Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V KK 407/14
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 16 kwietnia 2015 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Rafał Malarski (przewodniczący)
SSN Jerzy Steckiewicz
SSA del. do SN Dariusz Czajkowski (sprawozdawca)
Protokolant Anna Kowal
przy udziale prokuratora Prokuratury Generalnej Barbary Nowińskiej,
w sprawie A. S.
skazanego z 13 § 1 kk w zw. z art. 279 § 1 kk i in.
po rozpoznaniu w Izbie Karnej na rozprawie
w dniu 16 kwietnia 2015 r.,
kasacji, wniesionej przez obrońcę
od wyroku Sądu Okręgowego w W.
z dnia 4 czerwca 2014 r.,
zmieniającego wyrok Sądu Rejonowego w W.
z dnia 21 stycznia 2014 r.,
1/ uchyla zaskarżony wyrok i sprawę przekazuje Sądowi
Okręgowemu w W. do ponownego rozpoznania w postępowaniu
odwoławczym;
2/ zarządza zwrot wniesionej przez skazanego opłaty kasacyjnej.
2
UZASADNIENIE
Wyrokiem z dnia 21 stycznia 2014 r., Sąd Rejonowy oskarżonego A. S.
uznał za winnego tego, że w okresie od 15 kwietnia 2005 roku do 18 maja 2005
roku w W. działając w warunkach ciągu przestępstw, wspólnie i w porozumieniu z
inną ustaloną osobą oraz w warunkach powrotu do przestępstwa, dokonał
kradzieży z włamaniem oraz usiłowania takiej kradzieży dwóch samochodów to jest
przestępstw z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 279 § 1 k.k. i art. 279 § 1 k.k. w zw. z art.
91 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k. i za to skazał go i wymierzył mu karę 4 lat
pozbawienia wolności oraz karę grzywny w wysokości 100 stawek dziennych,
ustalając wysokość jednej stawki dziennej na kwotę 40 złotych.
Apelację od powyższego wyroku wniósł prokurator oraz obrońca A. S.
Prokurator zaskarżył wyrok w części dotyczącej orzeczenia o karze na niekorzyść A.
S., zarzucając rażącą niewspółmierność orzeczonej wobec oskarżonego kary
pozbawienia wolności oraz kary grzywny.
Uwzględniając argumenty apelacji prokuratorskiej, Sąd Okręgowy wyrokiem
z dnia 4 czerwca 2014 r., zmienił zaskarżony wyrok w ten sposób, że orzeczoną
wobec oskarżonego karę pozbawienia wolności podwyższył do lat 6, zaś wysokość
stawki dziennej grzywny – do 100 złotych.
Kasację od powyższego wyroku wniósł obrońca skazanego, w której zarzucił:
1) rażącą obrazę przepisów prawa procesowego, mogącą mieć istotny
wpływ na treść » zaskarżonego wyroku, wyrażającą się w naruszeniu przepisów art.
433 § 2 k.p.k., art. 457 § 3 k.p.k. oraz art. 458 k.p.k. w związku z art. 7 k.p.k. oraz
art. 410 k.p.k., które to naruszenie polegało na nierozważeniu wszystkich zarzutów
stawianych wyrokowi Sądu pierwszej instancji, a także nierozważeniu wszystkich
przytoczonych na ich poparcie okoliczności, bądź też na ich rozważeniu w sposób
sprzeczny z wymogami określonymi w dyspozycji art. 7 k.p.k. oraz art. 410 k.p.k.,
co w konsekwencji doprowadziło do zaabsorbowania w toku kontroli instancyjnej
naruszeń, jakich dopuścił się Sąd I instancji;
2) naruszenie przepisów prawa materialnego, a to art. 33 § 3 k.k., poprzez
dokonanie przez Sąd Odwoławczy zmiany wyroku Sądu I instancji na niekorzyść
skazanego, polegającej na podwyższeniu stawki dziennej orzeczonej wobec niego
grzywny z kwoty 40 zł na 100 zł, przy czym zmiana ta nie została poparta
odmiennymi od ustaleń Sądu I instancji konkluzjami odnoszącymi się do warunków
3
osobistych, rodzinnych, stosunków majątkowych i możliwości zarobkowych
skazanego, a została potraktowana jako zaostrzenie wymiaru kary, pomimo że
wielkością stawki dziennej nie można określać surowości kary grzywny.
Podnosząc powyższe zarzuty, obrońca wniósł uchylenie zaskarżonego
wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu.
W pisemnej odpowiedzi na kasację, Prokurator Apelacyjny wniósł o jej
oddalenie jako oczywiście bezzasadnej, natomiast występujący na rozprawie
kasacyjnej Prokurator Prokuratury Generalnej stanowisko to podtrzymał.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Kasacja jest zasadna - i to w zakresie obu podniesionych w niej zarzutów.
Rację należy przyznać skarżącemu, że Sąd odwoławczy rozpoznając
apelację od wyroku Sądu Rejonowego nie tylko, że nie odniósł się do
podniesionych w niej zarzutów, co przede wszystkim zawarł w niej ustalenia
sprzeczne z tymi, które poczynił Sąd a quo, a które w świetle uważnej lektury akt
sprawy są całkowicie nieuprawnione. Chodzi o stwierdzenia zawarte w
uzasadnieniu wyroku Sądu I instancji (str. 5 in principio), jakoby współoskarżony G.
A. ,,podtrzymał uprzednio złożone przez siebie wyjaśnienia” jak również ,,nie
wskazywał na jakiekolwiek nieprawidłowości w toku przesłuchania, w szczególności
aby ktokolwiek wywierał na niego presję”. Ustalenia te – na co słusznie wskazał
obrońca w kasacji - pozostają bowiem w zupełnej sprzeczności z rzeczywistymi
relacjami G. A., które ten składał na etapie postępowania sądowego, a w których
zakwestionował początkowe przyznanie się do winy tłumacząc, że złożył je pod
wpływem przymusu oraz zastraszenia przez policję i prokuratora (por. m. in. K.
1461 1462).
Powyższe dowodzi, jak dalece pobieżna i nierzetelna była kontrola
odwoławcza zaskarżonego wyroku, skoro w podstawowej dla odpowiedzialności
skazanego materii, jaką była ocena wiarygodności głównego dowodu
obciążającego, będącego podstawą jego skazania, Sąd poczynił całkowicie
dowolne ustalenia. Nie wnikając zatem w merytoryczną zasadność zarzutu
kwestionującego wartość dowodową wyjaśnień G. A. złożonych w toku śledztwa,
stwierdzić należy, że przy takim rozpoznaniu zwykłego środka odwoławczego
postępowanie odwoławcze nie spełnia podstawowych kryteriów rzetelności i jest nie
4
do pogodzenia z tzw. sprawiedliwością proceduralną, w świetle której każda osoba
oskarżona w ramach swojego prawa do obrony może oczekiwać od organów
procesowych rzeczowego i uczciwego odniesienia się do prezentowanej przez
siebie linii obrony. Poczynione przez Sąd Okręgowy nieprawdziwe założenia o
niezmienności i konsekwencji relacji obciążających A. S. a limine czyniły
bezzasadnym wszystkie zarzuty zwykłego środka odwoławczego wniesionego
przez jego obrońcę.
Przypomnieć w tym miejscu należy, że podstawą kasacyjną może być
rażące naruszenie prawa, o którym mowa w art. 523 § 1 k.p.k., jeżeli mogło ono
mieć wpływ na treść wyroku. W orzecznictwie wskazuje się, że chodzi tu jednak nie
tylko o taką obrazę, która gdyby nie nastąpiła, to orzeczenie mogłoby być odmienne,
ale również o taką, gdy naruszenia dotyczą standardów rzetelnego procesu,
czyniąc go przez to postępowaniem proceduralnie niesprawiedliwym (por.
postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 13 marca 2014 r., sygn. akt IV KK 9/14,
LEX nr 1466528).
Trafny jest również drugi zarzut kasacyjny, dotyczący obrazy przepisu prawa
materialnego – art. 33 § 3 k.k., polegającej na zaostrzeniu kary grzywny wobec
skazanego poprzez podniesienie wysokości stawki dziennej.
Na wstępie omówienia tego zarzutu stwierdzić należy, że w świetle art. 523 §
1 k.p.k. jest on dopuszczalny, jako że zaskarżenie orzeczenia w przedmiocie kary
grzywny nastąpiło poprzez wskazanie obrazy przepisu prawa związanego z jej
wymierzeniem, a nie przez argument dotyczący jej niewspółmierności. Po drugie,
skoro Sąd II instancji podniósł wysokość stawki dziennej grzywny nie czyniąc
żadnych innych ustaleń faktycznych ponad te, których dokonał Sąd a quo, to tym
samym dał jednoznaczny wyraz temu, że dokonał odmiennego procesu subsumpcji
identycznego stanu faktycznego pod wskazaną normę art. 33 § 3 k.k. Tymczasem,
co trafnie podnosiło się już w orzecznictwie, instrumentem służącym zaostrzeniu
kary grzywny jest określenie ilości jej stawek, a nie ich wysokości (patrz
postanowienie Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 25 kwietnia 2012 r., sygn.
akt II AKa 57/12, LEX nr 1163709). Ustalając stawkę dzienną, sąd w myśl cyt.
przepisu, bierze pod uwagę dochody sprawcy, jego warunki osobiste, rodzinne,
stosunki majątkowe i możliwości zarobkowe, a zatem okoliczności związane
5
rzeczywistą dolegliwością grzywny w kontekście obiektywnych możliwości jej
uiszczenia przez konkretnego sprawcę przestępstwa. Zatem grzywna wymierzona
w identycznej liczbie stawek, ale uwzględniająca zróżnicowaną wysokość stawki
pomiędzy 10 zł a 2 000 zł, w odniesieniu do możliwości majątkowych indywidualnie
oznaczonych osób, może być karą równie dolegliwą, mimo że finalnie oznaczona w
pieniądzu jej wysokość będzie krańcowo różna. Podsumowując powyższy wywód
skonstatować należy, że wykładnikiem surowości kary grzywny jest ilość, a nie
wysokość stawek dziennych tej kary. Określenie przez sąd wysokości stawki
dziennej grzywny nie jest zatem czynnością mającą na celu realizowanie
bezpośrednio funkcji penalnej, lecz zmierza do ustalenia realnej dolegliwości
fiskalnej tej kary dla indywidualnego sprawcy, zgodnie z dyrektywami
zawartymi w art. 33 § 3 k.k.
Podnieść należy, że zasadność powyższego poglądu, iż to liczba stawek
dziennych grzywny, a nie ich wysokość winna być obiektywnym kryterium jej
surowości, jawi się szczególnie dobitnie w sytuacji, gdy zachodzi potrzeba
określenia kary zastępczej pozbawienia wolności za grzywnę (art. 46 § 2 k.k.w.),
czy też zaliczenia kary grzywny na poczet orzeczonej kary pozbawienia wolności
(art. 63 § 1 k.k.).
Mając na uwadze powyższe okoliczności, zaskarżony wyrok należało uchylić
i sprawę przekazać Sądowi Okręgowemu do ponownego rozpoznania w
postępowaniu odwoławczym.
O zwrocie wniesionej opłaty od kasacji Sąd Najwyższy orzekł na podstawie
art. 527 § 4 k.p.k.