Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I UK 271/14
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 18 marca 2015 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Małgorzata Wrębiakowska-Marzec (przewodniczący)
SSN Halina Kiryło
SSN Jolanta Strusińska-Żukowska (sprawozdawca)
w sprawie z odwołania G. G.
przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych
z udziałem zainteresowanych: […]
o składki,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń
Społecznych i Spraw Publicznych w dniu 18 marca 2015 r.,
skargi kasacyjnej organu rentowego od wyroku Sądu Apelacyjnego w […]
z dnia 16 stycznia 2014 r.,
uchyla zaskarżony wyrok i sprawę przekazuje Sądowi
Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania oraz orzeczenia o
kosztach postępowania kasacyjnego.
UZASADNIENIE
Sąd Okręgowy w K. wyrokiem z 20 lutego 2013 r. zmienił zaskarżoną przez
G. G. decyzję Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w ten sposób, że stwierdził, iż
odwołujący się nie ponosi odpowiedzialności za zobowiązania „V.” Spółki z o.o. w
2
L. z tytułu składek na ubezpieczenia społeczne za okres od maja 2003 r. do
października 2003 r. oraz za luty 2004 r., składek na ubezpieczenie zdrowotne za
okresy od lutego 2001 r. do kwietnia 2001 r. i od października 2002 r. do
października 2003 r. oraz za luty 2004 r., a także składek na Fundusz Pracy i
Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych za okresy od lutego 2001 r.
do kwietnia 2001 r., od listopada 2001 r. do lutego 2002 r., za lipiec 2002 r., za
okres od października 2002 r. do października 2003 r. oraz za luty 2004 r., z tytułu
kosztów egzekucyjnych oraz odsetek od należności składkowych w łącznej
wysokości 114.353,06 zł oraz zasądził od organu rentowego na rzecz
odwołującego się i zainteresowanych […] kwoty po 3.600 zł tytułem zwrotu kosztów
zastępstwa procesowego.
Rozpoznając sprawę na skutek apelacji organu rentowego, Sąd Apelacyjny
zmienił wyrok Sądu Okręgowego w pkt II w ten sposób, że zasądził od Zakładu
Ubezpieczeń Społecznych na rzecz zainteresowanych kwoty po 1.200 zł tytułem
zwrotu kosztów zastępstwa procesowego, oddalił apelację w pozostałym zakresie i
zasądził od organu rentowego na rzecz G. G. kwotę 2.700 zł oraz na rzecz
zainteresowanych […] kwoty po 900 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania
apelacyjnego.
Sąd odwoławczy zaakceptował poczynione w sprawie ustalenia faktyczne,
zgodnie z którymi „V.” Spółka z o.o. posiada względem Zakładu Ubezpieczeń
Społecznych dług wynikający z zaległości z tytułu składek na ubezpieczenia
społeczne, ubezpieczenie zdrowotne oraz na Fundusz Pracy i Fundusz
Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych za okresy wskazane w decyzji. W tym
okresie G. G. pełnił funkcję członka zarządu tej spółki, następnie składając swoją
rezygnację. Działania organu rentowego doprowadziły do wyegzekwowania jedynie
części zaległości składkowych, bo postanowieniem z dnia 4 lipca 2005 r. Naczelnik
Urzędu Skarbowego w C. umorzył postępowanie egzekucyjne prowadzone w
stosunku do spółki z wniosku Zakładu Ubezpieczeń Społecznych z powodu braku
składników i praw majątkowych podlegających egzekucji. Organ rentowy wszczął
postępowania o ustalenie odpowiedzialności za długi spółki z tytułu składek
oddzielnie w stosunku do każdego z byłych członków jej zarządu. Wobec R. Ł. i J.
S. postępowania te zakończyły się decyzjami z dnia 14 grudnia 2009 r., od których
3
zainteresowani odwołali się do Sądu. Odwołanie R. Ł. zostało uwzględnione
wyrokiem Sądu Okręgowego z 17 marca 2011 r., który uprawomocnił się wskutek
wyroku Sądu Apelacyjnego z 18 października 2011 r. Wyrok Sądu Okręgowego
uwzględniający odwołanie J. S. zapadł natomiast 19 stycznia 2011 r. i
uprawomocnił się wskutek wyroku Sądu Apelacyjnego z 18 października 2011 r.
Odnosząc się do zarzutu organu rentowego co do niezasadnego
przywrócenia odwołującemu się terminu do wniesienia odwołania postanowieniem
Sądu Okręgowego z 20 lutego 2013 r., Sąd odwoławczy wskazał, że choć
faktycznie Sąd pierwszej instancji nie przedstawił w tym zakresie żadnego wywodu,
to jest to uchybienie pozostające bez żadnego wpływu na rozstrzygnięcie. Sąd
Apelacyjny jako sąd orzekający merytorycznie może bowiem w oparciu o materiał
zawarty w aktach sprawy ocenić prawidłowość decyzji o przyjęciu odwołania do
rozpoznania. Zgodnie z art. 4779
§ 3 k.p.c., sąd odrzuca odwołanie wniesione po
upływie terminu, chyba że przekroczenie terminu nie jest nadmierne i nastąpiło z
przyczyn niezależnych od odwołującego się. Przedmiotowa decyzja organu
rentowego z dnia 31 grudnia 2009 r. nie została skutecznie doręczona
odwołującemu się, gdyż doręczenia dokonywano na adres: K., ul. P., podczas gdy
od 16 września 2009 r. mieszkał on pod adresem: L., ul. Ś. Doręczenie zastępcze
opiera się na domniemaniu, że pismo dotarło do rąk adresata, a domniemanie to
może być obalone przez adresata przez wykazanie, że pisma nie otrzymał.
Zdaniem Sądu drugiej instancji, odwołujący się wykazał, że decyzji organu
rentowego nie otrzymał, gdyż zamieszkiwał pod innym adresem niż wskazano w tej
decyzji. Jednocześnie Sąd ten uznał za niezasadne twierdzenia organu rentowego,
że G. G. wiedział o wydanej w stosunku do niego decyzji, gdyż był stroną
(zainteresowanym) w postępowaniach sądowych dotyczących odpowiedzialności
R. Ł. i J. S. za zaległości składkowe spółki. Z akt spraw […] wynika bowiem, że
również w tych postępowaniach odwołujący się był zawiadamiany na nieaktualny
już adres. W ocenie Sądu odwoławczego, uzasadnione jest więc stwierdzenie, że
dopiero w marcu 2012 r. G. G. dowiedział się o treści zaskarżonej decyzji, wnosząc
od niej odwołanie, wobec czego przyjęcie sprawy przez Sąd Okręgowy do
rozpoznania było prawidłowe.
4
Sąd Apelacyjny za trafną uznał również dokonaną przez Sąd pierwszej
instancji ocenę prawną stanu faktycznego, podnosząc że podstawą
odpowiedzialności G. G. jako członka zarządu „V.” Spółki z o.o. za zaległości
składkowe tej spółki jest art. 116 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. – Ordynacja
podatkowa (jednolity tekst: Dz.U. z 2012 r., poz. 749 ze zm.) w związku z art. 31 i
art. 32 ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych
(jednolity tekst: Dz.U. z 2013 r., poz. 1442 ze zm.; dalej jako: „ustawa systemowa”),
przewidujący przede wszystkim, że członkowie zarządu spółki odpowiadają
solidarnie za te zaległości. Już z tej przyczyny zaskarżoną decyzję, przenoszącą
odpowiedzialność za zaległości składkowe spółki tylko na odwołującego się, należy
uznać za wadliwą, albowiem nie obejmuje ona wszystkich członków zarządu
pełniących funkcje w tym samym okresie i nie wskazuje na ich wspólną solidarną
odpowiedzialność, a także solidarną odpowiedzialność ze spółką, co prawidłowo
stwierdził Sąd Okręgowy. Sąd odwoławczy nie znalazł też podstaw do
zanegowania stanowiska Sądu pierwszej instancji, że zaległości składkowe spółki
za okres od lipca 2002 r. do października 2003 r. nie mogły być objęte zaskarżoną
decyzją z 31 grudnia 2009 r., bo w tym zakresie decyzja naruszała art. 118 § 1
Ordynacji podatkowej w związku z art. 31 i art. 32 ustawy systemowej, zgodnie z
którym nie można wydać decyzji o odpowiedzialności składkowej osoby trzeciej,
jeżeli od końca roku kalendarzowego, w którym powstała zaległość składkowa,
upłynęło 5 lat. Decyzja wydana wobec G. G. mogła zatem dotyczyć wyłącznie
zaległości składkowych za luty 2004 r., ale w związku z wadliwościami decyzji
odnoszącymi się do braku objęcia odpowiedzialnością wszystkich członków
zarządu na zasadzie solidarności, również w tym zakresie jego odwołanie musiało
być uwzględnione.
Sąd odwoławczy za częściowo uzasadniony uznał natomiast zarzut
apelującego organu rentowego dotyczący kosztów postępowania zasądzonych
przez Sąd Okręgowy na rzecz zainteresowanych, podnosząc przede wszystkim, że
R. Ł., J.S. i A. G. zostali wezwani nieprawidłowo do udziału w tej sprawie, gdyż nie
mieli faktycznie statusu zainteresowanych. A. G. nie była bowiem członkiem
zarządu spółki w okresie objętym zaskarżoną decyzją, zaś w stosunku do R. Ł. i J.
S. zapadły prawomocne wyroki uwalniające ich od odpowiedzialności za zaległości
5
składkowe spółki za ten sam okres, który objęty jest zaskarżoną decyzją. W takiej
sytuacji nie ma podstaw do stwierdzenia, że wynik niniejszej sprawy miałby wpływ
na ich prawa i obowiązki w rozumieniu art. 47711
§ 2 k.p.c. Ponieważ jednak Sąd
Okręgowy wezwał te osoby do udziału w sprawie i ustanowiły one pełnomocników
w osobach radców prawnych, należało zgodnie z zasadą wynikającą z art. 98
k.p.c., orzec o obowiązku zwrotu na ich rzecz kosztów procesu. Sąd drugiej
instancji nie podzielił jednak stanowiska Sądu pierwszej instancji, że
wynagrodzenie pełnomocników zainteresowanych w wysokości 3.600 zł (choć
ustalone prawidłowo na podstawie § 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z
dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz
ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę
prawnego ustanowionego z urzędu – jednolity tekst: Dz.U. z 2013 r., poz. 490; dalej
jako: „rozporządzenie w sprawie opłat”) jest adekwatne do rodzaju i stopnia
zawiłości sprawy oraz nakładu pracy pełnomocników. W niniejszym postępowaniu
pełnomocnicy zainteresowanych złożyli po jednym piśmie przygotowawczym, w
którym powtórzyli argumentację prawną, która była przedstawiana w poprzednich
postępowaniach sądowych dotyczących odpowiedzialności zainteresowanych i
która ostatecznie stanowiła podstawę rozstrzygnięć Sądu. Niniejsza sprawa jest
tożsama rodzajowo z poprzednimi sprawami, wobec czego nie można przyjąć, aby
była zawiła i pracochłonna. Mając na uwadze niewspółmierność zasądzonych na
rzecz zainteresowanych kosztów do nakładu pracy ich pełnomocników i stopnia
zawiłości sprawy, Sąd Apelacyjny obniżył więc w oparciu o art. 102 k.p.c.
zasądzone od organu rentowego na rzecz zainteresowanych koszty postępowania
do kwot po 1.200 zł. Kierując się tymi samymi przesłankami, Sąd drugiej instancji
zasądził na rzecz zainteresowanych kwoty po 900 zł tytułem zwrotu kosztów
postępowania apelacyjnego, uznając je za adekwatne do nakładu pracy i
okoliczności sprawy.
Organ rentowy wywiódł skargę kasacyjną od wyroku Sądu Apelacyjnego,
zarzucając naruszenie:
1. art. 4779
§ 3 k.p.c., przez nieuwzględnienie istotnego dla oceny
przesłanek przywrócenia terminu art. 41 § 1 i 2 k.p.a. i w konsekwencji bezzasadne
6
uznanie, że przekroczenie terminu nastąpiło z przyczyn niezależnych od
odwołującego się;
2. art. 116 § 1 i 2 Ordynacji podatkowej, na skutek błędnej wykładni, co
polegało na uznaniu, że stwierdzenie odpowiedzialności członków zarządu „V.”
Spółki z o.o. powinno nastąpić w jednej decyzji ze wskazaniem ich wspólnej
solidarnej odpowiedzialności łącznie ze spółką, w zakresie, w jakim nie doszło do
przedawnienia składek za luty 2004 r.;
3. art. 118 § 1 Ordynacji podatkowej (w przypadku uznania zarzutu z pkt
2), przez jego błędne zastosowanie i uznanie, że zaległości składkowe za luty
2004 r. nie mogą być dochodzone przez odwołującego się wskutek upływu terminu
przedawnienia;
4. art. 47711
§ 2 k.p.c. w związku z art. 98 k.p.c. oraz § 2 ust. 1 i § 3 ust.
1 rozporządzenia w sprawie opłat, przez przyjęcie, że pozostali członkowie zarządu
spółki, tj. A. G., R. Ł. i J. S., posiadali w niniejszej sprawie status zainteresowanych,
zarówno w postępowaniu przed Sądem pierwszej, jak i drugiej instancji, pomimo
wcześniejszego rozstrzygnięcia o ich odpowiedzialności odpowiednio prawomocną
decyzją administracyjną i prawomocnymi wyrokami sądowymi i w konsekwencji
bezpodstawne obciążenie organu rentowego kosztami zastępstwa procesowego
tych osób.
Opierając skargę na takich podstawach, organ rentowy wniósł o uchylenie w
całości zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi drugiej instancji do
ponownego rozpoznania w przypadku uznania za uzasadniony zarzutu opisanego
w pkt 1 skargi, a w przypadku niepodzielenia tego zarzutu, o uchylenie
zaskarżonego wyroku w części dotyczącej nieprzedawnionych składek za luty
2004 r. oraz w części dotyczącej kosztów zastępstwa procesowego i przekazanie
sprawy w tym zakresie Sądowi Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania oraz o
zasądzenie na rzecz organu rentowego kosztów postępowania kasacyjnego.
Odwołujący się w odpowiedzi na skargę kasacyjną wniósł o odmowę
przyjęcia jej do rozpoznania, ewentualnie o jej oddalenie oraz zasądzenie od
organu rentowego kwoty 5.400 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania
kasacyjnego.
7
Zainteresowany R. Ł. w odpowiedzi na skargę kasacyjną wniósł o jej
oddalenie oraz o zasądzenie od organu rentowego kosztów postępowania
kasacyjnego.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
W pierwszej kolejności uwagę zwrócić należy na niespójność argumentacji
Sądu Apelacyjnego odnośnie do „prawidłowości nieuwzględnienia przez Sąd I
instancji przekroczenia terminu do wniesienia odwołania i przyjęcia sprawy do
rozpoznania” w kontekście stwierdzenia przez Sąd drugiej instancji, że
odwołującemu się w ogóle skutecznie nie doręczono przedmiotowej decyzji.
Zgodnie z art. 4779
§ 1 k.p.c., termin miesięczny do wniesienia odwołania od
decyzji organu rentowego rozpoczyna bieg od dnia doręczenia tej decyzji jej
adresatowi. Nie budzi zatem wątpliwości, że dla stwierdzenia, czy termin ten został
zachowany podstawowe znaczenie ma ustalenie daty doręczenia decyzji
odwołującemu się. W tym zakresie kierować należy się regułami ustanowionymi w
postępowaniu administracyjnym, albowiem faza poprzedzająca postępowanie
sądowe w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych ma charakter
postępowania administracyjnego. Decyzje co do indywidualnych spraw z tego
zakresu wydaje Zakład Ubezpieczeń Społecznych, który stosuje przepisy Kodeksu
postępowania administracyjnego (art. 83 ust. 1 i art. 123 ustawy systemowej). Fakt
doręczenia pisma określonej osobie w oznaczonym czasie i miejscu może być
stwierdzony wtedy, kiedy jest pewne, iż otrzymała je właściwa osoba (art. 42 § 1 i
art. 43 k.p.a.) lub że spełnione zostały warunki określone w art. 44 k.p.a.
(tzw. doręczenie zastępcze). Nieskuteczne doręczenie zastępcze w ogóle zatem
nie powoduje rozpoczęcia biegu terminu do wniesienia odwołania od decyzji. W
takiej sytuacji za datę doręczenia uznać należy dzień, w którym adresat faktycznie
otrzymał decyzję lub się z nią zapoznał. Skoro zaś według ustaleń Sądu
Apelacyjnego, „dopiero w marcu 2012 r. wnioskodawca dowiedział się o treści
przedmiotowej decyzji” i wtedy (tj. w marcu 2012 r.) wniósł odwołanie, to
konsekwentnie Sąd ten powinien stwierdzić, że odwołanie zostało wniesione w
8
terminie, a nie rozważać istnienie przesłanek upoważniających sąd do
nieuwzględnienia przekroczenia terminu zgodnie z art. 4779
§ 3 k.p.c.
Zasadnie skarżący podnosi jednak, że w aktualnym stanie sprawy
stwierdzenie nieskuteczności doręczenia zastępczego z powodu zmiany przez
odwołującego się miejsca zamieszkania było przedwczesne, jeśli wziąć pod uwagę,
że zgodnie z art. 41 k.p.a., w toku postępowania strony oraz ich przedstawiciele i
pełnomocnicy mają obowiązek zawiadomić organ administracji publicznej o każdej
zmianie swojego adresu, w tym adresu elektronicznego. W razie zaś zaniedbania
tego obowiązku doręczenie pisma pod dotychczasowym adresem ma skutek
prawny. Obowiązek określony w art. 41 k.p.a. powstaje od daty wszczęcia
postępowania lub zawiadomienia strony o wszczęciu postępowania
administracyjnego (por. wyrok WSA w Warszawie z dnia 16 lutego 2006 r.,
VII SA/Wa 1352/05, LEX nr 203667).
Z akt ZUS, załączonych do akt sądowych […], wynika tymczasem, że G. G.
odebrał zawiadomienie o wszczęciu przez organ rentowy z urzędu postepowania
dotyczącego jego odpowiedzialności za zaległości składkowe spółki oraz wezwanie
do osobistego stawiennictwa, stawił się też na przesłuchanie w charakterze strony
w dniu 31 marca 2006 r., wskazując adres zameldowania i adres do
korespondencji. Ponieważ Sąd Apelacyjny w ogóle nie oceniał tych okoliczności w
kontekście możliwości zastosowania art. 41 k.p.a., w aktualnym stanie sprawy nie
poddaje się kontroli kasacyjnej to, czy w takiej sytuacji doręczenie przez organ
rentowy odwołującemu się decyzji na wskazany przez niego w toku postępowania
przed tym organem adres miało skutek prawny, o którym mowa w art. 41 § 2 k.p.a.,
uwzględniając również i to, że zastosowanie tego przepisu jest możliwe jedynie
wówczas, gdy strona została prawidłowo pouczona o skutkach wypływających z
niedopełnienia obowiązku w nim normowanego (por. wyrok WSA w Warszawie z
dnia 9 lutego 2006 r., VI SA/Wa 1756/05, LEX nr 193350; wyrok NSA z dnia 23
września 2005 r., I OSK 43/05, LEX nr 194724; wyrok NSA z dnia 14 września
2001 r., V SA 545/01, LEX nr 121800; wyrok NSA z dnia 13 kwietnia 2000 r., V SA
2362/99, LEX nr 49871), co również wymaga dokonania stosownych ustaleń.
Biorąc to pod uwagę, za zasadny w aktualnym stanie sprawy należało uznać
zarzut skarżącego naruszenia art. 4779
§ 3 k.p.c., gdyż ewentualne stwierdzenie
9
skuteczności doręczenia decyzji odwołującemu się w świetle treści art. 41 k.p.a.
prowadziłoby do wniosku, że termin do wniesienia odwołania od tej decyzji,
określony w art. 4779
§ 1 k.p.c., został wbrew stanowisku Sądu drugiej instancji
przekroczony, a w takiej sytuacji możliwość merytorycznego rozpoznania tego
odwołania uzależniona byłaby od uprzedniej oceny, czy to przekroczenie nie było
nadmierne i nastąpiło z przyczyn niezależnych od odwołującego się. Stosownie do
oceny tych okoliczności odwołanie, zgodnie z art. 4779
§ 3 k.p.c., podlegałoby
odrzuceniu albo uzyskałoby dalszy bieg, co w sposób oczywisty ma istotne
znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy.
Trafnie również, w sytuacji, gdyby odwołanie miało podlegać
merytorycznemu rozpoznaniu, skarżący zarzucił naruszenie art. 116 § 1 i 2
Ordynacji podatkowej przez uznanie, że „stwierdzenie odpowiedzialności członków
zarządu „V.” Spółki z o.o. powinno nastąpić w jednej decyzji ze wskazaniem ich
wspólnej solidarnej odpowiedzialności łącznie ze spółką”, a w konsekwencji
naruszenie art. 118 § 1 Ordynacji podatkowej w odniesieniu do zaległości
składkowych za luty 2004 r.
W orzecznictwie utrwalony jest bowiem pogląd, który akceptuje Sąd
Najwyższy w składzie rozpoznającym niniejszą skargę kasacyjną, że art. 116 § 1
Ordynacji podatkowej nakłada na organ podatkowy (oraz rentowy) obowiązek
prowadzenia postępowania w przedmiocie odpowiedzialności za zaległości
podatkowe (składkowe) spółki z o.o. wobec wszystkich osób mogących ponosić
taką odpowiedzialność oraz że decyzja w tym przedmiocie, podjęta na podstawie
art. 108 § 1 Ordynacji podatkowej, powinna być wydana wobec wszystkich
członków zarządu spółki. Podkreśla się jednakże, iż jakkolwiek pożądane jest
prowadzenie jednego postępowania przeciwko wszystkim zobowiązanym osobom,
to w świetle regulacji procesowych nie może być poczytane za błąd prowadzenie
odrębnych postępowań pod warunkiem, że postępowania te obejmą wskazany
wyżej krąg osób, tj. wszystkich zobowiązanych (por. uzasadnienia uchwał składu
siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 15 października 2009 r., I UZP 3/09,
OSNP 2011 nr 1-2, poz. 13 oraz składu siedmiu sędziów Naczelnego Sądu
Administracyjnego z dnia 9 marca 2009 r., I FPS 4/08, ONSAiWSA 2009 nr 3,
poz. 47, a także wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 5 czerwca 2012 r., II UK 269/11,
10
LEX nr 1229808 i z dnia 13 lutego 2013 r., I UK 483/12, LEX nr 1360192 oraz
Naczelnego Sądu Administracyjnego: z dnia z dnia 22 stycznia 2010 r., I FSK
1721/08, LEX nr 593686 i z dnia 6 maja 2011 r., I FSK 662/10, LEX nr 989974).
W orzecznictwie Sądu Najwyższego nie ma też rozbieżności odnośnie do
tego, że nie jest konieczne wskazywanie spółki z o.o. (płatnika składek) w decyzji
dotyczącej odpowiedzialności podatkowej osoby trzeciej jako podmiotu
odpowiedzialnego solidarnie z członkami zarządu (por. np. uzasadnienie uchwały
składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 15 października 2009 r., I UZP
3/09, czy wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 lutego 2013 r., I UK 483/12, LEX nr
1360192). Stanowisko to trafnie motywowane jest, z powołaniem się na regulacje
zawarte w art. 107 § i art. 108 § 1 Ordynacji podatkowej w związku z art. 31 i art. 32
ustawy systemowej, tym że odpowiedzialność spółki (płatnika składek) za
zaległości z tytułu składek powstaje z mocy prawa i z mocy prawa jest ona
solidarnie odpowiedzialna z członkami zarządu (gdy ich odpowiedzialność zostanie
orzeczona w decyzji wydanej na podstawie art. 108 § 1 Ordynacji podatkowej).
Solidarna odpowiedzialność płatnika składek z osobami trzecimi istnieje więc
niezależnie od tego, czy został on wskazany w osnowie decyzji organu rentowego.
Identyczne stanowisko odnośnie do konieczności wskazania w decyzji
organu rentowego na solidarną odpowiedzialność wszystkich członków zarządu
spółki zajął Sąd Najwyższy w uchwale składu siedmiu sędziów z dnia 16 kwietnia
2014 r., I UZP 2/13 (OSNP 2014 nr 10, poz. 147), zgodnie z którą decyzja Zakładu
Ubezpieczeń Społecznych ustalająca odpowiedzialność członka zarządu spółki z
ograniczoną odpowiedzialnością za zaległości składkowe spółki nie musi zawierać
wskazania, że odpowiedzialność ta jest solidarna z innymi członkami zarządu, co
do których zostały wydane odrębne decyzje (art. 116 § 1 Ordynacji podatkowej w
związku z art. 31 i 32 ustawy systemowej).W uzasadnieniu tej uchwały trafnie
podniesiono, między innymi, że przyjęta w art. 116 § 1 Ordynacji podatkowej
solidarna odpowiedzialność wszystkich członków zarządu każe, przez odesłanie
zawarte w art. 91 Ordynacji podatkowej, analizować zasady tej odpowiedzialności z
uwzględnieniem przepisów Kodeksu cywilnego dla zobowiązań cywilno-prawnych,
a zatem art. 366 i następnych k.c. Istota zobowiązania solidarnego (w znaczeniu
solidarności biernej, z którą mamy do czynienia w relacji organ rentowy -
11
członkowie zarządu spółki) polega na tym, że odpowiedzialność każdego z
dłużników solidarnych ma za przedmiot cały dług. Innymi słowy, spełnienie całego
świadczenia należy się wierzycielowi od każdego z dłużników. Specyfiką tego typu
zobowiązań jest to, że pomimo wielości podmiotów mamy do czynienia tylko z
jednym świadczeniem, a uprawnienia czy też obowiązki współuczestników dotyczą
tego jednego świadczenia w całości. Zgodnie z art. 369 k.c. solidarność wynika z
ustawy lub z czynności prawnej. Przewidziana w art. 116 § 1 Ordynacji podatkowej
solidarna odpowiedzialność członków zarządu za zaległości składkowe spółki bez
wątpienia wynika przy tym z ustawy, a nie z czynności prawnej. Za uprawnione
należy zatem uznać stwierdzenie, że o ile dla samego powstania odpowiedzialności
członków zarządu za zaległości składkowe spółki konieczne jest wydanie
konstytutywnej decyzji przenoszącej na te osoby ową odpowiedzialność, gdyż
wynika to z regulacji art. 108 § 1 Ordynacji podatkowej, o tyle solidarny charakter
tej odpowiedzialności wynika z mocy ustawy, a więc z mocy samego prawa. W
decyzji tej nie ma bowiem żadnych przesłanek o charakterze uznaniowym, które
byłyby zależne od organu ustalającego odpowiedzialność. Wszystkie przesłanki
odpowiedzialności osoby trzeciej są ustawowo określone (w art. 116 § 1 Ordynacji
podatkowej). Dlatego też organ rentowy po wydaniu jednej prawomocnej decyzji
obejmującej wszystkich członków zarządu lub kilku kolejnych prawomocnych
decyzji obejmujących łącznie wszystkich członków zarządu, przenoszących na te
osoby odpowiedzialność za zaległości składkowe spółki, może, stosownie do
art. 366 § 1 k.c., żądać zaspokojenia przysługującej mu wierzytelności w całości lub
w części od wszystkich dłużników łącznie, od kilku z nich lub od każdego z osobna.
Zaspokojenie organu rentowego jako wierzyciela nawet przez jednego dłużnika
wywoła natomiast skutek w postaci zwolnienia pozostałych dłużników oraz zrodzi -
na podstawie art. 376 k.c. - po stronie tego dłużnika, który spłacił dług, prawo do
regresu w stosunku do pozostałych dłużników. Jeśli bowiem decyzja bądź decyzje
organu rentowego obejmą wszystkie osoby zobowiązane (wszystkich członków
zarządu), a tylko w takim przypadku można przecież mówić o prawidłowym
zastosowaniu przez ten organ art. 116 § 1 Ordynacji podatkowej, to nie istnieje
obawa pozbawienia dłużnika, który spłacił dług, możliwości skutecznego
wykorzystania roszczeń regresowych. Tylko niewydanie konstytutywnej decyzji w
12
stosunku do któregokolwiek z odpowiedzialnych członków zarządu spółki wyłącza
bowiem możliwość dochodzenia przez osoby obciążone, które uregulują orzeczone
(wymierzone) taką decyzją zaległości składkowe na rzecz organu rentowego,
roszczeń regresowych przysługujących im wobec pozostałych członków zarządu na
podstawie art. 376 k.c. (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 5 czerwca 2012 r.,
II UK 269/11, LEX nr 1229808). Jednoznaczne brzmienie art. 116 § 1 Ordynacji
podatkowej nie wzbudzi też jakichkolwiek wątpliwości sądu rozpoznającego sprawę
o roszczenie regresowe co do solidarnego charakteru odpowiedzialności członków
zarządu spółki.
Z tych względów za nieprawidłową uznać należy zaprezentowaną przez Sąd
odwoławczy taką wykładnię art. 116 § 1 Ordynacji podatkowej w związku z art. 31
ustawy systemowej, zgodnie z którą konieczne jest orzeczenie o odpowiedzialności
za zaległości składkowe spółki w jednej decyzji dotyczącej wszystkich mogących
ponosić taką odpowiedzialność członków zarządu, a nadto, że niezbędne jest
wskazanie w decyzji na solidarną odpowiedzialność członka zarządu tak ze spółką,
jak i z pozostałymi członkami zarządu, co trafnie zarzucił skarżący organ rentowy.
Za niezasadny uznać należy natomiast zarzut naruszenia art. 47711
§ 2 k.p.c.
w związku z art. 98 k.p.c. oraz § 2 ust. 1 i § 3 ust. 1 rozporządzenia w sprawie
opłat, co miało polegać na przyjęciu, że pozostali członkowie zarządu spółki, tj. A.
G., R. Ł. i J. S., posiadali w niniejszej sprawie status zainteresowanych, zarówno w
postępowaniu przed Sądem pierwszej, jak i drugiej instancji, pomimo
wcześniejszego rozstrzygnięcia o ich odpowiedzialności odpowiednio prawomocną
decyzją administracyjną i prawomocnymi wyrokami sądowymi i w konsekwencji
bezpodstawnym obciążeniu organu rentowego kosztami zastępstwa procesowego
tych osób.
Z uzasadnienia zaskarżonego wyroku wyraźnie bowiem wynika, że Sąd
drugiej instancji, uznając że wskazane osoby nie miały statusu zainteresowanych w
rozumieniu art. 47711
§ 2 k.p.c., stwierdził nieprawidłowe ich wezwanie przez Sąd
Okręgowy do udziału w sprawie. W ocenie tego Sądu, nie miało to jednak
znaczenia dla konieczności zwrotu im kosztów procesu zgodnie z art. 98 k.p.c.,
skoro faktycznie na skutek wezwania ich przez Sąd, uczestniczyły w tym
postępowaniu, ustanawiając fachowych pełnomocników procesowych.
13
Stanowisko to jest prawidłowe. Zgodnie z art. 98 § 1 k.p.c., strona
przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie
koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony (koszty
procesu). Zwrot kosztów procesu należy się zatem stronie wygrywającej. Stroną
jest osoba uczestnicząca w procesie w tym charakterze, nie osoba, która powinna
lub może być stroną. Nie istnieje status strony w ujęciu abstrakcyjnym; konkretna
osoba staje się stroną dopiero wskutek wytoczenia powództwa, pozwania lub
wstąpienia do sprawy w takiej właśnie roli. Z art. 47711
§ 1 k.p.c., w brzmieniu
obowiązującym do 19 marca 2015 r., wynikało, że stronami są ubezpieczony, inna
osoba, której praw i obowiązków dotyczy zaskarżona decyzja, organ rentowy i
zainteresowany. Zgodnie z art. 47711
§ 2 k.p.c., w brzmieniu obowiązującym do 19
marca 2015 r., zainteresowanym jest ten, czyje prawa lub obowiązki zależą od
rozstrzygnięcia sprawy. Jeżeli osoba taka nie została wezwana do udziału w
sprawie przed organem rentowym, sąd wezwie ją do udziału w postępowaniu bądź
z urzędu, bądź na jej wniosek lub na wniosek jednej ze stron. Osoba wezwana do
udziału w sprawie w charakterze zainteresowanego - na podstawie art. 47711
§ 2
k.p.c. - jest stroną procesu, niezależnie od tego, czy wezwanie było prawidłowe, czy
też wadliwe i czy z urzędu lub na czyj wniosek zostało dokonane. W razie zatem
wygrania procesu przez odwołującego się, którego stanowisko w procesie poparła,
przysługuje jej - zgodnie z art. 98 § 1 k.p.c. - prawo żądania zwrotu kosztów
procesu od przegrywającego organu rentowego (por. też postanowienie Sądu
Najwyższego z dnia 18 stycznia 1979 r., IV CZ 185/78, LEX nr 8162).
Pomimo jednak nietrafności zarzutów skarżącego w tym zakresie, wyrok
Sądu Apelacyjnego podlegał uchyleniu także w tej części, albowiem ostateczne
rozliczenie kosztów procesu uzależnione jest od końcowego rozstrzygnięcia całej
sprawy, a wynik tego rozstrzygnięcia jest w chwili obecnej niewiadomy.
Z tych wszystkich względów Sąd Najwyższy orzekł jak w sentencji (art. 39815
§ 1 k.p.c. i art. 39821
w związku z art. 108 § 2 k.p.c.).
14