe.
Z tych względów Sąd Najwyższy na podstawie art. 39814
w związku z art. 3941
§ 3
k.p.c. zażalenie oddalił.