Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I CSK 392/13
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 24 czerwca 2014 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Jan Górowski (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Marta Romańska
SSN Hubert Wrzeszcz
Protokolant Justyna Kosińska
w sprawie z powództwa N. R. z siedzibą w D., Irlandia
przeciwko PKP […] S.A. w W.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej w dniu 24 czerwca 2014 r.,
skargi kasacyjnej strony powodowej
od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 24 stycznia 2013 r.,
oddala skargę kasacyjną i zasądza od powódki na rzecz
pozwanej kwotę 5400 (pięć tysięcy czterysta) złotych tytułem
kosztów postępowania kasacyjnego.
2
UZASADNIENIE
Powódka N. R. z siedzibą w D. (Irlandia) wystąpiła przeciwko PKP […] S.A.
w W. o zasądzenie na jej rzecz: kwoty 70 680,00 euro wraz z odsetkami
ustawowymi od dnia 17 maja 2010 r., kwoty 73 036,00 euro wraz z odsetkami
ustawowymi od dnia 20 czerwca 2010 r., kwoty 70 680,00 euro wraz z odsetkami
ustawowymi od dnia 20 lipca 2010 r., kwoty 73 036,00 euro wraz z odsetkami
ustawowymi od dnia 10 sierpnia 2010 r., kwoty 73 036,00 euro wraz z odsetkami
ustawowymi od dnia 20 września 2010 r., kwoty 70 680,00 euro wraz z odsetkami
ustawowymi od dnia 23 października 2010 r., kwoty 16 651,56 euro wraz z
odsetkami ustawowymi od dnia wniesienia pozwu, oraz kwoty 447 640,00 euro
wraz z odsetkami ustawowymi od dnia wymagalności.
Wyrokiem z dnia 15 listopada 2011 r. Sąd Okręgowy w W. uwzględnił
powództwo do kwoty 16 651,56 euro wraz z ustawowymi odsetkami za okres od
dnia 15 listopada 2010 r. do dnia zapłaty tj. w zakresie należności odsetkowych
uznanych przez pozwaną Spółkę i w tej części wyrokowi nadał rygor
natychmiastowej wykonalności. W pozostałym zakresie powództwo oddalił
i zasądził od powódki na rzecz pozwanej kwotę 5 042,00 zł tytułem zwrotu kosztów
procesu.
Ustalił, że w dniu 20 czerwca 2008 r. N. R. z siedzibą w D. (Irlandia) oraz
PKP […] SA z siedzibą w W. zawarły umowę najmu 124 sztuk wagonów
towarowych Sgs, na okres 2 lat liczonych od daty przekazania pozwanej ostatniego
wagonu, co miało miejsce w dniu 10 marca 2009 r. Wynajmowane przez PKP […]
SA w W. wagony, miały być przeznaczone do przewozu ładunków zarówno w
komunikacji krajowej, jak i międzynarodowej. W umowie przewidziano także (pkt.
1.7 umowy), że PKP […], stanie się użytkownikiem pojazdów i po zarejestrowaniu
ich w Polsce umieści na nich na własny koszt odpowiednie oznaczenia wraz z
numerem inwentarzowym, oraz dokona także na własny koszt - w porozumieniu
z wynajmującym – odpowiednich wpisów w krajowym rejestrze pojazdów.
Dokumentem niezbędnym do uzyskania numerów inwentarzowych, a tym samym
rejestracji wagonów przez Urząd Transportu Kolejowego jest świadectwo
3
dopuszczenia typu pojazdów. Spółka irlandzka jako wynajmujący zobowiązała się
do dostarczenia pozwanej PKP […] świadectwa dopuszczenia typu pojazdu oraz
dokumentu potwierdzającego wykonanie ostatniej naprawy okresowej bądź
potwierdzającego odbiór po budowie (§ 1 pkt 5 umowy).
W wykonaniu obowiązku dostarczenia dokumentów N. początkowo
przekazało PKP […] kopie dwóch zaświadczeń (dotyczących 119 wagonów
wystawionych przez Niemiecki Federalny Urząd Kolejnictwa (E. B. - „EBA")
w B., poświadczających dopuszczenie do eksploatacji wagonów w transporcie
międzynarodowym warunkowo. W dniu 17 lipca 2008 r., N., w odpowiedzi na e-mail
K. B. z PKP […] z dnia 16 lipca 2008 r., przesłało certyfikaty EBA dotyczące 5
wagonów nieobjętych wcześniejszymi dokumentami. Powódka przekazała też PKP
[…] dokumenty potwierdzające wykonanie ostatniej naprawy okresowej wagonów,
o której mowa w § 1 ust. 5 umowy. Załącznik nr 1 do umowy stron, potwierdza datę
ostatniej naprawy okresowej, w odniesieniu do pierwszych 48 wagonów. Po
zakończeniu przeglądów okresowych pozostałych 76 wagonów, do PKP […]
zostały przekazane dokumenty WIS potwierdzające ich dokonanie.
W dniu 6 sierpnia 2009 r. w siedzibie PKP […] miało miejsce spotkanie
z udziałem przedstawicieli powódki J. W. i Y. B. Na spotkaniu PKP […], powołując
się na trudną sytuację ekonomiczną zaproponowało wprowadzenie korzystnych dla
siebie zmian do umowy polegających na zawieszeniu płatności czynszu w zamian
za wydłużenie okresu obowiązywania umowy. Pięć dni po spotkaniu zakończonym
ustaleniami, że N. rozważy propozycję zmian do umowy, powódka otrzymała pismo
od S. T. z PKP […], w którym wezwano ją do uzupełnienia dokumentów
niezbędnych do dokonania rejestracji, tj. świadectwa eksploatacji typu pojazdu oraz
dokumentu potwierdzającego wykonanie ostatniej naprawy okresowej, bądź
potwierdzającego odbiór po budowie. Termin na wywiązanie się ze wskazanego
zobowiązania został wyznaczony na dzień 31 sierpnia 2009 r. W pisemnej
odpowiedzi z dnia 26 sierpnia 2009 r., N. podniosło, że interpretacja umowy przez
PKP […] jest nieprawidłowa i Spółka wypełniła wszystkie swoje zobowiązania,
a łącząca strony umowa nie przewidywała dostarczenia „polskiego świadectwa z
UTK" (Urząd Transportu Kolejowego) i zaproponowała kolejne spotkanie. List ten
pozostał bez odpowiedzi.
4
Dalej Sąd ustalił, że powodowa Spółka aktywnie uczestniczyła za
pośrednictwem G. Fabryki Wagonów w procesie rejestracji wagonów w Polsce
przez Urząd Transportu Kolejowego. Nie była jednak w stanie dostarczyć tych
dokumentów w tym samym czasie, co przekazanie samych wagonów,
gdyż procedura badawcza przedłużała się.
W związku z niedochowaniem terminu do uzupełnienia dokumentacji
wagonów, PKP […] pismem z dnia 23 grudnia 2009 r. ponownie wezwało powódkę
do dostarczenia spornych dokumentów, wyjaśniając zasadność i cel takiego
działania z odwołaniem się do pkt 1.7 umowy oraz wyznaczyło w tym celu
dodatkowy termin do ich przedłożenia do dnia 10 stycznia 2010 r. pod rygorem
skutków prawnych zawartych w art. 491 k.c. Kolejnym pismem z dnia 15 stycznia
2010 r. PKP […] poinformowało N., że powstrzymuje się z zapłatą czynszu najmu
do czasu spełnienia przez powódkę obowiązku uzupełnienia brakujących
dokumentów.
Odrzucając żądanie pozwanej, N. w piśmie z dnia 22 stycznia 2010 r.
podniosło, że jako świadectwo dopuszczenia do eksploatacji typu pojazdu
przekazane zostały w dniu 17 lipca 2008 r. świadectwa EBA (E. B.), zaś jako
dokument potwierdzający datę ostatniego przeglądu okresowego przekazany został
Aneks nr 3 do umowy (z późniejszej korespondencji wynikało jednak, że chodzi tu o
aneks nr 1) oraz protokół odbioru, w którym w pkt 12 widnieje data inspekcji
przeprowadzonej wspólnie przez strony. W piśmie z dnia 31 marca 2010 r. PKP […]
złożyło oświadczenie o odstąpieniu od umowy ze skutkiem natychmiastowym.
Pismem z dnia 2 lipca 2010 r. powódka wezwała pozwaną do zapłaty
z tytułu czynszu najmu kwot stwierdzonych fakturami: 70 680,- euro z terminem
płatności 18 maja 2010 r., 73 036,- euro z terminem płatności 19 czerwca 2010 r.,
70 680,- euro z terminem płatności 19 lipca 2010 r., 73.036, - euro z terminem
płatności 9 sierpnia 2010 r., 73.036, - euro z terminem płatności 19 września
2010 r., 70 680, - euro z terminem płatności 22 października 2010 r., 73 036 - euro
z terminem płatności 19 listopada 2010 r., 70 680 - euro z terminem płatności
19 grudnia 2010 r., 73 036,- euro z terminem płatności 16 stycznia 2011 r. i 73 036,
- euro z terminem płatności 24 lutego 2011 r.
5
W odpowiedzi doręczonej pełnomocnikowi N. w dniu 29 lipca 2010 r. PKP
[…] odmówiło zapłaty tych należności. W dniach 13 i 25 października 2010 r. N.
wystosowało do pozwanej wezwania do dobrowolnej zapłaty. W dniu 8 listopada
2010 r. pozwana uregulowała należności objęte fakturami nr 200039, 200092 i
200179 bez odsetek za opóźnienie, skutkujące uregulowaniem w dniu 8 listopada
2010 r. należności z faktur VAT nr […].
W rozważaniach Sąd Okręgowy wskazał, że źródłem sporu między stronami
jest interpretacja zapisu § 1 pkt. 5 umowy, stanowiącego, że „wynajmujący
oświadcza, iż wagony będące przedmiotem najmu spełniają wymogi Ogólnej
Umowy o Użytkowaniu Wagonów Towarowych AW oraz dostarczy świadectwo
dopuszczenia do eksploatacji typu pojazdu, jak również dokument potwierdzający
wykonanie ostatniej naprawy okresowej bądź potwierdzający odbiór po budowie
w oryginale i tłumaczeniu". Dokonując jego wykładni na podstawie art. 65 k.c.
odwołał się do orzeczenia Sądu Najwyższego z dnia 5 marca 2010 r., IV CSK
382/09 (LEX nr 85258). Podkreślił, że dla ustalenia znaczenia oświadczenia woli
istotnym jest sens wynikający z reguł językowych, przy czym, przede wszystkim
należy uwzględnić zasady, zwroty i zwyczaje językowe używane w środowisku, do
którego należą strony, a dopiero potem ogólne reguły językowe. Wskazał,
że nie można przyjąć, takiego znaczenia interpretowanego zwrotu, który
pozostawałby w sprzeczności z pozostałymi składnikami wypowiedzi. Za istotny dla
należytej wykładni umowy, uznał fakt miejsca jej zawarcia i wykonania kontraktu.
Podkreślił, że skoro umowa miała mieć skutki na terytorium Polski, to terminologia
winna być zgodna i była z ustawodawstwem obowiązującym w Polsce. Wskazał,
że określenie obowiązku powoda dostarczenia świadectwa dopuszczenia do
eksploatacji typu pojazdu kolejowego literalnie odpowiada polskim regulacjom
prawa. Problematyka tych świadectw uregulowana jest w rozporządzeniu Ministra
Infrastruktury z dnia 30 kwietnia 2004 r. w sprawie świadectw dopuszczenia do
eksploatacji typu budowli i urządzeń przeznaczonych do prowadzenia ruchu
kolejowego oraz typu pojazdu kolejowego (Dz.U. Nr 103, poz. 1090 ze zm.).
Sąd pierwszej instancji uznał, że zamiarem stron zapisanym w umowie było
doprowadzenie do zarejestrowania wagonów w Polsce, co wynika z § 1 pkt 7
umowy, gdzie mowa jest zarówno o czynności zarejestrowania, rejestrze pojazdów,
6
przyznaniu numerów inwentarzowych, a do tego były konieczne sporne dokumenty
jako załączniki wniosku. Jego zdaniem, skoro celem umowy było umożliwienie
wynajmującemu pełnego korzystania z wynajmowanych wagonów zarówno na
terytorium polski jak i w komunikacji międzynarodowej, to wagony miały się legalnie
poruszać bez ograniczeń terytorialnych - a wobec tych braków nie mogły.
Sąd Okręgowy nie podzielił stanowiska powodowej Spółki, że przedmiotowe
wagony zostały dopuszczone do ruchu, o czym świadczyć miały przekazane
pozwanemu dokumenty wystawione przez Niemiecki Federalny Urząd Kolejnictwa
(E. B. - „EBA") w B., poświadczające dopuszczenie do eksploatacji wagonów
w transporcie międzynarodowym. Według oceny Sądu, twierdzenie to jest
sprzeczne z dokumentem załączonym do EBA przez Federalny Urząd Kolei, w
którym jest adnotacja, iż „warunkiem uczestnictwa w ruchu kolejowym jest ważne
zezwolenie na oddanie do eksploatacji". Tym samym według jego oceny, wagonom
przydzielono numery warunkowo, a tym warunkiem było zezwolenie na oddanie do
eksploatacji.
Podniósł, że poważna modernizacja wydzierżawionych wagonów w Polsce
w zakładach w G., wskazywała na konieczność przedłożenia dokumentacji
dotyczącej przebiegu i modernizacji. Wedle bowiem art. 23 ust. 2b ustawy z dnia
28 marca 28 marca 2003 r. o transporcie kolejowym (jedn. tekst: Dz.U. z 2007 r.
Nr 16, poz. 94 ze zm., dalej: „u.t.k.”) Prezes UTK wydaje przewoźnikowi
kolejowemu z innego państwa członkowskiego Unii Europejskiej świadectwo
dopuszczenia do eksploatacji typu pojazdu kolejowego po przedstawieniu zestawu
dokumentacji technicznej zawierającej między innymi świadectwa dopuszczenia
do eksploatacji typu pojazdu kolejowego lub zezwolenia wydanego w innym
państwie członkowskim Unii Europejskiej wraz z dokumentacją zawierającą
przebieg eksploatacji i utrzymania oraz modernizacji pojazdów kolejowych,
w przypadku gdy modernizacja nastąpiła po uzyskaniu świadectwa zezwolenia.
Gdyby więc powódka będąc przewoźnikiem zamierzała eksploatować
wagony w Polsce musiałby przedłożyć do urzędu dokumentację dotyczącą
przebiegu eksploatacji i modernizacji. Skoro zaś w umowie strony postanowiły, że
pozwana dokona rejestracji pojazdów, to PKP […] musiało dysponować kompletem
7
niezbędnych do tego dokumentów, tj. świadectwem dopuszczenia do eksploatacji
typu pojazdu kolejowego, wydawanym przez Prezesa UTK; dokumentem
potwierdzającym zgodność wnioskowanych wagonów z typem, na którym wydano
świadectwo dopuszczenia o eksploatacji typu pojazdu kolejowego (w przypadku
gdy świadectwo typu przewiduje taki warunek); decyzję Prezesa UTK zezwalającą
na dopuszczenie do eksploatacji podsystemu strukturalnego (pojazdu) w przypadku
wagonów nowobudowanych i modernizowanych, w pełni zgodnych z TSI. Zwrócił
uwagę na to, że te wymagania potwierdził w piśmie z dnia 9 listopada 2010 r.
Urząd Transportu Kolejowego Departament Nadzoru Eksploatacyjnego
i Bezpieczeństwa Ruchu w odpowiedzi na zapytanie PKP […] z dnia 6 października
2011 r.
Według Sądu Okręgowego, o tym, że powódka dokładnie wiedziała jakie
obowiązki wynikają z § 1 pkt. 5 umowy świadczą pisma: J. W. z 15 grudnia 2009 r.
informujące pozwanego o stanie podjętych działań w celu uzyskania świadectwa
typu, a także pismo prezesa D. M. z dnia 26 sierpnia 2009 r. przyznające, że powód
współpracuje z zakładem GFW G. w celu uzyskania żądanych świadectw. Skoro
więc powódka nie przekazała pozwanej świadectwa dopuszczenia do eksploatacji
typu pojazdu, jak również dokumentu potwierdzającego wykonanie ostatniej
naprawy okresowej bądź potwierdzającego odbiór po budowie, to tym samym PKP
[…] miało prawo odstąpić od umowy na podstawie art. 491 § 1 k.c. - co uczyniło
składając oświadczenie w piśmie z dnia 31 marca 2010 r. W rezultacie po tej dacie,
powódce już się nie należał czynsz najmu i z tego względu żądanie pozwu w tej
części nie było zasadne. Wskazując, na zapis § 8 pkt. 3 umowy, Sąd Okręgowy
odrzucił też argumentację powódki, że przez ponad roczną akceptację przez
pozwaną dostarczonych jej dokumentów per facta condudentia doszło do
uzgodnień, że dostarczone dokumenty są dokumentami wystarczającymi pozwanej.
Wniesioną przez powódkę apelację, Sąd Apelacyjny wyrokiem z dnia 24
stycznia 2013 r. oddalił. Uznał za prawidłowe ustalenia faktyczne dokonane przez
Sąd Okręgowy i przyjął je za własne. Nawiązując do brzmienia umowy, celu,
okoliczności jej zawarcia i uwzględniając profesjonalizm stron, za chybiony uznał
zarzut naruszenia art. 65 § 2 k.c. Podniósł, że zadaniem procesu wykładni jest
odtworzenie znaczenia jakie obie strony nadawały składanemu oświadczeniu woli
8
w momencie jego wyrażania (subiektywny wzorzec wykładni). Wskazał, że
unormowanie to wprost zaleca, aby badanie nie ograniczało się do analizy
dosłownego brzmienia umowy, lecz musi objąć wszystkie okoliczności
umożliwiające ocenę, jaka była rzeczywista wola umawiających się kontrahentów.
Dopiero gdyby się okazało, że nie da się stwierdzić, jak strony rozumiały sporne
postanowienia umowy w chwili jej zawarcia, sąd winien ustalić ich znaczenie
według wzorca obiektywnego, przy czym powinien brać pod uwagę nie tylko
postanowienie spornego fragmentu umowy, lecz również uwzględniać inne
związane z nim postanowienia interpretowanej czynności prawnej, a także kontekst
faktyczny, w którym projekt umowy uzgodniono i w jakim ją zawierano.
Podniósł, że przez zawarcie umowy strony zamierzały stworzyć PKP […] SA
możliwość przewozu ładunków w komunikacji krajowej i międzynarodowej. W tym
celu przewidziały szereg czynności, które miały zrealizować, dając temu wyraz
wprost w treści kontraktu. Wskazując na zakres uprawnień i ograniczeń stron, które
niosła ze sobą umowa zastrzegły, że wszelkie zmiany i uzupełnienia wymagają
dwustronnego nie tylko uzgodnienia, ale i podpisania w formie aneksu, pod
rygorem nieważności. Brak zatem aneksu odnoszącego się do § 1 punkt 5
kontraktu czyniło zasadnym wniosek, że nie doszło przez ponad roczną akceptację
przez PKP […] dokumentów dostarczonych przez powoda, w sposób per facta
concludentia do uzgodnień, iż dostarczone dokumenty są dokumentami
wystarczającymi stronie pozwanej, skoro odbiegały one od ustaleń kontraktu.
Podzielając pogląd, że odpowiedzialność z tytułu rękojmi uzupełnia ogólne
zasady odpowiedzialności, nie wyłączył zastosowania art. 491 k.c. do ustalonego
stanu faktycznego. Zauważył, że skutki odpowiedzialności z tytułu rękojmi zależą
od doniosłości wady, co nie znajduje wprost powtórzenia na gruncie unormowania
zawartego w art. 491 k.c. Nie można więc wykluczyć dopuszczalności odstąpienia
od umowy najmu, jeżeli spełnione są przesłanki ustawowego odstąpienia od tej
umowy wzajemnej. Wskazał, że odpadł zasadniczy argument podnoszony
przeciwko dopuszczalności zastosowania instytucji odstąpienia, jako formy
przedwczesnego zakończenia umowy najmu, w postaci interesu wynajmującego,
którego naruszenia dopatrywano się w zakończeniu stosunku najmu ze skutkiem ex
tunc, skoro ta kwestia została przesądzona w doktrynie i judykaturze, poprzez
9
dopuszczenie skutku ex nunc dla zakończenia zobowiązań trwałych (wyrok Sądu
Najwyższego z dnia 15 maja 2007 r., V CSK 30/07, OSNC 2008, nr 6, poz. 66).
Brak ze strony powódki należytej staranności (art. 472 k.c.) w wykonaniu
obowiązków wynikających z § 1 pkt 5 umowy, przesądzał w ocenie tego Sądu
o zasadności przedwczesnego zakończenia współpracy przez stronę pozwaną,
przy przestrzeganiu wymagań określonych w przepisu art. 491 k.c. Podkreślił, że
zwłoka uzasadniająca jednostronne odstąpienie odnosiła się do wykonania
zobowiązania z umowy wzajemnej, co nie jest tożsame ze zobowiązaniem
wzajemnym, jako świadczeniem głównym. Wyróżnikiem tego zobowiązania, a tym
samym uzasadnieniem dla odstąpienia od umowy z powodu jego niedopełnienia,
była jego istotność, bezsporna przy świadczeniu głównym, a domniemana przy
świadczeniu ubocznym. Konsekwencją przyjęcia, że strony umowy ustalając jej
treść mogą swobodnie określać nie tylko świadczenia główne, ale też uboczne
(art. 3531 k.c.), jest założenie, iż każde z nich jest dla nich ważne. Przy ustaleniu
przedmiotowego kryterium odwołał się do istoty kontraktu i oczekiwań stron.
Jakkolwiek sam fakt wprowadzenia do treści kontraktu określonego postanowienia
kreującego prawo lub obowiązek strony wskazuje na jego znaczenie, to dla
określenia skutków zwłoki dłużnika w jego wykonaniu wydźwięk mają oczekiwania
strony dotkniętej naruszeniem.
Wyraził zapatrywanie, że w okolicznościach sprawy trafnie Sąd Okręgowy
ocenił istotność obowiązku strony powodowej, co do doręczenia powódce
świadectwa dopuszczenia do eksploatacji typu pojazdu oraz dokumentów
potwierdzających wykonanie ostatniej naprawy okresowej bądź potwierdzających
odbiór po budowie. Ich brak stanowił o niewykonaniu przez powódkę zobowiązania,
którego realizacji PKP […] S.A. miało prawo oczekiwać. W kontrakcie pozwana
zagwarantowała sobie, że wagony będące przedmiotem umowy wykorzystane
będą przez najemcę do przewozu ładunków w komunikacji krajowej
i międzynarodowej (§ 6) i na własny koszt, ale w porozumieniu z wynajmującym,
dokona odpowiednich wpisów w krajowym rejestrze pojazdów. Zmiana w numerach
inwentarzowych miała być widoczna w opisach wagonów, które na koniec okresu
najmu miały być zwrócone wynajmującemu, po uprzednim ich usunięciu (§ 7).
Brak dokumentów opisanych w § 1 pkt 5 umowy czynił nieskutecznymi starania
10
o dokonanie stosownych wpisów. O istotności naruszenia umowy świadczy zatem
niemożność osiągnięcia celu gospodarczego umowy założona przez PKP […] S.A.
w dacie jej podpisania.
To, kiedy ten cel umowy miał zostać osiągnięty przez pozwanego nie
warunkuje wprost skuteczności odstąpienia od umowy w oparciu o art. 491 k.c.
Z punktu widzenia wierzyciela nie każde bowiem świadczenie musi być
zrealizowane niezwłocznie po podpisaniu umowy. Ze względów sobie wiadomych
może on uczynić określone świadczenia terminowymi, inne nie. Zastrzeżenie
w umowie z dnia 20 czerwca 2008 r., że wynajmujący „dostarczy" przedmiotowe
dokumenty, bez określenia terminu, pozwala wnioskować o akceptacji przez
pozwaną braku tych dokumentów w chwili podpisania kontaktu. Niemniej jednak,
nałożenie takiego obowiązku na powódkę świadczy o jego istotności i wskazuje na
potrzebę konkretyzacji terminu przez wyznaczenie termin dodatkowego
warunkującego skuteczność odstąpienia. Wezwanie powoda przez PKP […] SA do
wykonania zobowiązania w zakreślonym terminie przekształciło dotychczasowe
zobowiązanie bezterminowe w zobowiązanie terminowe (art. 455 k.c.). Z kolei
bezskuteczny upływ terminu zakreślonego pismem z dnia 11 sierpnia 2009 r. dawał
podstawę pozwanej do wyznaczenia powodowej Spółce terminu dodatkowego do
wykonania zobowiązania z zagrożeniem odstąpienia od umowy.
Sąd Apelacyjny nie podzielił też zarzutu co do błędnej wykładni umowy
w zakresie dostarczenia dokumentów, jak i w zakresie obowiązków stron
wynikających z umowy. Wnioskowanie Sądu Okręgowego w tym zakresie uznał za
prawidłowe. Oderwanie brzmienia umowy od okoliczności jej podpisania, miejsca
i celu, nie jest uzasadnione w świetle art. 65 k.c. Fakt obecności przedstawicieli
stron w G. Fabryce Wagonów potwierdza pogląd o wiedzy powódki co do
znaczenia żądanego świadectwa, jako dokumentu potwierdzającego jakość
produktu i jego odróżnienia od certyfikatu EBA.
W ocenie tego Sądu, profesjonalizm stron, tak jak i przedmiot kontraktu,
przemawiają za brakiem podstaw dla nadania wyrażeniom z umowy,
w szczególności jej § 1 pkt 5 innego znaczenia, aniżeli wynikającego z językowego
ich brzmienia. Określenia te nawiązują bowiem nie tylko do przepisów prawa
11
krajowego, ale również do ustawodawstwa krajów Unii wyrażającego dążenie do
skutecznego połączenia systemów informowania i komunikowania różnych
zarządców infrastruktury oraz przedsiębiorstw kolejowych. Wskazał, że już w 2008 r.
państwa członkowskie UE zostały zobowiązane do implementacji przepisów
związanych z interoperacyjnością kolei. Polska, analogicznie jak pozostałe kraje
WE, zobowiązana była do dnia 19 lipca 2010 r. wdrożyć nowe zasady
interoperacyjności zawarte w skonsolidowanej dyrektywie 2008/57/WE. Z dniem
28 stycznia 2012 r. weszła w życie ustawa z dnia 16 września 2011 r. o zmianie
ustawy o transporcie kolejowym (Dz.U. Nr 230, poz. 1372), dokonująca transpozycji
do polskiego porządku prawnego między innymi Dyrektywy 57, co potwierdza tylko,
że warunki dopuszczenia pojazdu do eksploatacji mają zasadnicze znaczenie
w transporcie kolejowym.
W rezultacie nie podzielił stanowiska powodowej Spółki, że mimo działania
na rynku europejskim w dziedzinie transportu kolejowego, nie miała świadomości
co do braku tożsamości między pojęciem zaświadczenia z EBA, a świadectwem
dopuszczenia do eksploatacji typu pojazdu, skoro ostatnie z pojęć stanowi
i stanowiło trzon regulacji prawnej w Polsce.
Sąd Apelacyjny zwrócił też uwagę, że Federalny Urząd Kolei decyzją z dnia
2 sierpnia 2007 r., odnosząc się do wniosku powoda o zmianę danych 622
pojazdów w krajowym rejestrze pojazdów, nadał im alfanumeryczne
kody identyfikacyjne w krajowym rejestrze pojazdów (europejski numer pojazdu),
polecając ich umieszczenie na pojeździe w sposób zlecony przez zakład TSI.
Jednocześnie w adnotacji UWAGA: zawarto stwierdzenie, iż warunkiem
uczestnictwa w ruchu kolejowym jest ważne zezwolenie na oddanie do eksploatacji.
Zaznaczył, że w materiale dowodowym brak jest dokumentów spełniających
to wymaganie, a w piśmie z dnia 9 kwietnia 2010 r. powódka wskazała jedynie na
fakt zarejestrowania wagonów w Niemczech, nie odnosząc się do kwestii
zezwolenia na oddanie ich do eksploatacji.
Za niezasadny uznał zarzut, że o przedmiotowym zakresie dokumentów
objętych umową, a wymaganych do rejestracji Sąd wnioskował w oparciu o pismo
pozwanej do Urzędu Transportu Kolejowego wysłane już po dacie złożenia
12
oświadczenia o odstąpieniu od umowy. Niemożność rejestracji to fakt wywiedziony
przez Sąd z analizy obowiązujących przepisów, których potwierdzeniem była treść
tego pisma. Złożony do akt sprawy fragment Ogólnej Umowy o użytkowaniu
wagonów towarowych (AW) z dnia 01 lipca 2006 r., do której nawiązuje również
umowa stron, po stronie dysponenta wskazuje dbałość o dopuszczenie techniczne,
tj. przeprowadzenie procedury przez kompetentne komórki krajowe dla kolejowego
producenta, aby miał zezwolenie do ruchu.
Skoro wagony przekazane przez powódkę miały kod interoperacyjności
w postaci pary cyfr 37, to jego zmiana na „31", dająca możliwość eksploatacji
wagonów w komunikacji międzynarodowej wymagała wniosku do Prezesa Urzędu
Transportu popartego szeregiem dokumentów, w tym świadectwem dopuszczenia
do eksploatacji. Jego złożenie nie powinno nastręczać trudności, skoro zgodnie
z art 23.2b u.t.k. w brzmieniu obowiązującym od dnia 1 lutego 2007 r. do dnia
27 stycznia 2012 r. pojazdy kolejowe należące do zagranicznych przewoźników
kolejowych dopuszczało się do eksploatacji na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej,
jeżeli zostały dopuszczone do eksploatacji w komunikacji międzynarodowej w kraju
ich właścicieli oraz gdy spełniały warunki techniczne określone w przepisach
wydanych na podstawie art. 20 u.t.k.
Od wyroku Sądu Apelacyjnego skargę kasacyjną wywiodła powódka
opierając ją na obu podstawach kasacyjnych; w ramach obrazy prawa materialnego
zarzuciła naruszenie:
- art. 65 § 1 i 2 k.c. przez jego niewłaściwe zastosowanie polegające na uznaniu,
że na podstawie § 1 ust. 5 umowy z dnia 20 czerwca 2008 roku nr CETW-06/2008
powódka była zobowiązana dostarczyć PKP […] S.A. polskie świadectwo
dopuszczenia do eksploatacji typu pojazdu kolejowego wydane przez Prezesa
U.T.K. pomimo tego, że taki obowiązek nie wynikał z treści umowy ustalonej na
podstawie jej wykładni z uwzględnieniem dyrektyw wskazanych w tym przepisie,
- art. 491 § 1 k.c. przez jego błędną wykładnię, polegającą na przyjęciu,
że z przepisu tego wynika domniemanie, iż świadczenie uboczne z umowy
wzajemnej jest świadczeniem istotnym, którego zawinione niewykonanie przez
jedną ze stron uprawnia drugą stronę do odstąpienia od umowy wzajemnej na
13
podstawie tego przepisu oraz, że ustawowe prawo do odstąpienia od umowy
wzajemnej powstaje w razie zwłoki w spełnieniu świadczenia istotnego, a dla oceny
istotności świadczenia z umowy wzajemnej decydujące znaczenie ma oczekiwanie
strony dotkniętej naruszeniem obowiązku wynikającego z umowy wzajemnej;
- art. 491 § 1 k.c. przez jego niewłaściwe zastosowanie, tj. pomimo tego,
że opóźnienie w dostarczeniu polskiego świadectwa dopuszczenia do eksploatacji
typu pojazdu kolejowego nie było zawinione, a zatem powódka nie pozostawała
w zwłoce, a nadto mimo, że dodatkowy termin 18 dni na jego dostarczenie
zakreślony pismem z dnia 23 grudnia 2009 r. nie był terminem odpowiednim
w rozumieniu tego przepisu;
- art. 23 ust. 1 i 2 u.t.k., w brzmieniu obowiązującym do dnia 27 stycznia 2012 r.,
przez jego błędną wykładnię polegającą na przyjęciu, że dla eksploatowania przez
polskiego przewoźnika w transporcie kolejowym na terytorium Polski wagonów
należących do zagranicznych przewoźników, dopuszczonych do eksploatacji
w innym Państwie Członkowskim, wymagane jest dodatkowo uzyskanie
świadectwa dopuszczenia do eksploatacji typu pojazdu kolejowego wydanego
przez Prezesa UTK,
- naruszenie art. 23 ust. 1 i 2 u.t.k. w zw. z załącznikiem P.6 do decyzji Komisji
Europejskiej nr 2006/920/WE z dnia 11 sierpnia 2006 r. w sprawie specyfikacji
technicznej dla interoperacyjności w zakresie podsystemu „Ruch kolejowy"
transeuropejskiego systemu kolei konwencjonalnych („decyzja TSI") przez ich
błędną wykładnię, polegającą na przyjęciu, że możliwość eksploatacji wagonów
przez polskiego przewoźnika narodowego w komunikacji międzynarodowej
uzależniona jest od posiadania przez wagony numerów inwentarzowych
rozpoczynających się od cyfr „31",
- art. 5 k.c. poprzez jego niezastosowanie, pomimo że odstąpienie przez Pozwanego
od umowy z powołaniem się na niedostarczenie polskiego świadectwa
dopuszczenia do eksploatacji typu pojazdu kolejowego wydanego przez Prezesa
UTK było sprzeczne z zasadami współżycia społecznego.
Powódka powołała się także na obrazę przepisów postępowania, które miało
istotny wpływ na wynik sprawy, tj. art. 328 § 2 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. oraz
14
art. 378 § 1 k.p.c., polegającego na nierozpoznaniu wszystkich zarzutów
apelacyjnych. Wniosła o uchylenie zaskarżonego wyroku Sądu Apelacyjnego
w całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania temu Sądowi
i rozstrzygnięcie o kosztach postępowania według norm przepisanych.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Skarga kasacyjna podlega rozpoznaniu w granicach zaskarżenia oraz
w granicach jej podstaw, niemiej w tym zakresie Sąd Najwyższy bierze z urzędu
pod rozwagę nieważność postępowania (art. 39813 § 1 k.p.c.). Z unormowania
tego wynika, że skarżący nie musi takiego zarzutu podnosić, a gdy zwróci nawet
uwagę w skardze kasacyjnej na tej rangi uchybienie, to nie jest zobowiązany
wykazywać, czy i jaki wpływ wywarło ono na wynik sprawy, gdyż nie ma to
znaczenia (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 21 listopada 1997 r., I CKN
825/97, OCNC 1998, nr 5, poz. 81 i z dnia 22 maja 1997 r., II CKN 70/97
niepublikowany). Na wstępie należało więc zauważyć, że w sprawie niewątpliwie
występowała jurysdykcja sądu polskiego, oraz do oceny zasadności powództwa
miało zastosowanie prawo polskie. Zgodnie bowiem z § 8 pkt 5 umowy strony
wyraziły jednoznacznie wolę aby w ewentualnych sporach, w przypadku
nieosiągnięcia porozumienia, siedziba pozwanej wskazywała wiążący tekst umowy
(umowę sporządzono w języku polskim oraz angielskim), obowiązujące przepisy
prawa i sąd właściwy dla rozstrzygnięcia sporu.
W judykaturze trafnie zwrócono uwagę, że uzasadnienie wyroku - określane
w treści normatywnej w art. 324 § 1 k.p.c. jako zasadnicze powody rozstrzygnięcia
powstaje już w czasie narady. Sporządzenie uzasadnienia na piśmie (art. 328 § 1
k.p.c.) oraz jego podpisanie (art. 330 k.p.c.) są wprawdzie czynnościami
następczymi, ale stanowiącymi tylko utrwalenie motywów uzgodnionych w toku
narady. Innymi słowy, stanowi ono intelektualne i prawne podłoże decyzji sądowej,
a istnieje już w chwili jej podejmowania, aby następnie - przez jej spisanie
podlegać ujawnieniu i formalnoprawnej materializacji, stając się w ten sposób
aktem jurysdykcyjnym (por. uzasadnienie uchwały składu siedmiu sędziów Sądu
Najwyższego z dnia 24 maja 2012 r., III CZP 77/11, OSNC 2012, nr 11, poz. 123 i
postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 22 maja 2013 r., III CSK 293/12, OSNCP
15
2013, nr 12, poz. 148). Z tego już względu uchybienie przez sąd drugiej instancji
treści art. 328 § 2 w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. przez sporządzenie uzasadnienia nie
odpowiadającego wymaganiom, jakie stawia wymieniony przepis, może wyjątkowo
wypełniać podstawę kasacyjną przewidzianą w art. 3983 § 1 pkt 2 k.p.c. (por. np.
wyrok Sądu Najwyższego z dnia 5 września 2012 r., IV CSK 76/12, LEX
nr 1229815).
W orzecznictwie utrwalony jest jednak pogląd, że obraza art. 328 § 2 k.p.c.
w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. może stanowić uzasadnioną podstawę skargi kasacyjnej
wtedy, gdy uzasadnienie zaskarżonego wyroku nie zawiera wszystkich koniecznych
elementów, bądź zawiera tak kardynalne braki, które uniemożliwiają kontrolę
kasacyjną (por. np. orzeczenia Sądu Najwyższego z dnia 8 października 1997 r.,
I CKN 312/97, z 19 lutego 2002 r., IV CKN 718/00, z dnia 18 marca 2003 r., IV CKN
11862/00, z dnia 20 lutego 2003 r., I CKN 65/01, z dnia 22 maja 2003 r., II CKN
121/01, niepublikowane i z dnia 10 listopada 1998 r., III CKN 792/98,OSNC 1999,
nr 4, poz. 83).
Dodać należy, że artykuł 328 § 2 k.p.c. ma odpowiednie zastosowanie
w postępowaniu apelacyjnym przez odesłanie zawarte w art. 391 § 1 k.p.c. Zakres
tego zastosowania zależy od rodzaju wydanego orzeczenia, oraz od czynności
procesowych podjętych przez sąd odwoławczy, wynikających z zarzutów
apelacyjnych, limitowanych granicami kognicji sądu drugiej instancji. Jeżeli sąd
odwoławczy, oddala apelację i orzeka na podstawie materiału zgromadzonego
w postępowaniu w pierwszej instancji nie musi powtarzać dokonanych ustaleń,
gdyż może wtedy stwierdzić, że przyjmuje je za własne, oraz wystarczy wówczas
wskazanie, jako podstawy orzeczenia art. 385 k.p.c. (por. np. orzeczenia Sądu
Najwyższego z dnia 13 grudnia 1935 r., C III 680/34. Zb. Urz. 1936, poz. 379,
z dnia 14 lutego 1938 r., r. C II 2172/37 Przegląd Sądowy 1938, poz. 380 i z dnia
10 listopada 1998 r., III CKN 792/98,OSNC 1999, nr 4, poz. 83).
Skoro więc Sąd Apelacyjny oddalił apelację powódki, to nie był zobligowany
do powtarzania dokonanych ustaleń, skoro nie zakwestionował podstawy
faktycznej wyroku Sądu pierwszej instancji i mógł, jako podstawę prawną
rozstrzygnięcia powołać art. 385 k.p.c. Uzasadnienie zaskarżonego wyroku zawiera
16
także wszystkie konieczne elementy, oraz nie posiada braków uniemożliwiających
kontrolę kasacyjną. Sąd Apelacyjny miał także na uwadze zarzut obrazy art. 5 k.c.,
skoro wskazał go w ramach podstawy naruszenia prawa materialnego.
Trzeba jednak zgodzić się ze skarżącą, że w rozważaniach nie umotywował,
dlaczego odstąpienie przez pozwaną od umowy stron nie naruszało zasad
współżycia społecznego, bądź nie było sprzeczne ze społeczno-gospodarczym
przeznaczeniem tego prawa.
Taki brak mógłby jednak stanowić istotne naruszenie art. 378 k.p.c., tylko
wtedy gdyby uchybienie to mogło wywrzeć wpływ na wynik sprawy
(por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 10 lutego 1997 r., I CKN 57/96,
OSNC 1997, nr 6-7, poz. 82). Kontrola kasacyjna wykazała jednak (o czym poniżej),
że takiego związku brak. Ani bowiem z dokonanych niewadliwie ustaleń
faktycznych, a nawet szerzej z całokształtu okoliczności sprawy nie wynika jakoby
PKP […], odstępując od umowy na podstawie prawa wynikającego z ustawy
działało nielojalnie, czy w sposób naruszający zasady uczciwego obrotu, bądź aby
postąpiło w sposób sprzeczny z wywołanym przez siebie zaufaniem (zasada
venire contra factum proprium). Poza tym, trafnie w odpowiedzi na skargę
kasacyjną podniesiono, że art. 5 k.c. nie może nigdy stanowić samodzielnej
podstawy dochodzenia roszczenia (por. np. wyrok Sądu Najwyższego z dnia
2 grudnia 2009 r., I UK 174/09, LEX nr 585709).
Pozostałe zarzuty procesowe apelacji w zasadzie dotyczyły oceny dowodów
i ustaleń faktycznych oraz - wbrew stanowisku skarżącej spółki - zostały przez Sąd
Apelacyjny niewadliwie rozpoznane. Poza tym, w znacznej części uzasadnienie
tych zarzutów opiera się na kwestionowaniu przez skarżącą ustaleń faktycznych co
jest zabiegiem bezskutecznym (por. np. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 25 marca
1999 r., III CKN 206/98, OSNC 1999, nr 10, poz. 183). Innymi słowy, każdy zarzut
skargi kasacyjnej, który ma na celu polemikę z ustaleniami faktycznymi sądu
drugiej instancji, chociażby pod pozorem błędnej wykładni lub niewłaściwego
zastosowania określonych przepisów prawa jest niedopuszczalny (art. 3983 § 3
k.p.c.; por. np. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 stycznia 2012 r., II UK 108/11,
LEX nr 11303400).
17
Przystępując do oceny podstawy naruszenia prawa materialnego wskazać
należy, że nietrafny okazał się zarzut obrazy art. 65 § 1 i 2 k.c. Wykładni § 1 ust. 5
umowy stron wiele uwagi poświęcił Sąd Okręgowy oraz Apelacyjny i są one trafne.
Przede wszystkim, bezpodstawne było odwoływanie się przy ustaleniu woli stron
wyrażonej w tym postanowieniu do jej wersji w języku angielskim, skoro w umowie
wprost strony uzgodniły, że siedziba pozwanego wskazuje na wiążący jej strony
tekst umowy.
Artykuł 65 k.c. dotyczy oczywiście także oświadczeń woli w formie pisemnej,
lecz wówczas podstawą interpretacji stają się w pierwszej kolejności reguły
lingwistyczne, ale nie tylko, a więc także wtedy mają zastosowanie zasady wykładni
wynikające z paragrafu drugiego tego przepisu (por. wyrok Sądu Najwyższego
z dnia 26 lipca 2012 r, II CSK 9/12, LEX nr 1228778). Artykuł 65 § 2 k.c. nakazuje
przy interpretacji oświadczenia woli brać pod uwagę "okoliczności w których ono
zostało złożone" a w tym tle raczej badać jaki był zgodny zamiar stron i cel umowy,
aniżeli opierać się na dosłownym jej brzmieniu. Przepis ten pozwala sądom
uwzględniać pozatekstowe okoliczności, w tym cel jaki strony miały na uwadze przy
zawieraniu umowy (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 21 listopada 1997 r.,
I CKN 815/97, OSNC 1999, Nr 2, poz. 38).
Wykładnia umów w pierwszym rzędzie powinna uwzględniać rzeczywistą
wolę stron zawierających umowę i taki sens wyraża art. 65 § 2 k.c. Wymaga to
zbadania nie tylko konkretnego postanowienia umowy, ale analizy jej całości;
innymi słowy wskazane jest przyjmowanie takiego sensu oświadczenia woli, które
uwzględnia logikę całego tekstu (kontekst umowny). Poza tym mogą mieć
znaczenie dla stwierdzenia zgodnej woli stron, ich wcześniejsze i późniejsze
oświadczenia oraz zachowania, czyli tzw. kontekst sytuacyjny (por. uchwałę
siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 29 czerwca 1995 r., III CZP 66/95,
OSNC 1995, Nr 12, poz. 168).
Sąd Okręgowy trafnie jednak w pierwszej kolejności odwołał się do samej
treści § 1 pkt 5 umowy stron, w którym wynajmujący zobowiązał się do
dostarczenia świadectwa dopuszczenia do eksploatacji pojazdu, oraz do
dostarczenia dokumentu potwierdzającego wykonanie ostatniej naprawy okresowej
18
bądź potwierdzającego odbiór po budowie w oryginale i tłumaczeniu, czyli do
sensu tego postanowienia na gruncie języka (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia
5 marca 2010 r., IV CSK 382/09, LEX nr 852584). Wskazanie w treści tego zapisu,
że chodzi o dokument „w oryginale i tłumaczeniu”, w żadnej mierze nie przemawia
za stanowiskiem skarżącej, jeśli uwzględnić, że także sama umowa była
sporządzona w formie dwujęzycznej i strony uzgodniły wiążący jej tekst w języku
pozwanego, w razie dojścia do sporu sądowego.
Badał również to postanowienie na gruncie innych postanowień umowy stron
i doszedł do wniosku, że tzw. kontekst umowny nie pozostaje w opozycji do
rozumienia tego zapisu na gruncie reguł lingwistycznych. Także dla wykładni
postanowienia zawartego w § 1 pkt 5 umowy miało znaczenie postanowienie
zawarte w jej § 8 pkt 3 stanowiące, że wszelkie zmiany i uzupełnienia do umowy
wymagają dwustronnego uzgodnienia i podpisania w formie aneksu pod rygorem
nieważności. Niewątpliwie też, zgodnym zamiarem stron było doprowadzenie do
zarejestrowania wagonów w Polsce, co wynika z § 1 pkt 7 umowy stron i miała ona
doprowadzić do umożliwienia najemcy pełnego tj. z maksymalizacją zysku
korzystania z wynajmowanych wagonów w Polsce i poza granicami kraju.
Oczywiście, bez dostarczenia przez powódkę dokumentów o jakich mowa w § 1 pkt
5 umowy, zarówno ich rejestracja, a w rezultacie osiągnięcie celu umowy, jakim
było osiągnięcie maksymalnego dla pozwanego zysku, nie były możliwe.
Sądy meriti badały także tzw. kontekst sytuacyjny w powiązaniu z samym
brzmieniem postanowień umowy (por. § 8 pkt 3 umowy). Sam więc brak reakcji
na dostarczanie przez powódkę brakujących dokumentów przez ponad rok czasu,
nie mógł oznaczać, że doszło „per facta concludentia” do uzgodnienia,
iż dostarczone przez skarżącą PKP […] dokumenty są wystarczające, tj. że doszło
w ten sposób do zmiany § 1 pkt 5 umowy stron. Za tym, że strony w chwili zawarcia
umowy tak rozumiały to postanowienie umowy jak wyłożyły Sądy meriti wskazywało
to, że powódka aktywnie uczestniczyła za pośrednictwem G. Fabryki Wagonów w
procesie, którego finałem miało być zarejestrowanie wagonów w Polsce, do czego
nie doszło ze względu na niedostarczenie przez powódkę pozwanej świadectwa
dopuszczenia do eksploatacji typu pojazdu kolejowego wydanego przez Prezesa
UTK. Postanowienie o obowiązku płatności czynszu najmu przez najemcę od daty
19
przekazania wagonów, a nie od daty przekazania wszystkich niezbędnych
dokumentów, wskazywać może na to, że pozwana liczyła działając w zaufaniu do
powódki, że ta dobrowolnie wywiąże się ze wszystkich obowiązków umownych, i
tym samym, że nie będzie musiała sięgać po środki prawne przewidziane w
wypadku braku realizacji obowiązku dostarczenia określonych umową dokumentów,
bez których rejestracja wagonów i ich w pełne ekonomiczne wykorzystanie było
niemożliwe.
Odstąpienie od umowy nie jest ani nienależytym wykonaniem zobowiązania,
ani niewykonaniem zobowiązania, lecz wykonaniem przez jedną ze stron stosunku
obligacyjnego uprawnienia prawokształtującego, realizowanego na podstawie
postanowienia zawartego w umowie wzajemnej (art. 395 § 1 i art. 492 k.c.), albo
wynikającego z przepisów ustawy (ogólnych - art. 491 i 493 k.c. oraz szczególnych,
np. art. 560 § 1, art. 635, 636 § 1 i art. 640 k.c.).
Ze względu na sformalizowany charakter postępowania kasacyjnego,
wszystkie materialne zarzuty kasacyjne dla swej skuteczności wymagają nie tylko
wskazania naruszonego przepisu prawa, ale także trafnego uzasadnienia.
Nieskuteczny więc jest taki zarzut podniesiony w skardze, chociażby powoływał
naruszony przepis, ale jego uzasadnienie jest wadliwe, tj. nie wskazuje na
rzeczywiste uchybienie sądu, w zakresie jego wykładni bądź zastosowania.
Skarżąca, pomimo występujących w literaturze rozbieżności co do możliwości
stosowania art. 491 k.c. do zobowiązań wzajemnych o charakterze trwałym, nie
zakwestionowała zastosowania w sprawie tego unormowania ze względu na taki
charakter umowy najmu. Poza więc zakresem tego zarzutu pozostawała kwestia
dopuszczenia przez Sąd Apelacyjny zastosowania ustawowego prawa odstąpienia
do zawartej przez strony umowy ze względu na wady rzeczy najętej (art. 664 k.c.;
por. także powołany już wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 maja 2007 r., V CSK
30/07).
Skarżąca podniosła, że świadczenie w postaci dostarczenia polskiego
świadectwa dopuszczenia do eksploatacji typu pojazdu kolejowego było
świadczeniem ubocznym tj. nieuprawniającym drugą stronę do ustawowego
odstąpienia od umowy wzajemnej. Z taką kwalifikacją tego obowiązku, w świetle
20
niespornych nawet okoliczności sprawy nie sposób się zgodzić, choć rzeczywiście
w literaturze podnosi się, że odstąpienie od umowy może nastąpić tylko wtedy, gdy
doszło do zwłoki w wykonaniu istotnego obowiązku umownego (por. także art. 7.3.
Zasad międzynarodowych Umów Handlowych UNIDROIT, art. 8:103 i art. 9:301(1)
Zasad Europejskiego Prawa Umów i art. 25 Konwencji Narodów Zjednoczonych
o umowach międzynarodowej sprzedaży).
Można zauważyć, że prawo angielskie zasadniczo nie różnicuje rodzajów
naruszenia zobowiązania, jak zwłoka, niemożność świadczenia, wady rzeczy,
wychodząc z jednego szeroko rozumianego, ogólnego pojęcia naruszenia
zobowiązania (breach of contract). Uprawnienie do jednostronnej rezygnacji
z zobowiązania związane jest także tylko z istotnym naruszeniem zobowiązania,
co ma miejsce w wypadku naruszenia jego istotnych postanowień (conditio).
Niewykonanie istotnego obowiązku umownego występuje wtedy, gdy
niezrealizowany na skutek zwłoki kontrahenta obowiązek umowny pozbawia drugą
stronę tego, czego zgodnie z umową mogła oczekiwać, chyba że druga strona
rozsądnie rzecz ujmując nie mogła przewidzieć takiego rezultatu. O istotnym
naruszeniu obowiązku umownego decydują w szczególności jego skutki.
Nie chodzi tu tylko o niespełnienie świadczenia, które zgodnie z treścią
zobowiązania należy się wierzycielowi, ale mogą także to być niewykonane
obowiązki nawet tylko funkcjonalnie związane z długiem. Nie jest to
w szczególności tylko obowiązek o charakterze zaskarżalnym (świadczenie), ale
także inne naruszenia np. niewykonanie przez stronę umowy wzajemnej innych
istotnych obowiązków wynikających z umowy, choćby miał nim być jedynie jego
obowiązek współdziałania przy wykonywaniu zobowiązania. Innymi słowy,
niewykonanie przez stronę istotnego obowiązku umownego, niemającego
charakteru podstawowego (świadczenia), może być podstawą ustawowego
odstąpienia od umowy.
Przy ocenie istotności obowiązku umownego trzeba uwzględnić zamierzony
przez wierzyciela cel umowy (por. art. 491 § 2 k.c.). Uprawnienie więc wierzyciela
do odstąpienia od umowy wzajemnej po wyznaczeniu dłużnikowi dodatkowego
terminu jest uzależnione od powstania stanu zwłoki dłużnika w spełnieniu istotnego
21
obowiązku umownego, tj. niezbędnego dla realizacji zamierzonego przez
wierzyciela celu umowy, wiadomego stronie będącej w zwłoce.
Niewątpliwie jednak obowiązek którego nie wykonała powódka miał charakter
istotny w wyżej zasygnalizowanym znaczeniu. Jak wynika to już z powyższych
uwag, zgodnym zamiarem stron było doprowadzenie do zarejestrowania wagonów
w Polsce (§ 1 pkt 7 umowy stron), co miało doprowadzić do umożliwienia
najemcy pełnego korzystanie z wynajmowanych wagonów w Polsce i poza
granicami kraju tj. uzyskanie także dochodu w postaci czynszu wagonowego.
Oczywiście, bez dostarczenia przez powódkę świadectwa dopuszczenia do
eksploatacji typu pojazdu kolejowego, zarówno ich rejestracja jak i osiągnięcie tego
celu nie było możliwe. Trafnie więc w odpowiedzi na skargę kasacyjną podniesiono,
że dostarczenie spornych dokumentów miało charakter elementarny dla realizacji
tego celu umowy i tym samym zarzut nienależytej wykładni art. 491 § 1 k.c.
należało uznać za chybiony.
Z kolei naruszenie art. 491 § 1 k.c. przez jego niewłaściwe zastosowanie nie
mogło nastąpić w sposób wskazany w pkt I.3a skargi kasacyjnej. Sądy dokonują
bowiem subsumcji stosowanej normy prawnej do ustalonego stanu faktycznego,
a nie do jego wizji prezentowanej przez skarżącego. Wskazanie więc przez
skarżącą, że powód nie był zobowiązany na podstawie umowy stron do
dostarczenia polskiego świadectwa dopuszczenia do eksploatacji typu pojazdu
kolejowego wydanego przez Prezesa UTK efektu przynieść nie mogło, skoro taki jej
obowiązek wynikał z wiążących Sąd Najwyższy ustaleń i poprawnie dokonanej
wykładni § 1 pkt 5 umowy stron.
Skarżąca podniosła także, że ustawowe prawo do odstąpienia od umowy
nie mogło zostać zastosowane ze względu na to, iż nie wystąpiła jej zwłoka
w wykonaniu obowiązku dostarczenia polskiego świadectwa dopuszczenia do
eksploatacji typu pojazdu kolejowego, niemniej także ten zarzut nie jest zasadny.
Trafnie bowiem Sąd Apelacyjny wskazał, że skoro dłużnik jest zobowiązany
świadczyć na podstawie treści wiążącego go z wierzycielem stosunku prawnego
(art. 353 i 455 k.c.), to domniemywa się zawinione jego opóźnienie. Jeżeli termin
wykonania obowiązku przez dłużnika nie został określony dłużnik ma go wykonać
22
niezwłocznie po wezwaniu przez kontrahenta (art. 355 k.c.). Powody więc nie
przedłożenia pełnej dokumentacji niezbędnej do rejestracji wagonów powinna była
wykazać powódka, czego nie dokonała.
W związku z tym przypomnieć należy, że pozwana wezwała powódkę
w piśmie z dnia 11 sierpnia 2009 r. do przedłożenia polskiego świadectwa
dopuszczenia do eksploatacji typu pojazdu kolejowego do dnia 31 sierpnia 2009 r.
(kwestia bowiem czy dostarczyła PKP […] dokumenty potwierdzające wykonanie
ostatniej naprawy okresowej, nie ma w istocie znaczenia wobec braku wydania
świadectwa wydanego przez Prezesa OTK) i to już wezwanie przekształciło
zobowiązanie bezterminowe w terminowe. Tymczasem, ponowne wezwanie
z zagrożeniem odstąpienia od umowy pozwana skierowała do powódki dopiero
w piśmie z dnia 23 grudnia 2009 r., wyznaczając dodatkowy termin do dnia
10 stycznia 2009 r., niemniej nie od razu odstąpiła od umowy, lecz w piśmie z dnia
15 stycznia poinformowało powódkę, że powstrzymuje się od zapłaty czynszu do
czasu przedłożenia przez powódkę dokumentów. Oświadczenie o odstąpieniu od
umowy PKP […] złożyło dopiero powódce pismem z dnia 31 marca 2010 r.
Przede wszystkim jednak, według postanowienia umowy dwuletni termin
wynajmu wagonów rozpoczynał swój bieg od czasu przekazania ostatniego
wagonu, co nastąpiło dopiero w dniu 10 marca 2009 r. Analiza tych faktów
prowadzi do wniosku, że bezpośrednio po zawarciu umowy, to powódka miała
spełnić w pierwszej kolejności obowiązki w niej przewidziane, w tym powinna
dostarczyć pozwanej dokumenty przewidziane w § 1 pkt 5 umowy. W dodatku
gołosłowne było twierdzenie powódki, że nie wiedziała jakich konkretnie
dokumentów oczekuje pozwana, skoro jej prezes D. M. w piśmie z dnia 26 sierpnia
2009 r informował PKP […], że współpracuje z zakładem w G. w celu uzyskania
świadectw.
Powódka jako profesjonalista powinna była, już od dnia zawarcia umowy
podjąć te działania, aby uzyskać polskie świadectwo dopuszczenia do eksploatacji
typu pojazdu kolejowego. Skoro Prezes OTK podejmował decyzję w sprawie
wydania takiego dokumentu w terminie 3 miesięcy od daty złożenia kompletu
dokumentów technicznych, oraz protokołów jazd próbnych (art. 23 ust. 2d u.t.k.), to
23
wysoce jest prawdopodobne, że gdyby podjęła na czas właściwe działania, to by
ten dokument już uzyskała, jeszcze przed dniem 6 sierpnia 2009 r. Tymczasem,
zamiast tego dokonać starała się bezpodstawnie ten obowiązek przerzucić na
stronę pozwaną. Takie postępowanie powódki niewątpliwie było zachowaniem
lekkomyślnym, a zatem powódka pozostawała w zwłoce w wykonaniu tego
istotnego obowiązku umownego.
Ocena, jaki termin dodatkowy do wykonania obowiązku dostarczenia
polskiego świadectwa dopuszczenia do eksploatacji typu pojazdu kolejowego
wydawanego przez prezesa UTK jest odpowiedni w rozumieniu art. 491 k.c., jak
podnosi się w literaturze, zależy od okoliczności rozpoznawanego przypadku.
Termin ten nie musi być długi jeśli wziąć pod uwagę, że dłużnik już wie nie tyko,
że ciąży na nim niespełniony, istotny z punktu widzenia wykonania zobowiązania
obowiązek, ale także i to, że upłynął termin jego spełnienia. Poza tym, należy
tu brać także pod uwagę interes wierzyciela.
Zakreślenie jednak nawet terminu zbyt krótkiego, nie oznacza aby wierzyciel
wyznaczał ponownie, tym razem prawidłowo, tj. odpowiedniej długości termin.
W takim wypadku należy przyjąć, że w razie wyznaczenia dodatkowego terminu
zbyt krótkiego wierzyciel nie może jeszcze przez jakiś czas odstąpić od umowy
tj. do chwili, aż termin stanie się odpowiedni. Jest to pogląd przeważający
w piśmiennictwie, a także został już wyrażony w judykaturze (por. wyrok Sądu
Najwyższego z dnia 10 maja 2007 r., III CSK 18/06, niepublikowany). Mając na
uwadze, że zakreślony dodatkowy termin upłynął powódce w dniu 10 stycznia
2009 r., lecz nie od razu odstąpiła od umowy, lecz w piśmie z dnia 15 stycznia
2009 r., pozwana poinformowała powódkę, że powstrzymuje się od zapłaty czynszu
do czasu przedłożenia przez powódkę dokumentów i oświadczenie o odstąpieniu
od umowy PKP […] złożyło dopiero w piśmie z dnia 31 marca 2010 r.,
to niewątpliwie było ono skuteczne.
Bezpodstawnie także powódka zarzuciła, że wykonanie przez pozwaną
uprawnienia do odstąpienia od umowy w związku ze zwłoką powódki w wykonaniu
istotnego obowiązku umownego, a także podjęcie na spotkaniu w dniu 6 sierpnia
2009 r, działań mających na celu podniesienie „rentowności umowy” w związku
24
z trudną sytuacją ekonomiczną pozwanej, było nadużyciem prawa podmiotowego
(art. 5 k.c.). Postępowanie PKP […] nie naruszyło zasady venire contra factum
proprium. Przede wszystkim dokonane ustalenia, a nawet całokształt okoliczności
sprawy nie uprawniają do wniosku, że pozwana wytworzyła swym zachowaniem
u powódki usprawiedliwione przekonanie, że dostarczone dokumenty były
kompletne i wystarczające do rejestracji wagonów (por. wyrok Sądu Najwyższego z
dnia 18 października 2006 r., II CSK 121/06, LEX nr 278679). Brak ponagleń ze
strony pozwanej o brakujące dokumenty przez stosunkowo długi okres czasu, nie
jest zachowaniem, które obiektywnie rzecz ujmując mogło takie usprawiedliwione
przekonanie wywołać. To, że pozwana po zawarciu umowy w dniu 20 czerwca
2008 r. przez ponad rok nie podnosiła kwestii wykonania przez powódkę § 1 pkt 5
umowy, należało wiązać z faktem, że termin dwuletni wynajęcia wagonów biegł od
przekazania ostatniego wagonu, co nastąpiło dopiero w dniu 10 marca 2009 r.
Generalnie rzecz ujmując, należy stwierdzić, ze wykonywanie przez stronę
umowy swych uprawnień ustawowych, wobec kontrahenta, gdy obydwa podmioty
są profesjonalistami i uczestnikami obrotu gospodarczego, nie stanowi obrazy art.
5 k.c., gdy postępowanie strony w sposób oczywisty nie narusza dobrych
obyczajów obowiązujących w obrocie prawnym, lub powszechnie aprobowanych
reguł moralnych, bądź jest sprzeczne ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem
tego prawa. Nadużycie prawa to anormalne i niegodne jego wykorzystanie,
przeciwne przeznaczeniu gospodarczemu lub społecznemu. Całokształt
ujawnionych w sprawie okoliczności wyklucza przyjęcie, że postępowanie
pozwanej naruszyło normę wynikającą z art. 5 k.c.
Obraza art. 23 ust. 1 i 2 u.t.k. miała polegać na przyjęciu przez Sądy meriti,
że dla eksploatowania przez polskiego przewoźnika w transporcie kolejowym na
terytorium Polski wagonów należących do zagranicznych przewoźników,
dopuszczonych do eksploatacji w innym państwie członkowskim, wymagane jest
dodatkowo uzyskanie świadectwa dopuszczenia do eksploatacji typu pojazdu
kolejowego wydanego przez Prezesa UTK, podczas gdy takie wymaganie nie
wynika z tego przepisu interpretowanego zgodnie z art. 21 ust. 5 i 12 dyrektywy
Parlamentu Europejskiego i Rady 2008/57/WE z dnia 17 czerwca 2008 r. w sprawie
25
interoperacyjności systemu kolei we Wspólnocie (Dz.Urz. UE L 191 z 18.7.2008,
s. 1; dalej: „dyrektywa kolejowa”).
Według obowiązującego do dnia 27 stycznia 2012 r. brzmienia art. 23 ust. 1
u.t.k. zarządca, przewoźnik kolejowy i użytkownik bocznicy kolejowej oraz
przedsiębiorca wykonujący przewozy w obrębie bocznicy kolejowej mogą
eksploatować wyłącznie typy budowli i urządzeń przeznaczonych do prowadzenia
ruchu kolejowego i typy pojazdów kolejowych, na które Prezes UTK wydał
świadectwo dopuszczenia typu do eksploatacji zastrzeżeniem ust. 2. Zgodnie z tym
zastrzeżeniem, pojazdy kolejowe należące do zagranicznych przewoźników
kolejowych dopuszcza się do eksploatacji na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej,
jeżeli zostały dopuszczone do eksploatacji w komunikacji międzynarodowej w kraju
ich właścicieli oraz spełniają warunki techniczne określone w przepisach wydanych
na podstawie art. 20 u.t.k. Zdaniem skarżącej, zwrot „dopuszcza się" oznacza, że w
przypadku wagonów kolejowych dopuszczonych do eksploatacji w komunikacji
międzynarodowej zachodzi automatyczne uznanie ich zdolności do eksploatacji na
terytorium Polski, bez konieczności wydawania przez Prezesa UTK odrębnego
świadectwa dopuszczenia wagonu do eksploatacji. Z tym stanowiskiem powódki
nie sposób się zgodzić już z tego względu, że jak wynika z powyższych uwag tzw.
certyfikat EBA był tylko warunkowym dopuszczeniem wagonów objętych umową
stron do eksploatacji i wymagał dalszego świadectwa, tj. ważnego zezwolenia na
oddanie do eksploatacji.
Skarżąca podniosła także, że w świetle art. 23 ust. 1 i 2 u.t.k. wagony nie
wymagały świadectwa Prezesa UTK, gdyż przepis ten powinien być interpretowany
zgodnie z art. 21 ust. 5 i 12 dyrektywy kolejowej, która zakłada interoperacyjność
systemu kolei, tj. odwołała się do obowiązku prounijnej wykładni prawa krajowego
zgodnej z dyrektywą. Zgodnie art. 21 ust. 5 dyrektywy kolejowej, dopuszczenie
udzielone przez jedno państwo członkowskie jest ważne we wszystkich pozostałych
państwach członkowskich, bez uszczerbku dla przepisów art. 23 i 25 dotyczących
dodatkowych dopuszczeń. Artykuł 21 dyrektywy nie był zmieniany, mimo jej trzech
późniejszych nowelizacji w latach 2009-2013. Dyrektywa kolejowa stanowi
przekształcenie dwóch wcześniejszych dyrektyw: dyrektywy Rady 96/48/WE z dnia
23 lipca 1996 r. w sprawie interoperacyjności transeuropejskiego systemu kolei
26
dużych prędkości (Dz. Urz. WE L 235 z 17.9.1996, s. 6 z późn. zm.) i dyrektywy
2001/16/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 19 marca 2001 r. w sprawie
interoperacyjności transeuropejskiego systemu kolei konwencjonalnych (Dz. Urz.
WE L 110 z 20.4.2001, s. 1 ze zm.). Dyrektywy te nie zawierały jednak
odpowiednika art. 21 dyrektywy kolejowej; regulacja zakładająca interoperacyjność
systemu kolei przewidziana w tym przepisie zaczęła zatem obowiązywać dopiero
w dniu wejścia w życie dyrektywy, tj. z dniem 19 lipca 2008 r., a państwa
członkowskie miały dwa lata na dokonanie jej transpozycji.
Trzeba zauważyć, że orzecznictwo Europejskiego Trybunału
Sprawiedliwości ujmuje szeroko obowiązek wykładni zgodnej z dyrektywami (wyroki
ETS: z dnia 10 kwietnia 1984 r. w sprawie 14/83 Von Colson i Kamann, ECR 1984,
s. 1891, pkt 26; z dnia 5 października 2004 r. w sprawach połączonych C-397/01 do
403/01 Pfeiffer i in„ ECR 2004, s. I-8835, pkt 113-114). Obowiązek wykładni
zgodnej z dyrektywą odnosi się do wszystkich przepisów prawa krajowego, a nie
tylko wydanych w celu implementacji dyrektywy (wyrok ETS w sprawach
połączonych Pfeiffer i in., pkt 115, 117-118). Sąd krajowy ma obowiązek stosując
przepisy prawa krajowego wcześniejsze lub późniejsze w stosunku do dyrektywy,
dokonywać ich wykładni, na ile to możliwe, uwzględniając tekst i cel dyrektywy
(wyroki ETS: z dnia 13 listopada 1990 r. w sprawie C-106/89 Marleasing, ECR
1990, s. 1-4135, pkt 8; z dnia 14 lipca 1994 r. w sprawie C-91/92 Faccini Dori, ECR
1994, s. I-3325, pkt 26; z dnia 13 lipca 2000 r. w sprawie C-456/98 Centrosteel,
ECR 2000, s. I-6007, pkt 16).
Obowiązek dokonywania takiej wykładni istnieje po upływie terminu
transpozycji określonego w dyrektywie (wyrok ETS w sprawie C-456/98 Centrosteel,
pkt 17). Dyrektywy wywołują jednak skutki prawne od chwili ich wejścia w życie, tj.
od tej chwili wiążą państwa członkowskie co do wskazanego w nich rezultatu (art.
288 TFUE; poprzednio art. 249 TWE). Państwa członkowskie powinny więc,
zgodnie z zasadą lojalności zawartą w art. 4 ust. 3 TUE (poprzednio art. 10 TWE)
nie tylko powstrzymywać się w tym okresie od wydawania przepisów, które
mogłyby poważnie zagrozić osiągnięciu rezultatów przewidzianych przez dyrektywę
(obowiązek negatywny), ale także podjąć wszelkie działania konieczne do
zapewnienia wykonania zobowiązań wynikających z prawa unijnego (obowiązek
27
pozytywny), które spoczywają na wszystkich organach państwa, w tym na sądach
(wyroki ETS: dnia 8 października 1987 r. w sprawie 80/86 Kolpinghuis Nijmegen,
ECR 1987, s. 3969, pkt 12; z dnia 18 grudnia 1997 r. w sprawie C-129/96 lnter-
Environnement Wallonie, ECR 1997, s. 1-7411, pkt 40; w sprawach połączonych
Pfeiffer i in., pkt 110; z dnia 2 czerwca 2005 r. w sprawie C-15/04 Koppensteiner,
ECR 2005, s. I-4855, pkt 33).
Nie istnieje jednak w sprawie obowiązek zastosowania wykładni ustawy
o transporcie kolejowym zgodnej z dyrektywą kolejową i stanowisko to wynika
z aspektu czasowego obowiązywania dyrektywy w stosunku do chwili zawarcia
umowy. Dyrektywa kolejowa została uchwalona w dniu 17 czerwca 2008 r.
i ogłoszona w Dzienniku Urzędowym Unii Europejskiej w dniu 18 lipca 2008 r.
Zgodnie z jej art. 41 weszła w życie w dniu następnym po jej opublikowaniu, tj.
w dniu 19 lipca 2008 r., gdy tymczasem strony zawarły umowę wcześniej
bo w dniu 20 czerwca 2008 r. Przez cały okres, na jaki umowa została zawarta
(dwa lata licząc od dnia 10 marca 2009 r. dyrektywa nie była jeszcze
transponowana do polskiego porządku prawnego. Maksymalny termin transpozycji
został wyznaczony na dzień 19 lipca 2010 r. (art. 38 ust. 1 dyrektywy kolejowej), ale
dokonująca tej transpozycji w Polsce ustawa z dnia 16 września 2011 r. o zmianie
ustawy o transporcie kolejowym (Dz.U. Nr 230, poz. 1372) weszła w życie dopiero
w dniu 28 stycznia 2012 r. W tym stanie rzeczy nie można wymagać od stron
respektowania dyrektywy, która została ogłoszona i zaczęła obowiązywać dopiero
miesiąc po zawarciu przez nie umowy.
Oceny czasowego aspektu obowiązku stosowania przez sądy wykładni
zgodnej z dyrektywą Europejski Trybunał Sprawiedliwośc dokonał w wyroku z dnia
4 lipca 2006 r. w sprawie C-212/04 Adeneler i in., ECR 2006, s. I-6057. W sprawie
istotny jest pkt 110 tego wyroku, w którym Europejski Trybunał Sprawiedliwości
podkreślił, że spoczywający na sądzie krajowym obowiązek odniesienia się do
treści dyrektywy przy dokonywaniu wykładni i stosowaniu odpowiednich przepisów
prawa krajowego jest ograniczony przez ogólne zasady prawa, w szczególności
zasadę pewności prawa i braku retroaktywności prawa, i nie może służyć
jako podstawa dla dokonywania wykładni prawa krajowego contra legem
28
(por. także wyrok ETS z dnia 16 czerwca 2005 r. w sprawie C-105/03 Pupino, ECR
2005, s. I-5285, pkt 44 i 47).
W tym stanie rzeczy należało dojść do wniosku, że obowiązek uwzględniania
dyrektywy przez sądy krajowe powstaje najwcześniej z chwilą jej wejścia w życie.
Skoro więc strony zawarły umowę przed wejściem dyrektywy kolejowej w życie,
to zasady pewności prawa i braku jego retroaktywności przemawiały za
niestosowaniem w sprawie wykładni zgodnej z dyrektywa kolejową. Innymi słowy,
podstawowa dla prawa prywatnego zasada nieretroakcji przemawiała za tym,
że sądy były zobowiązane zastosować stan prawny obowiązujący w chwili
zawarcia umowy, tj. nie stosować w sprawie wykładni zgodnej z dyrektywą
kolejową. Brak było więc podstaw do zastosowania prounijnej wykładni art. 23
ust. 1 i 2 u.t.k. w brzmieniu obowiązującym do dnia 27 stycznia 2012 r., gdyż art. 21
ust. 5 i 12 dyrektywy kolejowej wszedł w życie w dniu 19 lipca 2008 r. tj. dopiero po
zawarciu przez strony spornej umowy (w dniu 20 czerwca 2008 r.).
Gdyby nawet założyć, że polski przewoźnik miał możliwość eksploatacji
wagonów objętych umową w transporcie międzynarodowym, opatrzonych numerem
inwentarzowym rozpoczynającym się od cyfr „37”, bez uprzedniej zmiany tych cyfr
na „31” stosownie do decyzji Komisji Europejskiej nr 2006/920/WE z dnia
11 sierpnia 2006 r. w sprawie specyfikacji technicznej dla interoperacyjności
w zakresie podsystemu „Ruch kolejowy” transeuropejskiego systemu kolei
konwencjonalnych („decyzja TSI”; Dz.U.. UE. L z dnia 18 grudnia 2006 r.), to i tak
skarga kasacyjna nie mogłaby zostać uwzględniona, wobec bezpodstawności
wcześniej już omówionych zarzutów. Bez bowiem dostarczenia przez powódkę
pozwanej świadectwa dopuszczenia do eksploatacji typu pojazdu kolejowego
wydanego przez prezesa UTK wagony nie mogły być zarejestrowane zgodnie
z umową w Polsce, a bez tej rejestracji i zmiany kodu interoperacyjności z nr 37 na
31 pozwana nie mogła osiągnąć celu umowy w postaci tzw. czynszu wagonowego.
Nawet więc gdyby okazał się trafny ostatni z podniesionych zarzutów to i tak
pozwana miała podstawę do skutecznego odstąpienia od umowy.
Ze wskazanych względów na podstawie art. 39814
Sąd Najwyższy orzekł jak
w sentencji.
29