Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 33/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 18 czerwca 2015 r.

Sąd Apelacyjny w Łodzi I Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący: SSA Wincenty Ślawski (spr.)

Sędziowie: SA Bożena Wiklak

SO del. Dariusz Limiera

Protokolant: st. sekr. sąd. Jacek Raciborski

po rozpoznaniu w dniu 18 czerwca 2015 r. w Łodzi

na rozprawie

sprawy z powództwa L. S.

przeciwko M. S.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Okręgowego w Łodzi

z dnia 31 października 2014 r. sygn. akt II C 993/13

1.  oddala apelację;

2.  przyznaje pełnomocnikowi pozwanego radcy prawnemu W. B. wynagrodzenie z tytułu nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu w postępowaniu apelacyjnym w kwocie 3.321 (trzy tysiące trzysta dwadzieścia jeden) zł brutto, które nakazuje wypłacić ze Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Łodzi.

Sygn. akt I ACa 33/15

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 31 października 2014 roku wydanym
w sprawie z powództwa L. S. przeciwko M. S. o zapłatę, Sąd Okręgowy w Łodzi:

1)  uchylił nakaz zapłaty z dnia 29 kwietnia 2013 roku wydany przez Sąd Okręgowy w Łodzi w postępowaniu nakazowym w sprawie
o sygn. akt II Nc 105/13

2)  zasądził od M. S. na rzecz L. S. kwotę 90.000 złotych z odsetkami ustawowymi od dnia 31 października 2012 roku do dnia zapłaty;

3)  oddalił powództwo w pozostałej części,

4)  orzekł o kosztach procesu.

Powyższy wyrok został wydany w oparciu o poczynione przez Sąd Okręgowy ustalenia faktyczne, które Sąd Apelacyjny podziela i przyjmuje za własne, a z których wynika, że w dniu 29 września 2011 roku L. S.
i M. S. zawarli pisemną umowę, na mocy której powód udzielił pozwanemu pożyczki w kwocie 90.000 złotych. Pożyczka ta miała być zwrócona do dnia 31 grudnia 2011 roku wraz z odsetkami kapitałowymi w wysokości 12% od pierwotnej kwoty. Umowa została zawarta w obecności żony powoda A. S. (1), która przygotowywała wszelkie potrzebne dokumenty. Pozwany podpisał umowę.

Na zabezpieczenie umowy pożyczki z dnia 29 września 2011 roku M. S. wystawił weksel własny in blanco „bez protestu”, który podpisał. Do weksla dołączono deklarację, zgodnie z którą remitent - L. S. - miał prawo wypełnić weksel poprzez wpisanie sumy wekslowej w wysokości zobowiązania wynikającego z umowy pożyczki pomniejszonego o wpłaty dokonane na poczet tego zobowiązania oraz powiększonego o odsetki umowne należne w dacie płatności weksla. Jako dzień płatności weksla miał zostać wpisany dzień następujący po 14 dniach od daty wymagalności wierzytelności, a jako dzień wystawienia dzień następujący po dniu wymagalności wierzytelności. Jako miejsce płatności miało zostać wskazane miejsce zamieszkania remitenta właściwe w dniu płatności weksla. Jako osobę na rzecz której miała zostać dokonana zapłata remitent miał prawo wpisać siebie.

Od 2010 roku powód udzielał pozwanemu także innych pożyczek
na prowadzenie lombardu, które również były zabezpieczane wekslami i różnie oprocentowane. M. S. spłacił tylko jedną pożyczkę udzieloną
w kwocie 1.750 złotych, a nadto regularnie płacił odsetki kapitałowe
od pożyczonych kwot.

Pozwany nie spłacił kwoty głównej pożyczki z dnia 29 września 2011 roku, ale dokonywał comiesięcznych wpłat w różnych kwotach, które były zaliczane na poczet odsetek kapitałowych. Na potwierdzenie wpłat nie były wystawiane żadne pokwitowania.

Weksel został wypełniony przez L. S. w ten sposób,
że jako miejsce wystawienia wpisano Ł., jako datę wystawienia 15 stycznia 2012 roku a jako datę płatności 14 stycznia 2012 roku. Jako miejsce płatności wskazano Ł. ulicę (...). Weksel został wypełniony na sumę 100.800 złotych.

Dnia 24 października 2012 roku powód poinformował pozwanego
o wypełnieniu weksla i wezwał do jego wykupu, a także do wykupu innych wystawionych przez niego weksli wraz odsetkami ustawowymi liczonymi
od dnia doręczenia wezwania. Pozwany otrzymał pismo powoda w dniu
31 października 2012 roku, jednakże nie dokonał wykupu weksla.

W dniu 20 listopada 2011 roku M. S. złożył do prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przez L. S. przestępstwa uporczywego nękania i kierowania gróźb karalnych, na podstawie którego Prokuratura Rejonowa Ł. w Ł. wszczęła śledztwo. Postanowieniem z dnia 29 maja 2013 roku sprawa została umorzona wobec stwierdzenia, że brak jest danych dostatecznie uzasadniających podejrzenie popełnienia przestępstwa. Postanowienie to zostało utrzymane w mocy przez Sąd Rejonowy dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi.

W świetle powyższych okoliczności, Sąd Okręgowy uznał, że powództwo zasługiwało na uwzględnienie w części.

W pierwszej kolejności Sąd pierwszej instancji podkreślił, że nie widział konieczności zawieszania niniejszego postępowania do czasu rozstrzygnięcia sprawy prowadzonej przez Prokuraturę Rejonową w Łodzi na podstawie
art. 177 § 1 pkt. 4 k.p.c., ponieważ ustalenie popełnienia ujawnionych czynów nie mogło mieć wpływu na rozstrzygnięcie cywilne, zwłaszcza, że pozwany już w zarzutach od nakazu zapłaty podnosił, że rzeczywiście zawarł umowę z powodem i w całości ją spłacił.

Sąd Okręgowy wskazał, że powód dochodził zapłaty należności na podstawie weksla własnego „bez protestu” niezupełnego w chwili jego wystawienia,
a zatem podstawą żądania pozwu był art. 104 w związku z art. 28 zd. 2 ustawy
z dnia 28 kwietnia 1936 roku prawo wekslowe
(Dz. U. Nr 37 z 1936 roku poz. 282 ze zm.), zgodnie, z którym wystawca weksla własnego odpowiada za zapłatę weksla.

Na wstępie Sąd ten odniósł się do kwestii ważności weksla w związku
z określoną w nim datą płatności. Stosownie do treści art. 33 ustawy prawo wekslowe weksel może być płatny za okazaniem, w pewien czas po okazaniu,
w pewien czas po dacie albo w oznaczonym dniu. Weksle z innymi terminami płatności lub z kilku następującymi po sobie terminami są nieważne. Zgodnie
z utrwalonym w doktrynie poglądem również wskazanie niemożliwego terminu płatności powoduje nieważność weksla (art. 94 k.c. w zw. z art. 116 k.c.). Będzie to miało między innymi miejsce wówczas, gdy termin płatności jest wcześniejszy od daty wystawienia weksla, albowiem takie zobowiązanie wekslowe jest niewykonalne.

W przedmiotowej sprawie data wystawienia weksla została oznaczona na dzień 15 stycznia 2012 roku, zaś data płatności na dzień 14 stycznia 2012 roku, a zatem o dzień wcześniej, co automatycznie pociągało za sobą nieważność weksla, jednakże nie przesądzało o konieczności oddalenia powództwa.

Sąd pierwszej instancji zwrócił jednak uwagę na to, że już w pozwie powód powołał się na umowę pożyczki łączącą strony, którą weksel ten miał zabezpieczać, zaś pozwany oprócz zarzutów wynikających z prawa wekslowego, podniósł również zarzuty ze stosunku podstawowego, wskazując, że pożyczkę i związane z nią odsetki w całości spłacił. Dlatego Sąd Okręgowy dokonał oceny zgłoszonego żądania na podstawie zawartej w dniu 29 września 2011 roku pomiędzy stronami pisemnej umowy pożyczki w rozumieniu
art. 720 § 1 i § 2 k.c., na mocy której dający pożyczkę L. S. przekazał M. S. kwotę 90.000 złotych, którą ten zobowiązał się zwrócić z odsetkami w wysokości 12% w terminie do 31 grudnia 2011 roku. Umowa ta została podpisana przez obie strony, zaś postępowanie karne nie wykazało, ażeby powód wymógł na pozwanym złożenie podpisu
w sposób bezprawny.

W świetle przeprowadzonych dowodów nie budziło wątpliwości Sądu Okręgowego, że pozwany nie spłacił tej pożyczki, przy czym to na nim zgodnie z art. 6 k.c. spoczywał ciężar przeprowadzenia dowodu przeciwnego. Pozwany nie przedstawił jednakże żadnych pokwitowań czy rachunków, które potwierdzałyby że dokonywał wpłat na poczet tej konkretnej umowy i spłaty zadłużenia kwoty głównej. Sam podawał, że powód udzielił mu kilku pożyczek oraz, że spłacał mu częściowo odsetki. Niewątpliwy fakt udzielenia pozwanemu pożyczki
w wysokości 90.000 złotych (potwierdzonej umową i deklaracją wekslową)
i brak jakichkolwiek dowodów wskazujących na spłatę należności głównej z tej pożyczki prowadzi do wniosku o zasadności powództwa co do należności głównej z tytułu umowy pożyczki, to jest kwoty 90.000 złotych.

Odnosząc się do żądania powoda w zakresie odsetek kapitałowych, Sąd Okręgowy podniósł, że odsetki te były spłacane, co zostało przyznane przez powoda, ale nie wiadomo dokładnie w jakim czasie, ani w jakiej wysokości. Wobec powyższego, Sąd pierwszej instancji uznał, że odsetki umowne od kwoty kapitału zostały uregulowane w całości lub w niesprecyzowanej bliżej części, albowiem wszyscy świadkowie zgodnie wskazywali, iż powód co miesiąc uiszczał na rzecz powoda kwoty właśnie tytułem spłaty odsetek. Mając na uwadze to, że odsetki były przez pozwanego spłacane, a powód nie udowodnił, czy i w jakiej wysokości należą mu się dalsze odsetki kapitałowe, Sąd Okręgowy uznał, że powództwo w tym zakresie podlegało oddaleniu.

Z tych wszystkich przyczyn Sąd uchylił nakaz zapłaty w postępowaniu nakazowym i zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 90.000 złotych,
a w pozostałym zakresie powództwo oddalił. O odsetkach ustawowych
za opóźnienie w spłacie pożyczki orzeczono zgodnie z art. 481 § 1 i § 2 k.c. Termin zwrotu pożyczki był określony w umowie na dzień 31 grudnia 2011 roku, w którym to terminie nie została ona spłacona, a zatem już od tego dnia pozwany pozostawał w opóźnieniu ze spełnieniem zobowiązania. Powód zażądał odsetek ustawowych od dnia 31 października 2012 roku, a więc
w terminie późniejszym, i od tej daty zostały one zasądzone.

Apelację od powyższego wyroku wywiódł pozwany, zaskarżając go
w części, tj. co do punktu 1a sentencji zasądzającego od niego na rzecz powoda kwotę 90.000 złotych z odsetkami ustawowymi od dnia 31 października 2012 roku do dnia zapłaty.

Skarżący podniósł zarzuty naruszenia:

a)  art. 233 k.p.c., które miało wpływ na wynik postępowania poprzez brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego i dokonania jego oceny z pominięciem istotnej jego części, tj. pominięcie zeznań świadków A. S. (2), E. Ż. i W. Ż. w kwestii spłaty przez pozwanego zobowiązań, które zaciągał od powoda i związanej z tym praktycznej niemożliwości regulowania ich jedynie na poczet odsetek od pożyczonych kwot;

b)  art. 233 § 1 k.p.c. poprzez zastosowanie dowolnej, a nie swobodnej oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego.
w szczególności poprzez przyjęcie, że pozwany dokonał spłaty powodowi jedynie odsetek od zaciągniętej pożyczki, w sytuacji gdy powód nie wskazał chociażby poprzez powoływanie się przez świadka A. S. (1) na „spłaty odhaczone w kalendarzyku” jako kwoty spłat pożyczki, który miał być rzekomo zaliczane na poczet zaległych odsetek od pożyczki.

W oparciu o tak sformułowane zarzuty, pozwany wniósł o zamianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa w całości. Ponadto skarżący wniósł o przyznanie na rzecz pełnomocnika zwrotu kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej mu z urzędu w postępowaniu apelacyjnym, oświadczając że nie zostały one ani w całości, ani w części pokryte.

Na rozprawie apelacyjnej w dniu 18 czerwca 2015 roku, pozwany wniósł
o dopuszczenie dowodu z odpisu wezwania do wykupu weksla oraz kserokopii weksla na okoliczność, że powód po wydaniu zaskarżonego wyroku zgłasza kolejne roszczenia do pozwanego.

Sąd Apelacyjny zważył co następuje:

Apelacja nie jest zasadna i podlega oddaleniu.

Sąd Apelacyjny podzielił w całości ustalenia faktyczne i rozważania jurydyczne Sądu Okręgowego poczynione w niniejszej sprawie.

Na wstępie należy zaakcentować, że Sąd pierwszej instancji dokonał właściwej oceny zgłoszonego w pozwie roszczenia o zapłatę w oparciu
o stosunek podstawowy łączący strony, czyli umowę pożyczki. Sąd Okręgowy trafnie zwrócił uwagę na to, że weksel stanowiący zabezpieczenie umowy pożyczki jest nieważny, albowiem zachodziła rozbieżność pomiędzy podaną
w nim datą płatności – 14 stycznia 2012 roku, a datą jego wystawienia – 15 stycznia 2012 roku. Wobec powyższego Sąd pierwszej instancji był w pełni uprawniony do dokonania oceny łączącego strony stosunku prawnego
w oparciu stosunek podstawowy. Powód podał bowiem w treści pozwu,
że strony łączyła umowa pożyczki, która została zawarta w dniu 29 września 2011 roku. Okoliczność tę przyznał także sam pozwany w odpowiedzi na pozew, podnosząc że zawarł z powodem taką umowę celem pozyskania środków pieniężnych na potrzeby związane z prowadzeniem działalności gospodarczej, przy czym powoływał się on na wykonanie w całości zobowiązania z niej wynikającego.

Odnosząc się zaś do postawionego przez pozwanego zarzutu naruszenia
art. 233 k.p.c., należało uznać go za chybiony. Skarżący nie zdołał
bowiem w żaden sposób zakwestionować ani kryteriów oceny dowodów (zasad logicznego rozumowania i doświadczenia życiowego) określonych
w powołanym wyżej przepisie, ani dokonanej przez Sąd pierwszej instancji oceny, poczynionych na jej podstawie ustaleń faktycznych oraz wywiedzionych wniosków.

Apelujący wskazał wprawdzie na dowody, które według niego zostały nieprawidłowo ocenione i które pozostają w sprzeczności z poczynionymi przez Sąd pierwszej instancji ustaleniami, niemniej jednak należy zaakcentować,
że sformułowany przez niego zarzut dokonania przez Sąd dowolnej oceny dowodów mógłby odnieść zamierzony skutek li tylko wtedy, gdyby podał on przyczyny dyskwalifikujące postępowanie Sądu w tym zakresie. Powinien on zatem wskazać, jakie kryteria oceny naruszył Sąd przy ocenie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłuszne im je przyznając (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 20 grudnia 2006 r., sygn. akt VI ACa 567/06, LEX nr 558390). Podnoszone zaś przez apelującego argumenty powinny mieć charakter jurydyczny i wskazywać na zasady logicznego rozumowania oraz doświadczenia życiowego, które Sąd naruszył w sposób rażący, a uchybienie to mogło mieć wpływ na wynik sprawy (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 czerwca 2004 r., sygn. akt II CK 369/03, LEX nr 174131). Uwzględnienie przez Sąd w ocenie materiału dowodowego powszechnych i obiektywnych zasad doświadczenia życiowego nie usprawiedliwia wszak zarzutu przekroczenia granic swobodnej oceny dowodów na tej tylko podstawie, że indywidualne i subiektywne przekonanie strony jest od nich odmienne (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 5 sierpnia 1999 r., sygn. akt II UKN 76/99, opubl. w OSNP 2000 nr 19 poz. 732). Nie jest bowiem wystarczające przekonanie strony o innej niż przyjął sąd wadze (doniosłości) poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie niż ocena sądu (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 12 października 2012 r., sygn. akt I ACa 209/12, LEX nr 1223145). Tym bardziej, że jeśli z materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne
z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dawały się wyprowadzić wnioski odmienne. Jedynie wówczas,
gdy brak jest logiki w wysnuwaniu wniosków ze zgromadzonego materiału dowodowego lub gdy wnioskowanie sądu wykracza poza reguły logiki formalnej albo wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo - skutkowych,
to przeprowadzona przez sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 28 maja 2013 roku, sygn. akt I ACa 1466/12).

Mając na względzie powyższe rozważania jurydyczne nie sposób podzielić zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. skoro skarżący ograniczył się tylko do wskazania, że jego zdaniem Sąd pierwszej instancji dokonał niewszechstronnej oceny materiału dowodowego z pominięciem istotnej jego części, tj. zeznań świadków A. S. (2), E. Ż. oraz W. Ż.. Ponadto apelujący zarzucił dokonanie dowolnej oceny tegoż materiału poprzez przyjęcie, że dokonywał on jedynie spłaty na poczet odsetek, w sytuacji gdy okoliczność ta nie została wykazana przez powoda. Skarżący nie podał jednak jakie zasady logicznego rozumowania oraz doświadczenia życiowego Sąd Okręgowy naruszył w sposób rażący dokonując oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego dla potrzeb ustalenia podstawy faktycznej rozstrzygnięcia.

Wymaga natomiast podkreślenia, że zgodnie z ogólną regułą wyrażoną
w art. 6 k.c., ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne. Stosownie do treści art. 720 § 1 k.c. przez umowę pożyczki dający pożyczkę zobowiązuje się przenieść na własność biorącego określoną ilość pieniędzy albo rzeczy oznaczonych tylko co do gatunku,
a biorący zobowiązuje się zwrócić tę samą ilość pieniędzy albo tę samą ilość rzeczy tego samego gatunku i tej samej jakości. W kodeksie cywilnym zostały zatem wskazane essentialia negotii umowy pożyczki, które stanowią nie tylko oznaczenie stron i określenie ilości pieniędzy albo rzeczy oznaczonych tylko
co do gatunku, ale obejmują również zobowiązanie się do ich przeniesienia oraz obowiązek zwrotu przedmiotu pożyczki (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia
8 grudnia 2000 r., sygn. akt I CKN 1040/98, LEX nr 50828).

W procesie związanym z wykonaniem umowy pożyczki powód jest zatem zobowiązany udowodnić, że strony zawarły umowę pożyczki, a także,
że przeniósł na własność biorącego pożyczkę określoną w umowie ilości pieniędzy albo rzeczy oznaczonych co do gatunku. Natomiast biorący pożyczkę powinien wykazać wykonanie swego świadczenia w postaci zwrotu tej samej ilości pieniędzy albo tej samej ilości rzeczy tego samego gatunku i tej samej jakości.

W tym miejscu należy wskazać, że zgodnie z treścią przepisu art. 232 k.p.c. strony są obowiązane wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne. Powołany przepis jest wyrazem zasady kontradyktoryjności, zgodnie z którą obowiązek przeprowadzenia dowodów spoczywa na stronach postępowania cywilnego. Strony, a nie Sąd, są wyłącznym dysponentem toczącego się postępowania, a w konsekwencji to strony ponoszą odpowiedzialność za jego wynik.

Tymczasem Sąd Apelacyjny podziela stanowisko Sąd Okręgowego,
że powód wykazał, iż strony zawarły umowę pożyczki, a która to okoliczność nie była ostatecznie przez pozwanego kwestionowana.

Z treści tej umowy wynika, że pożyczkodawca udziela pożyczkobiorcy,
a pożyczkobiorca przyjmuje kwotę 90.000 złotych jako pożyczkę (§ 1). Pożyczkobiorca zobowiązał się do zwrotu pożyczkodawcy wyżej wymienionej kwoty w terminie do 31 grudnia 2011 roku wraz z należnymi odsetkami
w wysokości 12 % od kwoty pożyczki (§ 2). Zabezpieczenie pożyczki stanowi weksel własny „bez protestu” wraz z deklaracją wekslową wystawiony przez pożyczkobiorcę (§ 3). Pożyczkobiorca oświadczył, że kwotę 90.000 złotych otrzymał w dniu 29 września 2011 roku (§ 4) (k. 18).

Rzeczą pozwanego było więc udowodnienie w sposób pewny
i niewątpliwy, że dokonał on na rzecz powoda spłaty pożyczki w kwocie 90.000 złotych. Tymczasem M. S. nie przedstawił dowodów, które by tę okoliczność potwierdzały w sposób niebudzący wątpliwości, a zatem nie sprostał ciążącemu na nim ustawowemu obowiązkowi. Jego zarzuty zawarte
w apelacji należało uznać za wyraz gołosłownej polemiki z prawidłowymi ustaleniami Sądu pierwszej instancji.

Wbrew bowiem zarzutom skarżącego Sąd Okręgowy w sposób wszechstronny, bezstronny i zgodnie z zasadą swobodnej oceny dowodów dokonał analizy zgromadzonego materiału dowodowego, w tym załączonych dokumentów, zeznań świadków i przesłuchania stron. Apelujący nie wykazał,
że z uchybieniem któregokolwiek z tych kryteriów doszło do oceny dowodów
i przyjęcia, że powód pożyczył mu kwotę stanowiącą przedmiot sporu.

Sąd Okręgowy przyjmując za wiarygodną wersję przedstawioną przez powoda wyczerpująco i logicznie wyjaśnił przyczyny swojego stanowiska,
co znalazło zresztą wyraz w prawidłowym uzasadnieniu wyroku (art. 328 § 2 k.p.c.). Odmawiając z kolei wiary pozwanemu co do jego twierdzeń,
że nie pożyczał on od powoda kwoty 90.000 złotych oraz, że dokonał spłaty wszystkich pożyczek, Sąd ten trafnie podniósł, że apelujący nie dysponował
w istotce żadnymi dokumentami w tym zakresie, a nadto jego zeznania nie były spójne. Pozwany sam bowiem przyznał, że powód udzielił mu kilku pożyczek, które były zabezpieczone wekslami, a przy dokonywaniu comiesięcznych spłat nie brał żadnych pokwitowań i nimi nie dysponuje. Wobec tego brak jest podstaw do przyjęcia, że pożyczka w kwocie 90.000 złotych została spłacona, skoro pozwany nie wykazał, żeby okoliczność ta rzeczywiście miała miejsce,
a wydaje się, że dokonując spłat z tytułu pożyczek, których wysokość sięgała niekiedy kilkuset tysięcy złotych winien on dbając o swoje interesy domagać się pokwitowania dokonywanych przez niego spłat. Pozwany nie wyjaśnił przy tym w sposób przekonywujący przyczyn dla których nie domagał się wydania takich dokumentów.

Nie można także podzielić zarzutów skarżącego, że ustalenia faktyczne zostały dokonane jednostronnie - jedynie w oparciu o zeznania powoda i jego żony. Okoliczność, że A. S. (1) jest żoną powoda nie pozbawia jej zeznań wiarygodności i mocy dowodowej. Zwrócić należy uwagę,
że Sąd oceniając materiał dowodowy bada, czy zeznania świadków są spójne, logiczne i pozostają w korelacji z pozostałymi dowodami zgromadzonymi
w toku postępowania. Tymczasem treści jej zeznań nie udało się pozwanemu skutecznie zakwestionować, a wynika z nich, że pozwany zawarł z powodem kilkanaście umów pożyczek. Wysokość poszczególnych pożyczek była różna
i wynosiła od kilku do kilkuset tysięcy złotych. Pozwany dokonał spłaty
w całości tylko jednej pożyczki, która opiewała na kwotę 1.750 złotych,
a dla potwierdzenia tego faktu, umowa została „podarta”. Świadek przyznała, że pozwany wpłacał co miesiąc określone kwoty pieniężne, ale wynikały one ze spłaty odsetek wszystkich zawartych pomiędzy stronami umów. Z uwagi na to, że skarżący dokonywał spłat jedynie odsetek, to nie były mu wydawane żadne pokwitowania. Powód w swoich zeznaniach potwierdził, że pozwany dokonywał spłaty odsetek nawet 3 razy w miesiącu, a ich wysokość obliczał sam na podstawie programu (k. 115- 115 odwr. i k. 129).

Skarżący błędnie również wywodzi, że Sąd Okręgowy odmówił wiarygodności zeznaniom świadków E. Ż., W. Ż. i A. S. (2). Wbrew twierdzeniom pozwanego, Sąd pierwszej instancji uznał je za zgodne z prawdą i obiektywne. W pisemnych motywach uzasadnienia zostało wskazane, że Sąd posłużył się tymi zeznaniami wspierająco i wykorzystał je częściowo, a to tylko z tej przyczyny, że wymienieni wyżej świadkowie dysponowali jedynie ogólnymi informacjami w przedmiocie istoty sprawy. Posiadali oni wiedzę li tylko co do tego, że pozwany miał zadłużenie wobec powoda, oraz że wszelkie spłaty były dokonywane najpierw na spłatę świadczenia odsetkowego. Nie mieli oni jednak żadnych informacji co do wysokości zarówno udzielanych pożyczek,
jak i dokonywanych spłat. Świadek A. S. (2) zeznała, że nie była obecna podczas zawierania pomiędzy stronami umów. Pozwany nie prowadził przy niej żadnych rozmów zawodowych i biznesowych. Świadek podała, że nie pamięta, jaką kwotę pozwany pożyczył od powoda. Z relacji pozwanego ma wiedzę jedynie co do tego, że zobowiązanie było spłacane w ratach oraz,
że dokonał spłaty kwoty około 100.000 złotych. Nie widziała ona jednak żadnego dokumentu potwierdzającego spłatę pożyczki u powoda. Z treści zeznań A. S. (2) wynika również, że pozwany wiedział, iż wpłacane przez niego kwoty są zaliczane na spłatę odsetek. Świadek podała,
że prowadzona przez męża działalność gospodarcza przynosiła niewielkie dochody, które nawet nie były przez skarżącego przekazywane na utrzymanie domu (k. 121 odwr. – 123 odwr.). E. Ż. podniosła natomiast, że do momentu próby suicydalnej syna, wiedziała jedynie, że ma on problemy finansowe. Pozwany wielokrotnie pożyczał od ciotki macierzystej pieniądze w kwotach rzędu od 5.000 złotych do 12.000 złotych. Świadek przyznała, że przekazała wprawdzie skarżącemu kwotę 35.000 złotych na spłatę jakiegoś zadłużenia, ale nie posiadała ona wiedzy czego ono dotyczyło. Nie była ona obecna przy tej transakcji. W. Ż. zeznał, że nie miał on wiedzy o wszystkich sprawach syna w związku z jego zadłużeniami. Nie posiada on informacji ani o wysokości pożyczek udzielanych pozwanemu przez powoda, ani nie był on świadkiem sytuacji, w której dochodziło do zwrotu jakichkolwiek sum pieniężnych na rzecz L. S.. Ze słyszenia ma on wiedzę, że pozwany dokonywał jakiś spłat, ale nie zna on ich wysokości, ani częstotliwości (k. 114 – 117). Analiza treści zeznań tychże świadków prowadzi w istocie do wniosku, że żaden z nich nie uczestniczył w transakcjach zawieranych pomiędzy stronami, ani w trakcie dokonywania jakiejkolwiek spłaty zadłużenia. W konsekwencji, choć apelujący wyraża odmienne przekonanie, wiarygodność dokonywania przez niego spłat z tytułu pożyczki
w zakresie zobowiązania głównego, a nie tylko na poczet odsetek, nie została potwierdzona w zeznaniach A. S. (2), E. Ż. oraz W. Ż., ponieważ nie byli oni zorientowani w tych kwestiach.

Nie uszło uwadze Sądu drugiej instancji, że zeznania skarżącego są wewnętrznie niespójne, na co zwrócił uwagę Sąd pierwszej instancji. Wedle twierdzeń pozwanego, zawartych we wniesionych w dniu 28 maja 2013 roku zarzutach od nakazu zapłaty wydanego w postępowaniu nakazowym przez Sąd Okręgowy w Łodzi w dniu 29 kwietnia 2013 roku, rozpoczął on spłatę pożyczki w sierpniu 2011 roku (k. 30). Tymczasem umowa pożyczki, której zapłaty dochodzi powód w niniejszym postępowaniu została zawarta w dniu
29 września 2011 roku. Gdyby nawet przyjąć za wiarygodne twierdzenia apelującego, że faktycznie dokonywał on w tym czasie jakiś wpłat, to nie zostało przez niego udowodnione, iż istotnie dotyczyły one przedmiotowej umowy. Na rozprawie w dniu 17 października 2014 roku pozwany zanegował fakt zaciągnięcia przez niego we wrześniu 2011 roku zobowiązania opiewającego na kwotę 90.000 złotych. Nie można pominąć i tego, że skarżący podnosi, iż dokonywał spłat zobowiązania głównego, a nie tylko zobowiązania ubocznego, podczas gdy jak sam podał prowadzony przez niego lombard przynosił dochody w różnej wysokości i miał problemy finansowe, na które nałożyły się również problemy zdrowotne pozwanego. Fakt trudnej sytuacji majątkowej pozwanego znalazł zaś potwierdzenie w zeznaniach świadków,
z których wynikało, iż rzeczywiście miał on problemy w związku z prowadzoną przezeń działalnością, nie osiągał z niej wysokiego dochodu, a ten który przynosiła był przeznaczany w związku z bieżącym jej funkcjonowaniem. Powyższe okoliczności stoją niewątpliwie w opozycji do twierdzeń,
że dokonywał on regularnych wysokich spłat na rzecz powoda w zakresie należności ubocznych o kapitałowym, umownym charakterze oraz w zakresie należności głównej. Zebrany materiał dowodowy przeczy temu by pozwany posiadał w tym względzie realne możliwości. Tym bardziej, że nie przedstawił on jakichkolwiek dowodów świadczących o tym, iż spełnił on ciążące na nim zobowiązanie pieniężne. Nie dołączył on żadnych pokwitowań, dokumentów przekazu czy wyciągów z rachunków bankowych potwierdzających przelewy, które pozwalałby na uznanie w sposób pewny i niebudzący wątpliwości,
że takowe spłaty były rzeczywiście dokonywane. Nie wskazał też przyczyn,
dla których nie domagał się zniszczenia pisemnego źródła zobowiązania skoro taki sposób potwierdzenia jego wygaśnięcia strony ustaliły.

W konsekwencji Sąd Apelacyjny uznał, że na tle prawidłowo dokonanych ustaleń faktycznych Sąd Okręgowy wyraził określone oceny, które – choć apelujący wyraża odmienne stanowisko – nie pozostają w sprzeczności
z zasadami logicznego rozumowania czy doświadczeniem życiowym. Sąd pierwszej instancji poddał bowiem ocenie całość okoliczności, uwzględniając przy tym pełny kontekst wydarzeń. Poczynione ustalenia faktyczne i oceny zostały wszechstronnie, przekonywująco i logicznie uzasadnione. Zatem zarzuty pozwanego, sprowadzające się li tylko do prezentacji własnych odmiennych ocen, nie mogły odnieść zamierzonego skutku i prowadzić do zmiany zaskarżonego wyroku w kierunku przezeń postulowanym.

Na podstawie art. 381 k.p.c. Sąd Apelacyjny pominął wniosek dowodowy zgłoszony na rozprawie apelacyjnej w dniu 18 czerwca 2015 roku. Okoliczność tego rodzaju, że powód wypełnił kolejny weksel własny „bez protestu” na kwotę na 430.454,37 złotych pozostaje o tyle bez znaczenia w realiach sprawy,
że jak wynika z poczynionych ustaleń faktycznych, strony łączyło wiele stosunku prawnych, opiewających na znaczne kwoty pieniężne. Teza dowodowa odnosi się zaś do kwestii nie stanowiących przedmiotu dociekań Sądu pierwszej instancji, którego zakres kognicji był ograniczony żądaniem pozwu. Sąd Okręgowy w niniejszej sprawie nie badał, czy i jakie inne umowy pożyczki oraz w jakich wysokościach były zawierane pomiędzy stronami. Przedmiotem sporu w tym postępowaniu było bowiem roszczenie o zapłatę wynikające
z umowy zawartej w dniu 29 września 2011 roku.

Z tych wszystkich względów, Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację pozwanego, jako niezasadną.

Na podstawie § 2 pkt 1 – 3 w związku z § 6 pkt 6 oraz § 12 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego
z urzędu
(tekst jednolity: Dz. U. z 2013 r., poz. 490 ze zm.) przyznano pełnomocnikowi pozwanego radcy prawnemu W. B. zwrot kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej pozwanemu z urzędu w postępowaniu apelacyjnym.