Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II KK 140/14
POSTANOWIENIE
Dnia 9 lipca 2014 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Waldemar Płóciennik
na posiedzeniu w trybie art. 535 § 3 k.p.k.
po rozpoznaniu w Izbie Karnej w dniu 9 lipca 2014 r.,
sprawy A. S.
skazanego z art. 158 § 1 k.k.
z powodu kasacji wniesionej przez obrońcę skazanego
od wyroku Sądu Okręgowego w Ł.
z dnia 5 grudnia 2013 r., utrzymującego w mocy wyrok Sądu Rejonowego w Ł.
z dnia 24 czerwca 2013 r.
p o s t a n o w i ł
1. oddalić kasację jako oczywiście bezzasadną,
2. zwolnić skazanego A. S. od kosztów
sądowych postępowania kasacyjnego,
3. zasądzić od Skarbu Państwa na rzecz adwokata Z.
M. – Kancelaria Adwokacka w Ł. kwotę 442,80 zł
(czterysta czterdzieści dwa złote osiemdziesiąt groszy), w tym
23 % podatku VAT, tytułem wynagrodzenia za sporządzenie
kasacji z urzędu.
UZASADNIENIE
Wyrokiem z dnia 24 czerwca 2013 r., sygn. … 318/09, Sąd Rejonowy w Ł.
uznał m.in. A. S. za winnego popełnienia, wspólnie i w porozumieniu z
2
współoskarżonymi w sprawie, czynu z art. 158 § 1 k.k. i za to wymierzył mu karę
roku pozbawienia wolności.
Apelację w sprawie wniósł obrońca oskarżonego, który zarzucił wyrokowi
Sądu I instancji:
„1. błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia i mających
wpływ na jego treść wskutek uznania, że oskarżony A. S. dopuścił się
przypisanego czynu, mimo braku jakichkolwiek bezspornych i nienasuwających
wątpliwości dowodów wskazujących na jego udział w pobiciu A. M., nie
wyłączając zeznań samego pokrzywdzonego (znajdującego się w stanie
upojenia alkoholowego, nieprzytomnego - jak zeznał - już „zaraz po
sprowadzeniu go na podłogę”, nie potrafiącego wskazać jednoznacznie w toku
całego postępowania sprawców pobicia) zeznań pozostałych świadków, w tym
w szczególności E. O. - interweniującego policjanta, który potwierdził stan
upojenia alkoholowego pobitego pokrzywdzonego oraz, iż nie potrafił on
wskazać sprawców pobicia wymieniając pięciu mężczyzn bez podania ich
nazwisk a nadto zeznań braci K. i D. B. „współpracujących – jak stwierdził Sąd
– z organami postępowania po wyjściu z aresztu”, znajomych pokrzywdzonego,
którzy nie widzieli zajścia i zeznali, że „różne osoby były wymieniane jako
sprawcy” a nawet iż „nie słyszeli aby S. brał udział w pobiciu”;
2. obrazę przepisów postępowania mającą wpływ na treść wyroku a mianowicie art.
2 § 2, art. 4 k.p.k., art. 5 § 2 k.p.k., art. 6 k.p.k. oraz art. 424 § 1 pkt 1 k.p.k.
wskutek dokonania niezgodnych z materiałem dowodowym ustaleń faktycznych
(art. 2 § 2 k.p.k.), nie uwzględnienia okoliczności i dowodów przemawiających
na korzyść oskarżonego (art. 4 k.p.k.), rozstrzygania nie dających się usunąć
wątpliwości na jego niekorzyść (art. 5 § 2 k.p.k.), dowolnej oceny zeznań
pokrzywdzonego, jedynego świadka swego pobicia jako „jasnych, logicznych i
konsekwentnych” a przy tym „korespondujących również z zeznaniami innych
świadków” (str. 12 uzasadnienia) bez wszechstronnego rozważenia materiału
dowodowego (art. 6 k.p.k.) oraz bez wskazania w uzasadnieniu jakie dowody
oraz fakty doprowadziły Sąd do tejże oceny (art. 424 § 1 pkt 1 k.p.k.) mimo że
zeznania pokrzywdzonego są wzajemnie sprzeczne i niekonsekwentne.”
3
W konkluzji obrońca wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez
uniewinnienie oskarżonego od popełnienia zarzucanego mu czynu lub uchylenie
wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu.
Sąd Okręgowy w Ł., po rozpoznaniu m.in. apelacji obrońcy oskarżonego A.
S., orzeczeniem z dnia 5 grudnia 2013 r. utrzymał w mocy zaskarżony wyrok,
uznając apelację za oczywiście bezzasadną (sygn. … 1275/13).
Orzeczenie Sądu Odwoławczego kasacją zaskarżył obrońca skazanego,
który wyrokowi temu zarzucił rażące naruszenie prawa procesowego, mogące
mieć istotny wpływ na jego treść, tj.:
„1. art. 5 § 2 k.p.k. poprzez „rozstrzygnięcie nie dających się usunąć wątpliwości
dotyczących tego, kto brał udział w pobiciu pokrzywdzonego A. M., w
szczególności czy w grupie kilku mężczyzn, którzy zadawali ciosy i kopali
pokrzywdzonego był skazany A. S. – na niekorzyść skazanego, zamiast na
jego korzyść;
2. art. 4 k.p.k. - przez nieuwzględnienie okoliczności przemawiających na korzyść
skazanego A. S.;
3. art. 7 k.p.k. - przez naruszenie zasady swobodnej oceny dowodów, wyrażające
się w stwierdzeniu, że zeznania pokrzywdzonego A. M. są „jasne, logiczne i
konsekwentne”, podczas gdy treść jego poszczególnych zeznań składanych na
różnych etapach postępowania karnego znacząco różni się od siebie.”
W następstwie tych zarzutów, autor kasacji wniósł o uchylenie wyroku Sądu
Okręgowego oraz utrzymanego nim w mocy wyroku Sądu Rejonowego i
przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania w postępowaniu
pierwszoinstancyjnym.
W pisemnej odpowiedzi na kasację prokurator wniósł o jej oddalenie, jako
oczywiście bezzasadnej.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
Wniesiona przez obrońcę skazanego A. S. kasacja jest bezzasadna i to w
stopniu oczywistym w rozumieniu art. 535 § 3 k.p.k.
Kasacja jest nadzwyczajnym środkiem zaskarżenia, a powody jej wniesienia
określa przepis art. 523 k.p.k. Wzruszenie prawomocnego orzeczenia w jej drodze
możliwe jest jedynie w wypadku stwierdzenia rażącego naruszenia prawa
4
materialnego lub procesowego, jeśli mogło ono mieć istotny wpływ na treść
orzeczenia.
Lektura zarówno zarzutów kasacji, jak i jej uzasadnienia, uprawnia Sąd
Najwyższy do stwierdzenia, iż jest to ponowna próby weryfikacji orzeczenia Sądu I
instancji. Podkreślić należy, na co niejednokrotnie zwracał uwagę Sąd Najwyższy,
że zarzuty podniesione w kasacji pod adresem orzeczenia sądu I instancji
podlegają rozważeniu przez sąd kasacyjny tylko w takim zakresie, w jakim jest to
nieodzowne dla należytego rozpoznania zarzutów stawianych orzeczeniu sądu
odwoławczego. Rolą sądu kasacyjnego nie jest bowiem ponowne „dublujące”
kontrolę apelacyjną – rozpoznawanie zarzutów stawianych przez skarżącego
orzeczeniu sądu I instancji. Stwierdzenie ich zasadności ma znaczenie wyłącznie
jako racja ewentualnego stwierdzenia zasadności i uwzględnienia zarzutu
odniesionego do zaskarżonego kasacją orzeczenia sądu odwoławczego (por.
wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 listopada 1996 r., III KKN 148/96, OSNKW z
1997 r., z. 1 – 2, poz. 12).
Z analizy uzasadnień obu orzekających Sądów wynika, iż nie miały one
żadnych wątpliwości co do sprawstwa skazanego A. S., a tylko o wątpliwościach po
stronie orzekających Sądów możemy mówić w kontekście zarzutu obrazy art. 5 § 2
k.p.k. Skuteczne bowiem posłużenie się tym zarzutem, może przynieść oczekiwany
przez skarżącego efekt jedynie wówczas, gdy zostanie wykazane, że orzekający w
sprawie Sąd rzeczywiście miał wątpliwości o takim charakterze i nie rozstrzygnął
ich na korzyść oskarżonego. Dla zasadności tego zarzutu nie wystarczy zaś
zaprezentowanie przez stronę własnych wątpliwości co do stanu dowodów. O
naruszenia tego przepisu możemy więc mówić wówczas, gdy sąd (i tylko sąd, jako
organ orzekający) ustalając, że zachodzą nie dające się usunąć wątpliwości, nie
rozstrzygnie ich na nkorzyść skazanego, co w tej sprawie, nie miało miejsca.
Naruszenie art. 4 k.p.k. nie może „stanowić samodzielnej, autonomicznej
podstawy kasacyjnej (czy apelacyjnej). Przepis ten określa ogólną dyrektywę
postępowania i dopiero wskazanie tych przepisów ustawy procesowej, które miał
sąd naruszyć, wbrew zasadzie obiektywizmu o której ten przepis stanowi, czyniłoby
taki zarzut (chociażby) formalnie poprawnym” (postanowienie Sądu Najwyższego z
dnia 26 stycznia 2011 r., III KK 335/10, LEX nr 736755).
5
Treść uzasadnień prowadzi do wniosku, że oba Sądy miały także na
względzie wszystkie ujawnione w sprawie dowody, w tym zeznania
pokrzywdzonego A. M., do których Sąd Odwoławczy, uznając trafność oceny Sądu
I instancji, odniósł się i dokonał ich przeanalizowania, także w oparciu o pozostały
materiał dowodowy zgromadzony w tej sprawie, m.in. zeznania świadków E. W., K.
i D. B., E. O. i K. T. oraz protokoły okazania wizerunków i osób, dokumentację
fotograficzną i lekarską, pisemną opinię sądowo-lekarską czy protokół oględzin
miejsca zdarzenia (k. 5-7 uzasadnienia SO). Odnosząc się do rozbieżności
pojawiających się w zeznaniach pokrzywdzonego, Sąd Okręgowy podkreślił, że na
etapie postępowania przygotowawczego był on w stanie w sposób bardziej
szczegółowy odtworzyć zdarzenie zwłaszcza, iż miało ono miejsce w dniu 19
kwietnia 2009 r., a zeznania przed Sądem zostały złożone dopiero na rozprawie
głównej w dniu 12 lutego 2013 r. Niezasadnym jest, więc jego zdaniem, przyjęcie,
„iż pokrzywdzony w postępowaniu sądowym całkowicie odmiennie obrazował to
samo zdarzenie niż na etapie postępowania przygotowawczego, co z kolei nie daje
podstaw do podważenia wcześniej złożonych przez niego zeznań.” (k. 6
uzasadnienia). Z faktu zaś, iż określonym dowodom Sądy nadały walor
wiarygodności, innym zaś nie, nie sposób czynić zarzutu obrazy prawa.
Sąd Okręgowy w Ł. przeprowadzając tylko kontrolę poprawności orzeczenia
Sądu I instancji w kontekście zarzutów i wniosków zawartych w apelacji obrońcy
oskarżonego i nie dokonując w tym orzeczeniu żadnych korekt, nie mógł, w tych
warunkach, samoistnie obrazić normy zawartej w przepisie art. 7 k.p.k.
Mając powyższe na uwadze Sąd Najwyższy orzekł, jak na wstępie.