Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 706/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 16 kwietnia 2015 r.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSA Dariusz Rystał

Sędziowie:

SSA Artur Kowalewski

SSO del. Agnieszka Bednarek - Moraś (spr.)

Protokolant:

st. sekr. sądowy Beata Wacławik

po rozpoznaniu w dniu 16 kwietnia 2015 r. na rozprawie w Szczecinie

sprawy z powództwa D. S.

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej w S.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Okręgowego w Gorzowie Wielkopolskim

z dnia 17 czerwca 2014 r., sygn. akt I C 984/12

I. oddala apelację,

II. zasądza od pozwanego na rzecz powódki kwotę 2.700 (dwa tysiące siedemset) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.

SSO del. A. Bednarek - Moraś SSA D. Rystał SSA A. Kowalewski

Sygn. akt I ACa 706/14

UZASADNIENIE

Powódka - D. S. reprezentowana przez U. S. jako opiekuna prawnego wniosła pozew o zapłatę przeciwko pozwanemu (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w S. kwoty 406.000 złotych wraz z ustawowymi odsetkami :

- od kwoty 350.000 zł od dnia 29 kwietnia 2011 r.,

- od kwoty 6.500 zł od dnia 25 sierpnia 2011 r.,

- od kwoty 9,000 zł od dnia 06 listopada 2011 r.,

- od kwoty 9.000 zł od dnia 21 listopada 2011 r.,

- od kwoty 4.500 zł od dnia 30 stycznia 2012 r.,

- od kwoty 4.500 zł od dnia 20 lutego 2012 r.,

- od kwoty 4.500 zł od dnia 20 marca 2012 r.,

- od kwoty 4.500 zł od dnia 23 kwietnia 2012 r.,

- od kwoty 9.000 zł od dnia 26 czerwca 2012 r.,

- od kwoty 4.500 zł od dnia 17 lipca 2012 r., do dnia zapłaty.

Wskazane roszczenie obejmowało kwotę 350.000 złotych tytułem zadośćuczynienia w związku z krzywdą jakiej powódka doznała w wyniku wypadku komunikacyjnego oraz kwotę 56.000 złotych tytułem zwrotu kosztów leczenia.

Ponadto powódka zgłosiła żądanie zasądzenia od pozwanego na rzecz powoda kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego.

Pozwany - (...) Spółka Akcyjna w S. w odpowiedzi na pozew wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie od powódki na rzecz pozwanego kosztów postępowania w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Wyrokiem z dnia 17 czerwca 2014 r. Sąd Okręgowy w Gorzowie Wielkopolskim zasądził od pozwanego (...) S.A. w S. na rzecz powódki D. S. kwotę 350.000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 9 maja 2011 r. do dnia zapłaty (pkt I.), zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 56.000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 17 września 2012 r. do dnia zapłaty (pkt II.), ponadto zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 7.217 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego (pkt III.) oraz nakazał ściągnąć od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa Sądu Okręgowego w Gorzowie Wielkopolskim kwotę 20.300 zł z tytułu kosztów sądowych, od których zwolniona była powódka.

Sąd Okręgowy oparł swoje rozstrzygnięcie na następujących ustaleniach i rozważaniach.

W dniu 9 września 2010 r. D. S., mająca wówczas 19 lat, jechała jako pasażerka z K. T., kierującym samochodem osobowym marki m. (...) o nr rej. (...). Kierujący samochodem nie dochował należytej ostrożności, utracił panowanie nad pojazdem i uderzył w tylny zderzak mijanego pojazdu ciężarowego, jadącego z naprzeciwka, w konsekwencji czego doprowadził do kolejnego zderzenia z innym pojazdem osobowym marki V., jadącym lewym pasem, po czym wypadł z drogi wielokrotnie dachując. Kierujący samochodem m. zginął na miejscu, zaś pasażerka pojazdu D. S. doznała wielu poważnych obrażeń ciała.

Prokuratura Rejonowa w S. wszczęła śledztwo w sprawie wypadku drogowego, w wyniku którego poszkodowana została D. S.. Postanowieniem z dnia 28 grudnia 2010 r. Prokuratura Rejonowa w Słubicach w sprawie sygn. akt 1 Ds. 1004/10 umorzyła śledztwo, z uwagi na śmierć sprawcy-K. T..

Powódka D. S. bezpośrednio po wypadku została przewieziona do Szpitala (...) w G. na Oddział Intensywnej Opieki Medycznej, gdzie przebywała od 9 września 2010 r. do 1 października 2010 r. Zdiagnozowano u niej uraz wielonarządowy odniesiony w wyniku wypadku komunikacyjnego, uraz czaszkowo - mózgowy z wielomiejscowym stłuczeniem mózgu, krwawienie podpajęczynówkowe i dokomorowe oraz złamanie VII kręgu szyjnego. Ponadto stwierdzono stłuczenie klatki piersiowej ze stłuczeniem płuca prawego i odmokrwawieniem jamy opłucnej prawej, uraz stłuczeniowy jamy brzusznej z pęknięciem wątroby, pęknięciem śledziony, jelita, stłuczeniem esicy oraz śpiączkę mózgową pourazową. Badanie TK głowy wykazało - komory węższe, bruzdy mózgu wygładzone na skutek obrzęku. Powódka od 1 października 2010 r. przebywała na OIOM-ie w S.. W okresie od 19 kwietnia do 24 kwietnia 2010 r. była leczona na Oddziale Rehabilitacji w T. z następującym rozpoznaniem: następstwa urazu śródczaszkowego, rozlany uraz mózgu, zatrzymanie krążenia ze skuteczną resuscytacją, porażenie czterokończynowe, padaczka objawowa.

W okresie od 23 listopada 2010 r. do 22 kwietnia 2011 r. powódka była rehabilitowana na Oddziale Neurologicznym w R., zaś w okresie od 23 kwietnia 2011 r. do 10 maja 2011 r. w Klinice Rehabilitacji w B. z rozpoznaniem - niedowład spastyczny czterokończynowy, stan wegetatywny po urazie wielonarządowym oraz urazie czaszkowo-mózgowym. W epikryzie z kliniki stwierdzono: brak kontaktu słowo- logicznego, niedowład spastyczny czterokończynowy, liczne automatyzmy oralne, brak możliwości nawiązania celowej komunikacji niewerbalnej, nie wodzi wzrokiem za osobami oraz przedmiotami, sporadycznie reaguje mruganiem na pytanie, jednak nieadekwatnie do odpowiedzi.

Od 10 maja 2011 r. powódka D. S. przebywa w domu. Jest chora, leżąca w stanie wegetatywnym, z niedowładem spastycznym czterokończynowym, z gastroskomią i tracheostomią. Jest stale leczona rehabilitacyjnie. Powódka korzystała z zabiegów refundowanych przez NFZ, które przysługują dwa razy w tygodniu. W związku z poważnym stanem zdrowia powódki, wymaga ona rehabilitacji codziennej. Powódka korzystała z zabiegów rehabilitacyjnych, finansując je prywatnie w pozostałym, nierefundowanym zakresie. Łączyło się to również z kosztami dojazdów na zabiegi. Pozwany zrefundował powódce prywatne zabiegi rehabilitacyjne za okres od grudnia 2010 r. do marca 2011 r. oraz koszty odjazdu na te zabiegi.

W 2012 r. powódka korzystała w ramach rehabilitacji finansowanej z NFZ w wymiarze 80 godzin, a w 2013 r. w wymiarze 75 godzin.

K. T. jako właściciel pojazdu posiadał ważne ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej. Pojazd był ubezpieczony w pozwanym (...) Spółka Akcyjna w S..

Powódka D. S. za pośrednictwem Biura Odszkodowań (...) zwróciła się do pozwanego o wypłatę zadośćuczynienia w kwocie 500.000 zł w związku z krzywdą, jakiej doznała na skutek wypadku komunikacyjnego. Zgłoszenie szkody wpłynęło do pozwanego w dniu 23 listopada 2010 r. W toku postępowania likwidacyjnego, działający na zlecenie ubezpieczyciela lekarz ortopeda i traumatolog- dr J. F.- ustalił, że w wyniku uszkodzenia w postaci złamania trzonu kręgu C7, powódka doznała 10% trwałego uszczerbku na zdrowiu, pęknięcia wątroby-10 %, stłuczenia klatki piersiowej, stłuczenia prawego płuca-10%, pęknięcia śledziony-15%, zaburzeń jelitowych-5 %. Łączne objawy związane z ortopedycznymi uszkodzeniami ciała to 50 %. Natomiast lekarz neurolog dr M. H.- ocenił uszkodzenia neurologiczne u powódki (tj. encefalopatia pourazowa z porażeniem czterokończynowym) na 100 %.

Pozwany ubezpieczyciel na mocy decyzji z dnia 9 maja 2011 r. uznał swoją odpowiedzialność odszkodowawczą, przyznając świadczenie w wysokości 169.380,29 zł. Powyższa kwota obejmowała:

-150.000 złotych - wypłatę zadośćuczynienia

-7.000 zł-tytułem kosztów rehabilitacji wymaganej poza refundacją z NFZ poniesionych przez powódkę w okresie od grudnia 2010 r, do marca 2011 r.,

-8.558,24 zł- tytułem kosztów dojazdu do placówek medycznych,

-3.822,05 zł- zwrot wydatków na zakup leków.

Pozwany zakwestionował zasadność wypłaty leków nie związanych bezpośrednio z leczeniem powypadkowym oraz koszt doładowań rozmów telefonicznych i koszt noclegów.

Decyzją z dnia 19 lipca 2011 r. pozwany przyznał powódce kwotę łączną 1.818,57 zł tytułem utraconego przez powódkę dochodu, po uwzględnieniu świadczeń wypłaconych z tego tytułu przez ZUS, za okres:

- od września 2010 r. do grudnia 2010 r.-558,15 zł (różnica pomiędzy dochodem uzyskanym z ZUS 3.378,45 zł a dochodem możliwym do uzyskania w wysokości 3.936,60 zł),

-od stycznia 2011 r. do lutego 2011 r. w kwocie 652,10 zł (jest to różnica pomiędzy uzyskaną rentą w tym okresie tj.1.412,58 zł a możliwym do uzyskania dochodem tj. kwotą 2.064,68 zł ( za dwa miesiące),

- od marca 2011 r. do kwietnia 2011 r.(za dwa miesiące)-w kwocie 608,32 zł (jest to różnica pomiędzy uzyskaną za dwa miesiące rentą w kwocie 1.456,36 zł a możliwym do uzyskania dochodem 2.064,68 zł.

Z dniem 1 kwietnia 2012 r. pozwany przyznał powódce rentę na zwiększone potrzeby w kwocie 2.293 zł miesięcznie, która obejmuje koszty zakupu leków i środków higieny-700 zł, dojazdów do placówek medycznych-100 zł i koszt opieki osoby trzeciej w kwocie 7 zł za godzinę za 8 godzin dziennie z uwzględnieniem otrzymywanego przez powódkę zasiłku pielęgnacyjnego - 1.493,29 zł (1.680 - 186,71 zł).

W okresie od maja do grudnia 2011 r. oraz od stycznia do maja 2012 r. powódka była poddawana codziennie przez trzy godziny specjalistycznym zabiegom rehabilitacyjnym, nie refundowanym w ramach NFZ przez fizjoterapeutę M. T. prowadzącą działalność w ramach Niepublicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej (...) Gabinet Fizjoterapii. Dzienny koszt trzygodzinnych zabiegów rehabilitacyjnych wynosił 150 złotych (50 zł za godzinę zabiegów). Przy konieczności przeprowadzania zabiegów codziennie, miesięczny koszt rehabilitacji to kwota 4.500 zł. Rehabilitacja domowa prowadzona przez fizjoterapeutę obejmowała: ćwiczenia bierne kończyn górnych i dolnych, pionizację czynno- bierną oraz masaż kończyn górnych i dolnych.

Konieczność prowadzenia intensywnej rehabilitacji, wykraczającej poza możliwość refundowania w ramach NFZ (NFZ finansuje zabiegi rehabilitacyjne dwa razy w tygodniu po jednej godzinie) wynikała z zaleceń lekarza neurologa i pediatry. Według zaświadczenia lekarskiego z dnia 21 marca 2012 r., wydanego przez lekarza neurologa J. C. powódka znajdowała się wówczas w stanie wegetatywnym, w przebiegu pourazowego uszkodzenia OUN w wyniku wypadku samochodowego. Neurologicznie lekarz stwierdził niedowład czterokończynowy znacznego stopnia na granicy porażenia. Wymagała stałej i ciągłej pielęgnacji - pomocy we wszystkich czynnościach życiowych. Wymagała również rehabilitacji ruchowej ciągłej tj. codziennej oraz masaży mięśni całego ciała, a szczególnie kończyn górnych i dolnych. Ponadto lekarz neurolog dokonując oceny wyników dotychczasowego leczenia i oceny rokowań stwierdził, że dyskretna poprawa stanu ogólnego rokuje poprawę w wyniku ciągłej i systematycznej rehabilitacji. Intensywne zabiegi rehabilitacyjne były celowe i konieczne, aby zminimalizować ryzyko powikłań tj. trwałych przykurczów stawów, zaników mięśniowych, zaburzeń trofiki skóry, nasilenia zaburzeń ortostatycznych. Skuteczność zabiegów rehabilitacyjnych była uzależniona od ich intensywności, dlatego uzasadnione było poddawanie powódki zabiegom rehabilitacyjnym codziennie. Ponadto na terenie miejsca zamieszkania powódki nie było gabinetu, który miałby zakontraktowane zabiegi fizjoterapeutyczne i mógł prowadzić rehabilitację domową powódki ( abstrahując od tego, że zabiegi przyznawane w ramach kontraktu byłyby niewystarczające), stąd konieczność skorzystania na tamten moment z zabiegów rehabilitacji prywatnej.

Łączne koszty poniesione przez powódkę w związku z rehabilitacją wyniosły 56.000 złotych za okres od maja 2011 r. do maja 2012 r.

Pozwany decyzją z dnia 4 stycznia 2012 r. odmówił wypłaty kosztów prywatnej rehabilitacji uzasadniając, iż wskazane koszty powódka może realizować w ramach przyznanej renty na zwiększone potrzeby, wskazując ponadto iż ćwiczenia rehabilitacyjne mogą wykonywać osoby z najbliższego otoczenia, które są zaangażowane w proces opieki.

Na mocy orzeczenia Lekarza Orzecznika ZUS z dnia 10 marca 2011 r. powódka D. S. została uznana za całkowicie niezdolną do pracy do 31 marca 2014 r. oraz niezdolną do samodzielnej egzystencji.

Decyzją ZUS oddział w S. powódka obecnie uzyskuje świadczenie rentowe, które wynosi od 1 marca 2012 r. 886,92 zł.

Postanowieniem Sądu Okręgowego w Gorzowie Wlkp. z dnia 7 grudnia 2011 r. powódka D. S. została ubezwłasnowolniona całkowicie z powodu zespołu otępiennego po urazie mózgu i nagłym zatrzymaniu krążenia z niedotlenieniem mózgu. Postanowieniem z dnia 21 marca 2012 r., sygn. akt III RNs 2/12 Sąd Rejonowy w Słubicach III Wydział Rodzinny i Nieletnich ustanowił dla całkowicie ubezwłasnowolnionej D. S. opiekuna prawnego w osobie U. S. - matki powódki. Postanowieniem z dnia 24 maja 2012 r. Sąd Rejonowy w Słubicach Wydział III Rodzinny i Nieletnich w sprawie III RNs 87/12 wyraził zgodę opiekunowi prawnemu U. S. na wstąpienie w imieniu całkowicie ubezwłasnowolnionej D. S. z pozwem przeciwko (...) S.A w S. o odszkodowanie, zadośćuczynienie, rentę wyrównawczą, rentę na zwiększone potrzeby oraz o świadczenie pieniężne na przystosowanie domu jego otoczenia na przystosowanie dla osoby niepełnosprawnej, w związku z wypadkiem komunikacyjnym, który miał miejsce 10 września 2010 r.

Przed wypadkiem D. S. była młodą i zdrową kobietą, u progu dorosłego życia. Ukończyła szkołę zawodową i zdobyła zawód fryzjera. Od dnia 6 września 2010 r. była zatrudniona na stanowisku pomoc fryzjerska za wynagrodzeniem 1317 zł brutto miesięcznie na cały etat, na umowę o pracę zawartą na czas określony do dnia 5 września 2012 r. W chwili wypadku powódka miała zaledwie 19 lat. Bezpośrednio po wypadku powódka przez miesiąc przebywała na leczeniu szpitalnym. Od października 2010 r, do maja 2011 r. powódka była intensywnie rehabilitowana. Wiązało się to z bólem i cierpieniem, biorąc pod uwagę rozległość urazów oraz intensywność leczenia i terapii rehabilitacyjnej.

Powódka D. S. pomimo, że od wypadku minęły prawie 4 lata jest w stanie tzw. półśpiączki. Jest przytomna otwiera oczy i patrzy, jednakże nie ma z nią kontaktu werbalnego. Powódka ma niedowład czterokończynowy, nie może wykonywać żadnych czynności. Wymaga całkowitej, całodobowej opieki. Opiekę sprawuje matka powódki U. S.. Karmi powódkę przez tzw. pega (rurkę), myje, ubiera, zmienia pampersy, co trzy godziny odwraca, aby nie doszło do powstania odleżyn, sadza na łóżku. Powódka nie ma stabilizacji głowy, nie trzyma jej. Powódka jest ponadto pod stałą opieką personelu rehabilitacyjnego, lekarza rodzinnego, personelu rehabilitacyjnego z okresową kontrolą neurologiczną. Lekarz neurolog-J. C., który od dłuższego czasu sprawuje opiekę neurologiczną nad powódką stwierdził, że powódka jest obecnie przytomna, reaguje na ból. Zaobserwował u powódki powolną poprawę stanu neurologicznego.

Powódka jest nieustannie leczona farmakologicznie. Regularna rehabilitacja, której poddawana jest powódka codziennie przez trzy godziny, przynosi efekty. Powódka otwiera oczy, podnosi rękę na polecenie, rusza nogami. Powódka reaguje na bodźce bólowe.

Obecny stan zdrowia powódki stopniowo i powoli ulega nieznacznej poprawie. Powódka wymaga stałej i ciągłej rehabilitacji (najlepiej codziennej), prowadzonej przez osoby posiadające specjalistyczną wiedzę i kwalifikację, czyli przez profesjonalnych rehabilitantów i fizjoterapeutów.

Biegły sądowy- neurolog J. W. w sporządzonej opinii lekarskiej stwierdził u powódki stan po urazie czaszkowo-mózgowym ze znacznym deficytem neurologicznym; aktualny stan zdrowia powódki wymaga bezwzględnej opieki osoby drugiej; stan zdrowia powódki od dnia 9 września 2010 r. do chwili wydania opinii nie uległ poprawie; w dalszym ciągu wymaga bezwzględnej opieki. Biegły stwierdził brak szansy co do istotnej poprawy stanu zdrowia, nie rokując pozytywnie co do ustąpienia niedowładów w stopniu umożliwiającym samodzielne siedzenie, pionizację czy też do stanu pozwalającego na przywrócenie podstawowych czynności manualnych, przywrócenia funkcji zwieraczy oraz przywrócenia zdolności werbalnych.

Biegła sądowa - I. M. - specjalisty rehabilitacji, zaopiniowała, że powódka wymaga leczenia rehabilitacyjnego w formie kinezyterapii, fizjoterapii i stymulacji polisensorycznej. Wskazała, że powódka znajduje się w stanie wegetatywnym, wymaga leczenia rehabilitacyjnego zgodnie z jej stanem zdrowia i zgodnie z aktualnie stosowanymi metodami leczenia. Zabiegi rehabilitacyjne powinny być wykonywane przez wykwalifikowany personel medyczny w formie ambulatoryjnej w domu chorej, a gdy zajdzie taka potrzeba w placówce medycznej przez personel tej placówki minimum co 2-gi dzień.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Okręgowy uznał powództwo uznał powództwo za uzasadnione w całości tj. zarówno co do żądania zasądzenia tytułem zadośćuczynienia kwoty 350.000 złotych w związku z krzywdą, jakiej powódka doznała w wyniku wypadku komunikacyjnego, jak i co do żądania zasądzenia kwoty 56.000 złotych tytułem zwrotu kosztów jej leczenia związanych ze specjalistyczną rehabilitacją.

Niekwestionowana w przedmiotowym procesie była okoliczność, że powódce w wyniku wypadku komunikacyjnego, spowodowanego przez sprawcę, który posiadał ubezpieczenie OC u pozwanego, została wyrządzona krzywda. Kwestionowana w przedmiotowym sporze była wysokość żądnego przez powódkę zadośćuczynienia.

Sąd Okręgowy w niniejszej sprawie uznał, mając na uwadze całokształt zebranego materiału dowodowego, że kwota 500.000 złotych tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę, jest kwotą adekwatną do jej rozmiarów. Ustalając wysokość należnego zadośćuczynienia Sąd wziął pod uwagę przede wszystkim młody wiek powódki, która w chwili wypadku miała zaledwie 19 lat, (obecnie 23 lata), ponadto rozmiar doznanych urazów, długotrwałość leczenia szpitalnego powódki ( ponad 2 miesiące na oddziałach intensywnej terapii) oraz długotrwałą, często bolesną, rehabilitację leczniczą i usprawniającą, od maja 2011 prowadzoną w szpitalnych oddziałach rehabilitacyjnych a obecnie w domu powódki. Sąd Okręgowy kierował się również faktem, że powódka w następstwie wypadku została pozbawiona niemalże całego dotychczasowego sposobu życia tj. życia osobistego, życia w rodzinie, a przede wszystkim zdrowia (trwały uszczerbek na zdrowiu wynosił według ubezpieczyciela 100% w zakresie uszkodzeń neurologicznych i 50% w zakresie innych trwałych urazów wewnętrznych). Pomimo tego, że od wypadku upłynęły już cztery lata i był to czas nieustannego leczenia i rehabilitacji, która trwa nadal, powódka jest w stanie półśpiączki, nie ma z nią kontaktu werbalnego, ma porażenie czterokończynowe, wymaga całkowitej całodobowej opieki, karmienia, mycia, ubierania, zmiany pampersów, nie ma stabilizacji głowy, nie siedzi sama, nie potrafi sama przewrócić się na bok. Ponadto rozległym urazom, jakich doznała powódka, z pewnością towarzyszył niewymowny ból i cierpienia, które powódka będzie odczuwać przez całe swoje życie, czy to podczas rehabilitacji, czy też podczas zwykłych zabiegów pielęgnacyjnych. To, że powódka nie werbalizuje swoich potrzeb czy też odczuwanego bólu nie oznacza jeszcze, że nie jest w stanie odczuwać. Przeciwnie, z zeznań matki powódki oraz z zaświadczeń lekarskich neurologa wynika, że znajduje ona inne, niewerbalne formy porozumienia, okazuje swoim zachowaniem radość, smutek, cierpienie. Sąd Okręgowy zasądził więc tytułem zadośćuczynienia kwotę 350.000 złotoch wraz z odsetkami od dnia 9 maja 2011 r.

Odsetki ustawowe Sad Okręgowy zasądził w oparciu o brzmienie art. 455 k.c. od dnia wydania ostatecznej decyzji przez ubezpieczyciela tj. od dnia 9 maja 2011 r. ( k. 1153) w przedmiocie wypłaty zadośćuczynienia. Powódka od samego początku tj. od chwili zgłoszenia szkody żądała konsekwentnie wypłaty zadośćuczynienia w kwocie 500.000 zł. Pozwany uznał jej roszczenie w tym zakresie co do kwoty 150.000 zł i tyle wypłacił z tego tytułu. Zatem co do pozostałej kwoty tj. 350.000 zł pozwany jako dłużnik pozostawał w zwłoce od daty wydania decyzji odmownej dotyczącej przyznania zadośćuczynienia w pozostałym zakresie tj. od dnia 9 maja 2011 r.

Sąd Okręgowy zasądził tytułem odszkodowania kwotę 56.000 złotych wraz z odsetkami od dnia doręczenia pozwu tj. od dnia 17 września 2012 r. (k.47) w niniejszej sprawie uznając że od tego dnia pozwany pozostawał w zwłoce co do wypłaty odszkodowania ( punkt II wyroku). Podstawę prawną żądania odszkodowania stanowił przepis art. 444 § 1 k.c. Sąd Okręgowy uznał, że powódka D. S. w związku z następstwami wypadku wymaga stałej i intensywnej rehabilitacji w formie kinezyterapii, fizjoterapii i stymulacji polisensorycznej. Tego rodzaju zabiegów nie może wykonywać, matka powódki bądź osoby pod opieką których pozostaje powódka. Zabiegi rehabilitacyjne powinny był wykonywane w warunkach domowych w formie kompleksowej minimum co drugi dzień. Sąd Okręgowy uznał zatem, że koszty poniesione przez powódkę w ramach prywatnej rehabilitacji udokumentowane rachunkami (k.28-39), były zasadne i celowe.

Powódka wygrała proces w całości i dlatego Sąd działając na podstawie art. 98 § 1 k.p.c. w związku z § 6 ust.7 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. Nr 163, poz. 1349 ze zm.), zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 7.217,00 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego (punkt III wyroku).

Jednocześnie Sąd Okręgowy działając na podstawie art. l13 ust. l ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych nakazał ściągnąć od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Okręgowego w Gorzowie Wielkopolskim kwotę 20.300 zł tytułem kosztów sądowych, od których powódka była zwolniona. Na powyższą kwotę składają się koszty nieopłaconej opłaty sądowej ( punkt IV wyroku).

Apelację od wyroku złożył pozwany i zaskarżając wyrok w części tj. w pkt. I w zakresie rozstrzygnięcia o odsetkach ustawowych za zwłokę od zadośćuczynienia, wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie powództwa w zakresie odsetek ustawowych za zwłokę od kwoty 350.000,00 zł od dnia 9 maja 2011r. do dnia 17 czerwca 2014r. oraz o zasądzenie od powódki na rzecz pozwanego obowiązku zwrotu kosztów procesu przed Sądem II instancji w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Zaskarżonemu wyrokowi zarzucono naruszenie art. 445 § 1 k.c. w zw. z art. 481 § 1 k.c. poprzez błędne zastosowywanie i wykładnię w konsekwencji przyjęcie, że kwota zadośćuczynienia podlega zasądzeniu z ustawowymi odsetkami za zwłokę od dnia 9 maja 2011r. tj. od dnia wezwania, podczas gdy z właściwości świadczenia o zadośćuczynienie wynika, że odsetki ustawowe za zwłokę od kwoty zadośćuczynienia winny zostać zasądzone od dnia wyrokowania.

W uzasadnieniu apelacji skarżący zauważył, że zgodnie z przyjętą w prawie cywilnym zasadą, dłużnik popada w opóźnienie, jeżeli nie spełnia świadczenia w terminie, w którym stało się ono wymagalne. Termin wymagalności świadczeń przysługujących poszkodowanemu od zakładu ubezpieczeń z tytułu obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody powstałe w związku z ruchem tych pojazdów określa art. 14 ust. 1 obowiązującej w dacie wypadku - ustawy z dnia 22 maja 2003r. w sprawie ubezpieczeń obowiązkowych, UFG i PBUK ( Dz. U. 2003.124.poz. 1152). W zasadzie jest to termin 30-dniowy od dnia otrzymania przez zakład ubezpieczeń zawiadomienia o wypadku (art. 14 ust. 1). W sytuacji, gdy wyjaśnienie w tym terminie okoliczności koniecznych do ustalenia odpowiedzialności ubezpieczyciela lub wysokości odszkodowania okazało się niemożliwe, był to termin 14 dni od wyjaśnienia tych okoliczności (art. 14 ust. 2). Skarżący powołał się na stanowisko Sądu Najwyższego wyrażone w uzasadnieniu uchwały z dnia 19 marca 1998 r., III CZP 72/97, uchwały Sądu Najwyższego z dnia 9 czerwca 1995 r., III CZP 69/95, uchwały Sądu Najwyższego z dnia 8 lipca 1993 r., III CZP 80/93, wyroku Sądu Najwyższego z dnia 16 września 1993 r., I PRN 70/93.

Zwrócił uwagę, że, w razie przyjęcia cen z daty ustalenia odszkodowania (art. 363 § 2 k.c.) i zastosowania art. 481 § 1 w związku z art. 455 k.c., dłużnik świadczyłby dwukrotnie z jednego zobowiązania: należność główną obejmującą zwaloryzowane odszkodowanie i odsetki zawierające także kwotę odpowiadającą wzrostowi cen.

Apelujący podkreślił, że w orzecznictwie Sądu Najwyższego przeważa pogląd, że w razie ustalenia wysokości zadośćuczynienia według stanu rzeczy istniejącego w chwili zamknięcia rozprawy uzasadnione jest przyznanie odsetek dopiero od chwili wyrokowania (np. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 8 grudnia 1997 r., I CKN 361/97, z dnia 9 stycznia 1998 r., III CKN 301/97, z dnia 20 marca 1998 r., II CKN 650/97, z dnia 4 września 1998 r., II CKN 875/97, czy z dnia 9 września 1999 r., II CKN 477/98.

W ocenie pozwanego z uwagi na charakter świadczenia, jakim jest zadośćuczynienie- którego wysokość uzależniona jest od szeregu okoliczności, które są ustalone przez Sąd Okręgowy na etapie wyrokowania np. aktualny stan zdrowia, rokowania na przyszłość konieczny zakres zabiegów, jakim powinien poddać się poszkodowany uzasadnione jest zasądzenie odsetek od zadośćuczynienia od dnia wyrokowania. Należy wziąć pod uwagę, że oceniając zakres krzywdy powódki Sąd Okręgowy wziął pod uwagę opinię biegłych sądowych, którzy oceniali stan zdrowia powódki na obecnym etapie z uwzględnieniem dostosowania potrzeb w zakresie niezbędnego zakresu rehabilitacji do aktualnego stanu zdrowia. W świetle uzasadnienia wyroku należy wskazano, że Sąd dokonując oceny wysokości zadośćuczynienia odwoływał się do stanu rzeczy z chwili zamknięcia rozprawy - co wskazuje, że odsetki od zadośćuczynienia powinny być zasądzone od dnia wyrokowania.

Pozwany podnosi, że pogląd, iż odsetki od zadośćuczynienia winny być zasądzane od dnia wyrokowania jest poglądem dominującym przy orzeczeniach dotyczących skomplikowanych stanów faktycznych, w których poszkodowani doznawali skomplikowanych urazów, charakteryzujących się długotrwałym leczeniem- np. wyrok Sądu Okręgowego w Szczecinie w sprawie sygn. akt: I C 890/11.

W odpowiedzi na apelację pełnomocnik powódki wniósł o jej oddalenie w całości oraz o zasądzenie od pozwanej na rzecz powódki kosztów zastępstwa procesowego za instancję odwoławczą.

Nadto na mocy uchwały z dnia 9 października 2014 r. rep. A nr 3815/2014 zaprotokołowanej przez notariusza A. T. w trybie art. 492 § 1 k.s.h. w związku z art. 516 § 6 k.s.h. nastąpiło połączenie (...) S.A. z (...) S.A. przez przejęcie, w drodze przeniesienia całego majątku (...) S.A. jako spółki przejmowanej, na (...) S.A. jako spółkę przejmującą. Okoliczność ta pozostaje poza sporem i została udokumentowana przez złożenie informacji odpowiadającej odpisowi aktualnemu z Rejestru Przedsiębiorców nr KRS (...), wydrukowanej z Centralnej Informacji Krajowego Rejestru Sadowego z dnia 25 lutego 2015 r.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje.

Apelacja pozwanego okazała się bezzasadna.

Rozpoznając sprawę na skutek apelacji, Sąd Apelacyjny ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd Okręgowy przyjmuje za własne, oceniając je jako prawidłowe i nie nasuwające wątpliwości co do ich zgodności z rzeczywistym stanem rzeczy. Stąd też Sąd Apelacyjny czyni ustalenia Sądu Okręgowego integralną częścią swojego uzasadnienia i uznaje za zbędne ich ponowne przytaczanie w tym miejscu (por. orzeczenia Sądu Najwyższego z dnia 13 grudnia 1935 r., C III 680/34. Zb. Urz. 1936, poz. 379, z dnia 14 lutego 1938 r., C II 21172/37 Przegląd Sądowy 1938, poz. 380 i z dnia 10 listopada 1998 r., III CKN 792/98, OSNC 1999, nr 4, poz. 83).

Zaznaczyć należy, że pozwany zakwestionował wyrok Sądu Okręgowego jedynie w części w pkt. I w zakresie zasądzenia odsetek ustawowych od kwoty zadośćuczynienia od dnia 9 maja 2011 r.

W apelacji prezentowany jest pogląd, że odsetki ustawowe od zasądzonego zadośćuczynienia należne są od dnia wyrokowania w przedmiocie zadośćuczynienia, tj. od dnia 17 czerwca 2014 r.

Rozważania rozpocząć należy od stwierdzenia, że w wypadku opóźnienia dłużnika wierzyciel jest uprawniony do odsetek od nieterminowo spełnionego świadczenia pieniężnego.

Sąd Apelacyjny zauważa, że kwestia daty wymagalności odszkodowania w postaci zadośćuczynienia nie jest w orzecznictwie postrzegana jednolicie. W części rozstrzygnięć prezentowany jest pogląd, zgodnie z którym roszczenie o zapłatę zadośćuczynienia jest roszczeniem bezterminowym. Zgodnie natomiast z art. 455 k.c., jeżeli termin spełnienia świadczenia nie jest oznaczony, ani nie wynika z właściwości zobowiązania, świadczenie powinno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika. Tym samym wymagalność tego rodzaju roszczenia następuje bezpośrednio po wezwaniu dłużnika przez wierzyciela do jego zapłaty, a więc w dniu następnym do otrzymaniu wezwania do zapłaty, ewentualnie z doliczeniem pewnego okresu niezbędnego do przeanalizowania przez dłużnika zasadności żądania. Ponadto wskazuje się, że obecnie funkcja odszkodowawcza odsetek przeważa nad ich funkcją waloryzacyjną. W tej sytuacji zasądzanie odsetek od daty wyrokowania prowadzi w istocie do ich umorzenia za okres sprzed daty wyroku i stanowi nieuzasadnione uprzywilejowanie dłużnika, skłaniając go niekiedy do jak najdłuższego zwlekania z opóźnionym świadczeniem pieniężnym, w oczekiwaniu na orzeczenia sądu znoszące obowiązek zapłaty odsetek za wcześniejszy okres (wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 5 kwietnia 2013 r., sygn. akt I ACa 1200/12, LEX nr 1324796). Roszczenie o zapłatę zadośćuczynienia co do zasady nie podlega odrębnym regułom w zakresie terminu spełnienia świadczenia przez dłużnika, zarówno odszkodowanie, jak i zadośćuczynienie za krzywdę stają się wymagalne po wezwaniu do spełnienia świadczenia (art. 455 § 1 k.c.). Od tej zatem chwili biegnie termin do odsetek za opóźnienie (art. 481 § 1 k.c.).

Sąd Apelacyjny rozpoznający niniejszą sprawę przychyla się poglądu wyrażonego w linii orzeczniczej, iż przyznawanie odsetek ustawowych łączy się z wymagalnością roszczenia o zadośćuczynienie, do którego dochodzi niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do zapłaty, stosownie do art. 445 k.c., nie zaś z datą wyrokowania. Sąd Apelacyjny dał temu wyraz również w wyroku z dnia 30 lipca 2014r. w sprawie o sygn. akt I ACa 343/14. Jak stwierdził Sąd Najwyższy w orzeczeniu z dnia 8 sierpnia 2012 r., I CSK 2/12, „wyrok orzekający o zadośćuczynieniu ma deklaratoryjny charakter i nie sprzeciwia się temu zastosowanie do określania zadośćuczynienia kryteriów wskazanych w art. 363 § 2 k.c., którego celem jest dążenie do możliwie pełnej kompensaty szkody niemajątkowej, która może zmieniać się w czasie.” Stanowisko to zostało również wyrażone w innych wyrokach Sądu Najwyższego z dnia 10 lutego 2000 r., II CKN 725/98; z dnia 30 stycznia 2004 r., I CK 131/03; z dnia 16 kwietnia 2009 r., I CSK 524/08; z dnia 26 listopada 2009 r., III CSK 62/99; z dnia 12 lutego 2011 r., I CSK 243/10. Odsetki ustawowe mają przede wszystkim zapewnić swego rodzaju zryczałtowane wynagrodzenie dla wierzyciela za korzystanie ze środków pieniężnych jemu należnych przez dłużnika. Ponadto mają na celu motywować dłużnika do jak najszybszego spełnienia świadczenia. Odsetki należą się co do zasady, zgodnie z art. 481 k.c., za samo opóźnienie w spełnieniu świadczenia, choćby więc wierzyciel nie poniósł żadnej szkody i choćby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik nie ponosi odpowiedzialności. Stanowią one rekompensatę uszczerbku majątkowego doznanego przez wierzyciela wskutek pozbawienia go możliwości czerpania korzyści z należnego mu świadczenia pieniężnego.

Wskazać należy, że do zadośćuczynienia ma zastosowanie art. 363 § 2 k.c., zgodnie z którym jeżeli naprawienie szkody ma nastąpić w pieniądzu, wysokość odszkodowania (zadośćuczynienia) powinna być ustalona według cen z daty ustalenia odszkodowania (zadośćuczynienia), chyba że szczególne okoliczności wymagają przyjęcia za podstawę cen istniejących w innej chwili. Zdaniem Sądu II instancji w przedmiotowej sprawie wystąpiły szczególne okoliczności uzasadniające zasądzenie odsetek od daty wcześniejszej niż data wyrokowania.

Jak słusznie stwierdził Sąd Apelacyjny w Katowicach w wyroku z dnia 8 lutego 2013 r., sygn. akt V ACa 725/12, jeśli dłużnik opóźnia się z zapłatą zadośćuczynienia, którego ustalenie jest możliwe, gdyż znany jest rozmiar krzywdy, wyznaczany również przez możliwe do przewidzenia przyszłe cierpienia pozostające w normalnym związku przyczynowym ze zdarzeniem, z którego krzywda wynika, brak jest podstaw do przyjmowania, że ma znaleźć zastosowanie zasada określona w art. 363 § 2 k.c. W takim wypadku dłużnik bezzasadnie kwestionujący swój obowiązek byłby premiowany za niewykonanie zobowiązania w terminie przez to, że płaciłby odsetki dopiero od wyrokowania (zamknięcia rozprawy), chociaż pozostawałby w opóźnieniu w spełnieniu świadczenia pieniężnego, rodzącym wierzytelność o odsetki za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego za cały czas opóźnienia.

Z taką sytuacją mamy do czynienia w rozpoznawanej sprawie. Sąd Apelacyjny popiera w tej mierze pogląd wyrażony przez Sąd Apelacyjny w Katowicach w ww. orzeczeniu. Należy bowiem zauważyć, iż zarówno okoliczności, jak i skutki wypadku, jakiemu uległa powódka, były pozwanemu znane już w chwili ostatecznego przyznania zadośćuczynienia i nie budziły wątpliwości. Całkowity rozmiar krzywdy, jakiej doznała powódka w wyniku zdarzenia z dnia 9 września 2010 r. był więc możliwy do oceny przez pozwanego najpóźniej w chwili podjęcia decyzji o przyznaniu odszkodowania w dniu 9 maja 2011 r. Pozwany zdawał sobie sprawę z tego, że stan zdrowia powódki jest od chwili wypadku wegetatywny i brak było przesłanek do przyjmowania, iż ulegnie on poprawie. Pozwany dysponował bowiem niezbędną dokumentacją medyczną, opinią lekarza konsultanta o stanie zdrowia powódki. Pozwany wiedział, że powódka jest osobą bardzo młodą, że właściwie całe jej dorosłe życie legło w gruzach; jest całkowicie zależna od innych osób; nie ma kontaktu werbalnego z otoczeniem; jest w stanie półśpiączki; nie siedzi samodzielnie; codziennie musi przechodzić bolesną rehabilitację i nie ma szans, że powróci do sprawności sprzed wypadku. Wskazać należy, że powódka konsekwentnie od momentu zgłoszenia pozwanemu szkody żądała wypłaty kwoty zadośćuczynienia w wysokości 500.000 zł. Stanowisko powódki, co do wysokości żądanej kwoty zadośćuczynienia było niezmienne, o czym świadczy chociażby pismo strony pozwanej znajdujące się w aktach sprawy na k.129, w którym stwierdzono: „09 05 2011 r. w trakcie rozmowy telefonicznej przedstawiono propozycję ugody 200 tys. z wyłączeniem roszczeń rentowych. Pełnomocnik nie wyraził zgody twierdząc, że to nieadekwatna kwota (roszczą 500 tys.)”. Pomimo tego pozwany ostatecznie uznał swoją odpowiedzialność jedynie w wysokości 150.000 zł, o czym poinformował stronę powodową w piśmie z dnia 9 maja 2011 r., którym to jednocześnie zakończył postępowanie likwidacyjne. Pozwany nie przedstawił powódce żadnych argumentów, jakimi się kierował ustalając wysokość zadośćuczynienia w niższej wysokości niż jej żądanie. Stwierdzić można, że pozwany dokonał ustalenia kwoty zadośćuczynienia w sposób dowolny albo szablonowy, który nie przystawał do znanych mu w sprawie okoliczności faktycznych. Wskazać w tym miejscu potrzeba na trafny w ocenie Sądu Apelacyjnego pogląd, iż dłużnik popada w opóźnienie, według zasady określonej w art. 455 k.c. jeśli nie spełnia świadczenia w terminie, w którym stało się ono wymagane, także wówczas gdy kwestionuje istnienie lub wysokość świadczenia.

Nie ulega wątpliwości, że w przedmiotowej sprawie od momentu zakończenia postępowania likwidacyjnego i ustalenia wysokości zadośćuczynienia w dniu 9 maja 2011 r., pozwany pozostawał w opóźnieniu z zapłatą pozostałej żądanej przez powódkę kwoty w wysokości 350.000 zł. W ocenie Sądu Apelacyjnego na podstawie wszystkich wyżej przedstawionych okoliczności, całkowicie uzasadnionym było odstąpienie przez Sąd I instancji od zasady wyrażonej w art. 363 § 2 k.c. i przyjęcie, że odsetki ustawowe od ustalonego wyrokiem Sądu Okręgowego w Gorzowie Wielkopolskim z dnia 17 czerwca 2014 r. zadośćuczynienia należą się powódce od daty wcześniejszej niż dzień wyrokowania.

W konsekwencji apelację pozwanego ubezpieczyciela jako pozbawioną uzasadnionych podstaw, Sąd Apelacyjny oddalił na podstawie art. 385 k.p.c.

Orzeczenie o kosztach postępowania apelacyjnego uzasadnia przepis art. 98 § 1 k.p.c. wyrażający podstawową w tej dziedzinie zasadę odpowiedzialności za wynik sprawy, którą to w drugiej instancji strona pozwana przegrała w całości. Wysokość zasądzonej kwoty z tytułu zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego uzasadnia § 6 pkt 6 w związku z § 12 pkt 1 ust. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu.

SSO del. Agnieszka Bednarek-Moraś SSA Dariusz Rystał SSA Artur Kowalewski