Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 1070/12

II Cz 1625/12

POSTANOWIENIE

Dnia 5 lipca 2013 roku

Sąd Okręgowy w Szczecinie II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący: SSO Sławomir Krajewski (spr.)

Sędziowie: SO Agnieszka Bednarek -Moraś

SO Mariola Wojtkiewicz

Protokolant sekr. sąd Małgorzata Idzikowska - Chrząszczewska

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 26 czerwca 2013 roku w S.

sprawy z wniosku M. C.

z udziałem W. C.

o podział majątku wspólnego

na skutek apelacji wnioskodawczyni i uczestnika od postanowienia Sądu Rejonowego w Gryfinie

z dnia 24 maja 2012 roku, sygn. akt I Ns 529/10 oraz

na skutek zażalenia wnioskodawczyni na postanowienie Sądu Rejonowego w Gryfinie z dnia 26 czerwca 2012 roku, sygn. akt I Ns 529/10

1.  zmienia zaskarżone postanowienie z dnia 26 czerwca 2012 roku w ten sposób, że je uchyla,

2.  zmienia zaskarżone postanowienie z dnia 24 maja 2012 roku w ten sposób, że:

a.  nadaje punktowi I.i. treść: samochód osobowy O. (...), nr rej. (...) - o wartości 8500 zł,

b.  w punkcie IV ustala, że uczestnik W. C. dokonał nakładów z majątku odrębnego na majątek wspólny w kwocie 155.887,90 zł,

c.  w punkcie V tytułem spłaty udziału w majątku wspólnym i rozliczenia nakładów z majątku odrębnego uczestnika W. C. na majątek wspólny zasądza od wnioskodawczyni M. C. na rzecz uczestnika W. C. kwotę 2441,40 zł (dwa tysiące czterysta czterdzieści jeden złotych i czterdzieści groszy), płatną w terminie do dnia 31 lipca 2013 roku, z ustawowymi odsetkami w razie opóźnienia w płatności,

3.  w pozostałej części oddala apelację uczestnika,

4.  oddala apelację wnioskodawczyni,

5.  orzeka, że wnioskodawczyni i uczestnik ponoszą we własnym zakresie koszty postępowania apelacyjnego związane ze swoim udziałem w sprawie.

Sygn. akt II Ca 1070/12

II Cz 1625/12

UZASADNIENIE

M. C. wniosła o podział majątku wspólnego powstałego w trakcie jej małżeństwa z W. C. i wskazała, że w skład majątku wspólnego stron wchodzi nieruchomość lokalowa położona w G. przy ul. (...) o wartości 199.080 zł. Wnioskodawczyni domagała się podziału majątku poprzez przyznanie wskazanego składnika majątkowego na własność uczestnika z zasądzeniem na jej rzecz spłaty w kwocie 99.540 zł.

Uczestnik wskazał, że w skład majątku wspólnego wchodzi nie nieruchomość, lecz spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu w G. przy ul. (...). Podał, że nabycie wskazanego prawa do majątku wspólnego nastąpiło w całości ze środków pochodzących z majątku odrębnego uczestnika i wniósł o rozliczenie wskazanego nakładu w postępowaniu. W dalszej kolejności uczestnik wskazał, że w skład majątku wspólnego wchodzą również akcje (...) S.A. nabyte przez wnioskodawczynię w trakcie trwania wspólności majątkowej małżeńskiej. Jednocześnie uczestnik zaprzeczył jakoby wnioskodawczyni środki z ewentualnego zbycia akcji przeznaczyła na zaspokojenie potrzeb rodziny. Uczestnik wniósł również o dokonanie rozliczenia w postępowaniu nakładu z jego majątku odrębnego na majątek wspólny w postaci spłaty zaciągniętego przez oboje małżonków długu w banku (...).

W toku postępowania uczestnik wskazał nadto, że w skład majątku wspólnego stron wchodzi jeszcze ruchomość w postaci samochodu osobowego O. (...) o wartości 10.000 zł.

Z kolei wnioskodawczyni wniosła o rozliczenie korzystania przez uczestnika ponad swój udział z lokalu mieszkalnego stron w okresie od maja 2010 roku do stycznia 2012 roku w kwotach po 500 zł miesięcznie.

Postanowieniem z dnia 24 maja 2012 roku Sąd Rejonowy w Gryfinie w sprawie o sygn. akt I Ns 529/10:

I.  ustalił, że w skład majątku wspólnego M. C. i W. C. wchodzą:

a)  spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu mieszkalnego położonego w G. przy ul. (...) wchodzącego w skład zasobów Spółdzielni Mieszkaniowej (...) o wartości 187.400 zł;

b)  wyposażenie kuchni, czyli meble kuchenne, stół i krzesła, zlew z baterią, kuchenka z okapem i żyrandol o łącznej wartości 1750 zł;

c)  zestaw wypoczynkowy o łącznej wartości 600 zł;

d)  dywan- bez wartości rynkowej;

e)  stolik pod telewizor o wartości 125 zł;

f)  komoda o wartości 250 zł;

g)  pralka automatyczna I. o wartości 550 zł;

h)  serwis obiadowy porcelanowy o wartości 200 zł;

i)  samochód O. (...) o wartości 8500 zł;

j)  radio P. wartości 75 zł;

k)  odkurzacz S. o wartości 100 zł;

l)  kryształy o wartości 200 zł;

m)  szafa w zabudowie- bez wartości rynkowej;

n)  naczynia kuchenne, garnki obiadowe, pościel, ręczniki i koce o łącznej wartości 325 zł;

II.  ustalił, że łączna wartość majątku stron wynosi 200.075 zł;

III.  dokonał podziału majątku wspólnego stron w ten sposób, że przedmioty majątkowe opisane w punkcie I przyznał na wyłączną własność uczestnikowi W. C.;

IV.  ustalił, że uczestnik W. C. dokonał nakładów z majątku odrębnego na majątek wspólny w zwaloryzowanej wysokości 149.025,81 zł;

V.  zasądził od uczestnika W. C. na rzecz wnioskodawczyni M. C. kwotę 25.524,60 zł;

VI.  orzekł, że koszty postępowania strony ponoszą we własnym zakresie.

Postanowieniem z dnia 26 czerwca 2012 roku Sąd Rejonowy w Gryfinie sprostował oczywiste omyłki rachunkowe w postanowieniu Sadu Rejonowego w Gryfinie z dnia 24 maja 2012 r. sygn. akt Ns 529/10 w ten sposób by :

- w punkcie IV sprostować kwotę 149.025,81 zł na kwotę 155.887,90 (sto pięćdziesiąt pięć tysięcy osiemset osiemdziesiąt siedem złotych dziewięćdziesiąt groszy)

- w punkcie V sprostować kwotę 25. 524,60 zł na kwotę 22.093,55 zł (dwadzieścia dwa tysiące dziewięćdziesiąt trzy złote pięćdziesiąt pięć groszy).

W uzasadnieniu wskazał, że w postanowieniu doszło do popełnienia omyłki rachunkowej. Po ustaleniu rodzajów nakładów uczestnika Sąd wykonując działania na kalkulatorze lub spisując ich wyniki omylił się przy obliczeniach na skutek, czego suma podana w punkcie IV była inna niż suma nakładów uznanych z trzech tytułów to jest nakładów na prawo do lokalu stron, poniesionych kosztów utrzymania lokalu i spłaty długu zaciągniętego 8 stycznia 2009 r. Konsekwencją tego błędu było błędne ustalenie wysokości spłaty w punkcie V.

Sąd Rejonowy oparł rozstrzygnięcia zawarte w postanowieniu z dnia 24 maja 2012 roku na ustalonym w sposób następujący stanie faktycznym:

M. L. i W. C. zawarli związek małżeński w dniu 15 czerwca 1985 r. Małżeństwo zostało rozwiązane przez rozwód z dniem 15 lipca 2010 r.

Strony w lipcu 1987 r. uzyskały przydział spółdzielczego lokatorskiego prawa do lokal mieszkaniowego w Spółdzielni Mieszkaniowej (...) w G..

Środki na pokrycie wymaganego wkładu mieszkaniowego pochodziły z majątku odrębnego W. C.. Źródłami tego majątku były środki na książeczce mieszkaniowej W. C. założonej przed zawarciem związku małżeńskiego, oraz środki na książeczce mieszkaniowej siostry W. C. B. M. (1), która wobec otrzymania mieszkania służbowego ustąpiła bratu miejsce w kolejce do przydziału mieszkania w Spółdzielni Mieszkaniowej (...) i podarowała książeczkę mieszkaniową prowadzoną na jej nazwisko.

W dniu 23 kwietnia 2012 r. lokatorskie spółdzielcze prawo do lokalu mieszkalnego stron zostało przekształcone na spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu mieszkalnego.

Na dzień przekształcenie prawa do lokalu w spółdzielni mieszkaniowej zwaloryzowany wkład mieszkaniowy wniesiony przez W. C. wyniósł 44.282 zł. Małżonkowie C. celem dokonania przekształcenia prawa do lokalu obowiązani byli uiścić kwotę brakującą do wkładu budowlanego. Zapłata nastąpiła w ten sposób, że brakującą kwotę wkładu w wysokości 44.282 zł pomniejszono o przyznaną małżonkom bonifikatę w kwocie 37.711 zł, a następnie powiększono o 33 zł opłaty bankowej. Brakującą kwotę wkładu budowlanego w wysokości 6604 zł uiścił W. C. ze swego majątku odrębnego, to jest ze środków pochodzących z likwidacji odziedziczonej po Z. D. książeczki mieszkaniowej. Wartość rynkowa spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu stron wynosi 187.400 zł

W trakcie trwania związku małżeńskiego strony nabyły ruchomości w postaci:

a) wyposażenia kuchni, czyli meble kuchenne, stołu, krzeseł, zlewu z baterią, kuchenki z okapem i żyrandola o łącznej wartości 1750 zł;

b) zestawu wypoczynkowego o łącznej wartości 600 zł;

c) dywanu- bez wartości rynkowej;

d) stolika pod telewizor wartości 125 zł;

e) komody o wartości 250 zł;

f) pralka automatycznej I. o wartości 550 zł;

g) serwisu obiadowego porcelanowego wartości 200 zł;

h) samochodu O. (...) o wartości 8500 zł;

i) radia P. wartości 75 zł;

j) odkurzacza S. o wartości 100 zł;

k) kryształów o wartości 200 zł;

1) szafy w zabudowie- bez wartości rynkowej;

m) naczyń kuchennych, garnków obiadowych, pościeli, ręczników i koca o łacnej wartości 325 zł.

M. C. nabyła w trakcie trwania związku małżeńskiego 123 akcje (...) S.A. w N. o wartości nominalnej 123 zł. Po faktycznym rozpadzie związku z W. C. M. C. pozostała w mieszkaniu stron. Zarabiała wówczas 700 zł. Zbyła akcje (...) przeznaczając uzyskane środki na remont kuchni i bieżące utrzymanie. Mimo tego nie była w stanie pokryć wszystkich wydatków związanych z utrzymaniem mieszkania.

Strony w trakcie związku małżeńskiego nabyły samochód O. (...), który, zbyły około 2005 r. za kwotę 500 zł.

W okresie poprzedzającym orzeczenie rozwodu W. C. pierwotnie wyprowadził się z mieszkania stron. Następnie do niego powrócił. W trakcie wspólnego zamieszkiwania dochodziło pomiędzy małżonkami oraz pomiędzy małżonkami i ich dziećmi do awantur. Następnie ze wspólnego mieszkania wyprowadziła się M. C.. Koszty utrzymania mieszkania ponosił ten małżonek, który aktualnie w nim zamieszkiwał, przy czym M. C. z uwagi na niskie zarobki nie była w stanie pokryć całości kosztów. W. C. warunkował swe zamieszkanie we wspólnym mieszkaniu wyprowadzeniem się żony. M. C. opuściła wspólne mieszkanie motywowania względami ekonomicznymi - brak środków na jego utrzymanie i osobistymi - chęć zamieszkania z nowym partnerem.

Pod koniec trwania związku małżeńskiego strony popadły w długi. Doszło do sytuacji, w której zaciągały kolejne kredyty na spłatę poprzednich, zadłużały się na kartach kredytowych. Strony zawarły między innymi w dniu 8 stycznia 2009 r. umowę pożyczki w kwocie 79.000 zł w banku (...), W. C. po rozwodzie dokonał spłaty całego zadłużenia zaciągając kredyt konsolidacyjny.

Na dzień ustania małżeństwa strony nie miały oszczędności.

W okresie po orzeczeniu rozwodu W. C. pokrywał pełen koszt opłat za mieszkanie w wysokości 7538,66 zł.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd uznał, że wniosek oparty o treść art. 210 k.c. w zw. art. 1035 k.c. i art. 46 k.r.o., zasługiwał na uwzględnienie.

Sąd podkreślił, że skład majątku wspólnego oraz wartość ruchomości nie były sporne. Spór, co do wartości prawa do lokalu został usunięty wyceną biegłego, którą obie strony zaakceptowały bez zastrzeżeń, a opinię tę sąd uznał za jasną, spójną i zupełną, wobec czego stała się on podstawą ustaleń faktycznych sądu.

Kolejno Sąd wskazał, że strony nie były zgodne, co do rodzaju i wysokość nakładów wnioskodawcy na majątek wspólny oraz przyczyn opuszczenia wspólnego mieszkania przez wnioskodawczynię i wreszcie celu, na jaki wnioskodawczyni zużyła środki uzyskane ze sprzedaży akcji (...).

W zakresie nakładów stron poczynionych na nabycie wspólnego mieszkania sąd zważył, że strony przedstawiły dwie alternatywne wersje pochodzenia środków na ten cel. W. C. wskazał, że nabycie lokatorskiego prawa do lokalu nastąpiło z jego majątku odrębnego, a mianowicie środków zgromadzonych na książeczkach mieszkaniowych jego i jego siostry, na którą to okoliczność naprowadził dowody z dokumentów i zeznań świadków w osobach swojej siostry i matki. Wnioskodawczyni natomiast wskazała, że jedynie część środków na nabycie lokatorskiego prawa do lokalu pochodziła z majątku odrębnego męża, a pozostała część była przedmiotem darowizny ojca wnioskodawczyni, który miał w tym celu sprzedać namioty ogrodnicze. Na okoliczność tę wnioskodawczyni naprowadziła dowody z zeznań swej matki i własnych.

W tym zakresie Sąd dał wiarę twierdzeniom uczestnika, który wykazał dokumentarnie posiadanie książeczek oszczędnościowych, fakt ustąpienia w kolejce oczekujących przez jego siostrę i cesję praw z książeczki, które to zdarzenia miały miejsce w okresie bezpośrednio poprzedzającym przydział prawa. Odnosząc się zaś do twierdzeń wnioskodawczyni sąd uznał, że nie wykazała ona w żaden inny sposób niż wypowiedzi osób zainteresowanych w korzystnym dla niej rozstrzygnięciu, by jej ojciec posiadał jakiekolwiek namioty ogrodnicze, by je zbył oraz by zbycie nastąpiło w czasie poprzedzającym przydział mieszkania, a także by środki pochodzące z tego zbycia zostały przekazane wnioskodawczyni. Zdaniem sądu wnioskodawczyni nie wykazała również, by wolą darczyńcy- B. M. (1) było obdarowanie obojga małżonków.

Odnośnie środków na przekształcenie prawa lokatorskiego na własnościowe, Sąd dostrzegł, że niespornym między stronami było to, że pochodziły one ze spadku po Z. D.. Sąd podkreślił, że przedmioty nabyte w drodze dziedziczenia wchodzą w skład majątku odrębnego, o ile spadkodawca inaczej nie postanowi. Kolejno zważył, że skoro rozporządzeń na wypadek śmierci można dokonywać wyłącznie testamentem, a wnioskodawczyni nie wykazała, by Z. D. sporządziła testament, w którym wyraziłaby wolę odmienną niż postanowienie art. 33 pkt 2 k.r.o., to uznał, że przedmioty przypadające w drodze dziedziczenia W. C. weszły w skład jego majątku odrębnego. Zdaniem sądu wskazywana przez wnioskodawczynię sympatia, jaką darzyła ją zmarła nie może zmienić tego stanu, skoro Z. D. nie zdecydowała się swych uczuć wyrazić w formie stosownej czynności prawnej. W ocenie Sądu uczestnik wykazał za pomocą dokumentów, że część środków uzyskanych ze spadkobrania przekazał na uzupełnienie wkładu mieszkaniowego do wysokości wkładu budowlanego i pokrycie kosztów przekształcenia.

Dla ustalenia wartości nakładu uczestnika w stosunku do wartości prawa do lokalu za miarodajną Sąd przyjął chwilę przekształcenia prawa z lokatorskiego na własnościowe. W rezultacie uznał, że uczestnik dokonał nakładów z majątku odrębnego na majątek wspólny w kwotach 44.282 zł - wartość wkładu mieszkaniowego pochodzącego w całości od uczestnika i 6604 zł - kwota wpłacona celem uzupełnienia wkładu mieszkaniowego do wkładu budowlanego powiększona o koszty transakcji. Łącznie nakłady uczestnika Sąd ustalił przeto na 57 % wartości prawa do lokalu stron. Stwierdził nadto, iż pozostałe 43 % pochodziło z udzielonej małżonkom bonifikaty, która stanowiła dochód majątku wspólnego.

Odnosząc się do wniosku uczestnika dotyczącego rozliczenia ponoszonych przezeń kosztów utrzymania wspólnego lokalu po ustaniu małżeństwa i wniosku wnioskodawczyni odnośnie rozliczenia korzystania przez uczestnika z tego składnika majątkowego ponad jego udział Sąd wskazał, że wnioski nie zasługiwały na uwzględnienie, z zastrzeżeniem opłat za lokal ponoszonych w okresie od chwili rozwodu.

Sąd zważył, że z informacji policji wynika, że pomiędzy stronami doszło do jednej awantury, po której wnioskodawczyni opuściła mieszkanie, lecz 2 tygodnie później wnioskodawczyni ponownie w tym mieszkaniu przebywała. Jednocześnie dostrzegł, że w toku sprawy rozwodowej wnioskodawczyni wskazała, że nie chce by sąd orzekał o korzystaniu ze wspólnego mieszkania, bo się zeń wyprowadziła. Powyższe doprowadziło Sąd do przekonania o wiarygodności wypowiedzi uczestnika, co do swoistej umowy stron na mocy, której tylko jedno z małżonków zamieszkiwało we wspólnym mieszkaniu. Za wiarygodne sąd uznał również twierdzenie uczestnika, co do tego, że wnioskodawczyni wykonywał swoje prawo zezwalając na zamieszkiwanie syna stron we wspólnym mieszkaniu i sprzeciwiając się jego eksmisji. W konsekwencji Sąd uznał, że żadna ze stron nie korzystała z lokalu ponad swój udział.

W kwestii ponoszenia przez uczestnika pełnych kosztów utrzymania lokalu w czasie, gdy w nim zamieszkiwał wraz z dwojgiem synów, to okoliczność tę sąd potraktował jako będącą konsekwencją porozumienia stron, co do zamieszkiwania lokalu przez tylko jednego małżonka. Pokrycie przez uczestnika zadłużenia czynszowego ówczesnej żony powstałego w czasie, gdy to ona zajmowała mieszkanie z synami w czasie trwania małżeństwa znajdowało, zdaniem sądu, uzasadnienie w przepisach k.r.o. zobowiązujących małżonków do współdziałania w zaspokajani potrzeb założonej rodziny i zasadzie prawa do równego statusu majątkowego wszystkich jej członków. Z powyższego Sąd wywiódł, że małżonkowi, który porzuca współmałżonka pozostawiając go w nędzy nie przysługuje roszczenie o zwrot kwot wyasygnowanych na spłatę długów tego pierwszego zaciągniętych w trakcie trwania małżeństwa na zaspokojenie swych podstawowych potrzeb.

Co do akcji (...), sąd zważył, że zostały one zbyte przed ustaniem wspólności majątkowej, a wypowiedzi wnioskodawczyni co do przeznaczenia uzyskanych z tego tytułu środków nie budziły wątpliwości co do zgodności z prawdą i znalazły potwierdzenie w zeznaniach sąsiadki stron T. B.. Sąd dostrzegł, że świadek o stosunkach stron wiedział tylko z ich relacji, ale niewątpliwie mógł spostrzec takie zdarzenia jak remont kuchni sąsiada i w ten sposób zweryfikować prawdziwość zapewnień sąsiadki. Sąd podkreślił, że w czasie zbycia akcji w kwietniu 2009 r. strony pozostawały już w faktycznej separacji i wnioskodawczyni pozostawała niemalże bez środków do życia, a zatem zużycie kwoty uzyskanej ze sprzedaży akcji na potrzeby rodziny nie budzi wątpliwości.

Kolejno Sąd wskazał, że wartość i skład ruchomości wspólnych zostały pomiędzy stronami ostatecznie uzgodnione na rozprawie w dniu 24 maja 2012 r.

Odnośnie długów małżonków sąd podał, że obie strony wskazały na istnienie takowego zadłużenia. Jednocześnie W. C. wykazał, że po ustaniu małżeństwa zaciągnął we własnym imieniu kredyt, z którego spłacił wcześniejsze zadłużenia, w tym dług wynikający z umowy z dnia 8 stycznia 2009 r. do kwoty 90.601,15 zł. Co do umowy tej wykazane zostało, zdaniem sądu, że dług ten zaciągnęli oboje małżonkowie, a zatem zasadnym było domniemanie, że jego przeznaczeniem było zaspokojenie potrzeb rodziny, w tym potrzeb wynikających z konieczności spłaty wcześniejszego zadłużenia. Tym samym połowę tej kwoty uznano za nakład uczestnika na majątek wspólny w postaci spłaty wspólnego długu.

Odnośnie pozostałej części udzielonego uczestnikowi przez (...) kredytu w łącznej kwocie 156.666,99 zł Sąd ustalił, że przeznaczony on został na spłatę zadłużenia na kartach kredytowych i pokrycie kosztów kredytu. Pokrycie kosztu kredytu stanowi, w ocenie sądu, dług własny uczestnika. Odnośnie zaś do spłat zadłużenia na kartach kredytowych to uczestnik nie wykazał, w przekonaniu Sądu, by stanowiły one dług wspólny małżonków. Jednocześnie z uwagi na to, że małżonkowie przez ponad rok przed rozwodem nie prowadzili wspólnego gospodarstwa domowego nie sposób domniemywać, że zadłużenie wygenerowane na kartach kredytowych na imię uczestnika wynikało z zaspokajania potrzeb rodziny.

Następnie za wiarygodną sąd uznał też wypowiedź B. M. (2), że w pod koniec lipca lub w sierpniu 2010 r. zaciągnęła na prośbę brata pożyczkę, którą mu przekazała, jednakże zważył, że jest to fakt bez znaczenia dla rozstrzygnięcia, bowiem zaciągnięty u siostry dług jest osobistym długiem W. C., a uczestnik nie wykazał, by uzyskane środki przeznaczy na majątek wspólny.

Odnosząc się do środków uzyskanych ze sprzedaży samochodu O. (...) wniosek o ich rozliczenie w niniejszym postępowaniu sąd uznał za irracjonalny, albowiem samochód został zbyty na wiele lat przed rozpadem związku stron i to za kwotę tak nieznaczną, że trudno uznać, w ocenie sądu, by została ona przeznaczona na coś innego niż zaspokajanie potrzeb rodziny.

W tym stanie rzeczy Sąd, opierając się na zgodnych twierdzeniach stron i opinii biegłego, ustalił skład i wartość majątku wspólnego. Następnie opierając się na zgromadzonych dowodach uznanych za wiarygodne ustalił wysokość nakładów uczestnika na majątek wspólny uznając, że wyrażały się one w kwocie 3769,33 zł tytułem kosztów utrzymania wspólnego mieszkania stron, kwocie 45.300,51 zł tytułem spłaty wspólnego długu stron wynikającego z umowy z dnia 8 stycznia 2009 r. i 106.818 zł tytułem zwaloryzowanej wartości nakładu uczestnika na nabycie spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu. Przy dokonaniu ustalenia wysokości nakładu Sąd ustalił, w jakim stosunku były nakłady uczestnika do wartości spółdzielczego prawa do lokalu w chwili jego nabycia, a następnie w tej samej proporcji ustalił ich udział w obecnej wartości lokalu.

Sąd wskazał przy tym, że przy sumowaniu tych kwot w dniu wydawania postanowienia doszło do omyłki rachunkowej, podlegającej sprostowaniu w trybie art. 351 k.p.c.

Ponieważ wartość składników majątkowych przyznanych wnioskodawcy pomniejszona o wartość poczynionych przezeń nakładów wyrażała się cyfrą dodatnią, a wszystkie składniki majątkowe przyznano zgodnie z wnioskiem uczestnikowi, Sąd zasądził odeń na rzecz wnioskodawczyni spłatę. W zakresie wysokości spłaty z uwagi na omyłkę arytmetyczną przy dodawaniu nakładów uczestnika również w konsekwencji doszło do omyłki.

O kosztach postępowania sąd orzekł na podstawie art. 520 § 1 k.p.c. mając na względzie to, że stanowiska stron co do podziału majątku były zgodne.

Apelacje od powyższego postanowienia z dnia 24 maja 2012 roku złożyli uczestnik i wnioskodawczyni.

Uczestnik zaskarżył orzeczenie w zakresie punktu I, II, IV i V i wniósł o zmianę zaskarżonego postanowienia w części obejmującej punkt I poprzez ustalenie, że w skład majątku wspólnego wchodzi również kwota 3700 złotych uzyskana przez wnioskodawczynię tytułem ceny za zbycie akcji (...), w części obejmującej punkt II poprzez przyznanie w/w składnika na własność wnioskodawczyni, w zakresie punktu IV poprzez ustalenie, że nakład z majątku osobistego uczestnika na majątek wspólny wyniósł 401.605,65 złotych, oraz w zakresie punktu V poprzez zasądzenie od wnioskodawczyni na rzecz uczestnika kwoty 97.065,32 złotych oraz zasądzenie od wnioskodawczyni na rzecz uczestnika kosztów postępowania odwoławczego, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego według norm przepisanych.

Orzeczeniu zarzucono:

1. naruszenie prawa materialnego, w postaci przepisu art. 45 k.r. i o. poprzez jego nieprawidłową wykładnię polegającą na uznaniu, iż:

- w razie przekształcenia spółdzielczego lokatorskiego prawa do lokalu nabytego wyłącznie w wyniku nakładu z majątku osobistego jednego z małżonków w spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu także ze środków pochodzących z majątku osobistego tegoż małżonka przyznana bonifikata stanowi składnik majątku wspólnego,

- dopuszczalne jest określanie wysokości nakładu jednego z małżonków na nabycie prawa według stanu innego niż dzień orzekania,

2. naruszenie prawa procesowego w postaci przepisu art. 233 § 1 k.p.c. w postaci zeznań M. C. polegające na uznaniu, jakoby wnioskodawczyni wykazała, iż środki pieniężne pochodzące ze sprzedaży akcji (...) przeznaczyła na remont kuchni,

3. naruszenie prawa procesowego w postaci przepisu art. 233 § 1 k.p.c. polegające na dowolnej ocenie dowodów z zeznań W. C., B. M. (1), oraz pośrednio M. C., a konsekwencji uznaniu z pominięciem przepisu art. 231 k.p.c. jakoby uczestnik nie wykazał, aby zadłużenie wynikające z kart kredytowych, a spłacone kredytem konsolidacyjnym zaciągniętym w (...) Bank S.A. obejmowało zadłużenie wspólne małżonków, oraz aby środki pochodzące z kredytu zaciągniętego przez B. M. (1) dla uczestnika były przeznaczone na cele inne niż spłata wcześniejszego zadłużenia uczestników.

Zdaniem uczestnika Sąd I Instancji nietrafnie dokonał rozliczenia nakładów dokonanych z majątku osobistego uczestnika na nabycie spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu położonego w G. przy ul. (...). Wskazał, że błędnym jest pogląd, jakoby bonifikata przyznana w kwietniu 2001 roku w chwili przekształcania spółdzielczego lokatorskiego prawa do lokalu w prawo własnościowe, a określona przez sąd na 43 % wartości stanowiła składnik majątku wspólnego. Taka wykładnia byłaby uprawniona wyłącznie w przypadku nabycia spółdzielczego lokatorskiego prawa do lokalu ze środków wspólnych, oraz analogicznie sfinansowanego przekształcenia, ewentualnie w razie jego przekształcenia w oparciu o majątek odrębny jednego z małżonków. W niniejszej sprawie zarówno nabycie prawa, jak i jego przekształcenie zostało sfinansowane wyłącznie ze środków pochodzących z darowizn na rzecz W. C. (książeczki mieszkaniowej B. M. (1), a następnie z cesji praw książeczki mieszkaniowej Z. D.). Przyznana bonifikata wynikała, zaś nie z faktu pozostawania uczestników postępowania w związku małżeńskim, a stanowiła swoiste prawo akcesoryjne wynikające z faktu wcześniejszego posiadania książeczki mieszkaniowej przez W. C.. Bonifikata wynika bowiem wprost z istnienia spółdzielczego lokatorskiego prawa do lokalu i dzieli jego prawny byt. Stąd też cała wartość spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu winna stanowić nakład uczestnika. Kolejno podał, że uzasadnienie postanowienia w przedmiotowym zakresie jest lakoniczne, gdyż Sąd pierwszej instancji w zasadzie nie wyjaśnił, jakimi względami się kierował uznając bonifikatę za składnik majątku wspólnego, w szczególności nie precyzując podstawy prawnej takiego rozstrzygnięcia. Stąd też niemożliwym jest, w ocenie skarżącego, szczegółowe odniesienie się do stanowiska Sądu Rejonowego.

Poza tym uczestnik zważył, że nie znajduje oparcia normatywnego rozliczanie nakładów dokonanych przez W. C. według stanu z chwili przekształcania spółdzielczego lokatorskiego prawa do lokalu na własnościowe prawo do lokalu. W rezultacie rozliczenie nakładu nastąpiło na ponad 9 lat przed ustaniem wspólności ustawowej, co już z założenia należy uznać za błędne.

W dalszej kolejności w odniesieniu do akcji (...) otrzymanych przez wnioskodawczynię uczestnik wskazał, że uznanie przez Sąd Rejonowy, iż środki pieniężne pochodzące z ich sprzedaży zostały zużyte na remont kuchni i bieżące utrzymanie stanowi naruszenie zasady swobodnej oceny dowodów. O ile w uzasadnieniu słusznie wskazano, iż w kwietniu 2009 roku strony pozostawały w separacji faktycznej i wnioskodawczyni otrzymywała niewielkie wynagrodzenie to zgodnie z zasadami doświadczenia życiowego nieracjonalną byłaby w takich warunkach decyzja o remoncie kuchni. Podał nadto, iż zeznania świadka T. B. nie mogą stanowić podstawy ustaleń faktycznych albowiem po pierwsze cała wiedza świadka na temat stosunków majątkowych uczestników pochodzi od wnioskodawczyni. Świadczy o tym wielokrotnie powtarzający się w zeznaniach zwrot „M. mówiła mi...”. Dotyczyło to także tych elementów, które ostatecznie nie znalazły potwierdzenia w dalszym toku postępowania, w tym odnośnie pochodzenia środków na zakup spółdzielczego lokatorskiego prawa do lokalu, czy relacji wnioskodawczyni z Z. D.. Apelujący dostrzegł przy tym, że świadek mówiła o wnioskodawczyni w dość familiarny, przyjacielski sposób, podczas gdy do uczestnika świadek miała stosunek dość formalny, co pośrednio może wskazywać na brak bezstronności świadka. Z tego względu nie sposób uznać, w przekonaniu skarżącego, aby wnioskodawczyni wykazała przeznaczenie środków pochodzących ze sprzedaży akcji na remont mieszkania. Bezzasadne byłoby również twierdzenie, aby pieniądze te zostały zużyte na utrzymanie rodziny. Choć wnioskodawczyni zarabiała wówczas 700 złotych nie uiszczała opłat za utrzymanie mieszkania, oraz z tytułu zużycia mediów. Ponadto skarżący wskazał, że wnioskodawczyni spowodowała zadłużenie na kartach kredytowych i sukcesywnie je zwiększała. Wysokość zadłużenia na kartach kredytowych została wykazana przez uczestnika umowami na kredyty konsolidacyjne. Z tego względu kwota otrzymana przez M. C. z tytułu sprzedaży akcji (...) winna stanowić, zdaniem apelującego, składnik majątku wspólnego i podlegać podziałowi.

Kolejno skarżący wskazał, że zdaniem Sądu Rejonowego uczestnik nie wykazał by zadłużenia na kartach kredytowych stanowiły dług wspólny małżonków. Fakt przeznaczenia części kredytu konsolidacyjnego udzielonego przez (...) S.A. na spłatę zadłużenia na kartach kredytowych wynika z treści umowy kredytowej. Fakt zadłużania się małżonków C. oraz zaciągania nowych zobowiązań na spłatę poprzednich wynika z kolei z ustaleń Sądu Rejonowego, na co wskazuje pisemne uzasadnienie zaskarżonego postanowienia. Choć w tym zakresie Sąd pierwszej instancji odwołał się do pierwszej umowy o kredyt konsolidacyjny z (...) zawartej dnia 8 stycznia 2009 roku nie budzi wątpliwości fakt, że M. C. opuściła mieszkanie przy ul. (...) dopiero w czerwcu 2010 roku. Mimo spłaty kart kredytowych pierwszym kredytem, w ciągu kilkunastu miesięcy zajmowania lokalu przez wnioskodawczynię doszło do zaciągnięcia nowych zobowiązań w uproszczonej formie bez konieczności posiadania zgody współmałżonka i bez konieczności wykazania sposobu wydatkowania środków. Wobec późniejszego zamknięcia rachunków kredytowych przedstawienie przez uczestnika szczegółowego wykazu transakcji jest niemożliwe. W tych warunkach przy uwzględnieniu zeznań W. C. możliwe było jednak dokonanie oceny związku zadłużeń z sytuacja majątkową uczestników oraz przeznaczeniem środków w drodze domniemania faktycznego

Analogicznie Sąd Rejonowy winien był ocenić pożyczkę zaciągniętą w sierpniu 2010 roku przez B. M. (1) z przeznaczeniem dla brata na kwotę 50.000 złotych. Czas zaciągnięcia zobowiązania i przeznaczenie całości środków dla uczestnika potwierdzonego zeznaniami W. C. oraz B. M. (1) pozwalał w drodze domniemania faktycznego na ustalenie, iż środki te również zostały przeznaczone na spłatę zadłużeń powstałych w wyniku działań M. C. jeszcze w czasie związku małżeńskiego. Takie ustalenie implikuje konieczność zwiększenia nakładu z majątku osobistego uczestnika na majątek wspólny o 50.000 złotych, oraz dokonanie stosownego rozliczenia.

Skarżący podniósł, że zeznania wnioskodawcy i świadka B. M. (1) stanowiły podstawę wszystkich kluczowych ustaleń Sądu Rejonowego, poza kwestią przeznaczenia środków z kredytu i pożyczki. Zdaniem uczestnika nie istnieją żadne argumenty oraz przeciwdowody, które czyniły przywołane zeznania niewiarygodnymi lub sprzeciwiały się domniemaniom faktycznym.

Podsumowując uczestnik stwierdził, że nakład z majątku osobistego W. C. na majątek wspólny winien być ustalony na kwotę 401.605,65 zł tj.

- 187.400 zł jako nakład na nabycie spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu mieszkalnego położonego w G. przy ul. (...),

- 50.000 zł jako nakład na spłatę zobowiązań wspólnych,

- 156.666,99 zł jako nakład na spłatę zobowiązań wspólnych,

- 7538,66 zł tytułem kosztów utrzymania mieszkania stron,

zaś od wnioskodawczyni na rzecz uczestnika winna być zasądzona tytułem spłaty kwota 97.065,32 złotych.

Z kolei wnioskodawczyni zaskarżyła postanowienie, co do punktu IV i V, wnosząc o jego zmianę poprzez oddalenie wniosku uczestnika o rozliczenie nakładów poniesionych z jego majątku odrębnego na majątek wspólny stron i zasądzenie od uczestnika na rzecz wnioskodawczyni kwoty 77.943,46 zł w miejsce kwoty 25.524,60 zł.

Skarżąca zarzuciła Sądowi pierwszej instancji błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, a polegający na tym, że Sąd przyjął, iż W. C. dokonał nakładów z majątku odrębnego na majątek wspólny w kwocie zwaloryzowanej 149.025,81 zł, podczas gdy faktycznie takich nakładów nie poczynił, a mieszkanie zakupione zostało na majątek wspólny w trakcie trwania małżeństwa ze środków małżonków oraz naruszenie prawa procesowego poprzez oddalenie wniosków dowodowych uczestniczki ze wskazaniem, że zmierzały one do przedłużenia postępowania i brak orzeczenia co do roszczeń wnioskodawczyni w zakresie zapłaty na jej rzecz z tytułu korzystania przez uczestnika z jej części lokalu.

W uzasadnieniu podkreśliła, że środki z książeczki mieszkaniowej siostry uczestnika przekazane zostały w trakcie małżeństwa stron i nie wykazano, z jakiego powodu miałoby to nastąpić na majątek odrębny W. C.. Gdyby tak miało być w rzeczywistości, to W. C. zakupiłby mieszkanie na swoją wyłączną własność i już przy wykupie mieszkania wskazywał na te fakty. W rzeczywistości strony w takim samym stopniu dały środki na wkład mieszkaniowy. Podała również, że ona sama i jej matka wskazywały zdecydowanie, że wnioskodawczyni na uzupełnienie wkładu mieszkaniowego pozyskała środki od swojego ojca, czemu Sąd nie dał wiary nie uzasadniając przekonująco, z jakiej przyczyny. W rzeczywistości wkład na mieszkanie pochodził ze środków wspólnych stron.

Kolejno nadmieniła, że Sąd samodzielnie i w sposób zaskakujący dla wnioskodawczyni dokonał waloryzacji wkładu. Dodała, że uprawnienie do wykupu lokalu powstało w trakcie trwania związku i w tym czasie lokal został nabyty. Skoro uczestnik, jak wskazał sąd, przekazał na wykup lokalu środki z masy spadkowej to przyjąć należało, zdaniem wnioskodawczyni, iż najpóźniej w dacie dokonania wpłaty na mieszkanie środki te darowane zostały również wnioskodawczyni.

Wnioskodawczyni nie zgodziła się też ze sposobem rozliczenia kredytu. Zdaniem wnioskodawczyni Sąd dokonał tego wadliwie, bowiem odliczył cały kredyt od majątku stron, podczas gdy nawet, jeżeli przyjąć, że wnioskodawczyni winna była go spłacić powinien odliczyć tylko ½ kredytu. Podkreśliła, że cały kredyt został przeznaczony tylko i wyłącznie na potrzeby uczestnika. Po zaciągnięciu kredytu opuścił on rodzinę i wyprowadził się do innej kobiety, zatem winien on spłacać kredyt w całości. Co zaś się tyczy czynszu, jaki uczestnik płacił za mieszkanie, to wnioskodawczyni wskazała, iż nie mogła ona mieszkać w przedmiotowym lokalu ze względu na naganne zachowanie uczestnika. Kolejno podała, że Sąd wskazując, że wnioskodawczyni w sprawie rozwodowej wskazała, że nie wnosi o ustalenie sposobu do korzystania z lokalu z tego względu, że w nim nie mieszka przywiązał do tego stwierdzenia nadmierną wagę. Strony rozwiodły się bez orzekania o winie, bowiem uczestnik zapewnił wnioskodawczynię, że szybko i uczciwie dokona podziału majątku. Wnioskodawczyni wskazała zgodnie ze stanem faktycznym, że w lokalu nie zamieszkuje, jednakże skoro nie było to konieczne i sprawy nie dotyczyło nie podawała przyczyn, dla których lokal opuściła.

Na koniec wnioskodawczyni stwierdziła, że nie jest tak jak przyjął Sąd Rejonowy, że udostępniła ona swoją część mieszkania synom. Synowie stron mieszkali tam od zawsze to jest od urodzenia. Nie było takiej sytuacji, w której wnioskodawczyni wskazywałaby, że któryś z jej synów wchodzi w jej prawa. Wnioskodawczyni jedynie jako współwłaściciel lokalu sprzeciwiła się eksmisji syna z tego lokalu.

Wnioskodawczyni złożyła nadto zażalenie na ww. postanowienie z dnia 26 czerwca 2012 roku i zaskarżając postanowienie w całości, wniosła o jego uchylenie.

Skarżąca zarzuciła Sądowi pierwszej instancji naruszenie prawa procesowego, a to art. 350 k.p.c.

W uzasadnieniu podniosła, że sprostowanie wyroku nie może nigdy prowadzić do zmiany samego rozstrzygnięcia sporu. Nie może, więc dotyczyć treści i rozmiarów świadczenia lub ustalenia prawa. Dalej podała, że wprawdzie może się zdarzyć, że konkretne rozstrzygnięcie zawarte w wyroku zawiera błąd będący wynikiem pomyłki i nie jest zgodne z intencją składu sędziowskiego, jednak tego rodzaju błąd może być naprawiony jedynie w trybie zaskarżenia w toku instancji (postanowienie SN z dnia 25 listopada 1976 r. II Cz 97/76).

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

W pierwszej kolejności podnieść należy, że zasadnym jest zażalenie wnioskodawczyni na postanowienie z dnia 26 czerwca 2012 roku, w przedmiocie sprostowania omyłek rachunkowych w postanowieniu Sądu Rejonowego w Gryfinie z dnia 24 maja 2012 roku, sygn. akt Ns 529/10.

W drodze sprostowania orzeczenia w trybie art. 350 kpc nie może, bowiem dojść do jego merytorycznej zmiany. Tymczasem Sąd Rejonowy zupełnie nieprzekonywająco powoływał się na omyłkę przy wykonywaniu działań na kalkulatorze lub spisywaniu ich wyników.

W tym stanie rzeczy należało zaskarżone postanowienie uchylić, o czym Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 386 § 1 kpc, w zw. z art. 397 § 2 kpc i art. 13 § 2 kpc.

W konsekwencji kontrola instancyjna postanowienia z dnia 24 maja 2012 roku, na skutek apelacji wnioskodawczyni i uczestnika, odbyła się bez uwzględnienia powyższego sprostowania - w jego pierwotnej wersji.

Analizując zasadność apelacji uczestnika w pierwszej kolejności stwierdzić trzeba, że Sąd Rejonowy trafnie uznał, że skoro przy przekształceniu spółdzielczego prawa do lokalu mieszkalnego położonego w G. przy ul. (...), we własnościowe, które nastąpiło w trakcie trwania związku małżeńskiego wnioskodawczyni i uczestnika i na rzecz ich obojga, udzielona została bonifikata w zakresie pokrycia należnego wkładu budowlanego, tu bonifikata ta została udzielona obojgu małżonkom. Bez znaczenia jest przy tym, że wkład mieszkaniowy (44.282 zł) oraz dopłata do wkładu budowlanego (6604 zł) stanowiły nakład z majątku odrębnego uczestnika (o czym szerzej w dalszej części niniejszych rozważań). Tylko, bowiem te dwie kwoty stanowią nakłady z majątku odrębnego. Dla przyjęcia, że nakład taki miałaby stanowić także owa bonifikata nie jest w żadnym razie wystarczającym, że pozostałe środki na przekształcenie prawa do lokalu stanowiły takie nakłady. Te ostatnie w sensie prawnym nie pozostają w związku i nie implikują przedmiotowej bonifikaty.

Reasumując przyjąć należało,, jak to trafnie uczynił Sąd Rejonowy, że nakład z majątku odrębnego uczestnika na majątek wspólny stron stanowi 57 % wartości spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu [(44.282 zł + 6604 zł = 50.886 zł), 50.886 : 88.564 zł = 0, (...))].

Prawidłowa waloryzacja tego nakładu następuje poprzez odniesieni owych 57 % do obecnej wartości prawa do lokalu, która, jak zgodnie przyznali wnioskodawczyni i uczestnik na rozprawie apelacyjnej, nadal wynosi 187.400 zł. W efekcie zwaloryzowany nakład ma wartość 106.818 zł (187.400 zł x 57 % = 106.818 zł).

W następnej kolejności uczestnik zarzucał brak objęcia podziałem majątku środków pochodzących ze sprzedaży przez wnioskodawczynię akcji (...) S.A.

Wbrew twierdzeniom apelacji nie doszło tu do naruszenia przez Sąd Rejonowy normy prawnej zawartej w art. 233 § 1 kpc.

Zgodnie z treścią tego art. sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów, według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Jak słusznie zauważył to Sąd Apelacyjny w Szczecinie w wyroku z dnia 19 czerwca 2008 roku (I ACa 180/08, LEX nr 468598) jeżeli z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów (art. 233 § 1 kpc) i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne. Dla skuteczności zarzutu naruszenia w/w art. nie wystarcza, zatem stwierdzenie o wadliwości dokonanych ustaleń faktycznych, odwołujące się do stanu faktycznego, który w przekonaniu skarżącego odpowiada rzeczywistości. Konieczne jest tu wskazanie przyczyn dyskwalifikujących postępowanie sądu w tym zakresie. W szczególności skarżący powinien wskazać, jakie kryteria oceny naruszył sąd przy ocenie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłuszne im je przyznając. Zwalczanie swobodnej oceny dowodów nie może, więc polegać li tylko na przedstawieniu własnej, korzystnej dla skarżącego wersji zdarzeń, ustaleń stanu faktycznego opartej na własnej ocenie, lecz konieczne jest przy tym posłużeniu się argumentami wyłącznie jurydycznym wykazywanie, że wskazane w art. 233 § 1 kpc kryteria oceny wiarygodności i mocy dowodów zostały naruszone, co miało wpływ na wyrok sprawy (tak SA w Warszawie, wyrok z dnia 10 lipca 2008 r., VI ACa 306/08).

W okolicznościach sprawy Sąd pierwszej instancji zgodnie z zasadami logiki i doświadczenia życiowego ocenił dowody w zakresie aktualnie analizowanej kwestii i na ich podstawie wyciągnął trafne wnioski.

W szczególności w świetle twierdzeń uczestnika w przedmiocie prowadzenia przez niego prac remontowych i przedłożonej przez niego faktury, które dotyczą innego zakresu prac, przeprowadzonych we wcześniejszym okresie (2006 roku), nie sposób uznać za niewiarygodne twierdzeń i zeznań wnioskodawczyni, co do sposobu rozdysponowania środków ze sprzedaży przedmiotowych akcji.

Podsumowując należy zaakceptować zapatrywanie Sądu Rejonowego, że brak jest podstaw do uznania, że przedmiotowe środki zostały przez wnioskodawczynię roztrwonione, na inne cele niż związane z majątkiem wspólnym stron i utrzymaniem rodziny i w konsekwencji, przy odpowiednim zastosowaniu normy prawnej zawartej w art. 415 kc, winny być uwzględnione przy ustalaniu składu majątku wspólnego stron i przyznane wnioskodawczyni, z obowiązkiem spłaty udziału w nich na rzecz uczestnika.

Uczestnik zakwestionował wreszcie brak uwzględnienia spłaty przezeń po ustaniu małżeństwa zadłużenia na kartach kredytowych, ze środków uzyskanych najpierw od siostry B. M. (1), a następnie w drodze kredytu konsolidacyjnego z dnia 12 listopada 2010 roku.

Roszczenie takie - o rozliczenie z tytułu spłaty po ustaniu wspólności majątkowej wspólnego długu, kwalifikowane, przy odpowiednim zastosowaniu art. 45 § 1 zdanie drugie kr. i op., jako rozliczenie nakładów z majątku odrębnego na majątek wspólny, choć rozpoznawane w ramach postępowania nieprocesowego, ma charakter procesowy, co oznacza, że przy uwzględnieniu ogólnej reguły rozkładu ciężaru dowodu, normowanej w art. 6 kc, ciężar dowodu okoliczności faktycznych uzasadniających istnienie i rozmiar takiego roszczenia spoczywa na tym z uczestników, który roszczenia takie wysuwa, w rozpoznawanej sprawie na uczestniku. Brak jest podstaw do przyjmowania obowiązku działania w takim zakresie przez sąd z urzędu.

Analizując w powyższym świetle okoliczności sprawy po pierwsze stwierdzić należy, że z twierdzeń uczestnika i przedłożonych przezeń dokumentów wynika, że spłata zadłużenia miała dotyczyć czterech kart kredytowych, wystawionych w rożnych bankach na nazwisko uczestnika. Jedynie przy tym w odniesieniu do spłaty tego zadłużenia przy pomocy ww. kredytu konsolidacyjnego z dokumentów w aktach wynika, w jakiej wysokości zostało spłacone zadłużenie na każdej z kart. W odniesieniu do uprzednich spłat zadłużenia na tych samych kartach kredytowych - ze środków uzyskanych od B. M. (1), daleko niewystarczającymi są dowody z samego tylko przesłuchania tej ostatniej, jako osoby blisko spokrewnionej i związanej z uczestnikiem, a tym samym co najmniej pośrednio zainteresowanej w sprawie, a tym bardziej samego uczestnika. Co więcej w drodze tych dowodów w ogóle nie jest możliwe stwierdzenie, czy środki ewentualnie uzyskane od siostry uczestnik przeznaczył na spłatę przedmiotowych kart i w jakiej dokładnie wysokości. To samo dotyczy spłat innego ewentualnego zadłużenia, choć przypomnienia wymaga, że w swych zeznaniach uczestnik wyraźnie stwierdził, że środki uzyskane od siostry przeznaczył na spłatę zadłużenia właśnie na kartach kredytowych. Jeszcze istotniejszą i zasadniczo przesądzającą w zakresie wszystkich tych spłat jest okoliczność, że uczestnik nie zaoferował dowodu z postaci historii operacji przy użyciu tych kart kredytowych, na podstawie której można by ustalić, że operacje, w związku z którymi powstało zadłużenie, w istocie zostały dokonane przed ustaniem wspólności majątkowej małżeńskiej, a także już ubocznie czy częstotliwość i wysokość tych operacji pozwala na przyjęcie, że były one związane z majątkiem wspólnym wnioskodawczyni i uczestnika.

Reasumując Sąd Rejonowy prawidłowo uznał brak podstaw do uwzględnienia aktualnie analizowanego roszczenia uczestnika w jakimkolwiek zakresie.

Przechodząc do analizy zasadności apelacji wnioskodawczyni, ta w pierwszej kolejności zakwestionowała ustalenie przez Sąd Rejonowy, że nabycie prawa do przedmiotowego lokalu, tak w zakresie spółdzielczego lokatorskiego prawa do lokalu, jak i potem co do przekształcenia tego prawa we własnościowe, nastąpiło przy poczynieniu na ten cel nakładów z majątku odrębnego uczestnika na majątek wspólny.

I w tym przypadku ocena dowodów przeprowadzona przez Sąd Rejonowy musi jawić się jako niewadliwa, w świetle normy prawnej z art. 233 § 1 kpc.

Sąd Rejonowy szczegółowo przeanalizował całokształt zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, ze szczególnym uwzględnieniem dowodów z dokumentów, potwierdzających twierdzenia uczestnika. Zważenia tu zwłaszcza wymaga, że za wiarygodnością zeznań uczestnika i jego siostry co do tej okoliczności przemawia fakt, że zrzeczenie się praw do wierzytelności objętej książeczką mieszkaniową nastąpiło na rzecz uczestnika, a nie jego i wnioskodawczyni. Można tu jeszcze podać, że o ile zasady doświadczenia życiowego wskazują, że pomoc materialna rodziców jednego z małżonków, zwłaszcza na początku małżeństwa, często, a nawet co do zasady, jest świadczona na rzecz obojga małżonków, to takiej zasady nie można już konstruować co do rodzeństwa.

Niezrozumiałym jest wreszcie czynienie przez skarżącą supozycji, że uczestnik miał możliwość nabycia prawa do lokalu na swój majątek odrębny. Z uwagi na to, że w chwili obu przydziałów pozostawał on w związku małżeńskim z ustrojem wspólności ustawowej, bezwzględnie obowiązujące przepisy prawa spółdzielczego (art. 215 § 2) nie pozwalały na nabycie prawa do lokalu w ww. sposób.

Brak jest także podstaw do zakwestionowania prawidłowości uznania za przedmiotowy nakład środków na dopłatę na pokrycie wkładu budowlanego uzyskanych przez uczestnika w drodze działu spadku (por. wyrok SN z dnia 11 marca 2011 r., II CSK 405/10, Lex nr 794576).

Nie sposób dalej zaaprobować stanowiska skarżącej co do nieprawidłowości metody rozliczenia z tytułu spłaty przez uczestnika po ustaniu wspólności majątkowej wspólnego długu jego i wnioskodawczyni z tytułu umowy pożyczki z dnia 8 stycznia 2009 roku, ze środków uzyskanych z opisanego już powyżej kredytu konsolidacyjnego.

Sąd Rejonowy ustalając na podstawie dokumentów bankowych, że z tego tytułu przelana została na rzecz wierzyciela kwota 90.601,15 zł, jako kwotę do zwrotu przez wnioskodawczynię na rzecz uczestnika uznał niewadliwie połowę tej ostatniej to jest 45.300,57 zł (90.601,15 zł : 2 = 45.300,57 zł).

W następnej kolejności nie można uznać, że opuszczenie lokalu stron przez wnioskodawczynię nastąpiło z winy, czy nawet z przyczyn leżących po stronie uczestnika (o czym szerzej w dalszej części niniejszych rozważań), a co za tym idzie brak jest podstaw do odmowy rozliczenia kosztów związanych z tym lokalem, w postaci czynszu bieżącego zaliczek na fundusz remontowy, poniesionych przez uczestnika po orzeczeniu rozwodu w kwocie 7538,66 zł. Wnioskodawczyni winna, zatem zwrócić ww. połowę ww. kwoty to jest 3769,33 zł (7538,66 zł : 2 = 3769,33 zł).

Skarżąca zarzuciła wreszcie brak uwzględnienia przez Sąd pierwszej instancji jej żądania zapłaty z tytułu pozbawiania wnioskodawczyni możliwości korzystania z przedmiotowego lokalu mieszkalnego w okresie od 1 sierpnia 2010 roku do dnia 30 kwietnia 2011 roku.

W uchwale z dnia 13 marca 2008 roku (III CZP 3/08, OSNC 2009/4/53) Sąd Najwyższy stwierdził, że

współwłaściciel może domagać się od pozostałych współwłaścicieli, korzystających z rzeczy wspólnej z naruszeniem art. 206 kc w sposób wykluczający jego współposiadanie, wynagrodzenia za korzystanie z tej rzeczy z zachowaniem przesłanek określonych w art. 224 § 2 lub art. 225 kc. Zgodnie z art. 206 kc każdy ze współwłaścicieli jest uprawniony do współposiadania rzeczy wspólnej oraz do korzystania z niej w takim zakresie, jaki daje się pogodzić ze współposiadaniem i korzystaniem z rzeczy przez pozostałych współwłaścicieli.

W okolicznościach sprawy, wbrew stanowisku skarżącej, nie ma podstaw do przyjęcia, że w objętym sporem okresie, uczestnik korzystał z lokalu mieszkalnego w sposób sprzeczny z tą ostatnią norma prawną, w tym w jakimkolwiek sposób uniemożliwiał korzystanie w tego lokalu wnioskodawczyni.

Znamiennym jest tutaj już to treść zeznań samej skarżącej, złożonych na rozprawie w dniu 6 lutego 2012 roku, gdzie wprost wskazała, ze przyczyną jej wyprowadzenia się z przedmiotowego lokalu (jak podała w maju 2010 roku) były konflikty z synem i jego małżonką, a nie z uczestnikiem, co znajduje potwierdzenie w treści pisma Komendy (...) w G. z dnia 23 czerwca 2011 roku.

Dodatkowo podkreślić trzeba, że skoro jest oczywistym i nie stanowi przedmiotu sporu, że wnioskodawca nie wynajmował przedmiotowego lokalu innym osobom, ani też nie czerpał w inny sposób z niego pożytków cywilnych, to brak jest podstaw do uwzględnienia aktualnie analizowanego roszczenia także na podstawie art. 207 kc.

Na koniec rozważań w przedmiocie aktualnie analizowanej kwestii podnieść należy, skoro wnioski dowodowe wnioskodawczyni o przeprowadzenie dowodu z zeznań świadków B. K. i S. B. zostały oddalone postanowieniem Sądu pierwszej instancji wydanym na rozprawie w dniu 11 kwietnia 2012 roku i skarżąca, której pełnomocnik zawodowy był obecny na tej rozprawie, nie zgłosiła w tym zakresie zastrzeżenia do protokołu, w trybie art. 162 kpc, to w związku z treścią tego przepisu nie może obecnie skutecznie kwestionować takiej decyzji procesowej Sądu, ani też zgłaszać tego wniosku dowodowego w postępowaniu apelacyjnym.

Mając na uwadze wszystko powyższe należało uznać za uzasadnione roszczenia uczestnika o zwrot nakładów z jego majątku odrębnego na majątek wspólny w łącznej kwocie 155.887,90 zł (106.818 zł + 45.300,57 zł + 3769,33 zł = 155.887,90 zł).

W konsekwencji, mając na uwadze wartość majątku wspólnego wnioskodawczyni i uczestnika - 200.075 zł należało przyjąć, że tytułem spłaty udziału w majątku wspólnym i rozliczenia tychże nakładów od wnioskodawczyni na rzecz uczestnika powinna być zasądzona kwota 2441,40 zł [(200.075 zł - 106.818 zł = 93.257 zł), (93.257 zł : 2 = 46.628,50 zł) i (46.628,50 zł - 45.300,57 zł - 3769,33 zł = - 2441,40 zł)].

W tym stanie rzeczy Sąd Okręgowy, uwzględniając częściowo apelację uczestnika, na podstawie art. 386 § 1 kpc, w zw. z art. 13 § 2 kpc, orzekł jak w punkcie 2 sentencji postanowienia.

Ze względu na to, że kwota zasądzona od wnioskodawczyni nie jest znaczną, za właściwy termin jest zapłaty uznano 31 lipca 2013 roku.

Przy uwzględnieniu, że apelacją uczestnika objęty został również punkt I zaskarżonego postanowienia, należało także dokonać modyfikacji rozstrzygnięcia zawartego w jego podpunkcie i., w ten sposób, że do opisu samochodu należało dodać identyfikujący go nr rej. (...).

W pozostałej części apelacja uczestnika, jako bezzasadna podlegała oddaleniu, o czym na podstawie art. 385 kpc, w zw. z art. 13 § 2 kpc, orzeczono w punkcie 3 sentencji.

Na tej samej podstawie prawnej oddaleniu podlegała, w punkcie 4, całkowicie bezzasadna apelacja wnioskodawczyni.

Orzeczenie o kosztach postępowania apelacyjnego zapadło na podstawie art. 520 § 1 kpc.