Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V KK 76/15
POSTANOWIENIE
Dnia 19 maja 2015 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Henryk Gradzik (przewodniczący)
SSN Krzysztof Cesarz (sprawozdawca)
SSA del. do SN Mariusz Młoczkowski
Protokolant Katarzyna Wełpa
przy udziale prokuratora Prokuratury Generalnej Lucjana Nowakowskiego,
w sprawie B. C.
oskarżonego z art. 200 § 1 kk w zw. z art. 12 kk
po rozpoznaniu w Izbie Karnej na rozprawie
w dniu 19 maja 2015 r.,
kasacji, wniesionej przez Prokuratora Okręgowego w K. na niekorzyść oskarżonego
od wyroku Sądu Okręgowego w K.
z dnia 16 grudnia 2014 r.,
zmieniającego wyrok Sądu Rejonowego w K.
z dnia 26 czerwca 2014 r.,
1) oddala kasację jako oczywiście bezzasadną,
2) zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. B. S., Kancelaria
Adwokacka, kwotę 738 (siedemset trzydzieści osiem) zł, w tym
23% podatku VAT, tytułem obrony z urzędu oskarżonego przed
Sądem Najwyższym oraz kwotę 794 (siedemset dziewięćdziesiąt
cztery) zł tytułem poniesionych w tym celu wydatków,
3) obciąża Skarb Państwa wydatkami postępowania kasacyjnego.
UZASADNIENIE
2
Sąd Rejonowy w K. wyrokiem z dnia 26 czerwca 2014 r., po ponownym
rozpoznaniu sprawy uznał B. C. za winnego tego że:
1. w nieustalonym dniu, w okresie pomiędzy końcem maja 2004 r. a
czerwcem 2004 r., w D., jeden raz obcował płciowo z małoletnią poniżej lat
15 A. O., wykorzystując przy doprowadzeniu do obcowania płciowego jej
bezradność tj. popełnienia czynu z art. 200 k.k. w zw. z art. 198 k.k. w zw. z
art. 11 § 2 k.k. w zw. z art. 4 § 1 k.k. i za to na podstawie art. 200 k.k. w zw.
z art. 11 § 3 k.k. w zw. z art. 4 § 1 k.k. wymierzył karę 3 lat pozbawienia
wolności,
2. od września 2008 r. do wrześniu 2011 r. w D., działając w krótkich odstępach
czasu, w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, przez nadużycie stosunku
zależności wielokrotnie doprowadzał małoletnią A. O. do dnia 21 maja 2010
r. małoletnią poniżej lat 15, do obcowania płciowego, tj. popełnienia czynu z
art. 200 § 1 k.k. w zw. z art. 199 § 2 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. w zw. z art.
12 k.k. i za to na podstawie art. 200 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 3 k.k. wymierzył
mu karę 8 lat pozbawienia wolności.
Następnie Sąd:
- na podstawie art. 85 k.k. i 86 § 1 k.k. wymierzył karę łączną 9 lat pozbawienia
wolności,
- na podstawie art. 63 § 1 k.k. zaliczył na jej poczet okres tymczasowego
aresztowania od dnia 18 października 2011 r. do 21 maja 2014 r.
- na podstawie art. 41a § 2 i 4 k.k. w zw. z art. 43 § 1 k.k. orzekł wobec
oskarżonego zakaz zbliżania się do pokrzywdzonej na odległość bliższą niż 150 m
przez okres 10 lat,
- zwolnił oskarżonego od kosztów sądowych.
Apelacje złożyli: osobistą – oskarżony i jego obrońca.
Obrońca zarzucił:
I. błąd w ustaleniach faktycznych przez przyjęcie, że oskarżony dopuścił
się przypisanych czynów,
II. naruszenie przepisów postępowania, to jest art. 4, 5 § 2, 7, 410 k.p.k.
które miało wpływ na treść rozstrzygnięcia, poprzez wybiórczą ocenę
zebranego w toku postępowania materiału dowodowego z jednoczesnym
3
pominięciem okoliczności przemawiających na korzyść oskarżonego,
polegające na:
1) bezkrytycznym uznaniu za wiarygodne zeznań pokrzywdzonej, pomimo, że
były niejasne, sprzeczne i często modyfikowane, natomiast większość
okoliczności przez nią wskazywanych nie została potwierdzona przez inne
dowody zgromadzone w toku postępowania, w szczególności zaś:
a) przyjęciu, że okresie od września 2008 r. do 21 maja 2011 r., mogło
dochodzić w jakikolwiek sposób do obcowania płciowego oskarżonego z
pokrzywdzoną, w sytuacji gdy ze zgromadzonego materiału wynika, że
pokrzywdzona miała możliwość uniknięcia porannych stosunków poprzez
wcześniejsze wyjście do szkoły razem z bratem, czego nie czyniła,
b) niedostrzeżeniu sprzeczności w zeznaniach pokrzywdzonej poddającej w
wątpliwość jej wiarygodność a mianowicie, że:
- data ostatniego stosunku z oskarżonym wskazana przez pokrzywdzoną
została wykluczona poprzez inny materiał dowodowy,
- zeznania pokrzywdzonej dotyczące usprawiedliwiania nieobecności w
szkole, pozostają w sprzeczności z materiałem dowodowym, tj. z informacją ze
szkoły,
- między pokrzywdzoną a oskarżonym był konflikt związany z relacją ojczym
- pasierbica, pokrzywdzona była zła na oskarżonego, że zabrania jej kontaktów z
biologicznym ojcem,
- pokrzywdzona nie akceptowała metod wychowawczych oskarżonego,
notorycznie sprzeciwiała im się, nie była posłuszna oskarżonemu,
- pokrzywdzonej nie przeszkadzała na sali sądowej obecność oskarżonego,
bez problemu opowiadała o wykorzystywaniu seksualnym przez oskarżonego bez
żadnych emocji i przeżyć, podczas gdy problemem było dla niej odpowiadanie na
pytania Sądu dotyczące biologii,
- po aresztowaniu oskarżonego, pokrzywdzona diametralnie zmieniła swój
styl życia zaczęła, wracać do domu o późnych porach, skończyły się zakazy i
nakazy w jej życiu;
powyższe wskazuje na rzeczywisty zamiar wszczęcia przeciwko
oskarżonemu postępowania karnego i usunięcia go z życia pokrzywdzonej, które
4
jako surowy ojczym utrudniał, stosując system zakazów i kar, a których to
pokrzywdzona nie godziła się znosić, na tę sytuację wpływ miało również ciche
przyzwolenie matki pokrzywdzonej, która nie sprzeciwiała się sposobowi
wychowania dzieci, w tym pokrzywdzonej, jaki stosował oskarżony,
2. zupełnym pominięciu dowodu z zeznań biegłego M. H. i biegłego S. S., które
jednoznacznie wykluczały możliwość współżycia oskarżonego z pokrzywdzoną z
uwagi na brak u A. O. obrażeń ciała charakterystycznych dla stosunku dorosłego
mężczyzny z dziewczynką w wieku 9 lat jak i młodszą w postaci pęknięcia błony
dziewiczej, pęknięcia pochwy a nawet krocza,
3. pominięciu wniosków płynących z opinii oraz zeznań biegłej psycholog E. T.,
w których wskazywała ona na brak jednoznacznych przesłanek przemawiających
za wiarygodnością zeznań A. O. (co znalazło potwierdzenie również w zeznaniach
biegłej W. A.),
4. bezkrytycznym przyjęciu przez Sąd wniosków opinii biegłego sądowego
psychologa W. W. oraz biegłej sądowej psycholog W. A. przemawiającej na
niekorzyść oskarżonego, przy jednoczesnym pominięciu opinii biegłej sądowej E.
T., pomimo iż to biegła E. T. przeprowadziła osobiste obserwacje zachowania A. O.
w trakcie postępowania sądowego,
5. niepowzięciu i rozstrzygnięciu na korzyść oskarżonego wątpliwości co do
wniosków zawartych w opiniach biegłych sądowych w sytuacji, gdy zarówno biegła
E. T. jak i W. A. wskazują, że brak jest możliwości wykluczenia, że pokrzywdzona
konfabuluje.
Skarżący podniósł także „z ostrożności procesowej” zarzut rażącej surowości
kary łącznej, po czym wniósł o zmianę wyroku przez uniewinnienie oskarżonego
albo uchylenie zaskarżonego orzeczenia (z wyjątkiem rozstrzygnięć o kosztach
sądowych) i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.
Wyrokiem z dnia 16 grudnia 2014 r., Sąd Okręgowy zmienił zaskarżony
wyrok w ten sposób, że uniewinnił oskarżonego od przypisanych mu przestępstw,
zaś kosztami procesu obciążył Skarb Państwa.
Kasację od całości wyroku na niekorzyść oskarżonego złożył prokurator
Prokuratury Okręgowej, zarzucając „rażące i mające wpływ na treść orzeczenia
naruszenie przepisów postępowania karnego – art. 7 k.p.k. i art. 410 k.p.k. poprzez
5
dokonanie przez Sąd Okręgowy weryfikacji oceny zgromadzonych w sprawie
dowodów, a zwłaszcza oceny zeznań pokrzywdzonej A. O., opinii biegłych z
zakresu medycyny sądowej M. H. i S. S., a także biegłych psychologów W. W., W.
A. i E. T. w sposób dowolny, niezgodnie z zasadami logicznego rozumowania,
wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego, co w konsekwencji skutkowało
niezasadnym przyjęciem, że w sprawie istnieją nie dające się usunąć wątpliwości
co do sprawstwa oskarżonego w zakresie przypisanych mu czynów, które należy
rozstrzygnąć na korzyść oskarżonego, i uniewinnieniem oskarżonego B. C. od
popełnienia czynu z art. 200 k.k. w zb. z art. 198 k.k. przy zast. art. 11 § 2 k.k. w
zw. z art. 4 k.k. oraz czynu z art. 200 § 1 k.k. w zb. z art. 199 § 2 k.k. przy zast. art.
11 § 2 k.k. w zw. z art. 12 k.k.”
Skarżący wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy
Sądowi odwoławczemu do ponownego rozpoznania.
Natomiast prokurator Prokuratury Generalnej na rozprawie kasacyjnej poparł
kasację.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Skarga kasacyjna okazała się oczywiście bezzasadna, co upoważnia do
skrótowego odniesienia się do zarzutu i jego argumentacji (wniosek z art. 535 § 3
zd. pierwsze k.p.k.). Większość uzasadnienia kasacji wypełniły motywy Sądu
odwoławczego, zaś pozostała część stanowi tylko polemikę z racjami tego Sądu.
Wskazał on, że jedynym dowodem sprawstwa oskarżonego były zeznania
pasierbicy A. O., które zostały ocenione przez Sąd I instancji „nie z punktu widzenia
zasad prawidłowego rozumowania, wskazań wiedzy czy doświadczenia życiowego,
a przez pryzmat ocen psychologicznych” (s. 8 motywów Sądu ad quem) i to
wykorzystanych tylko w części, do interpretacji „oczywistych sprzeczności,
niejasności, nielogiczności” zeznań A. O. na niekorzyść oskarżonego (s. 13
motywów i inne). Takiej ocenie procedowania Sądu Rejonowego nie
przeciwstawiono w kasacji żadnych rzeczowych argumentów. Nie zarzucono w niej,
co symptomatyczne, naruszenia przez Sąd Okręgowy dyspozycji art. 424 § 1 pkt 1
k.p.k. Nie twierdzono zatem, że uzasadnienie tego Sądu nie spełnia wymogów
określonych w tym przepisie, wiążącym sąd ad quem w razie wydania wyroku
reformatoryjnego. Oznacza to, że Sąd Okręgowy wskazał, jakie fakty uznał za
6
udowodnione a jakie za nie udowodnione, na jakich w tej mierze oparł się
dowodach i dlatego nie uznał dowodów przeciwnych. Sąd odwoławczy
dyskwalifikując zeznania A. O. argumentował m.in., że w świetle kryteriów ich
oceny, wymienionych w art. 7 k.p.k., nie da się zaakceptować jako faktów:
ujawnionego dopiero przed Sądem meriti w ostatnim przesłuchaniu przy pierwszym
rozpoznaniu sprawy, że do stosunków seksualnych dochodziło również rano, że
miały one miejsce przez 3 lata w obecności 10-12 brata – A. C., zawsze wówczas
śpiącego, który nigdy nie zauważył nic niepokojącego, że w czasie pierwszego
zdarzenia (maj lub czerwiec 2004 r.), gdy A. O. miała 9 lat, nie doznała żadnych
obrażeń, choć wykluczyli to biegli M. H. i S. S. w zeznaniach pominiętych przez Sąd
I instancji, że w świetle wiedzy i doświadczenia życiowego jest czymś normalnym,
iż ani o tym pierwszym zdarzeniu ani o ponownych stosunkach seksualnych, które
rozpoczęły się 4 lata później, pokrzywdzona nikomu nie mówiła, nawet matce,
ukrywając je aż do października 2010 r., kiedy zwierzyła się kuzynce M. O., ale ta
zeznała i wyjaśniła, dlaczego nie uwierzyła A. O., że zrozumiałe jest: nieszukanie
przez tyle lat pomocy u innych osób, zachowanie pokrzywdzonej, która nie
wykazywała cech ofiary dotkniętej przemocą seksualną, byłą wesoła, kontaktowa,
nie miała problemów w nauce (motywy s. 6), oczywiście nieprawdziwe datowanie
ostatniego inkryminowanego zachowania. Sąd odwoławczy, opierając się na
faktach wynikających z zeznań A. O., jej brata A. C., ich matki U.C. i wyjaśnieniach
oskarżonego oraz posiłkując się opinią psychologa E. T., która jako jedyna była
przy wszystkich zeznaniach A. O., wskazał racjonalne i przekonujące powody
złożenia przez nią zeznań obciążających oskarżonego (s. 11 – 12 motywów) m.in.
zatajenie przez oskarżonego istnienia ojca biologicznego, uniemożliwianie A. O.
kontaktu z nim, jej częste dotkliwe karanie oraz surowsze traktowanie niż brata, a
więc – niesprawiedliwe. Sąd odwoławczy zwrócił też uwagę na fragmenty opinii
biegłej psycholog W. A., które korespondowały z wypowiedziami E. T., a które
wiodły do powstania wątpliwości co do wiarygodności A. O. Te depozycje
wymienionych biegłych, jak i biegłych M. H. i S. S. w tych częściach, które
podważały realność zeznań A. O., jak również powody podważające miarodajność
opinii psychologa W. W., były w polu uwagi Sądu odwoławczego, w przeciwieństwie
do Sądu I instancji, co zostało wykazane w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku. Do
7
naruszenia wymienionych w zarzucie kasacji przepisów nie doszło nawet przez
stwierdzenie Sądu Okręgowego na podstawie badania lekarskiego A. O., że
wcześniej nastąpiło u niej przerwanie błony dziewiczej. Sąd przecież nie stwierdził,
jak sugeruje się w kasacji, że współżyła ona seksualnie z innymi mężczyznami, ale
przytoczył wynik tego badania, jako jedyny, pośredni dowód pozytywnie
weryfikujący zeznania A. O. (zob. s. 18 motywów). Była to jednak przesłanka
daleko niewystarczająca do podzielenia tych zeznań.
Nie jest zadaniem Sądu kasacyjnego przytaczanie jeszcze innych
fragmentów rozważań Sądu odwoławczego, które zaprzeczają tezie o naruszeniu
przez ten Sąd art. 7 i 410 k.p.k. Są one przecież znane oskarżycielowi
publicznemu. Uwaga powyższa służy jedynie zwróceniu uwagi na fakt rzetelnego
wywiązania się Sądu Okręgowego z powinności wnikającej z art. 424 § 1 pkt 1
k.p.k., który – jak wspomniano – nie został wskazany jako naruszony. Kasacja nie
zarzuciła też uchybienia dyspozycji art. 5 § 2 k.p.k., do którego w końcowej części
uzasadnienia nawiązał Sąd Okręgowy, choć zbędnie, skoro zdyskwalifikował
jedyny dowód sprawstwa bez sięgania po dyspozycję tego przepisu.
Podsumowując, kasacja nie wykazała, aby Sąd odwoławczy dopuścił się
naruszenia art. 7 k.p.k. i 410 k.p.k., a tym bardziej – rażącego, jak wymaga tego
przepis art. 523 § 1 k.p.k. dla uwzględnienia nadzwyczajnego środka oskarżenia.
Wywody w nim zawarte stanowiły tylko ułomną polemikę z opartą na całokształcie
materiału dowodowego swobodną jego oceną, dokonaną przez Sąd Okręgowy.
Dlatego rozstrzygnięto, jak w postanowieniu.