Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II CSK 75/14
POSTANOWIENIE
Dnia 28 stycznia 2015 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Katarzyna Tyczka-Rote (przewodniczący)
SSN Dariusz Dończyk (sprawozdawca)
SSN Anna Owczarek
w sprawie z wniosku E. – O. Spółki Akcyjnej w G.
Oddział w K.
przy uczestnictwie A. R., B. R.
i Skarbu Państwa - Starosty K.
o stwierdzenie zasiedzenia służebności przesyłu,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym
w Izbie Cywilnej w dniu 28 stycznia 2015 r.,
skargi kasacyjnej uczestników postępowania
A. R. i B. R.
od postanowienia Sądu Okręgowego w K.
z dnia 21 czerwca 2013 r.,
uchyla zaskarżone postanowienie i przekazuje sprawę Sądowi
Okręgowemu w K. do ponownego rozpoznania i rozstrzygnięcia o
kosztach postępowania kasacyjnego.
2
UZASADNIENIE
Sąd Rejonowy w K., postanowieniem z 12 marca 2013 r., stwierdził, że
wnioskodawca E.-O. S.A. w G. z dniem 31 grudnia 2004 r. nabył przez zasiedzenie
na działce nr 409 stanowiącej własność uczestników postępowania A. R. i B. R.
polegającą na korzystaniu z tej nieruchomości poprzez utrzymywanie na niej
elementów linii elektroenergetycznej SN - 15 kV, eksploatację linii, jej konserwację i
naprawę oraz oddalił wniosek w pozostałym zakresie.
Ustalił, że J. B. i T. B. w 1947 r. objęli w posiadanie w trybie przepisów o
osadnictwie rolnym na Ziemiach Odzyskanych gospodarstwo rolne we wsi Ż.,
gminie p., powiecie s. (obecnie wieś należy do powiaty k.), składające się z
czterech działek nr 34, 409, 465 i 472 o łącznej powierzchni 4,26 ha (w tym działka
nr 409 o obszarze 1,81 ha). Później dla tego gospodarstwa została założona księga
wieczysta Kw […] która następnie otrzymała numer Kw […]. J. B. zmarł 11 czerwca
1967 r., a jego żona T. nadal prowadziła gospodarstwo. Aktem własności ziemi z
dnia 30 grudnia 1972 r. byłe Prezydium PRN w S. stwierdziło, że T. B. z dniem
4 listopada 1971 r. z mocy samego prawa - art. 1 ust. 2 ustawy z dnia
26 października 1971 r. o uregulowaniu własności gospodarstw rolnych (Dz. U.
Nr 27, poz. 250) - stała się właścicielką gospodarstwa rolnego nr 21 w Ż.
opisanego w księdze wieczystej Kw […], składającego się z 4 działek
o powierzchni 4,26 ha. Na podstawie umowy przekazania własności i posiadania
gospodarstwa rolnego z dnia 4 grudnia 1979 r. T. B. przekazała gospodarstwo rolne
w Ż. swojej córce O. B.
W dniu 19 września 2007 r. Sąd Rejonowy w K. założył księgę wieczystą Kw
81206 (w systemie elektronicznym […]) dla działek rolnych nr 34 o obszarze 2,3200
ha i nr 409 o obszarze 1,8086 ha położonych w Ż., po ich odłączeniu z księgi
wieczystej […], wpisując w jej dziale II A. R. i B. R. jako właścicieli na prawach
wspólności ustawowej małżeńskiej. Podstawą tych czynności były dwa akty
notarialne: umowa warunkowej sprzedaży z dnia 3 sierpnia 2007 r. oraz umowa
przeniesienia własności z dnia 14 września 2007 r.
3
Przez działkę nr 409, oznaczoną w ewidencji gruntów jako grunty orne,
przebiegają trzy napowietrzne linie elektroenergetyczne o napięciu 220 kV, 110 kV
i 15 kV. Linie te nie zostały uwidocznione na mapie zasadniczej przechowywanej
w Starostwie Powiatowym w K. Linia elektroenergetyczna 15 kV składa się z
jednego słupa „P 12” oraz biegnących nad terenem napowietrznych przewodów tej
linii. Linia ma długość 99,40 m, a rozpiętość zewnętrznych przewodów wynosi 3,68
m. Linia elektroenergetyczna 220 kV P.-K. składa się z jednego słupa stalowego o
konstrukcji przestrzennej kratownicy oraz biegnących nad terenem działki
napowietrznych przewodów. Długość linii wynosi 111,40 m, a rozpiętość
zewnętrznych przewodów 14,00 m. Na działce nr 409 nie ma żadnego słupa linii
elektroenergetycznej 110 kV D.-Ż., ale nad działką biegną napowietrzne przewody
linii 110 kV. Długość linii wynosi 97,57 m, a rozpiętość zewnętrznych przewodów
11,20 m. Na działce nr 409 znajduje się jeden słup linii elektroenergetycznej NN
220 kV (najwyższego napięcia) P.-K. o konstrukcji kratownicy przestrzennej, a nad
ziemią biegną napowietrzne przewody tej linii. Słup zajmuje teren o wymiarach 4,39
m x 4,39 m, o powierzchni 19 m2
. Długość linii w granicach działki wynosi 101,40 m,
a rozpiętość zewnętrznych przewodów 14,00 m. Linia elektroenergetyczna 15kV
jest własnością E.-O. S.A. w G. Dwie pozostałe linie należą do innych
przedsiębiorstw przesyłowych. Elementy linii elektroenergetycznej o napięciu 15kV
zostały umieszczone na działce nr 409 przed 1974 r. i podłączone do sieci
najpóźniej w dniu 31 grudnia 1974 r. W 1987 r. wykonano modernizację urządzeń
polegającą na zwiększeniu przekroju przewodów oraz wymianie części
zniszczonych słupów. Modernizacja miała na celu zwiększenie mocy przesyłowej
instalacji.
Wnioskodawca E.-O. S.A. w G. jest następcą prawnym przedsiębiorstwa
państwowego Zakład Energetyczny K. Zarządzeniem nr 206/0gr/93 Ministra
Przemysłu i Handlu z dnia 9 lipca 1993 r. dokonano podziału tego przedsiębiorstwa
i aktem notarialnym z dnia 12 lipca 1993 r. przekształcono je w jednoosobową
spółkę akcyjną z udziałem Skarbu Państwa, działającą pod firmą - Zakład
Energetyczny K. Spółka Akcyjna. Z kolei Zakład Energetyczny K. Spółka Akcyjna
uległ w późniejszym okresie przekształceniu na spółkę akcyjna pod nazwą – E. G.
Kompania Energetyczna S.A., a w dalszej kolejności nastąpiła zmiana firmy tej
4
spółki na Koncern Energetyczny E. S.A., a później (i tak do dnia dzisiejszego) na
E.-O. S.A.
W dniu 20 maja 2011 r. uczestnicy złożyli w Sądzie Rejonowym w K.
wniosek o ustanowienie odpłatnej służebności przesyłu na rzecz wnioskodawcy
dotyczącej działki objętej wnioskiem. Złożenie wniosku było poprzedzone ofertą
skierowaną do E.-O. o zawarciu umowy o ustanowienie służebności przesyłu.
W ocenie Sądu pierwszej instancji żądanie wnioskodawcy było zasadne.
Mimo, że służebność przesyłu została wprowadzona do porządku prawnego
w następstwie nowelizacji kodeksu cywilnego dokonanej ustawą z dnia 30 maja
2008 r. o zmianie ustawy - Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw, to przed
dniem wejścia w życie tej ustawy dopuszczono możliwość obciążenia
nieruchomości służebnością gruntową odpowiadającą swą treścią służebności
przesyłu. Służebność gruntowa może być nabyta przez zasiedzenie tylko
w wypadku, gdy polega na korzystaniu z trwałego i widocznego urządzenia.
Przepisy o nabyciu nieruchomości przez zasiedzenie stosuje się odpowiednio.
Została spełniona przesłanka nieprzerwanego posiadania służebności, czyli
korzystania z urządzeń elektroenergetycznych na nieruchomości uczestników przez
wnioskodawcę przez określony czas. Zakres posiadania służebności przez
wnioskodawcę nie zmieniał się na przestrzeni lat. Długość wymaganego dla
zasiedzenia okresu posiadania służebności zależy od dobrej lub złej wiary
posiadacza. Po stronie poprzednika prawnego wnioskodawcy nie było przymiotu
dobrej wiary. Urządzenia linii przesyłowej 15kV zostały postawione na gruncie J. i T.
B. w celu jej eksploatacji przez przedsiębiorstwo państwowe. Wnioskodawca nie
wykazał, aby co do gruntu stanowiącego obecnie własność uczestników ogłoszono
powszechną elektryfikację. Nie było więc podstaw do wywodzenia uprawnienia
poprzednika prawnego wnioskodawcy do korzystania z tej nieruchomości z
powołaniem się na regulacje zawarte w ustawie z dnia 28 czerwca 1950 r. o
powszechnej elektryfikacji wsi i osiedli. Wnioskodawca nie udowodnił także, aby
jego poprzednik prawny miał zgodę ówczesnego właściciela działki J. B. Zeznania
córki właściciela, O. B., Sąd uznał w tym zakresie za niewiarygodne. Zatem objęcie
służebności w posiadanie nastąpiło w złej wierze.
5
Jako datę początkową biegu zasiedzenia Sąd przyjął dzień 31 grudnia
1974 r., gdyż wtedy linia przesyłowa 15kV stała już na działce i była eksploatowana.
Po 30 latach nieprzerwanego posiadania, czyli z dniem 31 grudnia 2004 r., doszło
do nabycia przez zasiedzenie służebności, której treść odpowiada instytucji
służebności przesyłu, wprowadzonej do kodeksu cywilnego z dniem 3 sierpnia
2008 r. Z wnioskowanego zakresu służebności wyeliminowano uprawnienie do
wejścia i wjazdu na nieruchomość ciężkim sprzętem (samochody ciężarowe
i koparki), albowiem wnioskodawca nie wykazał, aby tak szeroki zakres uprawnień
był mu niezbędny do wykonywania nabytej przez zasiedzenie służebności ani też
nie wykazał, aby korzystał kiedykolwiek w ten sposób z nieruchomości.
Apelacja uczestników postępowania A. i B. małżonków R. wniesiona od
postanowienia Sądu pierwszej instancji została oddalona postanowieniem Sądu
Okręgowego w K.
W ocenie Sądu drugiej instancji Sąd Rejonowy niesłusznie uznał za
niewiarygodne zeznania O. B. Przepisy ustawy z 12 marca 1958 r. o zasadach i
trybie wywłaszczania nieruchomości (jedn. tekst: Dz. U. z 1974 r. Nr 10, poz. 64 ze
zm. – dalej: „u.z.t.w.n.”) stworzyły przedsiębiorstwom przesyłowym możliwość
przede wszystkim cywilnoprawnego (negocjacyjnego) uregulowania spraw
rodzących się z potrzeby przeprowadzenia (a więc czasowego wejścia na grunt lub
montażu na nim na stałe) ciągów elektrycznych, ciepłowniczych, gazowych,
wodociągowych, drenażowych itp., a następnie utrzymywania na cudzym gruncie
takich ciągów i towarzyszących im urządzeń. W przypadku, gdy negocjacje -
obligatoryjne według ustawy z 12 marca 1958 r. - kończyły się sukcesem, strony w
swojej ugodzie ustanawiały tytuł prawny, umożliwiający przedsiębiorstwu
przesyłowemu korzystanie w niezbędnym zakresie z cudzej nieruchomości. W
przypadku fiaska negocjacji organ administracyjny wydawał zezwolenie, czyli
decyzję administracyjną, powołując się na przepis art. 35 u.z.t.w.n. Taka decyzja
była jakby wywłaszczeniem nieruchomości w zakresie służebności. Tytuł prawny
przedsiębiorstwa przesyłowego oparty na w/w zezwoleniu można określić jako
publiczno-prawny. Podobna regulacja zawarta została w art. 70 ustawy z 29
kwietnia 1985 r. o gospodarce gruntami i wywłaszczaniu nieruchomości (jedn. tekst:
Dz. U. z 1991 r. Nr 30, poz. 127 ze zm. – dalej: „u.g.g.”) oraz w art. 124 obecnie
6
obowiązującej ustawy z 21 sierpnia 1997 r. o gospodarce nieruchomościami (Dz. U.
Nr 261, poz. 2603 ze zm. – dalej: „u.g.n.”). Przedsiębiorstwa przesyłowe niekiedy
nie mogą wylegitymować się tytułem prawnym, mimo korzystania z linii
przesyłowych przez kilkadziesiąt lat. W takiej sytuacji przedsiębiorstwa przesyłowe
występują o stwierdzenie zasiedzenia służebności przesyłu. Dla przedsiębiorstw
przesyłowych administracyjna droga do montażu i utrzymania urządzeń
przesyłowych na cudzych gruntach była i jest najdogodniejsza. Niemniej droga
cywilnoprawna nie była dla nich wyłączona przez stosowanie w drodze analogii z
ustawy przepisu o drodze koniecznej.
W okresie do dnia 1 lutego 1989 r. obowiązywała zasada jedności mienia
ogólnonarodowego (inaczej: zasada tzw. jednolitej własności państwowej). Tę
zasadę w sferze stosunków cywilnoprawnych wyrażał wówczas przede wszystkim
art. 128 § 1 k.c. W granicach swej zdolności prawnej państwowe osoby prawne,
w tym przedsiębiorstwa państwowe, wykonywały uprawnienia związane
z własnością nieruchomości we własnym imieniu, ale na rzecz Skarbu Państwa
jako jedynego dysponenta własności państwowej (art. 128 § 2 k.c.) Uprawnienia
takich osób w stosunku do mienia państwowego, zwane „zarządem i użytkowaniem”
lub po prostu „zarządem”, nie stanowiły ograniczonego prawa rzeczowego
w rozumieniu art. 244 § 1 oraz art. 252 i nast. k.c. Z tej przyczyny skutki prawne
związane z samoistnym posiadaniem nieruchomości przez przedsiębiorstwo
państwowe w tamtym czasie mogły powstać tylko na rzecz Skarbu Państwa, a nie
na rzecz tego przedsiębiorstwa. W okresie do dnia 1 lutego 1989 r.
przedsiębiorstwa państwowego nie można zatem uznać za samoistnego
posiadacza nieruchomości w zakresie odpowiadającym treści służebności
gruntowej. Do dnia 1 lutego 1989 r. posiadaczem służebności przesyłu był Skarb
Państwa, w którego imieniu przedsiębiorstwo państwowe pod nazwą Zakład
Energetyczny władało oddaną mu w zarząd nieruchomością. Przedsiębiorstwo
państwowe do okresu swego posiadania w zakresie służebności liczonego od dnia
1 lutego 1989 r. może doliczyć okres posiadania Skarbu Państwa sprzed tego dnia.
To samo może uczynić następca prawny tego przedsiębiorstwa, którym w niniejszej
sprawie jest spółka E.-O.
7
Bezzasadnie zarzucono w apelacji brak u poprzednika prawnego
wnioskodawcy jednego z elementów posiadania, jakim jest wola (animus).
Wprawdzie w relacji wewnętrznej Skarb Państwa - przedsiębiorstwo państwowe ten
drugi podmiot był tylko zarządcą linii energetycznej stanowiącej własność
państwową, ale na zewnątrz - wobec osób trzecich - miał wszelkie atrybuty
posiadacza. Podniesiona przez uczestników postępowania kwestia niemożności
skutecznego wystąpienia w poprzednim ustroju (do dnia 4 czerwca 1989 r.) na
drogę sądową przeciwko przedsiębiorstwu przesyłowemu nie miała znaczenia dla
rozstrzygnięcia sprawy, gdyż władztwo Skarbu Państwa nieruchomością nie miało
charakteru czynności z zakresu jego funkcji publicznej, a więc tzw. imperium, które
nie prowadzi do zasiedzenia.
Od postanowienia Sądu Okręgowego skargę kasacyjną wnieśli uczestnicy
postępowania A. i B. R., którzy zaskarżyli je w całości. W ramach podstawy
kasacyjnej z art. 3983
§ 1 pkt 1 k.p.c. zarzucili naruszenie:
- art. 292 w zw. z art. 121 pkt. 4 k.c. w zw. z art. 175 k.c.,
- art. 5 k.c.,
- art. 352 § 1 k.c. w zw. z art. 336 k.c.,
- art. 352 § 1 k.c. w zw. z art. 336 k.c. w zw. z art. 292 k.c.,
- art. 352 § 1 k.c. w zw. z art. 336 k.c. w zw. z art. 292 k.c. w zw. z art. 172
k.c. oraz art. 176 § 1 k.c.,
- art. 12 dekretu z dnia 26 października 1950 r. o przedsiębiorstwach
państwowych (jedn. tekst: Dz. U. z 1960 r. Nr 18, poz. 111 – dalej: „d.p.p.”)
w zw. z art. 1, 2, 38, 39, 40, 41, 43, 47 i nast. ustawy z dnia 25 września
1981 r. o przedsiębiorstwach państwowych (Dz. U. Nr 24, poz. 122, jedn.
tekst: Dz. U. z 2002 r. Nr 112, poz. 981 ze zm. – dalej: „u.p.p.”).
W ramach drugiej podstawy kasacyjnej (art. 3983
§ 1 pkt 2 k.p.c.) zarzucili
naruszenie przepisów art. 328 § 2 k.p.c. w zw. z art. 382 k.p.c. i art. 227 w zw. z art.
228 § 1 k.p.c. Skarżący wnieśli o uchylenie zaskarżonego postanowienia
i orzeczenie co do istoty sprawy, zgodnie ze stanowiskiem skarżących uczestników,
8
tj. oddalenie wniosku, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego postanowienia
i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania sądowi drugiej instancji.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Zasadniczo, poza wskazanymi w dalszej części uzasadnienia przypadkami,
nie był uzasadniony zarzut naruszenia art. 328 § 2 w zw. z art. 382 k.p.c.
Uzasadnienie zaskarżonego postanowienia spełnia bowiem kryteria przewidziane
w art. 328 § 2 k.p.c. Sąd drugiej instancji nie musi powtarzać aprobowanych przez
siebie ustaleń i ocen sądu pierwszej instancji. Sąd drugiej instancji wskazał w jakim
zakresie nie aprobuje oceny dowodów i ustaleń dokonanych przez Sąd pierwszej
instancji. Nie musiał więc w pozostałym zakresie omawiać ponownie dowodów
przeprowadzonych w sprawie i dokonywać powtórnych ustaleń faktycznych,
powielających ocenę dowodów i ustaleń Sądu Rejonowego. Poza tym
w orzecznictwie Sądu Najwyższego za ugruntowane należy uznać stanowisko,
że ze względu na treść art. 3983
§ 1 pkt 2 k.p.c. zarzut naruszenia art. 328 § 2
k.p.c. może być skuteczny tylko wtedy, gdy uchybienia w sporządzeniu
uzasadnienia zaskarżonego skargą kasacyjną orzeczenia są tego rodzaju, że
uniemożliwiają dokonanie kontroli kasacyjnej tego orzeczenia (por. m.in. wyroki
z dnia 26 listopada 1999 r., III CKN 460/98, OSNC 2000, nr 5, poz. 100 oraz z dnia
25 października 2000 r., IV CKN 142/00). W przeważającej części spełnia te
kryterium uzasadnienie zaskarżonego postanowienia, z którego wynika zarówno
podstawa faktyczna i prawna jego wydania.
W skardze kasacyjnej skarżący podnieśli, że w sprawie występuje
zagadnienie prawne, czy dokonywanie przez organy państwowe w ramach
uprawnień władczych, na podstawie regulacji administracyjnoprawnych
ograniczenia władania nieruchomością jest uprawnieniem z zakresu dominium czy
imperium państwa i jako takie, tj. pozbawienie władztwa nad nieruchomością
w trybie postępowania administracyjnego, może prowadzić do zasiedzenia
służebności przesyłu. Odnośnie do powyższego zagadnienia stwierdzić należy,
iż zostało ono już jednoznacznie rozstrzygnięcie w orzecznictwie Sądu
Najwyższego, a ponadto nie ma ono znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy.
W uchwale składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 8 kwietnia 2014 r.,
9
III CZP 87/13 (OSNC 2014, nr 7-8, poz. 68) przyjęto, że wykonywanie uprawnień
w zakresie wynikającym z decyzji wydanej na podstawie art. 35 ust. 1 i 2 „u.z.t.w.n.,
stanowiącej tytuł prawny do ich wykonywania, nie prowadzi do nabycia przez
zasiedzenie służebności gruntowej odpowiadającej treści służebności przesyłu.
Stanowisko podjęte w tej uchwale wprawdzie dotyczy konkretnej regulacji prawnej,
zawartej w wymienionej wyżej ustawie, ale mimo to ma walor uniwersalny i dotyczy
także innych sytuacji, w których na podstawie odpowiednich regulacji
administracyjnoprawnych zajmowano nieruchomości w celu przeprowadzenia przez
nie rurociągów, ciepłociągów, czy linii energetycznych. Decyzja wydana na
podstawie art. 35 ust. 1 u.z.t.w.n. (podobnie, jak na innej podobnej podstawie
prawnej, tj. art. 70 ust. 1 u.g.g. oraz art. 124 ust. 1 u.g.n.) jest tytułem prawnym dla
przedsiębiorcy przesyłowego do stałego korzystania z wymienionej w tej decyzji
nieruchomości. Skutkiem wydania tej decyzji jest trwałe ograniczenie sposobu
korzystania z własności nieruchomości, co mieści się w granicach szeroko
rozumianego wywłaszczenia, będącego instytucją prawa publicznego. Wydana na
tej podstawie decyzja wkraczała w sferę stosunków cywilnoprawnych w tym sensie,
że kształtowała ona treść prawa własności, zgodnie z art. 140 k.c. Nie powodowała
powstania służebności w ścisłym tego słowa znaczeniu, gdyż skutki ograniczenia
prawa własności różnią się od skutków prawnych wywołanych przez ustanowienie
służebności. Z decyzji tej wynikają uprawnienia o charakterze administracyjnym
czasami nazywane szczególną służebnością ustawową. Mimo uchylenia ustawy
z dnia 12 marca 1958 r. – w związku z wejściem w życie ustawy z dnia 29 kwietnia
1985 r. o gospodarce gruntami i wywłaszczaniu nieruchomości - wydane na
podstawie art. 35 u.z.t.w.n. decyzje administracyjne wywołują nadal skutki prawne,
obejmując sobą każdoczesnego właściciela nieruchomości, której dotyczy oraz
każdoczesnego przedsiębiorcę przesyłowego wstępującego w miejsce pierwotnego
adresata decyzji. Z art. 35 u.z.t.w.n. wynika, zarówno uprawnienie wskazanych
w nim podmiotów do korzystania z cudzej nieruchomości, jak i trwałe ograniczenie
zakresu uprawnień osoby, która była właścicielem nieruchomości w chwili
prowadzenia w stosunku do niej postępowania administracyjnego zakończonego
wydaniem decyzji, ale i każdego kolejnego jej właściciela. Decyzja wydana na
podstawie art. 35 ust. 1 u.z.t.w.n. odbierała część uprawnień właścicielskich
10
oznaczonej nieruchomości. W zakresie tego ograniczenia, przedsiębiorca
korzystający z urządzeń przesyłowych na cele działalności gospodarczej uzyskiwał
uprawnienie do korzystania z cudzej nieruchomości przez założenie i eksploatację
urządzeń przesyłowych nie od wywłaszczonego właściciela nieruchomości, lecz od
podmiotu, na rzecz którego możliwe było wywłaszczenie. Działania
przedsiębiorstwa polegające na założeniu na cudzej nieruchomości urządzeń
przesyłowych, a potem na korzystaniu z tej nieruchomości na cele utrzymania
i zapewnienia im sprawności technicznej były manifestacją posiadania
nieruchomości. Mimo to – jak wyjaśniono w powołanej uchwale – nie jest możliwe
przypisanie im cech świadczących o posiadaniu służebności gruntowej, czy
służebności o treści odpowiadającej służebności przesyłu. Przedsiębiorca
korzystający z urządzeń przesyłowych przystępuje do wykonywania uprawnień,
jakie dla niego wynikają z ustaw wywłaszczeniowych w obszarze, w którym
właściciel został ograniczony w przysługującym mu prawie w interesie publicznym
i na rzecz państwa. Jest to więc wykonywanie uprawnień zagwarantowanych
takiemu przedsiębiorcy w ustawie albo w decyzji. Nie są więc to akty posiadania
cudzej nieruchomości, skierowane przeciwko jej właścicielowi, których
wykonywanie mogłoby prowadzić do zasiedzenia służebności gruntowej, w zakres
której wchodziłoby uprawnienie do wykonywania w stosunku do nieruchomości
takich działań, na które przedsiębiorcy pozwalają ustawy wywłaszczeniowe. Jest to
więc działanie podejmowane w tym obszarze, w którym właściciel nieruchomości
został w swoim prawie trwale ograniczony. Do tego rodzaju aktów korzystania
z cudzej nieruchomości instytucja zasiedzenia nie ma zastosowania. Właścicielowi
nieruchomości, na której urządzenia przesyłowe umieszczone zostały bez tytułu
prawnego, można po odpowiednio długim czasie korzystania w określony sposób
z jego nieruchomości postawić zarzut, że pozostawał bierny wobec tych aktów, co
doprowadziło do obciążenia nieruchomości służebnością gruntową. Tego samego
zarzutu nie można postawić właścicielowi nieruchomości legalnie zajętej pod
urządzenia przesyłowe.
Powyższe rozważania mają charakter ogólny i są, jak wcześniej zaznaczono,
nieprzydatne dla rozstrzygnięcia sprawy. Sądy meriti uznały bowiem, że nie zostało
wykazane, aby zachodziły przesłanki uzasadniające zastosowanie przepisów
11
ustawy z dnia 28 czerwca 1950 r. o powszechnej elektryfikacji wsi i osiedli oraz,
aby zostało wykazane wydanie decyzji administracyjnej o charakterze
wywłaszczeniowym stanowiącej źródło uprawnienia do korzystania przez
przedsiębiorstwo przesyłowe z nieruchomości stanowiącej obecnie własność
skarżących, co w obu wypadkach wyłączałoby możliwość uznania, że zbudowanie,
a następnie korzystanie przez poprzedników prawnych wnioskodawcy z linii
energetycznej na tej nieruchomości było posiadaniem prowadzącym do
zasiedzenia służebności gruntowej o treści odpowiadającej służebności przesyłu.
Korzystanie z nieruchomości przez poprzedników prawnych wnioskodawcy, które
nie miało oparcia ani w przepisach ustawy, ani w wydanej decyzji administracyjnej
o charakterze wywłaszczeniowym mogło być kwalifikowane jako posiadanie
służebności prowadzące do jej zasiedzenia, jeżeli nie było władztwem prawnym,
lecz faktycznym. Zasiedzenie służebności nie byłoby możliwe także wówczas,
gdyby korzystanie z nieruchomości w zakresie odpowiadającym treści służebności
opierało się o tytuł prawny o charakterze cywilnym (rzeczowy albo obligacyjny).
Omówione wcześniej regulacje prawne, które mogły być podstawą wydania decyzji
o charakterze wywłaszczeniowym - prowadzącym z jednej strony do ograniczenia
prawa własności, z drugiej strony do nabycia uprawnienia przez przedsiębiorstwo
przesyłowe uprawnia do korzystania z cudzej nieruchomości w ograniczonym
zakresie - przewidywały bowiem, że ograniczenie własności w drodze
administracyjnej miało zastosowanie dopiero wówczas, gdy nie dochodziło do
porozumienia z właścicielem nieruchomości odnośnie do możliwości korzystania
z jego nieruchomości przez przedsiębiorstwo przesyłowe. Nie było więc prawnych
przeszkód, aby właściciel nieruchomości z przedsiębiorstwem przesyłowym
uzgodnił warunki korzystania z jego nieruchomości w drodze odpowiedniej instytucji
przewidzianej w ówcześnie obowiązujących przepisach.
Uwzględniając powyższe trafnie zarzucono w skardze kasacyjnej, że Sąd
drugiej instancji, mimo iż ustalił odmiennie od Sądu pierwszej instancji,
że poprzednik prawny wnioskodawcy miał zgodę ówczesnego właściciela
nieruchomości J. B. na zajęcie działki w celu wybudowania urządzeń linii
energetycznej, to w ogóle nie ocenił znaczenia tego faktu. W szczególności nie
odniósł się do tego, czy w ten sposób doszło pomiędzy nim a przedsiębiorstwem
12
energetycznym do uzgodnienia warunków korzystania z nieruchomości, a tym
samym, czy w ten sposób korzystanie z nieruchomości przez przedsiębiorstwo
energetyczne opierało się o tytuł prawny. Sąd Okręgowy zaniechał także oceny
w kontekście nowego ustalenia, czy przedsiębiorstwo energetyczne objęło
posiadanie nieruchomości w dobrej, czy w złej wierze. Brak powyższych ocen
uzasadnia w tym zakresie zasadność zarzutu naruszenia art. 328 § 2 w zw. z art.
382 k.p.c. (w zw. z art. 361 i art. 13 § 2 k.p.c., których powołania zaniechano
wskazania w podstawie skargi kasacyjnej), gdyż uniemożliwia merytoryczną ocenę
zarzutu skargi kasacyjnej naruszenia art. 352 § 1 k.c. w zw. z art. 336 k.c. w zw.
z art. 292 k.c. poprzez ich niewłaściwe zastosowanie skutkujące uznaniem,
iż posiadanie służebności zbliżone do posiadania zależnego na podstawie zgody
właściciela nieruchomości może prowadzić do zasiedzenia służebności zbliżonej do
służebności przesyłu.
Brak odniesienia się przez Sądu Okręgowego do konsekwencji wynikających
z uznania za wiarygodnych zeznań O. B. nie pozwala także na odparcie zarzutu
naruszenia art. 352 § 1 k.c. w zw. z art. 336, art. 292, art. 172 oraz art. 176 § 1 k.c.
Trafnie bowiem podniesiono w skardze kasacyjnej, że skoro z zeznań tego świadka
wynika, że słupy energetyczne były stawiane na gruncie ojca, gdy świadek ten
chodził do szkoły, co miało miejsce w latach 1956–1960, to bieg zasiedzenia
służebności mógł rozpocząć się w innej niż przyjętej przez Sąd pierwszej instancji,
a za nim przez Sąd drugiej instancji, dacie, a co się z tym wiąże mógł upłynąć
w innej dacie końcowej, czego konsekwencją mogło być nabycie służebności przez
Skarb Państwa. W takiej sytuacji nie miałby zastosowanie art. 176 § 1 k.c. w zw.
z art. 352 § 2, art. 292 i art. 172 k.c. do przeniesienia posiadania służebności po
dniu 1 lutego 1989 r. ze Skarbu Państwa na przedsiębiorstwo energetyczne
(poprzednika prawnego wnioskodawcy). Przeniesienie posiadanie, o którym mowa
w art. 176 § 1 k.c., ma bowiem zastosowanie tylko wtedy, gdy doszło do niego
w okresie, kiedy nie upłynął jeszcze termin zasiedzenia, a w konsekwencji
posiadacz, w tym przypadku służebności, nie nabył jeszcze tego prawa w związku
z upływem terminu zasiedzenia.
Nie jest natomiast uzasadniony zarzut, że przed dniem wejścia w życie –
z dniem 1 października 1981 r. – ustawy z dnia 25 września 1981 r.
13
o przedsiębiorstwach państwowych nie istniała możliwość zasiedzenia służebności
przez Skarb Państwa, jeżeli z nieruchomości korzystało przedsiębiorstwo
państwowe. W tym czasie obowiązywała tzw. zasada jednolitej własności
państwowej, której wyrazem był m.in. art. 128 k.c. w brzmieniu obowiązującym do
dnia 1 lutego 1989 r. (do chwili wejścia w życie ustawy z dnia 31 stycznia 1989 r.
o zmianie ustawy – Kodeks cywilny, Dz.U. Nr 3, poz. 11). W okresie
obowiązywania art. 128 k.c., zasiedzenie własności, odpowiednio służebności,
przez przedsiębiorstwo państwowe na swoją rzecz, było niedopuszczalne (por.
postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 4 lipca 2014 r., II CSK 551/13, nie publ.).
Możliwe było natomiast nabycie przez Skarb Państwa w drodze zasiedzenia
służebności o treści zbliżonej do służebności przesyłu, jeżeli z nieruchomości
niestanowiącej własności Skarbu Państwa korzystało przedsiębiorstwo państwowe
w zakresie odpowiadającym treści służebności przesyłu. Nie stały temu na
przeszkodzie wskazane w skardze kasacyjnej przepisy określające status prawny
przedsiębiorstw państwowych, tj. art. 12 d.p.p. w zw. - jak to ujęto w skardze - z art.
art. 1, 2, 38, 39, 40, 41, 43, 47 i nast. u.p.p. Artykuł 12 d.p.p. stanowił – podobnie,
jak jego odpowiednik w art. 41 u.p.p – że przedsiębiorstwo państwowe odpowiada
za swoje zobowiązania, nie odpowiada za zobowiązania Skarbu Państwa ani
innego przedsiębiorstwa państwowego oraz że Skarb Państwa nie odpowiadał za
zobowiązania przedsiębiorstw państwowych. Przepis ten nie dotyczył więc
problematyki prawa rzeczowego, w ramach którego lokuje się zasada jednolitości
funduszu własności państwowej. Od 1 stycznia 1965 r. zasada ta jednoznacznie
wynikała z przepisów kodeksu cywilnego, a później znalazła także odzwierciedlenie
w przepisach ustawy z dnia 25 września 1981 r. o przedsiębiorstwach
państwowych (art. 38, art. 43). Wcześniej zasada ta wynikała natomiast z art. 8
Konstytucji z 1952 r., której wyrazem były przepisy art. 1, art. 8 i art. 10 d.p.p.
(por. uchwała – zasada prawna - siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia
16 października 1961 r., I CO 20/61, OSN 1962, nr 2, poz. 41 oraz postanowienie
Sądu Najwyższego z dnia 14 czerwca 1963 r., I CR 336/63, OSNC 1964, nr 11,
poz. 223).
W orzecznictwie Sądu Najwyższego przyjmuje się, że zasada wynikająca
z powołanych przepisów, odnosiła się nie tylko do prawa własności rzeczy, lecz do
14
całości mienia ogólnonarodowego, ponadto dotyczyła składnika mienia
wydzielonego przedsiębiorstwu przy utworzeniu, jak i nabytego w toku działalności
przez to przedsiębiorstwo (por. uchwała składu siedmiu sędziów Sądu
Najwyższego z dnia 18 czerwca 1991 r., III CZP 38/91, OSNCP 1991, nr 10-12, poz.
118). Poza tym zasada jednolitości funduszu własności państwowej odnosiła się nie
tylko do własności, ale również do innych praw majątkowych oraz do posiadania
(por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 kwietnia 1966 r., I CR 80/66, OSNCP
1967, nr 2, poz. 24), w którym uznano, że chociaż posiadanie wykonywane przez
jednostkę państwową stanowi - w myśl zasady wypowiedzianej w art. 128 § 1 k.c. -
posiadanie państwowe, to jednak w wypadku, gdy jego przedmiot znajduje się
w zarządzie państwowej osoby prawnej, na zewnątrz ta osoba prawna, a nie Skarb
Państwa występuje - zgodnie z art. 128 § 2 k.c. - jako posiadacz. Również
w wyroku z dnia 15 stycznia 2009 r., I CSK 333/07, Sąd Najwyższy w składzie
siedmiu sędziów (OSNC-ZD 2009 D, poz. 97) wyjaśnił, że zasada jednolitego
funduszu własności państwowej nie oznaczała, iż przedsiębiorstwo państwowe nie
mogło wystąpić z roszczeniem na podstawie art. 231 § 1 k.c. w stosunku do
nieruchomości znajdujących się w jego władztwie. W orzecznictwie Sądu
Najwyższego przyjmowano zgodnie, że wprawdzie ze względu na tę zasadę
państwowa osoba prawna nie mogła przeciwstawić Skarbowi Państwa
jakichkolwiek własnych uprawnień, jednakże w stosunkach zewnętrznych
z osobami trzecimi miała pozycję taką jak właściciel. W konsekwencji wszelkie
roszczenia, jakie powstawały ze względu na składniki mienia państwowego
pozostające w zarządzie państwowej osoby prawnej, realizowała w imieniu
własnym ta osoba (uchwała z dnia 16 października 1961 r., I CO 20/61,
postanowienie z dnia 14 czerwca 1963 r., I CR 336/63, uchwała z dnia 27 czerwca
1984 r., III CZP 28/84, OSNCP 1985, nr 1, poz. 11). O ile więc w relacjach
wewnętrznych między Skarbem Państwa a państwową osobą prawną posiadaczem
samoistnym nieruchomości państwowej było zawsze państwo, o tyle z punktu
widzenia relacji zewnętrznych przedsiębiorstwo państwowe, które władało oddaną
mu w zarząd nieruchomością, powinno być uznawane za posiadacza samoistnego
nieruchomości niezależnie od tego, czy była to nieruchomość państwowa.
Przedsiębiorstwo państwowe mogło zatem występować z roszczeniem
15
przewidzianym w art. 231 § 1 k.c., z tym, że, ze względu na zasadę jednolitego
funduszu własności państwowej, nabywana nieruchomość stawała się własnością
państwową. Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 12 stycznia 2012 r., IV CSK
183/11 (nie publ.) przyjął, że przedstawione rozumowanie, dotyczące posiadania
samoistnego nieruchomości, wykonywanego przez przedsiębiorstwo państwowe
w okresie obowiązywania art. 128 k.c. w pierwotnym brzmieniu, można tym
bardziej odnieść do posiadania w zakresie służebności przesyłu. Zatem posiadanie
służebności przez przedsiębiorstwo państwowe przed dniem wejścia w życie
ustawy z dnia 31 stycznia 1989 r. o zmianie ustawy – Kodeks cywilny było
posiadaniem w rozumieniu art. 352 § 1 k.c. i mogło prowadzić do zasiedzenia na
rzecz Skarbu Państwa (por. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 22 października
2009 r., III CZP 70/09, OSNC 2010, nr 5, poz. 64, postanowienie Sądu
Najwyższego z dnia 17 grudnia 2008 r., I CSK 171/08, OSNC 2010, nr 1, poz. 15
oraz wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 maja 2013 r., I CSK 495/12, nie publ.).
Ubocznie jedynie można dodać, że w postanowieniu Sądu Najwyższego z dnia
29 września 2010 r., III CSK 319/09 (Biul. SN 2011, nr 1, s. 9) odmiennie przyjęto,
że analiza przepisów dotyczących zasad funkcjonowania przedsiębiorstw
państwowych uzasadnia wniosek, że nabycie przez przedsiębiorstwo państwowe
po dniu 1 października 1981 r. prawa majątkowego następowało na rzecz tego
przedsiębiorstwa, ono mogło być traktowane jako właściciel oraz także jako
posiadacz. Przyjęcie nawet tego, odosobnionego poglądu, nie skutkowałoby
niemożnością nabycia przez Skarb Państwa przez zasiedzenie służebności o treści
odpowiadającej służebności przesyłu przed dniem 1 października 1981 r., jeżeli
z nieruchomości w okresie poprzedzającym tę datę korzystało przedsiębiorstwo
państwowe.
Stanowisko, według którego korzystanie przez przedsiębiorstwo państwowe
przed dniem 1 lutego 1989 r. z nieruchomości w sposób odpowiadający treści
służebności przesyłu było posiadaniem służebności, o którym mowa w art. 352 § 2
k.c., zakłada, że w takim przypadku spełnione są obie przesłanki składające się na
pojęcie posiadania, tj. corpus possesionis i animus possidendi. Ze względu na
zasadę jednolitej własności państwowej, mimo że nieruchomością faktycznie
władało (w ograniczonym zakresie) przedsiębiorstwo państwowe, to wola (animus)
16
była ukierunkowana na władanie nią nie dla siebie, lecz na rzecz Skarbu Państwa.
O istnieniu elementu posiadania w postaci animus, można wnioskować jedynie
poprzez analizę zewnętrznych zachowań władającego rzeczą. Nie jest więc
uzasadniony zarzut naruszenia art. 352 § 1 k.c. w zw. z art. 336 k.c. poprzez
niewłaściwe, zdaniem skarżących, przyjęcie, że mimo braku woli posiadania
(animus) władanie przez wnioskodawcę nieruchomością w zakresie związanym
z urządzeniami przesyłowymi może zostać uznane za posiadanie zbliżone do
samoistnego z tej przyczyny, że o przyjęciu przez Sąd Okręgowy elementu
w postaci animus zadecydowała analiza fizycznego elementu posiadania.
O istnieniu po stronie przedsiębiorstwa państwowego władającego nieruchomością,
której dotyczy wniosek, woli władania nią w zakresie odpowiadającym treści
służebności przesyłu jednoznacznie świadczy, że przedsiębiorstwo to wybudowało
na nieruchomości urządzenia do przesyłu energii, a następnie je eksploatowało
i konserwowało. W tej sytuacji o braku elementu posiadania w postaci woli nie
może przesądzać to, że przedsiębiorstwo przesyłowe faktu korzystania
z nieruchomości w opisanym wyżej zakresie (posiadania służebności o treści
zbliżonej do treści służebności przesyłu) nie wykazywało w prowadzonej przez
siebie dokumentacji rachunkowej oraz w rozliczeniach podatkowych. Istotne jest,
że były inne akty manifestujące w szczególności wobec właściciela nieruchomości
wolę korzystania z nieruchomości. Ewentualne ponoszenie obciążeń
publicznoprawnych przez posiadacza służebności mogło być natomiast dodatkową
okolicznością potwierdzającą posiadanie służebności. Ubocznie dodać należy, iż wbrew
stanowisku skarżących posiadanie służebności nie jest posiadaniem samoistnym,
o którym mowa w art. 336 k.c. (por. m.in. uchwała składu siedmiu sędziów Sądu
Najwyższego z dnia 9 sierpnia 2011 r., III CZP 10/11, OSNC 2011, nr 12, poz. 129 oraz
postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 11 lutego 2010 r., I CSK 181/09 nie publ.
i z dnia 20 września 2013 r., II CSK 10/13, nie publ.).
Opłacanie świadczeń publicznoprawnych (bliżej w skardze nieokreślonych)
związanych z posiadaną rzeczą nie jest także przesłanką warunkującą nabycie z mocy
prawa przez zasiedzenie po upływie przewidzianego ustawą czasu, w tym przypadku
służebności, przez jej posiadacza. Nieponoszenie opłat publicznoprawnych może
skutkować odpowiedzialnością skarbową w relacji pomiędzy posiadaczem
17
a Skarbem Państwa (fiskusem), nie uchyla natomiast następujących z mocy prawa
skutków wynikających z długotrwałego posiadania. Uwzględnienie wniosku
o stwierdzenie zasiedzenia służebności, mimo braku ustaleń potwierdzających
uiszczanie przez posiadacza służebności świadczeń publiczno-prawnych
związanych z korzystaniem z nieruchomości nie naruszało art. 5 k.c.
Realizacja przez państwo przy pomocy przedsiębiorstwa państwowego
zadań związanych z elektryfikacją kraju, a więc o charakterze gospodarczym nie
następowała w ramach władczych uprawnień państwa, lecz w ramach dominium
(por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 13 października 2011 r., V CSK
502/10, nie publ.). W powołanym orzeczeniu, w którym odwołano się także do
uchwały całej Izby Cywilnej z dnia 26 października 2007 r., III CZP 30/07 (OSNC
2008, nr 5, poz. 43) wyjaśniono, że co do zasady zastosowanie konstrukcji
zawieszenia biegu zasiedzenia z powodu siły wyższej (na podstawie art. 121 pkt 4
k.c. w zw. z art. 175 i art. 292 k.c.) wyrażającej się w niemożności dochodzenia
z przyczyn politycznych roszczeń przeciwko Skarbowi Państwa przed 1989 r.
może dotyczyć spraw związanych z posiadaniem Skarbu Państwa nabytym
w ramach władztwa państwowego, a nie w sytuacji, w której objęcie w posiadanie
nieruchomości przez Skarb Państwa nastąpiło w ramach władztwa właścicielskiego,
a więc gospodarowania mieniem przez Skarb Państwa jako osobę prawną. Jeżeli
władztwo to wykonywały w imieniu Skarbu Państwa i na jego rzecz
przedsiębiorstwa państwowe, które gospodarowały mieniem Skarbu Państwa
przeznaczonym na cele gospodarcze, posiadanie Skarbu Państwa było
wykonywane w ramach dominium i zastosowanie art. 121 pkt 4 k.c. co do zasady
nie wchodziło w grę, bowiem nie doszło przed 1989 r. do zamknięcia uprawnionym
drogi do dochodzenia wobec Skarbu Państwa roszczeń windykacyjnych czy
negatoryjnych wynikających z zajęcia przez przedsiębiorstwo państwowe cudzej
nieruchomości realizowane przez Skarb Państwa na cele gospodarcze.
W orzeczeniu tym przyjęto jednak, że w szczególnych okolicznościach właściciel
zajętej w taki sposób nieruchomości mógłby powołać się na siłę wyższą. Powołano
się przy tym na stanowisko Sądu Najwyższego zajęte w wyroku z dnia 9 grudnia
2009 r., IV CSK 291/09 (nie publ.). W takich sytuacjach uznano, że konieczne jest
wykazanie, jakie uwarunkowania polityczne wynikające ze szczególnych
18
okoliczności dotyczących konkretnego uprawnionego są jego zdaniem
równoznaczne z siłą wyższą uniemożliwiającą mu dochodzenia roszczeń przed
1989 r.
Odnosząc powyższe uwagi do okoliczności sprawy za uzasadniony należy
uznać zarzut naruszenia przez Sąd Okręgowy art. 292 k.c. w zw. z art. 121 pkt 4
i art. 175 k.c. przez odrzucenie a limine możliwości powołania się przez skarżących
na zarzut zawieszenia biegu zasiedzenia służebności z powodu siły wyższej z tej
tylko przyczyny, że posiadanie nieruchomości przez przedsiębiorstwo państwowe
miało podstawę w działaniach państwa zaliczanych do sfery dominium.
W następstwie tego stanowiska Sąd Okręgowy zaniechał oceny, czy wskazane
przez skarżących przyczyny, które według nich polegały na braku możliwości
uzyskania realnej ochrony prawa własności w razie zajęcia nieruchomości przez
przedsiębiorstwo energetyczne i korzystania z niej w zakresie odpowiadającej
dzisiejszej służebności przesyłu, skutkowały, a jeżeli tak, to w jakim okresie
zawieszeniem biegu terminu zasiedzenia służebności. Braku tej oceny nie można
jednak uznać za równoznaczne z naruszeniem przez Sąd Okręgowy przepisu art.
328 § 2 k.p.c. w zw. z art. 382 k.p.c. oraz art. 361 i art. 13 § 2 k.p.c., skoro było to
następstwem określonej i przedstawionej w uzasadnieniu zaskarżonego
postanowienia oceny prawnej podniesionego przez uczestników postępowania
zarzutu zawieszenia biegu zasiedzenia służebności.
Ocena Sądu drugiej instancji znaczenia podniesionych przez skarżących
okoliczności dla uzasadnienia zarzutu zawieszenia biegu zasiedzenia służebności
będzie determinowała konieczność przeprowadzenia zawnioskowanych przez
uczestników postępowania dowodów albo ich pominięcie. Zatem ocena
podniesionego w skardze kasacyjnej zarzutu naruszenia art. 227 w zw. z art. 228
§ 1 k.p.c. byłaby obecnie przedwczesna.
Z tych przyczyn na podstawie art. 39815
§ 1 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c.
oraz art. 108 § 2 k.p.c. w zw. z art. 391 § 2, art. 39821
i art. 13 § 2 k.p.c. orzeczono,
jak w sentencji.
19