Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VII Pa 25/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 17 czerwca 2015 roku

Sąd Okręgowy w Lublinie VII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie: Przewodniczący: Sędzia SO Teresa Makarewicz

Sędziowie: SO Ewa Gulska

SO Teresa Ogrodnik (spr.)

Protokolant: sekretarz sąd. Katarzyna Trafisz

po rozpoznaniu dnia 17 czerwca 2015 roku w Lublinie na rozprawie

sprawy z powództwa A. K.

przeciwko (...) Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w B.

o odprawę pieniężną

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Rejonowego w Białej Podlaskiej

z dnia 30 grudnia 2014 r. sygn. akt IV Pupr 105/14

apelację oddala.

VII Pa 25/15

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 30.12.2014 r., wydanym w sprawie o sygnaturze akt IV P 105/14 upr, z powództwa A. K. przeciwko (...) sp. z o.o. w B., Sąd Rejonowy w Białej Podlaskiej, IV Wydział Pracy:

I.  zasądził od pozwanego na rzecz powódki, tytułem odprawy pieniężnej kwotę(...)złotych z ustawowymi odsetkami w wysokości i za okresy tam wskazane;

II.  oddalił wnioski stron o zasądzenie kosztów procesu;

III.  wyrokowi w punkcie I. nadał rygor natychmiastowej wykonalności.

Wyrok ten został oparty o następujące ustalenia i rozważania:

A. K. została zatrudniona u pozwanego od dnia 18 lipca 2013 r., na podstawie umowy o pracę zawartej na czas określony, tj. 5 lat,
na stanowisku sprzedawca – kasjer, za wynagrodzeniem (...) zł – brutto. Umowa zawierała klauzulę o możliwości wcześniejszego jej rozwiązania za dwutygodniowym wypowiedzeniem. Do pracy w spółce powódka została skierowana przez Powiatowy Urząd Pracy w ramach wyposażenia stanowiska pracy. W tym trybie zatrudniona była większość pracowników spółki.

Powódka świadczyła pracę w sklepie spółki, która podjęła działalność od dnia 1 lipca 2013 r., na terenie B.. Jej bezpośrednimi przełożonymi byli kierownicy zmian: J. H., M. W., M. R. oraz J. D.. Powódka pracowała w systemie dwuzmianowym, przeciętnie w ośmiogodzinnym czasie pracy. Na początku zatrudnienia powódki, spółka zatrudniała ponad 50 osób.

W trakcie zatrudnienia w pozwanej spółce A. K. wywiązywała się ze swoich obowiązków sumiennie. Klienci nie skarżyli się na powódkę, a przełożeni nie stwierdzali uchybień w sposobie wykonywania jej pracy.

W piśmie z dnia 28 stycznia 2014 r., skierowanym do powódki, pracodawca wskazał, iż wypowiada jej umowę o pracę z zachowaniem dwutygodniowego okresu wypowiedzenia na podstawie art. 33 k.p., bez wskazania przyczyny wypowiedzenia. Wypowiedzenie to wręczył powódce kierownik M. W., w obecności A. T.. Oprócz powódki, w tym czasie, wypowiedzenia otrzymały 4 inne osoby. Ruch kadrowy w spółce był duży.
W okresie od początku działalności spółki do dnia kontroli przeprowadzonej przez Państwową Inspekcję Pracy, co miało miejsce w na przełomie stycznia
i lutego 2014 r., doszło do rozwiązania umów, w różnym trybie,
z 17 pracownikami. W przypadku osób skierowanych przez urząd pracy w ramach wyposażenia stanowiska, w terminie 7 dni od rozwiązania umowy, spółka dokonywała zgłoszenia krajowej oferty pracy. W efekcie w miejsce osób zwolnionych byli zatrudniani nowi pracownicy. Brak takiego zgłoszenia ze strony spółki wiązałby się z obowiązkiem zwrotu kosztów przekazanych na wyposażenia danego stanowiska. Na miejsce osób, z którymi doszło do rozwiązania umowy
o pracę, a którzy nie byli skierowani przez urząd pracy w ramach wyposażenia stanowiska, nie byli zatrudniani nowi pracownicy. Z tej przyczyny na dzień wypowiedzenia powódce umowy o pracę, liczba osób zatrudnionych, w stosunku do liczby z dnia zawarcia z A. K. stosunku pracy, znacząco zmniejszyła się. Spółka korzystała także z osób skierowanych przez agencję pracy tymczasowej.

Powyższy stan faktyczny Sąd Rejonowy ustalił na podstawie powołanych w uzasadnieniu wyroku dowodów – przeważnie osobowych oraz dowodów
z dokumentów, nie dając wiary jedynie zeznaniom powódki co do tego,
że pracownica kadr A. T., przy wręczaniu jej wypowiedzenia stwierdziła, że jego przyczyną jest redukcja etatów. Zeznania powódki w tym zakresie są odosobnione i pozostają w sprzeczności z zeznaniami samej A. T., a także obecnego przy wręczaniu pisma M. W. (jednego z kierowników zmiany). Sąd I instancji podkreślił, iż z zeznań wspomnianej A. T. wynika, iż ona także nie znała przyczyn wypowiedzenia powódce umowy o pracę.

Przystępując do oceny zasadności powództwa Sąd Rejonowy odwołał się do art. 8 ust. 1 w zw. z art. 10 ust. 1 ustawy z 13.03.2003 r. o zwolnieniach grupowych, które przewidują roszczenie o odprawę w przypadku po pierwsze – rozwiązania stosunku pracy oraz po drugie – wyłączności niedotyczącej pracownika przyczyny tego rozwiązania.

Sąd I instancji uznał, że to właśnie przyczyny niedotyczące A. K. były wyłącznym powodem wypowiedzenia jej stosunku pracy. Brak jakichkolwiek podstaw do przyjęcia, iż powódka współprzyczyniła się do własnego zwolnienia. Pismo wypowiadające powódce umowę o pracę nie wymagało uzasadnienia, lecz takiego uzasadnienia, w znaczeniu przyczyny zwolnienia, nie potrafili później wyartykułować ani pracownica kadr, wręczająca wypowiedzenie, ani prezes zarządu spółki, który podjął decyzję i złożył oświadczenie w tym przedmiocie. Nadto prezes pozwanego w wyjaśnieniach złożonych na rozprawie, potwierdzonych następnie w ramach zeznań, stwierdził, że nie było bezpośrednich przyczyn leżących po stronie powódki, ze względu na które dokonano wypowiedzenia umowy o pracę. Nie potrafił też powiedzieć,
czy od kierowników zmiany miał informacje o złej jakości pracy powódki. Na brak wiedzy w tym zakresie wskazywali zresztą sami kierownicy (zgodnie zeznali, że nie mieli do pracy powódki żadnych zastrzeżeń, chociaż do pracy innych osób takie zastrzeżenia zgłaszali), jak również J. K. – główna księgowa spółki. W tej sytuacji za fałszywe należy uznać twierdzenie pozwanego, że na wypowiedzenie powódce umowy o pracę miała wpływ wyłącznie polityka kadrowa, której celem jest optymalizacja zatrudnienia i dobór wysoce wykwalifikowanych pracowników, posiadających pożądane z punktu widzenia pracodawcy cechy, których to oczekiwań powódka nie spełniła. Twierdzenie to należy ocenić jako element strategii procesowej przyjętej w tej sprawie,
a zmierzającej do uniknięcia wypłaty odprawy pieniężnej.

Tym samym Sąd Rejonowy uznał, że powódce należy się sporne świadczenie, a długość jej stażu zakładowego uprawnia ją do odprawy
w wysokości jednomiesięcznego wynagrodzenia (art. 8 ust. 1 pkt 1 powołanej ustawy). Wynagrodzenie powódki pozostawało na poziomie płacy minimalnej, która w roku 2014 wynosiła(...) zł – brutto. Wysokość należnej powódce odprawy, Sąd I instancji przyjął na kwotę (...) – brutto, uwzględniając zakaz orzekania ponad żądanie, wyrażony w art. 321 § 1 k.p.c. Ustawowe odsetki zastały zasądzone zgodnie z wnioskiem, tj. od dnia 16 lutego 2014 r.

Wniosek powódki o zasądzenie kosztów procesu został oddalony na podstawie art. 109 § 1 k.p.c. A. K. do zamknięcia rozprawy
nie złożyła spisu kosztów. Z kolei wniosek pozwanej, jako pochodzący od strony przegrywającej sprawę, został oddalony na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c.
a contrario. Rozstrzygnięcie dotyczące rygoru natychmiastowej wykonalności, Sąd I instancji oparł o art. 477 2 § 1 k.p.c.

Pozwany zaskarżył powyższy wyrok co do punktów I. i II., zarzucając Sądowi Rejonowemu:

1.  naruszenie art. 1 ust. 1 powołanej ustawy o zwolnieniach grupowych poprzez błędne przyjęcie, że przepis ten ma zastosowanie w niniejszej sprawie, a w konsekwencji wyrokowanie o przepisy tej ustawy, która
w przedmiotowej sprawie zastosowania w ogóle nie znajduje;

2.  naruszenia art. 233 § 1 k.p.c., mające istotny wpływ na wynik sprawy, przez brak wszechstronnego rozważenia zebranego materiału dowodowego, skutkujący dowolną jego oceną, co z kolei spowodowało sprzeczność pomiędzy istotnymi dla rozstrzygnięcia sprawy ustaleniami sądu,
a rzeczywistą treścią zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego wskutek:

a)  błędnego przyjęcia, iż wypowiedzenie powódce umowy o pracę nastąpiło z przyczyn jej niedotyczących, podczas, gdy przyczyna tego wypowiedzenia leżała wyłącznie po jej stronie,

b)  błędnego przyjęcia, iż przyczyny wypowiedzenia powódce umowy o pracę leżały po stronie pracodawcy, podczas, gdy sąd w ogóle nie wskazał, jakie to przyczyny, leżące po stronie pracodawcy, zadecydowały o przyjęciu przez sąd zasadności przedmiotowego powództwa, tym bardziej, że w toku procesu nie zostały wykazane żadne przyczyny, powodujące rozwiązanie z powódką umowy
o pracę, które leżałyby po stronie pracodawcy;

c)  błędnego przyjęcia, iż bez znaczenia w zakresie prawa powódki do odprawy pieniężnej pozostaje okoliczność, że na jej miejsce została zatrudniona inna osoba wskazana przez urząd pracy;

3.  naruszenie art. 328 § 2 k.p.c., gdyż uzasadnienie zaskarżonego wyroku nie zawiera de facto wszystkich obligatoryjnych elementów, określonych tymże przepisem, tj. wskazania faktów, które sąd uznał za udowodnione,
a przede wszystkim dowodów, na których oparł swoje rozstrzygnięcie.

W oparciu o takie zarzuty apelujący wniósł o zmianę wyroku poprzez oddalenie powództwa w całości, ewentualnie – uchylenie go i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu, a także o zasądzenie od powódki na jego rzecz: kwoty (...)złotych jako zwrot świadczenia wyegzekwowanego na mocy wyroku oraz kosztów procesu za obie instancje,
w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja jest bezzasadna i to w stopniu oczywistym.

Zarzut apelacji, oparty na art. 233 § 1 k.p.c., a więc dotyczący oceny dowodów, nie mógł odnieść skutku, o ile opierał się na samym wskazaniu przez skarżącego własnej wersji ustaleń – tak, jak w punkcie a) tego zarzutu.
Nie wystarcza to do wykazania, że sąd nienależycie ocenił dowody, albowiem jest tutaj niezbędne precyzyjne wskazanie konkretnych uchybień logicznemu rozumowaniu, bądź wymogom wiedzy życiowej, prowadzących do sprzeczności między treścią zgromadzonych dowodów, a tym, co ostatecznie zostało ustalone. Dopiero kwestionowanie ustaleń sądu I instancji na tej płaszczyźnie koresponduje z treścią przepisu, jaki apelujący wziął za podstawę omawianego zarzutu, a skoro przy jego formułowaniu płaszczyzna ta nie znalazła odniesienia, toteż zarzut ten należy uznać za bezskuteczny.

Niezależnie od tego, trzeba zwrócić uwagę, że ustalenia Sądu Rejonowego w zakresie spornego charakteru przyczyny wypowiedzenia w istocie przenoszą treści zeznań poszczególnych świadków, w tym wnioskowanych przez pozwanego, które to zeznania są jasne, klarowne i nie rodzą sprzeczności.
Nie zachodziła więc konieczność dokonywania ich złożonej oceny.

Z kolei obecnie omawiany zarzut w zakresie punktów b) i c) w istocie dotyczył błędu przy samym przystąpieniu do badania stanu faktycznego,
tj. w aspekcie zakresu kognicji sądu i w ten sposób częściowo nawiązywał do materialnoprawnej podstawy rozstrzygnięcia.

Mianowicie, z treści analizowanego zarzutu, ujętej w punkcie b), wynika, jakoby skarżący zarzucał Sądowi Rejonowemu niezbadanie, jakie konkretnie przyczyny, „leżące po stronie pracodawcy”, były przyczyną wypowiedzenia powódce umowy o pracę. Należy więc zauważyć, że tego rodzaju formuła
w ogóle nie została użyta w obecnie obowiązującej ustawie z 13.03.2003 r.
o szczególnych zasadach rozwiązywania z pracownikami stosunków pracy
z przyczyn niedotyczących pracowników (Dz. U. z 2015 r., poz. 192). Jak sam tytuł tego aktu wskazuje, oraz jego poszczególne przepisy – zwłaszcza art. 1 i 8 – ma on zastosowanie do przypadków rozwiązania przez pracodawcę stosunków pracy „z przyczyn niedotyczących pracowników”, co już gramatycznie należy odróżnić od „przyczyn leżących po stronie pracodawcy” (taka formuła była
z kolei przewidziana w poprzednio obowiązującej ustawie z 28.12.1989 r., Dz. U. z 2002 r., nr 112, poz. 980 ze zm.). Jakkolwiek więc drugi rodzaj przyczyn może sią zawierać w pierwszych, to nie musi podlegać badaniu w konkretnym stanie faktycznym sprawy o roszczenie, oparte na art. 8 obecnie obowiązującej ustawy – w tym sensie, że wystarcza ustalenie negatywne, co do nieistnienia przyczyny (współprzyczyny), istniejącej po stronie pracownika, nie trzeba natomiast ustalić, że wystąpiła przyczyna, istniejąca po stronie pracodawcy.

Z kolei punkt c) omawianego zarzutu dotyczy nieuwzględnienia przez Sąd Rejonowy w zakresie własnej kognicji okoliczności w postaci zatrudnienia
w miejsce powódki innej osoby w ramach dofinansowania, udzielanego przez urząd pracy. W istocie skarżącemu chodzi zapewne o to, że w swoim ujęciu „musiał” zwolnić powódkę, która przepracowała okres objęty finansowaniem, ażeby w jej miejsce zatrudnić inną osobę, dla której okres takiego finansowania dopiero się otworzy. Ostatecznie więc apelujący stara się wykazać, że związanie go umową o dofinansowanie stanowiska pracy, zawartą z urzędem pracy –
w rzeczywistości wybór konkretnego sposobu finansowania zatrudnienia swoich pracowników (ze środków budżetowych) – wyklucza istnienie przyczyny, leżącej po jego stronie. Te okoliczności są zupełnie irrelewantne już z punktu widzenia ostatnio poczynionych uwag, albowiem jeszcze raz podkreślić trzeba, że nie chodzi tutaj o „przyczyny leżące po stronie pracodawcy”, lecz o ich brak po stronie pracownika. Z kolei utrata przez pracodawcę środków na zatrudnienie danego pracownika, przekazywanych przez podmiot trzeci, świadczy
o oderwaniu przyczyny zwolnienia tego pracownika od jakichkolwiek okoliczności jego dotyczących.

Na marginesie wypada wskazać, że skoro pozwany prowadzi działalność
w formie spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, to winien sam zadbać o środki do tego niezbędne – w tym na zatrudnienie pracowników. Co więcej działalność taka zakłada pewną dozę profesjonalizmu, również w aspekcie kadrowym. Skoro więc pozwany zdecydował się na instrumentalne wykorzystywanie instytucji rynku pracy, winien zdawać sobie sprawę z konsekwencji takiego procederu –
m. in. w postaci możliwości wystąpienia przez byłych pracowników
z roszczeniami tego typu, jak dochodzone przez powódkę.

Wbrew wreszcie zarzutowi, opartemu na art. 328 § 2 k.p.c., Sąd Rejonowy w sposób kompletny i logiczny uzasadnił swoje rozstrzygnięcie, prawidłowo dokonując subsumpcji podstawy faktycznej żądania pod odpowiednie normy prawne. Co więcej, zarzut oparty na tym przepisie mógłby okazać się uzasadniony jedynie wyjątkowo, tj. w sytuacji, gdy braki uzasadnienia wyroku sądu I instancji są na tyle poważne, że w ogóle uniemożliwiają jego kontrolę przez sąd odwoławczy.

Sąd Rejonowy prawidłowo zatem zastosował art. 8 w zw. z art. 10 powołanej ustawy zarówno co do przesłanek roszczenia (przyczyna wypowiedzenia niedotycząca pracownika), jak i jego wysokości (stosownie do okresu zatrudnienia pracownika), uwzględniając zakaz orzekania ponad żądanie.

Zupełnie niezrozumiały jest więc zarzut naruszenia art. 1 ust. 1 powołanego aktu, który stanowi, że jego przepisy stosuje się w razie konieczności rozwiązania przez pracodawcę zatrudniającego co najmniej 20 pracowników stosunków pracy z przyczyn niedotyczących pracowników, w drodze wypowiedzenia dokonanego przez pracodawcę, a także na mocy porozumienia stron, jeżeli w okresie nieprzekraczającym 30 dni zwolnienie obejmuje co najmniej: 1) 10 pracowników, gdy pracodawca zatrudnia mniej niż 100 pracowników, 2) 10% pracowników, gdy pracodawca zatrudnia co najmniej 100, jednakże mniej niż 300 pracowników, 3) 30 pracowników, gdy pracodawca zatrudnia co najmniej 300 lub więcej pracowników – zwanego dalej "grupowym zwolnieniem".

Jedyne, w czym apelujący miał rację to to, że ostatnio powołany przepis
w ogóle nie ma zastosowania do powódki, co jednak w oczywisty sposób nie przesądza braku możliwości wystąpienia przez nią z roszczeniem o odprawę. Chodzi bowiem o szczególny przypadek odpowiedniego zastosowania przepisu kreującego to roszczenie, niezależny od przesłanki grupowego zwolnienia
w rozumieniu ustawy.

Zaskarżony wyrok jest więc prawidłowy, wskutek czego apelację –
na podstawie powołanych przepisów oraz art. 385 k.p.c. – należało oddalić,
o czym orzeczono w wyroku.