Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II UK 560/13
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 23 września 2014 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Zbigniew Myszka (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Halina Kiryło
SSA Piotr Prusinowski
w sprawie z wniosku Ł. T.
przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych
o przeniesienie odpowiedzialności z tytułu składek,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń
Społecznych i Spraw Publicznych w dniu 23 września 2014 r.,
skargi kasacyjnej wnioskodawcy od wyroku Sądu Apelacyjnego w […]
z dnia 26 czerwca 2013 r.,
oddala skargę kasacyjną.
UZASADNIENIE
Wyrokiem z dnia 26 czerwca 2013 r. Sąd Apelacyjny, III Wydział Pracy i
Ubezpieczeń Społecznych oddalił apelację odwołującego Ł. T. od wyroku Sądu
Okręgowego w P. z dnia 8 października 2012 r. oddalającego jego odwołanie od
decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych z dnia 12 lipca 2011 r. stwierdzającej,
że Ł. T. jako osoba trzecia odpowiada całym swoim majątkiem za zaległości spółki
2
„G.” Spółki z o.o. z okresu od grudnia 2005 do kwietnia 2007 r. w łącznej kwocie
231.314,21 zł z tytułu składek na: Fundusz Ubezpieczeń Społecznych,
ubezpieczenie zdrowotne, Fundusz Pracy i Fundusz Gwarantowanych Świadczeń
Pracowniczych wraz z odsetkami za zwłokę (pkt I wyroku) oraz zasądził od
odwołującego na rzecz organu rentowego kwotę 5.400 zł tytułem zwrotu kosztów
zastępstwa procesowego w instancji odwoławczej (pkt II wyroku).
W sprawie tej ustalono, że zawiązana w dniu 18 czerwca 2003 r. na czas
nieoznaczony G. Spółka z o.o. (zwana dalej Spółką), wpisana do rejestru
handlowego postanowieniem z dnia 23 września 2003 r., powstała jako
kontynuacja działalności Ł. T. prowadzonej w formie spółki cywilnej z R. J. pod
nazwą C., która została wniesiona aportem do Spółki. Kapitał zakładowy wynosił
310.000 zł. Wspólnikami Spółki zostali C. F., M. Ś., Ł. T. i R. J. Prezesem i
zarazem jedynym członkiem zarządu Spółki został odwołujący - jego wybór był
wcześniej ustalony między wspólnikami, nie było zresztą innych kandydatów na to
stanowisko. Wybór odwołującego został stwierdzony w § 25 umowy Spółki z dnia
18 czerwca 2003 r., stanowiącej jednocześnie protokół zgromadzenia wspólników
z wyboru pierwszego zarządu. Zgodnie z § 20 ust. 2 umowy Spółki, członkowie
zarządu powoływani są na czas nieokreślony, a do wygaśnięcia mandatu nie
stosuje się art. 202 § 1 k.s.h. Tworzony przez odwołującego jednoosobowy zarząd
regularnie otrzymywał absolutorium za swą działalność. Zwyczajne walne
zgromadzenie wspólników w tajnym głosowaniu udzieliło zarządowi absolutorium
kolejno za rok 2004, 2005 i 2006. W trakcie całego okresu istnienia Spółki i
sprawowania przez odwołującego funkcji prezesa zarządu nie był zgłaszany
wniosek o jego odwołanie, a on nie zgłaszał rezygnacji z zajmowanego
stanowiska.
Ze sprawozdań finansowych za kolejne lata działalności wynika, że w
2003 r. Spółka zanotowała stratę w wysokości 234.968,92 zł, w 2004 r.
wygenerowała zysk w kwocie 2.286,36 zł, a w 2005 r. - 4.276,31 zł. Natomiast rok
2006 zamknęła stratą w wysokości 300.678,35 zł. Dokumentacja rozliczająca i
zamykająca rok obrotowy - rachunek zysków i strat, bilans, informacja dodatkowa
dotycząca sprawozdania finansowego zostały podpisane przez odwołującego w
dniu 30 marca 2007 r. Omówienie tych dokumentów przez wspólników miało
3
miejsce na zgromadzeniu udziałowców w dniu 18 kwietnia 2007 r. Wspólnicy
zobowiązali odwołującego do tego, by w przypadku przedłużającego się
poszukiwania inwestora, rozważył zgłoszenie wniosku o upadłość.
Ze względu na niesfinalizowanie kontraktów z kluczowymi klientami Spółka
w 2006 r. miała znaczne problemy finansowe. Wprawdzie otrzymywała liczne
zlecenia na przygotowanie materiałów reklamowych, które jednak nie były później
emitowane, wobec czego zapłata dotyczyła jedynie wyprodukowania materiałów, a
Spółka nie otrzymywała oczekiwanych zysków z emisji. Kluczowi kontrahenci
Spółki oraz jej pracownicy byli opłacani na bieżąco. Odwołujący chcąc poprawić
kondycję finansową Spółki sprofilował jej działalność w kierunku produktów
multimedialnych - spotów i stron internetowych. Kluczowi klienci, dla których
Spółka przygotowywała te produkty zrezygnowali jednak z jej usług w 2007 r.
Nadto na przełomie lat 2006/2007 ze Spółki zaczęli odchodzić pracownicy. W
związku z problemami finansowymi Spółka nie wywiązywała się ze zobowiązań
podatkowych wobec Naczelnika Urzędu Skarbowego P. Zaległości z tytułu podatku
dochodowego pojawiły się w styczniu 2004 r., natomiast z tytułu podatku VAT w
kwietniu 2004 r. Od października 2005 r. spółka zaprzestała całkowicie
odprowadzać podatek dochodowy, zaś od lipca 2005 r. podatek VAT. Organ
skarbowy nie wydał decyzji o odpowiedzialności osób trzecich w trybie art. 116
ustawy z dnia 29 sierpnia 1998 r. Ordynacja podatkowa (jednolity tekst: Dz.U.
2012, poz. 749 ze zm.). W okresie swojej działalności Spółka nie dopełniała
również obowiązku opłacania składek do ZUS na skutek czego powstało
zadłużenie. Konsekwencją było wdrożenie czynności egzekucyjnych. W dniach 24
września 2004 r. i 14 października 2005 r. z tytułu nieopłaconych składek na
ubezpieczenie społeczne za okres od września 2003 r. do września 2004 r. oraz na
ubezpieczenie zdrowotne za okres od stycznia do kwietnia 2004 oraz na FP i
FGŚP za okres od stycznia do kwietnia 2004 r. dokonano zajęcia wierzytelności z
rachunku bankowego Spółki w Banku Zachodnim WBK S.A. W ramach
prowadzonego postępowania egzekucyjnego wyegzekwowano kwotę 39.754,60 zł.
Ostatnia wpłata miała miejsce w dniu 23 grudnia 2005 r. Z uwagi na brak środków
na rachunku w dniach 18 stycznia 2006 r., 20 i 22 marca 2006 r. z tytułu
nieopłaconych składek na ubezpieczenie społeczne za okres grudzień 2003 r.,
4
lipiec - wrzesień 2004 r., luty - maj 2005 r., sierpień - grudzień 2005 r., na
ubezpieczenie zdrowotne za okres sierpień - grudzień 2005 r. oraz na FP i FGŚP
za okres wrzesień 2004 r., marzec - maj 2005 r., sierpień - grudzień 2005 r.
postępowanie egzekucyjne zostało przekazane Naczelnikowi Urzędu Skarbowego.
W toku postępowania egzekucyjnego wyegzekwowano kwotę 773,30 zł - wpłata
miała miejsce w dniu 13 lipca 2007 r. Postanowieniem z dnia 13 lipca 2007 r.
Naczelnik Urzędu Skarbowego zawiesił postępowanie egzekucyjne wobec Spółki
ze względu na ogłoszenie jej upadłości. Do masy upadłości pozwany zgłosił
wierzytelność w łącznej kwocie 228.726,91 zł, natomiast zgodnie z ostatecznym
planem podziału funduszów masy upadłościowej ZUS otrzymał kwotę 45.013,43 zł.
Spółka nie występowała do ZUS z wnioskiem o udzielenie ulgi w spłacie należności
z tytułu składek czy to w postaci układu ratalnego czy odroczenia terminu płatności.
W dniu 30 kwietnia 2007 r. odwołujący, jako prezes zarządu zgłosił wniosek
o upadłość Spółki z opcją likwidacyjną, wskazując, że w latach 2004 i 2005 Spółka
osiągała zyski, jednakże w 2006 r. nastąpiło pogorszenie sytuacji finansowej
spowodowane głównie rezygnacją kluczowych klientów z jej usług. Do wniosku
dołączono załączniki, z których wynikało, że na aktywa Spółki składają się środki
pieniężne w kwocie 20.100 zł, majątek ruchomy oraz licencje na programy o
wartości 44.377 z oraz, że łączna kwota wierzytelności wobec Spółki wynosi
505.885,96 zł, a grupę wierzycieli stanowią jej kontrahenci, Urząd Skarbowy
(wierzytelność na kwotę 101.654,30 zł, najstarsze wymagalne roszczenie z
sierpnia 2005 r.) oraz ZUS (wierzytelność na kwotę 196.929,98 zł, najstarsze
wymagalne roszczenie z sierpnia 2004 r.). W ciągu ostatnich 6 miesięcy przed
złożeniem wniosku Spółka dokonywała wypłaty wynagrodzeń swoim pracownikom,
opłacała również osoby zatrudnione na podstawie umów o dzieło i zlecenia.
Regulowała także rachunki za telefon, gaz, prąd, drukarnię, usługi C., należności
wobec Izby Gospodarczej, agencji reklamowej oraz pokrywała inne drobne
wydatki. Na dzień złożenie wniosku Spółka posiadała dłużników o łącznej kwocie
wierzytelności wobec nich 96.763,08 zł, z czego wymagalne było 34.739,10 zł.
Postanowieniem z dnia 13 czerwca 2007 r. Sąd Rejonowy w P. ogłosił
upadłość Spółki uznając, że jest niewypłacalna i ze względu na faktyczne
zaprzestanie wykonywania przez siebie działalności nie jest w stanie wygenerować
5
dochodu. Sąd wskazał, że niewątpliwie dłużnik trwale zaprzestał regulowania
swoich wymagalnych zobowiązań od stycznia 2006 r. w odniesieniu do podmiotów
gospodarczych, od sierpnia 2005 r. wobec Urzędu Skarbowego, od września
2004 r. w stosunku do ZUS, a poziom zobowiązań Spółki, przekraczający kwotę
500.000 zł, przewyższa wartość jej majątku szacowanego na 143.251,70 zł. W
toku postępowania upadłościowego syndyk masy upadłościowej Spółki wystąpił z
wnioskiem o odstąpienie od sprzedaży przedsiębiorstwa upadłej Spółki jako
całości wskazując, że jedynym majątkiem upadłego jest sprzęt komputerowy,
programy komputerowe oraz meble biurowe. W załączonym sprawozdaniu z
natury syndyk oszacował wartość tego majątku na 44.377 zł. Postanowieniem z
dnia 13 lipca 2007 r. Sąd Rejonowy XV Wydział Gospodarczy udzielił syndykowi
zgody na odstąpienie od sprzedaży przedsiębiorstwa jako całości.
Według rachunku zysków i strat Spółki za okres od 1 stycznia do 13
czerwca 2007 r. Spółka poniosła straty w wysokości 55.658,03 zł. Według
sporządzonej przez syndyka listy wierzytelności upadłej Spółki łączna kwota tych
wierzytelności wynosiła 513.310,53 zł. W sprawozdaniu z dnia 21 listopada 2007 r.
syndyk wskazał, że po analizie sytuacji w upadłej Spółce oraz rozmowie z
odwołującym wynalazł dodatkowe, nieujęte dotychczas w sprawozdaniu
finansowym składniki masy upadłości - prawa niematerialne - prawa autorskie do
wykonanych przez upadłą Spółkę projektów programów, oszacowanych na łączną
wartość na 548.500 zł. Postanowieniem z dnia 25 lutego 2009 r. Sąd Rejonowy
Wydział Gospodarczy do Spraw Upadłościowych i Naprawczych na wniosek
syndyka wyłączył te prawa z masy upadłości upadłej Spółki. Natomiast
postanowieniem z dnia 9 marca 2009 r. Sąd stwierdził zakończenie postępowania
upadłościowego obejmującego likwidację majątku Spółki.
Wyłączone z masy upadłości prawa autorskie Spółki są zdeponowane na
płytach cd i dvd. Były one ściśle związane ze Spółką i przedmiotem jej działalności.
Odwołujący w toku postępowania upadłościowego pomagał syndykowi w
sprzedaży praw autorskich, uzupełniając stworzone przez Spółkę projekty,
wyszukując chętnych do ich nabycia oraz dokonując ich prezentacji. Syndyk
wystąpił o wyłączenie tych praw z masy upadłości ze względu na długi okres czasu
wymagany na ich sprzedaż, który mógłby znacząco zwiększać koszty
6
postępowania upadłościowego. Części z praw autorskich nie sprzedano. Spółka
została wykreślona z KRS w dniu 26 listopada 2010 r.
Zaskarżoną decyzją z dnia 12 lipca 2011 r. organ rentowy stwierdził, że
odwołujący jako osoba trzecia odpowiada całym swoim majątkiem za zaległości
Spółki z tytułu zaległych składek na Fundusz Ubezpieczeń Społecznych,
ubezpieczenie zdrowotne, FP i FGŚP za okres od grudnia 2005 r. do kwietnia
2007 r., w łącznej kwocie 231.314,21 zł, w tym odsetki za zwłokę.
Rozpoznając odwołanie od tej decyzji Sąd Okręgowy stwierdził, że decyzja
organu rentowego jest prawidłowa, gdyż odwołujący nie wykazał żadnej z
przesłanek negatywnych obciążenia go zobowiązaniem, a jednocześnie wystąpiły
wszystkie przesłanki pozytywne z art. 116 Ordynacji podatkowej. W szczególności,
bezzasadny okazał się zarzut błędnego powołania odwołującego na stanowisko
prezesa Spółki bowiem „po pierwsze odwołujący nie wykazał, że głosowanie nad
jego wyborem było faktycznie jawne, a nadto nie wskazał, że nawet uznając
głosowanie za jawne, miało ono negatywne skutki dla dokonanego przez
wspólników wyboru. Wobec prawomocnie zakończonego postępowania
upadłościowego, w którym wierzyciel nie zaspokoił się w całości zarzut braku
bezskuteczności egzekucji nie może się ostać”. Bez wpływu na wynik sprawy jest
wskazanie przez odwołującego majątku Spółki bowiem prawa autorskie, na które
wskazywał odwołujący wobec ich wyłączenia z masy upadłościowej nie są już
majątkiem Spółki. Ponadto nie można przyjąć, by złożenie wniosku o upadłość
nastąpiło „we właściwym czasie”, ponieważ „właściwy czas” istniał znacznie
wcześniej niż w kwietniu 2007 r. skoro już po zakończeniu 2006 r. Spółka
wykazywała znaczną stratę. Natomiast o ewentualnym braku winy odwołującego w
niezłożeniu wniosku o upadłość „we właściwym czasie” nie może przesądzać chęć
zmiany profilu działalności Spółki przez odwołującego jako członka zarządu,
bowiem działań odwołującego nie można traktować jako restrukturyzacji w
rozumieniu ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. o restrukturyzacji niektórych
należności publicznoprawnych przedsiębiorców (Dz.U. Nr 155, poz. 1287 ze zm.).
Rozpoznając apelację odwołującego od tego wyroku, Sąd Apelacyjny
podzielił zarówno ustalenia faktyczne i rozważania prawne poczynione przez Sąd
Okręgowy. Sąd drugiej instancji ograniczył swoje rozważania do zarzutów apelacji,
7
które dotyczyły wyłącznie jednej przesłanki pozytywnej odpowiedzialności członka
zarządu z art. 116 Ordynacji podatkowej (brak pełnienia funkcji) oraz dwóch
przesłanek negatywnych (wskazania majątku Spółki oraz braku zawinienia w
złożeniu wniosku o upadłość w odpowiednim czasie).
Odnośnie do zarzutu wadliwego powołania odwołującego na prezesa
zarządu, Sąd Apelacyjny podzielił dominujący w doktrynie pogląd, że przy badaniu
zgodności uchwały z ustawą należy stwierdzić, nie tylko czy zostały zachowane
wszystkie określone w ustawie wymogi formalne zwoływania zgromadzenia i
podejmowania na nim uchwał, ale także zbadać wpływ określonych uchybień
formalnych na treść konkretnej uchwały. Zdaniem tego Sądu, „nie jest to nie
mające podstaw w art. 252 k.s.h. różnicowanie sprzeczności uchwały z ustawą,
lecz taka wykładnia tego przepisu, która bierze pod uwagę nie tylko jego literalne
brzmienie, ale także cel dla którego ustawodawca wprowadził rygorystyczne
przepisy regulujące zwoływanie zgromadzeń wspólników oraz procedurę
podejmowania uchwał na tym zgromadzeniu”. W takiej sytuacji badać należy cel
wprowadzenia możliwości zaskarżenia uchwały pod kątem jej uchybień i
rozumienia tego celu pod kątem wpływu uchybień na samą uchwałę. W ocenie
Sądu, materiał dowodowy przeczy negatywnemu wpływowi formy podjęcia uchwały
Spółki powołującej odwołującego na jej prezesa, na samą uchwałę. Z zeznań
świadków - wspólników Spółki biorących udział w podejmowaniu spornej uchwały
wynika, „że co do zasady wybór prezesa zarządu był z góry wiadomy, a co za tym
idzie nawet brak tajności głosowania nie wpłynął na wynik zapisany w podjętej
uchwale”. Sąd Apelacyjny nie przesądził jednak, że głosowanie nad sporną
uchwałą było jawne. W tym zakresie odwołujący podnosił, że głosowanie nie było
tajne, ale nie wskazał jednoznacznych dowodów, które Sąd pierwszej instancji
powinien przeprowadzić z urzędu (art. 6 k.c.). Rację ma apelujący, że
jednoznaczne wykazanie, iż głosowanie nad sporną uchwałą było jawne, „mogłoby
w dalszej konsekwencji doprowadzić do głębszego badania wpływu takiej formy
nad uchybieniem formalnym uchwały, jednak do takich wniosków odwołujący nie
doprowadził, tym samym zamykając drogę do uznania, że procedura podjętej
uchwały miała wpływ na sam kształt uchwały (w tym przypadku, że gdyby
głosowanie było tajne, to jego wynik byłby inny)”.
8
Zdaniem Sądu Apelacyjnego, nie ma podstaw do twierdzenia, że
zaskarżony wyrok jest błędny z powodu braku niewskazania, komu przypadły
prawa niemajątkowe wskazywane przez odwołującego, po ich wyłączeniu z masy
upadłości. „Wyłączenie z masy upadłości części majątku upadłego jest wprost
uregulowane w ustawie z dnia 28 lutego 2003 r.- Prawo upadłościowe i
naprawcze. Ustawa nie tylko reguluje ustalanie składu masy upadłościowej (art.
68-69), ale również procedurę wyłączania składników (art. 70-74), a co za tym
idzie nie można zgodzić się z twierdzeniami apelacji, że w prawie istnieje luka
prawna w zakresie braku rozdysponowania majątku wyłączonego w postępowaniu
upadłościowym po jego wyłączeniu. Przeczyłoby to uznaniu, że racjonalny
ustawodawca daje pewną możliwość prawną, bez ustalenia jej skutków. Powyższe
jednak nie było w żadnym zakresie niezbędne do rozstrzygnięcia niniejszej
sprawy. Trafnie Sąd I instancji uznał, że samo ustalenie wyłączenia z masy
upadłości Spółki wartości niematerialnych, na które wskazywał odwołujący wyłącza
dalsze badanie tej przesłanki. Majątek wskazany przez odwołującego nie był
bowiem majątkiem Spółki jako wyłączony z masy upadłości”. Jednocześnie Sąd
podkreślił, że w sprawie „to postępowanie upadłościowe traktować należy jako
‘postępowanie egzekucyjne’ w rozumieniu art. 116 ust. 1 pkt. 2 ustawy -Ordynacja
podatkowa, a w tym postępowaniu odwołujący mógł negować w każdy
dopuszczalny prawem sposób wyłączenie z masy upadłości praw niematerialnych
Spółki pozwalających zaspokoić się jej wierzycielom”. Zdaniem Sądu
Apelacyjnego, odwołujący nie wskazał obiektywnej przesłanki uniemożliwiającej
mu zgłoszenie w „odpowiednim terminie” wniosku o upadłość. Dowodząc brak
winy w niezłożeniu wniosku we właściwym czasie nie można powoływać się na
subiektywne odczucie członka zarządu, że jego działania, choćby prowadzone w
dobrej wierze, przyniosą pozytywne rezultaty i wobec tego wydłużać w
nieskończoność termin złożenia wniosku o upadłość. Z tych względów twierdzenia
apelacji w zakresie oczekiwanych przez odwołującego rezultatów podjętej przez
niego restrukturyzacji i ich wpływu na termin złożenia wniosku o upadłość nie
mogły się ostać.
W skardze kasacyjnej odwołujący zaskarżył ten wyrok w całości zarzucając
mu naruszenie przepisów postępowania tj.: 1/ art. 328 § 2 k.p.c. przez pominięcie
9
w uzasadnieniu wyroku ustaleń, co do faktów mających znaczenie w sprawie, a w
szczególności co do tego w jakim trybie odbyło się głosowanie nad wyborem
skarżącego na członka zarządu, co uniemożliwia dokonanie kontroli kasacyjnej
zaskarżonego wyroku, 2/ art. 233 § 1 k.p.c. przez rażące przekroczenie zasad
swobodnej oceny dowodów, a także naruszenie przepisów prawa materialnego, w
szczególności: 1/ ”art. 252 § 4 ksh w zw. z art. 252 § 1 ksh i art. 247 § 2 ksh
poprzez jego błędną wykładnię poprzez jego błędną wykładnię”, 2/ „art. 63. ust. 4
prawa upadłościowego i naprawczego w brzmieniu obowiązującym do dnia 2 maja
2009 r. poprzez jego błędną wykładnię”, 3/ „naruszenie stosowanego w drodze
analogii art. 170 ksh poprzez jego niezastosowanie”.
Skarżący przedstawił zagadnienie prawne „dotyczące zaistniałej luki
prawnej, a związane z kwestią: - komu przypada majątek upadłego, pozostały po
zakończeniu postępowania upadłościowego i wykreśleniu podmiotu z rejestru,
jeżeli majątek ten został wyłączony z masy upadłości z przyczyn innych niż
określone w art. 70 prawa upadłościowego i naprawczego, jak również jeżeli po
zakończeniu postępowania upadłościowego ujawnił się majątek upadłego, który nie
został zgłoszony w postępowaniu upadłościowym; - czy i w jakim trybie wierzyciel
podmiotu, który został wykreślony z rejestru po zakończeniu postępowania
upadłościowego, może zaspokoić się z majątku tego podmiotu, który pozostał po
zakończeniu postępowania upadłościowego, względnie nie został w toku tego
postępowania w ogóle ujawniony”. Powołał się też na potrzebę wykładni przepisów
budzących wątpliwości, a nadto wywołujących rozbieżności w orzecznictwie,
„dotyczących: - skutku dla ważności uchwały zgromadzenia wspólników spółki z
ograniczoną odpowiedzialnością naruszenia zasady tajności głosowania, -
dopuszczalności prowadzenia w postępowaniu dowodu z przesłuchania
wspólników uczestniczących w nieprawidłowym głosowaniu jawnym na okoliczność
jak hipotetycznie głosowaliby, gdyby zarządzone wymagane prawem głosowanie
tajne, to jest wykładni art. 252 § 4 ksh w zw. z art. 252 § 1 ksh i art. 247 § 2 ksh”.
Skarga jest ponadto oczywiście uzasadniona w zakresie: - zarzutu naruszenia
art. 233 § 1 k.p.c. ponieważ postępowanie dowodowe narusza prawa logiki (modus
ponendo ponens) jako, że dając wiarę świadkom w całości, przy braku
jakichkolwiek dowodów przeciwnych Sąd winien był ustalić stan faktyczny tak jak
10
zeznają świadkowie i strona, a nie wbrew tym zeznaniom jak to miało miejsce, -
zarzutu dotyczącego „braków w uzasadnieniu w odniesieniu do poszczególnych
kwestii. Strona wskazała przy tym na wymagany skutek takich braków, jakim jest
niemożność dokonania pełnej kontroli kasacyjnej”, - zarzutu odnoszącego się „do
art. 63 ust. 4 Prawa upadłościowego i naprawczego, albowiem Sąd Apelacyjny w
tym zakresie pomylił przepisy, przez co zaprezentowana wykładnia jest sprzeczna
z wykładnią językową, celowościową i systemową”.
W ocenie skarżącego, Sąd Apelacyjny powtórzył błąd Sądu Okręgowego,
który wynikał z przyjęcia nietrafnego założenia, że ustalenie co do tego, że
odwołujący zostałby wybrany jako członek zarządu w każdej (jawnej lub tajnej)
formie głosowania, zwalnia Sąd od konieczności ustalenia stanu faktycznego co do
rzeczywistego trybu w jakim odbyło się głosowanie. Sądy obu instancji przyjęły
bowiem, że są uprawnione do badania, jak głosowaliby wspólnicy, gdyby wybory
były tajne, a także do ustalenia, iż głosowaliby za wyborem skarżącego, co
prowadzi do uznania, że uchwała nie była obarczona wadą nieważności, nawet
gdy została podjęta jawnie. Sąd Apelacyjny nie odniósł się choćby jednym zdaniem
do postawionych w apelacji zarzutów, że żaden ze zgromadzonych dowodów w
sprawie nie wskazuje, że głosowanie było tajne.
Skarżący wskazał też, że w konsekwencji mylnego zastosowania art. 63 ust.
4 oraz art. 70 i nast. Prawa upadłościowego Sąd Apelacyjny błędnie uznał, że
wyłączenie z masy upadłości określonego mienia w trybie art. 63 ust. 4 prawa
upadłościowego w brzmieniu obowiązującym do dnia 2 maja 2009 r. prowadzi do
pozbawienia upadłego własności tego mienia, co w ogóle nie przystaje do stanu
sprawy i jest rażąco błędne, albowiem określone prawa majątkowe nie zostały
wyłączone z masy upadłości na podstawie art. 70 i nast. Prawa upadłościowego,
jako prawa stanowiące własność osób trzecich, ale na podstawie ówczesnego
art. 63 ust. 4 Prawa upadłościowego, którego zastosowanie potwierdza, iż prawa te
były własnością spółki. Na skutek wyłączeń, „o których mowa wyżej (czyli nie na
podstawie art. 70 pr. up.) a także na skutek celowego lub przypadkowego
przemilczenia określonych składników mienia przez upadłego, po zakończeniu
upadłości może pozostać majątek, który nie został zbyty w upadłości. W
szczególności sytuacja taka może dotyczyć nie tylko praw niematerialnych i
11
wierzytelności, ale np. nieruchomości, samochodów, czy innych istotnych
ruchomości”. W konsekwencji w sprawie powstała sytuacja, w której skarżący
„wskazał na przedmioty stanowiące majątek spółki, pozostały po upadłości i
wskazał też na możliwość zaspokojenia się ze składników tego majątku. Sąd
Okręgowy uznał, że fakt wykreślenia spółki z rejestru uniemożliwia to, jednak nie
wskazał komu w takim razie majątek przypadł w udziale, co jest zresztą oczywiste,
skoro w tym zakresie występuje luka prawna”.
Skarżący wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie
sprawy Sądowi drugiej instancji do ponownego rozpoznania, wraz z
pozostawieniem temu Sądowi do rozstrzygnięcia o kosztach postępowania
kasacyjnego.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Skarga kasacyjna nie zawierała usprawiedliwionych podstaw. Bezpodstawne
lub chybione okazały się proceduralne zarzuty kasacyjne. I tak zarzut naruszenia
art. 233 § 1 k.p.c. usuwał się spod weryfikacji kasacyjnej, ponieważ podstawą
skargi kasacyjnej nie mogą być zarzuty dotyczące ustalenia faktów lub dowodów
(art. 3983
§ 3 k.p.c.), a ponadto skarżący nie wykazał, aby Sąd drugiej instancji
„ustalił stan faktyczny wbrew zeznaniom świadków i stron, które ocenił za w całości
wiarygodne”. Taki sam zarzut dotyczący naruszenia art. 328 § 2 k.p.c. w zakresie
braku jednoznacznych i pewnych ustaleń dotyczących tajnego przebiegu wyboru
skarżącego na prezesa zarządu, nie miał istotnego wpływu na wynik sprawy,
ponieważ skarżący sam wyjaśniał, że w akcie notarialnym umowy spółki z o.o. był
wpisany „jako pełniący obowiązki prezesa zarządu” i był przekonany, że taką
funkcję sprawuje. Znając taki stan rzeczy skarżący nie podważał potencjalnie
wadliwego wyboru go na tę funkcje w drodze powództwa o stwierdzenie
nieważności uchwały wspólników sprzecznej z ustawą (art. 252 § 1 i 3 k.s.h.). W
charakterze prezesa zarządu został wpisany do rejestru sądowego i podejmował
czynności zarządcze w imieniu spółki. Wprawdzie upływ terminów do zaskarżenia
potencjalnie wadliwego wyboru nie wyłącza możliwości podniesienia zarzutu
nieważności uchwały (art. 252 § 4 k.s.h.), ale taki zgłoszony przez skarżącego
12
zarzut został prawidłowo zweryfikowany negatywnie jako niemający żadnego
wpływu na pełnienie przez skarżącego funkcji prezesa zarządu spółki z o.o., a w
konsekwencji na jego subsydiarną odpowiedzialność za długi składkowe tej spółki.
Oznaczało to, że nieskuteczny i niemający wpływu na subsydiarną
odpowiedzialność prezesa zarządu spółki z o.o. za długi składkowe tej spółki (art.
116 § 1 Ordynacji podatkowej) jest zarzut nieważności uchwały o takim sposobie
wyboru prezesa zarządu spółki z o.o., który został potwierdzony w § 22 umowy
spółki z o.o. („stanowiącej jednocześnie protokół zgromadzenia wspólników”), a
także skarżący został ujawniony w rejestrze sądowym jako prezes zarządu, który
nie podważał takich okoliczności w drodze powództwa o stwierdzenie nieważności
uchwały wspólników o takim sposobie dokonanego wyboru jako sprzecznej z
ustawą (art. 252 § 1 i 3 k.s.h.). Przeciwnie, wszystkie okoliczności sprawy
ewidentnie wskazywały, że zarzut nieważności uchwały wspólników, która miała
być podjęta bez zachowania trybu tajnego wyboru prezesa spółki z o.o., skarżący
zgłosił dopiero i wyłącznie na potrzeby nieskutecznego uchylenia się od
odpowiedzialności za długi składowe upadłej spółki z o.o. W sprawie tej skarżący
nie wykazał zatem, że gdyby procedura jego wyboru nie przebiegła w głosowaniu
tajnym, to nie zostałby wybrany i nie pełniłby funkcji prezesa zarządu spółki z o.o.,
skoro w charakterze prezesa zarządu i zarazem jedynego członka zarządu
zarządzał dłużną spółką z o.o. aż do ogłoszenia jej upadłości.
Również zarzuty kasacyjne nieuwzględniania wartości niematerialnych w
postaci „zdeponowanych na płytach CD i DVD” praw autorskich, które bez
sprzeciwu skarżącego zostały wyłączone z masy upadłości wbrew przepisom
Prawa upadłościowego nie miały wpływu na dokonany osąd sprawy już dlatego, że
skarżący „jako osoba mająca interes prawny, mógł negować w każdy dopuszczalny
prawem sposób wyłączenie z masy upadłości praw niematerialnych Spółki
pozwalających zaspokoić się jej wierzycielom”. Ponadto skarżący dowolnie
twierdził, że prawa te miały lub zachowały realną wartość majątkową. Tymczasem z
kontestowanej decyzji wynikało, że wprawdzie początkowo syndyk wycenił ich
wartość na 548.500 zł, tyle że z ich sprzedaży uzyskał jedynie kwotę 52.431,68 zł,
a nie było realnych możliwości zbycia pozostałych projektów lub programów
niematerialnych. Takich okoliczności skarżący nie podważył przez postawienie
13
adekwatnych zarzutów kasacyjnych, przeto Sąd Najwyższy uznał za gołosłowne
twierdzenie skarżącego, że wskazał „pozostały po upadłości” majątek spółki, który
pozwalałby na dalsze zaspokojenie wierzycieli z praw niematerialnych, które nie
zostały sprzedane, poza kwotą uwzględnioną w podziale pomiędzy wierzycielami
majątku upadłej spółki. Oznaczało to, że w postępowaniu upadłościowym nie
uwzględnia się szacunkowej wartości dóbr niematerialnych upadłego, ale wartość
rynkową uzyskaną w wyniku ich realnej sprzedaży przed prawomocnym
zakończeniem postępowania upadłościowego.
Powyższe uzasadniało wyrażenie poglądu, że: 1. wpisany do rejestru
sądowego prezes (były prezes) spółki z o.o. nie może uwolnić się od subsydiarnej
odpowiedzialności za jej długi składkowe (art. 116 Ordynacji podatkowej) ani
zasadnie utrzymywać, że nie pełnił takiej funkcji, jeżeli nie wniósł powództwa
przeciwko spółce o stwierdzenie nieważności uchwały zgromadzenia wspólników
podjętej z naruszeniem zasady tajności wyboru (art. 247 § 2 w związku z art. 252 §
2 k.s.h.), a podjęcie takiej uchwały nie miało wpływu na jego wybór i sprawowanie
funkcji prezesa dłużnej spółki, 2. umieszczone na elektronicznych nośnikach
danych (płytach cd i dvd) projekty reklamowe lub inne niematerialne prawa
autorskie spółki z o.o., które nie zostały zbyte w postępowaniu egzekucyjnym ani w
prawomocnie zakończonym postępowaniu upadłościowym z powodu braku
zainteresowanych nimi nabywców, nie stanowią wskazania realnego mienia spółki,
z którego było możliwe zaspokojenie jej długów składkowych w jakiejkolwiek, a tym
bardziej w znacznej części (art. 116 § 1 pkt 2 Ordynacji podatkowej). W
konsekwencji Sąd Najwyższy wyrokował jak w sentencji na podstawie art. 39814
k.p.c.