Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I UK 48/14
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 15 października 2014 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Zbigniew Hajn (przewodniczący)
SSN Bogusław Cudowski
SSN Zbigniew Korzeniowski (sprawozdawca)
w sprawie z odwołania M. L.
przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddziałowi w B.
o wcześniejszą emeryturę i ustalenie kapitału początkowego,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń
Społecznych i Spraw Publicznych w dniu 15 października 2014 r.,
skargi kasacyjnej ubezpieczonego od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 8 października 2013 r.
uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę Sądowi
Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania oraz orzeczenia o
kosztach postępowania kasacyjnego.
UZASADNIENIE
Sąd Okręgowy w S. uwzględnił odwołanie wnioskodawcy M. L. od decyzji
pozwanego organu rentowego z 7 marca 2012 r. i przyznał mu wcześniejszą
emeryturę za pracę w szczególnych warunkach. Inaczej niż pozwany organ
rentowy Sąd ustalił, że wnioskodawca przepracował 15 lat pracy w szczególnych
2
warunkach. W szczególności, że był kierowcą samochodu ciężarowego powyżej
3,5 tony w czasie zatrudnienia w Centrali Nasiennej w S. Ustalenie oparto na
zeznaniach świadków, że w okresie od 3 września 1976 r. do 26 listopada 1986 r.
wnioskodawca był kierowcą samochodów jedynie ciężarowych. Podstawę prawną
stanowiły przepisy rozporządzenia z 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku
emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w
szczególnym charakterze (wykaz A dział VIII pkt 2) w związku z art. 184 i art. 32
ustawy z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z FUS (dalej „ustawa
emerytalna”). Sąd Apelacyjny uwzględnił apelację pozwanego i wyrokiem z 8
października 2013 r. zmienił wyrok Sądu Okręgowego w ten sposób, że oddalił
odwołanie wnioskodawcy od decyzji pozwanego, odmawiającej mu prawa do
wcześniejszej emerytury wobec niewykazania pracy w szczególnych warunkach.
Sąd Apelacyjny odmiennie ocenił dowody (art. 233 § 1 k.p.c.). Stwierdził w
szczególności, że dokumenty znajdujące się w aktach osobowych nie dają podstaw
do ustalenia, że wnioskodawca stale i w pełnym wymiarze czasu pracy wykonywał
pracę kierowcy samochodu ciężarowego. W szczególności zauważył, że
wnioskodawca miał niemały dodatek w wysokości 500 zł miesięcznie za bieżącą
konserwację i wygląd estetyczny samochodu Fiat 125p. Odnosi się to do okresu od
16 lipca 1977 r. (data przyznania dodatku) do 31 grudnia 1979 r. Wyłączenie tego
okresu nie daje wnioskodawcy wymaganych 15 lat pracy w szczególnych
warunkach. Skoro miał obowiązki związane z Fiatem 125p to nie mógł być
jednocześnie (stale i w pełnym wymiarze czasu pracy) kierowcą samochodu
ciężarowego. Wątpliwe były więc zeznania świadków. Angaże przeczą twierdzeniu
wnioskodawcy, że zajmował się samochodem osobowym tylko przez 2-3 miesiące.
Wysokość dodatku nie pozwala przyjąć, że czynności te były wykonywane jedynie
w niedziele i przed pracą. W takiej sytuacji to wnioskodawca miał wykazać, że stale
i w pełnym wymiarze czasu pracy pracował jako kierowca samochodu ciężarowego
(art. 232 k.p.c.). Wnioskodawca otrzymał odpis apelacji i nie stawił się na rozprawę
apelacyjną 14 maja 2013 r. Mimo to Sąd Apelacyjny z urzędu zmierzał do
wyjaśnienia, czy wnioskodawca wykonywał wyłącznie czynności kierowcy
samochodu ciężarowego. Nie udało się jednak uzyskać Zarządzenia nr 11 Ministra
Pracy, Płac i Spraw Socjalnych z 18 marca 1974 r. w sprawie zasad wynagradzania
3
pracowników zatrudnionych w transporcie samochodowym, spedycji krajowej i
komunikacji miejskiej (Dziennik Urzędowy Ministerstwa Pracy, Płac i Spraw
Socjalnych z 1974 r. Nr 5, poz. 10; dalej jako Zarządzenie nr 11). W konsekwencji
nie można było odtworzyć, czy stawka osobistego zaszeregowania oraz przyznane
wnioskodawcy dodatki były właściwe dla kierowców samochodów ciężarowych czy
osobowych. Uwzględniając całokształt materiału dowodowego („w tym również
wątpliwe wyjaśnienia wnioskodawcy złożone na rozprawie 8 października 2013 r.”),
a także rozkład ciężaru dowodowego oraz bierność wnioskodawcy w zakresie
wyjaśnienia podniesionych przez ZUS w apelacji okoliczności, prawidłowe było
stwierdzenie, że wnioskodawca nie udowodnił co najmniej 15- letniego okresu
zatrudnienia w szczególnych warunkach. Sąd Apelacyjny dokonał odmiennej oceny
materiału dowodowego jedynie w zakresie okresu od 16 lipca 1977 r. do 31 grudnia
1979 r. W tym okresie wnioskodawca wykonywał nie tylko czynności zaliczone do
prac w szczególnych warunkach. Okres w którym wnioskodawca zajmował się
bieżącą konserwacją i dbaniem o wygląd estetyczny samochodu Fiat 125p, bez
względu na to, czy równolegle powierzano mu czynności polegające na
prowadzeniu samochodu ciężarowego, nie spełnia kryterium wskazanego w § 2 ust.
1 rozporządzenia z 7 lutego 1983 r. Wnioskodawca nie przedłożył wystarczających
dowodów na poparcie swojej racji. Zważywszy na kontradyktoryjne reguły
postępowania i bierność procesową odwołującego się nie było również podstaw do
dalszego prowadzenia przez Sąd drugiej instancji postępowania dowodowego z
urzędu. W pozostałej części Sąd Apelacyjny podzielił ustalenia faktyczne Sądu
Okręgowego w S.
W skardze kasacyjnej wnioskodawca zarzucił naruszenie prawa
procesowego i materialnego. W zakresie pierwszej podstawy kasacyjnej (art. 3983
§ 1 pkt 1 k.p.c.) zarzucono naruszenie art. 184 ust. 1 w związku z art. 32 ustawy
emerytalnej w związku z Zarządzeniem nr 11 Ministra Pracy Płac i Spraw
Socjalnych z 18 marca 1974 r., polegające na przyjęciu, że skarżący w okresie
„od do” nie wykonywał pracy w szczególnych warunkach jako kierowca samochodu
ciężarowego o ładowności powyżej 3,5 tony, pomimo, że ustalenia faktyczne
przyjęte za podstawę orzeczenia potwierdzały wykonywanie takiej pracy, jedynie ze
względu na brak możliwości ustalenia treści przepisu, który w dacie świadczenia
4
pracy przez skarżącego określał podstawy jego wynagradzania. W zakresie drugiej
podstawy kasacyjnej (art. 3983
§ 1 pkt 2 k.p.c.) zarzucono naruszenie: 1) art. 368 §
1 k.p.c. w związku z art. 373 k.p.c. w związku z art. 87 § 2 k.p.c. w związku z
art. 460 k.p.c. z uwagi na przyjęcie i rozpoznanie przez Sąd Apelacyjny apelacji
sporządzonej i podpisanej przez nienależycie umocowanego pełnomocnika organu
rentowego bez wzywania go do usunięcia braków formalnych apelacji, co
skutkowało nieważnością postępowania przewidzianą w art. 379 pkt 2 k.p.c.; 2)
art. 379 pkt 5 k.p.c. w związku z art. 5 k.p.c. w związku z art. 232 k.p.c. wobec
nieważności postępowania w związku z pozbawieniem skarżącego prawa do
obrony przed zarzutami apelacji, gdyż skarżący nie będąc pouczony co do
czynności procesowych wymaganych celem stwierdzenia faktów z których wywodzi
on skutki prawne, nie zgłosił wniosków dowodowych na okoliczność, że w okresie
od 1 maja 1977 r. do 31 grudnia 1979 r. stale i w pełnym wymiarze wykonywał
pracę kierowcy samochodu ciężarowego o ładowności powyżej 3,5 tony, zaś
czynności przy konserwacji i dbaniu o estetyczny wygląd samochodu Fiat 125p
wykonywane były poza godzinami czasu pracy; 3) art. 382 k.p.c. w związku z
art. 386 § 4 k.p.c. w związku z art. 468 k.p.c., wobec naruszenia zasady
bezpośredniości, kontradyktoryjności i dwuinstancyjności postępowania, z uwagi na
dokonanie ustaleń faktycznych odmiennych od ustaleń Sądu I instancji, pomimo
tego, że szczególne okoliczności sprawy, wynikające z potrzeby przeprowadzenia
postępowania dowodowego co do zakresu czynności zleconych skarżącemu z
tytułu przyznanego mu dodatku za bieżącą konserwację i wygląd estetyczny
pojazdu Fiat 125p w okresie od 1 maja 1977 r. do 31 grudnia 1979 r. oraz ich
wpływu na wykonywanie przez skarżącego w tym okresie pracy kierowcy
samochodu ciężarowego o ładowności ponad 3,5 tony, jak też ustalenie treści
przepisów Zarządzenia nr 11 regulujących wysokość wynagrodzenia skarżącego,
wskazywały na to, iż Sąd Okręgowy nie rozpoznał istoty sprawy, jak też co do
wskazanej powyżej okoliczności zachodziła potrzeba przeprowadzenia
postępowania dowodowego w całości, co wymagało uchylenia zaskarżonego
orzeczenia Sądu Okręgowego oraz przekazania sprawy do ponownego
rozpoznania.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
5
Zasadny jest wniosek skargi o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie
sprawy do ponownego rozpoznania.
1. Skarżący bezpodstawnie zarzuca nieważność postępowania z art. 379
pkt 2 k.p.c., gdyż pracownik może być pełnomocnikiem procesowym pozwanego
organu rentowego. Stanowisko to nie budzi już wątpliwości w orzecznictwie
(uchwała Sądu Najwyższego z 24 stycznia 2012 r., III UZP 3/11, OSNP 2012, nr
15-16, poz. 197, postanowienie Sądu Najwyższego z 4 kwietnia 2012 r., I UZ 65/11,
OSNP 2013, nr 7-8, poz. 99 i powołane w nim orzecznictwo). ZUS ma osobowość
prawną co syntetycznie wyjaśnia, że spełnia się w tym przypadku dyspozycja
art. 87 § 2 k.p.c. Dalej skarżący poprzestaje na ogólnym (hasłowym) zarzucie, gdyż
nie twierdzi, iż osoby (k. 10), którym pozwany udzielił pełnomocnictwa
procesowego nie były jego pracownikami, w szczególności, że pracownikiem nie
była st. inspektor M. K. (k. 10 i k. 67), która wniosła apelację. Pozwany był też
reprezentowany przez pełnomocnika radcę prawną w postępowaniu apelacyjnym
(pełnomocnictwo k. 73). Po wtóre pełnomocnik organu rentowego w sprawach z
zakresu ubezpieczeń społecznych (przy braku zarzutu) nie musi wykazywać, że
udzielający mu pełnomocnictwa dyrektor oddziału ZUS pełni tę funkcję (por.
postanowienie Sądu Najwyższego z 13 czerwca 2014 r., II UK 58/14, dotąd
niepublikowane oraz wyrok Sądu Najwyższego z 6 listopada 2013 r., III PK 12/13,
OSNP 2014, nr 9, poz. 131). Ten ostatni zarzut nie wymaga szczegółowego
rozważenia w tym miejscu, gdyż skarżący w podstawie kasacyjnej (art. 3983
§ 1 pkt
2 k.p.c. w związku z art. 39813
§ 1 k.p.c.) nie zarzuca naruszenia art. 89 § 1 k.p.c.
Niezasadny jest też zarzut nieważności postępowania z art. 379 pkt 5 k.p.c., gdyż
błędne jest założenie skarżącego, iż naruszenie art. 5 k.p.c. w związku z art. 232
k.p.c., powoduje nieważność postępowania, albowiem nie jest to sytuacja
pozbawienia strony możności obrony jej praw, lecz może być jedynie rozważana
jako naruszenie przepisów postępowania (por. choćby wyroki Sądu Najwyższego z
7 listopada 2007 r., II CSK 286/07, LEX nr 490414 i z 2 lutego 2011 r., I UK 293/10,
LEX nr 811821).
2. Zarzut materialny skargi nie ma pierwszorzędnego znaczenia, skoro
wskazane w nim przepisy (i dalsze dotyczące wcześniejszej emerytury za pracę w
6
szczególnych warunkach) stosował Sąd pierwszej instancji. Natomiast Sąd
Apelacyjny nie przyznał emerytury i w tym znaczeniu nie zastosował tych przepisów
(nie naruszył ich przez błędną wykładnię), gdyż stwierdził brak przesłanek już tylko
w warstwie faktycznej, a więc brak podstaw do zastosowania przepisów prawa
materialnego. Sąd Apelacyjny orzekł negatywnie z tej przyczyny, że wnioskodawca
nie wykazał pracy w szczególnych warunkach. Zaskarżone orzeczenie
reformatoryjne nie wynika jednak z dokonania ustalenia faktycznego przeciwnego
do ustalenia faktycznego Sądu pierwszej instancji, czyli, że skarżący nie pracował
w szczególnych warunkach stale i w pełnym wymiarze, lecz tylko ze stwierdzenia,
że wnioskodawca w aspekcie dowodowym nie wykazał takiej pracy w wymaganym
zakresie (15 lat), a ściślej w okresie od 16 lipca 1977 r. do 31 grudnia 1979 r.
(zachodzi tu rozbieżność z zarzutem skargi, która podaje okres od 1 maja 1977 r.
do 31 grudnia 1979 r.). Sąd Apelacyjny stwierdził, że Sąd pierwszej instancji
niezasadnie zastosował przepisy prawa materialnego, gdyż dokonując
samodzielnie oceny zebranego materiału (art. 382 k.p.c.) nie ustalił wymaganego
okresu pracy w szczególnych warunkach i to jest sedno sprawy. Oczywiście
punktem odniesienia musiało być prawo materialne, określające jakie zatrudnienie
jest pracą w szczególnych warunkach. Chodziło zatem o powołane przez Sąd
pierwszej instancji przepisy rozporządzenia z 7 lutego 1983 r., dotyczące
zatrudnienia kierowcy jako pracy w szczególnych warunkach, czyli nie tylko na
stanowisku kierowcy samochodu ciężarowego powyżej 3,5 tony, lecz również stale
i w pełnym wymiarze czasu pracy (wykaz A, dział VIII, pkt 2 oraz § 2 ust. 1
rozporządzenia z 7 lutego 1983 r.).
Nie jest zasadny zarzut naruszenia Zarządzenia nr 11 Ministra Pracy, Płac i
Spraw Socjalnych z 18 marca 1974 r. w sprawie zasad wynagradzania
pracowników zatrudnionych w transporcie samochodowym, spedycji krajowej i
komunikacji miejskiej, gdyż Sąd Apelacyjny nie stosował (jak podał nie uzyskał)
przepisów tego zarządzenia. Poza tym Sąd poszukiwał tego zarządzenia
zasadniczo dla samodzielnego dokonania ustalenia faktycznego (zweryfikowania)
czy wnioskodawca był zatrudniony jako kierowca samochodu ciężarowego czy też
jako kierowca samochodu osobowego.
7
3. Zasadne są zarzuty dotyczące postępowania dowodowego. W sprawie o
emeryturę za pracę w szczególnych warunkach prawo materialne stanowi punkt
odniesienia dla oceny postępowania dowodowego, czyli również w odpowiedzi na
pytanie czy naruszenie przepisów postępowania mogło mieć istotny wpływ na
wynik sprawy (art. 3983
§ 1 pkt. 2 k.p.c.). O wyniku sprawy decyduje norma prawa
materialnego, gdyż to ona wyznacza czy przedmiotem dowodu są fakty mające dla
rozstrzygnięcia sprawy istotne znaczenie (art. 227 k.p.c.) a także, czy okoliczności
sporne zostały dostatecznie wyjaśnione (art. 217 § 3 k.p.c.).
W pierwszej kolejności należy zwrócić uwagę na budzące wątpliwości
rozłożenie akcentów w wykładni i stosowaniu przepisów o postępowaniu
dowodowym. Sąd Apelacyjny mocno podkreślił znaczenie zasady
kontradyktoryjności i obowiązku wykazania przez wnioskodawcę faktów
wymaganych do uzyskania prawa (świadczenia). Nie ma podstaw do
zakwestionowania dotychczasowej wykładni wynikającej z orzecznictwa Sądu
Najwyższego powołanego w zaskarżonym wyroku (w szczególności sprawy I UK
193/07 i II UK 286/09), jednak nie zamyka to kwestii dowodowej z kilku przyczyn.
Po pierwsze trzymanie się bezwzględnie tylko zasady kontradyktoryjności
prowadziłoby w wielu przypadkach do ułomnego procesu i niewyjaśnienia sprawy w
minimalnym (koniecznym) zakresie. Nie można stosować prawa materialnego
(rozstrzygać sporu) bez wyjaśnienia warstwy faktycznej w zakresie pozwalającym
na aplikację tego prawa. Tylko wtedy realizuje się konstytucyjne prawo strony do
sądu (art. 45 ust. 1 Konstytucji RP). Oznacza to, że dla rozpatrzenia sprawy Sąd
powinien przeprowadzić odpowiednie postępowanie dowodowe nawet z urzędu. W
tym kontekście należy też rozumieć wymaganie (pojęcie) dostatecznego
wyjaśnienia okoliczności spornych, które warunkuje rozstrzyganie (wyrokowanie) w
sprawie (art. 217 § 3 k.p.c.). Sąd Apelacyjny mimo wskazania na „pierwszoplanowe
znaczenie prawdy formalnej (sądowej)” nie trzymał się bezwzględnie tej reguły,
skoro podjął dalsze postępowanie dowodowe. Po wtóre Sąd Apelacyjny nie orzekał
jako sąd pierwszej instancji. Chodzi więc o dysonans w ustaleniach i ocenie
dowodów dokonanych przez Sąd Apelacyjny i z drugiej strony przez Sąd Okręgowy.
Oczywiście, że Sąd drugiej instancji ma samodzielne prawo do ustalenia innego
stanu faktycznego niż Sąd pierwszej instancji (art. 382 k.p.c.). Jednak w tej sprawie
8
Sąd Apelacyjny nie ustalił negatywnie, że wnioskodawca nie pracował w spornym
okresie w szczególnych warunkach, lecz tylko, że nie wykazał takiej pracy. Jest to
istotna różnica, zwłaszcza wobec zarzutu, że sprawa została przedwcześnie
zakończona z naruszeniem art. 5 k.p.c. Dla Sądu pierwszej instancji zebrane
dowody były wystarczające (miarodajne) dla ustalenia pracy w szczególnych
warunkach. Natomiast Sąd Apelacyjny podał w wątpliwość zeznania świadków,
choć nie ustalił (przeciwnie do ustaleń Sądu pierwszej instancji), że wnioskodawca
w okresie zatrudnienia w centrali nasiennej w latach 1976-86 nie pracował jako
kierowca samochodu ciężarowego. Sąd Apelacyjny zwrócił w istocie uwagę na
pewne „novum”, czyli na dodatek za bieżącą konserwację i wygląd estetyczny
samochodu osobowego Fiat 125p. Świadkowie nie byli słuchani w tej kwestii. Na
tym etapie można ująć ją tak samo ogólnie, gdyż Sąd Apelacyjny nie ustalił, czy ten
dodatek pozwala na ustalenie, że wnioskodawca nie pracował wówczas w pełnym
wymiarze czasu pracy i stale jako kierowca samochodu ciężarowego, czyli, że w
związku z tym dodatkiem zmniejszył się jego zwykły czas pracy jako kierowcy
samochodu ciężarowego. Wydaje się, że kwestia wskazanego dodatku do
wynagrodzenia ujawniła wątpliwości, które jednak nie zostały przekute w stanowcze
ustalenia stanu faktycznego. Nie można więc stwierdzić, że sprawa została
wyjaśniona dostatecznie do rozstrzygnięcia, skoro wprowadzono nowy element w
postępowaniu dowodowym, który (jak pozwala odczytać uzasadnienie
zaskarżonego wyroku) nie podważa (negatywnie) ustalenia Sądu pierwszej
instancji, że wnioskodawca był kierowcą samochodu ciężarowego. Brak jest
ustalenia, że podjęte przez wnioskodawcę dodatkowe obowiązki wykluczały, iżby
pracował stale i w pełnym wymiarze w szczególnych warunkach. Stwierdzenie
niewykazania pracy w szczególnych warunkach nie jest tu równoznaczne z
wykazaniem (przeciwnym do ustalenia Sądu pierwszej instancji), że w spornym
okresie (wyznaczonym dodatkiem za bieżącą konserwację i wygląd samochodu
osobowego) zatrudnienie wnioskodawcy nie było pracą w szczególnych warunkach
stałą i w pełnym wymiarze na stanowisku kierowcy samochodu ciężarowego.
Trudno nie zgodzić się ze skarżącym, że tak konkretne fakty nie były niemożliwie
do zweryfikowania w dalszym postępowaniu, choćby przez przesłuchanie
dotychczasowych lub innych świadków. Z tych przyczyn nie można odmówić racji
9
skarżącemu, zarzucającemu brak wskazania mu przez Sąd Apelacyjny kierunku
postępowania dowodowego (art. 5 k.p.c., art. 210 k.p.c. w związku z art. 391 k.p.c.).
Skarżący zasadnie zarzuca, że był na rozprawie apelacyjnej 14 maja 2013 r.
(protokół rozprawy). Trudno obciążać go też za brak przepisów prawnych -
Zarządzenia nr 11. Chodzi wszak o akt normatywny, który należał do prawa
powszechnego (państwowego), wydanego przez Ministra Pracy, Płac i Spraw
Socjalnych, w tym przypadku w wykonaniu uchwały nr 60 Rady Ministrów z 15
marca 1974 r. w sprawie zasad wynagradzania pracowników transportu
samochodowego, spedycji krajowej i komunikacji miejskiej (Monitor Polski Nr 9,
poz. 66). Nie można nie zauważyć, że mimo wysiłków włożonych przez Sąd w
poszukiwanie tego aktu jest on dostępny w Internecie (fotokopię załącza się do akt).
Nie jest zasadny zarzut naruszenia art. 386 § 4 k.p.c., gdyż Sąd Apelacyjny
nie musiał uchylić zaskarżonego wyroku („sąd drugiej instancji może …”).
Uchylenie wyroku w tym trybie jest ściśle uwarunkowane nierozpoznaniem przez
sąd pierwszej instancji istoty sprawy albo koniecznością przeprowadzenia
postępowania dowodowego w całości. Tymczasem skarżący twierdzi, że sprawa
został wyjaśniona właściwe przed Sądem pierwszej instancji. Zarzut nie jest zatem
zasadny, albowiem nawet gdyby istota sprawy nie została rozpoznana, to Sąd
Apelacyjny nie musiał uchylać wyroku Sądu pierwszej instancji. Prowadzi to do
oceny zarzutu naruszenia art. 468 k.p.c., który funkcjonalnie i co do zasady ma
znaczenie na początku postępowania sądowego, czyli z reguły przed Sądem
pierwszej instancji. Jednak skarżący miałby rację, że również na dalszym etapie nie
jest to wykluczone, przynajmniej co do niektórych kwestii, czyli także przed Sądem
drugiej instancji znaczenie mają niektóre reguły wynikające z tego przepisu. Odnosi
się to do ustalenia, jakie z istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy okoliczności są
sporne (dalej) między stronami oraz czy i jakie dowody należy przeprowadzić w
celu ich wyjaśnienia albo wyjaśnienia innych okoliczności, mających znaczenie dla
prawidłowego i szybkiego rozstrzygnięcia sprawy (art. 468 § 2 pkt 3 i 4 k.p.c.).
Zwłaszcza gdy Sąd drugiej instancji przenosi punkt ciężkości postępowania
dowodowego na „nowy” zakres materiału. Nowy wątek, inny niż przed Sądem
pierwszej instancji, może wymagać uzupełnienia lub ponowienia materiału
dowodowego, dlatego kwestie te powinny być rozważone po zajęciu stanowiska
10
przez wnioskodawcę, czyli najbardziej zainteresowanego w sprawie (art. 210 k.p.c.
w związku z art. 391 § 1 k.p.c.). Otwiera się wówczas potrzeba wyjaśnienia,
naturalnie z udziałem stron, kierunku i zakresu postępowania dowodowego. W
takiej sytuacji wnioskodawca (powód), który wygrał sprawę przed Sądem pierwszej
instancji, może zarzucać, że postępowanie zostało zakończone bez tych
elementów postępowania i w tym znaczenie zarzut naruszenia art. 382 k.p.c. w
związku z art. 468 k.p.c. można uznać za zasadny.
4. Reasumując - skoro Sąd Apelacyjny nie podjął się oceny całego okresu
zatrudnienia w centrali nasiennej w latach 1976-86 ze względu na brak Zarządzenia
nr 11 i ograniczył się do okresu od 16 lipca 1977 r. do 31 grudnia 1979 r.,
łączonego z określonym dodatkiem do wynagrodzenia za bieżącą konserwację i
wygląd estetyczny samochodu osobowego, to stwierdzenie, że wnioskodawca nie
wykazał wymaganej pracy w szczególnych warunkach jest co najmniej
przedwczesne. Nie ustalono by wnioskodawca nie wykonywał wówczas pracy w
szczególnych warunkach, czyli pracy kierowcy samochodu ciężarowego. Wydaje
się, że wnioskowanie przedstawione w zaskarżonym wyroku miałoby wykluczać
wykonywanie tej pracy stale i w pełnym wymiarze. Sąd poprzestał jednak na
niewykazaniu (nieudowodnieniu), natomiast nie ustalił tego negatywnie. Innymi
słowy wobec takiego rozstrzygnięcia (wyroku) wnioskodawca nie miałby zamkniętej
drogi do kolejnego procesu, co nie jest właściwe. Tylko w takim znaczeniu (czyli
nieudowodnienia) byłaby to „rzecz osądzona”. Innymi słowy regulacja z art. 382
k.p.c. wymaga by w przypadku orzeczenia reformatoryjnego podejmowanego przez
Sąd drugiej instancji, materiał dowody, który bierze pod uwagę sąd drugiej instancji
pozwalał z reguły na ustalenie odmienne (przeciwne) niż ustalenie Sądu pierwszej
instancji. Tym bardziej, gdy to co ma na uwadze sąd drugiej instancji samo w sobie
(w istocie) nie zmienia ustaleń Sądu pierwszej instancji. Sąd Apelacyjny poddał w
wątpliwość zeznania świadków, jednak nie zanegował ustalenia, że wnioskodawca
był kierowcą samochodu ciężarowego w latach 1976-86. Z drugiej strony
eksponował nowy element (dodatku za bieżącą konserwację i wygląd estetyczny
samochodu osobowego), którego nie zweryfikował w oparciu o inne dostępne
dowody (choćby zeznania tych samych świadków), a podjęte wnioskowanie nie
pozwoliło pewnie ustalić, że skarżący w okresie pobierania dodatku nie pracował
11
stale i w pełnym wymiarze jak kierowca samochodu ciężarowego, skoro
poprzestano na rodzajowo innym stwierdzeniu, że nie wykazał, iżby w tym czasie
spełniał przesłanki pracy w szczególnych warunkach. Trudno też jednoznacznie
odkodować tę myśl, bo nie jest jasne czy Sąd Apelacyjny ustalił, że wnioskodawca
był wówczas kierowcą samochodu osobowego i z tej przyczyny zmniejszył się jego
pierwotny (podstawowy) czas pracy jako kierowcy samochodu ciężarowego, czy też
zmniejszenie czasu pracy kierowcy samochodu ciężarowego wynikało z
wykonywania obowiązków wynikających z przyznania dodatku za bieżącą
konserwację i wygląd estetyczny samochodu osobowego. Wnioskodawca twierdził,
że dodatkowe obowiązki nie umniejszały jego zatrudnienia jako kierowcy
samochodu ciężarowego.
Z tych motywów orzeczono jak w sentencji, stosownie do art. 39815
§ 1 k.p.c.
oraz art. 108 § 2 k.p.c. w związku z art. 39821
k.p.c.