Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II KK 123/14
POSTANOWIENIE
Dnia 19 listopada 2014 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Piotr Hofmański (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Marian Buliński
SSN Józef Szewczyk
Protokolant Marta Brylińska
przy udziale prokuratora Prokuratury Generalnej Jerzego Engelkinga
w sprawie J. C.
skazanego z art. 189 § 2 k.k. w zw. z art. 4 § 1 k.k. w zw. z art. 65 § 1 k.k. i in,
M. W. skazanego z art. 189 § 2 k.k. w brzm. z przed nowelizacji z dnia 19.04.2010
r. w zw. z art. 4 § 1 k.k.,
G. R. skazanego z art. 282 k.k.
po rozpoznaniu w Izbie Karnej na rozprawie
w dniu 19 listopada 2014 r.,
kasacji, wniesionych przez obrońców skazanych
od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 2 grudnia 2013 r., utrzymującego w mocy wyrok Sądu Okręgowego w W.
z dnia 23 maja 2013 r.,
p o s t a n o w i ł:
1. oddalić wszystkie kasacje, z tym że kasację obrońcy
G. R. jako oczywiście bezzasadną;
2. zasądzić od Skarbu Państwa na rzecz adwokata M.
B. kwotę 1 476,00 zł (słownie jeden tysiąc czterysta
siedemdziesiąt sześć), w tym 23 % VAT, za sporządzenie i
wniesienie kasacji na rzecz skazanego M.
W. oraz jego obronę w postępowaniu
kasacyjnym;
2
3. kosztami sądowymi postępowania kasacyjnego obciążyć
skazanych w częściach równych.
UZASADNIENIE
Kasacja wniesiona w niniejszej sprawie przez obrońcę skazanego G. R.
została oddalona jako oczywiście bezzasadna, w konsekwencji czego Sąd
Najwyższy w myśl art. 535 § 3 k.p.k. zwolniony jest z obowiązku sporządzenia
pisemnego uzasadnienia w tym zakresie. Niniejsze uzasadnienie ograniczone
zostało więc do wskazania motywów rozstrzygnięcia w zakresie kasacji obrońców
skazanych J.C. i M. W.
Wyrokiem z 23 maja 2013 r. Sąd Okręgowy w W., sygn.[…], uznał J. C.
winnym szeregu przestępstw, m.in. z art. 189 § 2 k.k. w zw. z art. 65 § 1 k.k., z art.
291 § 1 w zw. z art. 65 § 1 k.k. i z art. 239 § 1 w zw. z art. 65 § 1 k.k., zaś M. W.
winnym przestępstwa z art. 189 § 2 k.k. w zw. z art. 65 § 1 k.k., wymierzając im za
to stosowne kary i środki karne.
Od wyroku Sądu Okręgowego apelację złożyli obrońcy obu skazanych. Po
ich rozpoznaniu Sąd Apelacyjny wyrokiem z dnia 2 grudnia 2013 r., sygn.[…],
utrzymał w mocy wyrok Sądu Okręgowego.
Od rozstrzygnięcia Sądu Apelacyjnego obrońcy obu skazanych wnieśli
kasacje. Obrońca skazanego J. C. zarzucił w kasacji rażące naruszenie prawa
mające wpływ na treść wyroku, a mianowicie:
1. obrazę art. 433 § 2 k.p.k., poprzez nierozważenie wszystkich zarzutów
wskazanych w apelacji bądź uczynienie tego w sposób powierzchowny,
2. obrazę art. 457 § 3 k.p.k., polegającą na sporządzeniu uzasadnienia
wyroku niezgodnie z wymogami ustawowymi,
3. obrazę art. 447 § 1 k.p.k., w zw. z art. 457 § 3 k.p.k. i art. 170, 4, 6 k.p.k.,
poprzez nie dopełnienie obowiązku kontroli instancyjnej w zakresie
przekraczającym zarzuty podniesione w apelacji obrońcy, mimo że apelacja
skierowana była co do winy, a zatem przeciwko całemu wyrokowi, co doprowadziło
do usankcjonowania poważnych uchybień procesowych Sądu I instancji
skutkujących nie wyjaśnieniem istotnych okoliczności sprawy i wadliwym
ustaleniem stanu faktycznego,
3
4. obrazę art. 4, 5 § 1 i 2, 7, 410 w zw. z art. 433 § 2 i art. 457 § 3 k.p.k.,
poprzez aprobatę dokonanych przez Sąd Okręgowy ustaleń faktycznych z
naruszeniem zasady bezstronności, domniemania niewinności, swobodnej oceny
dowodów i obowiązku uwzględnienia wszystkich istotnych okoliczności ujawnionych
na rozprawie.
Obrońca M. W. zarzucił rażące naruszenie:
1. prawa procesowego, polegającego na obrazie art. 457 § 3 k.p.k., przez
nierozważenie i nieustosunkowanie się przez Sąd Apelacyjny do zarzutu apelacji
obrońcy oskarżonego M. W., polegającego na nieuwzględnieniu przez Sąd
Okręgowy w W. treści art. 53 § 3 k.k., nakładającego wymóg uwzględnienia
sposobu zachowania się sprawcy przy wymiarze kary oraz wskazanie dlaczego
obecność skazanego M. W. na miejscu zdarzenia, polegająca na „staniu obok w
celu pokazania siłowej liczebnej przewagi nad pokrzywdzonym" zasługuje na
wymierzenie mu kary pozbawienia wolności w wymiarze 4 lat,
2. prawa procesowego, polegającego na obrazie art. 457 § 3 k.p.k., przez
nierozważenie i nieustosunkowanie się przez Sąd Apelacyjny do zarzutu apelacji
obrońcy oskarżonego M. W., sprowadzającej się do przesądzenia kwestii, czy
ustalenie roli M. W. w zdarzeniu, polegającym na pozbawieniu wolności M. G.,
połączonym ze szczególnym okrucieństwem jest potrzebne i ma znaczenie dla jego
odpowiedzialności karnej oraz orzeczonej kary pozbawienia wolności,
3. prawa materialnego, mającego istotny wpływ na treść rozstrzygnięcia,
poprzez błędną wykładnię art. 189 § 2 k.k. w wersji obowiązującej przed
nowelizacją, dokonaną w dniu 19 kwietnia 2010 r. , sprowadzającą się do przyjęcia
tezy, że dla bytu przestępstwa pozbawienia wolności połączonego ze szczególnym
okrucieństwem, w tym dla zrealizowania znamienia „szczególnego okrucieństwa"
wystarczające jest bierne uczestnictwo w zdarzeniu, polegające na „staniu obok w
celu pokazania siłowej liczebnej przewagi nad pokrzywdzonym", gdy tymczasem
prawidłowa wykładnia tego przepisu winna prowadzić do wniosku, że dyspozycją
art. 189 § 2 k.k. w wersji obowiązującej przed nowelizacją, dokonaną w dniu 19
kwietnia 2010 r. może być objęta jedynie osoba., która sama bądź wspólnie i w
porozumieniu z innymi osobami stosuje przemoc o znamionach szczególnego
okrucieństwa.
4
Obaj obrońcy wnieśli o uchylenie zaskarżonego wyroku Sądu Apelacyjnego
oraz utrzymanego nim w mocy wyroku Sądu Okręgowego i przekazanie sprawy do
ponownego rozpoznania w I instancji.
W pisemnej odpowiedzi na kasację prokurator wniósł o oddalenie obu
kasacji, jako oczywiście bezzasadnych.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
Kasacje obrońców skazanych J. C. i M. W. okazały się bezzasadne. Żaden z
licznych podniesionych w obu kasacjach zarzutów naruszenia prawa nie okazał się
być skuteczną przyczyną kasacyjną, tj. bezwzględną przyczyną kasacyjną z art.
439 § 1 k.p.k., bądź innym rażącym naruszeniem prawa, które mogło mieć istotny
wpływ na treść rozstrzygnięcia. Podniesione przez skarżących zarzuty naruszenia
prawa można podzielić na: I. te, które nie znalazły potwierdzenia w realiach sprawy,
II. te, które potwierdziły się, lecz nie miały rangi naruszeń rażących, oraz III. te,
które miały charakter rażących naruszeń, lecz nie miały istotnego wpływu na treść
rozstrzygnięcia.
I. Nie znalazły potwierdzenia zarzuty zawarte w tiret drugim i trzecim
kasacji obrońcy M. W. Pierwszy z tych zarzutów, dotyczący nierzetelnej kontroli
odwoławczej Sądu Apelacyjnego w zakresie zarzutu apelacji odnoszącego się do
zasadności przyjęcia współsprawstwa tego skazanego w czynie przypisanym w pkt
I wyroku Sądu Okręgowego, okazał się zarzutem nieprawdziwym. Sąd Apelacyjny
na s. 20-21 uzasadnienia wyroku odniósł się to tego zarzutu apelacji, a poziom
zawartych tam rozważań nie budzi zastrzeżeń co do zachowania należytego
standardu kontroli odwoławczej. Rozważania tam zawarte dotyczą sedna zarzutu,
są wnikliwe i poparte konkretną, trafną argumentacją. Wskazano tam m.in. że choć
niektórzy uczestnicy przedmiotowego zdarzenia, w tym skazany M. W., nie bili, ani
nie przetrzymywali pokrzywdzonego, to jednak samą obecnością tworzyli przewagę
liczebną nad nim, czym uniemożliwiali mu ucieczkę. Sąd Najwyższy w całości
zgadza się ze stanowiskiem Sądu Apelacyjnego, że w takim wypadku zasadne
stało się przypisanie M. W. współsprawstwa pozbawienia wolności.
W tym samym fragmencie uzasadnienia wyroku Sądu Apelacyjnego
rozważono też zarzut apelacji, dotyczący niezasadnego przypisania M. W.
współsprawstwa kwalifikowanego pozbawienia wolności, tj. połączonego ze
5
szczególnym udręczeniem, o którym mowa w art 189 § 2 k.k. (tiret trzecie kasacji
obrońcy tego skazanego). Wskazano tam bardzo trafnie, że choć M. W. nie
zadawał pokrzywdzonemu ciosów i to nie on kaleczył mu plecy rozbitą butelką, to
jednak najwyraźniej akceptował te formy szczególnego udręczenia ze strony innych
uczestników zdarzenia, skoro nie zaprotestował, ani nie udzielił pomocy
pokrzywdzonemu. Jako zupełnie dowolny i nietrafny Sąd Najwyższy ocenia
wyrażony przez skarżącego pogląd, jakoby na gruncie brzmienia art 189 § 2 k.k.
przed zmianą z 19 kwietnia 2010 r. możliwość przypisania pozbawienia wolności
połączonego ze szczególnym udręczeniem była ograniczona jedynie do tych
współsprawców, którzy sami stosowali przemoc o cechach szczególnego
udręczenia.
Niezasadny okazał się też zarzut podniesiony w pkt 3 kasacji obrońcy J. C.,
a rozwinięty w jej uzasadnieniu, dotyczący niedopełnienia przez Sąd Apelacyjny
obowiązku kontroli instancyjnej w zakresie wykraczającym poza zakres zarzutów
apelacyjnych. Zarzut w dotyczył rzekomego usankcjonowania przez Sąd
Apelacyjny błędu procesowego Sądu Okręgowego, polegającego na dopuszczeniu
wniosku obrońcy J. C. o ustalenie tożsamości i poszukiwanie świadka o ps. G., a
następnie zamknięcie przewodu sądowego i wydanie wyroku mimo niewyjaśnienia,
czy możliwe jest ustalenie tożsamości tego świadka. Rację ma skarżący, gdy
zauważa, że Sąd Okręgowy dopuścił się rażącego naruszenia prawa procesowego,
poprzez zamknięcie przewodu sądowego i wydanie wyroku zanim Prokuratura
Apelacyjna, której polecono poszukiwanie osoby ps. G., wykonała to polecenie.
Rację ma też kiedy podnosi, że kwestia ta leżała w zakresie kontroli odwoławczej
Sądu Apelacyjnego, mimo że nie zarzucono jej w apelacji, gdyż apelacja na
korzyść wniesiona co do winy (a tak zaskarżył wyrok I instancji obrońca J. C.)
skutkuje w świetle art. 433 § 1 k.p.k. koniecznością kontroli rozstrzygnięcia w
pełnym jego zakresie. Jednak skarżącemu należy przypomnieć, że choć Sąd
Apelacyjny obowiązany był poddać kontroli instancyjnej całość rozstrzygnięcia
Sądu Okręgowego, to w uzasadnieniu wyroku miał obowiązek rozważyć te tylko
kwestie, które były przedmiotem zarzutu lub wniosku apelacyjnego, a także te,
które poza granicami zarzutów wziął pod uwagę z urzędu (zob. postanowienie SN z
dnia 11 stycznia 2007 r., V KK 310/06, OSNwSK 2007, poz. 143).
6
W niniejszej sprawie kwestia poszukiwania świadka o ps. G. została
pominięta w uzasadnieniu wyroku Sądu Apelacyjnego, co jednak nie uprawnia do
postawienia wniosku, że kontrola instancyjna była w tym zakresie sprawowana
nierzetelnie, a jedynie do wniosku, że Sąd Apelacyjny, poddawszy tę kwestię
kontroli instancyjnej, uznał, że nie stanowi ono przyczyny odwoławczej w
rozumieniu art. 438 pkt 2 k.p.k. Taki wniosek Sądu Apelacyjnego jest zdaniem
Sądu Najwyższego w pełni uzasadniony. Przede wszystkim trzeba zauważyć, że z
zebranych w sprawie dowodów nie wynikało choćby przypuszczenie, że świadek o
ps. G. mógłby dać alibi skazanemu J. C. w zakresie czynów przypisanych w pkt IV i
V wyroku. Po drugie, nawet ustalenie, że zbywane przez J. C. ubrania marki Adidas
i klimatyzatory nie pochodziły od osoby o ps. G., nie wykluczało przypisania temu
pierwszemu paserstwa, ani nie pozbawiało w całości wiarygodności zeznań
świadka koronnego M. K. W końcu trzeba przypomnieć, że przypisując J. C.
sprawstwo czynów z pkt IV i V wyroku Sąd Okręgowy oparł się nie tylko na
zeznaniach M. K., lecz także na depozycjach A. G., A. G., W. S. i T. S. W
konsekwencji, nie można zasadnie zakładać, że odnalezienie i przesłuchanie
świadka ps. G. mogłoby istotnie zmienić dokonane w sprawie ustalenia faktyczne
co do popełnienia przez J. C. czynów z pkt IV i V wyroku Sądu Okręgowego. I choć
popełnione przez Sąd Okręgowy uchybienie Sąd Najwyższy ocenia jako rażące
naruszenie prawa procesowego, to w okolicznościach danej sprawy nie mogło ono
mieć wpływu na rozstrzygnięcie. Skoro zaś błąd ten nie stanowił przyczyny
odwoławczej z art. 438 pkt 2 k.p.k., a uchybienia nie podniesiono w środku
odwoławczym, Sąd Apelacyjny nie był obowiązany rozważać tej kwestii w
uzasadnieniu wyroku. W konsekwencji, pominięcie jej w uzasadnieniu jest zgodne z
regulacją art. 457 § 3 k.p.k., co czyni omawiany zarzut kasacji bezzasadnym.
Z podobnych powodów bezzasadny okazał się zarzut kasacji obrońcy J. C.,
dotyczący bezzasadnego oddalenia wniosku o dopuszczenie dowodu z wyjaśnień
A. G. składanych w innej sprawie – kwestia ta nie była przedmiotem zarzutu
apelacji, zatem Sąd Apelacyjny nie miał obowiązku rozważać jej w uzasadnieniu
wyroku, chyba ze uznałby ją za przyczynę odwoławczą wymagającą uwzględnienia
poza zakresem zarzutów. Ponieważ nie było po temu podstaw, pominięcie tej
kwestii w uzasadnieniu wyroku jest w pełni zgodne z regulacją art. 457 § 3 k.p.k.
7
W końcu, z oczywistych względów bezzasadne okazały się te zarzuty
kasacji obrońcy J. C., które były nie do pogodzenia z charakterem kasacji, jako
nadzwyczajnego środka zaskarżenia, tj. skierowane przeciwko rozstrzygnięciu
Sądu I instancji, czy też zarzuty niedotyczące naruszeń prawa, lecz skierowane
przeciwko ustaleniom faktycznym (zarzuty na s. 4-7 kasacji obrońcy J. C.).
II. Podniesiony w tiret pierwszym kasacji M. W. zarzut naruszenia przez
Sąd Apelacyjny art. 457 § 3 k.p.k., poprzez nierozważenie i nieustosunkowanie się
do zawartego w apelacji zarzutu nieuwzględnienia przy wymiarze kary M. W.
sposobu zachowania się tego skazanego w czasie zdarzenia, o którym mowa w pkt
I wyroku Sądu Okręgowego, okazał się trafiony. W istocie, Sąd Apelacyjny
zaniechał szczegółowego rozważenia tej kwestii w uzasadnieniu zaskarżonego
wyroku, poprzestając na ogólnych uwagach, że orzeczone w sprawie kary zgodne
są z dyrektywami art. 53 k.k., współmierne do stopnia winy, społecznej szkodliwości
czynów, itd. Pominięcie w rozważaniach pisemnego uzasadnienia wyroku kwestii
podniesionej jako zarzut w apelacji, niewątpliwie stanowi naruszenie art. 457 § 3
k.p.k., zgodnie z którym w uzasadnieniu wyroku sądu odwoławczego należy podać,
czym kierował się sąd wydając wyrok oraz dlaczego zarzuty i wnioski apelacji sąd
uznał za zasadne albo niezasadne. W ocenie Sądu Najwyższego uchybienie to
jednak nie może być uznane za rażące naruszenie prawa w rozumieniu art. 523 § 1
k.p.k. Z analizy omawianego fragmentu uzasadnienia wyroku wynika, że
adekwatność kar wymierzonych przez Sąd Okręgowy była przedmiotem kontroli
odwoławczej. Fakt, że w uzasadnieniu zabrakło szczegółowych rozważań
dotyczących jednej z wielu okoliczności wpływających na wymiar kary, choć
stanowi niewątpliwie mankament zaskarżonego wyroku i z tego względu zasługuje
na wytknięcie, nie może być jednak postrzegany jako wada tak doniosła, żeby
uzasadniało uchylenie wyroku.
III. Potwierdziły się także podniesione w kasacji obrońcy J. C. zarzuty
dotyczące nierozważenia przez Sąd Apelacyjny zarzutów apelacji dotyczących
pominięcia zeznań świadków G. K. i Z. P. przy dokonywaniu ustaleń faktycznych
przez Sąd I instancji. W istocie, choć świadkowie ci zostali przesłuchani, ich
zeznania nie zostały poddane ocenie w uzasadnieniu wyroku Sądu Okręgowego,
ani nie wskazano ich jako dowodów, w oparciu o które ustalono stan faktyczny w
8
sprawie. Kwestię tę podniesiono w apelacji obrońcy J. C. (zarzuty w pkt 1.a i 1.c).
Jednak Sąd Apelacyjny, choć zarzuty te dostrzegł i wymienił we wstępnej części
uzasadnienia wyroku, to nie odniósł się do ich istoty w jego części merytorycznej.
Zarzut dotyczący postępowania Sądu Okręgowego z zeznaniami świadka Z. P.
został całkowicie pominięty przez Sąd Apelacyjny; nieco tylko lepiej postąpiono z
zarzutem dotyczącym zeznań G. K., który wspomniany został jednym, nie do końca
zrozumiałym zdaniem na s. 18 uzasadnienia wyroku Sądu Apelacyjnego. W obu
przypadkach niewątpliwie nie odniesiono się do istoty zarzutu, co w ocenie Sądu
Najwyższego stanowi rażące naruszenie art. 457 § 3 k.p.k.
Jednak i to uchybienie nie mogło stać się podstawą uwzględnienia kasacji,
gdyż pozostawało bez istotnego wpływu na treść zaskarżonego rozstrzygnięcia.
Analiza zeznań przywołanych świadków wskazuje, że zawarte tam depozycje nie
mogły istotnie wpłynąć na rozstrzygnięcie w sprawie. I tak, świadek G. K., choć
przedstawiał nieco inny obraz znanego mu zdarzenia z udziałem skazanych i M. G.,
ps. H., to nie był pewien, czy przytaczane przez niego okoliczności dotyczą właśnie
tego czynu, który przypisano skazanym w pkt I wyroku Sądu Okręgowego. Z kolei
świadek Z. P. nie podał w swych zeznaniach żadnych konkretnych okoliczności
dotyczących czynu przypisanego w pkt V wyroku Sądu Okręgowego. Co
najważniejsze dla oceny niniejszego zarzutu kasacyjnego, okoliczności wynikające
z zeznań świadka G. K. w świetle zasad poprawnego rozumowania czy
doświadczenia życiowego nie przeczą ustaleniom faktycznym dokonanym przez
Sąd Okręgowy w zakresie czynu z pkt I wyroku, zaś zeznania świadka Z. P. w
świetle zasad poprawnego rozumowania czy doświadczenia życiowego nie przeczą
ustaleniom faktycznym dokonanym przez Sąd Okręgowy w zakresie czynu z pkt V
wyroku. W tym stanie rzeczy, nawet poprawnie dokonana i opisana w uzasadnieniu
wyroku Sądu Okręgowego ocena zeznań omawianych dwóch świadków, nie
zmieniłaby w sposób istotny ustaleń faktycznych tego Sądu, a zatem i zapadłego w
stosunku do skazanych rozstrzygnięcia. Z tego też względu, także wady kontroli
odwoławczej sprawowanej w tym zakresie przez Sąd Apelacyjny, choć stanowią
rażące uchybienia art 457 § 3 k.p.k., nie mogły - zdaniem Sądu Najwyższego-
istotnie zaważyć na zaskarżonym rozstrzygnięciu.
Wobec powyższego orzeczono jak w sentencji.
9