Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I PK 176/14
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 3 marca 2015 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Zbigniew Hajn (przewodniczący)
SSN Romualda Spyt (sprawozdawca)
SSN Małgorzata Wrębiakowska-Marzec
w sprawie z powództwa H. C.
przeciwko T. D. Spółce Akcyjnej w K.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń
Społecznych i Spraw Publicznych w dniu 3 marca 2015 r.,
skargi kasacyjnej powoda od wyroku Sądu Okręgowego - Sądu Pracy i
Ubezpieczeń Społecznych w K.
z dnia 23 stycznia 2014 r.,
oddala skargę kasacyjną i zasądza od powoda na rzecz strony
pozwanej kwotę 900 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania
kasacyjnego.
2
UZASADNIENIE
Wyrokiem z dnia 5 listopada 2012 r. Sąd Rejonowy w K. oddalił powództwo
H. C. przeciwko T. D. S.A. w K. o odszkodowanie z tytułu dyskryminacji.
Sąd Rejonowy ustalił, że powód jest pracownikiem strony pozwanej od 1
września 1969 r., zatrudnionym w pełnym wymiarze czasu pracy na stanowisku
kierownika posterunku energetycznego C. w D., z miesięcznym wynagrodzeniem
6.756,00 zł brutto.
Według obowiązującego u strony pozwanej art. 73 ust. 1 zakładowego
układu zbiorowego pracy (dalej ZUZP) z 28 lutego 2010 r., w brzmieniu
obowiązującym na dzień wniesienia pozwu, pracodawca jest zobowiązany na
wniosek zakładowej organizacji związkowej zwolnić pracownika z obowiązku
świadczenia pracy na okres kadencji w zarządzie organizacji związkowej lub
zarządzie struktur związkowych wyższego szczebla. Zgodnie z ust. 5, decyzje w
sprawie zwolnienia z obowiązku świadczenia pracy w okresie kadencji związkowej
podejmuje pracodawca na wniosek zakładowej organizacji związkowej. Stosownie
do ust. 6, pracownik, który skorzystał ze zwolnienia z obowiązku świadczenia pracy
zachowuje prawo do wynagrodzenia z tytułu zatrudnienia. Jego wysokość została
określona, jako „krotność” średniego miesięcznego wynagrodzenia u strony
pozwanej, przy czym wynagrodzenie takiego oddelegowanego pracownika nie
mogło być niższe od wynagrodzenia liczonego jak ekwiwalent za urlop
wypoczynkowy sprzed oddelegowania. Z dniem 1 listopada 2010 r. doszło do
zmiany postanowień art. 73 ust. 3 i ust. 6 ZUZP, przez wprowadzenie wypłaty
dodatku do wynagrodzenia dla pracownika pełniącego funkcję w związku,
niekorzystającego z oddelegowania do pracy w organizacji związkowej. Powód,
pełniący funkcję przewodniczącego Sekcji Ogólnokrajowego Zrzeszenia Związków
Zawodowych Pracowników […], z własnej woli nie korzystał z możliwości
zwolnienia go z obowiązku świadczenia pracy, łącząc pracę związkową z
obowiązkami wynikającymi z umowy o pracę.
W ocenie Sądu pierwszej instancji, powództwo nie zasługiwało na
uwzględnienie, gdyż powód nie wykazał jakiekolwiek przyczyny jego dyskryminacji.
Według Sądu, mimo że art. 183a
§ 1 k.p. zawiera otwarty katalog możliwych
przyczyn dyskryminacji, to wskazane przez powoda kryterium „warunków
3
wynagradzania" nie może być traktowane, jako przejaw i przyczyna dyskryminacji
objętej regulacjami Kodeksu pracy. Sąd ocenił również, że powód, pełniąc
równolegle obowiązki zawodowe oraz obowiązki związane z funkcją
przewodniczącego związku zawodowego, nie jest w takiej samej sytuacji, jak osoba
będąca na tzw. etacie związkowym. Strona pozwana racjonalnie zróżnicowała
sytuację prawną pracowników pełniących funkcję z wyboru w związkach
zawodowych ze względu na różniącą je cechę istotną. Powód nie może się
utożsamiać się z osobą oddelegowaną na „etat związkowy” oraz z jej
wynagrodzeniem, bo „etat związkowy” nie jest stanowiskiem pracy i nie realizuje
obowiązków osoby pracującej zawodowo i jednocześnie pełniącej funkcję z wyboru
w strukturach związku. Osoby zatrudnione na „etatach związkowych” są np.
pozbawione prawa do otrzymywania dodatków za pracę w godzinach
nadliczbowych, dodatków za pracę w niedzielę i święta oraz w porze nocnej.
Zdaniem Sądu Rejonowego, powód mając niegraniczoną możliwość
oddelegowania i znalezienia się w sytuacji jak pracownicy, którzy poświęcili się
wyłącznie pracy związkowej, sam z tego zrezygnował.
Sąd Okręgowy w K. wyrokiem z dnia 23 stycznia 2014 r. oddalił apelację
powoda od powyższego wyroku.
Odnosząc się do zarzutu obrazy prawa materialnego, Sąd przywołał
orzecznictwo Sądu Najwyższego dotyczące naruszenia zasady równego
traktowania i niedyskryminacji w zatrudnieniu i wskazał, że dyskryminacja w sferze
zatrudnienia rozumiana jest jako bezprawne pozbawienie lub ograniczenie praw
wynikających ze stosunku pracy albo nierówne traktowanie pracowników ze
względu na wymienione w przepisie kryteria dyskryminacyjne, a także
przyznawanie z tych względów niektórym pracownikom mniejszych praw niż te, z
których korzystają inni pracownicy, znajdujący się w takiej samej sytuacji faktycznej
i prawnej. Podkreślił, że nie narusza jednak zasady równości usprawiedliwione i
racjonalne zróżnicowanie (dyferencjacja) sytuacji prawnej podmiotów ze względu
na różniącą je cechę istotną (relewantną). Na tym tle wskazał, że powód żądał
zapłaty kwoty oznaczonej w toku procesu, ponieważ uważał, że dyskryminuje go
zapis ZUZP, z mocy którego pracownik, o jakim mowa w art. 31 ust. 1 ustawy z
dnia 23 maja 1991 r. o związkach zawodowych (jednolity tekst: Dz.U z 2001 r. Nr
4
79, poz.854 ze zm.), otrzymuje od pracodawcy więcej niż wynagrodzenie
zasadnicze przysługujące powodowi, mimo że on wykonuje prace na stanowisku
określonym w umowie o pracę i równolegle realizuje obowiązki związane z
powierzoną mu przez związek zawodowy funkcją przewodniczącego sekcji.
Sąd Okręgowy podzielił ocenę prawną Sądu pierwszej instancji, że
wskazane przez powoda postanowienie ZUZP nie prowadzi do zakazanego przez
prawo zróżnicowania uprawnień płacowych pracowników znajdujących się w takiej
samej sytuacji faktycznej i prawnej. Postanowienie to nie różnicuje ani uprawnień
płacowych powoda i pracowników zajmujących takie samo jak on stanowisko
pracownicze, ani uprawnień płacowych pracowników z grupy działaczy
związkowych, którzy zdecydowali się skorzystać z prawa podmiotowego, o jakim
mowa w art. 31 ust. 1 ustawy o związkach zawodowych, rezygnując nierzadko z
możliwości podnoszenia własnych kwalifikacji zawodowych w procesie pracy i nie
różnicuje również uprawnień płacowych w grupie pracowników, do jakiej należy
powód, czyli pracowników, którzy nie zdecydowali się zrezygnować z wykonywania
pracy opisanej treścią stosunku pracy i doskonalenia w praktyce zawodowej
posiadanych kompetencji, na rzecz pracy związkowej, lecz postanowili wykonywać
je równolegle w czasie pracy, przy wykorzystywaniu innych przywilejów
przyznanych działaczom związkowym. Wskazane przez powoda zróżnicowanie
wynika zatem w sensie obiektywnym z faktu opisowego przeciwstawienia uprawień
płacowych i obowiązków dwóch różnych grup pracowników, pozostających w
stosunkach pracy z tym samym pracodawcą, ale znajdujących się de facto w różnej
sytuacji faktycznej prawnej.
Sąd Okręgowy uznał także, że bez wpływu na rozstrzygnięcie kwestii
zasadności roszczenia powoda pozostaje okoliczność, że opisywany przez niego
hipotetyczny zakres obowiązków pracowniczych powoda (z tytułu pracy w ramach
stosunku pracy i pełnionej funkcji w związkach zawodowych) jest większy niż realny
zakres obowiązków pracownika zwolnionego od świadczenia pracy na podstawie
art. 31 ust. 1 ustawy o związkach zawodowych. Obowiązki działacza związkowego i
praca związana z ich realizacją, poza sytuacją, gdy pracodawcą działacza jest
związek zawodowy, w którym pełni on określoną funkcję, nie stanowią
kwantyfikatora wartości wynagrodzenia należnego za pracę ze stosunku pracy.
5
Pracodawca, co do zasady ma obowiązek opłacać wynagrodzeniem pracę
świadczoną przez pracownika na jego rzecz, a nie na rzecz związków
zawodowych. Jakkolwiek przy wypełnianiu normatywnej treści układów zbiorowych
pracy i innych opartych na ustawie porozumień zbiorowych, regulaminów i statutów
określających prawa i obowiązki stron stosunku pracy, musi uwzględniać przyznane
określonym grupom pracowniczym w ustawach i aktach wykonawczych przywileje
(art. 9 § 2 k.p.), to jednak nie ma obowiązku rozszerzania tego rodzaju regulacji na
pracowników, którzy nie znajdują się w sytuacji opisanej przepisami ustaw, z
których przywileje wynikają. Powód nie może żądać od pracodawcy, bez
wyraźnego przepisu prawa, wynagrodzenia za pracę inną niż faktycznie wykonaną
na rzecz pracodawcy, czyli również za pracę wykonywaną w charakterze działacza
związkowego w czasie pracy. Według normy prawnej z art.183c
§ 1 k.p., nie ma on
więc do pracodawcy roszczenia o zapłatę świadczeń płacowych w wysokości jak
należna pracownikom w sytuacji tylko częściowo podobnej do jego sytuacji.
Wyrok ten został zaskarżony przez powoda skargą kasacyjną w całości.
Zarzucono mu naruszenie treści art. 113
k.p. i art. 183a
§ 1,2,3,4, k.p., art. 183c
§ 1,
2, 3 k.p., przez ich niewłaściwe zastosowanie; art. 183b
§ 1 pkt 2 k.p., przez jego
niewłaściwe zastosowanie i przyjęcie, że w ustalonym stanie faktycznym w
stosunku do powoda nie stosowano dyskryminacji ze względu na przynależność
związkową, mimo że jego wynagrodzenie odbiegało od wynagrodzenia innych
pracowników pełniących funkcję związkową - zwolnionych z obowiązku
wykonywania pracy w związku z pełnieniem funkcji związkowej, w sytuacji gdy
powód ze względu na specyfikę pracy wykonywanej oraz specyfikę pracy
zrzeszonych pracowników nie mógł faktycznie korzystać ze zwolnienia ze
świadczenia pracy; art. 9 § 4 k.p. i art. 18 § 3 k.p., przez ich niewłaściwe
zastosowanie i nieprzyjęcie, że w stosunku do powoda mają zastosowanie
regulacje płacowe stosowane u pozwanej dotyczące pracowników zwolnionych z
wykonywania pracy na podstawie art. 31 ust. 1 ustawy o związkach zawodowych, w
szczególności art. 73 ZUZP; art. 183d
k.p., przez jego niewłaściwe zastosowanie i
przyjęcie że w stosunku do powoda nie naruszono zasady równego traktowania w
zatrudnieniu i w efekcie oddalenie powództwa o odszkodowanie, w sytuacji gdy w
stosunku do powoda stosowano dyskryminację w zakresie uprawnień płacowych.
6
W odpowiedzi na skargę kasacyjną strona pozwana wniosła o wydanie
postanowienia o odmowie przyjęcia jej do rozpoznania, ewentualnie o jej oddalenie
i zasądzenie od powoda na swoją rzecz kosztów postępowania kasacyjnego.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Z ustalonego stanu faktycznego wynika, że strona pozwana na mocy
postanowień ZUZP (art. 73 ust. 6) zobowiązana była do wypłacania pracownikom
korzystającym ze zwolnienia z obowiązku świadczenia pracy na okres kadencji w
zarządzie organizacji związkowej - działającej w zakładzie pracy i poza zakładem
pracy - wynagrodzenia za okres niewykonywania pracy (art. 80 zdanie drugie k.p.)
w wysokości stanowiącej określoną „krotność” (w zależności od pełnionej funkcji
związkowej) średniego zasadniczego wynagrodzenia u tego pracodawcy, nie mniej
niż wynagrodzenie ustalone według zasad obowiązujących przy obliczaniu
ekwiwalentu pieniężnego za urlop wypoczynkowy. W ten sposób wysokość
wynagrodzenia ryczałtowego tych osób oderwana została od rzeczywistego
wynagrodzenia osiąganego przed wyborem do pełnienia funkcji związkowej.
Ustalana jest więc odmiennie niż reguluje to § 6 rozporządzenia Rady Ministrów z
dnia 11 czerwca 1996 r. w sprawie trybu udzielania urlopu bezpłatnego i zwolnień
od pracy pracownikom pełniącym z wyboru funkcje w związkach zawodowych oraz
zakresu uprawnień przysługujących pracownikom w czasie urlopu bezpłatnego i
zwolnień od pracy (Dz.U. Nr 71, poz. 336 - powoływanego dalej jako
rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 11 czerwca 1996 r.), według którego
wysokość wynagrodzenia pracownika zwolnionego od pracy stanowi wypadkową
zarobków uzyskiwanych przez pracownika przed oddelegowaniem go do pełnienia
funkcji związkowej. W związku z takimi regulacjami pracownik może otrzymać
wyższe świadczenie niż wynagrodzenie ryczałtowe obliczone w sposób wskazany
w § 6 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 11 czerwca 1996 r.
Jak zwrócił uwagę Sąd Najwyższy, przepisy rozporządzenia Rady Ministrów
z dnia 11 czerwca 1996 r. mają na celu zapewnienie pracownikom zwolnionym od
pracy w celu pełnienia funkcji związkowej z zachowaniem prawa do wynagrodzenia
takich samych świadczeń, jakie by otrzymywali, gdyby nie korzystali ze zwolnienia
7
(por. uzasadnienie uchwały Sądu Najwyższego z dnia 13 grudnia 2005 r., II PZP
9/05, OSNP 2006 nr 7-8, poz. 109 oraz wyrok Sądu Najwyższego z dnia 29
listopada 2012 r., II PK 105/12, OSNP 2013 nr 19-20, poz. 223). Skoro dany
pracownik na podstawie postanowienia ZUZP otrzymuje świadczenie w wysokości
przekraczającej tę gwarancję, to w rzeczywistości różnica ta stanowi swoistą
„dopłatę”, która może być traktowana jako dodatek za pełnienie funkcji związkowej,
co zresztą potwierdza, postanowienie art. 73 ust. 3 w aktualnym i uprzednim
brzmieniu przyznające przewodniczącym zakładowej organizacji związkowej i
przewodniczącym oddziałowej organizacji związkowej, niekorzystającym ze
zwolnienia od pracy, dodatek do wynagrodzenia.
W związku z tym aspektem sprawy należy rozważyć, czy nierówne
traktowanie „w zatrudnieniu” może dotyczyć dodatku do wynagrodzenia za
pełnienie funkcji związkowej. Sąd drugiej instancji przyjął, że „Pracodawca, co do
zasady ma obowiązek opłacać wynagrodzeniem pracę świadczoną przez
pracownika na jego rzecz, a nie na rzecz związków zawodowych”. Jak się wydaje,
wykluczył więc, że wykonywanie obowiązków wynikających z funkcji związkowej
jest pracą świadczoną na rzecz pracodawcy. Pogląd taki jest nietrafny, bowiem
należy wskazać na pewien wspólny obszar działania pracodawcy i związku
zawodowego. W zakresie zbiorowego prawa pracy to współdziałanie przejawia się
między innymi w zawieraniu porozumień zbiorowych np. dotyczących: układów
zbiorowych pracy, zawieszania przepisów prawa pracy z uwagi na sytuację
finansową pracodawcy (art. 91
k.p.), stosowania mniej korzystnych warunków
zatrudniania (art. 231a
k.p.), zawieszenia układu zbiorowego pracy (art. 24127
k.p.),
trybu i zasad zwolnień pracowników na podstawie ustawy z dnia 13 marca 2003 r.
o szczególnych zasadach rozwiązywania z pracownikami stosunków pracy z
przyczyn niedotyczących pracowników (Dz.U. Nr 90, poz. 844 ze zm.). Natomiast w
zakresie indywidualnego prawa pracy chodzi o uprawnienie organizacji związkowej
wynikające przykładowo z art. 38 k.p., art. 42 § 1-3 k.p., art. 52 § 3 k.p., art. 53 § 4
k.p. czy art. 177 § 4 k.p. Z kolei kontrolne uprawnienia związku zawodowego
choćby w zakresie przestrzegania zasad bezpieczeństwa i higieny pracy (art. 23,
art. 26, art. 29 ustawy o związkach zawodowych) wykonywane są przede
8
wszystkim w interesie załogi danego pracodawcy, ale także samego pracodawcy,
zapobiegając obciążającym go skutkom naruszenia przepisów z tej dziedziny.
Pozwala to na uznanie, że pracownik wykonujący funkcję w zarządzie
organizacji związkowej świadczy pracę u swojego pracodawcy, wprawdzie inną niż
wynikająca ze stosunku zobowiązaniowego łączącego go z pracodawcą, ale jednak
- w ujęciu obiektywnym - na korzyść i w interesie pracodawcy, po pierwsze,
uczestnicząc w dialogu społecznym prowadzonym dla godzenia interesów załogi i
interesów pracodawcy, po drugie, współdziałając z pracodawcą w realizacji jego
obowiązku przestrzegania przepisów prawa pracy. Dostrzegł to również Sąd
Najwyższy, wskazując w uzasadnieniu uchwały z dnia 13 grudnia 2005 r., II PZP
9/05 (OSNP nr 7-8, poz. 109), że zwolniony z obowiązku świadczenia pracy
członek zarządu zakładowej organizacji związkowej wykonuje u danego
pracodawcy, objętego jej działaniem, obowiązki w zakresie obrony szeroko
pojętych praw i interesów pracowników, ich reprezentacji w sporach z pracodawcą,
przestrzegania przepisów prawa pracy i inne, powierzone tej organizacji przepisami
ustawy o związkach zawodowych, co oznacza, iż w tym sensie wykonuje on pracę
u danego pracodawcy. Ostatecznie zatem, dostrzegając wprawdzie z perspektywy
niezależności związku zawodowego (art. 1 ust. 2 ustawy o związkach zawodowych)
niepokojący aspekt wynagradzania przez pracodawcę „pracy związkowej”, który w
patologicznych sytuacjach może stanowić ukryte finansowanie uległości związku
zawodowego wobec pracodawcy, omawiany dodatek w realiach niniejszej sprawy
należy uznać za „inne świadczenie związane z pracą” w rozumieniu art.183b
§ 1 pkt
2 in fine k.p.
Powód uważa, że jego sytuacja prawna i faktyczna (działacza związkowego
niekorzystającego ze zwolnienia z obowiązku świadczenia pracy na okres kadencji
w zarządzie organizacji związkowej) została ukształtowania gorzej niż sytuacja
pracowników pełniących tę funkcję i zwolnionych z obowiązku świadczenia pracy,
ponieważ nie otrzymuje takiego dodatku z tytułu działalności związkowej, jaki by mu
się należał, gdyby skorzystał z prawa do zwolnienia od pracy.
W judykaturze Sądu Najwyższego przeważa pogląd, że zasada
niedyskryminacji jest kwalifikowaną postacią nierównego traktowania pracowników i
oznacza nieusprawiedliwione obiektywnymi powodami gorsze traktowanie
9
pracownika ze względu na niezwiązane z wykonywaną pracą cechy lub właściwości
dotyczące go osobiście i istotne ze społecznego punktu widzenia, a przykładowo
wymienione w art. 183a
§ 1 k.p., bądź ze względu na zatrudnienie na czas określony
lub nieokreślony albo w pełnym lub w niepełnym wymiarze czasu pracy. Za
dyskryminację w zatrudnieniu uważać należy niedopuszczalne różnicowanie
sytuacji prawnej pracowników według tych negatywnych i zakazanych kryteriów
(por. między innymi wyroki z dnia 4 czerwca 2008 r., II PK 292/07, OSNP 2009 nr
19-20, poz. 259; z dnia 7 grudnia 2011 r., II PK 77/11, Monitor Prawa Pracy 2012 nr
3, s. 149-152; z dnia 18 kwietnia 2012 r., II PK 196/11, LEX nr 1212811; z dnia 10
maja 2012 r., II PK 227/11, LEX nr 212057 i powołane w nich orzeczenia). Zatem w
świetle utrwalonego orzecznictwa nie stanowi dyskryminacji w rozumieniu art. 183a
§ 3 i 4 k.p. zróżnicowanie sytuacji prawnej pracowników należących nawet do tej
samej grupy (wyróżnionej ze względu na posiadanie przez nich wspólnej cechy lub
właściwości), jeżeli zostało ono oparte na dozwolonym przez prawo kryterium.
Powód jako przyczynę dyskryminacji wskazuje swoją przynależność
związkową, a więc powołuje się na kryterium dyskryminacyjne wprost wymienione
w art. 183a
§ 1 k.p.). Twierdzenie to jest oczywiście chybione, bowiem mniejsze
prawa powoda w zakresie dodatku za pełnienie funkcji związkowej niż te, z których
korzystają inni zwolnieni od pracy pracownicy, pełniący obowiązki w zarządzie
organizacji związkowej, nie wynikały z jego przynależności związkowej. Siłą rzeczy
dodatek ten przysługiwał wyłącznie pracownikom należącym do związku
zawodowego, skoro dotyczył działaczy związkowych, a zróżnicowanie jego
wysokości zależało od przyjętego przez pracownika sposobu wykonywania
mandatu związkowego. Zatem to właśnie sposób wykonywania mandatu
związkowego stanowił kryterium różnicujące, tyle tylko że ostatecznie sytuację
pracownika określał jego własny wybór, a nie tak zdefiniowane kryterium.
W rzeczywistości więc sytuację powoda ukształtował jego własny wybór, po
wyważeniu korzyści i strat związanych z każdą z alternatywnych opcji. Powód tak
jak wszyscy pracownicy pełniący funkcję w strukturach związku zawodowego miał
prawo do zwolnienia od pracy z zachowaniem prawa do wynagrodzenia
ryczałtowego w wysokości wynikającej z art. 73 ust. 6 ZUZP, a to że tego prawa nie
realizował, wynikało z jego własnej i nieprzymuszonej woli uwzględniającej jego
10
indywidualny interes. Skoro skorzystanie przez powoda z opcji łączenia pracy
zawodowej z funkcją działacza związkowego wynikało z chęci zachowania
uprawnień koniecznych do wykonywania zawodu (które by utracił, wybierając
wariant zwolnienia od pracy), to w ogóle nie można mówić o zastosowaniu przez
pracodawcę niedozwolonego kryterium dyskryminacyjnego. Ogólnie rzecz ujmując,
wybranie przez pracownika ze względu na jego własny interes jednej z
przysługujących mu rozłącznie opcji, z których każda kształtuje w różny sposób
prawa tej samej grupy pracowniczej, wyklucza uznanie, że wynikająca z tego
wyboru dyferencjacja uprawnień jest wynikiem zastosowania przez pracodawcę
niedozwolonego (dyskryminującego) kryterium.
W rezultacie więc nie potwierdziły się zarzuty postawione w skardze
kasacyjnej, stąd Sąd Najwyższy na podstawie art. 39814
k.p.c. orzekł jak w wyroku.
O kosztach postępowania kasacyjnego rozstrzygnięto w myśl art. 98 § 1 k.p.c. oraz
§ 11 ust. 1 pkt 2 w związku z § 6 pkt 5 w związku z § 12 ust. 4 pkt 2 rozporządzenia
Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. sprawie opłat za czynności
radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej
udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (jednolity tekst: Dz.U. z
2013 r., poz. 490).