Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 101/15

UZASADNIENIE

Postanowieniem z dnia 5 lipca 2012 roku Sąd Rejonowy dla Łodzi-Widzewa w Łodzi w sprawie o sygn. akt I Ns 1322/10 z wniosku A. G. z udziałem P. P., V. P. i J. H. o zmianę postanowienia o stwierdzeniu nabycia spadku po S. P.

1.  oddalił wniosek o zamianę postanowienia z dnia 16 lipca 2010 roku wydanego w przedmiocie stwierdzenia nabycia spadku po S. P. w sprawie o sygn. akt I Ns 609/10;

2.  ustalił, że wnioskodawczyni i uczestnicy ponoszą koszty postępowania związane ze swoim udziałem w sprawie.

Powyższe rozstrzygnięcie zostało oparte na ustaleniu, że na mocy umowy notarialnej z dnia 10 września 1985 roku J. P. (1) i J. P. (2) w trybie ustawy z dnia 14 grudnia 1982 roku o ubezpieczeniu społecznym rolników indywidualnych i członków ich rodzin przekazali nieodpłatnie na rzecz syna S. P. gospodarstwo rolne położone w F. gmina A.. S. P. jako jedyny z dzieci J. i J. P. (2) posiadał uprawnienia do prowadzenia gospodarstwa rolnego. Nieruchomość rolna położona obecnie w Ł. przy ulicy (...) składa się z jednopiętrowego domu mieszkalnego, budynku gospodarczego z wydzieloną częścią mieszkalną. W domu mieszkali i mieszkają do dzisiaj siostra S. P. A. G. z mężem na piętrze oraz brat S. uczestnik P. P. na parterze. S. P. mieszkał w budynku gospodarczym znajdującym się w przedmiotowej nieruchomości. S. P. uprawiał ziemię po rodzicach i pomagało mu w tym rodzeństwo. W listopadzie 1986 roku S. P. zawarł związek małżeński z uczestniczką V. P.. Z tego związku w marcu (...) urodziła się córka J. obecnie H.. Małżonkowie S. i V. P. wraz z córką do sierpnia 1992 roku mieszkali wspólnie w nieruchomości przy ulicy (...) w budynku gospodarczym. S. P. nadużywał alkoholu, miał ciągi alkoholowe, w czasie których nie przebywał w domu. Aby mieć pieniądze na alkohol S. P. sprzedał samochód marki Ż., wynosił różne rzeczy z domu, w tym kosztowności żony. W 1992 roku V. P. zachorowała na cukrzycę i często przebywała w szpitalach. Podjęła decyzję o wyprowadzeniu się od męża do swoich rodziców, gdy S. P. nie było przez dwa tygodnie w domu, bo był w ciągu alkoholowym. Po wyprowadzeniu się żony S. P. odwiedzał żonę i córkę J., którą bardzo kochał. S. P. podjął leczenie odwykowe, bo małżonkowie umówili się, że jeżeli nastąpi poprawa t spróbują dalej być razem w nowym miejscu. Córka J. jeździła do ojca, ale zdarzało się, że S. w tym czasie nie było. Wtedy nocowała u wnioskodawczyni A. G.. S. P. ze szpitala pisał listy do żony. Żona i córka S. P. utrzymywały kontakt z rodziną męża. Wnioskodawczyni ze swoim mężem byli zaproszeni i uczestniczyli w przyjęciu na komunii i na 18- letnich urodzinach córki S. J. obecnie H.. S. P. napisał pismo o treści: „Ja S. W. gospodarstwa zostawiam swojej żonie i curce jednom połowę domu i działkę Bratu drugą działkę Siostrze Budynki gospodarcze z ziemią budynkami gospodarczymi”. Pismo to S. P. przekazał siostrze A. G.. Brat P. P. oraz żona V. P. nie wiedzieli nic na temat testamentu S. P. do momentu wszczęcia postępowania w niniejszej sprawie. S. P. przebywał w Szpitalu (...) w Ł. w okresie od 24 października 1993 roku do 5 listopada 1993 roku z rozpoznaniem ostrej halucynozy alkoholowej. Następnie był leczony w Wojewódzkim Szpitalu (...) w Z. z rozpoznaniem zespołu uzależnienia od alkoholu w okresie od 5 listopada 1993 roku do 28 stycznia 1994 roku. potem przebywał w Szpitalu w Z. w okresach od 9 kwietnia 1994 roku do 15 kwietnia 1994 roku, od 3 maja do 25 maja 1994 roku. Przebywał w szpitalu w Z. od 13 czerwca 1994 roku do 20 lipca 1994 oku i nie powrócił z przepustki. Następnie w okresie od 18 października 1994 roku do 2 listopada 1994 roku przebywał w Szpitalu (...) w Ł.. W dacie przyjęcia do Szpitala (...) podał w wywiadzie, że pił przez dwa miesiące, po czym wystąpiły objawy majaczenia drżennego. Miał uraz prawego barku, ale nie pamiętał kiedy doznał urazu. W wywiadzie podał, że mieli się zejść z żoną, ale żona przyjechała niespodziewanie i zobaczyła, że on pije. Podał, że ma konflikty z zamieszkałą z nim rodziną dotyczące podziału gospodarstwa, sprawy majątkowe są nieuregulowane. Utrzymywał, że czuje się wykorzystywany. Bał się, że ojciec odbierze mu prawo do ziemi i że będzie skazany za kradzież magnetofonu ojcu, bo toczyła się sprawa o kradzież. Następnie w okresie od 4 listopada 1994 roku do 12 grudnia 1994 roku S. P. przebywał na leczeniu w Szpitalu w Z.. S. P. ujawniał cechy zaawansowanego uzależnienia od alkoholu. Z uwagi na brak daty pisma określonego jako „testament” przy założeniu, że oświadczenie woli zostało sporządzone w okresie abstynencji trzeźwości brak jest podstaw do kwestionowania jego ważności. Natomiast gdyby oświadczenie woli zostało sporządzone w stanie intoksykacji alkoholowej (upojenia alkoholowego) lub w okresie nasilonych objawów abstynencyjnych, a w szczególności w okresie powikłań psychotycznych należałoby uznać, że w takim stanie S. P. nie był zdolny do świadomego i swobodnego powzięcia decyzji i wyrażenia woli w zakresie oświadczenia testamentowego. S. P. zmarł w dniu 12 listopada 1996 r. W dacie śmierci miał zadłużenia w ZUS-ie, które spłaciła siostra A. G.. Wnioskodawczyni wraz z mężem przez cały czas po śmierci S. pracuje w tym gospodarstwie rolnym. Grunty są uprawniane i jest prowadzona działalność rolnicza. Uczestniczka V. P. po śmierci męża nie podejmowała żadnych czynności związanych ze spadkiem po mężu, bo czekała aż córka J. ukończy 18 lat i będzie mogła też decydować. W 2010 roku V. P. podjęła decyzję, żeby podzielić gospodarstwo na cztery części. Dowiedziała się, że aby podzielić gospodarstwo musi wnieść sprawę o stwierdzenie nabycia spadku. W dniu 20 maja 2010 roku W. P. wniosła sprawę i postanowieniem z dnia 16 lipca 2010 r. , w sprawie I Ns 609/10 Sąd Rejonowy dla Łodzi-Widzewa w Łodzi stwierdził, że spadek po S. P. , tak na zasadach ogólnych jak i co do wchodzącego w skład spadku gospodarstwa rolnego nabyły na podstawie ustawy : żona V. P. i córka J. H. po ½ części każda z nich. Po wydaniu postanowienia V. P. powiadomiła rodzeństwo brata o tym fakcie i zaproponowała podział gospodarstwa. Uczestnik P. P. i mąż A. G. L. G. spotkali się z V. P. i były uzgodnienia, żeby podzielić gospodarstwo. V. P. początkowo chciała podzielić ziemię na cztery części, w tym dla córki, ale następnie zgodziła się na proponowany podział na trzy części. Dom tak jak dotychczas miało zajmować rodzeństwo S. P.. Po tej rozmowie została wniesiona niniejsza sprawa. W oparciu o tak ustalony stan faktyczny Sąd Rejonowy uznał, że wniosek o zmianę postanowienia o stwierdzeniu nabycia spadku nie zasługuje na uwzględnienie z tego powodu, że sporządzony przez S. P. testament jest nieważny z tego względu, że nie został on opatrzony datą, a brak tej daty powoduje wątpliwości w przedmiotowym stanie faktycznym co do zdolności spadkodawcy do sporządzenia testamentu.

Apelację od powyższego postanowienia wniosła wnioskodawczyni, zaskarżając je w całości. Rozstrzygnięciu Sądu Rejonowego skarżąca zarzuciła naruszenie:

- art. 949 k.c. w zw. z art. 945 § 2 k.c. przez ich niezastosowanie;

- art. 233 § 1 k.c. przez całkowicie bezpodstawne, niemające oparcia w materiale dowodowym ustalenie, że spadkodawca w dacie sporządzenia testamentu był w stanie wyłączającym świadome podjęcie decyzji i wyrażenie woli oraz sprzeczne z logicznym rozumowaniem przyjęcie, że uczestnicy postępowania, a w szczególności V. P. i P. P. nie wiedzieli o testamencie S. P..

W konkluzji skarżąca wniosła o zmianę zaskarżonego postanowienia i stwierdzenie praw do spadku po S. P. na podstawie testamentu własnoręcznego złożonego do akt niniejszej sprawy, o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego do spraw szacunku nieruchomości celem oszacowania poszczególnych składników majątkowych, zgodnie z zapisami z testamentu S. P. oraz o rozstrzygnięcie o kosztach postępowania w sprawie zgodnie z normami przepisanymi, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego postanowienia i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I Instancji z obowiązkiem orzeczenia o kosztach postępowania za II instancję /apelacja – k. 126-126v/.

Na rozprawie apelacyjnej w dniu 4 lutego 2013 roku pełnomocnik wnioskodawczyni poparł apelację a pełnomocnik uczestniczek wniósł o jej oddalenie oraz o zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego według norm przepisanych /protokół rozprawy apelacyjnej – k. 141—142/.

Postanowieniem z dnia 4 lutego 2013 roku Sąd Okręgowy w Łodzi przedstawił Sądowi Najwyższemu do rozstrzygnięcia zagadnienie prawne budzące poważne wątpliwości, a sprowadzające się do pytania: czy nieopatrzenie testamentu własnoręcznego przez testatora datą, wywołujące wątpliwości co zdolności spadkodawcy do sporządzenia testamentu skutkuje nieważnością testamentu własnoręcznego w rozumieniu przepisu art. 949 § 2 k.c. w sytuacji gdy osoba zainteresowana na nieważność testamentu spowodowaną jego sporządzeniem w stanie wyłączającym świadome albo swobodne powzięcie decyzji i wyrażenie woli ( art. 945 § 1 pkt 1k.c. ) powołuje się po upływie dziesięciu lat od otwarcia spadku ( art. 945 § 2 k.c. ).

Uchwałą z dnia 22 maja 2013 roku sygn. akt III CZP 22/13 na skutek przedmiotowego pytania prawnego Sąd Najwyższy stwierdził, że artykuły 945 i 949 k.c. stanowią odrębne podstawy nieważności testamentu, przy czym w uzasadnieniu przedmiotowej uchwały wskazał, że zdolność testowania reguluje art. 944 § 1 k.c. i nie ma na nią wpływu stan psychiczny testatora, gdyż takiej przesłanki negatywnej testowania przepisy nie wymieniają. Stan taki może jedynie stanowić o wadzie oświadczenia woli testatora w warunkach prawnych, o których mowa w art. 945 § 1 k.c. / odpis uchwały wraz z uzasadnieniem – k. 151-154/

Na rozprawie apelacyjnej w dniu 3 października 2013 roku pełnomocnik wnioskodawczyni poparł apelację a pełnomocnik uczestniczek wniósł o jej oddalenie oraz o zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego według norm przepisanych /protokół rozprawy apelacyjnej – k. 164/.

Postanowieniem z dnia 3 października 2013 roku Sąd Okręgowy w Łodzi oddalił apelację i ustalił, że uczestnicy ponoszą koszty postępowania apelacyjnego zgodnie ze swoim udziałem w sprawie /postanowienie – k. 165/.

W uzasadnieniu powyższego postanowienia Sąd Okręgowy stwierdził, że analiza materiałów sprawy wskazuje, że choć testament nie jest opatrzony datą, to przybliżona data jego sporządzenia pokrywa się z okresami, w których spadkodawca nie miał swobody podjęcia decyzji i wyrażenia woli w zakresie oświadczenia testamentowego. Przyjął stosownie do art. 949 § 2 k.c., że w sprawie tej istnieje wątpliwość co do zdolności spadkodawcy do sporządzenia testamentu. Rozważając stosunek podstaw nieważności testamentu wskazanych w art. 949 § 2 k.c. i art. 945 § 1 k.c. przyjął, że sporządzony przez spadkodawcę testament jest nieważny z powodu nieopatrzenia go datą, w powiązaniu z wątpliwością co do zdolności spadkodawcy do sporządzenia testamentu. W nawiązaniu do uchwały Sądu Najwyższego stwierdził, że upływ terminu określonego w przepisie art. 945 § 2 k.c. nie wyłącza konieczności stwierdzenia nieważności testamentu holograficznego ze względów wskazanych w art. 949 § 2 k.c.

Wnioskodawczyni wniosła skargę kasacyjną, w której zaskarżyła postanowienie Sądu Okręgowego w całości, zarzucając naruszenie przepisów prawa materialnego, a mianowicie art. 945 § 2 k.c., art. 949 § 2 k.c., art. 944 § 1 k.c., a także naruszenie prawa procesowego, a mianowicie art. 390 § 2 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. oraz art. 378 § 1 k.p.c. /skarga kasacyjna – k. 180-182/.

W odpowiedzi na przedmiotową skargę uczestniczki wniosły o jej oddalenie oraz zasądzenie od wnioskodawczyni na rzecz uczestniczek kosztów postępowania kasacyjnego, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego, według norm prawem przepisanych / odpowiedź na skargę kasacyjną – k. 189-191/.

Postanowieniem z dnia 6 listopada 2014 roku w sprawie o sygn. akt II CSK 103/14 Sąd Najwyższy uchylił zaskarżone postanowienie Sądu Okręgowego w Łodzi z dnia 3 października 2013 roku i przekazał sprawę Sądowi Okręgowemu w Łodzi do ponownego rozpoznania i orzeczenia o kosztach postępowania kasacyjnego.

W uzasadnieniu przedmiotowego postanowienia Sąd Najwyższy wskazał, że Sąd Okręgowy naruszył wynikającą z art. 390 § 2 k.p.c. regułę związania uchwałą Sądu Najwyższego, gdyż uwzględnił tylko jej sentencję a pominął jej uzasadnienie. Sentencja ta jest oczywiście trafna, jednakże z uzasadnienia wynika, że zamieszczone w art. 949 § 2 k.c. sformułowanie „nie wywołuje wątpliwości co do zdolności spadkodawcy do sporządzenia testamentu” odnosi się wyłącznie do tego, czy spadkodawca ma pełną zdolność do czynności prawych (art. 944 § 1 k.c.) i pozostaje bez związku z wadami oświadczenia woli spadkodawcy (art. 945 k.c.). W uzasadnieniu uchwały z dnia 22 maja 2013 roku zostało zaś ustalone, że spadkodawca miał w chwili sporządzania testamentu zdolność testowania określoną w art. 944 § 1 k.c., to znaczy miał pełną zdolność do czynności prawnych (art. 12 i 15 k.c. ). Sąd Najwyższy nawiązując do dekretu z dnia 8 października 1946 roku prawo spadkowe, według którego w testamencie musiała być oznaczona data labo jej oznaczenie dawało się ustalić za pomocą dowolnych środków dowodowych, przy czym w ich braku testament był nieważny, bez wzglądu na jakiekolwiek inne wątpliwości, których sąd nie miał w ogóle podstawy badać (art. 79 § 2), wskazał, że tym bardziej przekonuje to do oddzielenia zdolności testowania od zdolności spadkodawcy do sporządzenia testamentu. Jedynie dokonując wykładni językowej i potocznie rozumiejąc sformułowanie użyte w art. 949 § 2 k.c. można przez zdolność testowania rozumieć ogół czynności faktycznych prawnych prowadzących do oświadczenia ostatniej woli. Kontrargumentem jest jednak to, że podobne sformułowanie zawarte jest w art. 944 § 1 k.c., stanowiącym o możliwości sporządzenia testamentu wyłącznie przez osobę mającą pełną zdolność do czynności prawnych (zdolność testowania). Brak pełnej zdolności do czynności prawnych spadkodawcy powoduje, że testament jest dotknięty sankcją bezwzględnej nieważności. Jednocześnie nie ma terminów ograniczających podnoszenie zarzutu nieważności testamentu z tego właśnie powodu i ograniczających uwzględnienie tej okoliczności z urzędu przez sąd na zasadach właściwych dla sankcji bezwzględnej nieważności czynności prawnej. Zakres zastosowania art. 949 § 2 i art. 945 § 1 i 2 k.c. należy uznać za rozłączny. Zastosowanie wiec art. 945 § 2 k.c. w odniesieniu do przesłanek, o których stanowi art. 949 § 2 k.c. jest wyłączone. Prawo polskie nie zna naturalnej niezdolności do czynności prawnych. Bez znaczenia jest dla spełnienia przesłanek określonych w art. 944 k.c. stopień świadomości i swobody decyzji testatora oświadczającego swoją ostatnią wolę.

/ odpis postanowienia wraz z uzasadnieniem – k. 200-202v/.

Na rozprawie apelacyjnej w dniu 11 marca 2015 roku pełnomocnik wnioskodawczyni poparł apelację, pełnomocnik uczestniczek wniósł o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego do spraw badania pisma ręcznego na okoliczność czy testament był sporządzony przez spadkodawcę, wniósł o oddalenie apelacji ewentualnie z ostrożności procesowej o uchylenie postanowienia i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania przez Sąd I Instancji, pełnomocnik uczestnika przyłączył się do stanowiska pełnomocnika uczestniczek i wniósł o oddalenie apelacji, ewentualnie o uchylenie postanowienia i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania przez Sąd I Instancji oraz przyłączył się do wniosku uczestniczek dotyczącego powołania biegłego oraz wniósł o rozstrzygnięcie o kosztach postępowania według norm przepisanych /protokół rozprawy apelacyjnej – k. 214-215/.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja jest o tyle zasadna, że skutkowała uchyleniem zaskarżonego postanowienia i przekazaniem sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji.

Analiza zgromadzonego w tej sprawie materiału dowodowego na obecnym etapie postępowania nakazuje bowiem zgodzić się ze skarżącą jedynie o tyle, że orzeczenie w przedmiocie wniosku w rozpoznawanej sprawie wydane zostało bez wnikliwego rozważenia wszelkich ujawnionych okoliczności istotnych z punktu widzenia jej rozstrzygnięcia, wobec czego jako zdecydowanie przedwczesne nie może się ostać (art. 227 k.p.c. i art. 233 § 1 k.p.c. w związku z art. 13 § 2 k.p.c.).

Ocena prawidłowości zaskarżonego rozstrzygnięcia dokonywana być bowiem musi przy uwzględnieniu stanowiska wyrażonego na gruncie przedmiotowej sprawy przez Sąd Najwyższy. Zważyć wszak należy, że, zgodnie z dyspozycją art. 398 20 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c., sąd, któremu sprawa została przez Sąd Najwyższy przekazana do ponownego rozpoznania, związany jest wykładnią prawa dokonaną w tej sprawie przez Sąd Najwyższy jak też, że, wedle art. 390 § 2 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c., uchwała Sądu Najwyższego rozstrzygająca zagadnienie prawne wiąże w danej sprawie.

Ocena zasadności zarzutów podniesionych przez wnioskodawczynię nie może zatem abstrahować od faktu, iż, zgodnie ze stanowiskiem wyrażonym przez Sąd Najwyższy, na gruncie niniejszej sprawy artykuły 945 i 949 k.c. stanowią odrębne podstawy nieważności testamentu, zastosowanie art. 945 § 2 k.c. w odniesieniu do przesłanek, o których stanowi art. 949 § 2 k.c. jest wyłączone, a zamieszczone w art. 949 § 2 k.c. sformułowanie „nie wywołuje wątpliwości co do zdolności spadkodawcy do sporządzenia testamentu” odnosi się wyłącznie do tego, czy spadkodawca ma pełną zdolność do czynności prawych (art. 944 § 1 k.c.) i pozostaje bez związku z wadami oświadczenia woli spadkodawcy (art. 945 k.c.).

Taki stan rzeczy czyni tym samym z góry chybionymi zarzuty podniesione w apelacji.

Zważyć wszak należy, że zastrzeżenia skarżącej odnośnie poczynionych przez Sąd Rejonowy ustaleń dotyczyły kwestii stanu wiedzy uczestniczki V. P. i uczestnika P. P. o testamencie mającym pochodzić do S. P., która to okoliczność nie ma większego znaczenia dla rozstrzygnięcia przedmiotowej sprawy. Przy czym jednocześnie zastrzeżenia skarżącej w tym zakresie uznać należało za chybione także z tego powodu, iż wniosek wyprowadzony w tej kwestii przez Sąd Rejonowy w pełni koreluje z relacją przedstawianą w tym względzie przez samą wnioskodawczynię, która w toku niniejszej sprawy wprost wskazała, że nie mówiła nikomu, że posiada testament i ujawniła ten fakt dopiero wtedy, gdy złożyła wniosek inicjujący to postępowanie.

W pozostałym zakresie zastrzeżenia te dotyczyły kwestii prawidłowości wniosków wyprowadzonych przez Sąd Rejonowy odnośnie stanu świadomości spadkodawcy w chwili sporządzania testamentu. Kwestia ta w kontekście stanowiska wyrażonego w tej sprawie przez Sąd Najwyższy w jej realiach nie ma natomiast żadnego znaczenia dla jej rozstrzygnięcia.

Jak nie bez racji bowiem podnosi skarżąca, upływ terminu zastrzeżonego w art. 945 § 2 k.c. uniemożliwia w tej sprawie kwestionowanie ważności przedmiotowego dokumentu w płaszczyźnie wad oświadczenia woli, o jakich mowa w art. 945 § 1 k.c. Upływ terminów zastrzeżonych w art. 945 § 2 k.c. żeby powołać się na wadę oświadczenia woli o jakiej mowa w art. 945 § 1 k.c., powoduje, że choć testament pozostaje nieważny, to nie można tego dowodzić i należy go traktować z tej perspektywy jako ważny i wywołujący skutki prawne.

Wbrew stanowisku na jakim oparto apelację, nie ma natomiast podstaw by termin określony w art. 945 § 2 k.c. odnosić do podstawy nieważności, o jakiej mowa w art. 949 k.c. Jak bowiem wywiódł Sąd Najwyższy na gruncie niniejszej sprawy przepisy art. 945 k.c. i 949 k.c. stanowią odrębne i niezależne od siebie podstawy nieważności. Przepis art. 949 § 2 k.c. stanowi wyjątek od reguły, zgodnie z którą brak daty w testamencie własnoręcznym powoduje bezwzględną nieważność tego oświadczenia woli. Skoro zaś jest on przepisem szczególnym, to wymaga ścisłej wykładni. Wprowadzenie w drodze wykładni terminów zawartych w art. 945 § 2 k.c. do normy prawnej wynikającej z takiego przepisu prowadziłoby w sposób nieuprawniony do wykładni rozszerzającej. W takim przypadku po upływie tych terminów nie można by bowiem kwestionować ważności pozbawionego daty testamentu holograficznego ze względu na niezdolność spadkodawcy do sporządzenia takiego testamentu. Z kolei, ograniczenie terminem możliwości badania braku zdolności testowania w wypadku testamentu własnoręcznego nieopatrzonego datą byłoby niezgodne z ratio legis wyjątku od zasady, jaki stanowi art. 949 § 2 k.c. Takiego stanu rzeczy nie sposób zaś zaakceptować. Z tego powody Sąd Najwyższy wyprowadził wniosek, że art. 945 § 2 k.c. znajduje zastosowanie tylko do takich jednostronnych czynności prawnych, jakimi są testamenty, jeśli spadkodawca w chwili sporządzenia testamentu miał zdolność testowania. Jeśli spadkodawca jej nie miał, to nie mógł sporządzić dokumentu, który de iure byłby testamentem, a wtedy terminy określone w art. 945 § 2 k.c. nie mają zastosowania, bo testament i tak jest bezwzględnie nieważny.

Stanowisko apelacji oparte na założeniu przeciwnym uznać zatem należało za całkowicie chybione. Ocena zaskarżonego rozstrzygnięcia w kontekście zapatrywań jakie w tej sprawie wyraził Sąd Najwyższy nakazuje jednak zgodzić się ze skarżącą o tyle, że rozstrzygnięcie Sądu Rejonowego jest nieprawidłowe i jako takie nie może się ostać.

Sąd Najwyższy na gruncie niniejszej sprawy wywiódł bowiem, że sformułowanie „zdolność spadkodawcy do sporządzania testamentu” w rozumieniu art. 949 § 2 k. c. oceniana być musi jedynie w kontekście przesłanek, o jakich mowa w art. 944 § 1 k.c. Oznacza to, że o zdolności tej każdorazowo decyduje jedynie to czy spadkodawca w chwili sporządzania testamentu miał pełną zdolność do czynności prawnych, a zatem czy był osobą pełnoletnią i nie został ubezwłasnowolniony. Prawo polskie nie zna natomiast naturalnej niezdolności do czynności prawnych. A skoro tak, bez znaczenia jest w kontekście przesłanek określonych w art. 944 k.c. stopień świadomości i swobody decyzji testatora oświadczającego swoją ostatnią wolę. Sąd Najwyższy w uzasadnieniu postanowienia z dnia 6 listopada 2014 roku sygn. akt II CSK 103/14 przy odwołaniu do poglądu Sądu Najwyższego wyrażonego w uzasadnieniu uchwały z dnia 22 maja 2013 roku sygn. akt III CZP 22/13 podkreślił jednoznacznie, że w sprawie tej zostało już ustalone, że spadkodawca miał w chwili sporządzania testamentu zdolność testowania określoną w art. 944 § 1 k.c., gdyż przysługiwała mu pełna zdolność do czynności prawnych (art. 12 i 15 k.c.). Na zdolność tę, jak wynika z powyżej wskazanych rozważań, bez wpływu pozostawać zaś musi ewentualny niekorzystny stan psychiczny testatora. Stan taki może wszak co najwyżej stanowić o wadzie oświadczenia woli testatora w warunkach prawnych o jakich mowa w art. 945 § 1 k.c. A skoro tak, wbrew zapatrywaniu Sądu I instancji, które legło u podstaw zaskarżonego rozstrzygnięcia, nieopatrzenie testamentu datą nie może w realiach niniejszej sprawy decydować o jego nieważności w świetle art. 949 § 2 k.c. w kontekście przesłanki odnoszącej się do zdolności testowania.

Skoro zaś swoją uwagę Sąd Rejonowy w tej sprawie wyłącznie na powyżej wskazanych kwestiach, uzasadnia to wniosek, iż nie rozpoznał on jej istoty w rozumieniu art. 386 § 4 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c.

Zważyć wszak trzeba, że w orzecznictwie Sądu Najwyższego przyjmuje się jednolicie, że do nierozpoznania istoty sprawy dochodzi wówczas, gdy rozstrzygnięcie sądu pierwszej instancji nie odnosi się do tego, co było przedmiotem sprawy, gdy zaniechał on zbadania materialnej podstawy żądania albo merytorycznych zarzutów uczestników bezpodstawnie przyjmując, że istnieje przesłanka materialnoprawna lub procesowa unicestwiająca roszczenie (por. wyrok Sądu Najwyższego z 9 stycznia 1936 r., C 1839/36, Zb. Orz. 1936, poz. 315; postanowienia Sądu Najwyższego z 23 września 1998 r., II CKN 897/97, OSNC 1999, Nr 1, poz. 22; z 15 lipca 1998 r., II CKN 838/97, Lex nr 50750; z 3 lutego 1999 r., III CKN 151/98, Lex nr 519260; wyroki Sądu Najwyższego z 12 lutego 2002 r., I CKN 486/00, OSP 2003 Nr 3, poz. 36; z 21 października 2005 r., III CK 161/05, Lex nr 178635.; z 12 listopada 2007 r., I PK 140/07, OSNP 2009, nr 1-2, poz. 2). Oceny, czy Sąd I Instancji rozpoznał istotę sprawy, dokonuje się zaś na podstawie analizy żądań wniosku, stanowisk uczestników i przepisów prawa materialnego stanowiących podstawę rozstrzygnięcia. W zaistniały stanie rzeczy nie może zaś ulegać wątpliwości, że taka właśnie sytuacja miała miejsce w tej sprawie. Wniosek podlegał oddaleniu z uwagi na przyjęcie przez Sąd I instancji, że testament na jakim wniosek oparto jest nieważny. Pogląd taki był obarczony błędem i, zdaniem Sądu Okręgowego, doprowadził do zaniechania rzetelnego rozważenia sprawy pod względem merytorycznym. Oddalając bowiem wniosek o zmianę postanowienia spadkowego oparty na wskazaniu na istnienie testamentu w oparciu o błędne zapatrywanie, że testament ten jest nieważny na podstawie art. 949 § 2 k.c., Sąd Rejonowy uchylił się wszak tym samym od zbadania znaczenia i skutków przedmiotowego dokumentu w kontekście przepisów prawa materialnego oraz dyspozycji art. 679 k.p.c. W rezultacie zaskarżone rozstrzygnięcie jako zdecydowanie przedwczesne nie może się ostać i podlegać musi uchyleniu.

W przedmiotowej sprawie, w ocenie Sądu Okręgowego, nie zachodzą bowiem postawy do wydania przez Sąd II instancji orzeczenia reformatoryjnego z tego względu, że wymagałoby to ustosunkowania się do zagadnień mających kluczowe znaczenie dla rozpoznania sprawy, tj. ustalenia stanu faktycznego oraz dokonania oceny zasadności stanowisk uczestników postępowania, nie zaś do korekty rozstrzygnięcia. Wprawdzie Sąd odwoławczy jest sądem merytorycznym, procesuje bowiem na podstawie materiału dowodowego zgromadzonego przed Sądem Rejonowym jak i może, w oparciu o normę wynikającą z art. 382 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c.. kontynuować postępowanie dowodowe, nie oznacza to jednak, iż Sąd Rejonowy zwolniony jest od czynienia własnych ustaleń i wniosków jurydycznych. Sąd Okręgowy nie może bowiem całkowicie zastępować Sąd Rejonowego w jego roli. Nie sposób zaś nie zauważyć, że w zaistniałym stanie rzeczy zachodzi potrzeba przeprowadzenia przedmiotowego postępowania w istocie w całości od początku. W tym zakresie nie sposób nie zauważyć, że Sąd Rejonowy w ogóle nie odniósł się do podniesionego w tym postępowaniu zarzutu dotyczącego wątpliwości co do autentyczności przedłożonego przez wnioskodawczynię dokumentu. Wprawdzie kwestia ta nie była podnoszona przed Sądem I instancji w sposób konsekwentny, ale tylko dlatego, że postępowanie koncentrowało się na zagadnieniu wady oświadczenia woli. Wątpliwości dotyczącej autentyczności testamentu nie można pozostawić bez wyjaśnienia (art. 670 § 1 k.p.c.), co czyni koniecznym przeprowadzenie dowodów, które uczestnicy zaoferowali w postępowaniu odwoławczym. W dalszej kolejności rozważenia wymaga kwestia interpretacji postanowień przedmiotowego dokumentu, oceny ich znaczenia na gruncie przepisów prawa (w szczególności art. 961 k.c.), jak też przeprowadzenia stosownego postępowania dowodowego w tym zakresie. Nie można również zapominać, że w skład spadku wchodzi gospodarstwo rolne, co wymaga rozważenia zagadnień związanych z przepisami szczególnymi, które obowiązywały w dacie otwarcia spadku (art. 1058 i nast. k.c.), co również wywołuje konieczność przeprowadzenia postępowania dowodowego.

Dlatego też, Sąd Okręgowy na podstawie art. 386 § 4 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. uchylił zaskarżone postanowienie i przekazał sprawę Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania, pozostawiając temu sądowi na podstawie art. 108 § 2 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. rozstrzygnięcie o kosztach postępowania apelacyjnego i kasacyjnego.