Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III CSK 132/14
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 30 stycznia 2015 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Marta Romańska (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Jan Górowski
SSN Karol Weitz
w sprawie z powództwa małoletniej S. B., L. B.
i M. B.
przeciwko Skarbowi Państwa - Komendantowi Wojewódzkiemu Policji w K. i
Komendantowi Głównemu Policji w W.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej
w dniu 30 stycznia 2015 r.,
skargi kasacyjnej powodów
od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 3 grudnia 2013 r.,
1. uchyla zaskarżony wyrok w części co do rozstrzygnięcia
o roszczeniach powódki S. B. o odszkodowanie za pogorszenie
sytuacji życiowej i zadośćuczynienie (pkt 1. II i 2) i zasądza od
pozwanego Skarbu Państwa - Komendanta Wojewódzkiego
Policji w K. i Komendanta Głównego Policji w W. na rzecz
powódki S. B. w pkt 1. I z tego tytułu dalszą kwotę 70.000 zł
(siedemdziesiąt tysięcy złotych) z odsetkami ustawowymi od
2
dnia 9 grudnia 2010 r. oraz w pkt 1. VI i w pkt 3 co do
rozstrzygnięcia o kosztach zastępstwa procesowego
w odniesieniu do roszczeń dochodzonych przez tę powódkę
i koszty te między stronami wzajemnie znosi, a w pozostałym
zakresie skargę kasacyjną powódki S. B. oddala, znosząc
wzajemnie między tymi stronami koszty postępowania
kasacyjnego;
2. uchyla zaskarżony wyrok w części co do rozstrzygnięcia
o roszczeniach powodów L. B. i M. B. o zwrot kosztów pogrzebu
(pkt 1. V i 2) i zasądza od pozwanego Skarbu Państwa -
Komendanta Wojewódzkiego Policji w K. i Komendanta
Głównego Policji w W. na rzecz powodów L. B. i M. B. w pkt 1. III
z tego tytułu dalszą kwotę 5.024,80 zł (pięć tysięcy dwadzieścia
cztery złote i osiemdziesiąt groszy) z ustawowymi odsetkami od
dnia 5 sierpnia 2009 r.;
3. oddala skargę kasacyjną powodów L. B. i M. B. od
rozstrzygnięcia o roszczeniach o odszkodowania za pogorszenie
sytuacji życiowej;
4. uchyla zaskarżony wyrok w pkt 1. V i 2 co do
rozstrzygnięcia o roszczeniu powodów L. B. i M. B. o
zadośćuczynienie oraz w pkt 1. VI i 3, co do rozstrzygnięcia o
kosztach zastępstwa procesowego w odniesieniu do roszczeń
dochodzonych przez tych powodów i w tym zakresie sprawę
przekazuje Sądowi Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania,
pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach
postępowania kasacyjnego.
UZASADNIENIE
3
Małoletnia powódka S. B., reprezentowana przez matkę P. B., wniosła o
zasądzenie od Skarbu Państwa - Komendanta Wojewódzkiego Policji i
Komendanta Głównego Policji kwoty 100.000 zł z ustawowymi odsetkami od 5
sierpnia 2009 r., tytułem odszkodowania za znaczne pogorszenie jej sytuacji
życiowej w związku ze śmiercią ojca Mi. B. oraz kwoty 54.000 zł z ustawowymi
odsetkami od 5 sierpnia 2009 r., tytułem skapitalizowanej renty za okres od 2
sierpnia 2006 r. do 5 sierpnia 2009 r. oraz renty bieżącej w wysokości po 1.500 zł
miesięcznie, płatnej do dziesiątego dnia każdego miesiąca z ustawowymi
odsetkami na wypadek opóźnienia w płatności.
Powodowie L. B. i M. B. wnieśli o zasądzenie solidarnie na ich rzecz od
Skarbu Państwa - Komendanta Wojewódzkiego Policji i Komendanta Głównego
Policji kwoty 14.374,80 zł z ustawowymi odsetkami od 5 sierpnia 2009 r. tytułem
zwrotu kosztów pogrzebu ich syna Mi. B. oraz kwot po 100.000 zł na rzecz każdego
z nich z odsetkami ustawowymi od 5 sierpnia 2009 r., tytułem odszkodowania za
znaczne pogorszenie ich sytuacji życiowej w związku ze śmiercią syna.
W piśmie procesowym z 23 listopada 2010 r. powodowie wystąpili nadto
o zasądzenie od pozwanego na rzecz każdego z nich kwot po 100.000 zł tytułem
zadośćuczynienia za krzywdę wyrządzoną im przez śmierć Mi. B.
Bezprawnym zdarzeniem, z którego powodowie wywodzili odpowiedzialność
deliktową pozwanego było wydanie A. B. przez organy pozwanego pozwolenia na
broń decyzją z 13 kwietnia 2006 r., w warunkach gdy funkcjonariusze pozwanego
wiedzieli, że osoba ta pozostaje w kontaktach ze światem przestępczym i ze
względu na cechy osobowości nie powinna tego pozwolenia uzyskać, ale także
zaniechanie odebrania A. B. broni i objęcia osób, którym groził stosowną ochroną.
Pozwany Skarb Państwa - Komendant Wojewódzki Policji i Komendant
Główny Policji wniósł o oddalenie powództwa, zarzucając, że nie istnieje wymagany
przez art. 4171
§ 2 k.c. prejudykat stwierdzający niezgodność z prawem decyzji z
13 kwietnia 2006 r. o wydaniu A. B. pozwolenia na broń, co wyklucza
odpowiedzialność Skarbu Państwa za szkody wynikłe z tego zdarzenia. Działania
funkcjonariuszy Policji podjęte po złożeniu przez E. O. zawiadomienia o kierowaniu
wobec niej gróźb karalnych przez A. B., to jest pomiędzy 26 lipca i 2 sierpnia 2006
4
r., nie były bezprawne, a w szczególności sprzeczne z art. 19 ustawy z 21 maja
1999 r. o broni i amunicji (tekst jedn. Dz.U. z 2012 r. poz. 576). Pozwany
kwestionował istnienie adekwatnego związku przyczynowego między zdarzeniami
wskazanymi jako źródło szkody a szkodą, zarzucił, że zakres ustawowego
obowiązku alimentacyjnego Mi. B. wobec S. B. był ustalony w wyroku rozwodowym
na 300 zł miesięcznie, co przesądza o bezpodstawności żądania zasądzenia na jej
rzecz renty, a wszyscy powodowie nie wykazali znacznego pogorszenia sytuacji
życiowej w związku ze śmiercią Mi. B. i zakresu wynikającej stąd szkody.
Wyrokiem z 9 grudnia 2010 r. Sąd Okręgowy w K. zasądził od pozwanego:
a) na rzecz małoletniej powódki kwotę 227.820 zł z ustawowymi odsetkami od 9
grudnia 2010 r. oraz rentę miesięczną w kwocie po 535 zł płatną od grudnia 2010 r.
do dnia dziesiątego każdego miesiąca i oddalił jej powództwo w pozostałej części;
b) na rzecz powodów L. B. i M. B. kwotę 14.374,80 zł z ustawowymi odsetkami od 5
sierpnia 2005 r. oraz kwoty po 150.000 zł z ustawowymi odsetkami od 9 grudnia
2010 r. i oddalił ich powództwo w pozostałej części, nadał wyrokowi rygor
natychmiastowej wykonalności w odniesieniu do rozstrzygnięcia zasądzającego
bieżącą rentę oraz zasądził od pozwanego na rzecz powodów kwotę 20.000 zł
tytułem kosztów postępowania.
Sąd Okręgowy ustalił, że 2 sierpnia 2006 r. A. B., posługując się bronią
zakupioną po wydaniu przez Wojewódzkiego Komendanta Policji w K. decyzji z 13
kwietnia 2006 r. zezwalającej na jej posiadanie, zastrzelił E. O. oraz Mi. B., a także
postrzelił J. O., ojca E. O. Następnie popełnił samobójstwo. Zabójstwo było
motywowane zazdrością. A. B. był przez około 9 lat związany z E. O. W czerwcu
2006 r. zakończyła ona ten związek. Wkrótce potem poznała Mi. B., który w 2005 r.
uzyskał rozwód. A. B. starał się skłonić E. O. do zmiany decyzji, stosując nalegania,
namowy oraz rozmaite formy zastraszania jej i jej rodziny, nie wyłączając gróźb
pozbawienia życia oraz zniszczenia mienia. Nękał E. O. i jej rodzinę telefonami,
sms-ami, wdzierał się do domu, urządzał awantury, bardzo często przebywał w
okolicy jej miejsca zamieszkania i starał się, żeby go widziano albo przejeżdżał tam
samochodem wykrzykując groźby. E. O. 26 lipca 2006 r. zawiadomiła Policję o
groźbach karalnych kierowanych w stosunku do niej i rodziny przez A. B.
Doniesienie uwiarygodniła przedkładając telefon z utrwalonymi nagraniami. Policja
5
zgłoszenie przyjęła, a patrolowanie rejonu ulicy S. znalazło się w planie jej
czynności, ale nie objęła ochroną miejsca zamieszkania E. O. i jej rodziny i nie
odebrała broni A. B. Znalezienie go na ulicy S. było łatwe i mogło zapobiec
popełnieniu przestępstwa, a w każdym razie przestępstwa z użyciem broni palnej.
Policja podejmowała nieskuteczne próby zatrzymania A. B. w miejscu jego
zameldowania, gdzie od dawna nie mieszkał, o czym wiedzieli niektórzy
funkcjonariusze Policji, gdyż był on ich informatorem, a w nowym miejscu jego
zamieszkania miała miejsce próba zamachu na jego życie. A. B. został przez
któregoś z policjantów poinformowany i ostrzeżony o tym, że E. O. złożyła
zawiadomienie o popełnieniu przez niego przestępstwa gróźb karalnych.
A. B. kontaktował się z przestępczym podziemiem i sam dopuszczał się
czynów sprzecznych z prawem, jak wymuszanie haraczy za rzekomą ochronę oraz
udzielanie pożyczek na wysoki procent, stanowiący wielokrotność pożyczonej
kwoty, przy czym to on sam decydował kiedy zaprzestanie naliczania procentu
i przyjmie zwrot. Ofiarami takiej pożyczki byli również J. O. i K. O. Z akt postępowań
karnych, które toczyły się z udziałem A. B. (choć ostatecznie nie był on karany),
można było dowiedzieć się, że był on osobą o silnych rysach psychopatycznych i
słabej uczuciowości wyższej, egoistyczną, wybitnie skłonną do agresji i obciążania
innych za swe niepowodzenia życiowe. Nadużywał alkoholu, pod wpływem którego
był jeszcze agresywniejszy. Cechy te dyskwalifikowały go jako osobę, której by
można wydać pozwolenie na broń. W toku postępowania administracyjnego
mającego za przedmiot rozpoznanie wniosku o wydanie pozwolenia na broń dla A.
B. nie zapoznano się z aktami postępowań dotyczących A. B., zadawalając się
stwierdzeniem, iż nie doszło do jego skazania. Funkcjonariusze pionu Policji
zajmujący się zwalczaniem kryminalnej przestępczości zorganizowanej zabiegali
o przyspieszenie i ułatwienie mu uzyskania pozwolenia na broń w obliczu
dokonanego na jego życie zamachu z użyciem broni palnej. Wykorzystanie przez
A. B. posiadanej broni do popełnienia podwójnego zabójstwa oraz spowodowania
ciężkiego uszkodzenia ciała stało się przyczyną postawienia funkcjonariuszom L.
S., Naczelnikowi Wydziału Postępowań Administracyjnych KWP w K. oraz byłemu
funkcjonariuszowi J. P., Naczelnikowi Wydziału do Zwalczania Zorganizowanej
Przestępczości Kryminalnej CBŚ Zarząd w K. zarzutów z art. 231 § 1 k.k.
6
i skierowania w tej sprawie aktu oskarżenia do sądu. Komendant Główny Policji
ukarał funkcjonariusza L. S. karą dyscyplinarną nagany, zarzucając mu
nieprawidłowe pełnienie nadzoru nad postępowaniem administracyjnym
w przedmiocie wydania A. B. pozwolenia na broń. Do dyscyplinarnego ukarania J.
P. nie doszło, gdyż przeszedł on na emeryturę.
L. B. i M. B. senior pokryli koszty pogrzebu syna w łącznej kwocie 14.374,80
zł. Śmierć syna spowodowała u L. B. i M. B. seniora szkodę majątkową w postaci
utraty pomocy, która byłaby im świadczona przez syna zgodnie z dotychczasowym
jego postępowaniem. Była to pomoc w domu, doraźna pomoc w załatwianiu
bieżących spraw, w szczególności zapewnianie transportu na wizyty lekarskie,
dokładanie się do kosztów utrzymania rodziców, inwestycje w mieszkaniu,
organizowanie im wyjazdów rekreacyjnych z wnuczką do gospodarstwa
agroturystycznego w W. Zakres tej pomocy z upływem czasu byłby coraz większy.
Sąd Okręgowy uznał, że wskutek śmierci syna powodowie doznali uszczerbku
majątkowego, choć uszczerbek ten nie da się ściśle skonkretyzować, a jedynie
z grubsza oszacować i przyjął, że wyraża się on kwotami po 50.000 zł.
Więź rodzinna pomiędzy L. B., M. B. i ich synem była silna i pielęgnowana. Po
rozwodzie w 2005 r., Mi. B. okresowo mieszkał z rodzicami, a po wyprowadzeniu
się od nich stale ich odwiedzał i wspomagał zapewniając oparcie psychiczne. Po
śmierci syna M. B. senior popadł w depresję, apatię, zrobił się drażliwy, pojawiły się
u niego stany lękowe, nasiliły się choroby somatyczne. Na dłuższy czas utracił chęć
i zdolność do pracy zarobkowej. Musiał podjąć intensywne leczenie oraz korzystać
z opieki psychologicznej. U L. B. śmierć syna wywołała bezsenność i koszmary
nocne, a więc stany wymagające pomocy i opieki psychologicznej. Spadł na nią
ciężar samodzielnego utrzymywania siebie i męża, który utracił zdolność do pracy
zarobkowej. Tego rodzaju zmiana sytuacji życiowej powodów i towarzyszące temu
odczucia oznaczają, iż doszło do naruszenia dobra osobistego w postaci więzi
utrzymywanej pomiędzy nimi a synem.
S. B. w związku ze śmiercią ojca poniosła szkodę majątkową. Utrzymywał on
z powódką bliską więź, zabierał na weekendy, wycieczki i wczasy, obdarowywał
prezentami. W przyszłości S. B. mogła liczyć na podobne świadczenia ze strony
ojca, jak też pomoc majątkową w usamodzielnieniu życiowym. Sąd I instancji uznał,
7
że S. B. poniosła wskutek śmierci ojca szkodę majątkową nie mniejszą niż 100.000
zł. Ona także doznała krzywdy w związku z nagłym zerwaniem więzi rodzinnej.
Przeżywała stany depresyjne, lęki oraz cierpiała na rozmaite uciążliwe zaburzenia o
charakterze somatycznym, wymagające leczenia, jak drętwienie kończyn, języka,
zawroty głowy.
Koszty utrzymania i wychowania S. B. kształtowały się i kształtują na
poziomie około 2 500 zł miesięcznie. Jej matka zawsze dbała i dba o jej
wszechstronny rozwój i należyty poziom życia. Wydatki na te cele to: czesne
w szkole (650 zł), zakup podręczników i wyjazdy szkolne (152 zł miesięcznie),
wakacyjne wyjazdy kolonijne (125 zł miesięcznie), wakacje i ferie w Zakopanem
(336 zł miesięcznie), nauka języka obcego (240 zł miesięcznie), leczenie,
wyżywienie, ubranie, mieszkanie (1 000 zł miesięcznie). Matka powódki prowadzi
działalność gospodarczą w zakresie handlu wyrobami monopolowymi, a zmarły
ojciec był cenionym fachowcem w dziedzinie druku techniką offsetową,
zarabiającym około 3 000 zł miesięcznie, a nadto dorabiającym po godzinach
przy pracach zleconych. Małoletnia powódka pobiera rentę po ojcu w kwocie 715 zł
miesięcznie.
Sąd Okręgowy stwierdził, że ustalone okoliczności świadczą o wyczerpaniu
przesłanek odpowiedzialności pozwanego z art. 417 § 1 k.c., w związku
z działaniem polegającym na wydaniu pozwolenia na broń osobie niebezpiecznej
dla otoczenia oraz zaniechaniem podjęcia adekwatnych do sytuacji działań, które
wyeliminowałyby albo wydatnie zmniejszyły zagrożenie, jakie ta osoba stwarzała
poprzez jej zatrzymanie łub odebranie jej broni. Przyjął przy tym, że gdy uzyskanie
wymaganego przez przepis art. 4171
§ 2 k.c. orzeczenia stwierdzającego
niezgodność decyzji administracyjnej z prawem jest niemożliwe z przyczyn
formalnych, to podstawę odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną jej wydaniem
stanowi przepis art. 417 § 1 k.c. Dopuszczalność samodzielnej oceny przez sąd,
czy wydanie pozwolenia na broń było zgodne z prawem wynika z konieczności
respektowania przepisu art. 77 ust. 1 Konstytucji RP. Treść orzeczenia
dyscyplinarnego Komendanta Głównego Policji z 22 lutego 2007 r. udzielającego
kary nagany funkcjonariuszowi L. S. w wystarczającym stopniu uzasadniała
stwierdzenie, iż wydanie pozwolenia na broń A. B. naruszało art. 15 ust. 1 ustawy o
8
broni i amunicji. Pozwolenie to było niezgodne z powołanym przepisem, gdyż
zostało wydane osobie, co do której istniała uzasadniona obawa, że może ona użyć
broni w celu sprzecznym z interesem bezpieczeństwa łub porządku publicznego, a
w postępowaniu administracyjnym toczącym się w tym przedmiocie nie zebrano i
nie przeanalizowano wszystkich materiałów pozwalających podjąć właściwą
decyzję.
Funkcjonariusze pozwanego dopuścili się też zaniechania obowiązków
wynikających z przepisu art. 1 ust. 2 pkt 1 ustawy z 6 kwietnia 1990 r. o Policji
(tekst jedn. Dz.U. z 2011 r. poz. 1687 ze zm.), który to przepis, jako podstawowe
zadanie Policji wskazuje ochronę życia i zdrowia ludzi oraz ochronę mienia przed
bezprawnymi zamachami naruszającymi te dobra i nakłada na Policję obowiązek
działania w ramach jej kompetencji. Policja po zawiadomieniu jej przez E. O. o
kierowaniu wobec niej i jej rodziny gróźb bezprawnych podjęła jedynie rutynowe i
nieudolne czynności, naruszając w ten sposób obowiązek starannego działania.
Nawet dla osoby nieświadomej odpowiednich technik obserwacyjno-
rozpoznawczych jest oczywiste, że przede wszystkim należało objąć ochroną
i obserwacją miejsce, w którym A. B. mógł zrealizować swe groźby i tam go
zatrzymać (art. 15 ust. 1 pkt 3 ustawy o Policji) albo przynajmniej objąć tam A. B.
obserwacją (art. 14 ust. 1 ustawy o Policji). Nie doszło do tego, jedynie opracowano
plany takich działań, które z racji odległości czasowej pomiędzy zawiadomieniem o
przestępstwie (26 lipca 2006 r.) i zabójstwem (2 sierpnia 2006 r.) należało
koniecznie zrealizować. Zaniechanie to jest tym bardziej naganne, że równocześnie
powiadomiono A. B. o złożeniu przez E. O. zawiadomienia o przestępstwie gróźb
karalnych.
Zdaniem Sądu Okręgowego, śmierć Mi. B. pozostaje w adekwatnym związku
przyczynowym z bezprawnymi zdarzeniami opisanymi wyżej (art. 361 § 1 k.c.).
Jako podstawę prawną orzeczenia o kosztach pogrzebu Sąd Okręgowy
wskazał przepis art. 446 § 1 w zw. z art. 417 § 1 k.c., o odszkodowaniu za szkodę
majątkową - art. 446 § 3 w zw. z art. 417 § 1 k.c., o zadośćuczynieniu - art. 446 § 4
w zw. z art. 417 § 1 k.c., a poprzednio art. 448 w zw. z art. 24 § 1 k.c., zaś
orzeczenia o rencie - art. 446 § 2 w zw. z art. 417 § 1 k.c. oraz art. 129 § 2 k.r.o.
9
Wyrokiem z 3 grudnia 2013 r., wydanym w częściowym uwzględnieniu
apelacji pozwanego, Sąd Apelacyjny w pkt 1 zmienił wyrok Sądu Okręgowego z 9
grudnia 2010 r., w ten sposób, że zasądził od pozwanego na rzecz S. B. łączną
kwotę 80.000 zł z ustawowymi odsetkami od 9 grudnia 2010 r. (pkt I), a w
pozostałym zakresie jej powództwo oddalił (pkt II); zasądził od pozwanego na rzecz
L. B. i M. B. łącznie kwotę 9.350 zł z ustawowymi odsetkami od 5 sierpnia 2009 r.
(pkt III); zasądził od pozwanego na rzecz L. B. i M. B. kwoty po 20.000 zł z
ustawowymi odsetkami od 9 grudnia 2010 r. (pkt IV); w pozostałym zakresie
powództwa L. B. i M. B. oddalił (pkt V); stosownie orzekł o kosztach (pkt VI i VII); w
pkt 2 oddalił apelację w pozostałej części i w pkt 3 i 4 orzekł o kosztach
postępowania apelacyjnego.
Sąd Apelacyjny zaakceptował ustalenia faktyczne Sądu Okręgowego
w zakresie, w jakim dotyczyły one przebiegu zdarzenia, w którym Mi. B. poniósł
śmierć, działań Policji po zawiadomieniu jej przez E. O. o groźbach kierowanych w
stosunku do niej przez A. B., jak też skutków śmierci Mi. B. dla odczuć i sposobu
funkcjonowania powodów. Okoliczności, w jakich doszło do wydania decyzji o
pozwoleniu na broń oraz jej przesłanek uznał Sąd Apelacyjny za nieistotne dla
rozstrzygnięcia. Wysokość poniesionych przez powodów kosztów pogrzebu Mi. B.
Sąd Apelacyjny uznał za wykazaną do kwoty 14.374,80 zł, ale zakwestionował
ustalenie co do zakresu obowiązku alimentacyjnego Mi. B. wobec powódki, bowiem
został on określony na kwotę 300 zł w wyroku rozwodowym zapadłym na około rok
przed jego śmiercią. W ciągu roku obowiązek ten nie mógłby wzrosnąć z 300 zł do
1.250 zł, a to oznacza, że w chwili śmierci Mi. B. i w dacie wyrokowania nie mógł on
przewyższać kwoty 715 zł miesięcznie, to jest wysokości renty rodzinnej
otrzymywanej przez małoletnią powódkę.
Sąd Apelacyjny uzupełnił ustalenia faktyczne i wskazał, że wyrokiem Sądu
Rejonowego w K. z 4 kwietnia 2011 r. uniewinniono L. S. i J. P. od zarzutów
popełnienia przestępstwa z art. 231 § 3 k.k., a prawomocnym wyrokiem Sądu
Okręgowego w K. z 14 lutego 2012 r. wyrok ten został utrzymany w mocy. Decyzją
z 20 grudnia 2010 r. Komendant Główny Policji utrzymał w mocy swoją
wcześniejszą decyzję z 11 października 2010 r. odmawiającą wszczęcia
postępowania w sprawie stwierdzenia nieważności decyzji Komendanta
10
Wojewódzkiego Policji w K. z 13 kwietnia 2006 r. o pozwoleniu A. B. na posiadanie
broni palnej bojowej do ochrony osobistej. Skarga L. B. i M. B. na tę decyzję została
oddalona wyrokiem Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w W. z 17
października 2011 r., zaś ich skarga kasacyjna od tego wyroku została oddalona
wyrokiem Naczelnego Sądu Administracyjnego z 24 lipca 2013 r. Przesłankami
decyzji i wyroków sądów administracyjnych był brak legitymacji powodów do
wystąpienia z żądaniem stwierdzenia nieważności decyzji z 13 kwietnia 2006 r.
oraz bezprzedmiotowość postępowania o wydanie pozwolenia na broń w związku
ze śmiercią A. B. Z tych samych przyczyn decyzją z 16 czerwca 2010 r. Komendant
Wojewódzki Policji w K. odmówił wznowienia postępowania w sprawie o wydanie A.
B. pozwolenia na broń, a Komendant Główny Policji decyzją z 27 września 2010 r.
utrzymał tę decyzję w mocy. Skarga na tę decyzję została oddalona wyrokiem
Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w W. z 14 kwietnia 2011 r., zaś skarga
kasacyjna od tego wyroku została oddalona wyrokiem Naczelnego Sądu
Administracyjnego z 13 lutego 2013 r.
Sąd Apelacyjny za zasadny uznał zarzut naruszenia przez Sąd Okręgowy
art. 4171
§ 2 k.c., a także naruszenia art. 417 § 1 k.c. w zakresie, w jakim został on
przyjęty za podstawę roszczenia wywodzonego z wydania decyzji o udzieleniu A.
B. pozwolenia na broń. Stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnego
orzeczenia lub ostatecznej decyzji jest bezwzględną przesłanką odpowiedzialności
Skarbu Państwa za szkodę wyrządzoną wydaniem takiego orzeczenia lub decyzji,
chyba że przepisy odrębne stanowią inaczej, a zastosowanie art. 417 § 1 k.c. do
takich wypadków wyrządzenia szkody jest niedopuszczalne. Wynika to z relacji
przepis szczególny - przepis ogólny oraz z jednoznacznego brzmienia art. 4171
§ 2
k.c. Niedopuszczalne jest zatem przyjęcie, że nie reguluje on skutków decyzji, w
odniesieniu do których ze względów formalnych nie sposób uzyskać stwierdzenia
ich niezgodności z prawem, a ocenę legalności takich decyzji mogą wykonywać
sądy powszechne. Mając na uwadze wynikające z art. 178 ust. 1 Konstytucji
związanie sędziów ustawami, jedyną właściwą drogą dla oceny tej kwestii byłoby
zwrócenie się do Trybunału Konstytucyjnego ze stosownym pytaniem prawnym
(art. 193 Konstytucji RP), co Sąd Apelacyjny rozważał. Uznał jednak, że drugi z
deliktów stanowiących podstawę powództwa i zaskarżonego orzeczenia
11
dostatecznie uzasadnia odpowiedzialność Skarbu Państwa za skutki śmierci Mi. B.,
a zarzuty naruszenia art. 417 § 1 w zw. z art. 1 ust. 2 pkt 1 ustawy o Policji
w związku z oceną tego zdarzenia podniesione zostały bezzasadnie, tak samo jak
zarzut naruszenia art. 361 § 1 k.c.
Za częściowo zasadny uznał Sąd Apelacyjny zarzut naruszenia art. 446 § 1
k.c. przez zasądzenie na rzecz powodów L. B. i M. B. kosztów pogrzebu w kwocie
14.374,80 zł, skoro częściowo zostały one pokryte z zasiłku pogrzebowego
wypłaconego powodom w wysokości 5.024,80 zł i o taką kwotę pomniejszył sumę
zasądzaną z tego tytułu.
Za zasadny uznał też Sąd Apelacyjny zarzut naruszenia przez Sąd
Okręgowy art. 446 § 2 k.c. przy orzekaniu o rencie na rzecz małoletniej powódki.
Przyjął bowiem, że zakres odpowiedzialności sprawcy śmierci osoby łożącej na
utrzymanie najbliższych odpowiada zakresowi obowiązku zmarłego ustalonemu
stosownie do przesłanek z art. 135 § 1 k.r.o. Zakres ten w odniesieniu do
obowiązku Mi. B. względem S. B. został ustalony na 300 zł miesięcznie w wyroku
rozwodowym w roku poprzedzającym śmierć zobowiązanego. Ewentualna zmiana
tego zakresu musiałaby się wiązać z wykazaniem istnienia przesłanek z art. 138
k.r.o., co nie nastąpiło. Brak było zatem podstaw do przyjęcia, że zakres tego
obowiązku przekracza kwotę 715 zł miesięcznie, to jest wysokość renty rodzinnej
wypłacanej powódce po śmierci ojca. Brak było podstaw z art. 446 § 2 k.c. do
zasądzenia na rzecz małoletniej powódki renty, tek bieżącej, jak też za okres
poprzedzający wyrokowanie przez Sąd Okręgowy.
Sąd Apelacyjny podzielił ocenę Sądu Okręgowego, że wskutek śmierci Mi. B.
doszło do znacznego pogorszenia sytuacji życiowej powodów w rozumieniu art.
446 § 3 k.c., ale wyraził go niższymi kwotami niż Sąd Okręgowy. Zdaniem Sądu
Apelacyjnego, okoliczność, że Mi. B. nie zamieszkiwał z małoletnią powódką, a
władzę rodzicielską i pieczę nad dzieckiem sprawowała matka, daje podstawy do
przyjęcia, że jej szkoda majątkowa wynikająca ze śmierci ojca nie była tak znaczna
jak w przypadku dzieci, które na co dzień korzystają z opieki i wsparcia rodzica. Za
zasadny uznał zarzut rażącego zawyżenia zasądzonej z tego tytułu kwoty i obniżył
ją ze 100.000 zł zasądzonych przez Sąd I instancji do 30.000 zł. Śmierć syna
12
znacznie pogorszyła też sytuację życiową L. B. i M. B., ale zasądzone z tego tytułu
kwoty po 50.000 zł Sąd Apelacyjny uznał za rażąco wygórowane i obniżył je do
wysokości po 20.000 zł.
Zdaniem Sądu Apelacyjnego, pozwany podniósł w apelacji skutecznie zarzut
przedawnienia w stosunku do roszczeń o zasądzenie zadośćuczynienia, z którymi
wystąpili L. B. i M. B. Zarzut ten nie był natomiast skuteczny w odniesieniu do
roszczenia, z którym wystąpiła S. B. Jako podstawę zasądzenia na jej rzecz
zadośćuczynienia Sąd Apelacyjny wskazał art. 448 k.c., przy zasadnym powołaniu
w piśmie rozszerzającym żądania pozwu, że śmierć ojca naruszyła dobro osobiste
małoletniej powódki, jakim była więź rodzinna z ojcem. Zebrany materiał dowodowy
wskazuje, że więź ta była bliska, pomimo odrębnego zamieszkiwania, a małoletnia
powódka śmierć ojca boleśnie odczuła. Sąd Apelacyjny uznał jednak za zasadny
zarzut rażącego zawyżenia zasądzonej kwoty zadośćuczynienia w wysokości
100.000 zł. Doświadczenie życiowe wskazuje, że utrata osoby bliskiej, z którą
wspólnie zamieszkujemy i prowadzimy wspólne codzienne życie z reguły głębiej
nas dotyka. Pomimo utraty ojca małoletnia powódka jest pogodna, dobrze się
rozwija, wykazuje silne związanie z matką. Za wystarczającą dla
zrekompensowania krzywdy wynikającej z naruszenia dobra osobistego powódki
uznał zatem Sąd Apelacyjny kwotę 50.000 zł.
Skargę kasacyjną od wyroku Sądu Apelacyjnego z 3 grudnia 2013 r. wnieśli
wszyscy powodowie. S. B. zaskarżyła ten wyrok w części oddalającej jej
powództwo, a zatem co do kwoty 147.820 zł z ustawowymi odsetkami od 9 grudnia
2010 r. oraz co do renty miesięcznej w kwocie 535 zł, płatnej od grudnia 2010 r., na
co składały się kwota 27.820,00 zł z ustawowymi odsetkami od 9 grudnia 2010 r.,
jako renta zaległa za okres od sierpnia 2006 r. do grudnia 2010 r. oraz kwota 535 zł
miesięcznie, jako renta bieżąca, płatna od grudnia 2010 r., a nadto co do kwoty
70.000 zł z ustawowymi odsetkami od 9 grudnia 2010 r. jako odszkodowania
obniżonego przez Sąd Apelacyjny do kwoty 30.000 zł i co do kwoty 50.000 zł z
ustawowymi odsetkami od 9 grudnia 2010 r., jako zadośćuczynienia obniżonego
przez Sąd Apelacyjny do kwoty 30.000 zł.
Powodowie L. B. i M. B. zaskarżyli wyrok Sądu Apelacyjnego co do kwoty
13
5.024,80 zł z ustawowymi odsetkami od 5 sierpnia 2009 r., zasądzonej na rzecz
obojga tytułem zwrotu kosztów pogrzebu oraz co do kwot po 30.000 zł z
ustawowymi odsetkami od 9 grudnia 2010 r., zasądzonych tytułem odszkodowania
obniżonego do kwot po 20.000 zł oraz kwot po 100.000,00 zł z ustawowymi
odsetkami od 9 grudnia 2010 r. zasądzonych tytułem zadośćuczynienia.
Powodowie zaskarżyli też wyrok Sądu Apelacyjnego co do rozstrzygnięcia o
kosztach procesu.
Powodowie zarzucili, że zaskarżony wyrok zapadł z naruszeniem prawa
materialnego (art. 3983
§ 1 pkt 1 k.p.c.), to jest: - art. 4171
§ 2 k.c. przez błędną
wykładnię i przyjęcie, że znajduje on zastosowanie do ustalenia podstaw
odpowiedzialności pozwanego za skutki śmierci Mi. B. w związku z wydaniem
decyzji o udzieleniu A. B. pozwolenia na posiadanie broni palnej skoro nie jest
możliwe stwierdzenie we właściwym postępowaniu niezgodności z prawem tej
decyzji z przyczyn formalnych; - art. 446 § 1 k.c. przez błędną wykładnię polegającą
na przyjęciu, że kwotę odszkodowania ustaloną na podstawie tego przepisu należy
pomniejszyć o kwotę zasiłku pogrzebowego; - art. 446 § 2 k.c. przez błędną
wykładnię polegającą na przyjęciu, że zakres odpowiedzialności odszkodowawczej
ustalanej na podstawie tego przepisu co do przesłanki potrzeb poszkodowanego,
odpowiada zakresowi obowiązku alimentacyjnego ustalonemu stosownie do
przesłanek z art. 135 § 1 k.r.o.; - art. 446 § 3 k.c. przez błędną wykładnię
polegającą na przyjęciu, że kwoty odszkodowania z tytułu znacznego pogorszenia
sytuacji życiowej skarżących, zasądzone na ich rzecz przez Sąd I instancji, były
rażąco wygórowane, podczas gdy pozwany nie wskazał na okoliczności
uzasadniające taką ocenę; - art. 448 k.c. przez błędną wykładnię i przyjęcie, że
kwota 100.000 zł zadośćuczynienia za naruszenie dobra osobistego w postaci więzi
rodzinnej S. B. z ojcem nie stanowi odpowiedniej sumy tytułem zadośćuczynienia
pieniężnego za doznaną krzywdę, lecz jest rażąco wygórowana, podczas gdy
pozwany nie wskazał okoliczności uzasadniających taką ocenę; - art. 4421
§ 2 k.c.
przez błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie w związku z przyjęciem, że
przepis ten miałby zastosowanie wyłącznie wówczas, gdyby zbrodnia lub występek
została popełniona przez osoby, za które pozwany ponosi odpowiedzialność, tj. w
okolicznościach sprawy - funkcjonariuszy Policji, podczas gdy powyższy przepis nie
14
zawiera takiego ograniczenia; - art. 5 k.c. przez jego niezastosowanie skutkujące
zastosowaniem art. 117 § 2 k.c. w związku z podniesionym przez M.B. o zapłatę
zadośćuczynienia.
Powodowie zarzucili także, że zaskarżony wyrok zapadł z naruszeniem
przepisów postępowania (art. 3983
§ 1 pkt 2 k.p.c.), to jest: - art. 382 k.p.c. w zw.
z art. 232 zdanie pierwsze k.p.c. w zw. z art. 6 k.c. w zw. z art. 316 § 1 k.p.c. w zw.
z art. 391 § 1 k.p.c. i wydanie zaskarżonego wyroku, w części obejmującej
oddalenie roszczeń L. i M. B. o zapłatę zadośćuczynienia bez dokonania przez Sąd
Apelacyjny ustaleń faktycznych odnośnie istnienia okoliczności stanowiących
podstawę zarzutu przedawnienia; - art. 328 § 2 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c.
wskutek niewyjaśnienia w uzasadnieniu podstawy faktycznej rozstrzygnięcia co do
zarzutu przedawnienia roszczeń powodów L. B. i M. B. o zadośćuczynienie; - art.
193 Konstytucji RP przez niezwrócenie się z pytaniem prawnym do Trybunału
Konstytucyjnego co do zgodności art. 4171
§ 2 k.c. z art. 77 ust. 1 Konstytucji RP w
zakresie, w jakim przepis art. 4171
§ 2 k.c. uniemożliwia dochodzenie naprawienia
szkody wyrządzonej przez wydanie ostatecznej decyzji w sytuacji braku możliwości
stwierdzenia we właściwym postępowaniu jej niezgodności z prawem.
Skarżący wnieśli o uchylenie wyroku Sądu Apelacyjnego w zaskarżonej
części i zasądzenie od pozwanego na rzecz powodów renty i kwot, co do których
powództwo zostało oddalone, a ewentualnie o uchylenie wyroku Sądu
Apelacyjnego w zaskarżonej części i przekazanie sprawy temu Sądowi do
ponownego rozpoznania.
Pozwany wniósł o oddalenie skargi kasacyjnej.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
1. Z art. 382 k.p.c. w związku z art. 316 § 1 k.p.c. oraz art. 391 § 1 k.p.c.
wynika, że sąd drugiej instancji, będący sądem meriti w sprawie, bierze pod uwagę
przy orzekaniu materiał dowodowy, który sam zebrał, jak i ten, który zebrał sąd
pierwszej instancji. Z art. 232 zdanie pierwsze k.p.c. i art. 6 k.c. nie wynikają
bezpośrednio żadne obowiązki sądu, gdyż są to przepisy adresowane do stron,
nakładające na nie powinność wykazania okoliczności faktycznych, z których
wywodzą skutki prawne. Naruszenie tych przepisów przez sąd może polegać,
15
co najwyżej, na wadliwej ocenie rozkładu ciężaru dowodu w procesie i obciążeniu
konsekwencjami niewykazania pewnych faktów nie tej strony, która powinna
je wykazać. Z takim przypadkiem nie można zrównać sytuacji, w której sąd stosuje
prawo materialne nie mając ku temu podstaw w ustalonych faktach, gdyż
kwalifikuje się on jako naruszenie prawa materialnego.
Bezzasadnie powodowie podnieśli też zarzut naruszenia przez Sąd
Apelacyjny art. 328 § 2 k.p.c. w związku z art. 391 § 1 k.p.c. Za ustalony
w orzecznictwie Sądu Najwyższego trzeba uznać pogląd, że obraza tych przepisów
może stanowić usprawiedliwioną podstawę skargi kasacyjnej, gdy uzasadnienie
zaskarżonego wyroku nie ma wszystkich koniecznych elementów, bądź zawiera tak
kardynalne braki, że uniemożliwiają one kontrolę kasacyjną (por. np. wyrok Sądu
Najwyższego z 25 czerwca 2014 r., IV CSK 621/13, niepubl. i przytoczone tam
orzecznictwo). Uzasadnienie wyroku Sądu Apelacyjnego nie jest dotknięte tego
rodzaju wadami.
3. Zarzut naruszenia art. 193 Konstytucji RP przez niewystąpienie przez Sąd
Apelacyjny z pytaniem prawnym do Trybunału Konstytucyjnego co do zgodności art.
4171
§ 2 k.c. z art. 77 ust. 1 Konstytucji RP w zakresie, w jakim przepis ten
uniemożliwia dochodzenie naprawienia szkody wyrządzonej przez wydanie
ostatecznej decyzji, gdy brak możliwości stwierdzenia we właściwym postępowaniu
jej niezgodności z prawem, należałoby uznać za trafnie postawiony, gdyby
odstąpienie przez Sąd Apelacyjny od przedstawienia Trybunałowi Konstytucyjnemu
pytania o zgodność z Konstytucją przepisu, którego zastosowanie w sprawie było
przez ten Sąd rozważane, mogło wpłynąć na wydane w sprawie rozstrzygnięcie.
W niniejszej sprawie, co do zasady (por. jednak uwagi w pkt 6), tak nie było.
W sprawie cywilnej sąd jest związany żądaniem, na które składa się
wskazanie na konkretny rodzaj rozstrzygnięcia, jakiego powód oczekuje od sądu
(art. 187 § 1 pkt 1 k.p.c.) z uwagi na przytoczone okoliczności faktyczne (art. 187
§ 1 pkt 2 k.p.c.). Tak zgłoszone żądanie wraz z uzasadniającymi je okolicznościami
faktycznymi tworzy powództwo i staje się przedmiotem rozpoznania w procesie
cywilnym. Decyduje ono o zakresie rozpoznania i orzekania w sprawie (art. 321 § 1
k.p.c.). Powodowie w niniejszej sprawie sformułowali żądania co do oczekiwanego
16
rozstrzygnięcia oraz - w ramach podstawy faktycznej powództwa - zidentyfikowali
rodzaje szkody i krzywdy, do naprawienia których żądania te zmierzały. Wskazali
też na dwa zdarzenia, które miały do szkody i krzywdy doprowadzić, a za które
odpowiada pozwany. Pierwszym z nich było wydanie pozwolenia na broń osobie,
która nie powinna go była uzyskać, a drugim - zaniechanie podjęcia takich
czynności, które mogły usunąć stan zagrożenia wywołany zachowaniem osoby
uzbrojonej i zagrażającej otoczeniu. Cechy i legalność każdego z tych zdarzeń
mogły być oceniane pod kątem dopuszczalności konstruowania w oparciu o nie
odpowiedzialności odszkodowawczej pozwanego.
W orzecznictwie sądowym wypracowana została koncepcja tzw.
wieloczłonowego związku przyczynowego, która zakłada, że określona szkoda
może być skutkiem wielu zdarzeń bezpośrednich i pośrednich, a ocena które z nich
spełniają wymóg normalnego związku przyczynowego w rozumieniu art. 361 § 1
k.c., stanowiącego jedną z przesłanek odpowiedzialności odszkodowawczej, zależy
od okoliczności konkretnej sprawy (por. np. wyroki Sądu Najwyższego z 14 grudnia
2004 r., II CK 249/04, z 17 lutego 2011 r., III CSK 136/10, niepubl.).
W uzasadnieniu wyroku z 4 października 2012 r., I CSK 665/11, (niepubl.)
Sąd Najwyższy stwierdził, że odpowiedzialność cywilną uzasadnia taki związek
przyczynowy wieloczłonowy, w którym między poszczególnymi ogniwami zachodzi
normalna zależność przyczynowa, co oznacza, że każde ogniwo tego związku
podlega ocenie z punktu widzenia przyczynowości adekwatnej. Jeżeli ten test
z punktu widzenia przyczynowości adekwatnej wypada pozytywnie, to można
przyjąć, że normalny związek przyczynowy zachodzi również wtedy, gdy pewne
zdarzenie stworzyło warunki powstania innych zdarzeń, z których dopiero ostatnie
stało się bezpośrednią przyczyną szkody.
Ustawodawca zasadnie zakłada, że swoboda w dostępie do broni i wolne
decydowanie o tym, czy i kiedy z niej korzystać, stwarzałyby zbyt wysoki poziom
zagrożenia w stosunkach międzyludzkich. Z nabyciem i posiadaniem broni wiąże
się pewien stopień zagrożenia zarówno dla jej posiadacza, jak i jego otoczenia,
a cechy osobowości posiadacza broni mogą ten stopień zagrożenia spotęgować.
Z tej przyczyny legalne posiadanie broni wymaga uzyskania stosownego
zezwolenia. Postępowanie o wydanie pozwolenia na broń zmierza do zbadania,
17
czy ubiegający się o nie jest zdolny do odpowiedzialnego korzystania z tego
uprawnienia. Wydanie pozwolenia na broń leży w zakresie kompetencji organów
administracji i ma formę decyzji administracyjnej. Ostateczna decyzja
administracyjna jest trwała i korzysta z domniemania legalności. Jej wzruszenie, ale
i podważenie domniemania, o którym tu mowa, może nastąpić tylko
w postępowaniu przewidzianym ustawą, do przeprowadzenia którego upoważnione
są organy administracji publicznej i sądy administracyjne (art. 16 § 1 i 2 k.p.a.).
Wkroczenie w tę sferę kompetencji przez sądy powszechne może być
kwalifikowane jako działanie wbrew zasadzie ustalonej w art. 7 Konstytucji RP,
nawet jeśli miałoby na celu ocenę przesłanek odpowiedzialności za szkodę
wyrządzoną wykonywaniem władzy publicznej, stosownie do art. 77 ust. 1
Konstytucji RP. Z tej między innymi przyczyny w art. 4171
§ 2 k.c., wśród
przesłanek odpowiedzialności odszkodowawczej za szkodę spowodowaną
wykonywaniem władzy publicznej, ustawodawca wymienia uzyskanie na właściwej
drodze prejudykatu potwierdzającego niezgodność z prawem decyzji, której
wydanie ma być uznane za źródło szkody. Przepisy procedury administracyjnej
w szerokim zakresie umożliwiają uzyskanie takiego prejudykatu, i to także - jak
pokazuje praktyka - w odniesieniu do decyzji, które przestały już wywoływać skutki
prawne. Przeprowadzenie postępowania uregulowanego w art. 156-160 k.p.a.
może bowiem zmierzać nie tylko do stwierdzenia nieważności decyzji, ale i do
stwierdzenia jej wydania z naruszeniem prawa (art. 158 § 2 k.p.a.), a do wszczęcia
takiego postępowania może też dojść z urzędu (art. 157 § 2 k.p.a.), w tym
z inicjatywy organów państwa powołanych do strzeżenia praworządności lub praw
i wolności obywatelskich.
Pozwolenie na broń wydane A. B. nie zostało wzruszone ani na właściwej
drodze uznane za wydane z naruszeniem prawa. Przeszkodą do przeprowadzenia
postępowania administracyjnego jurysdykcyjnego, w którym by doszło do
stwierdzenia nieważności czy choćby stwierdzenia wydania z naruszeniem prawa
tej decyzji było w istocie nieistnienie podmiotu, któremu udzielono tego ściśle
osobistego pozwolenia. Postępowanie o stwierdzenie nieważności decyzji nie może
się toczyć bez udziału strony lub w jej miejsce - następców prawnych, o ile
dotyczyła ona uprawnień i obowiązków, w które mogli wstąpić. Organy administracji
18
publicznej rozpoznające wnioski powodów w niniejszej sprawie uznały, że w roli
podmiotów postępowania o stwierdzenie nieważności decyzji nie mogą wystąpić
osoby powołujące się na swój status poszkodowanych w związku z jej wydaniem,
bo celem postępowania o stwierdzenie nieważności decyzji nie może być samo
tylko dążenie do stwierdzenia wydania decyzji z naruszeniem prawa. Nawet jeśli by
można co do tej kwestii zająć inne stanowisko, uwzględniające obowiązywanie art.
4171
§ 2 k.c. i dotychczasową praktykę stosowania przepisów o stwierdzeniu
nieważności decyzji, to niewątpliwie jej wypracowanie należało do organów
administracji pod kontrolą sądów administracyjnych, nie zaś do sądów
powszechnych orzekających w sprawie o odszkodowanie. Decyzja, co do której nie
zapadło na właściwej drodze orzeczenie potwierdzające jej nielegalność, korzysta z
domniemania zgodności z prawem i nie może być rozpatrywana w kategorii
zdarzenia uzasadniającego odpowiedzialność deliktową.
Drugim zdarzeniem, które miało doprowadzić do śmierci Mi. B. były
zaniechania bądź działania rażąco nieprofesjonalne, wręcz nieudolne, które Policja
podejmowała po otrzymaniu zawiadomienia o groźbach karalnych, w tym użycia
broni, kierowanych przez niego pod adresem E. O. i jej rodziny. Te działania i
zaniechania niewątpliwie podlegały kwalifikacji na podstawie art. 417 § 1 k.c., a w
ocenie Sądu Apelacyjnego same w sobie były dostatecznie powiązane
przyczynowo ze szkodą, by uzasadnić odpowiedzialność odszkodowawczą
pozwanego za skutek w postaci śmierci Mi. B. i jej konsekwencje. Gdyby bowiem
Policja po zawiadomieniu jej o zagrożeniu stwarzanym przez posługującego się
bronią A. B. podjęła prawidłowe działania, to Mi. B. nie zostałby przez niego
zastrzelony. Przypisanie pozwanemu odpowiedzialności w związku z tymi
zaniechaniami i wadliwymi działaniami obejmuje wszystkie następstwa skutku, do
którego one doprowadziły, a zatem dotyczy wszystkich roszczeń dochodzonych
przez powodów. Sąd Apelacyjny w większości uwzględnił te roszczenia, a
obniżenie wysokości świadczeń zasądzonych powodom przez Sąd I instancji nie
miało związku z cechami czynu przypisanego pozwanemu, lecz wynikało z
okoliczności leżących po stronie powodów i charakteryzujących rozmiar ich szkody
i krzywdy.
19
3. Trafnie powodowie L. B. i M. B. zarzucają, że brak było podstaw do
zaliczenia wypłaconego im zasiłku pogrzebowego na poczet odszkodowania
obejmującego zwrot kosztów pogrzebu, należnego im na podstawie art. 446 § 1 k.c.
W uchwale pełnego składu Izby Cywilnej z 15 maja 2009 r., III CZP 140/08 (OSNC
2009, nr 10, poz. 132), Sąd Najwyższy przyjął, że zasiłek pogrzebowy przewidziany
w art. 77 ustawy z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu
Ubezpieczeń Społecznych (jedn. tekst: Dz. U. z 2004 r. Nr 39, poz. 353 ze zm.) nie
podlega uwzględnieniu przy ustalaniu odszkodowania dochodzonego na podstawie
art. 446 § 1 k.c. W motywach tej uchwały Sąd Najwyższy wyjaśnił, że choć
niewątpliwie uprawnienie do zasiłku pogrzebowego łączy się z poniesieniem
kosztów pogrzebu i jedną z jego funkcji jest przynajmniej częściowe pokrycie tych
kosztów, a więc funkcja kompensacyjna, to jednak nie jest to funkcja jedyna ani
zasadnicza. W istocie zasiłek pogrzebowy ma charakter pomocy socjalnej, mającej
na celu zagwarantowanie szybkiego dostarczenia środków finansowych rodzinie w
trudnym dla niej momencie śmierci osoby bliskiej zapewniającej dotychczas jej
utrzymanie, a zatem odrywa się on faktycznie od poniesionych kosztów pogrzebu,
które nie muszą być udokumentowane i należy się zawsze w tej samej wysokości,
nawet jeżeli rodzina poniosła z tego tytułu tylko symboliczny wydatek. Co do
zasady spełnia on funkcje socjalne, a jego celem nie jest wynagrodzenie szkody
poniesionej w wyniku pokrycia kosztów pogrzebu osoby ubezpieczonej ani
zwolnienie sprawcy jej śmierci z obowiązku naprawienia szkody, lecz doraźna
pomoc finansowa pozwalająca na pokrycie wydatków związanych ze śmiercią
członka rodziny. Nie zachodzi więc tożsamość celu ani funkcji zasiłku
pogrzebowego i odszkodowania z tytułu poniesienia kosztów pogrzebu
przewidzianego w art. 446 § 1 k.c., stanowiąca niezbędny warunek zastosowania
compensatio lucri cum damno. Przeciwko zastosowaniu tej konstrukcji przemawia i
to, że zasiłek pogrzebowy przysługuje z tytułu śmierci osoby objętej
ubezpieczeniem społecznym, opłacającej składki na to ubezpieczenie, a więc w
pewnym zakresie przyczyniającej się do powstania funduszu socjalnego, z którego
wypłacany jest zasiłek. Instytucja compensatio lucri cum damno powinna być
stosowana ostrożnie i tylko wówczas, gdy kumulacja świadczeń mogłaby
doprowadzić do nieusprawiedliwionego wzbogacenia osoby poszkodowanej. Taka
20
sytuacja nie zachodzi w stosunku do członków rodziny zmarłego, którym
przysługuje zasiłek pogrzebowy i roszczenie odszkodowawcze wynikające z art.
446 § 1 k.c. Ze względu na charakter i źródła zasiłku pogrzebowego, w odczuciu
społecznym kumulacja tych świadczeń nie prowadzi do nieusprawiedliwionego
wzbogacenia uprawnionych członków rodziny. Jest raczej przeciwnie; za
nieusprawiedliwione społecznie uznaje się zaliczanie zasiłku pogrzebowego na
poczet odszkodowania przewidzianego w art. 446 § 1 k.c., przy braku przepisu
prawa nakazującego kompensację. Ta okoliczność zadecydowała o uchyleniu
zaskarżonego wyroku w pkt 1.V i 2 oraz o zasądzeniu na rzecz L. B. i M. B. dalszej
kwoty na poczet tego roszczenia, a mianowicie kwoty 5.024,80 zł, co do której Sąd
Apelacyjny zmienił wyrok Sądu Okręgowego i oddalił powództwo o jej zasądzenie.
4. Art. 446 § 2 k.c. jest podstawą do domagania się przez osobę, względem
której ciążył na zmarłym ustawowy obowiązek alimentacyjny od osoby
zobowiązanej do naprawienia szkody renty obliczonej stosownie do potrzeb
poszkodowanego oraz do możliwości zarobkowych i majątkowych zmarłego przez
czas trwania obowiązku alimentacyjnego. Na tej podstawie S. B. dochodziła od
pozwanego renty.
Ma rację powódka, że roszczenie przewidziane w tym przepisie ma
charakter odszkodowawczy, a nie alimentacyjny, niemniej jednak jego przesłanki
wyraźnie nawiązują do przesłanek obowiązku alimentacyjnego, gdyż roszczenie
to powstaje w jego miejsce i w celu skompensowania uprawnionemu do alimentów
tego, że utracił osobę, na której ten obowiązek wobec niego spoczywał i która
go spełniała albo mogła być przymuszona do spełniania. Renta, do zażądania
której upoważnia art. 446 § 2 k.c. ma być określona „stosownie do potrzeb
poszkodowanego oraz do możliwości zarobkowych i majątkowych zmarłego”,
a jej świadczenie ma trwać przez czas prawdopodobnego trwania obowiązku
alimentacyjnego. Do tych samych przesłanek nawiązał ustawodawca w art. 135 § 1
k.r.o., w którym wyznaczył zakres obowiązku alimentacyjnego. W kontekście
zarzutów skargi kasacyjnej trzeba podkreślić, że obowiązek alimentacyjny
w relacjach rodzice - dzieci powstaje z mocy samego prawa, a nie w związku z tym,
czy zobowiązany deklaruje gotowość jego wypełniania. Zakres tego obowiązku
w relacjach między konkretnym uprawnionym i zobowiązanym może być
21
określony przez te osoby swobodnie, ich własnymi oświadczeniami, ale w razie
sporu - zostaje skonkretyzowany w orzeczeniu sądowym, które - skoro zapadnie -
to korzysta z atrybutów przypisanych mu w art. 365 § 1 i art. 366 k.p.c.
Nie ma wątpliwości co do tego, że na rok przed śmiercią Mi. B. jego obowiązek
alimentacyjny wobec S. B. w wyroku rozwodowym został wyrażony kwotą 300 zł
miesięcznie. Jeśli nawet kwota ta nie obejmowała pewnych świadczeń na rzecz
córki, które Mi. B. spełniał dobrowolnie, a odnosiła się do tych świadczeń, których
wyegzekwowanie mogło być w razie potrzeby wymuszone, to do powódki należało
objaśnienie potrzeb, na zaspokojenie których przeznaczone były alimenty ustalone
wyrokiem sądowym oraz wykazanie, które z jej potrzeb i w jakim zakresie zmarły
ojciec zaspakajał dobrowolnie, ale także, czy i w jaki sposób od daty wydania tego
wyroku zmieniły się stosunki decydujące o wysokości obowiązku alimentacyjnego w
jej relacjach z ojcem (art. 138 k.r.o.). Skoro powódka nie podjęła w tym zakresie
niezbędnej inicjatywy dowodowej, to stanowisko Sądu Apelacyjnego, że jej
potrzeby w zakresie bieżącego utrzymania zabezpiecza renta rodzinna, wyższa
niźli ustalone w wyroku rozwodowym alimenty, trzeba uznać za usprawiedliwione.
W tym zakresie skarga kasacyjna S. B. została oddalona.
5. Art. 446 § 2 k.c. jest podstawą do domagania się odszkodowania za
znaczące pogorszenie sytuacji życiowej w związku ze śmiercią osoby najbliższej
w wyniku czynu niedozwolonego. Z takimi roszczeniami wystąpili zarówno rodzice
zmarłego Mi. B., jak i jego córka. Nie budzi żadnej wątpliwości to, że zmarły Mi. B.
spełniał obwiązki dostarczania środków utrzymania i wymiernej finansowo pomocy
wszystkim powodom, którzy w związku z jego śmiercią zażądali odszkodowań. W
stosunku do wszystkich tych osób był on zresztą zobowiązany do tego rodzaju
pomocy. Ilość osób korzystających ze wsparcia materialnego osoby zmarłej
wskutek czynu niedozwolonego musi być jednak uwzględniona przy rozsądnej
ocenie stopnia, w jakim jej śmierć wpłynęła na pogorszenie się sytuacji życiowej
żądających odszkodowań. Przy tej ocenie należy także brać pod uwagę stopień
pokrewieństwa pomiędzy zmarłym i ubiegającymi się o odszkodowanie członkami
rodziny oraz usprawiedliwione doświadczeniem życiowym prognozy co do tego, jak
długo i w jakim stopniu zmarły mógłby wspierać te osoby materialnie, a mianowicie
przez świadczenia rzeczowe i usługi na ich rzecz.
22
Zmarły Mi. B. opuścił dom rodziców, założył własną rodzinę i na niej i jej
potrzebach powinien skupić siły i środki, którymi dysponował. Oznacza to, że córka
mogła oczekiwać z jego strony większej troski i wsparcia, także materialnego, niż
rodzice. Bez wpływu na tę ocenę pozostaje okoliczność, że Mi. B. rozwiódł się z
matką S. B., bo z ustaleń Sądów obu instancji wynika, że nie traktował tego
zdarzenia jako prowadzącego także do zerwania więzi z córką, a przeciwnie -
rekompensował jej wyprowadzenie się z domu przez stałe kontakty i obecność w jej
życiu. Rozwód z matką S. B. nie spowodował powrotu Mi. B. do wspólnego
gospodarstwa z rodzicami. Z ustaleń Sądów obu instancji wynika, że dążył on do
założenia nowej rodziny, a to oznacza, że istotną ilość sił i środków ostatecznie
zaangażowałby w tę rodzinę i w zaspokojenie potrzeb córki, a nie w zaspokajanie
potrzeb rodziców. Powodowie L. B. i M. B. senior zamieszkują wspólnie, a to
sprawia, że pomoc materialna w formie usług czy świadczeń rzeczowych udzielana
przez syna jednemu z nich, mogła posłużyć zaspokojeniu potrzeb współmałżonka.
Jeśli uwzględnić, że Mi. B. wykonywał dość dobrze płatny zawód, ale nie
dysponował istotnym kapitałem, a z bieżących dochodów musiał zaspokoić także
własne bieżące potrzeby, w tym i mieszkaniowe, to stanowisko Sądu Apelacyjnego
co do wysokości odszkodowań zasądzonych na podstawie art. 446 § 3 k.c. na
rzecz L. B. i M. B. seniora trzeba uznać za prawidłowe.
Nie można się natomiast zgodzić z tak istotnym obniżeniem wysokości
świadczenia odszkodowawczego, jakiego dokonał Sąd Apelacyjny w odniesieniu do
roszczenia dochodzonego przez powódkę S. B. Prowadziło ono do zasądzenia na
jej rzecz z tego tytułu kwoty 30.000 zł, a zatem tylko o 10.000 zł wyższej od
świadczeń przyznanych każdemu z rodziców zmarłego. S. B. w chwili śmierci ojca
była dziewięcioletnim dzieckiem. Na wsparcie ojca poza zakresem obowiązku
alimentacyjnego mogła liczyć przez wiele kolejnych lat, w tym na wsparcie mające
konkretny wymiar materialny, na przykład w związku z osiągnięciem pełnoletniości,
usamodzielnieniem się, założeniem rodziny. Z ustaleń poczynionych w sprawie
wynika, że Mi. B. prawidłowo wywiązywał się ze swoich obowiązków rodzicielskich,
był emocjonalnie związany z córką i w przyszłości nie zaprzestałby realizowania się
w tej roli społecznej. W ocenie Sądu Najwyższego, właściwą kwotą tytułem
odszkodowania na rzecz powódki za pogorszenie sytuacji życiowej w związku ze
23
śmiercią ojca było 50.000 zł, a taka konstatacja prowadziła do uchylenia
zaskarżonego wyroku w części, w której Sąd Apelacyjny w uwzględnieniu apelacji
pozwanego zmienił wyrok Sądu Okręgowego i oddalił powództwo o zasądzenie
odszkodowania na rzecz S. B. ponad kwotę 30.000 zł. Orzeczenie to zostało
stosownie uchylone i zmienione.
Za trafny uznał też Sąd Najwyższy zarzut naruszenia art. 448 k.c. przez
obniżenie zadośćuczynienia zasądzonego na rzecz S. B. do kwoty 50.000 zł.
Zadośćuczynienie przyznawane na podstawie tego przepisu nie jest zależne od
pogorszenia sytuacji materialnej osoby uprawnionej i poniesienia szkody
majątkowej, a jego celem jest kompensacja doznanej krzywdy, a więc złagodzenie
cierpienia psychicznego wywołanego śmiercią osoby najbliższej, a zatem
zerwaniem więzi rodzinnych z nią i pomoc pokrzywdzonemu w dostosowaniu się do
zmienionej w związku z tym jego sytuacji. W literaturze i orzecznictwie wskazuje
się, że na rozmiar krzywdy, o której tu mowa mają wpływ przede wszystkim:
wstrząs psychiczny i cierpienia moralne wywołane śmiercią osoby bliskiej, poczucie
osamotnienia i pustki po jej śmierci, rodzaj i intensywność więzi łączącej
pokrzywdzonego ze zmarłym, rola w rodzinie pełniona przez osobę zmarłą,
wystąpienie zaburzeń będących skutkiem śmierci osoby bliskiej, stopień, w jakim
pokrzywdzony będzie umiał odnaleźć się w nowej rzeczywistości i zdolność do jej
zaakceptowania, wiek pokrzywdzonego (por. m.in. wyrok Sądu Najwyższego z
3 czerwca 2011 r. III CSK 279/10, niepubl.).
Niewątpliwie krzywdę doznaną w wyniku śmierci osoby bliskiej bardzo trudno
ocenić i wyrazić w formie pieniężnej. Każdy przypadek powinien być traktowany
indywidualnie z uwzględnieniem wszystkich okoliczności sprawy, przy czym ocena
ta ma opierać się na kryteriach obiektywnych, a nie na wyłącznie subiektywnych
odczuciach pokrzywdzonego. Przy ocenie wysokości zadośćuczynienia należy
oderwać się od statusu materialnego pokrzywdzonego, ale wyrażając
jego wysokość w pieniądzu można odwołać się do stopy życiowej społeczeństwa,
która pośrednio może rzutować na umiarkowany wymiar zadośćuczynienia,
bez względu na status społeczny i materialny pokrzywdzonego. Przesłanka
„przeciętnej stopy życiowej” społeczeństwa ma charakter uzupełniający i ogranicza
wysokość zadośćuczynienia tak, by jego przyznanie nie prowadziło do
24
wzbogacenia osoby uprawnionej, nie może jednak pozbawiać zadośćuczynienia
jego zasadniczej funkcji kompensacyjnej i eliminować innych czynników
kształtujących jego rozmiar (por. m.in. wyroki Sądu Najwyższego z 12 września
2002 r., IV CKN 1266/00 i z 3 czerwca 2011 r., III CSK 279/10).
Biorąc wszystko to pod uwagę trzeba stwierdzić, że dokonana przez Sąd
Apelacyjny ocena rozmiaru krzywdy powódki S. B. w niedostateczny sposób
uwzględniała istotne okoliczności, mające wpływ na rozmiar cierpienia i jej sytuację
po śmierci ojca, co doprowadziło też do znacznego ograniczenia kompensacyjnej
roli zadośćuczynienia przez przyjęcie jako odpowiedniej, kwoty oczywiście
zaniżonej.
Według kryteriów obiektywnych, krzywda wywołana śmiercią ojca jest jedną
z najbardziej dotkliwych z uwagi na rodzaj i siłę więzów rodzinnych oraz rolę
pełnioną w rodzinie przez ojca. W rozpoznawanej sprawie krzywda powódki jest
tym bardziej dotkliwa, że śmierć jej ojca nastąpiła nagle i nieoczekiwanie, bez
jakiegokolwiek przyczynienia się ofiary i dotknęła młodego człowieka w pełni sił,
którego śmierci w żaden sposób nie można było się spodziewać. S. B. straciła ojca,
gdy miała dziewięć lat. Będąc w takim wieku wiedziała już, na czym polega rola
ojca w rodzinie, jakie jej potrzeby emocjonalne spełnia kontakt z nim, ale zarazem
nie była i nie będzie w stanie zaspokoić tych potrzeb w relacjach z innymi
członkami rodziny, czy poza nią. Świadomość straty i jej rozmiaru, wobec
niezrozumienia przyczyny, niewątpliwie zwiększała poczucie krzywdy powódki.
Biorąc pod uwagę te okoliczności oraz z drugiej strony ogólny poziom życia
społeczeństwa, Sąd Najwyższy uznał, że odpowiednim zadośćuczynieniem za
krzywdę powódki będzie kwota 100.000 zł, żądana przez nią z tego tytułu i
zasądzona przez Sąd Okręgowy. Prowadziło to do uchylenia zaskarżonego wyroku
w części, w której Sąd Apelacyjny w uwzględnieniu apelacji pozwanego zmienił
wyrok Sądu Okręgowego i oddalił powództwo o zasądzenie zadośćuczynienia na
rzecz S. B. ponad kwotę 50.000 zł. Orzeczenie to zostało stosownie uchylone i
zmienione.
6. Nie sposób jest odeprzeć zarzutów skargi kasacyjnej powodów L. B. i M.
B. w części odnoszącej się do uwzględnienia przez Sąd Apelacyjny zarzutu
25
przedawnienia zgłoszonego przez nich roszczenia o zadośćuczynienie.
Nie ma podstaw do przyjęcia, że krzywda powodów wynikała
z przestępstwa, które może być przypisane pozwanemu lub jego funkcjonariuszom,
gdyż z uzupełnionych przez Sąd Apelacyjny ustaleń wynika, że funkcjonariusze
pozwanego zostali uniewinnieni nie tylko od zarzutów postawionych im w sprawach
karnych w związku ze zdarzeniami, na kanwie których doszło do śmierci Mi. B., ale
także od zarzutów postawionych im w sprawach dyscyplinarnych. Przedawnienie
roszczenia o zadośćuczynienie nie mogło być zatem oceniane na podstawie art.
4421
§ 2 k.c., gdyż odpowiedzialność pozwanego jest odpowiedzialnością za
własny czyn niedozwolony, mający postać zaniechania, który jednak nie został
zakwalifikowany jako przestępstwo.
Trafnie zatem Sąd Apelacyjny ocenił zarzut przedawnienia zgłoszony przez
pozwanego na podstawie do art. 4421
§ 1 i 3 k.c. i przyjął, że do przedawnienia
skierowanego przeciwko niemu roszczenia o zadośćuczynienie ma zastosowanie
art. 442 § 1 k.c. (obecnie art. 4421
§ 1 k.c.). W świetle tych przepisów trzyletni
termin przedawnienia rozpoczyna bieg od dnia, w którym powód dowiedział się
o szkodzie i osobie obowiązanej do jej naprawienia. Nie ma wątpliwości co do tego,
że o krzywdzie jaką była śmierć Mi. B. powodowie dowiedzieli się 2 sierpnia 2006
r., a zatem w dniu, w którym A. B. zamordował ich syna. W ustaleniach Sądów obu
instancji nie ma jednak mowy o tym, kiedy powodowie dowiedzieli się o pozwanym,
jako osobie obowiązanej do naprawienia szkody. Powodowie nie dochodzą
przecież roszczenia przeciwko sprawcy przestępstwa, o którego tożsamości
niewątpliwie powzięli wiedzę w dniu jego popełnienia, ale przeciwko Skarbowi
Państwa, w związku z wydaniem decyzji o pozwoleniu na broń, co do której dotąd
brak możliwości uzyskania prejudykatu pozwalającego na skuteczne wiązanie z jej
wydaniem odpowiedzialności odszkodowawczej pozwanego oraz w związku z
zaniechaniem lub nieudolnym działaniem funkcjonariuszy Policji w celu usunięcia
zagrożenia stwarzanego przez A. B., a w tym zakresie odpowiedzialność została
pozwanemu przypisana z tej przyczyny, iż okazało się, że Policja została
zawiadomiona o zagrożeniu stwarzanym przez A. B., ale skutecznie mu nie
przeciwdziałała chociaż powinna i mogła to uczynić. Ocena zarzutu przedawnienia
zgłoszonego przez pozwanego w apelacji powinna być poprzedzona przez Sąd
26
Apelacyjny wskazaniem na datę, w której powodowie dowiedzieli się o szkodzie i
osobie obowiązanej do jej naprawienia, o ile zebrany w sprawie materiał dowodowy
dawał podstawy do stanowczego ustalenia tej okoliczności. Sąd Najwyższy ustaleń
faktycznych Sądów meriti we własnym zakresie uzupełnić nie może, tak samo jak
nie jest w stanie stwierdzić, czy zebrany w sprawie materiał dowodowy daje
podstawy ku temu, by ustalenia te poczynić zgodnie z twierdzeniami strony
powołującej się na fakty, z których wywodzi skutki prawne. Zastosowanie w sprawie
art. 4421
§ 1 i 3 k.c. przy braku ustalenia okoliczności będących przesłankami, do
których ustawodawca odwołał się w tym przepisie i od których uzależnił
dopuszczalność jego zastosowania, prowadziło do jego naruszenia.
Mając powyższe na uwadze, częściowo na podstawie art. 39816
§ 1 k.p.c.,
a częściowo na podstawie art. 39814
k.p.c. i art. 39815
§ 1 k.p.c. oraz - co do
kosztów postępowania - art. 108 § 2 w zw. z art. 391 § 1 i art. 39821
k.p.c., Sąd
Najwyższy orzekł, jak w sentencji.