Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III CSK 245/14
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 11 lipca 2014 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Dariusz Zawistowski (przewodniczący)
SSN Mirosław Bączyk
SSN Barbara Myszka (sprawozdawca)
Protokolant Bożena Kowalska
w sprawie z powództwa Uczniowskiego Klubu Sportowego "W."
w K.
przeciwko Syndykowi Masy Upadłości "U." sp. z o.o. w upadłości
likwidacyjnej w S.
przy uczestnictwie interwenienta ubocznego Gminy Miejskiej K. po stronie
pozwanego
o zapłatę,
po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej
w dniu 11 lipca 2014 r.,
skargi kasacyjnej strony powodowej
od wyroku Sądu Apelacyjnego w […]
z dnia 17 października 2011 r.,
oddala skargę kasacyjną.
2
UZASADNIENIE
Wyrokiem z dnia 18 marca 2011 r. Sąd Okręgowy w K. oddalił powództwo
Uczniowskiego Klubu Sportowego „W.” w K. o zasądzenie od „U.” sp. z o.o. w S.
kwoty 581 487,89 zł, w tym 208 313 zł z tytułu kary umownej za zwłokę w oddaniu
przedmiotu umowy, 156 922,57 zł z tytułu kary umownej za odstąpienie od umowy
z przyczyn niezawinionych przez powoda, 82 499,18 zł z tytułu odszkodowania za
zamianę materiałów przy wykonaniu warstwy dolnej, 50 136,66 zł z tytułu
odszkodowania za zamianę materiałów przy wykonaniu ciągów drenarskich,
32 369,53 zł z tytułu odszkodowania za niewykonanie nawierzchni boiska i
51 246,95 zł z tytułu odszkodowania za niewykonanie kanalizacji opadowej, a
ponadto - w częściowym uwzględnieniu powództwa wzajemnego - zasądził od
Uczniowskiego Klubu Sportowego „W.” na rzecz „U.” sp. z o.o. kwotę 205 960,13 zł
z ustawowymi odsetkami od kwoty 95 722,77 zł od dnia 28 stycznia 2008 r., a od
kwoty 110 237,36 zł od dnia 4 sierpnia 2008 r., natomiast w pozostałej części
powództwo wzajemne oddalił.
Sąd Okręgowy ustalił, że powodowy Klub Sportowy zawarł z Gminą K.
umowę o zastępstwo inwestycyjne, na podstawie której pełnił funkcję inwestora
zastępczego przy budowie boiska, a pozwana Spółka wygrała przetarg
na wykonawcę robót. Powód nie miał doświadczenia w realizacji tego rodzaju
inwestycji i po rozpoczęciu robót wszedł w konflikt z pozostałymi uczestnikami
procesu inwestycyjnego, w wyniku którego inspektor nadzoru złożył rezygnację.
Przez dłuższy czas na budowie nie było inspektora nadzoru, a w dniach od 9 do
18 stycznia 2008 r. powód zamknął obiekt, uniemożliwiając pozwanej wykonywanie
robót. Gmina wypowiedziała powodowi umowę o zastępstwo inwestycyjne,
a pozwana w dniu 12 maja 2008 r. wypowiedziała umowę o wykonanie zadania
inwestycyjnego.
Podstawową przyczyną opóźnienia w realizacji inwestycji była
nieumiejętność koordynowania prac oraz współpracy z uczestnikami procesu
inwestycyjnego, spowodowana brakiem doświadczenia powoda. Do opóźnienia
przyczyniły się też warunki atmosferyczne, które przez 13 dni uniemożliwiały
wykonywanie robót, a ponadto zamknięcie przez powoda w dniach od 9 do 18
stycznia 2008 r. terenu budowy. Ze względu na to, że zasadniczą przyczyną
3
opóźnienia był spowodowany przez powoda chaos na budowie, Sąd Okręgowy
uznał żądanie kary umownej w kwocie 208 313 zł za nieuzasadnione.
Za bezzasadne uznał też żądanie kary umownej w kwocie 156 922,57 zł za
odstąpienie od umowy, pozwana bowiem uczyniła to po wypowiedzeniu przez
Gminę umowy o zastępstwo inwestycyjne, kiedy realna możliwość spełnienia przez
powoda świadczenia z tytułu wynagrodzenia była wątpliwa. Powód pozostawał już
w zwłoce z zapłatą wynagrodzenia, gdyż w lutym 2008 r. zatrzymał należną
pozwanej z tego tytułu kwotę około 95 000 zł, a w marcu 2008 r. nie zapłacił
dalszych 16 000 zł. Pozwana mogła też na podstawie art. 490 § 1 k.c. żądać od
powoda zabezpieczenia, w związku z czym w sprawie miał zastosowanie art. 491
k.c. Gdy chodzi o roszczenia odszkodowawcze w łącznej kwocie 216 252,32 zł
(tj. 82 499,18 zł + 50 136,66 zł + 32 369,53 zł +51 246,95 zł), Sąd Okręgowy stanął
na stanowisku, że powód nie poniósł szkody, ponieważ jego wynagrodzenie nie
było uzależnione od zakresu wykonanych robót ani ich jakości, a inwestor
bezpośredni nie wysuwa przeciwko niemu żadnych roszczeń. Podmiotem, który
mógłby dochodzić naprawienia szkody wyrządzonej nienależytym wykonaniem lub
niewykonaniem określonych robót jest inwestor bezpośredni.
Spośród kwot objętych pozwem wzajemnym Sąd Okręgowy uznał za
uzasadnione żądanie kwoty 95 722,77 zł z tytułu wynagrodzenia za wykonanie
robót, kwoty 78 461,29 zł z tytułu kary umownej za odstąpienie od umowy
z przyczyn leżących po stronie powoda oraz kwoty 31 776,07 zł z tytułu utraconych
korzyści, natomiast w pozostałej części powództwo wzajemne oddalił.
Apelacja powoda, który zaskarżył wyrok Sądu Okręgowego w części
oddalającej powództwo główne i uwzględniającej powództwo wzajemne, została
przez Sąd Apelacyjny oddalona wyrokiem z dnia 17 października 2011 r.
Sąd Apelacyjny zaaprobował ustalenia faktyczne oraz ocenę prawną Sądu
pierwszej instancji, a ponadto ustalił, że w dniu 12 września 2007 r. Gmina K.,
uczestnicząca w charakterze interwenienta ubocznego po stronie pozwanej,
zawarła z powodem umowę, której przedmiotem było powierzenie mu funkcji
inwestora zastępczego przy modernizacji obiektów sportowych i budowie zaplecza
stadionu przy ul. G. w K. Do obowiązków powoda należało m.in. przeprowadzenie
procedury przetargowej, zawarcie umów z wykonawcami, sprawowanie nadzoru
4
inwestorskiego, sprawdzanie kosztorysów i faktur, odbieranie od wykonawców prac
po sprawdzeniu ich należytego wykonania, dochodzenie i egzekwowanie od
dostawców i wykonawców odszkodowań i kar umownych oraz udzielanie
zamawiającemu wszelkich informacji. Umowa miała obowiązywać do dnia 10
grudnia 2007 r., ale została przedłużona do dnia 13 czerwca 2008 r.
W dniu 7 listopada 2007 r. powód zawarł z pozwaną umowę o wykonanie
zadania pod nazwą „Modernizacja obiektów sportowych przy ulicy G.”,
obejmującego budowę boiska piłkarskiego i modernizację bieżni lekkoatletycznej.
Termin rozpoczęcia robót ustalono na dzień 12 listopada 2007 r., a termin
zakończenia na 45 dni od podpisania umowy. Wynagrodzenie nazwane
ryczałtowym strony ustaliły na kwotę 1 569 225,74 zł i miało ono być rozliczanie
fakturami częściowymi. W § 23 strony przewidziały kary umowne, w tym za zwłokę
w oddaniu przedmiotu umowy w wysokości 0,14% wynagrodzenia za każdy dzień
zwłoki, a za odstąpienie od umowy z przyczyn niezawinionych przez
zamawiającego - 10% wynagrodzenia. Z kolei zamawiający miał zapłacić karę za
odstąpienie od umowy z przyczyn niezawinionych przez wykonawcę, a leżących po
stronie zamawiającego w wysokości 5% wynagrodzenia. Zgodnie z § 24 umowy,
wykonawca mógł odstąpić od umowy w wypadkach określonych w kodeksie
cywilnym, a ponadto w wypadku, gdy zamawiający odmawia bez uzasadnionych
przyczyn odbioru robót zanikających, gdy zwleka z zapłatą faktur przez okres
dłuższy niż 3 miesiące lub gdy nie wywiązuje się ze zobowiązań umownych.
Zamawiający mógł odstąpić od umowy w wypadkach określonych w kodeksie
cywilnym, a ponadto w wypadku, gdy zostanie ogłoszona upadłość wykonawcy,
gdy wykonawca nie realizuje robót przez okres 7 dni, gdy wykonawca bez
uzasadnionych przyczyn nie rozpoczął robót i nie kontynuuje ich pomimo wezwania,
gdy wykonawca nie wywiązuje się ze zobowiązań umownych albo gdy prowadzi
roboty w sposób wadliwy lub sprzeczny z umową i pomimo wezwania nie usunął
w terminie stwierdzonych wad lub przyczyn powodujących ich powstawanie.
W dniu 14 listopada 2007 r. kierownik budowy zwrócił się o uzgodnienie
możliwości zastosowania do wykonania podbudowy kruszywa z recyklingu zamiast
kamiennego, na co wyraził zgodę zarówno projektant, jak i inspektor nadzoru.
Powód pismem z dnia 7 stycznia 2008 r. wstrzymał wykonywanie prac, polecił
5
usunięcie z placu budowy żużla, poinformował wykonawcę o rezygnacji
z inspektora nadzoru i do dnia 18 stycznia 2008 r. uniemożliwiał wykonawcy wjazd
na teren budowy. Gmina zaakceptowała zastosowane kruszywo i wezwała powoda
do usunięcia nieprawidłowości w wykonywaniu obowiązków wynikających z umowy
o zastępstwo inwestycyjne.
Pismem z dnia 14 stycznia 2008 r. powód, powołując się na upływ ważności
gwarancji należytego wykonania umowy, zwrócił się do pozwanej o przedstawienie
przedłużenia gwarancji do czasu planowanego zakończenia prac. Pozwana
wyraziła gotowość przedstawienia gwarancji, o ile strony podpiszą aneks ustalający
termin zakończenia robót, który jest przewidziany na dzień 30 czerwca 2008 r.,
a następnie pismem z dnia 14 marca 2008 r. wezwała powoda do konstruktywnej
współpracy, w tym do formalnego uregulowania robót dodatkowych, warunkujących
wykonanie robót podstawowych, z zagrożeniem, że w razie niespełnienia tych
warunków odstąpi od umowy z winy zamawiającego.
Z kolei Gmina w piśmie z dnia 17 marca 2008 r. zarzuciła powodowi dalszy
brak współpracy z wykonawcą i z nadzorującymi zadanie przedstawicielami Gminy,
polegający na wymuszaniu robót dodatkowych bez ich formalnego zlecenia,
narzucaniu własnej interpretacji dokumentów, umów i przepisów prawa, częste
zmiany inspektora nadzoru i dopuszczenie do pełnienia tej funkcji przez osobę
nieumocowaną. Zagroziła odstąpieniem od umowy w razie niezastosowania się do
wezwania. W piśmie z dnia 3 kwietnia 2008 r. oświadczyła natomiast, że na
podstawie § 13 ust. 2 pkt b) i § 13 ust. 3 odstępuje od umowy o zastępstwo
inwestycyjne. Równocześnie Gmina zawiadomiła pozwaną o odstąpieniu od umowy
z powodem i oświadczyła, że przejęła obowiązki wynikające z umowy z dnia
7 listopada 2007 r.
Pismem z dnia 7 kwietnia 2008 r. pozwana poinformowała powoda
o wstrzymaniu robót do czasu uzgodnienia spornych kwestii z inwestorem
bezpośrednim, a w odpowiedzi na wezwanie do kontynuowania prac zażądała
od powoda gwarancji zapłaty w terminie 7 dni z powołaniem się na art. 4 ust. 1
ustawy z dnia 9 lipca 2003 r. o gwarancji zapłaty za roboty budowlane (Dz.U. Nr
180, poz. 1758 ze zm. - dalej: „u.g.z.”). Żądanie to ponowiła w piśmie z dnia
14 kwietnia 2008 r. Z kolei w piśmie z dnia 12 maja 2008 r., powołując się na
6
nieprzedłożenie przez powoda gwarancji zapłaty oraz notoryczną odmowę
współdziałania, oświadczyła, że odstępuje od umowy z dnia 7 listopada 2007 r.
w części niewykonanej. Powód, uznając oświadczenie pozwanej o odstąpieniu od
umowy za bezskuteczne, w dniu 16 maja 2008 r. złożył własne oświadczenie
o odstąpieniu od umowy zawartej z pozwaną.
Sąd Apelacyjny podkreślił, że inwestor może powierzyć swoje prawa
i obowiązki innemu podmiotowi, określając w jakim stopniu będzie on zastępował
inwestora bezpośredniego. W zależności od przyjętych rozwiązań, inwestor
zastępczy może pełnić czynności zastępstwa inwestycyjnego w imieniu i na
rachunek inwestora albo działać we własnym imieniu, lecz na rachunek inwestora.
Powód zawarł umowę o wykonanie inwestycji w swoim imieniu, ale na rzecz
inwestora bezpośredniego, wobec czego należało do niego dochodzenie roszczeń
wynikłych z niewykonania lub nienależytego wykonania zawartych przez siebie
umów. Jeżeli strony nie postanowią inaczej, każda z nich może wypowiedzieć
umowę o zastępstwo inwestycyjne w każdym czasie i to ze skutkiem od chwili
złożenia oświadczenia o wypowiedzeniu. W umowie strony nie mogą z góry
wyłączyć możliwości wypowiedzenia z ważnych powodów.
Sąd Apelacyjny uznał, że wystąpiły ważne powody uzasadniające
wypowiedzenie przez Gminę umowy o zastępstwo inwestycyjne, Gmina utraciła
bowiem zaufanie do powoda, który kontestował postępowanie jej pracowników
nadzorujących realizację inwestycji i manifestował sprzeciw wobec większości
podejmowanych przez nich decyzji. Istniejący konflikt utrudniał współpracę
i negatywnie oddziaływał na realizację inwestycji. Gmina złożyła oświadczenie
o odstąpieniu od umowy, pojęciem takim bowiem strony posługiwały się w umowie,
co nie zmienia faktu, że wystąpiły ważne powody i na skutek oświadczenia
złożonego w dniu 3 kwietnia 2008 r. ustał stosunek prawny łączący Gminę
z inwestorem zastępczym. Z chwilą odstąpienia od umowy o zastępstwo
inwestycyjne powód utracił status inwestora zastępczego i nie mógł dalej
realizować inwestycji, także z tego względu, że pozbawiony był możliwości jej
finansowania. Utrata statusu inwestora zastępczego nie pozbawia wprawdzie
powoda legitymacji procesowej do dochodzenia roszczeń przeciwko wykonawcy,
rzutuje jednak na ocenę ich zasadności. Po ustaniu stosunku umownego
7
z inwestorem bezpośrednim, inwestor zastępczy nie ma obowiązku dalszego
prowadzenia jego spraw, a jeżeli czyni to z własnej inicjatywy, to zastosowanie
znajdują przepisy art. 752 i nast. k.c. Prowadzący cudzą sprawę bez zlecenia
powinien kierować się prawdopodobną wolą osoby zainteresowanej, a tym bardziej
wolą wyrażoną wprost i w sposób stanowczy. Działanie wbrew znanej
prowadzącemu cudzą sprawę bez zlecenia woli osoby zainteresowanej stanowi
bezprawną ingerencję w sferę interesów tej osoby i jest traktowane jako czyn
niedozwolony.
W sytuacji, w której Gmina odstąpiła od umowy z powodem i zawiadomiła
o tym pozwaną, zaznaczając, że przejęła wszelkie funkcje inwestorskie, obawa
pozwanej o możliwość wywiązania się przez powoda z zapłaty wynagrodzenia
uzasadniała żądanie od niego gwarancji zapłaty (art. 4 ust. 1 u.g.z.).
W konsekwencji, złożone przez pozwaną w piśmie z dnia 12 maja 2008 r.
oświadczenie o odstąpieniu od umowy w części niewykonanej należy, zdaniem
Sądu Apelacyjnego, uznać w świetle art. 491 § 1 i 2 k.c. uznać za skuteczne.
Żądanie kary umownej za opóźnienie w wykonaniu zadania inwestycyjnego
nie znajduje uzasadnienia w stanie faktycznym sprawy, gdyż podstawową
przyczyną opóźnienia, a następnie odstąpienia od umowy przez pozwaną była
nieumiejętność koordynowania prac przez powoda spowodowana brakiem
doświadczenia, nieumiejętność współpracy z pozostałymi uczestnikami procesu
inwestycyjnego i wejście w konflikt nie tylko z wykonawcą, lecz także z inwestorem
bezpośrednim, którego decyzji i żądań nie realizował.
Za nieuzasadnione Sąd Apelacyjny uznał również żądanie naprawienia
szkody spowodowanej mniejszym zakresem robót drenarskich, niewykonaniem
nawierzchni i kanalizacji opadowej oraz różnicą w cenie kruszywa naturalnego
a zastosowanego żużla. Powód nie poniósł bowiem z tego tytułu żadnej szkody,
gdyż jego wynagrodzenie nie było uzależnione od wartości wykonanych prac,
a inwestor bezpośredni nie podnosi z tego tytułu żadnych roszczeń i nie zgłasza
zastrzeżeń do sposobu wykonania robót. Powód nie może powoływać się na
szkodę w majątku Gminy, ponieważ działa przy jej wyraźnym sprzeciwie
i zaprzeczeniu powstania szkody.
8
Co się tyczy powództwa wzajemnego, to Sąd Apelacyjny uznał za
pozbawione racji zarzuty dotyczące zasądzenia kwoty 95 722,77 zł z tytułu
wynagrodzenia za wykonane prace i kwoty 78 461,29 zł z tytułu kary umownej za
odstąpienie od umowy, ponieważ do odstąpienia doszło z przyczyn leżących
po stronie powoda. Jako nieuzasadnione ocenił też zarzuty dotyczące
uwzględnienia powództwa wzajemnego odnośnie do kwoty 31 776,07 zł z tytułu
utraconych korzyści, powód powinien bowiem naprawić szkodę polegającą na
utracie zysku, jaki osiągnąłby wykonawca, gdyby do odstąpienia od umowy
nie doszło.
W skardze kasacyjnej od wyroku Sądu Apelacyjnego powód, powołując się
na obie podstawy określone w art. 3983
§ 1 k.p.c., wniósł o jego uchylenie
i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania. W części dotyczącej powództwa
głównego wskazał na naruszenie art. 754 in fine k.c. przez przyjęcie, że działanie
sprzeczne z wolą osoby, której sprawy są prowadzone bez zlecenia, stanowi czyn
niedozwolony, podczas gdy z zebranego materiału wynika, że wola ta była
sprzeczna z prawem, co wyłącza możliwość uznania za delikt działania
sprzecznego z wolą osoby, której sprawy są prowadzone bez zlecenia, art. 395 § 1
k.c. przez przyjęcie, ze inwestor bezpośredni skutecznie odstąpił od umowy
o zastępstwo inwestycyjne, podczas gdy przewidziane w § 13 tej umowy prawo
odstąpienia było nieważne z uwagi na brak zastrzeżenia terminu do jego wykonania,
i art. 361 k.c. przez przyjęcie, że po stronie inwestora zastępczego nie występuje
szkoda związana z wadliwym wykonaniem umowy tylko z tej przyczyny, że inwestor
bezpośredni nie podnosi wobec inwestora zastępczego roszczeń z tytułu
wadliwego wykonania umowy o roboty budowlane. Podniósł też zarzut obrazy art.
328 § 2 w związku z art. 391 § 1 k.p.c. przez niewskazanie podstawy prawnej
wygaśnięcia umowy o zastępstwo inwestycyjne i art. 233 § 1 w związku z art. 391
§ 1 k.p.c. przez przekroczenie swobodnej oceny dowodów, polegające na wadliwej
ocenie stanu faktycznego i przyjęciu, że opóźnienie w wykonaniu robót nastąpiło
z przyczyn leżących po stronie powoda.
Wobec ogłoszenia upadłości likwidacyjnej pozwanej Sąd Najwyższy
postanowieniem z dnia 9 stycznia 2013 r. zawiesił postepowanie kasacyjne z dniem
16 maja 2012 r. (k. 1763), a następnie, po wstąpieniu syndyka masy upadłości,
9
postanowieniem z dnia 28 lutego 2013 r. podjął postępowanie w sprawie
z powództwa wzajemnego (k. 1767).
Po rozpoznaniu skargi kasacyjnej dotyczącej powództwa wzajemnego, Sąd
Najwyższy wyrokiem z dnia 5 kwietnia 2013 r. uchylił zaskarżony wyrok w części
rozstrzygającej o kosztach postępowania apelacyjnego i oddalającej apelację
powoda od wyroku z dnia 18 marca 2011 r. uwzględniającego powództwo
wzajemne co do kwoty 110 237,36 zł z odsetkami i w tym zakresie przekazał
sprawę do ponownego rozpoznania, natomiast w pozostałej części skargę
kasacyjną oddalił.
Po ponownym rozpoznaniu sprawy Sąd Apelacyjny wyrokiem z dnia 12
września 2013 r. zmienił wyrok Sądu Okręgowego z dnia 18 marca 2011 r. w ten
sposób, że zasądzoną nim kwotę 205 960,13 zł obniżył do kwoty 174 184,06 zł, a
kwotę 110 237,36 zł do kwoty 78 461,24 zł, odnośnie do kwoty 31 776,07 zł oddalił
powództwo, obniżył też z kwoty 14 500 zł do kwoty 10 761 zł zasądzone koszty
procesu, a w pozostałej części apelację powoda oddalił. Powód wniósł skargę
kasacyjną, którą zaskarżył wyrok Sądu Apelacyjnego w części dotyczącej
zasądzenia kwoty 78 461,24 zł z tytułu kary umownej. Postanowieniem z dnia
16 kwietnia 2014 r. Sąd Najwyższy odmówił przyjęcia tej skargi do rozpoznania.
Postanowieniem z dnia 22 listopada 2013 r. Sąd Najwyższy na podstawie art.
145 ustawy z dnia 28 lutego 2003 r. - Prawo upadłościowe i naprawcze (jedn. tekst:
Dz.U. z 2012 r., poz. 1112 ze zm.) podjął postępowanie kasacyjne zawieszone
postanowieniem z dnia 9 stycznia 2013 r. W tej sytuacji rozpoznaniu podlega
skarga kasacyjna powoda od wyroku Sądu Apelacyjnego z dnia 17 października
2011 r. w części dotyczącej powództwa głównego.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Podniesiony przez skarżącego zarzut naruszenia art. 328 § 2 w związku z art.
391 § 1 k.p.c. przez niewyjaśnienie podstawy prawnej zaskarżonego wyroku nie
może odnieść zamierzonego skutku. Wyjaśnienie podstawy prawnej powinno
polegać na przytoczeniu przepisów prawa, wskazaniu przyjętego sposobu ich
wykładni i wyjaśnieniu, dlaczego sąd zastosował określony przepis lub przepisy
i jaki miało to wpływ na rozstrzygnięcie sprawy (zob. wyroki Sądu Najwyższego
10
z dnia 25 czerwca 1997 r., III CKN 80/97, OSNC 1997, nr 12, poz. 206, z dnia
27 stycznia 1999 r., II UKN 437/98, OSNP 2000, nr 6, poz. 245 i z dnia 28 czerwca
2001 r., I PKN 498/00, OSNP 2003, nr 9, poz. 222 i z dnia 8 grudnia 2005 r., II CK
317/05, nie publ.). Skarżący trafnie zauważa, że Sąd Apelacyjny nie zadośćuczynił
w pełni temu wymaganiu, ponieważ nie wskazał w sposób wyraźny podstawy
prawnej wygaśnięcia umowy o zastępstwo inwestycyjne. Odwołał się do ważnych
powodów uzasadniających wypowiedzenie, zauważył, że strony posługiwały się
wyłącznie pojęciem odstąpienia od umowy, a ostatecznie skonstatował, że bez
względu na to, czy doszło do skutecznego odstąpienia od umowy, czy też do
wypowiedzenia, dla rozstrzygnięcia sprawy istotne znaczenie ma fakt, iż stosunek
prawny między Gminą a inwestorem zastępczym ustał w wyniku oświadczenia
złożonego w dniu 3 kwietnia 2008 r. Trzeba jednak przypomnieć, że, zgodnie
z utrwalonym orzecznictwem, uchybienie wymaganiom określonym w art. 328 § 2
w związku z art. 391 § 1 k.p.c. może być ocenione jako mogące mieć wpływ na
wynik sprawy tylko wyjątkowo, gdy braki w uzasadnieniu są tak znaczące,
że uniemożliwiają kontrolę kasacyjną zaskarżonego orzeczenia (zob. wyroki Sądu
Najwyższego z dnia 11 maja 2000 r., I CKN 272/00, nie publ., z dnia
25 października 2000 r., IV CKN 142/00, nie publ., z dnia 7 lutego 2001 r., V CKN
606/00, nie publ., z dnia 28 lipca 2004 r., III CK 302/03, nie publ. i z dnia 18 lutego
2005 r., V CK 469/04, „Izba Cywilna” 2005, nr 12, s. 59 oraz postanowienie Sądu
Najwyższego z dnia 22 maja 2013 r., III CSK 293/12, OSNC 2012, nr 12, poz. 148).
W niniejszej sprawie natomiast - pomimo dostrzeżonego braku w zakresie
podstawy prawnej - sfera motywacyjna zaskarżonego wyroku została ujawniona
w stopniu pozwalającym na poddanie go kontroli kasacyjnej.
Nie może też odnieść zamierzonego skutku zarzut naruszenia art. 233 § 1
w związku z art. 391 § 1 k.p.c. przez przekroczenie granic swobodnej oceny
dowodów, polegające na przyjęciu, że opóźnienie w wykonaniu robót nie nastąpiło
z przyczyn leżących po stronie wykonawcy. Uszło uwagi skarżącego, że - zgodnie
z art. 3983
§ 3 k.p.c. - podstawą skargi kasacyjnej nie mogą być zarzuty dotyczące
ustalenia faktów i oceny dowodów. Art. 233 § 1 k.p.c. daje wyraz obowiązywaniu
zasady swobodnej oceny dowodów i z tej przyczyny zarzut jego naruszenia nie
może być w ogóle brany pod uwagę w postępowaniu kasacyjnym.
11
W tej sytuacji podniesione przez skarżącego zarzuty naruszenia prawa
materialnego podlegają ocenie na podstawie ustaleń faktycznych stanowiących
podstawę zaskarżonego wyroku, którymi w postępowaniu kasacyjnym
Sąd Najwyższy jest związany (art. 39813
§ 2 k.p.c.). W dalszym toku rozważań
trzeba zatem abstrahować od przyjętych przez skarżącego założeń, które są
jedynie wynikiem jego własnej, subiektywnej oceny zebranego materiału.
Zarówno w orzecznictwie, jak i w doktrynie przyjmuje się, że umowa
o zastępstwo inwestycyjne jest umową o świadczenie usług, do której - zgodnie
z art. 750 k.c. – stosuje się odpowiednio przepisy o zleceniu. W praktyce
upowszechniły się dwa rodzaje umów o zastępstwo inwestycyjne, w ramach
jednego inwestor zastępczy działa w imieniu i na rachunek inwestora
bezpośredniego, pełniąc funkcję jego pełnomocnika, natomiast w ramach drugiego,
przyjętego przez strony w niniejszej sprawie, inwestor zastępczy działa wprawdzie
na rachunek inwestora bezpośredniego, ale w imieniu własnym. W obu wypadkach
rolą inwestora zastępczego jest wyręczanie inwestora bezpośredniego przy
realizacji i nadzorowaniu przebiegu robót budowalnych (zob. uchwałę Sądu
Najwyższego z dnia 21 września 1988 r., III AZP 13/88, OSNCP 1989, nr 11,
poz. 184 oraz wyroki Sądu Najwyższego z dnia 15 grudnia 1988 r., I CR 292/88,
nie publ., z dnia 9 lipca 1998 r., II CKN 835/97, OSNC 1998, nr 12, poz. 225, z dnia
24 października 2000 r., V CKN 135/00, nie publ., z dnia 18 lutego 2004 r., V CK
216/03, nie publ., z dnia 16 czerwca 2004 r., III CK 158/03, nie publ. i z dnia
21 maja 2009 r., V CSK 438/08, nie publ.).
Jak wynika z art. 746 k.c., każda ze stron umowy zlecenia może ją
wypowiedzieć w każdym czasie. Dający zlecenie powinien zwrócić przyjmującemu
zlecenie wydatki, które ten poczynił w celu należytego wykonania zlecenia; w razie
odpłatnego zlecenia obowiązany jest uiścić przyjmującemu zlecenie część
wynagrodzenia odpowiadającą jego dotychczasowym czynnościom, a jeżeli
wypowiedzenie nastąpiło bez ważnego powodu, powinien także naprawić szkodę.
Przyjmujący zlecenie - w wypadku gdy zlecenie jest odpłatne, a wypowiedzenie
nastąpiło bez ważnego powodu - jest odpowiedzialny za szkodę. Zgodnie z art. 746
§ 3 k.c., nie można zrzec się z góry uprawnienia do wypowiedzenia zlecenia
z ważnych powodów. W razie wypowiedzenia dający zlecenie powinien zwrócić
12
przyjmującemu zlecenie wydatki poczynione do chwili wypowiedzenia i zwolnić go
z zaciągniętych zobowiązań (art. 742 k.c.). Przyjmujący zlecenie jest natomiast
zobowiązany do złożenia sprawozdania z dotychczasowych czynności i wydania
dającemu zlecenie wszystkiego, co uzyskał dla niego przy wykonywaniu zlecenia,
chociażby w imieniu własnym (art. 740 k.c.). W orzecznictwie za ważny powód,
o którym mowa w art. 746 § 3 k.c., uznaje się np. działanie przyjmującego zlecenie
wbrew wskazówkom lub interesowi dającego zlecenie, uzasadnioną
okolicznościami utratę zaufania do przyjmującego zlecenie czy uzasadnioną ocenę,
że cel umowy nie zostanie osiągnięty z przyczyn leżących po stronie kontrahenta
(zob. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 24 września 1998 r., I CKN 448/98, nie publ.,
z dnia 10 maja 2002 r., IV CKN 1043/00, nie publ., z dnia 14 maja 2002 r., V CKN
1030/00, Izba Cywilna 2002, nr 12, s. 41 i z dnia 4 kwietnia 2007 r., V CSK 2/07,
nie publ.). Art. 746 k.c. ma odpowiednie zastosowanie do umowy o zastępstwo
inwestycyjne, ponieważ umowa ta, podobnie jak umowa zlecenia, jest oparta
na wzajemnym zaufaniu stron.
Z ustaleń stanowiących podstawę zaskarżonego wyroku wynika, że Gmina
w swoim oświadczeniu z dnia 3 kwietnia 2008 r. powołała się na utratę zaufania do
skarżącego, spowodowaną brakiem lojalności i zaniedbywaniem przez niego
swoich obowiązków oraz że przyczyny te wystąpiły. Sąd Apelacyjny stwierdził,
że w związku z tym zaistniały ważne powody do wypowiedzenia umowy. Pomimo
nieprecyzyjnego w tym zakresie uzasadnienia wyroku, nie powinno więc budzić
wątpliwości, że w ocenie Sądu Apelacyjnego umowa o zastępstwo inwestycyjne
wygasła, na skutek jej wypowiedzenia przez Gminę. Wniosek taki wypływa zresztą
z całokształtu rozważań Sądu Apelacyjnego, w tym dotyczących skutków prawnych
odnośnego oświadczenia Gminy, które w razie odstąpienia od umowy musiałyby
być - co zauważa sam skarżący - odmienne.
Uzasadniając zarzut naruszenia art. 395 § 1 k.c. przez przyjęcie, że Gmina
skutecznie odstąpiła od umowy o zastępstwo inwestycyjne, skarżący wywiódł,
iż przewidziane w § 13 tej umowy prawo odstąpienia było nieważne, ponieważ
strony nie zastrzegły terminu, w którym mogło ono być wykonane. Ze względu na to,
że Sąd Apelacyjny - o czym była już mowa - przyjął za podstawę wygaśnięcia
umowy o zastępstwo inwestycyjne przepisy art. 746 § 1 w związku z art. 750 k.c.,
13
rozważanie condiciones iuris umownego prawa odstąpienia trzeba uznać
za zbędne, a zarzut naruszenia art. 395 § 1 k.c. za pozbawiony racji.
Znaczną część wywodów przytoczonych w skardze kasacyjnej skarżący
poświęcił instytucji prowadzenia cudzych spraw bez zlecenia. Podniósł,
że dochodzenie przez niego roszczeń z tytułu nienależytego wykonania przez
pozwaną umowy o roboty budowalne nie jest prowadzeniem cudzych spraw bez
zlecenia, ponieważ był stroną tej umowy i w związku z tym wynikające z niej
roszczenia nie mogą być uważane za cudzą sprawę w rozumieniu art. 752 k.c.
Wskazał ponadto na regulację zawartą w art. 754 in fine k.c. w celu wykazania,
że przeciwna dochodzeniu przez niego roszczeń wola inwestora bezpośredniego
była sprzeczna z prawem i zasadami współżycia społecznego. Jego zdaniem
Gmina przystąpiła do strony pozwanej w charakterze interwenienta ubocznego, aby
uniemożliwić dochodzenie tych roszczeń, pomimo że zaniechanie ich dochodzenia
jest naruszeniem dyscypliny finansów publicznych. Skarżący wskazał na obowiązki
Gminy wynikające z art. 60 ustawy z dnia 8 marca 1990 r. o samorządzie gminnym
(jedn. tekst: Dz.U. z 2013 r., poz. 594 ze zm.) i art. 254 ustawy z dnia 27 sierpnia
2009 r. o finansach publicznych (jedn. tekst: Dz.U. z 2013 r., poz. 885 ze zm.),
dodając, że – zgodnie z art. 5 ustawy z dnia 17 grudnia 2004 r. o odpowiedzialności
za naruszenie dyscypliny finansów publicznych (jedn. tekst: Dz.U. z 2013 r., poz.
168 – dalej: „ustawa z dnia 17 grudnia 2004 r.”) – niepobranie lub niedochodzenie
należności Skarbu Państwa, jednostki samorządu terytorialnego lub innej jednostki
sektora finansów publicznych albo pobranie lub dochodzenie tej należności
w wysokości niższej niż wynikająca z prawidłowego obliczenia jest naruszeniem
dyscypliny finansów publicznych. W konkluzji stwierdził, że przeciwna dochodzeniu
roszczeń wola Gminy wyczerpuje znamiona czynu, o którym mowa w art. 5
tej ustawy, a tym samym wyłącza bezprawność działania skarżącego wbrew
woli Gminy.
Odnosząc się do tych wywodów trzeba stwierdzić, że wykraczają one poza
ramy stanu faktycznego stanowiącego podstawę zaskarżonego wyroku.
Sąd Apelacyjny w uzasadnieniu wyroku zamieścił uwagę, że po ustaniu stosunku
umownego w relacjach z inwestorem bezpośrednim inwestor zastępczy nie ma
obowiązku prawnego dalszego prowadzenia jego spraw, a jeśli tak czyni z własnej
14
inicjatywy, to w takiej sytuacji mają zastosowanie przepisy o prowadzeniu cudzych
spraw bez zlecenia. Dodał, że działanie wbrew znanej prowadzącemu cudzą
sprawę bez zlecenia woli osoby zainteresowanej, stanowi bezprawną ingerencję
w sferę interesów takiej osoby i jest uznawane za czyn niedozwolony. Uwagi te –
notabene o ogólnym charakterze – nie miały w istocie znaczenia dla rozstrzygnięcia,
Sąd Apelacyjny bowiem uznał roszczenie o zapłatę kar umownych za bezzasadne
z braku podstaw do przypisania pozwanej odpowiedzialności za zwłokę w oddaniu
obiektu i z powodu odstąpienia przez pozwaną od umowy z przyczyn leżących
po stronie skarżącego, a roszczenie odszkodowawcze za bezzasadne z powodu
braku szkody.
Uszło uwagi skarżącego, że zarzut sprzeczności - przeciwnej dochodzeniu
roszczeń odszkodowawczych - woli inwestora bezpośredniego z prawem oraz
z zasadami współżycia społecznego nie znajduje odzwierciedlenia w stanie
faktycznym sprawy. Zarzut ten został skonstruowany na podstawie własnych
ustaleń skarżącego i jest wyrazem kwestionowania dokonanej przez Sąd
Apelacyjny oceny dowodów i poczynionych w jej wyniku ustaleń faktycznych.
Przypisując Gminie naruszenie dyscypliny finansów publicznych, skarżący pomija
z kolei okoliczność, że do prowadzenia postępowania wyjaśniającego w sprawach
o naruszenie dyscypliny finansów publicznych, do wypełniania funkcji oskarżyciela
i do orzekania w tych sprawach właściwe są organy wskazane w ustawie z dnia
17 grudnia 2004 r. W konsekwencji, zarzut naruszenia art. 754 k.c. nie może
odnieść zamierzonego skutku.
Uzasadniając zarzut naruszenia art. 361 k.c. skarżący twierdzi, że - wbrew
odmiennej ocenie Sądu Apelacyjnego - poniósł szkodę z powodu nienależytego
wykonania przez pozwaną obowiązków wynikających z umowy z dnia 7 listopada
2007 r., gdyż w świetle powołanego przepisu pojęcie szkody obejmuje także
wymagalny dług poszkodowanego wobec osoby trzeciej, a samo istnienie szkody
nie jest uzależnione od dochodzenia roszczenia, lecz od jego istnienia. Jeżeli
zatem szkoda po stronie inwestora zastępczego z tytułu nienależytego wykonania
zobowiązania przez wykonawcę wynika z samego istnienia roszczenia inwestora
bezpośredniego w stosunku do inwestora zastępczego o jej naprawienie,
to inwestor zastępczy – w celu dochodzenia naprawienia szkody przez wykonawcę
15
- nie jest zobowiązany do wykazania uszczerbku we własnym majątku. Poza tym
okoliczność, że Gmina nie podnosi przeciwko skarżącemu żadnych roszczeń, nie
przesądza o braku szkody po jego stronie, niezależnie bowiem od istnienia
późniejszego obowiązku rozliczenia z inwestorem bezpośrednim ewentualnego
odszkodowania uzyskanego od wykonawcy robót, odszkodowanie to trafiłoby do
majątku skarżącego, a tym samym strata przejawiająca się w zapłacie na rzecz
pozwanej wynagrodzenia, które w rzeczywistości nie byłoby jej należne, istnieje
w majątku skarżącego.
Sąd Najwyższy, w powołanej przez skarżącego uchwale z dnia 10 lipca
2008 r., III CZP 62/08 (OSNC 2009, nr 7-8, poz. 106), rozważał problem kwalifikacji
pasywów jako szkody w rozumieniu art. 361 k.c. Podkreślił, że szkodą w znaczeniu
ścisłym jest uszczerbek majątkowy, czyli zmniejszenie się majątku wskutek
pewnego zdarzenia, z wyłączeniem przypadków, gdy zmniejszenie zależy
całkowicie od woli osoby, której majątek uległ zmniejszeniu. Uszczerbek w majątku
w postaci straty może polegać na zmniejszeniu majątku, lecz także na powstaniu
nowych lub zwiększeniu się istniejących zobowiązań, czyli pasywów. Zaznaczył,
że uznanie skuteczności roszczenia w sytuacji, w której nie doszło jeszcze do
wykonania zobowiązania na rzecz osoby trzeciej, może prowadzić do
wynagrodzenia szkody abstrakcyjnej po stronie poszkodowanego, nie ma bowiem
pewności, czy osoba trzecia będzie dochodzić wierzytelności wobec
poszkodowanego, gdyby zaś do tego nie doszło, przyznanie odszkodowania na
rzecz dłużnika okazałoby się, już po wydaniu wyroku, sprzeczne z zasadą restytucji.
Sąd Najwyższy podkreślił jednak, że samo zaciągnięcie zobowiązania i powstanie
długu oznacza zarezerwowanie w majątku dłużnika określonych aktywów na poczet
świadczenia, którego spełnienie stanie się bezwzględnie konieczne w terminie
wymagalności. Dynamika szkody implikuje przyjęcie założenia, że jej wymiar może
ulegać różnym zmianom, zasadne jest więc wzięcie pod uwagę całości sytuacji
ekonomicznej poszkodowanego, która przejawia się także w obciążeniu stanu
czynnego majątku. W konkluzji Sąd Najwyższy przyjął, że pojęcie straty
w rozumieniu art. 361 § 2 k.c. obejmuje także wymagalne zobowiązanie
poszkodowanego wobec osoby trzeciej. Stanowisku temu Sąd Najwyższy dał
również wyraz w wyroku z dnia 25 czerwca 2010 r., I CSK 554/09 (nie publ.),
16
stwierdzając, że pojęcie szkody w rozumieniu art. 361 § 2 k.c. obejmuje także
wymagalny dług poszkodowanego wobec osoby trzeciej, nieumorzony w związku
z niewykonaniem obowiązków kontraktowych partnera dłużnika.
Podzielając stanowisko wyrażone w powołanych orzeczeniach, trzeba
zauważyć, że zarzut naruszenia art. 361 k.c. został przez skarżącego oparty na
założeniu istnienia w jego majątku tego rodzaju uszczerbku, co nie znajduje oparcia
w ustaleniach faktycznych stanowiących podstawę zaskarżonego wyroku.
Uszło uwagi skarżącego, że w relacjach z inwestorom bezpośrednim inwestor
zastępczy odpowiada za niewykonanie lub nienależyte wykonanie czynności
objętych umową o zastępstwo inwestycyjne, nie odpowiada natomiast za
uchybienia wykonawców budowlanych, jeżeli nie przyczynił się do ich popełnienia.
Zatem w sytuacji, w której inwestor bezpośredni nie podziela poglądu inwestora
zastępczego na temat nienależytego wykonania umowy przez wykonawcę robót
budowlanych i sprzeciwia się dochodzeniu roszczenia odszkodowawczego,
skarżący nie może skutecznie powoływać się na uszczerbek w jego majątku,
spowodowany istnieniem wymagalnego zobowiązania wobec Gminy, jako
inwestora bezpośredniego.
Trzeba dodać, że w celu ustalenia szkody, czyli różnicy między aktualnym
stanem majątku poszkodowanego a stanem hipotetycznym, jaki zaistniałby, gdyby
nie nastąpiło zdarzenie wywołujące szkodę, konieczne jest uwzględnienie
końcowych efektów zdarzenia sprawczego w całym majątku poszkodowanego,
a nie jedynie jego bezpośrednich następstw. Skarżący nie podjął natomiast nawet
próby wykazania tak rozumianej szkody.
Z tych względów Sąd Najwyższy na podstawie art. 39814
k.p.c. oddalił skargę
kasacyjną jako pozbawioną uzasadnionych podstaw.