Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V CSK 221/14
POSTANOWIENIE
Dnia 5 lutego 2015 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Teresa Bielska-Sobkowicz (przewodniczący)
SSN Dariusz Dończyk
SSN Wojciech Katner (sprawozdawca)
w sprawie z wniosku J. D. i S. D.
przy uczestnictwie K. M. i innych, o zasiedzenie,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej
w dniu 5 lutego 2015 r.,
skargi kasacyjnej uczestników postępowania K. M. i M. M. od postanowienia Sądu
Okręgowego w C.
z dnia 13 czerwca 2013 r.,
1) oddala skargę kasacyjną,
2) uznaje, że uczestnicy postępowania ponoszą koszty
postępowania kasacyjnego związane ze swoim udziałem w
sprawie.
UZASADNIENIE
Wnioskodawcy J. i S. małżonkowie D. wnosili o stwierdzenie nabycia przez
zasiedzenie własności nieruchomości o pow. 1031 m2
zabudowanej budynkiem
mieszkalnym jednorodzinnym w miejscowości K.
2
Sąd Rejonowy w C. postanowieniem z dnia 14 lutego 2013 r. oddalił wniosek,
ustalając, że wnioskodawcy objęli w posiadanie przedmiotową nieruchomość,
oznaczoną jako działka nr 143/1 po otrzymaniu jej w drodze darowizny od rodziców
J. D. w 1984 r. Do tego czasu rodzice wnioskodawczyni korzystali z nieruchomości
oznaczonej nr 144 oraz z części działki o numerze 143 jako łąki do wypasu
zwierząt gospodarskich, a od 1979 r. po zaoraniu jako pola uprawnego. Po
otrzymaniu darowizny wnioskodawcy jeszcze w 1984 r. wybudowali dom
mieszkalny, uważając nieruchomość za własność darczyńców, a następnie swoją;
zachowywali się wobec niej jak właściciele. Jednakże wskutek postępowania
wszczętego na podstawie ustawy z dnia 26 października 1971 r. o uregulowaniu
własności gospodarstw rolnych (dalej jako ustawa z 1971 r.) w związku z innymi
jeszcze przepisami, w stosunku do tej samej nieruchomości toczyło się
postępowanie administracyjne, a następnie sądowe wszczęte przez poprzedników
prawnych obecnych uczestników postępowania K. i M. małżonków M. Sąd ustalił,
że nastąpiła przerwa zasiedzenia, a bieg jego terminu rozpoczął się na nowo
dopiero wraz z zakończeniem postępowania uwłaszczeniowego postanowieniem
Sądu Rejonowego w C. z dnia 23 marca 1999 r. Oddalenie wniosku o zasiedzenie
w niniejszej sprawie nastąpiło więc z uwagi na nie upłynięcie jeszcze terminu
wymaganego do zasiedzenia prawa własności nieruchomości posiadanej przez
wnioskodawców.
W wyniku wniesionej apelacji przez wnioskodawców Sąd Okręgowy w C.
postanowieniem z dnia 13 czerwca 2013 r. zmienił postanowienie Sądu pierwszej
instancji i stwierdził zasiedzenie przez wnioskodawców własności wskazanej
nieruchomości z dniem 5 listopada 2001 r. Sąd uznał za wadliwe przyjęcie w
zaskarżonym postanowieniu, z powołaniem się także na poglądy orzecznictwa
(postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 5 kwietnia 2012 r., II CSK 395/11, nie
publ.), że wszczęcie postępowania uwłaszczeniowego na podstawie ustawy z 1971
r. przerwało bieg zasiedzenia wobec wnioskodawców, skoro ich poprzednicy prawni
nie brali udziału w postępowaniu uwłaszczeniowym i podejmowali tylko czynności
obronne, a nie zaczepne, które spełniałyby przesłanki z art. 175 w związku z art.
123 § 1 pkt 1 k.c.
3
Sąd drugiej instancji zmieniając postanowienie wskazał, że rodzice
wnioskodawczyni byli posiadaczami spornej nieruchomości od połowy lat
sześćdziesiątych wskutek nieformalnych umów jej nabycia (z 1957 i 1961 r.),
budynek mieszkalny postawiony przez wnioskodawców został zbudowany
i zalegalizowany w 1984 r., a trwałe rozgrodzenie nieruchomości od nieruchomości
uczestników postępowania sprzeciwiających się wnioskowi o zasiedzenie było
uzgadnianie z nimi i ich poprzednikami prawnymi. Uznał też, że prowadzenie
sprawy sądowej o sygn. akt … 379/90 w Sądzie Rejonowym w C. nie mogło
spowodować przerwy biegu zasiedzenia, gdyż mogła to uczynić tylko inicjatywa
właściciela nieruchomości a nie jej samoistnego posiadacza. Poprzednicy prawni
uczestników sprzeciwiających się stwierdzeniu zasiedzenia takich czynności nie
podjęli ani wobec wnioskodawców, ani ich poprzedników prawnych, więc początek
biegu terminu zasiedzenia należało liczyć biorąc pod uwagę uregulowania ustawy z
1971 r., czyli od dnia 5 listopada 1971 r.
W skardze kasacyjnej uczestnicy postępowania K. i M. małżonkowie M.
zarzucili zaskarżonemu postanowieniu naruszenie prawa materialnego, tj. art. 172,
art. 123 § 1 pkt 1 w związku z art. 175 i art. 176 § 1 k.c. przez uznanie spełnienia
przesłanek zasiedzenia nieruchomości, nieuwzględnienie przerwy biegu
zasiedzenia wywołanej prowadzoną sprawą sądową o stwierdzenie własności tej
nieruchomości i zaliczenie do okresu zasiedzenia posiadania poprzedników
prawnych wnioskodawców. Naruszenie przepisów postępowania dotyczy art. 233 §
1, art. 227 i art. 328 § 2 k.p.c. Skarżący wnieśli o zmianę zaskarżonego orzeczenia
i oddalenie apelacji oraz zasądzenie kosztów postępowania.
W odpowiedzi na skargę kasacyjną wnioskodawcy wnieśli o jej odrzucenie lub
oddalenie i zasądzenie kosztów postępowania.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Najpierw wymagają rozpatrzenia zarzuty odnoszące się do naruszenia
przepisów postępowania (art. 227 i art. 233 § 1 k.p.c.). W tym zakresie należy
uznać podniesione zarzuty za nieuzasadnione, gdyż z uzasadnienia zaskarżonego
orzeczenia wynika rozpoznanie sprawy na podstawie wszystkich zgromadzonych
dowodów. Wskazane w skardze zastrzeżenia w tym względzie nie mają istotnego
4
znaczenia dla rozpoznania sprawy, a większość z nich dotyczy ustalenia stanu
faktycznego lub oceny dowodów. Takie zarzuty nie mogą stanowić podstaw skargi
kasacyjnej i nie podlegają badaniu w ramach jej rozpoznawania, wiążą bowiem Sąd
Najwyższy jako sąd prawa (art. 3983
§ 3 i art. 39813 §
2 k.p.c.). W szczególności
zarzucana na podstawie art. 328 § k.p.c. lakoniczność uzasadnienia Sądu drugiej
instancji nie wpływa na zasadność dokonanego rozstrzygnięcia.
Przechodząc do zarzutów naruszenia prawa materialnego zwrócić należy
uwagę, że spór w niniejszej sprawie objawił się stąd, że dopiero po wielu latach
stanu spokojnego posiadania nieruchomości przez wnioskodawców i uczestników
postępowania (oraz ich poprzedników prawnych) okazało się, że sporna działka nr
143/1 jest częścią działki nr 143, a nie częścią działki nr 144, jak byli oni przez
te lata przekonani. Ustalenie to nie ma jednak wpływu ani na przyjęcie początku
biegu terminu zasiedzenia, ani na stan posiadania samoistnego nieruchomości
będącej przedmiotem zasiedzenia.
Sąd drugiej instancji prawidłowo przyjął początek biegu terminu zasiedzenia
przez wnioskodawców, przyjmując datę 4 listopada 1971 r. ze względu
na posiadanie samoistne nieruchomości przez ojca wnioskodawczyni, który
skutecznie zakwestionował akt nadania ziemi poprzednikom prawnym skarżących
uczestników co do działki nr 143/1, jako że on był posiadaczem samoistnym tej
działki, a nie poprzednicy prawni skarżących. Trafnie też nie została uznana
przyjęta przez Sąd Rejonowy przerwa biegu zasiedzenia i to trwająca aż do 1999 r.
Postępowanie administracyjne i sprawa przed Sądem w C. toczyła się z inicjatywy
ojca wnioskodawczyni, a nie była wniesiona przez uczestników, którzy w żaden
sposób nie manifestowali swojego tytułu własności. Nie czynili tego, gdyż o swoim
tytule prawnym do części posiadanej przez rodziców wnioskodawczyni
nieruchomości nie wiedzieli, podobnie jak poprzednicy prawni wnioskodawców nie
wiedzieli wówczas o korzystaniu z części sąsiedniej działki. Niezależnie jednak od
przyczyny, która spowodowała niewystępowanie uczestników z roszczeniem
wydobywczym przeciwko wnioskodawcom, niesporne jest, że tego nie uczynili, a
brak ich działania nie był wywołany zachowaniem wnioskodawców. Tak więc nie
miała miejsce żadna z okoliczności mogących stanowić o przerwaniu biegnącego
na ich rzecz terminu zasiedzenia. Przerwanie biegu terminu zasiedzenia może
5
nastąpić tylko w razie podjęcia czynności wywołującej to przerwanie (art. 123 § 1
pkt 1 w związku z art. 175 k.c.), a więc przedsięwziętą przez osobę uprawnioną, w
szczególności dochodzącą roszczenia względem przysługującej jej nieruchomości,
a nie przez osobę tę nieruchomość zasiadującą. Zarzut sformułowany w skardze
kasacyjnej jest zatem niezasadny.
Dotyczy to również zarzutu co do niemożliwości prawnej doliczenia przez
wnioskodawców do czasu potrzebnego do zasiedzenia nieruchomości - czasu
posiadania swoich poprzedników - darczyńców nieruchomości. Jest oczywiste,
że wnioskodawcy mogli to uczynić, gdyż jak było to już podnoszone, darczyńcy
zachowywali się wobec nieruchomości jak właściciele. Za takich byli uważani
również przez poprzedników prawnych uczestników i przez nich samych. Spełnione
więc zostały przez wnioskodawców przesłanki doliczenia czasu posiadania,
określone w art. 176 § 1 k.c., a przepis ten nie został naruszony przez wydanie
zaskarżonego orzeczenia.
Ostatnią kwestią wymagającą wyjaśnienia w związku z treścią skargi
kasacyjnej jest przyjęcie daty 4 listopada 1971 r. jako początku biegu zasiedzenia.
Jest to uzasadnione udowodnieniem w sprawie, że dnia 4 listopada 1971 r., a więc
z dniem wejścia w życie ustawy o uregulowaniu własności gospodarstw rolnych
z dnia 26 października 1971 r. rodzice wnioskodawczyni byli posiadaczami
samoistnymi działki oznaczonej jako 143/1. Przerwa biegu terminu zasiedzenia tej
działki była spowodowana wydaniem decyzji dla poprzedników prawnych
uczestników o nadaniu własności ziemi na działkę nr 143, chociaż - co należy
jeszcze raz powtórzyć wobec zarzutu skargi - otrzymujący akt nadania nie wiedzieli,
że działka oznaczona jako nr 143/1 jest częścią działki nr 143, bo i oni i rodzice
wnioskodawczyni uważali ją za część działki nr 144. W rzeczywistości więc przerwy
biegu terminu zasiedzenia własności wnioskowanej nieruchomości nie było i zarzut
podniesiony w skardze jest i co do tej kwestii nieuzasadniony.
Wobec tego, na podstawie art. 39814
k.p.c. należało skargę kasacyjną
oddalić, rozstrzygając o kosztach postępowania na kasacyjnego podstawie art. 520
§ 1 w związku z art. 391 § 1, art. 13 § 2 i art., 39821
k.p.c.
6