Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 1858/14

UZASADNIENIE

Postanowieniem z dnia 25 września 2014 roku w sprawie z wniosku E. M. z udziałem E. Ś. i A. W. o dział spadku i podział majątku wspólnego Sąd Rejonowy w Zgierzu postanowił:

1.  objąć podziałem majątku wspólnego B. i L. byłych małżonków W.: a) własnościowe spółdzielcze prawo do lokalu numer (...) położonego w Z. przy ulicy (...)
o wartości 104.200 zł oraz b) prawo użytkowania wieczystego wraz
z prawem własności budynku stanowiącego odrębną nieruchomość w postaci garażu położonego w Z. przy ulicy (...), dla którego Sąd Rejonowy w Zgierzu prowadzi księgę wieczystą numer (...) o wartości 16.200 zł,

2.  stwierdzić, że w skład spadku po L. W. wchodzi:
a) udział wynoszący łącznie ¾ w nieruchomości opisanej w punkcie
1 podpunkt a i b postanowienia oraz b) udział wynoszący
½ w wierzytelności z tytułu nakładu dokonanego przez B. W. na rzecz majątku wspólnego B. i L. byłych małżonków W. w kwocie 75.024 zł,

3.  dokonać podziału majątku B. i L. byłych małżonków W., działu spadku po L. W. i zniesienia współwłasności w ten sposób, że opisane w punkcie 1 podpunkt a i b
spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu oraz budynek wraz z prawem użytkowania wieczystego przyznał na wyłączną własność A. W. z obowiązkiem spłaty na rzecz E. M. i E. Ś. kwoty łącznie po 23.848 zł w terminie do dnia 30 września 2015 roku,

4.  pobrać od E. M. i E. Ś. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Zgierzu, z zasądzonej na ich rzecz spłaty, kwotę po 1.399,50 zł tytułem kwoty wydatkowanej przez Skarb Państwa na wynagrodzenie biegłego,

5.  przyznać adwokat A. B. wynagrodzenie za pomoc prawną świadczoną uczestniczce A. W. z urzędu
w kwocie 2.214 zł brutto i kwotę tę wypłacić ze Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Zgierzu,

6.  ustalić, że każdy z uczestników ponosi we własnym zakresie koszty związane ze swoim udziałem w sprawie.

Sąd Rejonowy poczynił następujące ustalenia faktyczne. E. M. i E. Ś. są córkami L. W. z jego pierwszego małżeństwa, zaś A. W. jest jego córką pochodzącą
z drugiego związku małżeńskiego z B. W., która zmarła dnia
8 maja 2010 roku, a spadek po niej nabyli: mąż L. W. i córka A. W. po ½. Spadek po L. W., który zmarł
19 maja 2012 roku nabyły po 1/3 córki: E. M., E. Ś.
i A. W.. Małżonków łączyła wspólność ustawowa. Przydział lokalu mieszkalnego, będącego przedmiotem spółdzielczego lokatorskiego prawa do lokalu, nastąpił w czasie trwania małżeństwa. Wartość tego prawa to 104.200 zł. Na poczet wkładu mieszkaniowego B. W. uiściła środki zgromadzone przed zawarciem małżeństwa na jej książeczce mieszkaniowej, wynoszące po waloryzacji 19.016,51 zł, co stanowi 72,6 % wymaganego wkładu. W 2001 roku nastąpiło przekształcenie tego prawa w prawo własnościowe, w związku z czym małżonkowie uiścili kwotę 2.153,33 zł tytułem uzupełnienia wkładu budowlanego. W mieszkaniu tym zamieszkuje A. W.. Również w trakcie małżeństwa, w dniu 28 września 1998 roku, doszło do nabycia przez małżonków za środki pochodzące z majątku wspólnego prawa użytkowania wieczystego gruntu położonego w Z. zabudowanego, znajdującym się obecnie w posiadaniu A. W., budynkiem garażowym stanowiącym odrębną nieruchomość o wartości 16.200 zł. B. W. na mocy umowy zawartej dnia 9 września 1998 roku sprzedała za kwotę 7.500 zł nieruchomość będącą jej majątkiem odrębnym,
a położoną w miejscowości S.. A. W. jest do dnia 31 maja 2015 roku zatrudniona na podstawie umowy zlecenia w Wojewódzkim Szpitalu (...) w Z. z wynagrodzeniem w kwocie 6,50 zł za godzinę. Pozostaje w gospodarstwie domowym z siedmioletnim synem w wieku 7 lat oraz z jego ojcem, którego miesięczne dochody wynoszą od 800 do 1.000 zł.

Sąd Rejonowy odmówił wiary zeznaniom świadka Z. H. (1)
w przedmiocie przeznaczenia środków pochodzących ze sprzedaży nieruchomości położonej w S. na uzupełnienie wkładu budowlanego związanego z lokalem stanowiącym dorobek L. i B. małżonków W..

Sąd pierwszej instancji zważył, że dorobek B. i L. W., stosownie do zgodnego stanowiska wnioskodawczyni
i uczestniczek, stanowi prawo użytkowania wieczystego działki gruntu wraz
z prawem własności budynku garażowego stanowiącego odrębną nieruchomość, których wartość ustalił na kwotę 16.200 zł. Za majątek dorobkowy Sąd Rejonowy, z uwagi na przydział mieszkania w czasie trwania małżeństwa, uznał również spółdzielcze prawo do lokalu o wartości 104.200 zł, przyjmując, iż kwota uiszczona przez B. W. w latach 1970-1971 na poczet wkładu mieszkaniowego stanowi jej nakład z majątku odrębnego na majątek wspólny stanowiący 72 % wartości wkładu budowlanego i pomniejsza wartość majątku wspólnego o kwotę 75.024 zł. W konsekwencji sąd I instancji przyjął, iż wartość udziału L. W. w prawie do lokalu po pomniejszeniu jego wartości o nakład B. W. stanowi kwotę 21.882 zł (3/4 z kwoty 29.176 zł), wartość jego udziału w prawie użytkowania wieczystego i prawie własności nieruchomości budynkowej to 12.150 zł (3/4
z kwoty 16.200 zł), zaś wartość jego udziału w nakładzie poczynionym przez B. W. to 37.512 zł (1/2 z kwoty nakładu wynoszącej 75.024 zł), wartość całego spadku po nim to 71.543 zł, a wartość udziału każdej z córek
w spadku po L. W. to 23.848 zł. Takie też kwoty Sąd Rejonowy, wobec przyznania wszystkich składników spadku na rzecz A. W., zasądził od tej uczestniczki na rzecz E. M. i E. Ś. tytułem spłat. Termin spłaty został odroczony z uwagi na sytuację majątkową A. W.

O kosztach postępowania poniesionych przez wnioskodawczynię
i uczestniczki Sąd Rejonowy orzekł na podstawie art. 520 § 1 k.p.c., zaś
o zwrocie wydatków poniesionych przez Skarb Państwa na podstawie art. 11 ust. 2 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych.

Apelacje od tego postanowienia wniosły E. M. i E. Ś. oraz A. W..

Pełnomocnik E. M. i E. Ś., zaskarżył postanowienie w zakresie punktu 3 w odniesieniu do rozstrzygnięcia
o odroczeniu terminu płatności oraz w zakresie punktu 4 i 5, zarzucając sądowi
I instancji naruszenie:

1.  art. 520 § 1 k.p.c. przez jego niezastosowanie wskutek obciążenia kosztami opinii biegłego wyłącznie wnioskodawczyni i uczestniczki E. Ś. z pominięciem uczestniczki A. W.
w sytuacji, gdy to A. W. wniosła o dopuszczenie
i przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego, a zatem koszt ten był kosztem związanym wyłącznie z jej udziałem w sprawie,

2.  art. 328 § 2 k.p.c. w zw. z art. 361 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. przez sporządzenie uzasadnienia zaskarżonego postanowienia w sposób nieodpowiadający wymaganiom stawianym w tym przepisie,
a wyrażający się w braku wyjaśnienia podstawy prawnej, nieprzytoczeniu przepisów prawa i powołaniu się na nieistniejące przepisy, jak również
w braku starannego i wyczerpującego omówienia okoliczności przemawiających za odroczeniem terminu płatności spłat do dnia
30 września 2015 roku,

3.  art. 212 § 3 k.c. przez jego bezzasadne zastosowanie i uznanie, iż zachodzą podstawy do odroczenia terminu płatności zasądzonych na rzecz E. M. i E. Ś. spłat do dnia 30 września 2015 roku w sytuacji, gdy A. W. nie wniosła o odroczenie terminu płatności spłat, nadto już od dnia 19 maja 2012 roku winna była liczyć się z obowiązkiem dokonania spłat na rzecz E. M.
i E. Ś., ma możliwość zaciągnięcia kredytu hipotecznego, zaś jej dotychczasowa postawa i możliwości zarobkowe wskazują, iż nie uczyni ona zadość nałożonemu na nią obowiązkowi.

We wnioskach swojej apelacji E. M. i E. Ś. wniosły alternatywnie o:

1.  zmianę zaskarżonego postanowienia przez nieodroczenie terminu spłat jak również przez ustalenie, iż kosztami sporządzenia opinii biegłego winna być obciążona wyłącznie uczestniczka A. W. albo
o uchylenie zaskarżonego postanowienia i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania sądowi I instancji,

2.  zasądzenie od A. W. na rzecz E. M. i E. Ś. kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego według norm przepisanych.

Pełnomocnik A. W. zaskarżył postanowienie w części, to jest co do punktu 3, zarzucając naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. przez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów polegające na dowolnej i sprzecznej
z zasadami doświadczenia życiowego interpretacji dowodów, to jest:

1.  zeznań świadka Z. H. (1) w zakresie przeznaczenia kwoty uzyskanej ze sprzedaży działki B. W. na uzupełnienie wkładu budowlanego w związku z przekształceniem prawa lokatorskiego na własnościowe spółdzielcze prawo do lokalu oraz uznaniu, że załączony
w poczet materiału dowodowego akt notarialny z dnia 9 września 1998 roku dotyczący umowy sprzedaży tej działki będącej majątkiem odrębnym B. W., nie jest wystarczającym dowodem na potwierdzenie, aby matka uczestniczki przeznaczyła kwotę uzyskaną ze sprzedaży działki na uzupełnienie wkładu budowlanego mieszkania,

2.  możliwości finansowych i stanu majątkowego A. W. polegające na dokonaniu spłaty E. M. i E. Ś.
w terminie do dnia 30 września 2015 roku.

We wnioskach swojej apelacji A. W. wniosła o uznanie, że kwota pochodząca ze sprzedaży w roku 1998 działki będącej majątkiem odrębnym B. W. przeznaczona była na uzupełnienie wkładu budowlanego w wysokości 8,22 % w związku z przekształceniem prawa lokatorskiego na własnościowe spółdzielcze prawo do lokalu, a zatem udział matki uczestniczki wynosi 80,22 % w zakresie własnościowego prawa do lokalu (to jest kwota 85.652 zł) oraz wniosła o zmianę postanowienia przez dokonanie spłaty na rzecz E. M. i E. Ś. w terminie do dnia
31 marca 2016 roku.

W odpowiedzi na apelację A. W. pełnomocnik E. M. i E. Ś. wniósł o oddalenie apelacji jako oczywiście bezzasadnej oraz o zasądzenie od uczestniczki A. W. na rzecz E. M. i E. Ś. zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego.

Na rozprawie apelacyjnej pełnomocnik A. W. poparł wniesioną przez uczestniczkę apelację, wniósł o oddalenie apelacji E. M. i E. Ś. oraz o zasądzenie kosztów postępowania odwoławczego.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja E. M. i E. Ś. podlega w nieznacznej części uwzględnieniu jako częściowo zasadna. W pozostałym zakresie apelacja ta, jak również apelacja uczestniczki A. W. w całości podlegają oddaleniu.

W pierwszej kolejności, z uwagi na podniesiony w niej zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c., należy odnieść się do apelacji uczestniczki A. W.. Wnioski co do jego zasadności determinują bowiem rozważania co do merytorycznej poprawności orzeczenia sądu I instancji, ponieważ tylko nieobarczone błędem ustalenia faktyczne mogą stanowić podstawę oceny prawidłowości zaskarżonego orzeczenia pod względem merytorycznym.

Pełnomocnik A. W. wskazał, że naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. polega na przekroczeniu granic swobodnej oceny dowodów przez dowolną i sprzeczną z zasadami doświadczenia życiowego interpretację dowodów w postaci zeznań świadka oraz możliwości finansowych i stanu majątkowego A. W..

W pierwszej kolejności Sąd Okręgowy wskazuje, że niemożliwą jest dowolna i sprzeczna z zasadami doświadczenia życiowego ocena dowodu
w postaci możliwości finansowych i stanu majątkowego, gdyż ustawa nie przewiduje takiego środka dowodowego. Można co najwyżej rozważać, czy
w świetle ustalonej sytuacji majątkowej uczestniczki A. W. zasadnym było odroczenie przez Sąd Rejonowy terminu spłaty na okres wskazany w zaskarżonym postanowieniu. Co istotne, skarżąca nie kwestionuje samych ustaleń faktycznych co do jej sytuacji majątkowej, a jedynie wysnute na podstawie tych ustaleń wnioski co do terminu spłaty. W takiej sytuacji winien być jednak podniesiony zarzut naruszenia przepisów prawa materialnego, a nie zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. Do kwestii rozstrzygnięcia w przedmiocie terminu spłaty Sąd Okręgowy powróci jeszcze w dalszej części niniejszego uzasadnienia.

Odnosząc się do zarzucanego sądowi I instancji uchybienia w zakresie oceny zeznań świadka Z. H. (1), należy wskazać przede wszystkim, że
w sprawie nie zeznawała świadek Z. H. (1), lecz jak wynika to z protokołu rozprawy z dnia 13 maja 2014 roku, świadkiem tym była Z. H. (2). Z treści zeznań tego świadka, treści uzasadnienia sądu I instancji oraz treści apelacji wynika jednak, że chodzi o tę samą osobę. Wywody pełnomocnika A. W. co do nieprawidłowej oceny zeznań tego świadka zawarte
w uzasadnieniu jego apelacji są nieprzekonujące. Sąd Okręgowy w pełni podziela i przyjmuje za własne ustalenia faktyczne zawarte w uzasadnieniu skarżonego orzeczenia. Stanowisko skarżącej stanowi jedynie nieuzasadnioną polemikę z tymi ustaleniami. Świadek była doskonale poinformowana w kwestii przeznaczenia środków uzyskanych przez B. W. ze sprzedaży nieruchomości położonej w S.. Nie miała jednak informacji
w przedmiocie dwóch mających istotne znaczenie kwot, to jest kwoty za jaką nieruchomość ta została zbyta oraz kwoty o jaką należało uzupełnić wkład budowlany związany z lokalem stanowiącym dorobek małżonków W. i próbowała w tym zakresie uciec się do pomocy samej uczestniczki, o czym świadczy zawarty w protokole rozprawy zapis. W tym kontekście rodzą się uzasadnione wątpliwości co do tego skąd świadek powzięła wiedzę o tym, iż właśnie ze sprzedaży działki stanowiącej majątek odrębny B. W. sfinansowano uzupełnienie wkładu budowlanego. Nie bez znaczenia dla oceny zeznań świadka są jego twierdzenia o tym, że sprzedaż nieruchomości miała miejsce w czasie, gdy dokonywano przekształcenia prawa do lokalu w prawo o charakterze własnościowym. Tymczasem zdarzenia te dzielił w rzeczywistości okres bez mała trzech lat. Znaczenie, choć z innych przyczyn niż wskazane w apelacji, ma również akt notarialny sprzedaży nieruchomości położonej w S. podpisany dnia 9 września 1998 roku.
Z całą pewnością nie stanowi on, jak chciałby tego pełnomocnik uczestniczki, dowodu potwierdzającego wpłatę uzyskanej ze sprzedaży kwoty na uzupełnienie wkładu budowlanego. Jako dokument urzędowy jest on bowiem dowodem tego tylko, że obecne przed notariuszem osoby złożył oświadczenia woli i wiedzy
o treści zawartej w akcie. Brak jest w nim również jakiegokolwiek odniesienia do przekształcenia prawa do lokalu z lokatorskiego na własnościowe. Porównanie daty podpisania aktu (9 września 1998 roku) z datą nabycia prawa użytkowania wieczystego nieruchomości, na której znajduje się budynek garażowy (28 września 1998 roku) i datą przekształcenia prawa do lokalu
(23 kwietnia 2001 roku) pozwala natomiast na wniosek, że małżonkowie W. poza środkami uzyskanymi ze sprzedaży nieruchomości w S. dysponowali innymi jeszcze środkami, które pozwoliły im na nieodpłatne nabycie, w niespełna trzy tygodnie po sprzedaży wspomnianej działki gruntu, użytkowania wieczystego nieruchomości zabudowanej garażem. Nie złożono również żadnego dowodu, który pozwalałby na ustalenie, iż część kwoty uzyskanej ze sprzedaży została zabezpieczona na poczet uzupełnienia wkładu budowlanego. Niewiarygodne jest przy tym to, aby przez okres niemal trzech lat tak znaczne środki pieniężne przechowywano poza instytucją zajmującą się obrotem finansowym. Jest to tym bardziej nieprawdopodobne, jeżeli zważy się na brak jakichkolwiek przesłanek do przypuszczenia, że już we wrześniu 1998 roku B. W. planowała przekształcenie prawa do lokalu, co mogłoby jej dać impuls do zabezpieczenia na ten cel odpowiedniej kwoty. Pozbawione odpowiednich podstaw są także twierdzenia skarżącej co do braku u jej matki - emerytki innych aniżeli sprzedaż nieruchomości w S. źródeł pochodzenia środków przeznaczonych na przekształcenie prawa do lokalu.
W szczególności nie przedstawiono żadnych dokumentów, które obrazowałyby dochody małżonków W. w chwili kiedy dokonywało się wspomniane przeznaczenie. Na koniec tej części rozważań należy wskazać, że skarżąca nie określiła, które konkretnie pismo spółdzielni mieszkaniowej ma stanowić dowód, o którym mowa w uzasadnieniu apelacji. Analiza dokumentacji pochodzącej od spółdzielni każe jednak uznać, że dowodzi ona tego, kiedy
i w jakiej kwocie uzupełniono wkład budowlany, lecz nie ma w niej informacji na temat źródła pochodzenia środków przeznaczonych na ten cel. Powyższe okoliczności czynią uprawnionymi wyciągnięte przez sąd I instancji wnioski co do oceny wiarygodności świadka Z. H. (2), zaś podniesiony w apelacji zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. czynią niezasadnym.

W tym miejscu należy wskazać, że zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. jest o tyle pozbawiony znaczenia, że skarżąca odwołując się do uchybień, których miał się dopuścić sąd I instancji w zakresie ustalenia wysokości nakładu B. W. z jej majątku odrębnego na majątek wspólny, nie wiąże
z tym żadnych żądań w zakresie obniżenia wysokości spłat przyznanych E. M. i E. Ś. w zaskarżonym postanowieniu. Żąda jedynie odsunięcia w czasie terminu uiszczenia tych spłat.

Co do wspomnianego powyżej terminu spłat i związanego z nim zarzutu A. W., zasadnym jest odniesienie się w tym miejscu do podniesionego w apelacji E. M. i E. Ś. zarzutu dotyczącego tej samej kwestii. Podczas gdy A. W. żądała prolongaty terminu spłaty do dnia 31 marca 2016 roku, pozostałe dwie spadkobierczynie L. W. wnosiły o to, aby terminu tej spłaty nie odraczano. W tym zakresie w apelacji E. M. i E. Ś. wytknięto w pierwszej kolejności uchybienie przez sąd I instancji przepisowi art. 328 § 2 k.p.c. w zw. z art. 361 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. Należy zgodzić się ze stanowiskiem skarżących, iż uzasadnienie zaskarżonego postanowienia w kwestii odroczenia terminu spłaty jest bardzo lakoniczne i nie wyczerpuje tematu. Wskazano w nim jedynie, że odroczenie terminu następuje
z uwagi na sytuację majątkową uczestniczki. Stwierdzenie to jest jednak o tyle wystarczające, że pozwala na poddanie orzeczenia kontroli instancyjnej. Powołana podstawa prawna rozstrzygnięcia jest przy tym wadliwa. Winien ją stanowić przepis art. 212 § 3 k.c. Błąd ten wynika zapewne z omyłki pisarskiej
i nie stanowi przeszkody uniemożliwiające merytoryczne rozpoznanie apelacji.

Przechodząc do oceny zgodności rozstrzygnięcia w przedmiocie terminu spłaty z przepisami prawa materialnego należy wskazać, że z treści art. 212 § 2 i 3 zd. I i II k.c. wynika, iż w przypadku przyznania rzeczy wspólnej jednemu ze współwłaścicieli z obowiązkiem spłaty pozostałych, sąd oznacza termin i sposób jej uiszczenia, wysokość i termin uiszczenia odsetek, a w razie potrzeby także sposób ich zabezpieczenia, zaś w razie rozłożenia spłat na raty, terminy ich uiszczenia nie mogą łącznie przekraczać lat dziesięciu. W celu prawidłowego zastosowania przytoczonej regulacji na sądzie spoczywa, przewidziany w art. 682 k.p.c., obowiązek badania wieku, zawodu, sytuacji rodzinnej, majątkowej
i zarobkowej spadkobierców i ich małżonków.

Sąd I instancji uczynił zadość temu obowiązkowi i w oparciu
o poczynione ustalenia uznał, iż uczestniczka A. W. winna uiścić należne jej siostrom spłaty w terminie do dnia 30 września 2015 roku, to jest
w ciągu nieco ponad roku od daty wydania zaskarżonego orzeczenia. W ocenie Sądu Okręgowego, tak oznaczony termin uwzględnia interesy wszystkich spadkobierców. A. W. daje wystarczający czas na uzyskanie środków niezbędnych do zaspokojenia roszczeń pozostałych spadkobierczyń L. W.. Uczestniczka otrzymuje dzięki temu możliwość zaoszczędzenia pewnych kwot, zaciągnięcia pożyczki albo kredytu, w tym kredytu hipotecznego lub spieniężenia części majątku spadkowego, na przykład prawa użytkowania wieczystego wraz z garażem. Uzyskane tym sposobem kwoty mogą być przeznaczone na spłaty. Podniesiony w apelacji A. W. argument odwołujący się do czasu trwania umowy zlecenia, wbrew intencjom skarżącej, przemawia przeciwko przedłużeniu terminu spłaty. W przypadku braku kontynuacji umowy zlecenia widoki na dokonanie spłaty
w dłuższym nawet terminie będą zdecydowanie gorsze. Niemożliwym będzie poczynienie przez A. W. po dniu 31 maja 2015 roku oszczędności większych aniżeli obecnie, a wysoce prawdopodobnym jest to, że możliwa utrata pracy nie pozwoli na uzyskanie jakiejkolwiek nadwyżki dochodów rodziny nad jej wydatkami. Utrata dochodu może doprowadzić również do pogorszenia lub utraty zdolności kredytowej uczestniczki. Nie bez znaczenia jest także to, iż uczestniczka od dawna winna liczyć się z obowiązkiem spłaty, skoro wnosiła o przyznanie na jej rzecz wszystkich składników majątku spadkowego
i składnikami tymi z wyłączeniem pozostałych spadkobierców władała. Okoliczności powyższe przemawiają przeciwko dalszemu odroczeniu terminu spłaty i czynią bezzasadnym zawarty w apelacji A. W. zarzut odnoszący się do ustalonego przez sąd I instancji terminu spłaty w kontekście możliwości finansowych i stanu majątkowego uczestniczki. Ustalony termin spłaty uwzględnia także, o czym wspomniano powyżej, interesy E. M. i E. Ś.. Dając A. W. czas na pozyskanie koniecznych środków, minimalizuje prawdopodobieństwo zaistnienia potrzeby przymusowego ściągnięcia zasądzonych spłat. Z prowadzoną egzekucją wiązałyby się dodatkowe koszty, które pomniejszałyby kwoty uzyskiwane przez uprawnionych do spłaty i odkładałyby w czasie pełne zaspokojenie ich roszczeń. Bez znaczenia jest przy tym to, że A. W. nie żądała odroczenia spłat, a jedynie ich rozłożenia na raty. Należy bowiem wskazać, że z treści art. 212 § 3 k.c. wynika, że ocena czy zasądzone spłaty będą rozłożone na raty, czy też może termin ich uiszczenia zostanie odroczony należy ostatecznie do Sądu, który nie jest związany w tym zakresie stanowiskami uczestników postępowania, lecz dokonanymi ustaleniami faktycznymi co do sytuacji rodzinnej, majątkowej i zarobkowej spadkobierców i ich małżonków. Przeciwko odroczeniu terminu spłat nie przemawia także podniesiony w uzasadnieniu apelacji E. M. i E. Ś. argument odnoszący się do możliwości zaciągnięcia przez A. W. kredytu hipotecznego. Doświadczenie wskazuje, że pozyskanie tego typu kredytu wiąże się często
z koniecznością dopełnienia szeregu formalności, co również wymaga czasu
i okoliczności tej nie można pominąć przy ustalaniu terminu spłaty. Pełnomocnik skarżących E. M. i E. Ś. nie wykazał zdaniem Sądu Okręgowego oczywistości tego, iż A. W. nie będzie w stanie do dnia 30 września 2015 roku uczynić zadość obowiązkowi spłat. Przeczy tej konkluzji nawet treść nieco wcześniejszego fragmentu uzasadnienia apelacji, w którym pełnomocnik skarżących odwołuje się do możliwości zaciągnięcia przez A. W. kredytu hipotecznego, przyznając tym samym pośrednio, że uczestniczka jest w stanie pozyskać środki potrzebne do zaspokojenia roszczeń z tytułu spłat. Dlatego podniesiony w apelacji zarzut naruszenia przepisu art. 212 § 3 k.c. należało uznać za bezzasadny.

Na uwzględnienie zasługuje natomiast zarzut naruszenia art. 520 § 1 k.p.c., którego przedmiotem było obciążenie E. M. i E. Ś. poniesionymi przez Skarb Państwa wydatkami związanymi
z dowodem z opinii biegłego, podczas gdy w opinii pełnomocnika skarżących koszty te powinny obciążać A. W., która zażądała przeprowadzenia tego dowodu. W tym miejscu należy wskazać, że wobec treści zarzutu, w jego podstawie winien być wskazany również przepis art. 113 i art. 83 ust. 2 Ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (t.j. Dz.U.
z 2014 r., poz. 1025), zwanej dalej UoKSC. Kwestionowane rozstrzygniecie dotyczy bowiem wydatków sądowych poniesionych tymczasowo przez Skarb Państwa, a nie przez uczestników postępowania. Do rozliczenia takich wydatków przepis art. 520 § 1 k.p.c. ma jedynie odpowiednie zastosowanie
(art. 113 ust. 1 in fine UoKSC). Przechodząc do samego zarzutu apelacji należy wskazać, że w sprawie, wbrew stanowisku wyrażonemu w uzasadnieniu zaskarżonego postanowienia, nie znajduje zastosowania art. 11 ust. 2 UoKSC, lecz art. 113 ust. 1 UoKSC. Zgodnie z nim, kosztami sądowymi, których strona nie miała obowiązku uiścić lub których nie miał obowiązku uiścić kurator albo prokurator, sąd w orzeczeniu kończącym sprawę w instancji obciąży przeciwnika, jeżeli istnieją do tego podstawy, przy odpowiednim zastosowaniu zasad obowiązujących przy zwrocie kosztów procesu. Przepis ten stosuje się odpowiednio do wydatków sądowych poniesionych tymczasowo przez Skarb Państwa (art. 83 ust. 2 UoKSC). Natomiast zgodnie z art. 7 ust. 1 UoKSC, kosztami procesu w rozumieniu tej Ustawy są również koszty innych rodzajów postępowania. Zestawienie przytoczonych powyżej przepisów i ich wykładnia prowadzi do wniosku, że do rozliczenia kosztów sądowych, które poniósł tymczasowo Skarb Państwa w postępowaniu nieprocesowym mają odpowiednie zastosowanie zasady obowiązujące przy rozliczeniu kosztów postępowania nieprocesowego, a więc także art. 520 k.p.c. Koszty, których dotyczy apelacja, to kwoty należne tytułem zwrotu wydatków poniesionych przez Skarb Państwa w związku z dowodem z opinii biegłego, który szacował wartość majątku spadkowego. Obowiązek ustalenia tej wartości, niezależnie od inicjatywy dowodowej spadkobierców, spoczywa na sądzie (art. 684 k.p.c.). Na gruncie niniejszej sprawy, wbrew odmiennemu poglądowi wyrażonemu w apelacji, pozbawione znaczenia jest zatem to, że wniosek o sporządzenie operatu szacunkowego złożyła A. W.. Wydatki związane z tą czynnością winni bowiem ponieść wszyscy spadkobiercy w częściach równych, czyli po 1/3 jako w jednakowym stopniu zainteresowani w wyniku postępowania (art. 520 § 2 zd. I k.p.c. w zw. z art. 113 i art. 83 ust. 2 UoKSC). Dlatego zaskarżone postanowienie podlega zmianie w punkcie 4 przez obniżenie kwot podlegających pobraniu od E. M. i E. Ś. do kwot po 932,97 zł. Taka sama kwota do zwrotu winna przypaść na A. W.. Jednak zmiana zaskarżonego orzeczenia na skutek apelacji E. M.
i E. Ś. przez obciążenie A. W. częścią wydatków sądowych poniesionych tymczasowo przez Skarb Państwa jest niedopuszczalna z uwagi na brak w tym zakresie gravamen po stronie skarżących.

Na koniec tej części rozważań wypada zwrócić uwagę na to, iż zakresem apelacji objęto także punkt 6 postanowienia sądu I instancji, na co wskazuje, wbrew błędnemu oznaczeniu zakresu zaskarżenia w punkcie I apelacji, treść jej uzasadnienia. W punkcie tym ustalono, że każdy uczestnik ponosi w pozostałej części, to jest z wyłączeniem kwot wyłożonych przez Skarb Państwa na wynagrodzenie biegłego, koszty postępowania związane ze swym udziałem
w sprawie. W apelacji nie przytoczono jednak żadnych zarzutów przeciwko temu rozstrzygnięciu, a w ocenie Sądu Okręgowego orzeczenie to odpowiada prawu, zaś pełnomocnik E. M. i E. Ś. nie podjął nawet próby wykazania, iż Sąd Rejonowy wydając to rozstrzygnięcie winien odstąpić od ogólnej reguły wyrażonej w art. 520 § 1 k.p.c.

Z uwagi na powyższe Sąd Okręgowy uznał, iż orzeczenie Sądu Rejonowego co do zasady odpowiada prawu i podlega zmianie jedynie
w zakresie rozstrzygnięcia w przedmiocie zwrotu kosztów sądowych poniesionych przez Skarb Państwa. Dlatego orzeczono jak w punkcie 1 sentencji postanowienia na podstawie art. 385 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. oraz jak
w punkcie 2 sentencji postanowienia na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c.

Równy, wynikający z takiej samej wielkości udziałów w majątku spadkowym, stopień zainteresowania wnioskodawczyni i uczestniczek
w wyniku postępowania przed sądem II instancji przemawiał za zastosowaniem do rozliczenia kosztów postępowania zasady, zgodnie z którą każdy uczestnik ponosi koszty postępowania związane ze swym udziałem w sprawie. Dlatego orzeczono o kosztach postępowania apelacyjnego jak w punkcie 3 sentencji postanowienia na podstawie art. 520 § 1 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c.