Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II UK 404/09
POSTANOWIENIE
Dnia 1 czerwca 2010 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Halina Kiryło (przewodniczący)
SSN Zbigniew Myszka
SSN Jolanta Strusińska-Żukowska (sprawozdawca)
w sprawie z wniosku R. S.
przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych
o zasiłek chorobowy,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń
Społecznych i Spraw Publicznych w dniu 1 czerwca 2010 r.,
skargi kasacyjnej wnioskodawcy od postanowienia Sądu Okręgowego - Sądu Pracy
i Ubezpieczeń Społecznych w W.
z dnia 3 kwietnia 2009 r.,
uchyla zaskarżone postanowienie i przekazuje sprawę Sądowi
Okręgowemu w W. do ponownego rozpoznania, pozostawiając
temu Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach postępowania
kasacyjnego.
Uzasadnienie
Sąd Okręgowy – Sąd Ubezpieczeń Społecznych w W. postanowieniem z
dnia 3 kwietnia 2009 r. oddalił zażalenie ubezpieczonego wniesione na
postanowienie Sądu Rejonowego – Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w W. z
dnia 2 lutego 2009 r., którym odrzucono odwołanie R. S. od decyzji Zakładu
2
Ubezpieczeń Społecznych z dnia 11 marca 2008 r. zobowiązującej do zwrotu
nienależnie pobranego zasiłku chorobowego.
Sąd drugiej instancji wskazał, że zgodnie z poczynionymi ustaleniami
faktycznymi, przedmiotowa decyzja została doręczona odwołującemu się w dniu 17
marca 2008 r., zaś odwołanie od niej żalący złożył 18 kwietnia 2008 r., a zatem z
przekroczeniem terminu miesięcznego, o którym mowa w art. 4779
§ 1 k.p.c.
Sąd Okręgowy za trafną uznał ocenę zaprezentowaną przez Sąd pierwszej
instancji, wedle której możliwość merytorycznego rozpoznania spóźnionego
odwołania zachodzi tylko wówczas, gdy spełnione są łącznie obie przesłanki
wymienione w art. 4779
§ 3 k.p.c., tzn. gdy przekroczenie terminu nie jest
nadmierne i nastąpiło z przyczyn niezależnych od odwołującego się. O ile zaś w
niniejszej sprawie można stwierdzić tylko nieznaczne przekroczenie terminu, o tyle
brak jest podstaw do stwierdzenia, iż opóźnienie było wynikiem okoliczności
niezależnych od skarżącego. Zgromadzone w sprawie dowody nie potwierdzają
bowiem faktu leczenia, czy w ogóle korzystania przez odwołującego się z opieki
medycznej w Austrii w okresie do wniesienia odwołania, a innych okoliczności
uniemożliwiających wniesienie odwołania w terminie żalący nie przytoczył. W takiej
sytuacji odrzucenie jego odwołania jako spóźnionego znajdowało pełne oparcie w
obowiązujących przepisach, tj. art. 4779
§ 3 k.p.c.
Od postanowienia Sądu Okręgowego R. S. wywiódł skargę kasacyjną,
opierając ją na podstawie naruszenia prawa materialnego, tj. art. 6 k.c. poprzez
przyjęcie, iż odwołujący się nie udowodnił, że złożył odwołanie w zakreślonym
terminie, a także na podstawie naruszenia prawa procesowego, tj.:
- art. 142 § 1 k.p.c. przez przyjęcie, iż odwołujący się własnoręcznym
podpisem potwierdził odbiór decyzji organu rentowego w dniu 17 marca
2008 r.;
- art. 168 § 1 k.p.c. przez niewydanie postanowienia o przywróceniu terminu
do wniesienia odwołania;
- art. 233 § 1 i § 2 k.p.c. przez niewydanie żadnego rozstrzygnięcia w zakresie
złożonego wniosku o przywrócenie terminu;
3
- art. 4779
§ 3 k.p.c. przez przyjęcie, iż przekroczenie ustawowego terminu do
wniesienia odwołania było nadmierne i nastąpiło z przyczyn zależnych od
odwołującego się.
Wskazując takie zarzuty, skarżący wniósł o uchylenie zaskarżonego
postanowienia oraz poprzedzającego go postanowienia Sądu Rejonowego i
przekazanie sprawy Sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania oraz
rozstrzygnięcia o kosztach postępowania, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego
postanowienia i przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu do ponownego
rozpoznania oraz rozstrzygnięcia o kosztach postępowania.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Skargę kasacyjną należy uznać za uzasadnioną, choć nie wszystkie jej
zarzuty mogą być uwzględnione.
Zgodnie z przepisem art. 4779
§ 3 k.p.c. sąd odrzuci odwołanie wniesione po
upływie terminu, chyba że przekroczenie terminu nie jest nadmierne i nastąpiło z
przyczyn niezależnych od odwołującego się. Według ogólnych reguł procesu
cywilnego pismo spóźnione może być skutecznie wniesione ponownie po
uzyskaniu przez stronę przywrócenia terminu do jego wniesienia (art. 168 k.p.c.). W
odrębnym postępowaniu w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych
postępowanie o przywrócenie terminu w odniesieniu do odwołania, czyli pisma
wszczynającego postępowanie, nie jest stosowane. Sąd z urzędu, w trakcie
wstępnego badania sprawy, dokonuje nie tylko sprawdzenia zachowania przez
stronę terminu do wniesienia odwołania, ale także - w przypadku stwierdzenia
opóźnienia - ocenia jego rozmiar oraz przyczyny. Sąd ma dyskrecjonalną
możliwość potraktowania spóźnionego odwołania tak, jakby zostało wniesione w
terminie. Może tego dokonać pod warunkiem uznania, że przekroczenie terminu nie
jest nadmierne oraz że nastąpiło z przyczyn niezależnych od skarżącego (por.
postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 29 października 1999 r. II UKN 588/99,
OSNP 2001 nr 4 poz. 134, czy wyrok Sądu Najwyższego z dnia 21 marca 2006 r.,
III UK 168/05, LEX nr 277825). Stosownie do oceny tych okoliczności odwołanie
odrzuca albo nadaje mu bieg. Zarzuty skarżącego odnoszące się do
nierozpoznania wniosku o przywrócenie terminu do wniesienia odwołania
stosownie do treści art. 168 § 1 k.p.c. są więc nietrafne.
4
Decyzje co do indywidualnych spraw z zakresu ubezpieczeń społecznych
wydaje Zakład Ubezpieczeń Społecznych, który stosuje przepisy Kodeksu
postępowania administracyjnego (art. 83 ust. 1 i art. 123 ustawy z dnia 13
października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych, jednolity tekst: Dz.U. z
2009 r. Nr 205, poz. 1585 ze zm.). Faza poprzedzająca postępowanie sądowe w
sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych ma zatem charakter postępowania
administracyjnego, wobec czego w kwestii ustalenia prawidłowości i daty
doręczenia decyzji organu rentowego kierować należy się regułami ustanowionymi
w postępowaniu administracyjnym, a nie w postępowaniu cywilnym i stąd zarzut
naruszenia art. 142 § 1 k.p.c. jest nieusprawiedliwiony.
Rację ma jednak skarżący, że zastosowanie art. 4779
§ 3 k.p.c. możliwe jest
tylko wówczas, gdy odwołanie zostało istotnie złożone po terminie, a to w
aktualnym stanie sprawy pozostaje niewyjaśnione. W szczególności nie jest
bowiem jasne, z jakich okoliczności i na podstawie jakich przepisów Sąd drugiej
instancji wyprowadził wniosek o doręczeniu skarżącemu decyzji w dniu 17 marca
2008 r.
Zgodnie z art. 4779
§ 1 k.p.c., termin miesięczny do wniesienia odwołania od
decyzji organu rentowego rozpoczyna bieg od dnia doręczenia tej decyzji jej
adresatowi. Nie budzi zatem wątpliwości, że dla stwierdzenia, czy termin ten został
zachowany podstawowe znaczenie ma ustalenie daty doręczenia decyzji
odwołującemu. Fakt doręczenia pisma określonej osobie w oznaczonym czasie i
miejscu może być stwierdzony wtedy, kiedy jest pewne, iż otrzymała je właściwa
osoba (art. 42 § 1 i art. 43 k.p.a.) lub że spełnione zostały warunki określone w art.
44 Kodeksu postępowania administracyjnego (tzw. doręczenie zastępcze). Według
powołanych przepisów pisma doręcza się osobom fizycznym w ich mieszkaniu lub
miejscu pracy, a w razie nieobecności adresata w mieszkaniu - pisma doręcza się
za pokwitowaniem do rąk dorosłego domownika, sąsiada lub dozorcy domu, gdy
osoby te podjęły się oddać pismo adresatowi. Nie budzi zatem wątpliwości, że
doręczenie można uznać za dokonane, gdy przesyłkę odebrał jej adresat w swoim
mieszkaniu lub miejscu pracy (art. 42 § 1 k.p.a.), a w razie jego nieobecności w
mieszkaniu, gdy odebrał ją dorosły domownik, sąsiad lub dozorca domu, który
podjął się oddać pismo adresatowi (art. 43 k.p.a.). Odebranie przesyłki przez
5
jakąkolwiek inną osobę wyklucza uznanie za prawidłowe doręczenia decyzji w dniu,
w której jej przyjęcie pokwitowała ta osoba. W takiej sytuacji za datę doręczenia
decyzji można uznać wyłącznie dzień, w którym otrzymał ją jej adresat.
W tym kontekście należy zwrócić uwagę, że choć na zwrotnym
poświadczeniu odbioru decyzji z dnia 11 marca 2008 r. przesłanej na adres
skarżącego jako data jej odebrania widnieje dzień 17 marca 2008 r., to
jednocześnie pokwitowano ten odbiór nieczytelnym podpisem, który według
twierdzeń odwołującego się, nie pochodzi od niego. Kwestia ta pozostała
niewyjaśniona, chociaż ma podstawowe znaczenie dla stwierdzenia, czy odwołanie
od decyzji zostało złożone w terminie. Jeżeli bowiem decyzji nie odebrał jej adresat,
ani żadna z kręgu osób wymienionych w art. 43 k.p.a., to widniejąca na
potwierdzeniu data jej odbioru nie ma takiego znaczenia prawnego, jakie przypisał
jej Sąd drugiej instancji. Ocena zachowania terminu do złożenia odwołania w takiej
sytuacji zależałaby bowiem od stwierdzenia, kiedy skarżący osobiście odebrał
kierowaną do niego przesyłkę. Brak tych podstawowych dla rozstrzygnięcia ustaleń
powoduje niemożność poddania kontroli kasacyjnej zaskarżonego postanowienia
odnośnie do prawidłowości zastosowania art. 4779
§ 3 k.p.c., prowadząc do
konieczności uwzględnienia skargi kasacyjnej odwołującego się.
Z tych względów Sąd Najwyższy, na podstawie art. 39815
§ 1 k.p.c.,
postanowił jak w sentencji.