Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III APa 7/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 27 czerwca 2013 r.

Sąd Apelacyjny w Krakowie Wydział III Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Jolanta Frańczak (spr.)

Sędziowie:

SSA Maria Szaroma

SSA Halina Gajdzińska

Protokolant:

st. sekr. sądowy Ewa Dubis

po rozpoznaniu w dniu 27 czerwca 2013 r. w Krakowie

sprawy z powództwa (...) Spółki z o.o. w K.

przeciwko T. B.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanej T. B.

od wyroku Sądu Okręgowego w Krakowie Wydziału VI Pracy

z dnia 19 listopada 2012 r. sygn. akt VI P 4/12

I.  o d d a l a apelację,

II.  zasądza od pozwanej T. B. na rzecz (...) Spółki z o.o. w K. kwotę 5.400 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego,

III.  przyznaje od Skarbu Państwa – Sądu Apelacyjnego w Krakowie na rzecz adwokata A. S. kwotę 5.400 zł oraz 23 % tej kwoty jako podatek od towarów i usług tytułem nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu w postępowaniu apelacyjnym.

Sygn. akt III APa 7/13

UZASADNIENIE

Strona powodowa (...). z o.o. w K. pozwem wniesionym w postępowaniu upominawczym domagała się zapłaty na jej rzecz od pozwanej T. B. kwoty 281.633,51 zł tytułem odszkodowania za szkodę spowodowaną niedoborem kasowym wraz z kosztami postępowania.

Nakazem zapłaty z dnia 21 marca 2011 r. Sąd Okręgowy - Wydział VI Pracy w K. nakazał, aby pozwana T. B. w ciągu dwóch tygodni od dnia doręczenia nakazu zaspokoiła roszczenie pozwu w kwocie 281.634 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 15 lutego 2011 r. do dnia zapłaty i kosztami postępowania w wysokości 19.482 zł, albo wniosła w tym terminie sprzeciw.

Sprzeciw od nakazu zapłaty wniosła pozwana zaskarżając nakaz zapłaty w całości i domagając się oddalenia powództwa. Pozwana zarzuciła, że brak regularnych kontroli stanu kas przez stronę powodową przyczynił się do powstania niedoboru kasowego.

Pismem procesowym z dnia 23 maja 2011 r. strona powodowa wniosła o zasądzenie od pozwanej na jej rzecz łącznie kwoty 287.817 zł, albowiem rozszerzyła żądanie pozwu dodatkowo o kwotę 6.183,36 zł. Strona powodowa podniosła, że już po wniesieniu pozwu w postępowaniu upominawczym ustalono, iż pozwana dokonała zaboru kwoty 8.300 zł, z czego po potrącenia kwoty 2.116,64 zł. pozostaje do zapłaty kwota 6.183,36 zł. Ponownie strona powodowa rozszerzyła żądnie pozwu o kwotę 6.140, 81 zł pismem procesowym z dnia 1 grudnia 2011 r. domagając się zasądzenia od pozwanej na jej rzecz kwoty 293.958 zł.

Sąd Okręgowy – Wydział VI Pracy w K. wyrokiem z dnia 19 listopada 2012 r. zasądził od pozwanej T. B. na rzecz strony powodowej (...) Spółki z o.o. w K. kwotę 293.958 zł z ustawowymi odsetkami liczonymi: od kwoty 281.633,51 zł od dnia 15 lutego 2011 r. do dnia zapłaty, od kwoty 6183, 36 zł od dnia 30 maja 2011 r. do dnia zapłaty oraz od kwoty 6.140, 81 zł od dnia 1 grudnia 2011 r. do dnia zapłaty (pkt I), oddalił powództwo w pozostałym zakresie (pkt II) a także zasądził od pozwanej T. B. na rzecz strony powodowej (...) Spółki z o.o. w K. kwotę 20.117 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania, w tym 5400 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego (pkt III). Tytułem nieopłaconej pomocy prawnej Sąd Okręgowy przyznał od Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Krakowie na rzecz adwokata A. S. kwotę 6642 zł (pkt IV).

Sąd Okręgowy ustalił, że pozwana T. B. od 20 stycznia 1992 r. do 11 lutego 2011 r. była pracownikiem strony powodowej na stanowisku kasjer – księgowy, specjalista ds. księgowo – finansowych i kadrowych. W dniu 20 stycznia 1992 r. pozwana złożyła w formie pisemnej deklarację, iż w związku z powierzeniem jej u strony powodowej stanowiska kasjera – księgowej, przyjęła do wiadomości, że ponosi pełną odpowiedzialność materialną za powierzenie gotówki i innych wartości oraz zobowiązała się do przestrzegania obowiązujących na tym stanowisku przepisów, za naruszenie których ponosić będzie pełną odpowiedzialność. W powodowej spółce obrót gotówkowy realizuje się za pośrednictwem kas, czyli komórek odpowiedzialnych za przyjmowanie, przechowywanie oraz wydawanie środków pieniężnych. Tylko pozwana była zatrudniona jako kasjerka w kasie głównej zarządu powodowej spółki, a ponadto prowadziła kasę Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych. Od około 2000 r. pozwana dysponowała kasetką zamykaną na klucz, w której przechowywała pieniądze. Kasetkę zamykała w szufladzie swojego biurka znajdującego się w pokoju, gdzie mieściła się księgowość a następnie zamykała szufladę na klucz, a na koniec dnia kasetkę umieszczała w kasie pancernej, która znajdowała się w salonie samochodowym lub w serwisie, położonym w tym samym budynku, co dział księgowy. Do kasy pancernej mieli dostęp pracownicy serwisu lub kierownictwo salonu samochodowego, jednakże mieli oni odrębne kasetki. Dostęp do kasetki, w której przechowywane były pieniądze, miała jedynie pozwana, która nikomu nie udostępniała klucza do kasetki. Nie było sytuacji, aby doszło do włamania do kasy pancernej czy też do kasetki pozwanej. Gdy zdarzały się sporadycznie nieobecności w pracy pozwanej, to kasa była nieczynna. Do zakresu obowiązków pozwanej należało również prowadzenie kasy (...) i kasowych ksiąg szczegółowych, w tym przyjmowanie wpłat i dokonywanie wypłat, pobieranie środków pieniężnych z banku i dokonywanie wpłat gotówki do banku, sporządzanie asygnat kasowych i sporządzanie raportów kasowych. Pozwana co miesiąc (czasami 2 razy w miesiącu) sporządzała raporty kasowe obrazujące wpłatę i wypłatę gotówki z kasy, uwzględniając stan poprzedni oraz bieżący, które własnoręcznie podpisywała. Sporządzane były też raporty tygodniowe. Na koniec miesiąca raporty kasowe były kontrolowane przez główną księgową E. S., jednakże od około 2002 r. zaprzestała ona powyższej kontroli, a przeprowadzane corocznie inwentaryzacje, z których sporządzany był protokół, nie ujawniły niedoboru gotówki w kasie. Ponadto pozwana na koniec każdego roku sporządzała zestawienie stanu kas regionalnych, poprzez zsumowywanie poszczególnych inwentaryzacji 10 kas regionalnych. Kontrola tylko samej dokumentacji kasowej nie wykazała żadnych niedoborów, jednakże nigdy nie był sprawdzany fizycznie stan gotówki w kasie. Wartość maksymalna zapasu gotówki w kasie tzw. „pogotowia kasowego” nie powinna być wyższa niż 30.000 zł, zaś nadwyżka gotówki powinna być odprowadzana do banku. Powodowa spółka corocznie generowała wysokie obroty, albowiem przedmiotem jej działalności była sprzedaż samochodów oraz prowadzenie kantorów. Miesięczny obrót kantorów kształtował się na poziomie kilku milionów złotych, a sprzedaż samochodów przynosiła obrót gotówki na poziomie ok. 100.000 zł. Z dniem 1 stycznia 2010 r. główną księgową strony powodowej została L. K., która zauważyła niepokojące saldo w raportach kasowych sporządzonych przez pozwaną, które z roku na rok wykazywały coraz większy stan gotówki w kasie. W związku z tym główna księgowa wezwała pozwaną do przedłożenia dokumentów inwentaryzacji z prowadzonych przez nią kas, których pozwana nie przedłożyła, uniemożliwiając głównej księgowej L. K. skontrolowanie stanu kasy. Ostatecznie pozwana poprosiła o przedłużenie terminu do przedłożenia dokumentacji na dzień 11 lutego 2011 r. Tego dnia w godzinach rannych pozwana zadzwoniła do L. K. prosząc o jeden dzień urlopu na żądanie, który nie został jej udzielony w związku z planowanym rozliczeniem gotówki w kasie głównej oraz w kasie Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych. Przeprowadzona tego dnia przez stronę powodową inwentaryzacja ujawniła niedobór na kwotę 281.633,51 zł. W wyniku przeprowadzonej inwentaryzacji kasy głównej przez stronę powodową w składzie: K. U. – prezes zarządu i L. K. jasko główna księgowa, w obecności pozwanej, ujawniono, że saldo końcowe na dzień 11 lutego 2011 r. według raportu kasowego nr 17 stanowiło kwotę 275.103,67 zł, przy czym stan gotówki w kasie kwotę 354,46 zł. Stwierdzony został stan kasy niezgodny z raportem kasowym nr 17 w postaci niedoboru gotówki w kasie głównej w kwocie 274.749,21 zł. Również przeprowadzona inwentaryzacja kasy Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych ujawniła, że saldo końcowe na dzień 11 lutego 2011 r. według raportu kasowego nr 34 za listopad 2010 r. stanowiło kwotę 6.884,30 zł, przy czym stan gotówki w kasie to „ 0” zł. W dniu 10 stycznia 2011 r. pozwana pobrała z kasy salonu samochodowego kwotę 2.000 zł (nr raportu kasowego 2/00005/2011) celem wpłaty do kasy głównej (nr kw. 02/00001/2011), ale kwoty tej nie wpłaciła. W dniu 4 lutego 2011 r. pozwana pobrała z kasy rzeczoznawców kwotę 1.600 zł (nr raportu kasowego (...)) celem wpłaty do kasy głównej (nr kw (...)), a wpłaciła jedynie kwotę 1.300 zł ( (...)). W dniu 10 lutego 2011 r. pozwana pobrała z kasy salonu samochodowego kwotę 6.000 zł (nr raportu kasowego (...)) celem wpłaty do banku (nr kw (...)), którą wpłaciła, ale ta sama kwota została wydana z kasy głównej, którą prowadziła pozwana, a dokumentem na jej wydanie było potwierdzenie bankowe pierwszej wpłaty. W dniu 31 grudnia 2010 r. pozwana dowodem kw (...) wypłaciła z kasy kwotę 6.140,81 zł, jako wpłatę na konto, jednakże pieniądze te nie wpłynęły na konto powodowej spółki. Ostateczny niedobór w kasach prowadzonych przez pozwaną wyniósł kwotę 296.073,51 zł (281.633,51 zł + 8.300 zł + 6.140,81 zł), z której powodowa spółka potrąciła 2.116,64 zł należną pozwanej tytułem ekwiwalentu pieniężnego za urlop wypoczynkowy. Strona powodowa z dniem 11 lutego 2011 r. rozwiązała z pozwaną T. B. umowę o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika z powodu przywłaszczenia kwoty 281.633,51 zł, stanowiącej własność spółki, co miało miejsce od stycznia 2002 r. i stanowi przestępstwo uniemożliwiające dalsze zatrudnienie na zajmowanym stanowisku, które to przestępstwo było oczywiste w rozumieniu art. 52 § 1 pkt 2 k.p., jak również czyn ten był ciężkim naruszeniem podstawowych obowiązków pracowniczych poprzez niedochowanie obowiązku dbałości o mienie pracodawcy. Z ustaleń Sądu Okręgowego wynika ponadto, że wartość środków pieniężnych u strony powodowej systematycznie ulegała zmianom i tak analiza obrotów konta 100 - 1 w poszczególnych miesiącach badanego okresu wykazała, że średnio miesięczne obroty (przychody do kasy) uległy systematycznemu obniżeniu z kwoty 107.300 zł w roku 2002 do kwoty 44.400 zł w roku 2010. W analizowanym okresie saldo konta kasy głównej wykazywało wartość od kwoty 26.070,23 zł (stan na 1 stycznia 2002 r.) do kwoty 277.442,80 zł (na dzień 31 grudnia 2010 r.). Środki pieniężne wykazywane w raportach kasowych na koniec każdego miesiąca badanego okresu znacznie przekroczyły wartość ustalonego maksymalnego zapasu gotówki, ustalonego na podstawie polis ubezpieczeniowych, który mógł wynosić 30.000 zł. Powyższe okoliczności wskazują na systematyczne i ciągłe pobieranie środków pieniężnych z kasy strony powodowej w okresie od 1 stycznia 2002 r. do 31 grudnia 2010 r. Do zaistnienia procederu podbierania przez pozwaną gotówki z kasy głównej i kasy ZFŚS przez bardzo długi okres czasu przyczynił się także niedoskonały system kontroli wewnętrznej oraz brak należytego nadzoru osób odpowiedzialnych za prowadzoną gospodarkę kasową, tj. Głównego Księgowego i Zarządu spółki. W całym okresie nie przeprowadzono kontroli rzeczywistego stanu gotówki w kasach spółki, a pomimo przeprowadzenia inwentaryzacji środków pieniężnych na dzień 31 grudnia każdego roku obrotowego i wykazania w arkuszach spisowych nadmiernego, niczym nieuzasadnionego stanu gotówki w kasie głównej i kasie ZFŚS, osoby pełniące nadzór nad prawidłową gospodarką kasową nie przeprowadziły analizy takiego stanu. Inwentaryzacja środków pieniężnych w kasie głównej oraz kasie ZFŚS przeprowadzona na dzień 31 grudnia 2010 r. była sporządzona nierzetelnie, albowiem nie odzwierciedlała stanu rzeczywistego środków pieniężnych w kasach. Brak jest protokołów inwentaryzacji środków pieniężnych kasy głównej na dzień 31 grudnia w latach 2003 – 2007 oraz w 2009 r., której obowiązek przeprowadzenia wynika z art. 26 ust. 1 pkt 1 ustawy o rachunkowości. Pozwana T. B. przyznała, że począwszy od stycznia 2002 r. regularnie dokonywała zaboru środków pieniężnych z kasy powodowej spółki na własne potrzeby, a to spłatę kredytu na mieszkanie, gdyż w tym czasie zmieniła jej się sytuacja rodzinna, drastycznie wzrosła rata kredytu, a dochód jej i męża nie wystarczał na utrzymanie rodziny oraz spłatę kredytu. Średnio rocznie pozwana dokonywała zaboru około 30.000 zł, co łącznie dało kwotę 280.000 zł. Pozwana samodzielnie sformułowała treść oświadczenia z dnia 11 lutego 2011 r., w którym przyznała się do zaboru pieniędzy z kasy. Tego samego dnia pozwana została wezwana przez stronę powodową do zapłaty kwoty 281.633,51 zł w terminie 3 dni od dnia otrzymania pisma pod rygorem skutków prawnych. Postanowieniem z dnia 30 czerwca 2011 r. (sygn. akt 6 Ds. 205/11) Prokuratura Rejonowa K. - N. Huta w K. umorzyła dochodzenie w sprawie przywłaszczenia powierzonych w okresie od 2002 r. do 11 lutego 2011 r. w K., pieniędzy w kwocie nie mniejszej niż 100.000 zł, na szkodę (...) sp. z o.o. w K., tj. o przestępstwo z art. 284 § 2 k.k., wobec braku danych dostatecznie uzasadniających popełnienie czynu zabronionego. Na skutek zażalenia strony powodowej powyższe postanowienie zostało uchylone a dalsze prowadzenie postępowania we wskazanym kierunku zostało zlecone Komisariatowi Policji VIII w K..

W tak ustalonym stanie faktycznym sprawy Sąd Okręgowy uznał, że powództwo zasługuje na uwzględnienie. Sąd Okręgowy w pierwszej kolejności podniósł, że zgodnie z treścią art. 124 § 1 k.p., pracownik, któremu powierzono z obowiązkiem zwrotu albo wyliczenia się pieniądze, papiery wartościowe lub kosztowności, narzędzia i instrumenty lub podobne przedmioty, a także środki ochrony indywidualnej oraz odzież i obuwie robocze, odpowiada w pełnej wysokości za szkodę powstałą w tym mieniu. Pracownik może się uwolnić od odpowiedzialności przez wykazanie, że szkoda powstała z przyczyn od niego niezależnych, o czym stanowi art. 124 § 3 k. p. Obalenie tego domniemania z art. 124 k.p. następuje przez wykazanie, że szkoda powstała z przyczyn niezależnych od pracownika, czyli takich, którym pracownik nie mógł zapobiec nawet przy dołożeniu należytej staranności. Niezależnymi od pracownika przyczynami powstania szkody mogą być okoliczności niemające w ogóle związku z wykonywaniem przez niego pracy (np. kradzież dokonana przez osobę trzecią, siła wyższa). Sąd Okręgowy wskazał, że orzecznictwo Sądu Najwyższego pozwala uznać za niezależne od pracownika okoliczności powstania niedoboru np. uchybienia w organizacji i kontroli pracy poprzez brak ścisłego rozgraniczenia funkcji współpracowników, brak instrukcji postępowania z mieniem, wadliwy obieg dokumentów (tak: wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 11 kwietnia 1973 r., II PR 441/72, OSP 1973 z. 12, poz. 248; z dnia 14 marca 1975 r., II PR 187/74, OSNCP 1975 nr 12, poz. 177; z dnia 7 grudnia 1984 r., IV PR 218/84, OSNCP 1985 nr 8, poz. 122; z dnia 21 lutego 1984 r., IV PR 17/84, OSNCP 1984 nr 10, poz. 178); nieodpowiednie warunki lokalowe poprzez niedostateczne zabezpieczenie przed dostępem osób z zewnątrz (tak: wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 1 grudnia 1972 r., II PR 254/72, PiZS 1974 nr 1, s. 77; z dnia 2 marca 1973 r., I PR 341/72, OSNCP 1974 nr 1, poz. 15, z glosą A. Kocha, OSPiKA 1974 nr 7-8, poz. 155; z dnia 4 listopada 1982 r., IV PR 314/82, OSPiKA 1983 nr 7-8, poz. 179, z glosą M. Piekarskiego). Pracownik, podejmując działania przewidziane w art. 124 § 3 k.p., może odwoływać się do niewłaściwego zachowania pracodawcy, czyli jego uchybień w zakresie zabezpieczenia mienia, złej organizacji pracy czy braku nadzoru (wyrok Sądu Najwyższego dnia 21 lutego1984 r., IV PR 17/84, OSNC 1984 nr 10, poz.178). Może to być również powołanie się na okoliczności niemające w ogóle związku z pracą, jak siła wyższa czy kradzież dokonana przez osobę trzecią. Jeżeli zatem pracownik udowodni okoliczności, za które nie odpowiada, to sąd może przyjąć, że okoliczności te stanowiły przyczynę lub współprzyczynę niedoboru, uwalniającą pracownika w całości lub stosownej części od odpowiedzialności. Sąd Okręgowy podkreślił, że warunkiem odpowiedzialności jest prawidłowe powierzenie mienia pracownikowi, a więc w warunkach umożliwiających mu zwrot albo wyliczenie się z niego. Kierując się rozważaniami dokonanymi powyżej Sąd Okręgowy uznał, że pozwana ponosi odpowiedzialność za ujawnione braki w gotówce na zasadzie art. 124 k.p, albowiem z chwilą objęcia kasy powodowej spółki tylko ona miała do niej dostęp, to ona dokonywała wpłat i wypłat oraz sporządzała dokumentację finansową związaną z działalnością kasy. Pozwana w toku postępowania nigdy nie zarzucała, że z chwilą objęcia przez nią kas, nie były one rozliczone. Pozwana nie kwestionowała też, że przeprowadzona w dniu 11 lutego 2011 r. inwentaryzacja wykazała niezgodność pomiędzy stanem środków pieniężnych wynikającym z dokumentacji finansowej prowadzonej przez nią a stanem gotówki w kasie, zaś wysokość niedoboru została potwierdzona opinią biegłego z zakresu księgowości, której rzetelność nie budzi zastrzeżeń. Sąd Okręgowy uwypuklił, że zarzuty pozwanej co do opinii biegłego z zakresu księgowości, która sporządzona została w postępowaniu karnym (6 Ds.205/11) i dopuszczona jako dowód w toczącym się postępowaniu sprowadzały się faktycznie do powtórzenia stanowiska jakie prezentowała ona w toku całego postępowania dowodwego, nie odnosząc się merytorycznie co do samej opinii i jej wyniku. Pozwana wskazywała, na przyczyny, które jej zdaniem doprowadziły do powstania niedoboru, które jednak nie zostały w żaden sposób przez nią wykazane w toku postępowania. Taką przyczyną miała być „praktyka” pożyczania pieniędzy z kasy, ale żaden ze słuchanych w trakcie postępowania dowodowego świadków nie potwierdził jej istnienia, a taka praktyka i tak obciążałaby samą pozwaną. Trudno bowiem przypuszczać, że osoba odpowiadająca za stan kasy pozwalałaby na „ pożyczanie” z niej pieniędzy i nigdzie tego faktu nie odnotowywała. Sąd Okręgowy zaakcentował w swoich rozważaniach, że brak odpowiedniej kontroli kas przez stronę powodową nie mógł być uznany za przyczynienie się pracodawcy do powstania niedoboru, lub też oznaczać, że pozwana nie odpowiada za powstały niedobór. Pozwana cieszyła się pełnym zaufaniem pracodawcy, prowadzona przez nią dokumentacja finansowa nie budziła zastrzeżeń, a brak faktycznego sprawdzania stanu gotówki w kasie przez główną księgową, czy też w czasie sporządzenia rocznych bilansów, nie przyczynił się do powstania niedoboru, ale tylko spowodował, że został on wykryty później niż powinien. Ponadto istotnym jest, że pozwana przyznała się do przywłaszczania gotówki z kasy na potrzeby osobiste składając pisemne oświadczenie w dniu 11 lutego 2011 r. Jej późniejsze twierdzenia, że napisała to oświadczenie pod przymusem, jest całkowicie gołosłowne. Forma oświadczenia nie wskazuje, aby było ono pisane w pośpiechu, bez zastanowienia, pod przymusem. Pismo jest bardzo równe, zdania logiczne. Z powyższych względów Sąd Okręgowy uznał, że pozwana, jako osoba odpowiedzialna za powierzone jej mienie odpowiada za ujawniony niedobór kasowy i w konsekwencji zasądził od pozwanej T. B. na rzecz strony powodowej tytułem odszkodowania kwotę 293.958 zł wraz z ustawowymi odsetkami. Sąd Okręgowy oddalił jedynie powództwo w zakresie żądania zasądzenia odsetek od daty pism zawierających rozszerzone żądanie pozwu. O kosztach postępowania Sąd orzekł na zasadzie art. 98 § 1 i 2 w związku z art. 99 i art. 109 § 2 k.p.c. oraz o kosztach nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej pozwanej z urzędu na podstawie § 12 ust. 1 pkt 2 w związku z § 6 pkt 7 w związku z § 2 ust. 1 i 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. 2002 Nr 163 poz. 1348 ze zm.).

Apelację od wyroku wywiodła pozwana T. B. zaskarżając wyrok w punkcie I i III, a zatem w zakresie w jakim Sąd pierwszej instancji zasądził na rzecz strony powodowej kwotę 293.985 zł wraz z ustawowymi odsetkami, jak również kwotę 20.117 zł tytułem zwrotu kosztów procesu, zarzucając zaskarżonemu wyrokowi:

a)  naruszenie przepisów prawa procesowego, a to art. 278 § 1 k.p.c. w związku z art. 235 k.p.c., jak również art. 233 k.p.c. poprzez dopuszczenie dowodu z opinii biegłego sądowego, przy Sądzie Okręgowym w K. z zakresu rachunkowości i finansów (...) i dokonanie w oparciu o nią ustaleń faktycznych w sprawie, a następnie dokonanie w oparciu o nią rozstrzygnięcia sprawy, podczas, gdy dokument ten nie ma waloru opinii biegłego, albowiem opinią biegłego jest tylko opinia złożona przez osobę wyznaczoną przez sąd w konkretnym postępowaniu, zaś w niniejszej sprawie w/w opinia została sporządzona w postępowaniu karnym i na potrzeby tego postępowania, na skutek postanowienia Prokuratury Rejonowej w K.z dnia 30 czerwca 2011 r. (6 Ds. 205/11), a zatem uznanie takiego dowodu, będącego de facto dokumentem prywatnym za opinię biegłego i oparcie na nim rozstrzygnięcia tych okoliczności, co do których wymagane były wiadomości specjalne stanowi naruszenie przepisów postępowania;

b)  naruszenie prawa materialnego, a to art. 362 k.p.c. poprzez niezastosowanie przez Sąd wskazanego przepisu i nie dokonanie miarkowania należnego stronie powodowej odszkodowania, podczas gdy Sąd pierwszej instancji sam ustalił istnienie szeregu okoliczności świadczących o przyczynieniu się strony powodowej do wystąpienia i wysokości szkody, co powinno prowadzić do zmiarkowania należnego odszkodowania.

W oparciu o tak sformułowane zarzuty pozwana domagała się uchylenia zaskarżonego wyroku i przekazania sprawy Sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania a pełnomocnik z urzędu zasądzenia kosztów nieopłaconej pomocy prawnej. W uzasadnieniu wywodów apelacji pozwana podniosła, że dowód z opinii biegłego nie może być zastąpiony inną czynnością dowodową, ponieważ zadaniem biegłego – powołanego przez sąd orzekający – jest udzielenie sądowi, na podstawie posiadanych wiadomości fachowych i doświadczenia zawodowego, informacji niezbędnych do ustalenia i oceny okoliczności sprawy. Pozwana na potwierdzenie zasadności powyższego stanowiska powołała się na wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 kwietnia 2002 r. (I CKN 92/00), zarzucając, że oparcie rozstrzygnięcia na prywatnych ekspertyzach złożonych w innym procesie jest przede wszystkim naruszeniem przepisów kodeksu postępowania cywilnego, które regulują zasady przeprowadzenia dowodu z opinii biegłego. W związku z powyższym Sąd Okręgowy błędnie dopuścił dowód z opinii biegłego sądowego z zakresu księgowości, którego nie przeprowadził, albowiem był on przeprowadzony w postępowaniu przygotowawczym i na podstawie powyższej opinii dokonał ustaleń faktycznych w sprawie. Dlatego też pozwana wniosła o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego sądowego z zakresu rachunkowości i finansów na okoliczności, które Sąd pierwszej instancji wskazał w swoim postanowieniu dowodowym o dopuszczeniu dowodu z opinii biegłego sądowego M. F.. Odnosząc się do zarzutu naruszenia zaskarżonym wyrokiem przepisów prawa materialnego pozwana wskazała, iż strona powodowa w najwyższym stopniu zaniedbała wykonywanie swojego obowiązku inwentaryzacji kasy, a przy prawidłowym wykonaniu obowiązku, o którym mowa w art. 26 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 29 września 1994 r. o rachunkowości szkoda wyrządzona przez pozwaną przyjęłaby znaczne mniejsze rozmiary.

W odpowiedzi na apelację strona powodowa (...). z o.o. w K. wniosła o oddalenie apelacji i zasądzenie na jej rzecz od pozwanej kosztów postępowania apelacyjnego, motywując swoje stanowisko tym, że opinia została przez biegłego sądowego sporządzona pomiędzy tymi samymi stronami w postępowaniu karnym, a zatem ma walor opinii biegłego w rozumieniu art. 278 k.p.c. W ocenie strony powodowej nie zasługuje też na uwzględnienie zarzut naruszenia zaskarżonym wyrokiem prawa materialnego, ponieważ brak inwentaryzacji spowodował jedynie późniejsze wykrycie szkody, a nie przyczynienie się pracodawcy do jej powstania, co uzasadniałoby markowanie należnego odszkodowania.

Sąd Apelacyjny, zważył co następuje:

W rozpoznawanej sprawie w pierwszej kolejności wskazać należy, iż w myśl ugruntowanego stanowiska judykatury rację ma pozwana zarzucając, że opinia biegłego, wydana w postępowaniu karnym przygotowawczym nie ma waloru dowodu z opinii biegłego (art. 278 i nast. k.p.c.). Stanowi tylko dowód tego, że biegły, który ją podpisał, złożył oświadczenie zawarte w tym dokumencie (zob. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 29 listopada 2006 r., II CSK 245/06, LEX nr 233063; z dnia 9 maja 2007 r., II CSK 77/07, M. Prawn. 2007 nr 11, s. 587; z dnia 15 stycznia 2010 r., I CSK 199/09, LEX nr 570114; z dnia 9 listopada 2011 r., (...) 23/11, LEX nr 1110965). Skarżąca nie dostrzega jednak, że dowód z opinii biegłego sądowego z zakresu księgowości dopuszczony został na podstawie postanowienia Prokuratury Rejonowej w K.z dnia 30 czerwca 2011 r. (6 Ds. 205/11) w postępowaniu przygotowawczym, w którym jako strony występowała skarżąca w charakterze podejrzanej o popełnienie przestępstwa z art. 284 § 2 k.k. oraz strona powodowa w charakterze pokrzywdzonego i w czasie toczącego się postępowania przygotowawczego skarżąca jakichkolwiek zarzutów do opinii biegłego sądowego z zakresu księgowości M. F. nie zgłaszała. Ponadto Sąd pierwszej instancji przed dopuszczeniem dowodu z przedmiotowej opinii, umożliwił stronom zgłaszanie wszelkich zarzutów co do treści opinii, a skarżąca w piśmie procesowym z dnia 24 sierpnia 2012 r. ograniczyła się wyłącznie do stwierdzenia, iż biegły przed wydaniem opinii nie zbadał czy doszło w sposób prawidłowy do powierzenia mienia oraz czy zachodzą przesłanki, które mogą ekskulpować skarżącą stosownie do treści art. 124 § 3 k.p. Poza czysto teoretycznymi wywodami skarżąca nie zawarła merytorycznych zarzutów co do treści opinii i nie wniosła o przeprowadzenie dowodów, które uzasadniałyby ograniczenie jej odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną stronie powodowej, mimo iż ciężar dowodu w tym zakresie ją obciążał. Podkreślenia wymaga, że dokument prywatny jest jednym z dowodów wymienionych w kodeksie postępowania cywilnego i podlega ocenie tak, jak wszystkie inne dowody, a zatem może stanowić podstawę ustaleń faktycznych i wyrokowania (tak: wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 25 września 1985 r., IV PR 200/85, OSNCP 1986 nr 5, poz. 84; z dnia 3 października 2000 r., I CKN 804/98, LEX nr 50890). Warunkiem oceny takiego dokumentu jako dowodu jest jednak dopuszczenie z niego dowodu przez sąd i dokonanie oceny z uwzględnieniem wszystkich dowodów przeprowadzonych w sprawie na podstawie reguł określonych w art. 233 § 1 k.p.c. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 2 lutego 2011 r., II CSK 322/10 (LEX nr 738542) wskazał, że "przedstawianie przez strony prywatnych opinii, do których stosuje się art. 253 k.p.c. jest zjawiskiem procesowym coraz częstszym. Niewątpliwie nie będąc one dowodem z opinii biegłego stanowią one element materiału procesowego i powinny być udostępnione stronie przeciwnej. Prywatne ekspertyzy sporządzone na zlecenie stron przed wszczęciem procesu, czy też w jego toku są wyjaśnieniem, z uwzględnieniem wiadomości specjalnych, ich stanowiska. Powyższych reguł postępowania nie naruszył Sąd pierwszej instancji umożliwiając stronom zgłaszanie zarzutów i kwestionowanie opinii wydanej przez biegłego sądowego w postępowaniu karnym w postępowaniu cywilnym, ustalenia powyższej opinii odniósł do pozostałych dowodów przeprowadzonych w sprawie, które zawnioskowała strona powodowa na okoliczność prawidłowego powierzenia mienia pozwanej oraz wysokości wyrządzonej pracodawcy szkody, zarzuty apelacji sprowadzają się wyłącznie do tego, iż Sąd skorzystał z dokumentu, który został sporządzony wcześniej na potrzeby postępowania przygotowawczego. Godzi się w tym miejscu nadmienić, iż na podstawie ustaleń i wniosków wynikających z powyższej opinii Prokuratura Rejonowa K. skierowała przeciwko skarżącej akt oskarżenia do Sądu Okręgowego w K. o to, że w okresie od stycznia 2002 r. do 11 lutego 2011 r. w K., działając w krótkich odstępach czasu, w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, przywłaszczyła powierzone jej środki finansowe w łącznej kwocie 296.074, 32 zł stanowiące mienie znacznej wartości w ten sposób, że będąc zatrudniona na stanowisku kasjer – księgowy, specjalista ds. księgowo – finansowych i kadrowych w (...) spółce z o.o. w K. i będąc z tego tytułu odpowiedzialną za prowadzenie kasy (...) i kasowych ksiąg szczegółowych, w tym przyjmowanie i podejmowanie gotówki, wystawianie asygnat kasowych, sporządzanie raportów kasowych oraz będąc odpowiedzialną materialnie za powierzoną gotówkę i inne wartości w kasie, a także za prawidłowość operacji kasowych poświadczyła nieprawdę w wystawionych przez siebie dokumentach, nie ujawniając w raportach kasowych niedoboru środków pieniężnych w kwocie 274.749, 21 zł oraz nie ujawniając niedoboru środków pieniężnych w kasie ZFŚS w kwocie 6.884, 30 zł, a nadto pobierając pieniądze na podstawie KW, spowodowała niedobór środków pieniężnych w kwocie 14.440,81 zł, a także podrobiła podpisy: M. C. i K. T. na dwóch arkuszach spisu z natury oraz podrobiła podpisy: M. J. i M. S. na protokole nr 1 z inwentaryzacji gotówki w kasie z dnia 31 grudnia 2009 r., przy czym działaniem swoim wyrządziła znaczną szkodę majątkową w mieniu (...) Spółki z o.o. w K. poprzez niezgodne z prawdą prowadzenie dokumentacji finansowej wymienionej firmy, tj. o przestępstwo z art. 284 § 2 k.k. w związku z art. 294 § 1 k.k. i art. 270 § 1 k.k. i art. 271 § 3 k.k. i art. 303 § 2 k.k. i art. 77 pkt. 1 ustawy z dnia 20 września 1994 r. o rachunkowości w związku z art. 11 § 2 k.k. w związku z art. 12 k.k. (sygn. III K 14/13).

W ocenie Sądu Apelacyjnego w składzie rozpoznającym niniejszą sprawę bezzasadny jest także zarzut apelacji, iż Sąd pierwszej zaskarżonym wyrokiem naruszył prawo materialne, ponieważ nie zastosował art. 362 k.c. zgodnie z którym jeżeli poszkodowany przyczynił się do powstania lub zwiększenia szkody, obowiązek jej naprawienia ulega odpowiedniemu zmniejszeniu stosownie do okoliczności, a zwłaszcza do stopnia winy obu stron. Stosownie do utrwalonego orzecznictwa poszkodowany przyczynia się do powstania szkody (art. 362 k.c.), jeżeli jego zachowanie się jest adekwatną współprzyczyną powstania szkody w ogóle. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 8 sierpnia 1975 r. , I CR 443/75 (LEX nr 7735) stwierdził, że w razie wyrządzenia szkody przez zagarnięcie lub umyślne uszkodzenie mienia należne od sprawcy odszkodowanie nie może być na podstawie art. 362 k.c. zmniejszone z tego tytułu, że poszkodowany nie wykazał należytej staranności w zabezpieczeniu mienia. Należy także mieć na względzie, iż podstawą materialnoprawną powództwa był art. 124 k.p., który w sposób wyczerpujący reguluje odpowiedzialność pracownika za szkodę w mieniu powierzonym i określa przesłanki, które umożliwiają pracownikowi uwolnić się od odpowiedzialności, jeżeli wykaże, że szkoda powstała z przyczyn od niego niezależnych, a w szczególności wskutek niezapewnienia przez pracodawcę warunków umożliwiających zabezpieczenie powierzonego mienia. Wykazanie przesłanek egzoneracyjnych spoczywa na pracowniku odpowiedzialnym materialnie za powierzone mienie, a takich przesłanek, co trafnie uwypuklił Sąd pierwszej instancji w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, skarżąca nie wykazała (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 21 listopada 2012 r., III APa 28/12, LEX nr 1267328). Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 9 czerwca 1983 r., IV PR 102/83 (OSNC 1984 nr 1, poz. 11) stwierdził, że pracownik materialnie odpowiedzialny nie może powoływać się na przyczynienie się strony powodowej do powstania szkody przez brak nadzoru i kontroli, jeżeli znając swoje obowiązki świadomie je zaniedbuje, a przez fałszowanie dokumentacji zaciemnia rzeczywisty obraz rzeczy i ukrywa niedobór. Brak nadzoru i kontroli ze strony zakładu pracy może być poczytany za przyczynienie się do powstania lub zwiększenia szkody, gdy pracownik z powodu braku doświadczenia lub innych obiektywnych okoliczności nie może sobie poradzić w pracy, a kontrola i nadzór mogłyby mu pomóc w wywiązywaniu się z przyjętych obowiązków. W realiach niniejszej sprawy brak jest podstaw faktycznych, aby przyjąć, że zachowanie strony powodowej polegające na braku nadzoru nad prawidłową gospodarką kasową i nierzetelne przeprowadzanie inwentaryzacji doprowadziło do powstania szkody. Podkreślenia wymaga, że w wyroku z dnia 27 maja 1999 r., I PKN 73/99 (OSNP 2000 nr 18, poz. 680) Sąd Najwyższy przyjął, że ujawnienie niedoboru kasowego w sytuacji, w której pracodawca zapewnił warunki gwarantujące zabezpieczenie powierzonych pieniędzy, łączy się z domniemaniem zawinionego wyrządzenia szkody przez pracownika materialnie odpowiedzialnego za to mienie, który ponosi odpowiedzialność w pełnej wysokości ujawnionej szkody (art. 124 § 1 pkt 1 k.p.).

Reasumując powyższe trafnie przyjął Sąd pierwszej instancji, że nie występują okoliczności, które uzasadniałyby zmniejszenie wysokości odszkodowania, tym bardziej, że jak wynika z aktu oskarżenia i sporządzonej w postępowaniu karnym opinii biegłego sądowego grafologa (III K14/13) skarżącej zarzucono podrabianie podpisów członków komisji inwentaryzacyjnej na protokołach, które następnie przedkładała głównej księgowej. W wyroku z dnia 13 marca 1984 r., IV PR 31/84 (LEX nr 14626) Sąd Najwyższy podniósł, że niezorganizowanie przez zakład pracy dostatecznej kontroli dokumentacji magazynowej nie uzasadnia zmniejszenia odszkodowania za niedobór w mieniu powierzonym pracownikowi, jeżeli mimo niedostatków tej kontroli mógł on uniknąć pomyłek wykonując starannie obowiązki i wykazując należytą inicjatywę w zakresie ochrony powierzonego mu mienia.

Z powyższych względów Sąd Apelacyjny na zasadzie art. 385 k.p.c. oddalił apelację, albowiem zawarte w niej zarzuty były bezpodstawne.

O kosztach postępowania orzeczono na zasadzie art. 108 § 1 k.p.c. w związku z art. 98 § 1 k.p.c., w tym o kosztach nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej pozwanej z urzędu na podstawie § 12 ust. 1 pkt 2 w związku z § 6 pkt 7 w związku z § 2 ust. 1 i 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. 2002 Nr 163 poz. 1348 ze zm.).