Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V CSK 506/13
POSTANOWIENIE
Dnia 23 lipca 2014 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Teresa Bielska-Sobkowicz (przewodniczący,
sprawozdawca)
SSN Zbigniew Kwaśniewski
SSN Katarzyna Tyczka-Rote
w sprawie z powództwa I. M.
przeciwko A. K. i J. M.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej
w dniu 23 lipca 2014 r.,
skargi kasacyjnej pozwanego J. M. od wyroku Sądu Apelacyjnego […]
z dnia 27 czerwca 2012 r.,
1) odrzuca skargę kasacyjną ,
2) zasądza od skarżącego na rzecz powódki 1 800 (jeden
tysiąc osiemset) złotych tytułem zwrotu kosztów
postępowania kasacyjnego,
3) oddala wniosek pozwanego A. K.
o zasądzenie kosztów postępowania kasacyjnego.
2
UZASADNIENIE
Wyrokiem z dnia 20 marca 2012 r. Sąd Okręgowy w L., uwzględniając
częściowo powództwo I. M., zasądził na jej rzecz solidarnie od J. M. i A. K. kwotę
119 674,25 zł z odsetkami ustawowymi od dnia 21 października 2011 r. do dnia
zapłaty. Z ustaleń wynika, że powódka była podwykonawcą inwestycji „Budowa,
modernizacja i rozbudowa budynku hotelowego przy ul. P. 11-13 w P.”, której
wykonawcą był pozwany J. M., a inwestorem - pozwany A. K. Na podstawie
dokumentów w postaci umów o roboty budowlane, faktur VAT, umów przelewu
wierzytelności oraz dowodów wpłat Sąd Okręgowy ustalił, że powódka nie
otrzymała wynagrodzenia za wykonane roboty budowlane w kwocie zasądzonej
wyrokiem. W ocenie Sądu Okręgowego, powództwo w tej części było zasadne
wobec obu pozwanych. Odpowiedzialność pozwanego J. M. wynika z art. 647 k.c.,
a zasądzona kwota odpowiada niezapłaconemu przez niego wynagrodzeniu za
roboty budowlane wykonane na podstawie czterech bliżej określonych umów. Sąd
ten za bezzasadny uznał zarzut, że w związku z zawartą pomiędzy powódką a tym
pozwanym umową cesji wierzytelności w kwocie 136 771,43 zł, przysługującej mu
wobec pozwanego K., powódka powinna najpierw dochodzić tej należności od tego
ostatniego. W ocenie Sądu, pozwany nie wykazał, że zwolnił się w całości ze
swego zobowiązania wobec powódki z tego tytułu, bowiem zwolnienie może
dotyczyć tylko bezspornej wierzytelności wobec niego, to jest kwoty 21 286,29 zł.
Odpowiedzialność pozwanego A. K. wynika z art. 6471
§ 5 k.c. Pozwany
inwestor wyraził zgodę na wykonywanie części robót przez podwykonawców, w tym
przez powódkę, co skutkuje jego solidarną odpowiedzialnością określoną w tym
przepisie. Pozwany w zasadzie nie kwestionował tej podstawy odpowiedzialności, a
odmowa wypłaty wynagrodzenia na rzecz powódki podyktowana była jedynie
zatrzymaniem na poczet kar umownych części środków należnych pozwanemu M.
jako wykonawcy.
Wyrok powyższy zaskarżył apelacją jedynie pozwany A. K. Sąd Apelacyjny
na skutek tej apelacji zmienił wyrok Sądu pierwszej instancji w ten sposób, że
zasądzoną od A. K., odpowiadającego solidarnie z J. M., kwotę obniżył do
46 503,60 zł, oddalając w stosunku do niego dalej idące powództwo oraz apelację.
3
Sąd Apelacyjny, powołując się na art. 365 § 1 i 3 k.p.c. uznał, że wobec
niezaskarżenia wyroku przez pozwanego M. wyrok w stosunku do niego stał się
prawomocny, a z uwagi na charakter spornego roszczenia nie zaistniały przesłanki
do rozpoznania z urzędu sprawy także w tej części.
Sąd Apelacyjny podzielił ustalenie, że pozwany A. K. wyraził zgodę - w
sposób dorozumiany czynny - na udział w procesie inwestycji powódki jako
podwykonawcy, co powoduje wobec niej jego solidarną odpowiedzialność wraz z
drugim pozwanym. Ustalił jednak także, że pozwany K. uregulował na rzecz
powódki należność wynikającą z dwóch umów w wyższej wysokości niż przyjął to
Sąd pierwszej instancji, wobec czego do zapłaty pozostała jedynie kwota 46 503,60
zł z odsetkami i do tej kwoty obniżył zasądzoną należność.
Skargę kasacyjną od tego wyroku wniósł pozwany J. M. W ramach pierwszej
podstawy kasacyjnej uregulowanej w art. 3983
§ 1 pkt 1 k.p.c. zarzucił naruszenie
art. 366 § 1 i art. 375 § 2 k.c. poprzez ich niezastosowanie, a tym samym
niezwolnienie skarżącego z zobowiązania wobec powódki w takim samym stopniu,
w jakim zwolniony został drugi pozwany dłużnik solidarny. W ramach drugiej
podstawy (art. 3983
§ 2 pkt 2 k.p.c.) zarzucił naruszenie art. 363 § 3 i art. 378 § 2
k.p.c. W konkluzji wnosił o uchylenie zaskarżonego wyroku w pkt 1 w części, w
której nie oddalono powództwa ponad kwotę 46 503,60 zł także w stosunku do
niego, ewentualnie o orzeczenie reformatoryjne w tym zakresie. Wnosił też o
zasądzenie od powódki na jego rzecz na podstawie art. 415 k.p.c. zwrotu
spełnionego lub wyegzekwowanego świadczenia.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Jak wynika z art. 378 § 2 k.p.c., w granicach zaskarżenia sąd drugiej
instancji może z urzędu rozpoznać sprawę także na rzecz współuczestników, którzy
wyroku nie zaskarżyli, gdy będące przedmiotem zaskarżenia prawa lub obowiązki
są dla nich wspólne. Zawarte w przepisie określenie „sąd może” należy traktować
w istocie jako powinność, jeżeli bowiem zarzuty apelacyjne są wspólne dla
dłużników solidarnych, zasądzenie od nich należności w różnej wysokości nie
znajduje uzasadnienia. Z przepisu art. 363 § 3 k.p.c. wynika, że jeżeli sąd drugiej
instancji może rozpoznać sprawę także w części niezaskarżonej, to orzeczenie nie
4
uprawomacnia się także w tej części. Wadliwe zatem było uznanie, że, wobec
braku zaskarżenia wyroku Sądu pierwszej instancji apelacją przez J. M., wyrok
Sądu pierwszej instancji uprawomocnił się w stosunku do niego. Pozwany ten, nie
będąc stroną postępowania apelacyjnego, nie mógł wnosić o uzupełnienie wyroku
Sądu drugiej instancji poprzez orzeczenie o apelacji także w stosunku do niego.
Wątpliwości w takiej sytuacji dotyczą możliwości wniesienia skargi kasacyjnej.
Kwestia dopuszczalności skargi kasacyjnej wniesionej przez pozwanego J.
M. była już częściowo przedmiotem oceny Sądu Najwyższego, który
postanowieniem z dnia 24 maja 2013 r. uchylił postanowienie Sądu Apelacyjnego
z dnia 2 października 2012 r. odrzucające skargę. Sąd Najwyższy wskazał, że nie
ma podstaw do uznania skargi kasacyjnej za niedopuszczalną tylko z tego powodu,
że pozwany nie zaskarżył wcześniej apelacją wyroku Sądu pierwszej instancji.
Jednocześnie Sąd Najwyższy zastrzegł, że ocena ta dotyczy sytuacji, w której
dłużnik solidarny spełnia warunki, od których zależy dopuszczalność skargi
kasacyjnej. Należy zatem rozważyć, czy te warunki zostały spełnione.
Warunkiem dopuszczalności skargi kasacyjnej, podobnie jak w wypadku
każdego środka zaskarżenia, jest istnienie tzw. substratu zaskarżenia, to jest
orzeczenia, którego ten środek dotyczy. Pozwany J. M. tymczasem zaskarżył
skargą kasacyjną wyrok Sądu Apelacyjnego w punkcie 1 w takim zakresie, w jakim
Sąd ten nie oddalił apelacji i nie zmienił wyroku Sądu Okręgowego poprzez
oddalenie powództwa ponad kwotę 46 503,60 zł również w stosunku do niego.
Wyrok w zaskarżonej skargą kasacyjną części zatem nie odnosi się do skarżącego,
skoro w tym zakresie apelacja wniesiona przez drugiego dłużnika solidarnego nie
została ani uwzględniona, ani oddalona czy odrzucona w stosunku do J. M. Nie
istnieje zatem wyrok, którego uchylenia domagał się w skardze kasacyjnej.
Podstawowa dla uznania dopuszczalności skargi kasacyjnej kwestia sprowadza się
zatem do wyjaśnienia, czy w takiej sytuacji istnieje substrat zaskarżenia. Jego brak
oznacza bowiem niedopuszczalność środka zaskarżenia, nie można bowiem
uchylić wyroku, którego nie ma.
Sytuacja, w której w stosunku do dłużników solidarnych zapadają rozbieżne
rozstrzygnięcia, nie jest prawidłowa, o ile oczywiście zarzuty, jakie mogą podnosić
5
przeciwko wierzycielowi są dla nich wspólne. Zaistnieniu takiej sytuacji
przeciwdziała przepis art. 378 § 2 k.p.c., którego jednak Sąd Apelacyjny nie
zastosował. Powstaje zatem problem, w jaki sposób - przy założeniu wspólności
zarzutów - powinno nastąpić sanowanie takiej nieprawidłowej sytuacji. Rozważyć
należy dwa, teoretycznie możliwe do przyjęcia, sposoby rozstrzygnięcia.
Pierwszy zakłada modyfikację pojęcia substratu zaskarżenia. Zgodnie
z poglądem wyrażonym w postanowieniu Sądu Najwyższego z dnia 23 marca
2006 r., II CZ 17/06 i z dnia 14 lutego 2007 r., II CK 5/06 (oba niepubl.), brak
substratu zaskarżenia, rozumianego jako zawarte w sentencji wyroku pozytywne
lub negatywne rozstrzygnięcie, nie stanowi przeszkody do zaskarżenia orzeczenia,
ponieważ specyfika unormowania przewidzianego w art. 378 § 2 k.p.c. uzasadnia
modyfikację tego pojęcia. W tym wypadku substratem zaskarżenia - w drodze
wyjątku od powszechnie przyjmowanego rozumienia tego pojęcia - jest wyrok
sądu drugiej instancji w zakresie, w jakim jest on według twierdzeń skarżącego
dotknięty wadą polegającą na nierozstrzygnięciu w nim sprawy także na rzecz
współuczestnika sporu, który nie wniósł apelacji.
Drugie możliwe do przyjęcia rozwiązanie sytuacji o jakiej mowa, oparte jest
na tradycyjnym pojmowaniu pojęcia substratu zaskarżenia, jako istniejącego -
pozytywnego lub negatywnego - rozstrzygnięcia. Takie rozwiązanie nakazuje
poszukiwanie w przepisach kodeksu postępowania cywilnego podstawy
do orzeczenia o wspólnych zarzutach dłużników solidarnych, umożliwiającej
skorygowanie wadliwej decyzji sądu co do zastosowania art. 378 § 2 k.p.c.
Możliwość taką stwarza wniesienie powództwa przeciwegzekucyjnego na
podstawie art. 840 § 1 pkt 2 k.p.c. w związku z art. 375 § 2 k.c. Należy podzielić
stanowisko Sądu Najwyższego wyrażone w uchwale składu siedmiu sędziów z dnia
26 sierpnia 1965 r., III CO 9/65, stanowiącej zasadę prawną (OSN 1967, nr 3,
poz. 42), zgodnie z którą dłużnik solidarny, w stosunku do którego uprawomocniło
się orzeczenie uwzględniające powództwo, może żądać umorzenia egzekucji
prowadzonej z tego orzeczenia na tej podstawie, że następnie zostało
prawomocnie oddalone powództwo wierzyciela w stosunku do innego dłużnika
solidarnego na skutek uwzględnienia zarzutu wspólnego dłużnikom solidarnym.
6
Wniesienie takiego powództwa jest możliwe, w ocenie Sądu Najwyższego
w obecnym składzie, niezależnie od tego, czy dłużnik brał udział w procesie
wytoczonym przeciwko innemu dłużnikowi solidarnemu, czy też nie brał w nim
udziału. Sąd Najwyższy w przytoczonym wyżej postanowieniu w sprawie II CZ
17/06 odrzucił co prawda taką możliwość, uznając, że art. 375 § 2 k.c.
ma zastosowanie tylko wobec tych dłużników solidarnych, którzy nie brali udziału
w procesie. Z brzmienia tego przepisu jednak takie kategoryczne ograniczenie
nie wynika. Można go natomiast poszukiwać w art. 840 § 1 pkt 2 k.p.c. w określeniu
„po powstaniu tytułu egzekucyjnego”. Zgodnie bowiem z tym przepisem,
powództwo przeciwegzekucyjne można wytoczyć, gdy po powstaniu tytułu
egzekucyjnego nastąpiło zdarzenie, na skutek którego zobowiązanie wygasło albo
nie może być egzekwowane. W sytuacji, o której mowa w art. 378 § 2 k.p.c.,
powstanie zaś tytułu egzekucyjnego wobec dłużnika, który nie wniósł apelacji,
następuje jednocześnie ze zdarzeniem w postaci wydania prawomocnego wyroku
na korzyść drugiego dłużnika solidarnego, skoro w tym momencie także wobec
niego uprawomacnia się wydany wcześniej wyrok sądu pierwszej instancji.
W ocenie Sądu Najwyższego w obecnym składzie, w interesie publicznym leży
jednak analogiczne zastosowanie art. 840 § 1 pkt 2 k.p.c. w takiej sytuacji, jako
lepiej służące autorytetowi wymiaru sprawiedliwości niż uchylenie wyroku
w nieistniejącej części. W procesie wszczętym na skutek powództwa
przeciwegzekucyjnego dłużnik solidarny może wykazać, że zarzuty, które
doprowadziły do uwzględnienia apelacji wobec współdłużnika solidarnego są
wspólne dla nich obu, co, zgodnie z art. 375 § 2 k.c., spowodowało wygaśnięcie
roszczenia w tej części także w stosunku do niego. Przeciwko takiemu rozwiązaniu
nie może przemawiać ani konieczność wytoczenia nowego powództwa, ani wzgląd
na koszty procesu, skoro wniesienie skargi kasacyjnej również wszczyna nową
sprawę, a opłata sądowa od pozwu i od skargi kasacyjnej jest taka sama.
Uznając z tych względów niedopuszczalność skargi kasacyjnej wobec braku
substratu zaskarżenia, Sąd Najwyższy orzekł jak w sentencji na podstawie art. 3986
§ 3 k.p.c.
7