Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VIII Ka 415/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 4 lipca 2013 roku

Sąd Okręgowy w Białymstoku VIII Wydział Karny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący : SSO Marek Wasiluk

Sędziowie : SO Dariusz Niezabitowski

del. SR Beata Maria Wołosik- spr.

Protokolant: Aneta Chardziejko

przy udziale prokuratora Marka Moskala, po rozpoznaniu w dniu 27 czerwca 2013 roku sprawy H. A. oskarżonej o czyn z art. 278 § 1 k.k. w zw. z art. 12 k.k.; na skutek apelacji wniesionej przez oskarżyciela posiłkowego, pełnomocnika oskarżyciela posiłkowego oraz przez prokuratora od wyroku Sądu Rejonowego w Bielsku Podlaskim 13 lutego 2013r. sygn. akt VIII K 307/11

Zaskarżony wyrok uchyla i przekazuje sprawę do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu w Bielsku Podlaskim

UZASADNIENIE

H. A.została oskarżona o to, że w okresie czasu od 28 listopada 2005 roku do 31 stycznia 2010 roku w miejscowości (...)gmina (...)na ulicy (...). (...)będąc pracownicą sklepu (...), działając z góry powziętym zamiarem dokonała zaboru w celu przywłaszczenia pieniędzy w kwocie 95299,24 zł na szkodę S. J.tj. o czyn z art. 278§1 k.k. w zw. z art. 12 k.k.

Sąd Rejonowy w Bielsku Podlaskim Zamiejscowy VIII Wydział Karny z siedzibą w Siemiatyczachwyrokiem z dnia 13 lutego 2013 roku w sprawie o sygn. akt VIII K 307/11 uniewinnił oskarżoną H. A.od popełnienia zarzuconego jej czynu. Kosztami sądowymi obciążył Skarb Państwa.

Powyższy wyrok zaskarżyli: prokurator, oskarżyciel posiłkowy i jego pełnomocnik.

Prokurator, na zasadzie art. 425§1 i 2 k.p.k. i art. 444 k.p.k. zaskarżył wyrok, w całości na niekorzyść oskarżonej. Powołując się na przepisy art. 438 pkt 3 k.p.k., art. 437§1 i 2 k.p.k. wyrokowi zarzucił błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, który miał wpływ na jego treść, poprzez przyjęcie, że zgromadzone dowody nie pozwalają na przypisanie sprawstwa i winy oskarżonej, podczas gdy ujawnione na rozprawie dowody i ich prawidłowa ocena winna prowadzić do wniosku, iż oskarżona dokonała zaboru w celu przywłaszczenia pieniędzy.

Wskazując na powyższe wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Rejonowemu w Bielsku Podlaskim Zamiejscowemu VIII Wydziałowi Karnemu z siedzibą w Siemiatyczachdo ponownego rozpoznania.

Oskarżyciel posiłkowy, na podstawie art. 425 w zw. z art. 444 k.p.k. zaskarżył wyrok w całości, na podstawie art. 438 pkt 2 i 3 k.p.k. zarzucając mu:

1. błąd w ustaleniach faktycznych poprzez dowolne i sprzeczne z zebranym w sprawie materiałem dowodowym uznanie, że nie sposób jest przypisać oskarżonej H. A.popełnienia zarzuconego jej czynu, w sytuacji, gdy prawidłowa ocena materiału dowodowego powinna prowadzić do uznania, że H. A.przywłaszczyła sobie na jego szkodę kwotę 95.299,24 złotych, na co wskazują dokumenty firmy PHU (...)w (...), w tym zapiski w zeszytach, filmy pokazujące zabór gotówki przez oskarżoną, złożone przez nią oświadczenia z dnia 2 lutego 2010 roku oraz zeznania świadków, w tym J. M. J..

2. obrazę przepisów postępowania – w tym art. 4, 7, 167, 201, 410, 424 k.p.k. – mającą wpływ na treść wyroku, a polegająca na:

- nieobiektywnej i dowolnej ocenie materiału dowodowego polegającej na przyjęciu jedynie dowodów przedstawionych przez oskarżoną i jednoczesnym nieuwzględnieniu szeregu dowodów /choćby wskazanych w punkcie 1 zarzutów/, które przemawiały za przyjęciem odpowiedzialności karnej H. A..

- oparciu się przy wyrokowaniu na opinii biegłego z zakresu księgowości T. J., która to opinia jest niepełna, niejasna a nadto została oparta o nieprawidłowe założenia, gdyż biegły oceniał jego dokumenty tak jakby prowadził pełną księgowość, w sytuacji gdy jego firma prowadzi księgowość uproszczoną co skutkowało przyjęciem, że jego dokumentacja nie pozwala na ustalenie, że doszło do powstania niedoboru,

- niedopuszczeniu dowodu z opinii innego biegłego z zakresu księgowości, który na podstawie zebranej dokumentacji, w tym z dokumentów źródłowych firmy (...), przy przyjęciu, że prowadzona jest w niej księgowość uproszczona stwierdziłby, czy doszło do powstania niedoboru i w jakiej wysokości,

- nie ustosunkowaniu się do wniosku dowodowego złożonego na rozprawie w dniu 12 grudnia 2012 roku /strona 4 protokołu/ przez pełnomocnika oskarżyciela posiłkowego o dopuszczenie dowodu z opinii innego biegłego z zakresu księgowości,

- niedopuszczeniu dowodu z opinii biegłego z zakresu psychologii, który po badaniu oskarżonej ustaliłby czy oskarżona podatna jest na wpływy, czy sytuacja z dnia 2 lutego 2010 roku była dla niej trudna emocjonalnie jak reaguje w sytuacjach stresowych,

-sporządzeniu uzasadnienia w sposób wadliwy, wbrew dyspozycji tego artykułu i w sposób, który uniemożliwia jakąkolwiek polemikę z ustaleniami sądu, zarówno w zakresie faktów jak i oceny prawnej, w tym w szczególności braku stwierdzenia, którym dowodom Sąd daje wiarę, a które odrzuca.

Podnosząc te zarzuty, wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sadowi Rejonowemu w Bielsku Podlaskim – Wydział VIII Karny Zamiejscowy w Siemiatyczachdo ponownego rozpoznania.

Pełnomocnik oskarżyciela posiłkowego, na podstawie art. 425§1 i 2 k.p.k. oraz art. 444 k.p.k., zaskarżył wyrok w całości. Na zasadzie art. 427§1 i 2 k.p.k. oraz art. 438§2 i 3 k.p.k. zarzucił temu wyrokowi obrazę przepisów postępowania karnego, która miała wpływ na treść zapadłego orzeczenia, polegającą na dowolnej, a nie swobodnej ocenie zebranych w sprawie dowodów tj. obrazę przepisu art. 7 k.p.k., co z kolei skutkowało błędem w ustaleniach faktycznych, który miał wpływ na treść zapadłego orzeczenia, polegający na przyjęciu, wbrew zebranemu materiałowi dowodowemu, iż oskarżona nie dopuściła się popełnienia zarzuconego jej czynu, podczas gdy zgromadzone i ujawnione dowody, a także ich poprawna ocena, powinny skutkować konkluzją, iż oskarżona popełniła czyn określony w art. 278§1 k.k.

Wskazując na powyższe, na podstawie art. 437§1 i 2 k.p.k. wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Obie apelacje okazały się zasadne w takim zakresie, w jakim doprowadziły do uchylenia zaskarżonego wyroku i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania.

Na wstępie podkreślić należy, że przekonanie Sądu tak o winie, jak i o niewinności oskarżonej winno być poprzedzone przeprowadzeniem dokładnego i wyczerpującego postępowania dowodowego, zgodnego z regułami rzetelnego procesu, o których mowa w art. 7 k.p.k.

Prawidłowość rozstrzygnięcia każdej sprawy zależy bowiem od spełnienia przez sąd dwóch zasadniczych obowiązków, tj. przeprowadzenia – zgodnie z wymogami art. 366§1 k.k. – wszelkich dowodów niezbędnych do ustalenia okoliczności sprawy, w tym nie tylko zawnioskowanych przez strony, ale także dopuszczonych – w razie takiej potrzeby – z urzędu oraz prawidłowej oceny całokształtu okoliczności ujawnionych w toku rozprawy (vide m.in. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 czerwca 1974 r., V KRN 43/74, OSNKW 11/1974 r., poz. 212). Dodać przy tym należy, iż przepis art. 366§1 k.p.k. jest gwarantem wyrażonej w art. 2§2 k.p.k. zasady prawdy materialnej, zgodnie z którą podstawę wszelkich rozstrzygnięć powinny stanowić prawdziwe ustalenia faktyczne.

W ocenie Sądu Okręgowego Sąd Rejonowy dopuścił się istotnych uchybień na obu etapach procedowania – w tym m.in. podniesionych w apelacjach – które mogły mieć wpływ na treść zaskarżonego wyroku (art. 438 pkt 2 i 3 k.p.k.).

W szczególności nie sprostał nałożonym na niego obowiązkom w zakresie rzetelnego przeprowadzenia wszelkich dowodów niezbędnych do ustalenia okoliczności sprawy oraz prawidłowej oceny dowodów w sprawie już zgromadzonych, w efekcie czyniąc ustalenia faktyczne, których nie sposób zaakceptować.

Z pisemnych motywów przedmiotowego wyroku wynika, że Sąd I instancji uniewinnił H. A. od zarzuconego jej czynu z art. 278§1 k.k. w zw. z art. 12 k.k. uznając, że przeprowadzone postępowanie dowodowe nie pozwoliło na stwierdzenie, że zostały spełnione elementy przestępstwa kradzieży, brak jest bowiem dowodów świadczących o tym, że kradzież pieniędzy przez oskarżoną (jako pracownicę sklepu (...) na szkodę jego właściciela S. J.) w ogóle miała miejsce.

Jak wskazał – w dużej mierze – oparł się przy tym na wnioskach opinii biegłego zakresu księgowości T. J., z których wynika, że przeprowadzone badanie i dokonana ocena dokumentacji księgowej prowadzonej przez S. J. nie pozwala jednoznacznie stwierdzić, że w okresie od 28 listopada 2005 roku do dnia 31 stycznia 2010 roku doszło do powstania niedoboru gotówki w kasie sklepu, a powodem takiej konkluzji są następujące okoliczności: 1) stwierdzone popełnione błędy w prowadzonej ewidencji obrotu gotówkowego w założonych zeszytach podważają wiarygodność takiej ewidencji; 2) prowadzonej ewidencji nie można uznać za rzetelną zgodną z faktycznym przebiegiem operacji obrotu gotówkowego, ponadto nie wszystkie dostępne dowody obrotu gotówkowego dotyczące całego przedsiębiorstwa zostały objęte ewidencjami, 3) dowody obrotu gotówkowego nie noszą śladów rewizyjnych tj. odpisów, podpisów i innych klauzul oraz niektóre operacje obrotu gotówkowego prawdopodobnie nie były w ogóle dokumentowane lub dokumentowane nieodpowiednimi dowodami (k. 276 – 312).

Zauważyć jednak należy, że z treścią powyższej opinii nie zgodził się oskarżyciel posiłkowy zgłaszając szereg zastrzeżeń (m.in. k. 336 – 341). Jakkolwiek jednak biegły ustosunkowywał się do nich na piśmie, w efekcie podtrzymując sformułowane wnioski, to wezwany przez Sąd dwukrotnie na rozprawę, podczas której strony m.in. oskarżyciel posiłkowy mógł zadawać mu pytania, został przesłuchany w charakterze świadka (k. 376 – 376v, k. 424 i nast.).

Powyższe jest niewątpliwie uchybieniem ze strony Sądu i instancji. Przepisy kodeksu postępowania karnego przewidują wprawdzie możliwość przesłuchania specjalisty w charakterze świadka (art. 206§2 k.p.k.), jednak przepis ten nie dotyczy biegłego, który może być przesłuchany przez Sąd tylko w tym charakterze (vide postanowienie Sadu Najwyższego z dnia 19 lutego 2003 roku w sprawie o sygn. akt V K.K. 131/02, OSNwSK 2003/1/373).

Jest to o tyle istotne, że oceniając opinię biegłego Sąd winien wziąć pod uwagę jej całość (zarówno część pisemną, jak i ustną), zwłaszcza, gdy tak jak w przedmiotowej sprawie oskarżyciel posiłkowy zgłaszał do opinii biegłego swoje uwagi, do których biegły odnosił się na rozprawie. Mając na uwadze tryb przesłuchania nie sposób przyjąć, że została ona uzupełniona ustnie. Zresztą niezależnie już od wadliwego trybu przesłuchania biegłego uzasadnienie Sądu Rejonowego w ogóle nie zawiera odniesienia się do prezentowanego przez oskarżyciela posiłkowego stanowiska i jego argumentacji w kontekście wydanej przez biegłego opinii.

Faktem jest, że w kwestii uznania opinii biegłego za jasną i pełną w rozumieniu art. 201 k.p.k. decydujące znaczenie ma ocena sądu, a nie stron. Tym niemniej Sąd nie może wykazywać się tu arbitralnością, a winien wskazać dlaczego uważa opinię za jasną i pełną, a zastrzeżenia strony za nieuzasadnione. Powyższego w pisemnych motywach zaskarżonego wyroku zabrakło.

W tym zakresie Sąd I instancji dopuścił się również innego uchybienia przepisom postępowania.

Przypomnieć należy, że prawo składania wyjaśnień, jak i wniosków dowodowych (art. 167 k.p.k.) jest wyrazem realizacji praw strony i jakkolwiek Sąd nie jest związany jej wnioskiem dowodowym i może go oddalić z powodu okoliczności przewidzianych enumeratywnie w treści przepisu art. 170§1 k.p.k. (także art. 201 k.p.k., gdy chodzi o dowód z opinii kolejnego biegłego), to nie oznacza, że wniosek dowodowy strony Sąd może w ogóle zignorować i zaniechać ustosunkowywania się do niego.

Tymczasem powyższe stało się udziałem Sądu Rejonowego w przedmiotowej sprawie. Na rozprawie w dniu 12 grudnia 2012 roku pełnomocnik oskarżyciela posiłkowego wniósł o dopuszczenie dowodu z opinii innego biegłego sądowego z zakresu rozliczania księgowości uproszczonej na te same okoliczności, które były przedmiotem wydanej opinii, z uwzględnieniem zastrzeżeń oskarżyciela posiłkowego (k. 425v). Do powyższego wniosku Sąd I instancji w ogóle się jednak nie odniósł.

Zgodnie z ugruntowanym stanowiskiem orzecznictwa zaniechanie wydania postanowienia o oddaleniu wniosku dowodowego (nieuwzględnienie go niejako w sposób dorozumiany) stanowi zawsze rażące naruszenie art. 170§3 k.p.k. (przepis ten przewiduje dla decyzji o oddaleniu wniosku dowodowego formy postanowienia), gdyż uniemożliwia poznanie stanowiska organu procesowego w tym zakresie. Właściwe procedowanie w kwestii wniosków dowodowych stron stanowi też bardzo ważny element materialnego prawa do obrony oraz gwarancji kontradyktoryjnej formy rzetelnego procesu. Zaniechanie wydania takiego postanowienia stanowi rażące naruszenie tego przepisu, przy czym uniemożliwia też merytoryczną kontrolę zasadności owego dorozumianego stanowiska sądu (vide m.in. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 stycznia 2012 roku w sprawie o sygn. akt III KK 182/11, Biul.PK 2012/3/18, wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 15 stycznia 2013 r. w sprawie o sygn. akt II AKa 247/12, LEX nr 1271801, wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 11 października 2007 roku w sprawie o sygn. akt II AKa 315/07, LEX nr 377825).

Jak wskazuje się m.in. w przytoczonych poglądach judykatury takie uchybienie nie skutkuje jednak automatycznie uchyleniem lub zmianą zaskarżonego orzeczenia. Zgodnie z dyspozycją art. 438 pkt 2 k.p.k. taki skutek może wywołać jedynie taka obraza przepisów postępowania, która mogła mieć wpływ na treść orzeczenia.

Analiza zgłoszonego przez pełnomocnika wniosku dowodowego o powołanie innego biegłego z zakresu księgowości, w tym aspekcie prowadzi do konkluzji, że brak decyzji Sądu I instancji w tym przedmiocie, zdecydowanie mógł mieć wpływ na treść zaskarżonego wyroku. Zważywszy, że Sąd I instancji uniewinnił oskarżoną opierając się przy tym na wnioskach wydanej opinii biegłego z zakresu księgowości, do której to opinii oskarżyciel posiłkowy zgłaszał szereg zastrzeżeń pozostających poza rozważaniami tego Sądu. Dlatego też zaskarżony wyrok Sądu I instancji nie mógł się ostać.

W tym miejscu wskazać należy, że Sąd ponownie rozpoznający sprawę, związany będzie przedstawionymi w niniejszym uzasadnieniu zapatrywaniami prawnymi i wskazaniami co do dalszego procedowania. Rozstrzygnięcie instancji odwoławczej w żadnym razie nie powinno jednak zostać odczytane jako sugestia podjęcia takiej, czy innej decyzji procesowej, w szczególności wskazania dopuszczenia dowodu z opinii innego biegłego. Rzecz bowiem w tym, aby Sąd Rejonowy w sposób całkowicie suwerenny i swobodny wyjaśnił wszystkie istotne okoliczności w niniejszej sprawie, stosując się również ściśle do zasad procesowych obowiązujących w postępowaniu dowodowym w szczególności przy zastosowaniu wymogów określonych przez art. 7 k.p.k.

Należy również zauważyć, że rację mają apelujący wskazując, że Sąd Rejonowy poprzestając co do zasady na przyjęciu wniosków opinii biegłego wskazujących na brak możliwości stwierdzenia, że w okresie od 28 listopada 2005 roku do dnia 31 stycznia 2010 roku doszło do powstania niedoboru gotówki w kasie sklepu (...) za dowód braku jej winy oskarżonej nie przeprowadził właściwej analizy innych dowodów zgromadzonych w sprawie – istotnych z punktu widzenia przedmiotu jej rozstrzygnięcia.

H. A. jako pracownica sklepu stanęła przecież pod zarzutem kradzieży popełnionej na szkodę jego właściciela.

Tymczasem Sąd Rejonowy nie przeanalizował załączonych w poczet materiału dowodowego nagrań, w tym nie tylko tego z dnia 02 lutego 2010 roku z konfrontacji córki właściciela sklepu z H. A., ale również nagrań pochodzących sprzed tej daty, na których uwidocznione jest jak oskarżona wyjmuje pieniądze z kasy wynosi poza obręb zasięgu kamery, czy też po wyjęciu pieniędzy z kasy chowa coś do kieszeni (k. 69).

Zważywszy, że w sprawie, w treści wyjaśnień oskarżonej, jak i zeznań oskarżyciela posiłkowego S. J. i jego córki J. J. pojawia się wątek zgody właściciela na dokonywanie przez H. A. wypłat z kasy tytułem wynagrodzenia, to ta okoliczność winna być również zbadana przez Sąd Rejonowy. Zwłaszcza, że inna wersja jeżeli chodzi o procedurę tej wypłaty wynika z zeznań w/w świadków (k. 3 – 8v, k. 22 – 26), inna z wyjaśnień oskarżonej (k. 49 – 51v). M.in. według właściciela oskarżona mogła wypacać pieniądze jednorazowo pod koniec miesiąca, a w razie braku odpowiedniej ilości gotówki S. J. „wypłacał (jej) ze swoich” (k. 3v), a według oskarżonej, z uwagi na mały utarg dzienny w okresie zimowym nie mogła ona zawsze pobrać wynagrodzenia jednorazowo i zdarzały się wypłaty w ratach (k. 191, k. 50v – 51). Istotna jest również kwestia, czy te wypłaty odnotowywano.

Oceny tych dowodów dokonanej przez Sąd Rejonowy zabrakło. Nadto przesłuchując oskarżoną H. A. Sąd nie podjął próby ustalenia jakim faktycznie zamiarem kierowała się podejmując zachowania zarejestrowane na nagraniach (wyjmowanie z pieniędzy z kasy) czy rzeczywiście wówczas podejmowała należną jej wypłatę, czy kierowała się innym zamiarem. W tym kontekście należało również przeanalizować zeznania oskarżyciela posiłkowego S. J., który wskazywał, że przed zainstalowaniem kamery nie dokonywał wypłaty wynagrodzenia oskarżonej. Kiedy jednak podczas pierwszego nagrania zobaczył, że H. A. bierze pieniądze z kasy, podobnie podczas drugiego, dokonał wypłaty i zobaczył, że „dalej bierze” (k. 192v).

W tym zakresie Sąd niewątpliwie winien wykazać się wnikliwością tak przy gromadzeniu, jak i ocenie dowodów.

Odnośnie trybu dokonywania wypłat wynagrodzenia osobom uprzednio zatrudnionym na takim samym stanowisku jak oskarżona (także pracującym z nią wspólnie) i ewentualnego sposobu ich odnotowywania, zasadnym wydaje się również ponowne przesłuchanie osób występujących już w charakterze świadków, a mianowicie E. S., H. N., K. W., U. K..

Sąd I instancji w treści uzasadnienia stwierdził, że zeznania tych osób nie mają dowodowego znaczenia w sprawie. Tymczasem – w ocenie Sądu Okręgowego – zeznania te mogą mieć wartość dowodową choćby w zakresie weryfikacji zeznań S. J. i wyjaśnień H. A. odnośnie trybu wypłaty wynagrodzeń w firmie (...).

Ponadto wskazać należy, że Sąd Rejonowy jakkolwiek odniósł się do kwestii podpisania przez oskarżoną H. A. oświadczeń o przyznaniu się do kradzieży pieniędzy z kasy sklepu i zobowiązaniu do zwrotu wierzytelności uznając, że oskarżona złożyła je pod presją i nie można tej sytuacji uznać za równoznaczną z przyznaniem się oskarżonej do winy, to nie poprzedził również tej konkluzji pełną oceną zgromadzonych w sprawie dowodów.

Zdaniem Sądu Okręgowego takie stanowisko Sądu I instancji uznać należy zatem za przedwczesne, bowiem nie poprzedzone rozważeniem wszystkich istotnych okoliczności w tym zakresie. Sąd I instancji pominął nie tylko ocenę wskazywanych wcześniej nagrań, dowodów ze źródeł osobowych, ale również ocenę okoliczności wpłaty przez oskarżoną do czerwca 2010 roku na rzecz S. J. kwoty 2.700 złotych.

W toku swoich wyjaśnień oskarżona wskazała, że oświadczenie i zobowiązanie w dniu 02 lutego 2010 roku napisała pod dyktando właściciela sklepu (...). Czuła się zastraszona i wtedy podpisałaby wszystko co by jej podyktowali (k. 50). Tym niemniej H. A. wpłaciła na konto pracodawcy 2.700 złotych, a Sąd I instancji nie tylko nie dokonał oceny tej okoliczności, także w kontekście innych przywołanych już dowodów, ale również nie przepytał oskarżonej jaki był powód takiej wpłaty. Zwłaszcza, że w toku rozmowy nagranej w dniu 02 lutego 2010 roku padło stwierdzenie: „owszem zdarzało się, że brałam drobne sumy pieniędzy, ale to nie były tak duże sumy” (k. 128). Na rozprawie przed Sądem oskarżona podała zaś: „jak dowiedziałam się, że brakuje aż tak dużej sumy byłam zaskoczona” (k. 190v).

Co oczywiste, nie jest celem niniejszych rozważań szczegółowa ocena wszystkich zgromadzonych w sprawie dowodów, zwłaszcza w kontekście sposobu rozstrzygnięcia, a jedynie wskazanie najistotniejszych uchybień, które legły u jego podstaw. Dlatego Sąd Okręgowy zwraca szczególną uwagę na konieczność dokładnego, wnikliwego i kompleksowego przeanalizowania i wszechstronnej oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego związanego nie tylko z kwestiami prowadzenia rachunkowości w firmie oskarżyciela posiłkowego (choć Sąd Okręgowy nie przeczy, że w realiach niniejszej sprawy jest to istotna okoliczność z punktu widzenia zarzuconego oskarżonej czynu), ale także z samym zachowaniem oskarżonej H. A.. Zwłaszcza w tym zakresie Sąd I instancji nie sprostał nałożonym na niego obowiązkom w zakresie rzetelnego przeprowadzenia wszelkich dowodów niezbędnych do ustalenia okoliczności sprawy oraz prawidłowej oceny dowodów w sprawie już zgromadzonych.

Reasumując, nie sposób uznać, że przekonanie Sądu o niewinności oskarżonej H. A. zostało poprzedzone przeprowadzeniem dokładnego i wyczerpującego postępowania dowodowego, ocenionego swobodnie, z uwzględnieniem zasad prawidłowego rozumowania oraz wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego.

Mając na uwadze powyższe uchybienia zaskarżony wyrok należało uchylić i sprawę w tym zakresie przekazać do ponownego rozpoznania.

Podczas ponownego rozpoznania sprawy Sąd I instancji winien przede wszystkim uzupełnić materiał dowodowy we wskazanych wyżej kierunkach (pamiętając o procesowych zasadach m.in. dotyczących formy decyzji w przedmiocie wniosków dowodowych stron i konieczności ich uzasadnienia) i po przeprowadzeniu postępowania dowodowego dokonać prawidłowej jego oceny (w szczególności z uwzględnieniem zasad, o których mowa w art. 4 k.p.k. i 7 k.p.k.). Następnie zaś ocenić zachowanie oskarżonej pod kątem dyspozycji art. 278§1 k.k. (czy wypełnia wszystkie znamiona tego przestępstwa, zarówno podmiotowe, jak i przedmiotowe) i wydać orzeczenie, które wraz z pisemnym uzasadnieniem, spełniającym wymogi z art. 424 k.p.k. będzie tworzyło spójną całość oraz poddawało się ewentualnej kontroli odwoławczej.