Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV CSK 280/14
POSTANOWIENIE
Dnia 12 lutego 2015 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Iwona Koper (przewodniczący)
SSN Jan Górowski (sprawozdawca)
SSN Agnieszka Piotrowska
w sprawie z wniosku E. Operator Spółki Akcyjnej w G.
przy uczestnictwie M. K., M. K. i Skarbu Państwa Starosty W.
o stwierdzenie zasiedzenia,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej
w dniu 12 lutego 2015 r.,
skargi kasacyjnej uczestników postępowania Mi. K.
i M.K.
od postanowienia Sądu Okręgowego w W.
z dnia 7 października 2013 r.,
oddala skargę kasacyjną i nie obciąża uczestników Mi. K. i M.
K. kosztami postępowania kasacyjnego.
UZASADNIENIE
2
Sąd Rejonowy w W. postanowieniem z dnia 7 marca 2013 r. oddalił wniosek
E. - Operator S.A. z siedzibą w G. o stwierdzenie nabycia przez zasiedzenie na
nieruchomościach należących do M. i Mi. K. służebności gruntowych o treści
odpowiadającej służebności przesyłu, polegających na znoszeniu istnienia na
nieruchomości obciążonej i w przestrzeni, nad i pod jej powierzchnią urządzeń
przesyłowych i instalacji elektroenergetycznych wchodzących w skład linii
energetycznych.
Ustalił, że nieruchomości położone w miejscowości S., oznaczone
geodezyjnie jako działki nr 173/1, 173/2 i 178/1, w miejscowości Z. - oznaczona,
jako działka nr 88/3 oraz w miejscowości Ł. oznaczona jako działka nr 116,
stanowią własność M. i Mi. małżonków K. na prawach ustawowej wspólności
majątkowej.
Na nieruchomości oznaczonej jako działka nr 88/3 najpóźniej w roku 1966
wzniesiona została linia napowietrzna 15 kV wraz z dwoma słupami.
Na nieruchomości oznaczonej jako działki 173/1 i 173/2 wzniesiono 2 linie
napowietrzne 15 kV wraz z 6 słupami oraz linię napowietrzną 0,4 kV wraz
z 5 słupami, przy czym część linii 0,4 kV wzniesiono najpóźniej w roku 1971,
zaś pozostałe w roku 1969. Na działce oznaczonej numerem geodezyjnym 178/1
w 1969 r. została wzniesiona linia napowietrzna 0,4 kV wraz z 2 słupami.
Przez działkę nr 116 przebiega linia napowietrzna 0,4 kV wzniesiona wraz
z 5 słupami w 1963 r.
Do chwili obecnej powyższe urządzenia przesyłowe wykorzystywane
są przez wnioskodawcę, a wcześniej przez jego poprzedników prawnych. E.-
Operator S.A. jest następcą prawnym Zakładów Energetycznych Okręgu P.
stanowiących przedsiębiorstwo państwowe.
Sąd Rejonowy podkreślił, że w sprawie stan faktyczny jest bezsporny.
Niewątpliwie, na nieruchomościach stanowiących obecnie własność uczestników M.
i Mi. małżonków K. (co znajduje pełne potwierdzenie w treści odpisów ze
stosownych ksiąg wieczystych) - wzniesiono trwałe urządzenie w postaci 20 słupów
energetycznych oraz linii napowietrznej 15 kV, linii napowietrznej 0,4 kV i od tej
pory wnioskodawca (a uprzednio jego poprzednik prawny) korzystał z obejmującej
3
je sieci energetycznej, użytkując ją i konserwując urządzenia w jej zakresie bez
sprzeciwu właścicieli nieruchomości, na której posadowiono powyższe urządzenia.
Zarówno zakres, jak i data posadowienia powyższych urządzeń - wskazane przez
wnioskodawcę oraz znajdujące potwierdzenie w treści załączonych do wniosku
dokumentów i w opartych o nie zeznaniach świadka nie były przy tym
kwestionowane w żaden sposób przez uczestników postępowania. Poza sporem -
wobec niekwestionowania w tym zakresie twierdzeń wnioskodawcy - pozostawało
także - potwierdzone również treścią dołączonych do wniosku dokumentów -
następstwo prawne wnioskodawcy po przedsiębiorstwie państwowym użytkującym
objęte wnioskiem urządzenia przesyłowe, od daty ich powstania.
Sąd Rejonowy nie podzielił ugruntowanej judykatury, co do możliwości
nabycia przez zasiedzenie służebności gruntowej o treści odpowiadającej
służebności przesyłu. Służebność taka nie odpowiadałaby bowiem, jego zdaniem,
kodeksowej definicji tego ograniczonego prawa rzeczowego, a więc w kontekście
zamkniętego katalogu praw rzeczowych, nie mogła być w takim zakresie zarówno
ustanowiona umownie, jak i nabyta przez zasiedzenie. Z tego względu uznał,
że objęta wnioskiem służebność - nie odpowiadająca ustawowej definicji
służebności gruntowej nie mogła zostać nabyta przez zasiedzenie.
Wskazał, że w przedmiotowej sprawie nie wykazano, w jaki sposób doszło do
zajęcia na potrzeby posadowienia urządzeń przesyłowych części nieruchomości
stanowiącej obecnie własność uczestników postępowania. W tym zakresie
wnioskodawca powołał się jedynie na postanowienia ustawy z dnia 28 czerwca
1950 r. o powszechnej elektryfikacji wsi i osiedli (Dz. U. Nr 28, poz. 256 ze zm.),
niemniej z materiału dowodowego sprawy nie wynika, aby na jej podstawie nastąpiło
posadowienie urządzeń na spornej nieruchomości. Podzielił pogląd zawarty
w wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w B. z dnia 11 grudnia 2008 r.
(… 643/08), że fakt obowiązywania w dacie realizacji linii energetycznej przepisów
ustawy o powszechnej elektryfikacji wsi i osiedli nie stanowi wystarczającej
przesłanki do stwierdzenia, iż dana nieruchomość została zelektryfikowana w tym
trybie. Podniósł, że wywłaszczanie nieruchomości uregulowane było w dacie
wzniesienia powołanych urządzeń przesyłowych ustawą z dnia 12 marca 1958 r. o
zasadach i trybie wywłaszczania nieruchomości (Dz. U. Nr 10, poz. 64), która w
4
zakresie dalszego korzystania z urządzeń przesyłowych nie mogła być uznana za
przepisy ogólne w stosunku do ustawy o powszechnej elektryfikacji wsi i osiedli,
wyłączającej jej stosowanie w tym zakresie. Ustawa ta dla wywłaszczenia
nieruchomości wymagała w pierwszej kolejności podjęcia próby dokonania z
właścicielem stosownych uzgodnień w zakresie odstąpienia nieruchomości, a
dopiero - w sytuacji braku jego zgody - stosownego orzeczenia, którego wydanie w
przedmiotowej sprawie nie zostało wykazane, ani nawet powołane.
W końcu podniósł, że poprzednicy prawni uczestników - małżonków K. -
nieruchomości objęte wnioskiem nabyli odpłatnie już po wskazywanej przez
wnioskodawcę dacie nabycia służebności przez zasiedzenie. Nabywając odpłatnie
nieruchomość w stanie wolnym od obciążeń (nieujawnionych w księdze wieczystej),
chronieni byli oni rękojmią wiary publicznej ksiąg wieczystych, którą nie są objęte
tylko enumeratywnie wskazane prawa. Wyraził pogląd, że z uwagi na wyjątkowy
charakter przepisu art. 7 ustawy z dnia 6 lipca 1982 r. o księgach wieczystych i
hipotece (jedn. tekst: Dz.U. z 2013 r., poz. 707, dalej: „u.k.w.h.”), nie może być on
wykładany rozszerzająco. Przepis ten nie obejmuje więc służebności gruntowej
objętej wnioskiem (nie będącej służebnością przesyłu, ani służebnością drogi
koniecznej).
Na skutek apelacji wnioskodawcy od powyższego postanowienia Sądu
Rejonowego w W. z dnia 7 marca 2013 r., Sąd Okręgowy w W. postanowieniem z
dnia 7 października 2013 r. zmienił zaskarżone postanowienie w ten sposób, że
wniosek uwzględnił.
Sąd Okręgowy podzielił dokonane przez Sąd pierwszej instancji ustalenia
faktyczne, podkreślając, że nie były one kwestionowane. Uściślił je jednak,
wskazując, kiedy przedmiotowe linie zostały zbudowane oraz jak i przez kogo były
i są eksploatowane. Stwierdził, że zakład energetyczny nie dysponował decyzją
administracyjną, która stanowiłaby tytuł prawny do wprowadzenia w posiadanie
służebności.
Wnioskodawca E. Operator S.A. jest następcą prawnym Przedsiębiorstwa
Państwowego Zakłady Energetyczne Okręgu P. PP, w skład którego wchodził Zakład
Energetyczny T.
5
Na podstawie zarządzenia nr 233 Ministra Górnictwa i Energetyki z dnia
25 listopada 1958 r. utworzone zostało Przedsiębiorstwo Państwowe pod nazwą
Zakłady Energetyczne Okręgu P., w skład którego wchodził m.in. Zakład
Energetyczny T. W wyniku podziału tego przedsiębiorstwa, dokonanego na
podstawie zarządzenia nr …/93 Ministra Przemysłu, powstało przedsiębiorstwo pod
nazwą Zakład Energetyczny T. w T. Z kolei, w dniu 9 lipca 1993 r., zarządzeniem
nr …/93 Ministra Przemysłu i Handlu nastąpił podział Przedsiębiorstwa
Państwowego Zakłady Energetyczne T. w T. i przekształcenie go w jednoosobową
spółkę Skarbu Państwa. W dniu 31 grudnia 2004 r. nastąpiło przejęcie Zakładu
Energetycznego T. S.A. przez Energię G. Kompanię Energetyczną. Uchwałą
nadzwyczajną wszystkich spółek łączonych, a następnie na mocy postanowienia
Sądu Rejonowego w G. z dnia 31 grudnia 2004 r. nastąpiła zmiana nazwy na
Koncern Energetyczny S.A. W dniu 30 lipca 2007 r. miała miejsce zmiana nazwy
spółki na E. Operator S.A. w G.
W rozważaniach Sąd Okręgowy zauważył, że naruszenie przepisu może
nastąpić bądź przez jego błędną wykładnię, czyli przez mylne rozumienie treści
określonej normy prawnej, albo przez jego niewłaściwe zastosowanie, czyli przez
błędne uznanie, iż do danego ustalonego stanu faktycznego ma zastosowanie dane
unormowanie, albo też odwrotnie, tzn. przepis, który winien mieć zastosowanie
w danym stanie faktycznym - nie został uwzględniony (por. np. postanowienia Sądu
Najwyższego z dnia 15 października 2001 r. I CKN 102/99, LEX nr 5129; z dnia
18 marca 2009 r., IV CSK 407/08 LEX nr 511007; z dnia 28 maja 1999 r., I CKN
267/99 Prok. i Pr. 1999, nr 11-12, poz. 34; wyroki Sądu Najwyższego: z dnia
05 października 2000 r. II CKN 300/00, LEX nr 5292; z dnia 19 stycznia 1998 r.,
I CKN 424/97, 0SNC 1998, nr 9, poz. 136, z dnia 26 marca 2004 r., IV CK 208/03,
LEX nr 182074).
Podkreślił, że kwestia dopuszczalności nabycia służebności gruntowej
przez przedsiębiorstwo w drodze zasiedzenia na podstawie art. 292 w związku z art.
285 k.c. w orzecznictwie Sądu Najwyższego została przesądzona pozytywnie (por.
uchwałę Sądu Najwyższego z dnia z dnia 17 stycznia 2003 r., III CZP 79/02, OSNC
2003, nr 11, poz. 142, i z dnia 7 października 2008 r., III CZP 89/08, Lex 458125;
wyrok Sądu Najwyższego z dnia 31 maja 2006 r., IV CSK 149/05, LEX nr 258681,
6
postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 8 września 2006 r., II CSK 112/06, Mon. Pr.
2006, nr 19, s. 1016, a także postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 6 lutego
2013 r., V CSK 129/12, LEX nr 1294483 i powołane tam argumenty oraz
orzecznictwo).
Podniósł, że posiadanie służebności co do zasady polega na korzystaniu
z trwałego i widocznego urządzenia znajdującego się na cudzej nieruchomości
w takim zakresie i w taki sposób, w jaki czyniłaby to osoba, której przysługuje
służebność. Chodzi tu więc o korzystanie z nieruchomości będące przejawem
władztwa nad nią w zakresie, w jakim uprawnia do niego służebność gruntowa.
Władztwo to kwalifikuje się, zgodnie z art. 336 k.c., jako posiadanie zależne
nieruchomości (por. orzeczenia Sądu Najwyższego: wyrok z dnia 31 maja 2006 r.
IV CSK 149/2005, LEX nr 258681 i postanowienie Sądu Najwyższego z dnia
17 grudnia 2008 r., I CSK 171/2008, OSNC 2010, nr 1 poz. 15). Podkreślił,
że niewątpliwie linie przesyłowe będące przedmiotem postępowania służą do
przesyłania energii i korzysta z nich w tym celu wnioskodawca, a wcześniej jego
poprzednicy.
Odnosząc się do zarzutu naruszenia art. 7 pkt 5 u.k.w.h., zauważył, że Sąd
Rejonowy, bez podnoszenia tej kwestii przez zainteresowanych, podniósł, iż ich
poprzednicy prawni nabyli przedmiotowe nieruchomości odpłatnie już po
wskazywanej przez wnioskodawcę dacie nabycia służebności przez zasiedzenie.
Zdaniem Sądu Rejonowego oznacza to, że nabywając odpłatnie nieruchomość
w stanie wolnym od obciążeń (nieujawnionych w księdze wieczystej) chronieni byli
rękojmią wiary publicznej ksiąg wieczystych, którą nie są objęte tylko prawa
enumeratywnie wskazane w art. 7 u.k.w.h.
Wyraził jednak pogląd, że rękojmia wiary publicznej ksiąg wieczystych
nie chroni rozporządzeń nieodpłatnych albo dokonanych na rzecz nabywcy
działającego w złej wierze. W złej wierze jest ten, kto wie, że treść księgi wieczystej
jest niezgodna z rzeczywistym stanem prawnym, albo ten, kto z łatwością mógł się
o tym dowiedzieć (art. 6 ust. 1 i 2 u.k.w.h.). W sprawie oczywistym jest, że tak
uczestnicy, jak i ich poprzednicy prawni nabywali nieruchomości z wyraźnie
widocznymi urządzeniami przesyłowymi. Niewątpliwie byli świadomi faktu, że na ich
nieruchomościach takie urządzenia się znajdują, jak i faktu, iż posadowienie tych
7
urządzeń związane jest z koniecznością ich naprawy, konserwacji lub modernizacji.
Z okoliczności tych wywiódł wniosek, że byli w złej wierze w rozumieniu wskazanego
unormowania, co skutkuje wyłączeniem działania wobec nich rękojmi.
Nie budziło wątpliwości Sądu Okręgowego to, że poprzednik prawny
wnioskodawcy we wskazanych okresach korzystał z trwałych widocznych
urządzeń w postaci linii napowietrznych i słupów energetycznych, za pomocą
których przesyłano energię elektryczną, remontował i modernizował te urządzenia,
a jego uprawnienia w tym zakresie nie były kwestionowane przez właścicieli gruntu,
aż do chwili złożenia wniosku o zasiedzenie służebności. Było to posiadanie
prowadzące, według założeń wskazanych wyżej, do zasiedzenia służebności
gruntowej odpowiadającej treścią służebności przesyłu.
Zgodnie z art. 172 w zw. z art. 292 k.c. posiadanie służebności mogło
prowadzić do zasiedzenia, jeżeli sprawowane było przez określoną ilość lat,
w zależności od dobrej lub złej wiary posiadacza. Zdaniem Sądu Okręgowego, nie
można uznać za będącą w dobrej wierze osobę, która wie o tym, że nie przysługuje
jej do posiadanej rzeczy prawo, jakie sobie uzurpuje (por. uzasadnienie wyroku
Sądu Najwyższego z dnia 4 lutego 1988 r., IV CR 45/88, OSNC 1990/2/33, LEX nr
3529). W przedmiocie złej lub dobrej wiary wnioskodawcy, Sąd drugiej instancji
podzielił zapatrywanie wyrażone w judykaturze, zgodnie z którym zajęcie cudzej
nieruchomości i umieszczenie na niej urządzeń energetycznych bez uzyskania
tytułu prawnego jest równoznaczne ze złą wiarą, podnosząc, że w sprawie
wnioskodawca w żaden sposób nie wykazał, aby urządzenia energetyczne zostały
wybudowane za zgodą właścicieli nieruchomości, na której były wznoszone, albo -
bez ich zezwolenia - na podstawie decyzji administracyjnych (por. np. uzasadnienie
wyroku Sądu Najwyższego z dnia 25 listopada 2008 r., II CSK 346/08, LEX nr
484714, czy uzasadnienie uchwały tego Sądu z dnia 19 listopada 2005 r., III CZP
80/05, OSNC 2006, nr 9, poz. 146 i postanowienia SN z dnia 17 grudnia 2008 r.,
I CSK 171/08, OSNC 2010, nr 1, poz. 15).
Sąd Okręgowy zauważył, że w sprawie wnioskodawca domagał się
stwierdzenia nabycia przez zasiedzenie kilku służebności odpowiadających treścią
służebności przesyłu, na kilku nieruchomościach. Zwrócił też uwagę na to,
że wnioskodawca, „z ostrożności procesowej", wnosił o stwierdzenie zasiedzenia
8
służebności na rzecz Skarbu Państwa. Wyraził pogląd, z odwołaniem się do
literatury, że niewątpliwie, jeżeli z ustaleń sądu wynika, iż zasiedzenie nastąpiło
przez inną osobę, niż wnioskodawca (jego poprzednik lub następca prawny),
należy orzec zasiedzenie na rzecz tej osoby, a więc odmiennie od żądania wniosku.
Podkreślił, że wnioskodawca miał interes prawny do stwierdzenia nabycia prawa
w drodze zasiedzenia przez inną osobę, niż on sam. Jest on bowiem, co zostało
wykazane i jest niesporne, następcą Skarbu Państwa.
Przypomniał, że w orzecznictwie Sądu Najwyższego utrwalone jest
stanowisko, że osoba prawna, która przed dniem 1 lutego 1989 r. mając status
państwowej osoby prawnej, nie mogła nabyć (także w drodze zasiedzenia)
własności nieruchomości, może do okresu samoistnego posiadania wykonywanego
po dniu 1 lutego 1989 r. doliczyć okres posiadania Skarbu Państwa sprzed tej daty
(por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 31 maja 2006 r. IV CSK 149/05, LEX nr
258681 i z dnia 8 czerwca 2005 r., V CK 680/04, LEX nr 180843, oraz
postanowienia Sądu Najwyższego: z dnia 25 stycznia 2006 r., I CSK 11/05, BSN
2006, nr 5, s. 11 i z dnia 10 kwietnia 2008 r., IV CSK 21/08, LEX nr 398485).
Za utrwalony w orzecznictwie uznał również pogląd, zgodnie z którym
korzystanie przez przedsiębiorstwo państwowe z nieruchomości w sposób
odpowiadający treści służebności gruntowej, prowadzące do zasiedzenia
służebności gruntowej przed dniem 1 lutego 1989 r., stanowiło podstawę do
nabycia tej służebności przez Skarb Państwa (tak m.in. Sąd Najwyższy w: uchwale
z dnia 22 października 2009 r., III CZP 70/09, OSNC 2010, nr 5, poz. 64, wyroku
z dnia 9 grudnia 2009 r., IV CSK 291/09, LEX nr 564973, oraz postanowieniach:
z dnia 11 grudnia 2008 r., II CSK 314/08, LEX nr 490513, z dnia 9 maja 2003 r.,
V CK 24/03, LEX nr 157310, z dnia 10 lipca 2008 r., III CSK 73/08, LEX nr 461735
i z dnia 16 października 2009 r., II CSK 103/09, LEX nr 530696).
Bieg terminu zasiedzenia określił od chwili, gdy posiadacz służebności
każdej z oddzielnych linii energetycznych przystąpił do korzystania z tego trwałego i
widocznego urządzenia (por. uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 21 kwietnia
1967 r., III CZP 12/67, OSNC 1967, nr 12 poz. 212). Wskazał, że w pierwszych
4 wypadkach do zasiedzenia doszło na rzecz Skarbu Państwa, bowiem
z nieruchomości, w sposób odpowiadający treści służebności gruntowej, korzystało
9
przedsiębiorstwo państwowe jeszcze w chwili upływu terminu zasiedzenia.
Stwierdził natomiast, że przez działkę nr 173/2 przebiega linia napowietrzna
0,4 kV zasilana ze stacji S. 1, która została posadowiona w 1969 r. Linia ta
przebiega również przez działkę 173/1. W 1971 r. na działce nr 173/1 wybudowano
nowy odcinek linii 0,4 kV. Nowy odcinek linii 0,4 kV widnieje - jako istniejący –
na mapie z dnia 5 października 1971 r. Zgodnie z art. 172 k.c. w zw. z art. 292 k.c.
termin zasiedzenia wynosił lat 30 i upłynął z dniem 5 października 2001 r.
W tym wypadku więc zasiedzenie należało stwierdzić na rzecz Zakładu
Energetycznego T. SA z siedzibą w T., który korzystał z nieruchomości w sposób
odpowiadający treści służebności gruntowej w tej dacie .
Zakres posiadania służebności Sąd określił, przyjmując za prawdziwe
twierdzenie wnioskodawcy, nie zaprzeczone przez uczestników (art. 230 k.p.c.).
Uczestnicy nie kwestionowali bowiem faktu posiadania służebności. Twierdzili,
że nie upłynęły okresy niezbędne dla stwierdzenia zasiedzenia. Przypominał,
że wnioskodawca wskazał, że korzysta ze służebności w zakresie
pasów eksploatacyjnych. Niewątpliwym jest, że powierzchnia służebności przesyłu
powinna być „konieczna dla właściwego korzystania z urządzeń".
Powierzchnia ta zależy od szerokości pasa niezbędnego do obsługi linii
elektroenergetycznej i jej urządzeń, zapewniając zakładowi energetycznemu –
a szerzej przedsiębiorstwu przesyłowemu - możliwość dokonywania okresowych
konserwacji linii, jej ewentualnych modernizacji oraz dokonywania napraw
w przypadku awarii. Wyraził pogląd, że we wszystkich tych wypadkach technicy
i inżynierowie zakładu energetycznego muszą mieć swobodny dostęp do urządzeń
elektroenergetycznych - kabli, słupów, transformatorów i innych jej elementów.
Niemal zawsze w takich sytuacjach konieczny będzie także ciężki sprzęt, który musi
wjechać w obszar pasa technologicznego i wykonywać tam swoją pracę. Pas ten
nazywany jest przez właścicieli sieci pasem eksploatacyjnym lub technologicznym.
Jest on określany w warunkach budowlanych ustalanych dla konkretnej linii
energetycznej lub przez właściciela sieci (operatora) w Instrukcji Ruchu i Eksploatacji
Sieci Przesyłowej lub Dystrybucyjnej. Musi być zgodny z przepisami prawa, w tym z:
Rozporządzeniem Ministra Gospodarki z dnia 4 maja 2007 r. w sprawie
szczegółowych warunków funkcjonowania systemu elektroenergetycznego (Dz. U.
10
Nr 93, poz. 623), Rozporządzeniem Ministra Środowiska z dnia 30 października
2003 r. w sprawie dopuszczalnych poziomów pól elektromagnetycznych
w środowisku oraz sposobów sprawdzania dotrzymania tych poziomów (Dz. U. Nr
192, poz. 1883); Rozporządzeniem Ministra Środowiska z dnia 29 lipca 2004 r.
w sprawie dopuszczalnych poziomów hałasu w środowisku (Dz. U. Nr 178, poz. 1841)
oraz normami określającymi projektowanie i budowę elektroenergetycznych linii
napowietrznych i kablowych. Szerokość tego pasa może ulec zmianie w wypadku
zmiany przepisów, czy też zmianie warunków eksploatacji sieci, co uzasadnia treść
orzeczenia w tym zakresie.
W skardze kasacyjnej od powyższego postanowienia Sądu Okręgowego w W.
skarżący zarzucili:
- naruszenie art. 510 § 1 k.p.c. w związku z art. 609 § 1 k.p.c. w związku z art.
42, art. 43 i art. 45 ustawy z dnia 25 września 1981 r. o przedsiębiorstwach
państwowych (jedn. tekst: Dz. U. z 1987 r., Nr 35, poz. 201, w brzmieniu
obowiązującym w dniu 16 stycznia 1989 r.) i w związku z § 2 zarządzenia nr …/89
Ministra Przemysłu z dnia 16.01.1989 r. przez ich niewłaściwe zastosowanie, a w
konsekwencji przyjęcie, że wnioskodawca, jako następca prawny Skarbu Państwa
miał interes prawny, aby złożyć wniosek o stwierdzenie zasiedzenia, gdy tymczasem
w świetle tego unormowania, powstałe przedsiębiorstwo państwowe - Zakład
Energetyczny T., z którego wywodzi się wnioskodawca, zostało jedynie wyposażone
w określone składniki mienia, ale nie wstąpiło w całą sytuację prawną Skarbu
Państwa związaną z przekazanym mieniem, nie będąc tym samym jego następcą
prawnym w zakresie zasiedzianej służebności gruntowej,
- naruszenie art. 510 § 1 k.p.c. w związku z art. 609 § 1 k.p.c. w związku z art.
5 § 3 ustawy z dnia 5 lutego 1993 r. o przekształceniach własnościowych niektórych
przedsiębiorstw państwowych o szczególnym znaczeniu dla gospodarki państwa
(Dz. U. nr 16, poz. 69 w brzmieniu obowiązującym w dniu 09 lipca 1993 r.) w związku
z § 2, § 3 i § 4 zarządzenia nr …/93 Ministra Przemysłu i Handlu z dnia 09 lipca 1993
r. przez ich niewłaściwe zastosowanie, a w konsekwencji przyjęcie,
że wnioskodawca, jako następca prawny Skarbu Państwa miał interes prawny, aby
złożyć wniosek o stwierdzenie zasiedzenia, gdy tymczasem w świetle tych przepisów,
powstała w wyniku podziału spółka akcyjna Skarbu Państwa - Zakład Energetyczny
11
T. S.A., z którego wywodzi się wnioskodawca, została jedynie wyposażona
w określone składniki majątkowe oraz przejęła uprawnienia i obowiązki
przedsiębiorstwa państwowego Zakład Energetyczny T. wywodzące się z decyzji
administracyjnych, ale nie wstąpiła w całą sytuację prawną Skarbu Państwa
związaną z przekazanym mieniem, nie będąc tym samym jego następcą prawnym
w zakresie zasiedzianej służebności gruntowej,
- naruszenie art. 6 ust 1 i 2 u.k.w.h. przez jego błędną interpretację polegającą
na przyjęciu, że nabywcą nieruchomości w „złej wierze" jest ten nabywca, który
nabywa nieruchomość z widocznymi urządzeniami przesyłowymi.
Skarżący wnieśli o uchylenie zaskarżonego postanowienia i przekazanie
sprawy do ponownego rozpoznania i rozstrzygnięcia o kosztach postępowania.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
W okresie obowiązywania art. 128 k.c., wyrażającego konstrukcję jednolitej
własności państwowej, zasiedzenie własności przez przedsiębiorstwo państwowe na
swoją rzecz, także w odniesieniu do działek stanowiących własność osób fizycznych,
było niedopuszczalne (por. np. uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 22 października
2009 r., III CZP 70/09, OSNC 2010, nr 5, poz. 64 i postanowienie Sądu Najwyższego
z dnia 20 stycznia 1993 r., II CRN 146/92 - niepubl.). Wprawdzie przepis ten został
znowelizowany ustawą z dnia 31 stycznia 1989 r. o zmianie ustawy - Kodeks cywilny
(Dz. U. Nr 3, poz. 11), a następnie ustawą dnia 28 lipca 1990 r. o zmianie ustawy -
Kodeks cywilny (Dz. U. Nr 55, poz. 321) uchylony, to jednak zmiany te nie miały
mocy wstecznej (por. np. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 12 grudnia
1996 r., I CKU 38/96, Prok. i Pr. - wkł. 1997, nr 4, s. 27).
Z chwilą wejścia w życie ustawy z dnia 31 stycznia 1989 r. o zmianie ustawy -
Kodeks cywilny zniesiona została zasada, że jedynie Skarbowi Państwa może
przysługiwać prawo własności mienia państwowego, w wyniku czego państwowe
osoby prawne uzyskały zdolność prawną w zakresie nabywania składników
majątkowych na własność. Zmiana art. 128 k.c. dokonana tą ustawą nie
spowodowała jednak przekształcenia przysługujących państwowym osobom
prawnym - z mocy przepisów kodeksu cywilnego i ustaw szczególnych - uprawnień
do części mienia ogólnonarodowego, pozostających w ich zarządzie w dniu wejścia
w życie tej ustawy. Dopiero w art. 2 ust. 1 ustawy z dnia 29 września 1990 r.
12
o zmianie ustawy o gospodarce gruntami i wywłaszczaniu nieruchomości (Dz. U. Nr
79, poz. 464, dalej: „ustawa o zmianie u.g.g.”) uregulowano, że: "grunty stanowiące
własność Skarbu Państwa lub własność gminy (związku międzygminnego),
z wyjątkiem gruntów Państwowego Funduszu Ziemi, będące w dniu wejścia w życie
ustawy w zarządzie państwowych osób prawnych innych niż Skarb Państwa, stają
się z tym dniem z mocy prawa przedmiotem użytkowania wieczystego; nie narusza
to praw osób trzecich; uprawnienia państwowych gospodarstw rolnych do będących
w dniu wejścia w życie ustawy w ich zarządzie gruntów stanowiących własność
Państwa reguluje odrębna ustawa”.
Prawo zarządu istniejące w dniu 5 grudnia 1990 r. po stronie państwowych
osób prawnych w stosunku do gruntów stanowiących własność Skarbu Państwa lub
własność gminy (z wyjątkiem gruntów PFZ) przekształciło się więc z mocy prawa
z tym dniem w prawo użytkowania wieczystego w rozumieniu kodeksu cywilnego,
natomiast w odniesieniu do budynków, innych urządzeń i lokali znajdujących się na
tych gruntach - w prawo własności (tak uchwała składu siedmiu sędziów - zasada
prawna - Sądu Najwyższego z dnia 18 czerwca 1991 r., III CZP 38/91, OSNC 1991,
nr 10-12, poz. 118 i uchwała z dnia 11 października 1990 r. III AZP 13/90, niepubl.).
Artykuł 2 ust. 1 ustawy o zmianie u.g.g. odnosi się jednak do gruntów
stanowiących własność Skarbu Państwa lub gminy (związków międzygminnych),
bądź urządzeń i budynków znajdujących się na gruncie Skarbu Państwa,
a pozostających w zarządzie państwowych osób prawnych, art. 2 ust. 2 tej ustawy
uwłaszczył przedsiębiorstwa państwowe budynkami, lokalami i urządzeniami
znajdującymi się na gruntach stanowiących własność państwa lub gminy,
które w dniu 5 grudnia 1990 r. były w zarządzie państwowych osób prawnych.
Artykuł 2 ust. 3 ustawy o zmianie u.g.g. określa z kolei tryb nabycia własności lub
użytkowania wieczystego powyższych składników majątkowych. Tymczasem,
własność działek będących przedmiotem postępowania przysługiwała osobie
fizycznej. Korzystanie z urządzeń przesyłowych znajdujących się na tym gruncie
odbywało się zaś w ramach posiadania cywilnoprawnego związanego z działalnością
gospodarczą przedsiębiorstwa.
Przejście własności urządzeń przesyłowych ze Skarbu Państwa na
przedsiębiorstwo, znajdujących się na nieruchomościach osób trzecich, nie nastąpiło
13
na podstawie w art. 2 ust 3 ustawy o zmianie u.g.g. W uchwale składu siedmiu
sędziów Sądu Najwyższego - zasadzie prawnej - z dnia 18 czerwca 1991 r. (III CZP
38/91, OSNC 1991, nr 10-12, poz. 118), zostało zawarte wiążące stanowisko, „że do
chwili wejścia w życie ustawy z dnia 20 grudnia 1990 r. o zmianie ustawy
o przedsiębiorstwach państwowych oraz o zmianie niektórych innych ustaw (Dz. U.
z 1991 r. Nr 2, poz. 6) obowiązywał art. 42 ust. 2 (jedn. tekst Dz. U. z 1987 r. Nr 35,
poz. 201) o następującej treści: przedsiębiorstwo gospodarując wydzielonym mu
nabytym mieniem, stanowiącym część mienia ogólnonarodowego, zapewnia jego
ochronę. Z tego sformułowania wynika więc jednoznaczny wniosek: każdy składnik
majątkowy przedsiębiorstwa państwowego - zarówno wydzielony mu przy utworzeniu,
jak i nabyty w toku działalności przez to przedsiębiorstwo - stanowił mienie
ogólnonarodowe, które pozostawało "w dyspozycji" tego przedsiębiorstwa (art. 42
ust. 3 tej ustawy). Nie ulega też wątpliwości, że regułę tę należało odnosić zarówno
do nieruchomości, jak i pozostałych składników majątkowych. W tym brzmieniu
przepis ten obowiązywał do dnia 7 stycznia 1991 r., tj. wejścia w życie ustawy z dnia
20 grudnia 1990 r. nowelizującej ustawę o przedsiębiorstwach państwowych. Z tym
dniem przepis ten (art. 46 ust. 2 jedn. tekstu z 1991 r. Dz. U. Nr 18, poz. 80) uzyskał
brzmienie: przedsiębiorstwo, gospodarując wydzielonym mu i nabytym mieniem,
zapewnia jego ochronę. Jaki z tego wynika wniosek? Otóż zgodnie z tym przepisem
przedsiębiorstwo państwowe gospodaruje mieniem państwowym, bo jest państwową
osobą prawną, której - zgodnie z art. 441
§ 1 k.c. - przysługuje własność mienia
państwowego. Jednocześnie przepisami tej ustawy uchylono art. 42 ust. 2 (według
tekstu jednolitego z 1987 r.) stanowiący, że przedsiębiorstwo państwowe wykonuje
uprawnienia w stosunku do mienia ogólnonarodowego, będącego w jego dyspozycji,
z wyłączeniem uprawnień wyłączonych przepisami ustawowymi”.
Przekształcenie przedsiębiorstw energetycznych w jednoosobowe spółki
Skarbu Państwa następowało na podstawie ustawy z dnia 5 lutego 1993 r.
o przekształceniach własnościowych niektórych przedsiębiorstw państwowych
o szczególnym znaczeniu dla gospodarki państwa (Dz. U. Nr 16, poz. 69). Na skutek
przekształcenia, spółka taka wstąpiła we wszystkie prawa i obowiązki swojego
poprzednika prawnego, co wynika z unormowania zawartego w art. 5 tej ustawy.
Potwierdza to art. 1 ustawy z dnia 30 sierpnia 1996 r. o komercjalizacji i prywatyzacji
14
(jedn. tekst: Dz. U. z 2013 r., poz. 216), stanowiący, że komercjalizacja –
w rozumieniu ustawy, polega na przekształceniu przedsiębiorstwa państwowego
w spółkę i jeżeli przepisy ustawy nie stanowią inaczej, spółka ta wstępuje we
wszystkie stosunki prawne, których podmiotem było przedsiębiorstwo państwowe,
bez względu na charakter prawny tych stosunków. Następnie przekształcenia takich
spółek odbywają się już zwykle na podstawie art. 492 k.s.h. Wnioskodawca będący
następcą prawnym przedsiębiorstwa państwowego wszedł zatem w jego sytuację
prawną (por. np. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 31 maja 2006 r., IV CSK 149/05,
LEX nr 258681 i postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 23 września 2010 r.,
III CSK 319/09, OSNC-ZD 2011, nr 3, poz. 36).
Sam fakt, że w okresie obowiązywania zasady jednolitej własności
państwowej, przedsiębiorstwa państwowe nie mogły nabywać na swoją rzecz
własności i innych prawa rzeczowych, nie przesądza, czy w okresie obowiązywania
art. 128 k.c. mogły być posiadaczami samoistnymi, bądź zależnymi (posiadanie
służebności jest posiadaniem zależnym) nieruchomości.
Trzeba zauważyć, że orzecznictwo w tej materii nie jest jednolite. Według
jednego kierunku przedsiębiorstwa państwowego nie można uznać w okresie do
1 lutego 1989 r. za posiadacza nieruchomości w zakresie odpowiadającym treści
służebności gruntowej (por. np. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 grudnia 2009 r.,
IV CSK 291/09, M. Prawn. 2010, nr 2, s. 68 i postanowienia Sądu Najwyższego:
z dnia 25 stycznia 2006 r., I CSK 11/05, Biul. SN 2006, nr 5, s. 11, z dnia 10 kwietnia
2008 r., IV CSK 21/08, LEX nr 398485, z dnia 10 lipca 2008 r., III CSK 73/08, LEX nr
461735, z dnia 11 grudnia 2008 r., II CSK 314/08, LEX nr 490513, postanowienie
Sądu Najwyższego z dnia 16 września 2009 r., II CSK 103/09, LEX nr 530696 oraz
z dnia 6 września 2013 r., V CSK 440/12, niepubl.). Oznaczałoby to
niedopuszczalność zaliczania posiadania przez przedsiębiorstwo państwowe,
wykonywanego przed tą datą, do okresu potrzebnego do nabycia służebności przez
zasiedzenie przez następcę prawnego tego przedsiębiorstwa.
W judykaturze także szeroko reprezentowany jest pogląd, że nie ma podstaw
do przyjęcia, iż posiadanie służebności przesyłowej przez przedsiębiorstwo
państwowe - przed uchyleniem art. 128 k.c., nie było posiadaniem i nie mogło
prowadzić do zasiedzenia (por. np. uzasadnienie uchwały składu siedmiu sędziów
15
Sądu Najwyższego – zasady prawnej - z dnia 18 czerwca 1991 r., III CZP 38/91,
OSNC 1991, nr 10-12, poz. 118; wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 31 maja 2006 r.,
IV CSK 149/05, LEX nr 258681, z dnia 8 czerwca 2005 r., V CK 680/04, LEX nr
180843, z dnia 10 maja 2013 r., I CSK 495/12, niepubl. oraz wyrok siedmiu sędziów
Sądu Najwyższego z dnia 15 stycznia 2009 r., I CSK 333/07, OSNC-ZD 2009, nr 4,
poz. 15 i postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 17 grudnia 2008 r., I CSK 171/08,
OSNC 2010, nr 1, poz. 15, a także z dnia 12 stycznia 2012 r., IV CSK 183/11, LEX nr
1130302).
Odnosząc się do tej rozbieżności, zauważyć należy, że przed wejściem
w życie kodeksu cywilnego w judykaturze jednolicie przyjmowano,
że podmiotem mienia państwowego jest państwo, a nie poszczególne państwowe
osoby prawne (por. np. uchwałę składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia
16 października 1961 r., I CO 20/61, OSN 1962, nr 2, poz. 41 i orzeczenie
Sądu Najwyższego z dnia 24 października 1963 r., III CR 252/63, RPE 1965, nr 1,
s. 343). W uzasadnieniu tej uchwały wyjaśniono jednak, że uprawnienia
przedsiębiorstwa państwowego w stosunku do przydzielonego mu mienia
ogólnonarodowego określane mianem „zarządu i użytkowania”, „zarządu
operatywnego” lub krótko „zarządu” charakteryzują się m.in. tym, że przedsiębiorstwo
państwowe podlega wprawdzie przy wykonywaniu własności państwowej ogólnemu
kierownictwu państwa, ale na zewnątrz, a więc w stosunkach z osobami trzecimi,
zarządza oddanymi mu składnikami majątkowymi i czerpie z nich pożytki, tak, jak
czyni to właściciel.
Stanowisko to zostało uwzględnione przez ustawodawcę, który
w prowadzonym do kodeksu cywilnego art. 128 § 2 k.c., unormował, że państwowe
osoby prawne wykonują w imieniu własnym względem zarządzanych przez nie
części mienia ogólnonarodowego uprawnienia płynące z własności państwowej.
Kontynuując tę linię judykatury Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 15 kwietnia
1966 r., I CR 80/66 (OSNCP 1967, nr 2, poz. 67), w pełni zaakceptowanym
w literaturze, wyjaśnił, że art. 128 k.c. wypowiada zasadę generalną, odnoszącą się
także do innych, niż własność praw majątkowych wchodzących w skład majątku
państwowego, a więc do całości mienia ogólnonarodowego. Posiadanie, niezależnie
od jego natury prawnej, może stanowić składnik majątkowy m.in. także mienia
16
państwowego. Chociaż więc posiadanie wykonywane jest przez państwową osobę
prawną, np. przedsiębiorstwo państwowe, stanowi – w myśl zasady wypowiedzianej
w art. 128 § 1 k.c. - posiadanie państwowe, to jednak w wypadku, gdy jego przedmiot
znajduje się w zarządzie państwowej osoby prawnej, na zewnątrz ta osoba prawna,
a nie Skarb Państwa, występuje - zgodnie z zasadą art. 128 § 2 k.c. - jako posiadacz.
Jeżeli więc w relacjach wewnętrznych między Skarbem Państwa, a państwową
osobą prawną posiadaczem samoistnym nieruchomości państwowej było zawsze
państwo, o tyle z punktu widzenia relacji zewnętrznych przedsiębiorstwo państwowe,
które władało oddaną mu w zarząd nieruchomością, powinno być uznawane za
posiadacza samoistnego nieruchomości niezależnie od tego, czy była to
nieruchomość państwowa.
Przedstawione rozumowanie, dotyczące posiadania samoistnego
nieruchomości, wykonywanego przez przedsiębiorstwo państwowe w okresie
obowiązywania art. 128 k.c. w pierwotnym brzmieniu, można tym bardziej odnieść do
posiadania w zakresie służebności przesyłu (por. np. postanowienia: Sądu
Najwyższego z dnia 17 grudnia 2008 r., I CSK 171/08 i z dnia 12 stycznia 2012 r.,
IV CSK 183/11).
Innymi słowy, skoro więc państwowe osoby prawne (w sprawie
przedsiębiorstwa poprzednicy wnioskodawcy) wykonywały na podstawie art 128 § 2
k.c., w imieniu własnym względem zarządzanego mienia ogólnonarodowego
uprawnienia płynące z własności państwowej według reguł prawa cywilnego,
to granice tego wykonywania mieściły się w dyspozycji normy art. 140 k.c.
Ustawodawca wyodrębnił w tym unormowaniu tylko atrybuty podstawowe,
tj. uprawnienie do korzystania z rzeczy i uprawnienie do rozporządzania rzeczą.
Chociaż nie wyczerpują one prawa własności, to jednak stanowią zasadniczy jej
trzon. Do atrybutu korzystania z rzeczy tradycyjnie zalicza się następujące
uprawnienia: do posiadania (ius possidendi), do używania rzeczy (ius utendi), do
pobierania pożytków i innych przychodów z rzeczy (ius fruendi) i do dyspozycji
faktycznych (ius abutendi).
Z tych względów trzeba przyjąć, że przedsiębiorstwa państwowe wykonywały
posiadanie mogące doprowadzić do zasiedzenia służebności gruntowej, z tym
zastrzeżeniem, że pod rządem art. 128 k.c. nabycie takiego prawa następowało do
17
jednolitego funduszu własności państwowej (por. np. uchwałę składu siedmiu
sędziów Sądu Najwyższego z dnia 18 czerwca 1991 r., III CZP 38/91).
W stosunku więc zewnętrznym, skoro poprzednicy wnioskodawcy
w odniesieniu do poprzedników uczestników zachowywali się tak jakby byli
uprawnieni z tytułu służebności tj. władali przedmiotowymi liniami, to było
to posiadanie zależne w granicach służebności. Przypomnieć należy,
że posiadaczem służebności jest ten, kto faktycznie korzysta z cudzej nieruchomości
w zakresie odpowiadającym treści służebności i o tym jego charakterze przesądza
sam fakt posiadania, które musi mieć pewne cechy stabilności (por. wyrok Sądu
Najwyższego z dnia 31 stycznia 1967 r., III CR 270/66, OSN 1967, nr 9, poz. 160,
por. także postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 23 września 2010 r., III CSK
319/09, LEX nr 661874).
Do zasiedzenia służebności stosuje się odpowiednio przepisy o nabyciu
przez zasiedzenie nieruchomości (art. 292 k.c.) i nie budzi wątpliwości pogląd,
że chodzi tu o art. 172, 173, 175 i 176 k.c. Niewątpliwie, istnieje możliwość
doliczenia do terminu zasiedzenia posiadania poprzednika, jeżeli wnioskodawca
i poprzednik władali cudzą nieruchomością (w tym wypadku osoby trzeciej),
w granicach służebności, co w sprawie, przy przyjętym kierunku wykładni nie budzi
wątpliwości.
Należy pamiętać, że do posiadania służebności stosuje się tylko odpowiednio
przepisy o posiadaniu rzeczy. W literaturze dominuje pogląd, że do posiadania
służebności nie stosuje się art. 349-351 k.c., a nawet występuje zapatrywanie, że nie
stosuje się także art. 348 k.c. W przypadku posiadania służebności przesyłowej
w zasadzie wydanie rzeczy polega na przejęciu przedsiębiorstwa przesyłowego,
którego użyteczność jest zwiększana przez korzystanie z cudzej nieruchomości
w zakresie odpowiadającym służebności gruntowej (por. odpowiednio wyrok Sądu
Najwyższego z dnia 3 stycznia 1969 r., III CRN 271/68, OSNCP 1969, nr 10, poz.
177). Pomimo braku zgodności w literaturze, w orzecznictwie przyjmuje się,
że przejęcie takiego posiadania jest czynnością faktyczną. Poza tym, należy też
przytoczyć wyrażony w piśmiennictwie pogląd, że wszelkie przypadki uwłaszczenia
z mocy ustawy oznaczają przeniesienie posiadania (za postanowieniem Sądu
Najwyższego z dnia 20 stycznia 2015 r., V CSK 26/14, niepubl.).
18
W rezultacie przejęcia przedmiotowych linii przez kolejne podmioty
podpadały pod hipotezę normy wynikającej z art. 176 § 1 k.c. w zw. z art. 292 k.c.
Była to bowiem kontynuacja posiadania tej samej służebności przez następujących
po sobie jej posiadaczy i ich posiadanie podlega zaliczeniu, skoro nie budzi
wątpliwości następstwo prawne pomiędzy kolejnymi osobami prawnymi
władającymi przedmiotowymi liniami przesyłowymi (por. uzasadnienie wyroku Sądu
Najwyższego z dnia 31 maja 2006 r., IV CSK 149/05 i postanowienie Sądu
Najwyższego z dnia 20 stycznia 2015 r., V CSK 26/14 i tam powołaną dalszą
judykaturę).
Z wnioskiem o stwierdzenie zasiedzenia prawa własności bądź służebności
może wystąpić każda osoba, która ma w tym interes prawny, a więc nie tylko
podmiot, który na tej podstawie nabył prawo, lecz żądanie takie mogą zgłosić osoby
wywodzące od niego to prawo, tj. które nabyły je w drodze sukcesji uniwersalnej
bądź syngularnej. Wynika to wprost z unormowania zawartego w art. 609 § 1 k.p.c.
Innymi słowy, uprawnionym do zgłoszenia takiego wniosku jest każdy, kto ma
interes prawny w uzyskaniu żądanego stwierdzenia zasiedzenia, bądź przez inną
osobę. Jeśli zauważyć, że wnioskodawca jest właścicielem urządzeń przesyłowych
znajdujących się na nieruchomości skarżących, to ma niewątpliwie interes prawny
w stwierdzeniu zasiedzenia służebności. Z tych więc względów bezpodstawne
okazały się dwa pierwsze zarzuty skargi kasacyjnej.
Przystępując do oceny podnoszonej obrazy art. 6 § 1 i 2 u.k.w.h. podnieść
należy, że wpisy w księdze wieczystej na gruncie obecnego stanu prawnego nie
mają bezpośredniego znaczenia w postępowaniu o zasiedzenie nieruchomości, czy
służebności. Dopuszczalne jest bowiem zasiedzenie conta tabulans. Z tego względu
kwestia rękojmi wiary publicznej ksiąg wieczystych nie ma bezpośredniego znaczenia
w rozpoznawanej sprawie. Stwierdzenie zasiedzenia, które jest orzeczeniem
deklaratoryjnym i na podstawie którego nieuprawniony posiadacz nabywa w sposób
pierwotny prawo wskutek jego wykonywania ex lege z dniem upływu terminu
zasiedzenia, stanowi podstawę jego wpisu w księdze wieczystej. Nie jest przeszkodą
do uwzględnienia wniosku to, że w chwili orzekania nabywca prawa przez zasiedzenie
nie był już uprawnionym, a nawet po zasiedzeniu utracił posiadanie (por. np. uchwała
składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego - zasada prawna C.1864/49 z dnia
19
22 kwietnia 1950 r., OSN 1950, nr 1, poz. 3 i orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia
31 sierpnia 1949 r., PiP 1950, nr 2, s. 132).
Wpis prawa nabytego przez zasiedzenie do księgi wieczystej jest potrzebny dla
uniknięcia skutków rękojmi wiary publicznej ksiąg wieczystych. Obecnie obowiązujące
przepisy rozstrzygają kolizję pomiędzy prawem nabytym w drodze zasiedzenia,
a prawem nabytym w wyniku rękojmi na korzyść tego ostatniego (por. odpowiednio
uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 18 maja 1973 r., III CZP 23/73, OSNCP 1974, nr 1,
poz. 3). Gdy dopiero na skutek jego dokonania, stan księgi wieczystej stanie się
niezgodny z rzeczywistym stanem prawnym, osoba, o której mowa w art. 10 ust. 1
u.k.w.h., może żądać, wytaczając powództwo, usunięcia tej niezgodności.
Proces o uzgodnienie treści księgi wieczystej z rzeczywistym stanem prawnym
także nie może zastępować innych spraw cywilnych, np. o zasiedzenie, czy
uwłaszczenie (por. np. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 27 czerwca 2001 r., II CKN
413/00, LEX nr 52635 i z dnia 8 czerwca 2005 r., I CK 701/04, LEX nr 190656). Innymi
słowy, w procesie o uzgodnienie sąd nie może badać, czy zainteresowany nabył
własność nieruchomości, czy służebność obciążającą nieruchomość z mocy prawa
w drodze zasiedzenia, czy uwłaszczenia (por. postanowienie Sądu Najwyższego
z dnia 21 marca 2013 r., III CZP 4/13, LEX nr 1312518).
W końcu należy dodać, że Sąd Najwyższy podziela wykładnię art. 6 ust. 1 i 2
u.k.w.h. dokonaną przez Sąd Okręgowy (por. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia
9 grudnia 1983 r., I CR 362/83, LEX nr 8577 i z dnia 11 lipca 2002 r., I CKN 800/00,
LEX nr 74490).
W tym stanie rzeczy, skargę kasacyjną jako bezpodstawną należało oddalić
(art. 39814
k.p.c.).
20