Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I PK 243/13
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 10 kwietnia 2014 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Józef Iwulski (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Zbigniew Myszka
SSN Jolanta Strusińska-Żukowska
w sprawie z powództwa M. K.
przeciwko F. L. Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W.
Oddziałowi F. L. Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w T.
o zadośćuczynienie i inne roszczenia w związku z wypadkiem przy pracy,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń
Społecznych i Spraw Publicznych w dniu 10 kwietnia 2014 r.,
skargi kasacyjnej powoda od wyroku Sądu Okręgowego - Sądu Pracy i
Ubezpieczeń Społecznych w P.
z dnia 4 czerwca 2013 r.
uchyla zaskarżony wyrok oraz wyrok Sądu Rejonowego -
Sądu Pracy w T. z dnia 10 listopada 2011 r., … 284/11, i
przekazuje sprawę temu Sądowi Rejonowemu do ponownego
rozpoznania oraz orzeczenia o kosztach postępowania
kasacyjnego i apelacyjnego.
UZASADNIENIE
2
Wyrokiem z dnia 10 listopada 2011 r., … 284/11, Sąd Rejonowy -Sąd Pracy
w T. oddalił powództwo M. K. przeciwko F. L. Spółce z ograniczoną
odpowiedzialnością z siedzibą w W. o zadośćuczynienie i odszkodowanie związane
z wypadkiem przy pracy.
Sąd pierwszej instancji ustalił, że w dniu 1 września 2010 r. pomiędzy
powodem a S. P. Spółką z ograniczoną odpowiedzialnością w Ł. (agencją pracy
tymczasowej) doszło do zawarcia umowy o pracę tymczasową na czas określony.
W oparciu o tę umowę powód wykonywał pracę na rzecz spółki F. L. (będącej
pracodawcą użytkownikiem) w jej oddziale w T. Podczas wykonywania tej pracy w
dniu 23 września 2010 r. powód uległ wypadkowi i wskutek uderzenia paletą w
plecy doznał stłuczenia żeber oraz urazu kręgosłupa. Na tę okoliczność agencja
pracy tymczasowej sporządziła stosowny protokół. Zakład Ubezpieczeń
Społecznych Oddział w Ł. ustalił, że w wyniku wypadku przy pracy powód doznał
13% uszczerbku na zdrowiu i w związku z tym powodowi zostało przyznane
jednorazowe odszkodowanie z ubezpieczenia wypadkowego w kwocie 8.385 zł.
Przy takich ustaleniach faktycznych Sąd Rejonowy doszedł do wniosku, że
pozwana spółka nie ma legitymacji procesowej biernej. Zdaniem Sądu, skoro
powód dochodził roszczeń uzupełniających z wypadku przy pracy, to podmiotem
legitymowanym biernie w takim postępowaniu powinien być jego pracodawca,
którym jest agencja pracy tymczasowej jako druga strona umowy o pracę
tymczasową, a nie pozwana spółka jako pracodawca użytkownik. Powoda nie
łączył bowiem z pozwaną spółką stosunek pracy. Obowiązek świadczenia przez
powoda pracy w pozwanej spółce wynikał z umowy o pracę tymczasową, która
została zawarta między powodem i agencją pracy tymczasowej. Według Sądu
Rejonowego, w rozpoznawanym przypadku nie miała większego znaczenia
okoliczność "czysto faktyczna", zgodnie z którą powód uległ wypadkowi w miejscu,
które było siedzibą oddziału pozwanej spółki. Nie może to przesądzać, że spółka
powinna występować w charakterze strony pozwanej. W ocenie Sądu pierwszej
instancji, powód przez wytoczenie powództwa przeciwko spółce "całkowicie
ignorował zasadniczy stosunek prawny", jaki łączył go z jego pracodawcą, czyli
agencją pracy tymczasowej. Skoro powód dochodził roszczeń uzupełniających
3
związanych z wypadkiem przy pracy, to jego pracodawca (agencja pracy
tymczasowej) posiadał legitymację bierną w tym procesie. Chociaż powód wiedział,
że z agencją pracy tymczasowej łączy go stosunek pracy, to na użytek procesu ten
stosunek "przekształcił" w "klasyczny stosunek cywilnoprawny" i wystąpił z
roszczeniami przeciwko pracodawcy użytkownikowi, powołując się na podstawę
prawną z art. 435 k.c. Powód domagał się więc realizacji roszczeń
cywilnoprawnych od podmiotu, z którym nie łączył go żaden stosunek prawny.
Zdaniem Sądu Rejonowego, w niniejszym procesie legitymację bierną posiada
wyłącznie agencja pracy tymczasowej, bowiem to ona jest dla powoda pracodawcą.
W sytuacji, gdy spółka nie mogła występować w charakterze strony pozwanej, Sąd
pierwszej instancji nie dokonał merytorycznej oceny zasadności roszczeń, lecz
powództwo oddalił z uwagi na skierowanie roszczenia wobec niewłaściwego
podmiotu.
Wyrokiem z dnia 4 czerwca 2013 r., … 20/12, Sąd Okręgowy -Sąd Pracy i
Ubezpieczeń Społecznych w P. oddalił apelację powoda od wyroku Sądu pierwszej
instancji. Sąd drugiej instancji wywiódł, że powód bez wątpienia mógł dochodzić od
swojego pracodawcy roszczeń uzupełniających z tytułu wypadku przy pracy na
podstawie przepisów prawa cywilnego. Pracodawcą powoda jest agencja pracy
tymczasowej, z którą powoda łączy stosunek pracy nawiązany na podstawie
umowy o pracę tymczasową z dnia 1 września 2010 r. Na podstawie analizy
regulacji ustawy z dnia 9 lipca 2003 r. o zatrudnianiu pracowników tymczasowych
(Dz.U. Nr 166, poz. 1608 ze zm.) Sąd odwoławczy uznał, że pracownika
tymczasowego nie łączy z pracodawcą użytkownikiem żadna umowa, chociaż
pracownik podlega kierownictwu tego pracodawcy. Według Sądu drugiej instancji,
skoro agencja pracy tymczasowej zatrudnia pracownika tymczasowego (zawiera z
nim umowę o pracę), kieruje go do wykonywania pracy tymczasowej na rzecz i pod
kierownictwem pracodawcy użytkownika, a także wypłaca pracownikowi
tymczasowemu wynagrodzenie, to pracownika tymczasowego wiąże stosunek
pracy z agencją pracy tymczasowej, a nie z pracodawcą użytkownikiem. Również
wykładnia przepisów nakazujących zapewnienie pracownikom tymczasowym
bezpiecznych i higienicznych warunków pracy nie uprawnia do twierdzenia, że to
pracodawca użytkownik ponosi odpowiedzialność cywilnoprawną z tytułu następstw
4
wypadku przy pracy. Odpowiedzialność odszkodowawczą z tytułu roszczeń
uzupełniających związanych z wypadkiem przy pracy ponosi względem pracownika
tymczasowego wyłącznie jego pracodawca, którym jest agencja pracy
tymczasowej. Skoro okazało się, że pozwana spółka nie jest pracodawcą powoda i
nie ponosi odpowiedzialności odszkodowawczej za następstwa wypadku przy
pracy, jakiemu uległ powód, to oddalenie powództwa przez Sąd Rejonowy było
prawidłowe. Sąd Okręgowy zaznaczył przy tym, że Sąd pierwszej instancji nie miał
obowiązku wezwania z urzędu agencji pracy tymczasowej do udziału w sprawie w
charakterze pozwanego, bowiem powód - reprezentowany przez profesjonalnego
pełnomocnika - konsekwentnie domagał się, aby spółka (niebędąca jego
pracodawcą), występowała w roli pozwanego i nie żądał, aby Sąd dokonał
przekształcenia podmiotowego, o którym mowa w art. 194 k.p.c. W tej sytuacji Sąd
nie mógł z urzędu wezwać do udziału w sprawie w charakterze strony pozwanej
agencji pracy tymczasowej (pracodawcy), bo takie wezwanie byłoby sprzeczne z
wolą powoda. Sąd pracy nie może narzucać powodowi określenia podmiotu,
przeciwko któremu ma być prowadzony spór sądowy.
Od wyroku Sądu drugiej instancji powód wniósł skargę kasacyjną, w której
zarzucił naruszenie: 1) art. 366 k.p.c. w związku z art. 45 ust. 1 Konstytucji RP
przez wydanie wyroku oddalającego apelację i "zamknięcie powodowi drogi do
dochodzenia roszczeń cywilnych w odrębnym postępowaniu z uwagi na powagę
rzeczy osądzonej w niniejszej sprawie bez przeprowadzenia jakiegokolwiek
postępowania dowodowego, a tym samym pozbawienie powoda prawa do sądu i
obrony swych praw"; 2) art. 386 § 4 k.p.c. przez jego niezastosowanie w sytuacji,
gdy istota sporu nie została rozpoznana przez Sąd pierwszej instancji a wydanie
wyroku wymaga przeprowadzenia postępowania dowodowego w całości; 3) art.
435 § 1 k.c. oraz "ewentualnie" art. 415 w związku z art. 444 § 1 i art. 445 § 1 oraz
w związku z art. 441 § 1 i art. 366 § 1 k.c. wskutek ich niezastosowania; 4) art. 14
ust. 1 i ust. 2 pkt 1 ustawy o zatrudnieniu pracowników tymczasowych przez
uznanie, że "ten przepis w zestawieniu z powołanymi wyżej przepisami kodeksu
cywilnego" nie może stanowić podstawy odpowiedzialności cywilnoprawnej
pracodawcy użytkownika za skutki wypadku przy pracy pracownika tymczasowego.
W uzasadnieniu podstaw kasacyjnych powód wywiódł w szczególności, że
5
zgłoszenie roszczeń cywilnoprawnych w postępowaniu odrębnym w sprawach z
zakresu prawa pracy, zamiast wytoczenia powództwa w zwykłym procesie
cywilnym, nie może prowadzić do oddalenia powództwa, tym bardziej że ocena
(kwalifikacja) materialnoprawna zdarzeń przedstawionych przez powoda w ramach
podstawy faktycznej żądania pozwu należy do sądu. Z tej przyczyny jest obojętne,
czy jest to sąd rozpoznający sprawę z zakresu prawa pracy, czy sąd rozpoznający
"zwykłe" sprawy cywilne. Istota rozstrzygnięcia sporu w sprawach o roszczenia
uzupełniające w związku z wypadkiem przy pracy polega na zweryfikowaniu, czy
zachodzą przesłanki odpowiedzialności deliktowej pozwanego (szkoda, wina oraz
związek przyczynowy pomiędzy zdarzeniem a zaistniałą szkodą). W tym celu
zachodzi konieczność przeprowadzenia postępowania dowodowego. Tymczasem
takowych ustaleń nie przeprowadził ani Sąd pierwszej instancji, ani Sąd
odwoławczy. Z tej przyczyny wyrok Sądu pierwszej instancji w postępowaniu
apelacyjnym powinien zostać uchylony a sprawa przekazana Sądowi pierwszej
instancji do ponownego rozpatrzenia. W tej sytuacji oddalenie apelacji przez Sąd
Okręgowy ("utrzymanie w mocy" wyroku Sądu Rejonowego oddalającego
powództwo z uwagi na brak legitymacji biernej pozwanej spółki) w sposób istotny
naruszyło art. 366 i art. 386 § 4 k.p.c., bo rzutowało na wynik sprawy.
Odpowiedzialność uzupełniająca za szkody spowodowane wypadkiem przy pracy
jest oparta na przepisach Kodeksu cywilnego o odpowiedzialności deliktowej, w tym
na podstawie art. 435 k.c. Taką odpowiedzialność w stosunku do pracownika może
ponosić nie tylko pracodawca, lecz również podmiot trzeci (np. bezpośredni
sprawca szkody). Wyrażony przez Sąd Okręgowy pogląd, że "zakład pracy, w
którym doszło do nieszczęśliwego zdarzenia", nie ponosi odpowiedzialności za
wypadek przy pracy, jakiemu uległ pracownik zatrudniony u innego pracodawcy, nie
ma żadnego oparcia w obowiązującym stanie prawnym. Powód wywodził swoje
roszczenie na podstawie prawnej przewidzianej w art. 435 k.c. Przepis ten ma
zastosowanie w razie wyrządzenia szkody przez sprawcę komukolwiek, a więc
wystąpienie przez powoda z roszczeniami skierowanymi przeciwko pozwanemu
pracodawcy użytkownikowi (prowadzącemu na własny rachunek przedsiębiorstwo
wprowadzane w ruch za pomocy sił przyrody) było uzasadnione. Skarżący dodał,
że nawet gdyby okazało się, iż nie zachodziły przesłanki odpowiedzialności
6
pozwanej spółki na zasadzie ryzyka (art. 435 k.c.), to w grę wchodziła jej
odpowiedzialność deliktowa na zasadzie winy z uwagi na niezapewnienie
powodowi bezpiecznych i higienicznych warunków pracy, mimo ciążącego na
spółce w tym zakresie obowiązku prawnego (art. 415 § 1 k.c. oraz art. 14 ust. 1 i
ust. 2 pkt 1 ustawy o zatrudnianiu pracowników tymczasowych). Również
stwierdzenie w zaskarżonym wyroku, że roszczenia dochodzone w niniejszym
procesie miały charakter cywilnoprawny (nie były roszczeniami ze stosunku pracy),
nie powinno spowodować oddalenia powództwa, ale co najwyżej przekazanie
sprawy do wydziału cywilnego celem jej rozpoznania w zwykłym trybie. Powód
wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy Sądowi
Okręgowemu do ponownego rozpoznania, ewentualnie o uchylenie w całości
zaskarżonego wyroku oraz poprzedzającego go wyroku Sądu Rejonowego i
przekazanie sprawy Sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania oraz o
zasądzenie kosztów postępowania kasacyjnego.
W odpowiedzi na skargę kasacyjną strona pozwana wniosła o jej oddalenie
oraz o zasądzenie od powoda kosztów postępowania kasacyjnego.
Sąd Najwyższy wziął pod uwagę, co następuje:
Skarga kasacyjna podlega uwzględnieniu, bowiem trafnie zarzucono w niej
naruszenie przepisów prawa materialnego (art. 435 § 1 k.c. oraz art. 14 ust. 1 i ust.
2 pkt 1 ustawy o zatrudnieniu pracowników tymczasowych) a w konsekwencji także
art. 386 § 4 k.p.c. W sprawie nie rozpoznano jej istoty wskutek błędnego przyjęcia
braku biernej legitymacji procesowej pozwanej spółki. W ogólności należy bowiem
stwierdzić, że Sądy obu instancji wadliwie uznały, iż w sprawie o roszczenia
uzupełniające (odszkodowanie, zadośćuczynienie) pracownika tymczasowego z
tytułu wypadku przy pracy, pozwanym (biernie legitymowanym) może być wyłącznie
pracodawca, czyli agencja pracy tymczasowej, a nie może nim być pracodawca
użytkownik, na rzecz którego świadczona była praca, przy wykonywaniu której
doszło do wypadku. Sądy obu instancji skoncentrowały się na przeprowadzeniu
analizy charakteru stosunku zatrudnienia tymczasowego, dochodząc do trafnego
wniosku, że pracodawcą pracownika tymczasowego w rozumieniu art. 3 k.p. jest
7
wyłącznie agencja pracy tymczasowej, a nie pracodawca użytkownik. Wywiodły z
tego jednak wadliwy pogląd, że pracownik tymczasowy nie pozostaje (nie może
pozostawać) z pracodawcą użytkownikiem w żadnym stosunku prawnym (relacji
prawnej), także w aspekcie uzupełniającej odpowiedzialności odszkodowawczej na
podstawie przepisów Kodeksu cywilnego z tytułu następstw wypadku przy pracy.
Taki tok rozumowania jest nietrafny w sposób dość oczywisty, zwłaszcza gdy się
zważy, że powód w ciągu całego procesu konsekwentnie utrzymywał, że
dochodzone roszczenia wywodzi z przepisów prawa cywilnego o czynach
niedozwolonych (w szczególności z art. 435 § 1 k.c.). Czyn niedozwolony (delikt)
jest przecież (sam w sobie) źródłem powstania stosunku zobowiązaniowego, w
którym odpowiedzialność odszkodowawczą ponosi każdy sprawca szkody (według
art. 415 k.c. - kto z winy swej wyrządził drugiemu szkodę; a według art. 435 § 1 k.c.
- prowadzący na własny rachunek przedsiębiorstwo lub zakład wprawiany w ruch
za pomocą sił przyrody). Cechą odpowiedzialności deliktowej jest więc to, że
między poszkodowanym a sprawcą szkody, nie istnieje (w każdym razie nie musi
istnieć, choć może) umowny stosunek obligacyjny.
Szczegółową ocenę postawionych w skardze zarzutów obrazy art. 14 ust. 1 i
ust. 2 pkt 1 ustawy o zatrudnieniu pracowników tymczasowych (dalej "ustawa o
z.p.t.") należy rozpocząć od przypomnienia, że zgodnie z art. 1 tej ustawy, reguluje
ona zasady zatrudniania pracowników tymczasowych przez pracodawcę będącego
agencją pracy tymczasowej oraz zasady kierowania tych pracowników i osób
niebędących pracownikami agencji pracy tymczasowej do wykonywania pracy
tymczasowej na rzecz pracodawcy użytkownika. Stosownie do art. 2 pkt 1 i pkt 2
ustawy o z.p.t., pracodawcą użytkownikiem jest pracodawca lub podmiot niebędący
pracodawcą w rozumieniu Kodeksu pracy, wyznaczający pracownikowi
skierowanemu przez agencję pracy tymczasowej zadania i kontrolujący ich
wykonanie. Pracownikiem tymczasowym jest zaś pracownik zatrudniony przez
agencję pracy tymczasowej wyłącznie w celu wykonywania pracy tymczasowej na
rzecz i pod kierownictwem pracodawcy użytkownika. Pracodawca (agencja pracy
tymczasowej) nie może być przy tym pracodawcą użytkownikiem w stosunku do
pracowników pozostających z nim w stosunku pracy (art. 4 ustawy o z.p.t.). W
zakresie nieuregulowanym odmiennie przepisami ustawy o z.p.t. i przepisami
8
odrębnymi, do agencji pracy tymczasowej, pracownika tymczasowego i
pracodawcy użytkownika stosuje się przepisy prawa pracy dotyczące odpowiednio
pracodawcy i pracownika (art. 5 ustawy o z.p.t.). Pracowników tymczasowych
zatrudnia agencja pracy tymczasowej na podstawie umowy o pracę na czas
określony lub umowy o pracę na czas wykonania określonej pracy (art. 7 ustawy o
z.p.t.). Pracodawca użytkownik dostarcza pracownikowi tymczasowemu odzież i
obuwie robocze oraz środki ochrony indywidualnej, zapewnia napoje i posiłki
profilaktyczne, przeprowadza szkolenia w zakresie bezpieczeństwa i higieny pracy,
ustala okoliczności i przyczyny wypadku przy pracy, przeprowadza ocenę ryzyka
zawodowego oraz informuje o tym ryzyku (art. 9 ust. 2a ustawy o z.p.t.). Przed
zawarciem umowy o pracę między agencją pracy tymczasowej a pracownikiem
tymczasowym, agencja pracy tymczasowej i pracodawca użytkownik uzgadniają na
piśmie w szczególności zakres przejęcia przez pracodawcę użytkownika
obowiązków pracodawcy dotyczących bezpieczeństwa i higieny pracy innych niż
określone w art. 9 ust. 2a (art. 9 ust. 3 pkt 2 ustawy o z.p.t.) a o tych uzgodnieniach
agencja pracy tymczasowej zawiadamia osobę, której ma być powierzone
wykonywanie pracy tymczasowej, przed zawarciem z nią umowy o pracę (art. 11
ustawy o z.p.t.). W myśl art. 14 ust. 1 ustawy o z.p.t., pracodawca użytkownik
wykonuje obowiązki i korzysta z praw przysługujących pracodawcy, w zakresie
niezbędnym do organizowania pracy z udziałem pracownika tymczasowego i w
związku z tym powinien zapewnić pracownikowi tymczasowemu bezpieczne i
higieniczne warunki pracy w miejscu wyznaczonym do wykonywania pracy
tymczasowej (art. 14 ust. 2 pkt 1 ustawy o z.p.t.).
Przepisy ustawy o z.p.t. nie precyzują, czy i jaka więź (o jakim charakterze
prawnym) powstaje między pracownikiem tymczasowym a pracodawcą
użytkownikiem. W szczególności ustawa nie określa wprost, czy w ogóle, a jeśli tak
to jakiego rodzaju roszczenia pracownik tymczasowy może kierować wobec
pracodawcy użytkownika. Z zestawienia regulacji art. 15 i 16 ustawy o z.p.t. wynika
tylko tyle, że jeśli pracodawca użytkownik naruszył zasadę równego traktowania w
zatrudnieniu w ten sposób, że pracownik tymczasowy był traktowany gorzej niż
jego "macierzyści" pracownicy, to pracownikowi tymczasowemu przysługuje prawo
dochodzenia odszkodowania w wysokości określonej w przepisach Kodeksu pracy
9
dotyczących odszkodowania należnego pracownikowi od pracodawcy z tytułu
naruszenia zasady równego traktowania pracowników w zatrudnieniu od agencji
pracy tymczasowej, a nie od pracodawcy użytkownika (art. 16 ust. 1 ustawy o
z.p.t.). Agencja pracy tymczasowej ma wówczas prawo dochodzenia od
pracodawcy użytkownika zwrotu równowartości odszkodowania, które zostało
wypłacone pracownikowi tymczasowemu (art. 16 ust. 2 ustawy o z.p.t.). Jeśli zaś
pracownik tymczasowy przy wykonywaniu pracy tymczasowej wyrządzi szkodę
pracodawcy użytkownikowi, to do naprawienia takiej szkody jest zobowiązana
agencja pracy tymczasowej (a nie pracownik tymczasowy) na zasadach i w
granicach obowiązujących pracownika zgodnie z przepisami o odpowiedzialności
materialnej pracowników, przy czym agencji przysługuje roszczenie regresowe do
pracownika tymczasowego (art. 19 ustawy o z.p.t.). Ponadto, z art. 27 ust. 1 ustawy
o z.p.t. wynika, że jest wykroczeniem niedochowanie przez pracodawcę
użytkownika (osobę działającą w jego imieniu) obowiązku zapewnienia
pracownikowi tymczasowemu bezpiecznych i higienicznych warunków pracy w
miejscu wyznaczonym do wykonywania pracy tymczasowej lub niewyposażenie
stanowiska pracy pracownika tymczasowego w maszyny i inne urządzenia
techniczne, które spełniają wymagania dotyczące oceny zgodności.
Brak jednoznacznych regulacji ustawowych co do kwalifikacji stosunku
prawnego między pracownikiem tymczasowym a pracodawcą użytkownikiem (poza
wyżej wskazanymi) rodzi szereg wątpliwości interpretacyjnych w zakresie oceny,
czy między pracownikiem tymczasowym a pracodawcą użytkownikiem istnieje (w
ogóle) jakakolwiek więź prawna (stosunek prawny), a jeśli istnieje, to jaki ma
charakter. Problem ten jest różnie ujmowany w literaturze, przy czym autorzy
zazwyczaj zwracają uwagę na swoistą trójstronność zatrudnienia tymczasowego w
zakresie wykonywania zobowiązań z niego wynikających, podkreślając, że umowa
o pracę z pracownikiem tymczasowym pozostaje w dalszym ciągu dwustronną
odpłatną czynnością prawną zobowiązującą między pracownikiem tymczasowym a
agencją pracy tymczasowej (A. Sobczyk: Ustawa o zatrudnianiu pracowników
tymczasowych. Komentarz, Kraków 2005, teza 1 do art. 13; E. Drzewiecka:
Agencje pracy tymczasowej - trójstronny charakter zatrudnienia, Monitor Prawa
Pracy 2004 nr 2. s. 44). Zwraca się uwagę, że po stronie pracodawcy - obok
10
agencji pracy tymczasowej - pojawia się jednak drugi podmiot (pracodawca
użytkownik), któremu ustawa przekazuje część praw i obowiązków pracodawcy
względem pracownika tymczasowego, mimo że w znaczeniu Kodeksowym (art. 3
k.p.) nie jest on pracodawcą dla pracownika tymczasowego. To zaś oznacza, że
prawa i obowiązki pracodawcy dzielą się pomiędzy dwa podmioty, czyli agencję
pracy tymczasowej (która znaczeniu Kodeksowym jest pracodawcą pracownika
tymczasowego) i pracodawcę użytkownika, który pracodawcą w tym znaczeniu nie
jest (K. Łapiński: Umowa o pracę na czas określony z pracownikiem tymczasowym,
Warszawa 2009; Rozdział 1 pkt 1.3). Przedstawiany jest pogląd, że konstrukcja
zatrudnienia tymczasowego opiera się na dwóch umowach, których zawarcie
powoduje powstanie trzech stosunków prawnych, przy czym pracodawca
użytkownik ma określone w prawie pracy obowiązki oraz może korzystać z
określonych uprawnień pracodawcy, a więc posiada zdolność do występowania w
charakterze nosiciela praw i obowiązków na gruncie prawa pracy i w konsekwencji
jest "podmiotem prawa pracy" (M. Paluszkiewicz: Zatrudnienie tymczasowe w
polskim prawie pracy. Konstrukcja i charakter prawny, Warszawa 2011; Rozdział V
pkt 1.1 oraz 4). Zdolność czynna pracodawcy użytkownika jako podmiotu stosunku
pracy ma jednak szczególny charakter, który przejawia się w wyłączeniu możliwości
bezpośredniego oddziaływania na powstanie, zmianę i ustanie stosunku pracy
pracownika tymczasowego. Z tej przyczyny pracodawcy użytkownika nie można
uznać za stronę stosunku pracy w zatrudnieniu tymczasowym. Formalnie stroną
stosunku pracy pozostaje więc agencja pracy tymczasowej, co nie zmienia tego, że
aby wstąpiła w stosunek pracy, musi być powiązana określonym węzłem prawnym
z pracodawcą użytkownikiem. Po stronie pracodawczej występują zatem dwa
podmioty, z tym że uczestnictwo pracodawcy użytkownika w przebiegu pracy
tymczasowej nie jest odrębnym stosunkiem prawnym a postacią stosunku pracy,
którego cechą charakterystyczną jest uczestnictwo podmiotu trzeciego (obok
pracodawcy i pracownika). Zatem stosunek pracy tymczasowej jest postacią
stosunku pracy, do którego ustawodawca włączył podmiot użytkujący uprawnienia
pracodawcy i wykonujący jego obowiązki w zakresie niezbędnym do organizowania
pracy z udziałem pracownika tymczasowego. Jednakże, w razie nieprawidłowego
wykonywania uprawnień i obowiązków przez pracodawcę użytkownika,
11
odpowiedzialność względem pracownika tymczasowego ponosi tylko jego
pracodawca, czyli agencja pracy tymczasowej. Niektórzy przedstawicie doktryny
wprost stwierdzają, że praca tymczasowa, będąca nietypową formą zatrudnienia
jest oparta na konstrukcji "podzielonego stosunku pracy", wynikającego z podziału
funkcji pracodawcy pomiędzy dwa podmioty (A. Patulski: Doktrynalne aspekty
zatrudnienia tymczasowego (wybrane aspekty) [w:] Z problematyki zatrudnienia
tymczasowego, pod red. A. Sobczyka, Warszawa 2011). W niektórych
opracowaniach przyjmuje się, że "właściwym" podmiotem praw i obowiązków w
relacji z pracownikiem tymczasowym jest agencja pracy tymczasowej jako
pracodawca, natomiast uprawnienia i obowiązki pracodawcy użytkownika mają
charakter wtórny, bo z racji wykonywania pracy tymczasowej pod kierownictwem
pracodawcy użytkownika ten ostatni wykonuje "pewne" obowiązki i korzysta z
"pewnych" praw pracodawcy (A. Reda: Nowe rozwiązania ustawowe w zakresie
obowiązku pracodawcy użytkownika zapewnienia pracownikowi tymczasowemu
bezpiecznych i higienicznych warunków pracy, Monitor Prawa Pracy 2007 nr 11, s.
577). Z kolei inni autorzy utrzymują, że chociaż w sensie formalnym stosunek pracy
istnieje między agencją pracy tymczasowej a pracownikiem tymczasowym, to
jednak "zasadnicze atrybuty pracodawcy" jako strony tego stosunku pracy,
ustawodawca przekazał pracodawcy użytkownikowi i w konsekwencji to właśnie on
jest "rzeczywistym pracodawcą" dla pracownika tymczasowego (W. Sanetra: Praca
tymczasowa - zatrudnienie czy pośrednictwo pracy ? [w:] Z zagadnień
współczesnego prawa pracy. Księga jubileuszowa Profesora Henryka
Lewandowskiego, pod red. Z. Górala, Warszawa 2009). Z drugiej strony część
przedstawicieli doktryny przyjmuje, że pracownika tymczasowego z pracodawcą
użytkownikiem nie łączy żadna więź prawna (A. Chobot, K. Pachciarek: Prawa i
obowiązki agencji pracy tymczasowej i pracodawcy użytkownika wobec pracownika
tymczasowego, PiZS 2005 nr 1, s. 23). W każdym razie w piśmiennictwie zwraca
się uwagę, że aktualne rozwiązania legislacyjne przyjęte w ustawie o z.p.t. nie są
racjonalne, bo prowadzą do rozmycia odpowiedzialności pracodawcy i niejasności
kompetencyjnych (M. Moszyński: Praca tymczasowa - aspekty ekonomiczne i
zatrudnieniowe, PiZS 2004 nr 10, s. 8; D. Makowski: Zatrudnianie pracowników
tymczasowych, PiZS 2003 nr 12, s. 25 oraz Bezpieczeństwo i higiena pracy w
12
zatrudnieniu tymczasowym - wybrane problemy, PiZS 2006 nr 4, s. 24), a także
twierdzi się, że aktualne regulacje pracy tymczasowej prowadzą wręcz do
"wyzysku" pracowników tymczasowych (T. Liszcz: Podporządkowanie pracownika a
kierownictwo pracodawcy - relacja pojęć [w:] Z zagadnień współczesnego prawa
pracy. Księga jubileuszowa Profesora Henryka Lewandowskiego, pod red. Z.
Górala, Warszawa 2009).
W orzecznictwie przyjmuje się, że pracownik tymczasowy nie ma dwóch
pracodawców, gdyż jego pracodawcą jest tylko agencja pracy tymczasowej i z
pracodawcą użytkownikiem nie łączy go żadna umowa. Pracodawca użytkownik nie
dysponuje własnymi prawami, lecz je przejmuje od pracodawcy, którym jest tylko
agencja pracy tymczasowej. Nie ma tu więc dwóch pracodawców (de iure), lecz
osoba zatrudniona do pracy tymczasowej jedynie ją wykonuje na rzecz pracodawcy
użytkownika. Pracodawcę użytkownika nie łączy żadna umowa z osobą
wykonującą u niego pracę tymczasową, czy to na podstawie umowy o pracę
tymczasową, czy na podstawie umowy prawa cywilnego. Takie umowy zatrudniony
zawiera tylko z agencją pracy tymczasowej w celu wykonywania pracy na rzecz
pracodawcy użytkownika. Z tej przyczyny pracodawca użytkownik nie jest
pracodawcą zatrudnianego do pracy tymczasowej (uzasadnienie uchwały Sądu
Najwyższego z dnia 12 grudnia 2011 r., I UZP 6/11, OSNP 2012 nr 9-10, poz. 122;
por. też wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 30 października 2012 r.,
III AUa 728/12, Orzecznictwo SA w Białymstoku 2012 nr 4, s. 94 oraz wyrok
Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z dnia 7 marca 2006 r., VI
SA/Wa 2396/05, LEX nr 585279).
Niejasność regulacji ustawowych w zakresie zatrudnienia tymczasowego,
może rodzić uzasadnione trudności przy ocenie przeciwko komu pracownik
tymczasowy powinien kierować roszczenia wynikające ze stosunku pracy
tymczasowej (wyłącznie przeciwko agencji pracy tymczasowej, czy też może je
kierować również przeciwko pracodawcy użytkownikowi). W piśmiennictwie
wyrażono pogląd, że w razie powstania jakichkolwiek roszczeń po stronie
pracownika (wynikających zarówno z przepisów ustawy o zatrudnianiu
pracowników tymczasowych, jak i Kodeksu pracy) pracownik tymczasowy kieruje
roszczenia wyłącznie przeciwko pracodawcy (agencji pracy tymczasowej), a nie w
13
stosunku do pracodawcy użytkownika. Gdyby zaś pracownik tymczasowy wystąpił
przeciwko pracodawcy użytkownikowi z roszczeniami, które mają bezpośredni
związek z naruszeniem prawa, w szczególności w zakresie rozwiązania umowy o
pracę, to takie roszczenie należy oddalić z uwagi na brak legitymacji biernej po
stronie pracodawcy użytkownika (tak R. Młyński: Roszczenia przysługujące
pracownikowi tymczasowemu zatrudnionemu na podstawie umowy o pracę, PiZS
2010 nr 7, s. 16).
W ocenie Sądu Najwyższego zaprezentowane ostatnio stanowisko jest zbyt
uogólnione. Należy przychylić się do innego poglądu przedstawionego w literaturze,
zgodnie z którym pracodawca użytkownik na zasadach ogólnych ponosi ryzyko
powstania po stronie pracownika szkód spowodowanych przebiegiem procesu
pracy, w tym np. szkód spowodowanych ruchem przedsiębiorstwa (art. 435 k.c.), co
ma znaczenie zwłaszcza w kontekście roszczeń uzupełniających zgłaszanych
przez pracowników poszkodowanych w wypadkach przy pracy. Jedynie należne
pracownikowi tymczasowemu odszkodowanie za przedmioty utracone lub
uszkodzone w związku z wypadkiem przy pracy (art. 2371
§ 2 k.p.) będzie
przysługiwać temu pracownikowi nie od pracodawcy użytkownika, lecz od agencji
pracy tymczasowej (która jest jego formalnym pracodawcą). W tym przypadku
agencji pracy tymczasowej mogą ewentualnie przysługiwać roszczenia regresowe
w stosunku do pracodawcy użytkownika. Podobny mechanizm będzie stosowany w
innych przypadkach dochodzenia przez pracownika naprawienia szkody
spowodowanej naruszeniem obowiązków spoczywających na pracodawcy, nawet
jeśli źródłem naruszenia było działanie lub zaniechanie pracodawcy użytkownika
(tak Ł. Pisarczyk: Praca tymczasowa a ryzyko pracodawcy [w:] Z problematyki
zatrudnienia tymczasowego, pod red. A. Sobczyka, Warszawa 2011).
Dopuszczalność kierowania przez pracownika tymczasowego roszczeń
uzupełniających z tytułu wypadku przy pracy przeciwko pracodawcy użytkownikowi
nie była też negowana w dotychczasowej judykaturze Sądu Najwyższego (por.
przykładowo uzasadnienie wyroku z dnia 5 maja 2011 r., II PK 280/10, OSP 2012 nr
5, poz. 52, z glosą J. Jankowiaka oraz postanowienie z dnia 19 lutego 2013 r., I PK
272/12, Legalis nr 720035).
Należy zauważyć, że w art. 9 ust. 2a ustawy o z.p.t., obowiązki dotyczące
14
bezpieczeństwa i higieny pracy (dostarczenia pracownikowi tymczasowemu
odzieży i obuwia roboczego oraz środków ochrony indywidualnej, zapewnienia
napojów i posiłków profilaktycznych, przeprowadzania szkoleń w zakresie
bezpieczeństwa i higieny pracy, ustalania okoliczności i przyczyn wypadku przy
pracy, przeprowadzania oceny ryzyka zawodowego oraz informowania o tym
ryzyku) zostały wyraźnie nałożone na pracodawcę użytkownika jako jego własne, a
nie pochodne od obowiązków agencji pracy tymczasowej (pracodawcy). Wynika to
wyraźnie z art. 9 ust. 3 pkt 2 tej ustawy, w którym jest mowa o "przejęciu" przez
pracodawcę użytkownika obowiązków pracodawcy (agencji pracy tymczasowej)
dotyczących bezpieczeństwa i higieny pracy, ale tylko innych obowiązków niż
określone w art. 9 ust. 2a ustawy. Podkreślić również trzeba, że - zgodnie z art. 304
§ 3 k.p. - obowiązki w zakresie zapewnienia bezpiecznych i higienicznych
warunków pracy, przy odpowiednim wykorzystaniu osiągnięć nauki i techniki,
szczegółowo wymienione w art. 207 § 2 k.p. spoczywają nie tylko na pracodawcach
(w rozumieniu art. 3 k.p.), ale również - odpowiednio - na przedsiębiorcach
niebędących pracodawcami, organizujących pracę wykonywaną przez osoby
fizyczne na innej podstawie niż stosunek pracy lub przez osoby fizyczne
prowadzące na własny rachunek działalność gospodarczą. Odpowiedzialność
odszkodowawcza pracodawcy użytkownika z tytułu roszczeń uzupełniających
związanych z wypadkiem przy pracy pracownika tymczasowego może wynikać z
niewykonania przez pracodawcę użytkownika tych jego własnych obowiązków (a
nie obowiązków przejętych od agencji pracy tymczasowej, czy też wykonywanych
w jej imieniu i na jej rzecz). Prawdą jest, że między pracownikiem tymczasowym a
pracodawcą użytkownikiem nie ma więzi umownej. Nie jest natomiast trafny pogląd,
że nie istnieje między nimi żaden stosunek zobowiązaniowy, gdyż powstaje on z
mocy ustawy (powołanych art. 9 ust. 2a ustawy o z.p.t. a pośrednio z art. 304 § 3
k.p.).
Powtórzyć trzeba, że przepisy Kodeksu cywilnego stanowiące ogólną
podstawę odpowiedzialności z tytułu czynu niedozwolonego odnoszą się nie tylko
do pracodawcy (w rozumieniu Kodeksu pracy), ale mają zastosowanie do każdego
podmiotu, który ze swej winy wyrządził szkodę (art. 415 k.c.). W oparciu o te
przepisy (do których zalicza się art. 435 § 1 k.c.) pracodawca użytkownik w
15
stosunku do pracownika tymczasowego może zatem ponosić deliktową
odpowiedzialność odszkodowawczą niezależnie od tego, czy między tymi
podmiotami istnieje jakakolwiek inna (zobowiązaniowa) więź prawna. Wobec tego
uznanie, że między pracodawcą użytkownikiem a pracownikiem tymczasowym
wskutek świadczenia pracy tymczasowej nie nawiązuje się jakikolwiek stosunek o
charakterze zobowiązaniowym (co nie jest trafne), oznaczać by mogło tylko tyle, że
pracownik tymczasowy nie mógłby od pracodawcy użytkownika dochodzić
roszczeń uzupełniających na zasadach odpowiedzialności kontraktowej (art. 471 i
następne k.c. w związku z art. 300 k.p.; na możliwość - a nawet wyłączność -
ponoszenia przez pracodawcę odpowiedzialności za skutki wypadku przy pracy
według reżimu ex contractu zwraca się ostatnio uwagę w piśmiennictwie - por. M.
Raczkowski: Kilka uwag o cywilnej odpowiedzialności odszkodowawczej
pracodawcy, PiZS 2009 nr 4, s. 2 oraz Zadośćuczynienie jako sankcja w
odpowiedzialności kontraktowej z perspektywy prawa pracy, Przegląd Prawa
Handlowego 2011 nr 12, s. 52, a także w orzecznictwie Sądu Najwyższego - por.
wyroki z dnia 14 grudnia 2010 r., I PK 95/10, OSNP 2012 nr 5-6, poz. 58 oraz z
dnia 20 czerwca 2011 r., I PK 277/10, LEX nr 1164115; por. też uzasadnienie
wyroku Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 6 lutego 2013 r., III APa 30/12, LEX
nr 1286478). Nie zmienia to jednak dominującego poglądu, że źródłem
odpowiedzialności pracodawcy (tak jak każdego innego podmiotu, w tym
pracodawcy użytkownika, bez potrzeby odwoływania się do art. 300 k.p.) może być
czyn niedozwolony (delikt). Zatem powstanie szkody wywołanej deliktem (z winy
sprawcy) kreuje - w sposób samoistny - między pracodawcą użytkownikiem a
pracownikiem tymczasowym zobowiązanie, do którego będą mieć zastosowanie
przepisy art. 415 i następne k.c. Przede wszystkim z art. 443 k.c. wynika, że to
samo zdarzenie może bowiem być jednocześnie źródłem szkody kontraktowej i
deliktowej (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 3 czerwca 1981 r., IV CR 18/81,
LEX nr 8331) i dlatego naruszenie przez pracodawcę (także pracodawcę
użytkownika) obowiązku przeciwdziałania wystąpieniu zagrożeń dla życia i zdrowia
pracowników może stanowić czyn niedozwolony, niezależnie od tego, że może być
również uznane za naruszenie objętego treścią stosunku pracy obowiązku
zapewnienia pracownikowi bezpiecznych i higienicznych warunków pracy z art. 207
16
§ 2 k.p. (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 stycznia 2011 r., II PK 175/10, OSNP
2012 nr 7-8, poz. 88; OSP 2012 nr 9, poz. 86, z glosą J. Jankowiaka; PiZS 2012 nr
12, s. 37, z glosą W. Ostaszewskiego; PiZS 2013 nr 2, z refleksjami J. Jankowiaka,
z orzecznictwem powołanym w uzasadnieniu tego wyroku).
W konsekwencji należy stwierdzić, że pracodawca użytkownik jest biernie
legitymowany w sporze sądowym, w którym pracownik tymczasowy, który doznał
uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia, dochodzi roszczeń odszkodowawczych,
uzupełniających świadczenia z tytułu wypadku przy wykonywaniu pracy
tymczasowej, oparte (przede wszystkim w aspekcie podstawy faktycznej, a
ewentualnie także przez wskazanie podstawy prawnej) na zasadach
odpowiedzialności deliktowej (art. 444 i 445 k.c.). Nietrafne jest więc oddalenie
powództwa w takiej sprawie z powołaniem się na brak legitymacji biernej
pracodawcy użytkownika. Rodzi to konieczność uchylenia przez Sąd Najwyższy nie
tylko zaskarżonego wyroku, ale również wyroku Sądu pierwszej instancji, skoro
przesłanki odpowiedzialności deliktowej pozwanej spółki nie były badane, a więc
Sąd pierwszej instancji nie rozpoznał istoty sprawy (art. 386 § 4 k.p.c.).
W związku z tym (koniecznością przekazania sprawy do właściwego sądu i
rodzaju postępowania odrębnego, także w nawiązaniu do wywodów podniesionych
przez powoda w uzasadnieniu wniosku o przyjęcie skargi kasacyjnej do
rozpoznania) zachodzi konieczność rozstrzygnięcia zagadnienia, czy sądem
właściwym do rozpoznania sprawy o uzupełniające roszczenia odszkodowawcze
pracownika tymczasowego wobec pracodawcy użytkownika związane z wypadkiem
przy pracy, powinien być sąd pracy w postępowaniu odrębnym w sprawach z
zakresu prawa pracy, czy też taka sprawa powinna zostać rozpoznana w
postępowaniu "zwykłym" (w wydziale cywilnym). Należy przy tym podkreślić, że
stwierdzenie przez sąd pracy, że roszczenie nie podlega rozpoznaniu w
postępowaniu odrębnym w sprawach z zakresu prawa pracy, samodzielnie nie
uzasadnia oddalenia powództwa, lecz jedynie prowadzi do przekazania sprawy do
rozpoznania w "zwykłym" postępowaniu procesowym (por. wyroki Sądu
Najwyższego z dnia 21 stycznia 2003 r., I PK 21/02, OSNP 2004 nr 13, poz. 226; z
dnia 7 marca 2006 r., I PK 146/05, OSNP 2007 nr 5-6, poz. 67; Gdańskie Studia
Prawnicze-Przegląd Orzecznictwa 2009 nr 1, s. 127, z glosą A. Musiały i z dnia 23
17
lipca 2009 r., II PK 25/09, OSNP 2011 nr 5-6, poz. 76 oraz postanowienie Sądu
Najwyższego z dnia 9 czerwca 2009 r., II PZP 5/09, Gdańskie Studia Prawnicze-
Przegląd Orzecznictwa 2011 nr 2, s. 187, z glosą M. Nawrockiego, a także
uzasadnienie uchwały z dnia 18 marca 2008 r., II PZP 1/08, OSNP 2008 nr 17-18,
poz. 248).
Sąd Najwyższy uważa, że taka sprawa (o uzupełniające roszczenia
odszkodowawcze pracownika tymczasowego wobec pracodawcy użytkownika
związane z wypadkiem przy pracy) jest sprawą z zakresu prawa pracy w
rozumieniu art. 476 § 1 pkt 1 k.p.c. (podlega rozpoznaniu przez sąd pracy). Po
pierwsze, w tym zakresie należy zauważyć, że zgodnie z art. 24 ustawy o z.p.t.,
roszczenia pracownika tymczasowego rozpatruje sąd pracy właściwy ze względu
na siedzibę agencji pracy tymczasowej zatrudniającej tego pracownika. Regulacja
ta wprawdzie wprost odnosi się do właściwości miejscowej sądu pracy, ale przede
wszystkim oznacza, że sprawy o roszczenia pracownika tymczasowego rozpatruje
sąd pracy, czyli są one rozpoznawane w postępowaniu odrębnym w sprawach z
zakresu prawa pracy. W przepisie tym nie sprecyzowano przy tym, o jakie
roszczenia pracownika tymczasowego chodzi, zarówno w aspekcie
przedmiotowym, jak i podmiotowym (przeciwko komu skierowane). Oznacza to, że
wszelkie roszczenia pracownika tymczasowego ze stosunku pracy tymczasowej
oraz związane z tym stosunkiem pracy (w aspekcie procesowym rozróżnienie to nie
ma znaczenia w świetle art. 476 § 1 pkt 1 k.p.c.), podlegają rozpoznaniu w
postępowaniu odrębnym, niezależnie od tego, przeciwko komu pracownik
tymczasowy je kieruje. Właściwość sądu pracy - wynikająca ze szczególnej
regulacji art. 24 ustawy o z.p.t. (w związku z art. 476 § 1 pkt 1 k.p.c.) - odnosi się
zatem nie tylko do roszczeń przeciwko pracodawcy (agencji pracy tymczasowej),
ale i do roszczeń pozostających w związku z wykonywaniem zatrudnienia
tymczasowego zgłaszanych wobec pracodawcy użytkownika.
Po drugie, nawet gdyby przyjąć, że właściwość sądu pracy w rozpoznawanej
sprawie, nie wynika bezpośrednio z art. 24 ustawy o z.p.t., to do takiego wniosku
prowadzi uwzględnienie art. 5 ustawy o z.p.t. przy wykładni art. 476 § 1 pkt 1 k.p.c.
Zgodnie z art. 5 ustawy o z.p.t., w zakresie nieuregulowanym odmiennie przepisami
tej ustawy i przepisami odrębnymi, do agencji pracy tymczasowej, pracownika
18
tymczasowego i pracodawcy użytkownika stosuje się przepisy prawa pracy
dotyczące odpowiednio pracodawcy i pracownika. W tym kontekście sprawę o
roszczenia pracownika tymczasowego przeciwko pracodawcy użytkownikowi o
roszczenia uzupełniające z tytułu wypadku przy pracy należy traktować jako
"sprawę o roszczenia związane ze stosunkiem pracy" w rozumieniu art. 476 § 1 pkt
1 k.p.c. Nie można jej uznać za "sprawę o odszkodowania dochodzone od zakładu
pracy na podstawie przepisów o świadczeniach z tytułu wypadków przy pracy i
chorób zawodowych" (art. 476 § 1 pkt 4 k.p.c.), gdyż w myśl aktualnych regulacji
prawnych, pracodawca nie ponosi odpowiedzialności odszkodowawczej za skutki
wypadku przy pracy na podstawie przepisów o świadczeniach z tytułu tych
wypadków. Sprawy o świadczenia z tytułu wypadków przy pracy, wynikające z
ustawy z dnia 30 października 2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu
wypadków przy pracy i chorób zawodowych (jednolity tekst: Dz.U. z 2009 r. Nr 167,
poz. 1322 ze zm.) mają bowiem charakter spraw z zakresu ubezpieczeń
społecznych (por. uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 20 maja 2004 r., II PZP 6/04,
OSNP 2004 nr 22, poz. 379 oraz wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 lutego
2005 r., I UK 166/04, OSNP 2005 nr 19, poz. 309). Roszczenia uzupełniające
świadczenia ubezpieczeniowe z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych
(poza roszczeniem z art. 2371
§ 2 k.p.) dochodzone od pracodawców, stanowią
natomiast przedmiot spraw z zakresu prawa pracy jako sprawy związane ze
stosunkiem pracy (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 2 lutego 1996 r., II PRN 13/95,
OSNAPiUS 1996 nr 15, poz. 211 oraz uchwała z dnia 24 listopada 1993 r., II PZP
3/93, OSP 1994 nr 10, poz. 192 i wyrok z dnia 6 września 1994 r., II PRN 5/94,
OSNAPiUS 1994 nr 12, poz. 194). Do uznania konkretnego sporu za sprawę o
roszczenie związane ze stosunkiem pracy niezbędny jest zarówno element
podmiotowy (pracodawca - pracownik), jaki i musi być spełniona przesłanka
przedmiotowa polegająca na tym, że dochodzone roszczenie pozostaje w
bezpośrednim związku z treścią stosunku pracy i nie może powstać tylko przy
okazji tego stosunku prawnego (por. uzasadnienie uchwały Sądu Najwyższego z
dnia 2 lutego 1994 r., I PZP 58/93, PiZS 1994 nr 4, s. 63 i powołane tam
orzecznictwo). Traktując odpowiednio - zgodnie z art. 5 ustawy o z.p.t. - pracownika
tymczasowego jako pracownika a pracodawcę użytkownika jako pracodawcę,
19
sprawa o roszczenia uzupełniające świadczenia wypadkowe dochodzone przez
pracownika tymczasowego od pracodawcy użytkownika jest sprawą o roszczenia
związane ze stosunkiem pracy w rozumieniu art. 476 § 1 pkt 1 k.p.c.
Po trzecie, przyjęcie tezy przeciwnej, że sprawa o roszczenia uzupełniające
świadczenia wypadkowe dochodzone przez pracownika tymczasowego od
pracodawcy użytkownika, nie jest sprawą z zakresu prawa pracy, lecz "zwykłą"
sprawę cywilną, prowadziłby zakazanej dyskryminacji ze względu na zatrudnienie
na czas określony. Umowa o pracę tymczasową jest bowiem umową o pracę na
czas określony lub umową o pracę na czas wykonania określonej pracy (art. 7
ustawy o z.p.t.) a jakakolwiek dyskryminacja w zatrudnieniu, bezpośrednia lub
pośrednia, ze względu na zatrudnienie na czas określony jest niedopuszczalna (art.
113
i art. 183a
§ 1 k.p.). Uznanie, że pracownicy tymczasowi powinni swych
roszczeń (także przeciwko pracodawcy użytkownikowi) dochodzić w "zwykłym"
postępowaniu cywilnym, oznaczałoby ich gorsze (dyskryminujące) traktowanie w
zakresie prawa do sądu (poszukiwania ochrony prawnej) niż pozostałych
pracowników, korzystających w postępowaniu odrębnym w sprawach z zakresu
prawa pracy z pewnych udogodnień (przykładowo w zakresie opłat sądowych).
W konsekwencji oznacza to, że sprawa, w której pracownik tymczasowy
dochodzi od pracodawcy użytkownika na podstawie przepisów Kodeksu cywilnego
o czynach niedozwolonych, roszczeń uzupełniających świadczenia z ubezpieczenia
społecznego z tytułu wypadku przy pracy (zadośćuczynienia i odszkodowania) jest
sprawą z zakresu prawa pracy (art. 476 § 1 pkt 1 k.p.c.), podlegającą rozpoznaniu
przez sąd pracy w tym postępowaniu odrębnym (art. 459 i następne k.p.c.).
Mając to na uwadze, Sąd Najwyższy uznał skargę kasacyjną powoda za
usprawiedliwioną i dlatego orzekł jak w sentencji na podstawie art. 39815
§ 1 k.p.c.,
pozostawiając Sądowi pierwszej instancji orzeczenie o kosztach postępowania
kasacyjnego i apelacyjnego (art. 108 § 2 k.p.c.).