Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt XII Ga 194/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 27 maja 2015 r.

Sąd Okręgowy w Krakowie Wydział XII Gospodarczy – Odwoławczy w następującym składzie:

Przewodniczący-Sędzia: SO Bożena Cincio-Podbiera

Protokolant: osobiście

po rozpoznaniu w dniu 27 maja 2015 r. w Krakowie

na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa (...) (...) z siedzibą w M.

przeciwko (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w O.

o zapłatę

na skutek apelacji strony pozwanej od wyroku Sądu Rejonowego dla Krakowa-Śródmieścia w Krakowie z dnia 3 grudnia 2014 r. sygn. akt V GC 668/14/S

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od strony pozwanej na rzecz strony powodowej koszty postępowania apelacyjnego w kwocie 600 zł (sześćset złotych).

UZASADNIENIE

Strona powodowa (...).(...) z/s w M. wniosła o zasądzenie od (...) spółki z o.o.w O. kwoty 5 663,40 zł z należnościami ubocznymi. W powołaniu na treść par. 6 umowy stron o certyfikację systemu zarządzania jakością wg ISO 9001:2008 wywiodła, iż wskutek wypowiedzenia kontraktu przez pozwaną spółkę w okresie krótszym niż 4-miesięczny okres wypowiedzenia, liczony na ostatni dzień miesiąca, na który przypada kolejny audyt kontrolny, strona powodowa winna otrzymać powyższą kwotę, stanowiącą 50 % wartości kwoty utrzymania certyfikatu.

W sprzeciwie od wydanego w sprawie nakazu zapłaty w postępowaniu upominawczym strona pozwana wniosła o oddalenie powództwa. Podniosła, iż treść art. 6 umowy nie daje możliwości ustalenia faktycznej woli stron, jako że przewiduje możliwość zniesienia stosunku umownego z zachowaniem różnych okresów wypowiedzenia, od długości których zależy wysokość opłaty przypadającej stronie powodowej. W konsekwencji, zgodnie z art.. 65 par. 2 kc, wola stron wskazywała na możliwość wcześniejszego wypowiedzenia kontraktu bez konsekwencji, zwłaszcza że wątpliwości interpretacyjne obciążają powódkę po myśli art.85 par. 2 kc. Zdaniem pozwanej umowę można było wypowiedzieć bez zachowania okresu wypowiedzenia, co czyni roszczenie powódki niezasadnym. Nadto, nie został ustalony kolejny termin audytu choć powódka winna być o nim poinformowana z wyprzedzeniem, stosownie do zapisów regulaminu. Z uwagi na obowiązek kwartalnego fakturowania strona powodowa mogła co najwyżej wystawić fakturę za kwartał , w którym zniesiono stosunek umowny i za kwartał następny, na kwotę 4 875 zł i domagać się kwoty 2 437,50 zł. Ponieważ oferta powódki nie przewidywała opłaty za utrzymanie certyfikatu, a kwota 9 750 zł stanowiła wynagrodzenie za doroczny audyt, brak było podstaw do zastosowania art. 6 umowy. W roku 2013 audyt nie miał miejsca wobec czego powódka żadnej szkody nie poniosła.

Z kolei strona powodowa wskazała, iż 10 maja 2012 roku podpisano dokument-podsumowanie działalności certyfikacyjnej, gdzie wskazano daty audytów i określono plan utrzymania systemu certyfikacji. Kontrola w roku 2013 musiała zaś nastąpić do dnia 31 maja skoro uprzednia miała miejsce 10 maja 2012 roku, co strona pozwana winna wiedzieć. Skutek finansowy wypowiedzenia nastąpił natomiast w związku ze złożeniem oświadczenia o wypowiedzeniu umowy w dniu 6 lutego 2013 roku czyli bez zachowania zasady, iż oświadczenie takie bez konsekwencji finansowych może być złożone najdalej przed upływem 4 miesięcy przed datą kolejnej kontroli.

Jako okoliczności bezsporne zakwalifikował Sąd Rejonowy fakt związania się przez strony przedmiotowa umową z dnia 23 ,marca 2011r.wraz z aneksem z dnia 30 kwietnia 2011 r., fakt przeprowadzenia audytów w latach 2011 i 2012 i fakt złożenia w dniu 6 lutego 2013 roku oświadczenia o odstąpieniu od umowy.

Wyrokiem z dnia 3 grudnia 2014 roku Sąd Rejonowy uwzględnił powództwo w całości. Sąd ten na podstawie dowodów z dokumentów oraz zeznań świadków ustalił, iż skoro ostatni audyt kontrolny miał miejsce w dniach 8-10 maja 2012 roku to, zgodnie z treścią regulaminu, następny musiał odbyć się do końca maja 2013 roku. Nadto, w dokumencie-podsumowanie działalności certyfikacyjnej wskazano kolejne lata audytów i dokument ten był sygnowany przez stronę pozwaną. W przypadku wypowiedzenia umowy w okresie krótszym niż 4 miesiące od daty oświadczenia do ostatniego dnia miesiąca, w którym przewidziano kolejny audyt, powódka otrzymać miała 50 % kosztu utrzymania certyfikatu, wynoszącego 9 750 zł rocznie. W ocenie Sądu Rejonowego pozwana mogła spodziewać się, że kolejny audyt będzie miał miejsce w maju 2013 roku, skoro był to audyt coroczny i okoliczność nie powiadomienia o terminie audytu przez 6 lutego 2013r. pozostawała bez znaczenia dla zasadności roszczenia powódki, szczególnie że odstęp 4-ro miesięczny odnosił się do ostatniego dnia miesiąca, w którym miał odbyć się audyt kolejny. Wskazał też Sąd, że w ofercie strony powodowej oraz w umowie przewidziano roczny koszt utrzymania audytu, natomiast treść regulaminu nie pozostawała w sprzeczności z postanowieniami umowy, odnoszącymi się do warunków jej wypowiedzenia. Zaznaczył Sąd, iż strony nie przewidziały możliwości rozwiązania umowy bez wypowiedzenia, co nie uchybia treści art. 353/1/ kc.

W apelacji od tego wyroku strona pozwana zarzuciła Sądowi Rejonowemu naruszenie art.233 par. 1 kpc na skutek błędnych i sprzecznych z materiałem dowodowym ustaleń faktycznych, a to wobec przyjęcia, że kolejne audyty odbywają się co 12 miesięcy podczas gdy wg. art. 6.1.01 regulaminu pierwszy audyt miał się odbyć w ciągu 9 miesięcy, wobec uznania, że w podsumowaniu działalności certyfikacyjnej podano kolejne terminy audytu choć nie wskazano ich konkretnych dat, a o terminie audytu w roku 2013 pozwana nie została zawiadomiona, a także poprzez pomięcie faktu, że w umowie nie sprecyzowano sposobu jej wypowiedzenia. W tym zakresie zarzucono nadto, że pierwszy audyt odbył się po 14 miesiącach z winy audytora ,co miało wpływ na możliwość przesunięcia audytu w roku 2013 poza maj. Wskazano też, że regulamin przewidywał prawo pozwanej do przesunięcia terminu audytu jako nieodpowiedniego.

Dalej, skarżąca zarzuciła Sądowi Rejonowemu naruszenie art. 353/1/kc i art. 65 par. 1 kc na skutek uznania zasadności twierdzeń powódki podczas gdy termin 4 miesięcy winien być liczony od daty następnego audytu , a nie od spodziewanej daty audytu. Podniosła także, iż maj 2013r. nie był miesiącem kolejnego audytu skoro nie doszło do ustalenia daty audytu. W powołaniu na treść art. 750 par. 1 kc w zw z art. 746 par. 1 kc i art. 3 kc wywodziła apelantka, iż w braku umownych odniesień do rozwiązania kontraktu bez wypowiedzenia winny znaleźć zastosowanie regulacje kodeksowe, dopuszczające wypowiedzenie umowy zlecenia w każdym czasie.

W wywodach apelacji skarżąca podnosiła, iż Sąd błędnie zinterpretował treść umowy i regulaminu, zwłaszcza pomijając prawo strony pozwanej do ustalenia daty audytu co czyni terminy wskazane jedynie terminami wstępnymi oraz nie wziął pod uwagę możliwości przeniesienia terminu audytu w każdych okolicznościach gdy ustalony termin nie odpowiadałby stronie pozwanej. Zdaniem apelantki Sąd przerzucił na nią obowiązek pozostawania w konieczności nadzoru terminowego ustalenia daty dziennej audytu, a jedynie informacja o tej dacie otwierałaby pozwanej możliwość bezkosztowego wypowiedzenia umowy.

Sprawa była rozpoznawana w postępowaniu uproszczonym wobec czego, stosownie do treści art. 505/13/ par. 1 kpc, uzasadnienie wyroku zawiera wyjaśnienie podstawy prawnej wyroku z przytoczeniem przepisów prawa.

Sąd Okręgowy zważył co następuje.

Apelacja nie jest uzasadniona.

Rozważając zarzut naruszenia art. 233 par. 1 kpc należy wstępnie wskazać, iż art. 233 § 1 k.p.c. dotyczy oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego, wyznaczając zasady weryfikowania przez Sąd wartości (mocy) poszczególnych dowodów. Przepis ten reguluje kwestię procesową, mianowicie zasady określania przez sąd wiarygodności i znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy zgromadzonych dowodów. Ocena wszechstronna dokonana jest zaś wówczas, gdy Sąd na podstawie przeprowadzonych dowodów kreuje określony stan faktyczny, a apelujący wykazuje brak logiki między wyprowadzonymi przez Sąd wnioskami a materiałem dowodowym i w ten sposób obala ustalenia sądu. W orzecznictwie podkreśla się, że błędne ustalenia faktyczne mogą jedynie być, ale nie muszą, skutkiem nieprawidłowej oceny materiału dowodowego (zob. wyrok SA w Poznaniu z dnia 27.11.2007 r., I ACa 882/07, Lex nr 466439). W konsekwencji, dla skuteczności zarzutu naruszenia art. 233 k.p.c. nie można poprzestać na stwierdzeniu, że dokonane ustalenia faktyczne są wadliwe, odnosząc się do stanu faktycznego, który w przekonaniu skarżącego odpowiada rzeczywistości. Niezbędne jest wskazanie przyczyn, które dyskwalifikują postępowanie sądu w zakresie poczynionych ustaleń. Skarżący powinien zwłaszcza wskazać, jakie kryteria oceny naruszył sąd przy analizie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłuszne im taką moc przyznając (zob. postanowienie SN z dnia 23.01.2001 r., IV CKN 970/00, Lex nr 52753, wyrok SN z dnia 6.07.2005 r., III CK 3/05, Lex nr 180925). Zarówno w doktrynie jak i judykaturze przyjmuje się, że tylko w przypadku, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo-skutkowych, to przeprowadzona przez sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona. Aby zatem zarzut odnoszący się do naruszenia zasady swobodnej oceny dowodów mógł zostać uwzględniony, nie wystarczy przedstawić - jak to czyni pozwana - alternatywny stan faktyczny; należy podważyć prawidłowość dokonanej przez sąd oceny dowodów, wykazując, że jest ona wadliwa lub błędna (por. wyroki SN z dnia: 12 kwietnia 2001 r., II CKN 588/99 - nie publ; 29 września 2002 r., II CKN 817/00 - nie publ.; 14 stycznia 2000 r., I CKN 1169/96 - OSNC 2000/7-8/139; 2 kwietnia 2003 r., I CKN 160/01 -nie publ.). Według ugruntowanego w orzecznictwie stanowiska, zarzut naruszenia art. 233 k.p.c. nie może polegać jedynie na zaprezentowaniu własnych, korzystniejszych dla skarżącego ustaleń stanu faktycznego, dokonanych na podstawie własnej oceny materiału dowodowego (zob. postanowienie SN z dnia 10 stycznia 2002 r., II CKN 572/99). Wykazanie przez apelującego, iż Sąd naruszył zasadę wyrażoną w art. 233 k.p.c. oraz że mogło to mieć istotny wpływ na wynik sprawy, nie może być zastąpione odmienną interpretacją dowodów zebranych w sprawie, chyba, że strona jednocześnie wykaże, iż ocena dowodów, przyjęta przez Sąd za podstawę rozstrzygnięcia, przekracza granice swobodnej oceny dowodów (zob. wyrok SN z dnia 10 kwietnia 2000 r., V CKN 17/00). Oznacza to, że postawienie zarzutu naruszenia przepisu art. 233 k.p.c. nie może polegać na zaprezentowaniu przez apelanta stanu faktycznego przyjętego przez niego na podstawie własnej oceny dowodów. Apelujący musi wykazać, posługując się wyłącznie argumentami jurydycznymi, że Sąd naruszył ustanowione w wymienionym przepisie zasady oceny wiarygodności oraz mocy dowodów i że naruszenie to miało wpływ na wynik sprawy (zob. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 14 stycznia 2000 r., I CKN 1169/99). Zarzut zatem naruszenia zasady swobodnej oceny dowodów tylko wtedy może być uznany za usprawiedliwiony, jeżeli Sąd zaprezentuje rozumowanie sprzeczne z regułami logiki, z zasadami wiedzy, bądź z doświadczeniem życiowym. Sprzeczność istotnych ustaleń Sądu z treścią zebranego w sprawie materiału zachodzi bowiem jedynie wtedy, gdy z treści dowodu wynika co innego, niż przyjął sąd, gdy pewnego dowodu nie uwzględniono przy ocenie, gdy Sąd przyjął pewne fakty za ustalone, mimo że nie zostały one w ogóle lub niedostatecznie potwierdzone, gdy Sąd uznał pewne fakty za nieudowodnione, mimo że były ku temu podstawy oraz, gdy ocena materiału dowodowego koliduje z zasadami doświadczenia życiowego lub regułami logicznego rozumowania, co oznacza, że Sąd wyprowadza błędny logicznie wniosek z ustalonych przez siebie okoliczności. W judykaturze utrwalone jest stanowisko, zgodnie z którym w sytuacji, gdy z określonego materiału dowodowego Sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, jego ocena nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, chociażby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne (por. postanowienie SN z dnia 10 stycznia 2002 r., II CKN 572/99, wyrok SN z dnia 27 września 2002 r., sygn. II CKN 817/00).

Wbrew twierdzeniom apelacji interpretacja postanowień umowy oraz regulaminu dokonana przez Sąd I instancji jest właściwa. W ocenie Sądu Okręgowego zapisy tych dokumentów nie nasuwają wątpliwości interpretacyjnych, a wola dwóch , podpisujących umowę stron wyrażona jest jasno i nie wymaga wykładni w kontekście art. 65 par. 1 kc. Ustalenia tam zawarte nie są też sprzeczne z art. 353/1/ kc.

Przede wszystkim strony nie przewidziały wypowiedzenia umowy ze skutkiem natychmiastowym, ustalając natomiast wariantowo terminy wypowiedzenia i ich skutki prawne. W istocie wypowiedzenie w terminie w jakim uczyniła to apelantka prowadziło wprost do obowiązku poniesienia żądanej przez powódkę opłaty, co wynika z treści art. 6 umowy. Niezasadnie wywodzi apelantka, iż termin winien być liczony od umówionej daty audytu. Wszak z art. 6 umowy zd. 1 wynika wprost, że termin wypowiedzenia liczy się od „ostatniego dnia miesiąca, na który zaplanowano w czasie certyfikacji audit kontrolny”/ na dokumencie podsumowanie działalności certyfikacyjnej/”. Dokumentowi temu zatem przypisano rolę kalendarza audytów, według którego określać mogły strony choćby bieg terminu wypowiedzenia. Podkreślić trzeba, że zapis ten znajduje się w artykule dotyczącym właśnie wypowiedzenia umowy i konsekwencji, w tym finansowych, tego faktu.

Jeśli chodzi o terminy audytu to w regulaminie zapisano jako zasadę przeprowadzenie kolejnych audytów najdalej w odstępie rocznym od poprzedniego, analogicznie jak w art. 2 umowy. Nie budzi wątpliwości to, iż w dokumencie-podsumowanie działalności certyfikacyjnej wskazano nawet wcześniejszy termin – marzec 2013 roku / rubryka program utrzymania systemu: (...)/. Ponieważ jednak w roku 2012 audyt odbył się w maju oznacza to , iż ostatnim dniem 12 miesięcznego terminu pozostawał 31 maja 2013 roku. Nadto, w dokumencie tym zaznaczono, iż plan utrzymania systemu uznaje się za obowiązujący, a odstępstwa mogą nieć miejsce tylko w przypadku pojawienia się problemów administracyjno-technicznych po stronie pozwanej, które uzasadnią zmiany. Obowiązek powiadomienia o terminie kolejnego audytu/ par. (...)/ sprowadzał się do podania informacji „z należytym wyprzedzeniem” zatem czasokres wyprzedzenia nie był sprecyzowany. Uznać więc należy, iż na dzień wypowiedzenia/ 6 lutego/ obowiązek ten po stronie powodowej jeszcze nie zaistniał skoro, wobec zasady audyt co 12 miesięcy, termin audytu przypadał na maj 2013 roku. Po wypowiedzeniu umowy oczywiście bezpodstawne byłoby zawiadamianie o terminie czynności audytorskich. Z kolei odpowiedzialność finansowa za wypowiedzenie umowy została bezspornie uregulowana w cyt. art. 6 umowy gdzie wprost wskazano, iż- takim przypadku-klient obowiązany jest ponieść „koszt 50 % kwoty utrzymania certyfikatu”. Zapis ten wątpliwości nie budzi, zaś próba wykładni jego treści na tle regulaminu nie znajduje podstaw. Ubocznie godzi się zaznaczyć, że pierwszy audyt został przesunięty w czasie z powodu rozszerzenia zakresu audytu.

Słusznie nadto Sąd Rejonowy wskazał, iż zapis par. (...)odnosi się do innych okoliczności prawnych to jest do odstąpienia od umowy. Gdyby zaś przyjąć, że pozwana od umowy odstąpiła wysokość kosztów , które musiałaby ponieść odpowiadałaby także kosztowi utrzymania certyfikatu za pół roku. Nie ma wszak możliwości aby treść zapisu tego par. regulaminu uzupełniać o treść art. 6 umowy i uznawać, iż kwota wynikająca zapisów regulaminu winna być dodatkowo obniżona o 50 %.

Wskazać należy, iż strony w umowie dopuściły możliwość wypowiedzenia, a także odstąpienia od kontraktu/ par.(...)/ w każdym czasie. Niemniej zdarzenie takie pociągało za sobą dla strony pozwanej , w określonych sytuacjach, konsekwencje finansowe. Niesłusznie więc, w kontekście art. 750 kc w zw z z art. 746 par. 1 i par. 3 kc, wywodzi apelantka o ograniczeniu prawa do wypowiedzenia. Prawo to nie zostało ograniczone, a nadto w myśl art. 746 par. 3 kc nie byłoby możliwe zniesienie prawa do wypowiedzenia umowy z ważnego powodu, co jednak nin. sytuacji nie dotyczy. Wskazać trzeba, iż przepis § 3 art. 746 kc dotyczy całkiem innej kwestii niż terminy wypowiedzenia umowy. Stanowi on, że z góry nie można się zrzec uprawnienia do wypowiedzenia zlecenia z ważnych powodów, czyli wyklucza rezygnację z wypowiedzenia umowy w jednym przypadku, a mianowicie gdy są ważne ku temu powody. Tylko wówczas zrzeczenie wypowiedzenia będzie nieważne. Uregulowanie to nie ma jednak związku z dopuszczalnością wprowadzenia do umowy terminów wypowiedzenia danej umowy z powodów ważnych, nieważnych czy też bez jakiejkolwiek przyczyny/ wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 12 października 2012r., I ACa 450/12/..

Mając powyższe na uwadze apelację oddalono na podstawie art. 385 kpc. O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono po myśli art. 98 kpc w zw z art. 108 par. 1 kpc.

SSR A. Węglowska