Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V CSK 177/14
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 20 listopada 2014 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Zbigniew Kwaśniewski (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Maria Szulc
SSN Hubert Wrzeszcz
Protokolant Piotr Malczewski
w sprawie z powództwa T. Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością
w K.
przeciwko Zakładowi Inżynierii Miejskiej Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością
w M.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej w dniu 20 listopada 2014 r.,
skargi kasacyjnej strony pozwanej
od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 6 listopada 2013 r.,
uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę Sądowi
Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania
i orzeczenia o kosztach postępowania kasacyjnego.
2
UZASADNIENIE
Sąd pierwszej instancji wyrokiem z dnia 11 kwietnia 2013 r. uwzględnił
powództwo zasądzając od pozwanego inwestora łącznie kwotę 449.475 zł, z czego
kwotę 365.573 zł na podstawie art. 405 k.c. w zw. z art. 410 § 2 k.c., uzyskaną
bezpodstawnie przez pozwanego wskutek bezzasadnej realizacji gwarancji
bankowej wystawionej na zlecenie powoda, oraz kwotę 83.902 zł na podstawie
art. 647 k.c., jako resztę należnego powodowi wynagrodzenia za wykonanie robót
budowlanych na podstawie umowy o roboty budowalne z dnia 2 lutego 2010 r.,
zawartej z pozwanym przez konsorcjum z udziałem poprzednika prawnego powoda
- spółki K. T.
Apelację pozwanego inwestora od tego wyroku oddalił Sąd Apelacyjny
wyrokiem z dnia 6 listopada 2013 r.
Uznał jednak trafność zarzutu apelującego, że gwarancja bankowa miała
zabezpieczać roszczenia zamawiającego (pozwanego) w razie stwierdzenia
niewypełnienia zobowiązań umownych przez wykonawcę, a nie roszczenia z tytułu
rękojmi i gwarancji.
Sąd odwoławczy zakwalifikował dochodzone przez powoda roszczenia jako:
1) roszczenie z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia (nienależnego świadczenia)
oraz jako 2) roszczenie z tytułu wynagrodzenia za wykonane prace.
W odniesieniu do pierwszego z roszczeń Sąd przyjął istnienie legitymacji
czynnej powoda do dochodzenia zwrotu nienależnego świadczenia wobec
wzbogacenia się pozwanego kosztem zubożenia powoda wskutek pobrania
przez pozwanego z rachunku powoda kwoty gwarancji. Natomiast co do drugiego
z roszczeń Sąd odwoławczy stwierdził, że należność za roboty z faktury
wystawionej przez powoda została przez pozwanego potrącona oświadczeniem
złożonym powodowi i nie bardzo jest dla Sądu zrozumiałe dlaczego pozwany
kwestionuje uprawnienia powoda do dochodzenia roszczeń z tej faktury (s. 8 in fine
uzasadnienia wyroku).
W ocenie Sądu Apelacyjnego z umowy konsorcjum wykonawców nie wynika
ich współuczestnictwo konieczne po stronie powodowej w niniejszej sprawie,
3
ponieważ brak jest tożsamości pomiędzy spółką cywilną a konsorcjum
w rozumieniu art. 23 ust. 1 p.z.p. Stosunek konsorcjum nie daje podstawy do
przyjęcia w procesie współuczestnictwa koniecznego pomiędzy jego uczestnikami,
ponieważ nie powstaje wspólny majątek konsorcjantów, a każdy z nich miał
ponieść koszty zabezpieczenia proporcjonalnie do zakresu wykonanych prac,
stwierdził Sąd odwoławczy.
Sąd ten uznał za nieuzasadniony zarzut, że pozwany nie obciążył powoda
karą umowną za odstąpienie przez pozwanego od umowy, by następnie
stwierdzić, że nota obciążeniowa i pismo pozwanego nie mogą stanowić
skutecznego naliczenia kary umownej.
Reasumując, Sąd Apelacyjny uznał, że nie doszło do potrącenia należności
powoda z tytułu wynagrodzenia z karą umowną (s. 10 uzasadnienia) oraz,
że pozwany niezasadnie zrealizował gwarancję bankową.
Bezzasadność zgłoszonego w apelacji zarzutu potrącenia uzasadnił Sąd
niewykazaniem przez pozwanego aby złożył stronie powodowej oświadczenie
o potrąceniu.
Strona pozwana zaskarżyła wyrok w całości, opierając skargę kasacyjną na
zarzutach mieszczących się w ramach obu podstaw kasacyjnych.
Zarzuty naruszenia przepisów postępowania mającego istotny wpływ na
wynik sprawy obejmują:
- art. 217 § 1 i 2, art. 368 § 1 pkt 4, art. 381 k.p.c. wskutek uznania za
spóźnione przedstawienie w apelacji do potrącenia kary umownej;
- art. 227, art. 228 § 2, art. 229, art. 232 i art. 92 k.p.c. oraz art. 382 k.p.c. i art.
378 § 1 k.p.c. wskutek błędnego uznania za bezskuteczne wobec powoda
złożonego w apelacji oświadczenia o potrąceniu;
- art. 195 k.p.c. wskutek nie wezwania do udziału w sprawie drugiego
z uczestników konsorcjum;
- art. 328 § 2 k.p.c. wskutek niewyjaśnienia podstawy prawnej wyroku
i sporządzenia uzasadnienia wyroku w sposób uniemożliwiający jego
merytoryczną ocenę.
4
Natomiast zarzuty sformułowane w ramach pierwszej podstawy kasacyjnej
obejmują błędną wykładnię prowadzącą do niewłaściwego zastosowania:
- art. 23 ust. 1 - 3 oraz art. 141 Prawa zamówień publicznych wskutek
przyjęcia, że między stronami umowy konsorcjum nie zachodzi
współuczestnictwo konieczne;
- art. 65 § 1 k.c. wskutek uznania pełnomocnictwa procesowego
pełnomocnika powoda za nie obejmujące upoważnienia do odbierania
materialnoprawnych oświadczeń o potrąceniu;
- art. 499 k.c. przez przyjęcie, że nie doszło do skutecznego potrącenia
naliczonej kary umownej pomimo doręczenia pełnomocnikowi powoda
oświadczenia o potrąceniu.
Z kolei strona powodowa w odpowiedzi na skargę kasacyjną wniosła
o oddalenie skargi kasacyjnej pozwanego i o zasądzenie na jej rzecz kosztów
postępowania kasacyjnego, obszernie prezentując, na s. 9-18 swej odpowiedzi na
skargę, argumenty zmierzające do podważenia sformułowanych w skardze
kasacyjnej zarzutów.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Skarga kasacyjna zasługiwała na uwzględnienie wobec trafności
podniesionego w niej zarzutu naruszenia art. 328 § 2 k.p.c. w stopniu mogącym
mieć istotny wpływ na wynik sprawy.
Nietrafnym okazał się natomiast zarzut naruszenia art. 195 § 1 i 2 k.p.c.,
uzasadniony niewezwaniem do udziału w sprawie jednego z uczestników
konsorcjum – J. Sp. z o.o. Wynikający z tego przepisu obowiązek Sądu powstaje w
razie wystąpienia przesłanki niewystępowania, m.in. w charakterze powodów
osób, których łączny udział w sprawie jest konieczny. Skarżący wywodzi jednak
błędny wniosek, że współuczestnictwo konieczne zawsze występuje po stronie
uczestników konsorcjum. Tymczasem w tzw. konsorcjum zewnętrznym (jawnym),
będącym organizacją współdziałania widoczną dla osób trzecich, uczestnicy
konsorcjum mogą, lecz nie muszą występować wobec osób trzecich we wspólnym
imieniu. W zależności od ukształtowania konsorcjum jako zewnętrznego bądź
5
wewnętrznego uczestnik konsorcjum może samodzielnie występować w
stosunkach zewnętrznych ze skutkiem dla wszystkich uczestników konsorcjum
bądź tylko dla siebie. W piśmiennictwie podkreślono, że w tzw. konsorcjach
budowlanych (inwestycyjnych) zewnętrznych uczestnicy konsorcjum mogą działać
samodzielnie wobec zamawiającego lub być reprezentowani przez lidera
umocowanego na podstawie i w granicach umowy konsorcjum. Kluczowym
elementem omawianej postaci konsorcjum jest określenie w umowie zakresu robót
poszczególnych uczestników wykonujących powierzone zadanie samodzielnie
i na własny koszt. Funkcją umowy konsorcjum jest wówczas podział ryzyka
wykonania kontraktu oraz podział obowiązków wynikających z tytułu udzielonej
gwarancji jakości.
Trafnie wywodzi więc Sąd odwoławczy, że z istnienia umowy konsorcjum
nie musi wynikać współuczestnictwo konieczne po stronie powodowej, ponieważ
nie można stawiać znaku równości pomiędzy spółką cywilną zawiązaną na mocy
art. 860 k.c., a konsorcjum w rozumieniu art. 23 ust. 1 p.z.p. W konsekwencji nie
musi więc powstać także wspólny majątek wspólnoty uczestników konsorcjum, tak
jak to się dzieje w przypadku klasycznej spółki cywilnej.
Tymczasem łączna legitymacja po stronie powodowej obejmująca
wszystkich uczestników konsorcjum musiałaby wynikać ze współuczestnictwa
koniecznego, będącego postacią współuczestnictwa materialnego. Źródłem takiego
współuczestnictwa koniecznego musiałby być albo stosunek prawny powstały
w wyniku zawarcia umowy konsorcjum, albo przepis ustawy. Skarżący błędnie
usiłuje wskazywać na art. 23 ust. 1 - 3 p.z.p. oraz na art. 141 p.z.p. jako ustawowe
źródła powstania współuczestnictwa koniecznego uczestników konsorcjum.
Rozstrzygnięcie kwestii legitymacji procesowej uczestników konsorcjum
zależy także od przedmiotu dochodzonego roszczenia, którym w części jest
w niniejszej sprawie żądanie zapłaty z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia,
a w części z tytułu wynagrodzenia za roboty budowlane wykonane przez powoda.
Tymczasem art. 23 ust. 2 p.z.p. przewiduje łączną reprezentację
wykonawców jedynie w odniesieniu do etapu postępowania o udzielenie
zamówienia publicznego i zawarcia umowy w ramach tego postępowania, a więc
6
także w przedmiocie skorzystania ze środków ochrony prawnej przewidzianych
tą ustawą, np. żądania zwrotu wadium (wyroki Sądu Najwyższego z dnia: 11 maja
2012 r., II CSK 491/11, niepubl.; 13 października 2011 r., V CSK 475/10, niepubl.).
Przepisy art. 23 p.z.p. nie odnoszą się natomiast do postępowania, w którym
dochodzone roszczenia wynikają m.in. z umowy o roboty budowlane zawartej
w postępowaniu o udzielenie zamówienia publicznego. W takiej więc sytuacji źródła
określenia procesowego kształtu współuczestnictwa uczestników konsorcjum
w postępowaniu mającym za przedmiot inne roszczenia aniżeli objęte zakresem
art. 23 p.z.p. należy poszukiwać w dalszych przepisach p.z.p. oraz
w postanowieniach umowy konsorcjum.
Wbrew stanowisku strony skarżącej, przepis art. 141 p.z.p. nie jest
ustawowym źródłem współuczestnictwa koniecznego uczestników konsorcjum,
a wyłącznie ustawowym źródłem ich solidarnej odpowiedzialności za wykonanie
umowy i wniesienie zabezpieczenia należytego wykonania umowy, których
to elementów nie można oczywiście ze sobą utożsamiać Wynikająca z art. 141
p.z.p. solidarność bierna wykonawców nie rodzi po ich stronie solidarności czynnej
w przedmiocie dochodzenia roszczeń o zapłatę wynagrodzenia za wykonane przez
każdego z nich roboty budowlane, czy też o zwrot bezpodstawnego wzbogacenia.
W tej sytuacji, zarzut naruszenia przez błędną wykładnię i niewłaściwe
zastosowanie art. 23 ust. 1-3 p.z.p. i art. 141 p.z.p. wskutek odmowy uznania ich
przez Sąd Apelacyjny za źródło współuczestnictwa koniecznego uczestników
konsorcjum należało uznać za nietrafny.
W konsekwencji uznać należy, że w tej sytuacji postanowienia umowy
nienazwanej zawiązującej konsorcjum rozstrzygają w przedmiocie istnienia
współuczestnictwa jego uczestników, dochodzących od zamawiającego (inwestora)
roszczeń związanych z wykonywaniem umowy o roboty budowlane, zawartej
w postępowaniu o udzielenie zamówienia publicznego. Sąd Apelacyjny analizując
postanowienia umowy konsorcjum z dnia 6 października 2009 r. (k. 36-38) nie
uznał ich za źródło istnienia po stronie powodowej współuczestnictwa koniecznego,
trafnie wskazując na brak podstaw do każdorazowego utożsamiania konsorcjum ze
spółką cywilną i w konsekwencji istnienia wspólnego majątku konsorcjantów.
7
Skarżący nie zarzucili w skardze kasacyjnej naruszenia art. 65 § 2 k.c.
w odniesieniu do wykładni postanowień umowy konsorcjum, ani też
niezastosowania art. 72 § 2 k.p.c. Stanowisko Sądu odwoławczego w powyższym
zakresie jest więc trafne, ponieważ nie każda umowa konsorcjum jest umową spółki
cywilnej, a będzie nią jedynie ta, która spełnia elementy przedmiotowo istotne
określone w art. 860 k.c. Wobec przyjęcia przez Sąd odwoławczy braku w umowie
podstaw do uznania istnienia przedmiotu współwłasności łącznej uczestników
konsorcjum, nie było więc podstaw do uznania po stronie powodowej istnienia ich
współuczestnictwa koniecznego.
O uchyleniu zaskarżonego wyroku przesądziła zasadność zarzutu
naruszenia art. 328 § 2 k.p.c., ponieważ uzasadnienie zaskarżonego wyroku nie
pozwala na jego kontrolę kasacyjną w odniesieniu do oceny zarzutu naruszenia art.
499 k.c. Dla oceny tego zarzutu wymagana jest stabilność ustalenia w kwestii
złożenia oświadczenia o potrąceniu przesądzającym o dokonaniu potrącenia,
a takiego ustalenia w uzasadnieniu brakuje. Skarga kasacyjna może być oparta
na zarzutach naruszenia art. 328 § 2 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c., jeżeli
ustalenia Sądu odwoławczego w określonej kwestii nie są jasne, a wręcz
są wewnętrznie sprzeczne, co nie tylko osłabia zaskarżone orzeczenie, ale przede
wszystkim uniemożliwia Sądowi Najwyższemu dokonanie kontroli kasacyjnej
zarzutu naruszenia konkretnego przepisu. Sąd Najwyższy nie może samodzielnie
podejmować próby rozwikłania tej sprzeczności (postanowienie Sądu Najwyższego
z dnia 22 maja 2013 r., III CSK 293/12, OSNC 2013 r., nr 12, poz. 148).
Tymczasem Sąd Apelacyjny najpierw stanowczo stwierdził, że należność
z faktury nr […] została przez pozwanego potrącona oświadczeniem złożonym
powodowi (s. 8 uzasadnienia), a następnie uznał za uzasadniony zarzut powoda,
że pozwany nie wykazał aby złożył stosowne oświadczenie o potrąceniu stronie
powodowej, co przesądza o trafności stanowiska Sądu I instancji, że nie doszło do
skutecznego potrącenia należności powoda z tytułu wynagrodzenia z karą umowną
(s. 10 uzasadnienia). W tej sytuacji zachodzi wewnętrzna sprzeczność
w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, czy zawarte w apelacji strony pozwanej
oświadczenie o potrąceniu zostało złożone drugiej stronie (art. 499 k.c.), wywołując
8
skutek prawny potrącenia, czy też stosowne oświadczenie nie zostało przez
pozwanego złożone, co przesądzałoby o braku skuteczności potrącenia.
W tym stanie rzeczy Sąd Najwyższy orzekł jak w sentencji na podstawie
art. 39815
§ 1 k.p.c.