Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III CZ 48/14
POSTANOWIENIE
Dnia 26 listopada 2014 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Katarzyna Tyczka-Rote (przewodniczący)
SSN Grzegorz Misiurek (sprawozdawca)
SSN Barbara Myszka
w sprawie z powództwa C. I. Niestandaryzowanego Sekurytyzacyjnego Funduszu
Inwestycyjnego Zamkniętego w W.
przeciwko G. W.
o zapłatę ,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej
w dniu 26 listopada 2014 r.,
zażalenia strony powodowej
na postanowienie Sądu Okręgowego w K.
z dnia 17 czerwca 2014 r.,
uchyla zaskarżone postanowienie i pozostawia
rozstrzygnięcie o kosztach postępowania zażaleniowego
w orzeczeniu kończącym postępowanie w sprawie.
2
UZASADNIENIE
Sąd Rejonowy w S. postanowieniem z dnia 31 stycznia 2014 r. umorzył
postępowanie w sprawie z powództwa „C. I.” Niestandaryzowanego
Sekuratyzacyjnego Funduszu Inwestycyjnego Zamkniętego z siedzibą w W.
przeciwko G. W. o zapłatę na podstawie art. 50537
§ 1 k.p.c.
Zażalenie powoda na to orzeczenie zostało odrzucone przez Sąd Okręgowy
w K. postanowieniem z dnia 17 czerwca 2014 r. z uwagi na nieuzupełnienie braku
formalnego. Sąd Okręgowy uznał, że znak graficzny postawiony pod tekstem
zażalenia, przypominający literę „D” albo „P” lub „C”, nie może być uznany za
podpis pełnomocnika powoda, gdyż nie da się go zakwalifikować nawet jako
nieczytelną wersję nazwiska P. Znak ten może zostać nakreślony przez każdego;
nie ma on zatem znamion identyfikujących osobę, która się nim posłużyła.
W zażaleniu na powyższe postanowienie powód wniósł o jego uchylenie,
zarzucając naruszenie art. 370 k.p.c. w związku z art. 373 k.p.c. i art. 397 § 2 k.p.c.
oraz art. 394 § 3 k.p.c. w związku z art. 126 § 1 pkt 4 k.p.c.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Sąd Okręgowy trafnie zauważył, że wymaganie podpisania zażalenia -
określone w art. 394 § 3 w związku z art. 126 § 1 pkt 4 k.p.c. - służy identyfikacji
i ocenie legitymacji podmiotu wnoszącego ten środek odwoławczy.
W orzecznictwie Sądu Najwyższego utrwalił się pogląd, zgodnie z którym podpis
na dokumencie nie musi być czytelny; wystarczy, że zostanie złożony w formie
zwykle używanej przez sygnatariusza (zob. m.in. postanowienia: z dnia 17 sierpnia
2000 r., II CKN 894/00, Biul. SN 2000, nr 10, poz. 14; z dnia 26 lutego 2003 r.,
I CKN 1436/00 oraz z dnia 17 czerwca 2009 r., IV CSK 78/09 - nie publ.).
Podkreśla się przy tym, że określony znak pisarski, użyty w roli podpisu, musi
umożliwiać identyfikację osoby, od której pochodzi, a więc wykazywać cechy
indywidualne i powtarzalne (zob. postanowienie z dnia 17 czerwca 2009 r., IV CSK
78/09, nie publ.).
W rozpoznawanym przypadku zażalenie zostało podpisane za pomocą
nieczytelnego znaku graficznego. Znak ten niewątpliwie odznacza się
3
powtarzalnością. Jest on taki sam, jak znak, którym opatrzone zostały wszystkie
pisma sporządzone przez pełnomocnika powoda, znajdujące się w aktach sprawy.
Identyfikacja pełnomocnika powoda jako autora tych pism nie nasuwała Sądom
obu instancji żadnych trudności. Z uzasadnienia zaskarżonego postanowienia
również nie wynika, aby Sąd Okręgowy powziął wątpliwości co do posłużenia się
tym znakiem przez pełnomocnika w zażaleniu jako podpisem; zastrzeżenia Sądu
drugiej instancji wzbudziła jedynie prostota, skrótowość użytego znaku. W świetle
przytoczonego stanowiska judykatury, nie są to jednak przesłanki wystarczające do
stwierdzenia, że zażalenie nie zostało należycie podpisane.
Skoro zatem zażalenie zostało opatrzone imienną pieczęcią pełnomocnika
powoda oraz znakiem graficznym używanym przez niego we wcześniejszych
pismach procesowych, nie ma podstaw do uznania, że pozostaje ono dotknięte
brakiem wymaganego podpisu.
Z tych względów Sąd Najwyższy na podstawie art. 39815
§ 1 w związku z art.
3941
§ 3 k.p.c. orzekł, jak w sentencji.