Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 15/15

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 28 października 2014 roku Sąd Rejonowy dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi, XVIII Wydział Cywilny w sprawie o sygn. akt XVIII C 534/12
z powództwa W. W. przeciwko D. J. o zapłatę:

1 oddalił powództwo;

2. obciążył i nakazał pobrać od powoda W. W. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi kwotę 130,53 zł tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych.

Swoje rozstrzygnięcie Sąd I instancji oparł na ustaleniach faktycznych
i rozważaniach prawnych, które przedstawiają się następująco:

W dniu 5 czerwca 2011 roku powód zawarł z pozwanym umowę sprzedaży samochodu marki V. (...), rok produkcji 1993, nr rej. (...), za kwotę 2.800,00 zł. Przed zawarciem umowy powód dokonał oględzin samochodu oraz odbył jazdę próbną. Powód nie zgłaszał żadnych zastrzeżeń, co do stanu pojazdu. Po upływie dwóch dni od zakupu, uszkodzeniu w pojeździe uległa skrzynia biegów. Bezpośrednio po awarii na skrzyni biegów nie było uszkodzeń mechanicznych ani śladów wskazujących na wyciek oleju. Usterka skrzyni biegów nie była skutkiem jej eksploatacji przy zbyt niskim poziomie oleju, lecz miała charakter doraźny. W dniu 28 czerwca 2011 roku powód kupił skrzynię biegów za kwotę 984,00 zł. Powód zapłacił też za montaż i demontaż skrzyni biegów (500,00 zł), rozebranie skrzyni biegów do ekspertyzy (300,00 zł) oraz wymianę oleju (50,00 zł). Powód zlecił sporządzenie opinii prywatnej za kwotę 452,64 zł. Powód wzywał pozwanego do zapłaty dochodzonej pozwem kwoty.

Powyższych ustaleń faktycznych Sąd Rejonowy dokonał na podstawie zgromadzonych w aktach sprawy dokumentów, zeznań świadków jak również zeznań pozwanego. Sąd I instancji uznał za nieudowodnioną okoliczność, jakoby pozwany zapewniał powoda przy zawieraniu umowy, że samochód będzie bezawaryjnie działać nie krócej niż dwa lub trzy lata. W tym zakresie Sąd a quo odmówił wiarygodności zeznaniom złożonym przez powoda jak i powołanych przez niego świadków. Sąd meriti argumentował, że czynienie tego rodzaju zapewnień (w szczególności na tak długi okres) w przypadku prawie dwudziestoletniego samochodu byłoby rażąco nieracjonalne, albowiem doświadczenie życiowe wskazuje, że w przypadku pojazdów w takim wieku występowanie różnego typu usterek jest raczej czymś normalnym niż wyjątkowym. Nadto Sąd Rejonowy wskazał, że pisemna umowa sprzedaży nie zawierała tego rodzaju oświadczeń. Z uwagi na powyższe Sąd I instancji uznał za bardziej wiarygodne zeznania pozwanego oraz świadka M. N., którzy stanowczo i konsekwentnie zaprzeczali, aby pozwany udzielał powodowi tego rodzaju zapewnień i gwarancji. Dokonując ustaleń faktycznych Sąd a quo oparł się także na opiniach biegłego sądowego W. S., uznając przedmiotowe opinie w całości za wiarygodne. W ocenie Sądu meriti biegły sądowy szczegółowo i logicznie uzasadnił swoje stanowisko, podając rzeczowe argumenty dla poparcia wszystkich sformułowanych wniosków. Biegły sądowy przekonująco podważył tezy opinii prywatnej przedłożonej przez powoda, jakoby do uszkodzenia skrzyni biegów doszło na skutek długotrwałego jej używania przy zbyt niskim poziomie oleju. Biegły sądowy argumentował, że nie sposób stwierdzić, jaka jest objętość oleju zlanego do nieskalibrowanego naczynia. Biegły sądowy podkreślił nadto, że tezy opinii prywatnej dotyczące zablokowania skrzyni na 5 biegu nie dają się pogodzić z treścią zeznań świadków, wskazujących na fakt, że pojazd bezpośrednio przed zatrzymaniem poruszał się z wykorzystaniem biegów niższych. Zdaniem Sądu Rejonowego celny był także wniosek biegłego sądowego, że w razie zbyt niskiego poziomu oleju, uszkodzeniu lub nadmiernemu zużyciu powinny były ulec również inne elementy skrzyni biegów, czego nie można stwierdzić na podstawie nieczytelnych zdjęć załączonych do opinii prywatnej (sama skrzynia biegów została oddana na złomowisko) i o czym opinia prywatna w ogóle nie wspomina. Sąd I instancji uznał za przekonywującą argumentację biegłego, że niedostateczny poziom oleju dawałby efekty akustyczne już na kilkanaście tysięcy kilometrów przed awarią, zaś z biegiem czasu taki sposób użytkowania samochodu prowadziłby do coraz głośniejszej pracy skrzyni biegów, tymczasem pozostały zgromadzony w sprawie materiał dowodowy nie daje podstaw do przyjęcia, aby skrzynia biegów pracowała głośno. Mając powyższe na uwadze Sąd meriti uznał za trafny wniosek biegłego, że uszkodzenie skrzyni biegów nie było spowodowane jej eksploatacją przy zbyt niskim poziomie oleju, lecz miało charakter samoistny, wiążący się z wiekiem pojazdu. Na marginesie Sąd a quo dodał również, że biegły w swojej opinii wskazał, iż nie ma możliwości aby olej wyciekł ze skrzyni, albowiem nie była ona uszkodzona mechanicznie i nie było śladów wycieku oleju.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy uznał, że powództwo jako bezzasadne podlega oddaleniu. Sąd I instancji podniósł, że powód swoje roszczenie opiera na twierdzeniu o istnieniu wady rzeczy sprzedanej, w postaci nadmiernego zużycia skrzyni biegów, spowodowanego jej eksploatacją przy zbyt niskim poziomie oleju. W związku
z powyższym uznał, że roszczenie powoda należało rozpoznać na gruncie przepisów o rękojmi za wady rzeczy sprzedanej (art. 556 i nast. k.c.). Sąd a quo wskazał, że zgodnie z art. 559 k.c. sprzedawca nie jest odpowiedzialny z tytułu rękojmi za wady fizyczne, które powstały po przejściu niebezpieczeństwa na kupującego, chyba że wady wynikły z przyczyny tkwiącej już poprzednio w rzeczy sprzedanej. Wskazał, że z ustalonego w sprawie stanu faktycznego wynika, iż do uszkodzenia skrzyni biegów doszło po przejściu niebezpieczeństwa na kupującego, zaś powód nie wykazał, aby przyczyną awarii skrzyni biegów była niewłaściwa, nadmierna czy w inny sposób nienormalna jej eksploatacja przez pozwanego. Nadto powód nie udowodnił, aby pozwany zapewniał go, że samochód będzie działać bezawaryjnie przez określony czas. Mając zatem na uwadze wynik postępowania dowodowego Sąd meriti wskazał, że brak jest podstaw do przypisania pozwanemu odpowiedzialności z tytułu rękojmi za wady rzecz sprzedanej. Sąd Rejonowy podkreślił, że dla oceny zasadności roszczenia powoda nie bez znaczenie jest okoliczność, iż przedmiotem świadczenia był niemalże dwudziestoletni samochód. W ocenie Sądu meriti za wadę fizyczną rzeczy nie można postrzegać normalnego zużycia rzeczy. Sąd I instancji, opierając się na orzecznictwie Sądu Najwyższego oraz stanowisku doktryny, argumentował, że brak jest podstaw do przyjmowania odpowiedzialności z tytułu rękojmi za wady związane z upływem czasu używania. Dotyczy to zwłaszcza rzeczy, których używanie polega na eksploatacji mechanicznej, bowiem w takich wypadkach techniczne zużycie materiałów lub poszczególnych zespołów powoduje wcześniejsze awarie, nie zawsze możliwe do przewidzenia, a będące normalnym następstwem prawidłowego używania. Najbardziej prawidłowa eksploatacja rzeczy zawsze bowiem powoduje zmniejszenie jej wartości lub użyteczności, zwiększając w realny sposób niebezpieczeństwo awarii, będącej normalnym następstwem takiej eksploatacji. Zdaniem Sądu a quo normalne zużycie rzeczy objęte jest świadomością kupującego i znajduje ekwiwalent w niższej (od rzeczy nieużywanej) cenie kupna oraz mieści się w granicach podjętego przez kupującego ryzyka.

O kosztach procesu Sąd Rejonowy orzekł na podstawie art. 83 u.k.s.c.
w związku z art. 113 u.k.s.c. i art. 98 k.p.c.

Apelację od powyższego wyroku wniósł powód, zaskarżając orzeczenie w całości. Skarżący zarzucił:

1.  naruszenie prawa materialnego, a to art. 556 § 1 k.c. w zw. z art. 559 k.c. in fine poprzez błędną wykładnię polegającą na zaniechaniu przypisania pozwanemu odpowiedzialności z tytułu rękojmi za wady rzeczy sprzedanej, w sytuacji gdy pozwany podczas sprzedaży samochodu marki V. (...) zapewniał powoda o przydatności pojazdu do użytku przez okres co najmniej 2 lat od zakupu, nie informując go o złym stanie technicznym skrzyni biegów;

2.  naruszenie przepisów postępowania, mające wpływ na treść zaskarżonego wyroku,
a to art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dowolną ocenę zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, polegającą na odmowie nadania waloru wiarygodności zeznaniom powoda i przedstawionych przez niego świadków w zakresie w jakim przywołane powyższej osoby wskazywały na zapewnienia pozwanego o bezawaryjnym użytkowaniu samochodu przez okres co najmniej 2 lat, w sytuacji gdy zeznania tych świadków były logiczne i spójne.

W uzasadnieniu wniesionego środka zaskarżenia apelujący wskazał nadto, że w jego ocenie błędne jest stanowisko Sądu Rejonowego, iż w toku procesu powód nie zdołał udowodnić jakoby powstałe uszkodzenie skrzyni biegów znajdowało swą przyczynę w nadmiernym zużyciu wynikającym z niewłaściwej jej eksploatacji. Skarżący argumentował, że zgromadzony w sprawie materiał dowodowy, w szczególności zeznania świadków: A. G., M. G. i M. S., zeznania powoda oraz prywatna opinia M. K. wskazują, że zakupiony przez powoda samochód uległ awarii z powodu zużycia skrzyni biegów. Apelujący podniósł także, że literalne brzmienie art. 559 k.c. uzasadnia posługiwanie się domniemaniem, iż wada wynikła z przyczyny tkwiącej już poprzednio w rzeczy sprzedanej. Powyższe, zdaniem skarżącego, oznacza, że wbrew stanowisku Sądu I instancji, to nie na kupującym spoczywa ciężar dowodu, iż wada powstała z przyczyny tkwiącej już poprzednio w rzeczy.

W konsekwencji zgłoszonych zarzutów skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kwoty 2.436,64 zł wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi od dnia 2 września 2011 roku do dnia zapłaty oraz kosztami procesu, w tym kosztami zastępstwa adwokackiego. Ewentualnie apelujący wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania. Nadto apelujący wniósł o zasądzenie na jego rzecz od pozwanego kosztów postępowania odwoławczego.

Na rozprawie apelacyjnej w dniu 15 kwietnia 2015 roku pełnomocnik powoda popierał złożoną apelację.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja powoda jest bezzasadna i podlega oddaleniu.

Zaskarżone rozstrzygnięcie Sądu Rejonowego zostało wydane w wyniku prawidłowo ustalonego stanu faktycznego, które to ustalenia Sąd Okręgowy podziela i przyjmuje za własne, jak również w następstwie bezbłędnie zastosowanych przepisów prawa materialnego. Podniesione przez skarżącego zarzuty nie zasługują na uwzględnienie.

Na wstępie koniecznym jest odniesienie się do zarzutów naruszenia przepisów postępowania, gdyż wnioski w tym zakresie z istoty swej determinują rozważania co do pozostałych zarzutów apelacyjnych, bowiem jedynie nieobarczone błędem ustalenia faktyczne, będące wynikiem należycie przeprowadzonego postępowania, mogą być podstawą oceny prawidłowości kwestionowanego rozstrzygnięcia w kontekście twierdzeń o naruszeniu przepisów prawa materialnego. W ocenie Sądu Odwoławczego chybiony jest zarzut apelującego wskazujący na naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. Zgodnie z art. 233 § 1 k.p.c. Sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Ocena dowodów polega na ich zbadaniu i podjęciu decyzji, czy została wykazana prawdziwość faktów, z których strony wywodzą skutki prawne. Celem Sądu jest tu dokonanie określonych ustaleń faktycznych, pozytywnych bądź negatywnych i ostateczne ustalenie stanu faktycznego stanowiącego podstawę rozstrzygnięcia. Ocena wiarygodności mocy dowodów przeprowadzonych w danej sprawie wyraża istotę sądzenia w części obejmującej ustalenie faktów, ponieważ obejmuje rozstrzygnięcie o przeciwnych twierdzeniach stron na podstawie własnego przekonania sędziego, powziętego w wyniku bezpośredniego zetknięcia ze świadkami, stronami, dokumentami i innymi środkami dowodowymi. Powinna odpowiadać regułom logicznego rozumowania wyrażającym formalne schematy powiązań między podstawami wnioskowania i wnioskami oraz uwzględniać zasady doświadczenia życiowego, wyznaczające granice dopuszczalnych wniosków i stopień prawdopodobieństwa ich występowania w danej sytuacji. Jeżeli z określonego materiału dowodowego Sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena Sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów (art. 233 § 1 k.p.c.) i musi się ostać choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne. Tylko w przypadku, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami, lub gdy wnioskowanie Sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo – skutkowych to przeprowadzona przez Sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona. Zgodnie z utrwaloną już linią orzeczniczą, aby zarzucić skutecznie naruszenie przepisu art. 233 § 1 k.p.c. skarżący powinien wskazać, jaki konkretnie dowód mający istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy Sąd uznał za wiarygodny i mający moc dowodową albo za niewiarygodny i niemający mocy dowodowej i w czym dokładnie przy tej ocenie przejawia się naruszenie zasady swobodnej oceny dowodów. Natomiast kwestionowanie dokonanej przez sąd oceny dowodów nie może polegać jedynie na zaprezentowaniu własnych, korzystnych dla skarżącego ustaleń stanu faktycznego, dokonanych na podstawie własnej, korzystnej dla skarżącego oceny materiału dowodowego. Tylko bowiem w przypadku, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo - skutkowych, to przeprowadzona przez sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona. Apelacja powoda tak wymaganych zarzutów nie przedstawia i nie wykazuje, aby ocena dowodów oraz oparte na niej wnioski były dotknięte powyższymi uchybieniami

Sąd Rejonowy poczynił szczegółowe ustalenia okoliczności faktycznych sprawy, stosownie do potrzeb zakreślonych granicami żądania powoda, przeprowadził dokładną analizę dowodów zebranych w sprawie, a także rozważył wyczerpująco racje obu stron, konfrontując je z dowodami i oceniając według zasad logiki w granicach zakreślonych przepisem art. 233 § 1 k.p.c., wreszcie wskazał na podstawę prawną rozstrzygnięcia, dając wyraz swojemu stanowisku w uzasadnieniu wyroku.

Sąd Okręgowy w pełni podziela tak oceny jak i rozważania Sądu I instancji zarówno, co do ustalonych faktów, jak i co do wartości dowodów powołanych dla ich stwierdzenia. Nie można temu Sądowi zarzucić dowolności w ustaleniach faktycznych, gdyż wnioski tego Sądu, co do faktów w sposób logiczny wynikają z treści zaoferowanych dowodów. Zważyć należy, jak podnosi się w doktrynie i orzecznictwie, że skuteczne postawienie zarzutu naruszenia przez sąd art. 233 § 1 k.p.c. wymaga wykazania, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, to bowiem jedynie może być przeciwstawione uprawnieniu sądu do dokonania swobodnej oceny dowodów. W szczególności skarżący powinien wskazać, jakie kryteria oceny naruszył sąd przy ocenie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłuszne im je przyznając (postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 23 stycznia 2001 r., IV CKN 970/00, LEX nr 52753). Nie jest natomiast wystarczające przekonanie strony o innej aniżeli przyjął Sąd wadze (doniosłości) poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie niż przyjął sąd (por. orz. Sądu Najwyższego z dnia 6 listopada 1998 r., II CKN 4/98, nie publ.; orz. Sądu Najwyższego z dnia 10 kwietnia 2000 r., V CKN 17/00 - Wokanda 2000/7/10). Ocena zebranego materiału dowodowego musi być dokonana na podstawie wszechstronnego jego rozważenia. Sąd musi uwzględnić wszystkie towarzyszące im okoliczności, które mogą mieć znaczenie dla oceny i wiarygodności tych dowodów.

Odnosząc powyższe uwagi do realiów przedmiotowej sprawy stwierdzić należy, że ocena dowodów przeprowadzona przez Sąd I instancji w niniejszej sprawie powyższym zasadom nie uchybia, dlatego też korzysta z ochrony przewidzianej przepisem art. 233 § 1 k.p.c. Nie sposób zgodzić się z pozwanym, jakoby Sąd orzekający uchybił temu przepisowi. Rozważając sprawę Sąd I instancji przeprowadził wszystkie zgłoszone dowody, zaś jego rozważania są spójne i logiczne, ponadto Sąd ten dokonał właściwej oceny dowodów i wydał orzeczenie w oparciu o prawidłowe ustalenia faktyczne

Tymczasem skarżący ogranicza się wyłącznie do lakonicznych stwierdzeń, mających zresztą walor czysto subiektywny. Podkreślenia wymaga to, że Sąd Rejonowy dysponował dość obszernym materiałem dowodowym, zarówno dowodami osobowymi, jak i dowodem z opinii biegłego sądowego, poddając go rzetelnej i wnikliwej ocenie, której nie sposób czynić zarzutu dowolnej i naruszającej reguły wyznaczone przepisem art. 233 k.p.c. Wynik tej oceny skutkował poczynieniem w przedmiotowej sprawie stosownych ustaleń faktycznych. Ustalenia te są wręcz drobiazgowe i jako prawidłowe Sąd Okręgowy przyjmuje je za własne.

Chybiony jest zarzut skarżącego, że z przedstawionych przez niego w toku procesu dowodów w postaci zeznań świadków i samego powoda oraz prywatnej ekspertyzy wynika, iż wada w postaci uszkodzenia skrzyni biegów wynikła z przyczyny tkwiącej już poprzednio w rzeczy sprzedanej. Przede wszystkim wyjaśnić należy, że prywatna opinia nie stanowi dowodu wiadomości specjalnych w rozumieniu art. 278 i 290 k.p.c. Innymi słowy prywatna opinia nie ma wagi opinii biegłego. (...) opinia sporządzona poza postępowaniem sądowym na zlecenie jednej ze stron posiada jedynie walor dokumentu prywatnego. Zgodnie z art. 245 k.p.c. prywatna opinia stanowi jedynie dowód tego, że osoba, która ją podpisała, złożyła oświadczenie zawarte w jej treści. W toku procesu prywatna opinia spełnia zatem rolę fachowego uzasadnienia stanowiska strony (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 2 lutego 2011 roku, sygn. akt II CSK 323/10, Lex nr 738542). Odpowiedź na pytanie czy powstałe uszkodzenie skrzyni biegów znajdowało swą przyczynę w nadmiernym zużyciu wynikającym z niewłaściwej eksploatacji wymagało zasięgnięcia wiadomości specjalnych. Powołany w toku sprawy biegły sądowy stwierdził, że w związku z nieprzedstawieniem mu do oględzin uszkodzonej skrzyni biegów brak jest możliwości jednoznacznego określenia uszkodzeń, powstałych w samochodzie powoda po jego zakupie, jak również ich przyczyn. Biegły sądowy wskazał także cały szereg zarzutów przeciwko wiarygodności przedstawionej przez powoda prywatnej ekspertyzy, jakoby do usterki skrzyni biegów doszło w wyniku niskiego stanu oleju. Przeciwko rzetelności załączonej przez powoda do akt sprawy prywatnej opinii świadczą także zeznania świadka M. S., mechanika samochodowego, naprawiającego zakupiony przez powoda samochód, który podał: „ Ja sprawdzałem poziom oleju skrzyni biegów, on był niski, ale prawidłowy”. Należy także zwrócić uwagę na treść zeznań złożonych przez przesłuchanego w charakterze świadka autora prywatnej ekspertyzy M. K., który stwierdził: „ Nie pamiętam jaki był poziom oleju w skrzyni biegów. […] Nie pamiętam ile oleju było w wymontowanej skrzyni biegów. Nie pamiętam, czy skrzynia biegów, którą oglądałem była tą samą skrzynią, która była zamontowana w chwili awarii pojazdu.”. W odniesieniu zaś do zeznań złożonych przez A. G. oraz M. G. zauważyć należy, że świadkowie ci co prawda wskazali na awarię skrzyni biegów, ale nie określili przyczyn powstałej usterki, czego zresztą zrobić nie mogli, jako że nie są oni biegłymi i nie posiadają wymaganych wiadomości specjalnych. Mając zatem na uwadze treść sporządzonej przez biegłego sądowego opinii, której prawidłowość, rzetelność i wiarygodność nie została skutecznie zakwestionowana oraz zeznania świadków: M. S., M. K., A. G., M. G., M. N., J. N. oraz zeznania pozwanego nie sposób uznać za udowodnione twierdzenie powoda o istnieniu wady rzeczy sprzedanej, mającej polegać na nadmiernym zużyciu skrzyni biegów, spowodowanym jej eksploatacją przy zbyt niskim poziomie oleju.

Nietrafny jest nadto zarzut skarżącego błędnej oceny dowodów w postaci zeznań świadków A. G. i M. G. poprzez uznanie za nieudowodnioną okoliczność jakoby pozwany zapewniał powoda przy zawieraniu umowy, że samochód będzie bezawaryjnie działać przez okres co najmniej dwóch lat. Przede wszystkim wskazać należy, że wbrew sugestii apelującego świadek M. G. nie pamiętał czy podczas zakupu samochodu była poruszana kwestia jak długo przedmiotowy pojazd będzie jeszcze jeździć.
W odniesieniu zaś do treści zeznań świadka A. G. - w ocenie Sądu Odwoławczego - dokonana przez Sąd Rejonowy ocena ich wiarygodności na wskazaną okoliczność, jako prawidłowa zasługuje na aprobatę. Sąd I instancji słusznie uznał, że czynienie zapewnień o bezawaryjnym działaniu pojazdu przez okres co najmniej dwóch lat, w przypadku prawie dwudziestoletniego samochodu, byłoby rażąco nieracjonalne, albowiem doświadczenie życiowe wskazuje, że w przypadku pojazdów w takim wieku występowanie różnego typu usterek jest raczej czymś normalnym niż wyjątkowym. Nadto pisemna umowa sprzedaży nie zawierała tego rodzaju oświadczeń. Tym samym rację ma Sąd Rejonowy, że w zakresie wskazanej okoliczności na uwzględnienie zasługują zeznania pozwanego oraz świadka M. N., którzy stanowczo i konsekwentnie zaprzeczali, aby pozwany udzielał powodowi tego rodzaju gwarancji.

Nadto dodać należy, że zarzut dotyczący dowolnej oceny zeznań powoda wynikać może jedynie z braku szczegółowej analizy akt sprawy przez jego pełnomocnika. Otóż powód nie był przesłuchany w charakterze strony, a jedynie składał wyjaśnienia informacyjne na pierwszej rozprawie. Pomimo, że zarządzeniem z dnia 30 lipca 2014 roku (k. 137), doręczonym powodowi przez awizo (k. 141) powód był wezwany do osobistego stawiennictwa celem przesłuchania, po rygorem pominięcia dowodu z zeznań, nie stawił się na rozprawie wyznaczonej na dzień 28 października 2014 roku (k. 144). Zarówno powód jak i jego pełnomocnik nie usprawiedliwili nieobecności powoda na rozprawie, nie składali wniosku o jej odroczenie, a dowód z przesłuchania stron został ograniczony do przesłuchania strony pozwanej (146).

Przechodząc do zarzutów naruszenia prawa materialnego wskazać należy, że zgodnie z treścią art. 559 k.c., w brzmieniu obowiązującym w chwili zawarcia przez strony procesu umowy sprzedaży, sprzedawca nie jest odpowiedzialny z tytułu rękojmi za wady fizyczne, które powstały po przejściu niebezpieczeństwa na kupującego, chyba że wady wynikły z przyczyny tkwiącej już poprzednio w rzeczy sprzedanej. W rozpoznawanej sprawie na etapie postępowania apelacyjnego pomiędzy stronami nie było sporu co do okoliczności, że uszkodzenie skrzyni biegów powstało po przejściu niebezpieczeństwa na kupującego. Skarżący nie zgodził się natomiast ze stanowiskiem Sądu Rejonowego, że powód w toku procesu nie zdołał udowodnić, iż wada w postaci uszkodzenia skrzyni biegów wynikła z przyczyny tkwiącej już poprzednio w rzeczy sprzedanej, to jest że powstałe uszkodzenie skrzyni biegów znajdowało swą przyczynę w nadmiernym zużyciu, wynikającym z niewłaściwej eksploatacji. Przedstawiona przez powoda w treści apelacji argumentacja nie jest w stanie doprowadzić do zamierzonego przez niego skutku.

Na wstępie wskazać należy, że nie ma racji apelujący podnosząc, iż treść art. 559 k.c. uzasadnia posługiwanie się domniemaniem, że wada wynikła z przyczyny tkwiącej już poprzednio w rzeczy sprzedanej, zaś to na sprzedawcy, jako pozwanym spoczywał ciężar wykazania przeciwnej okoliczności. W ocenie Sądu Okręgowego przepis art. 559 k.c. powinien być odczytywany zgodnie z wykładnią językową. Z treści wskazanego art. 559 k.c. nie sposób wysnuć jakiegokolwiek domniemania, tak jak chce tego skarżący. Tym samym ciężar dowodu, że wada tkwiła w rzeczy jeszcze przed wydaniem jej kupującemu, spoczywa na nabywcy, który wywodzi z tej okoliczności korzystne dla siebie skutki prawne (art. 6 k.c.) (vide A. S. „Ciężar dowodu w przypadku odstąpienia od umowy sprzedaży przez kupującego z powodu wad rzeczy lub niezgodności towaru z umową”, Radca Prawny.2005.1.59). Należy przytoczyć stanowisko Sądu Najwyższego zawarte w wyroku z dnia 28 października 2000 roku w sprawie II CKN 305/00, w którym Sąd Najwyższy stwierdził, że kwestia ciężaru dowodu, co do podstawy wyłączenia odpowiedzialności sprzedawcy z tytułu rękojmi wymaga uwzględnienia okoliczności konkretnej sprawy i dlatego nie nadaje się do tworzenia reguł generalnych (LEX nr 52594).

W konsekwencji powyższych uwag za chybiony należy uznać podniesiony przez skarżącego zarzut naruszenia prawa materialnego, to jest art. 556 § 1 k.c. w zw. z art. 559 k.c. poprzez błędną ich wykładnię polegającą na zaniechaniu przypisania pozwanemu odpowiedzialności z tytułu rękojmi za wady rzeczy sprzedanej. Za wadę fizyczną rzeczy nie można bowiem postrzegać normalnego zużycia rzeczy. Sąd Rejonowy słusznie przyjął, że kupując rzecz używaną kupujący jest zazwyczaj przygotowany na to, że normalne zużycie rzeczy zawsze zmniejsza jej wartość, a przeważnie i użyteczność, zwłaszcza rzeczy, których używanie polega na eksploatacji mechanicznej, gdyż w takich wypadkach techniczne zużycie materiałów lub poszczególnych zespołów powoduje wcześniejsze awarie, nie zawsze możliwe do przewidzenia, a będące normalnym następstwem prawidłowego używania. W takim bowiem przypadku „wady” tego typu są objęte świadomością kupującego, znajdując ekwiwalent w niższej cenie kupna i mieszczą się w granicach podjętego przez kupującego ryzyka. Skoro więc powód nie wykazał, że przyczyną awarii skrzyni biegów była niewłaściwa, nadmierna, czy w inny sposób nienormalna eksploatacja pojazdu przez pozwanego, jego roszczenie nie zasługiwało na uwzględnienie, jak słusznie przyjął Sąd Rejonowy.

Mając powyższe na uwadze, wobec bezzasadności apelacji oraz nieujawnienia okoliczności, które winny być uwzględnione w toku postępowania drugoinstancyjnego
z urzędu, Sąd Okręgowy oddalił apelację w oparciu o art. 385 k.p.c.