Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt XXVI GC 210/14

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 26 lutego 2014r. powódka (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w S. wniosła o orzeczenie nakazem zapłaty, że pozwana (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w P. ma zapłacić powódce kwotę 91.964,57 zł wraz z ustawowymi odsetkami za zwłokę od poszczególnych faktur VAT wskazanych w pozwie do dnia zapłaty oraz zasądzenie kosztów procesu z uwzględnieniem kosztów zastępstwa procesowego w kwocie 7.217,00 zł oraz kosztów wezwania do zapłaty oraz kosztów wypisu z KRS.

W uzasadnieniu pozwu powódka wskazała, że strony postępowania łączyły generalne umowy o współpracy. Przedmiotem umów było określenie warunków sprzedaży produktów oferowanych przez stronę powodową do sklepów strony pozwanej. W wykonaniu umów strona powodowa miała dostarczać i sprzedawać stronie pozwanej towary, które strona pozwana dalej sprzedawała we własnym imieniu i na własną rzecz finalnemu odbiorcy.

Powódka podniosła, że na podstawie tych samych umów, pozwana za samo przyjęcie towarów powódki, potrącała z jej należności kwoty objęte w/w fakturami VAT i notami, wskazanymi w pozwie, tytułem szeroko rozumianych usług marketingowych, promocyjnych, logistycznych, premie pieniężne, scentralizowana płatność, budżet, etc - wynikających z faktur VAT i not obciążeniowych za dopuszczenie towarów do sprzedaży.

Powódka dochodziła zwrotu tych należności pobranych przez pozwaną na podstawie faktur VAT i not wymienionych w pozwie.

Zdaniem powódki powyższe usługi zostały jednostronnie narzucone przez pozwaną oraz miały charakter pozorny, nie były w rzeczywistości wykonywane na rzecz powódki, a także nie miały żadnego gospodarczego uzasadnienia. Płatności za powyższe usługi, zostały pobrane przez pozwaną, na podstawie wystawionych przez nią faktur, z należnych stronie powodowej płatności z tytułu ceny za sprzedaż pozwanej towarów. Powódka podniosła, iż powyższe płatności stanowiły czyny nieuczciwej konkurencji w rozumieniu art. 3 i 15 ustęp 1 punkt 4 ustawy z dnia 16 kwietnia 2003 roku o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji, albowiem zostały narzucone powódce i stanowiły działania utrudniające jej dostęp do rynku i były opłatami z tytułu dopuszczenia towarów do sprzedaży. (pozew k. 3-6)

Pismem procesowym z dnia 30 kwietnia 2014r. pozwana (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w P. złożyła odpowiedź na pozew wnosząc o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powódki na jej rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Pozwana podniosła, iż twierdzenia powódki są bezzasadne, bowiem powódka zarzuciła pozwanej popełnienie czynu nieuczciwej konkurencji w rozumieniu ustawy z dnia 16 kwietnia 1993r. o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji, w sytuacji, gdy nie udowodniła, iż pozwana potrąciła z należnościami powódki kwoty wynikające z faktur i not załączonych do pozwu. Zdaniem pozwanej sam fakt wystawienia faktur VAT i not obciążeniowych nie stanowi dowodu, iż pozwana faktycznie potrąciła w/w kwoty, poza tym zaprzecza jakoby dokonała potrącenia kwot, o których mowa w w/w dokumentach.

Pozwana podniosła również zarzut przedawnienia roszczenia, bowiem powódka kwestionując zasadność potrąceń dokonywanych przez pozwaną powinna dochodzić zapłaty reszty ceny sprzedaży za dostarczone towary w okresie dwóch lat od dokonania sprzedaży towarów pozwanemu. Zatem termin płatności wierzytelności powódki z tytułu sprzedaży towarów przypadał na okres dwóch lat sprzed wytoczenia powództwa. Zatem zdaniem pozwanej, przyjmując nawet 3 letni okres przedawnienia przewidziany dla roszczeń z tytułu czynów nieuczciwej konkurencji, należności wynikające z załączonych do pozwu faktur i not obciążeniowych uległy przedawnieniu

Ponadto pozwana podkreśliła, iż przedawnieniu uległy, co najmniej w części kwoty wskazane w fakturach i notach obciążeniowych załączonych do pozwu dotyczące częściowo okresu sprzed 3 lat przed wniesieniem zawezwania do próby ugodowej.

Pozwana podniosła również, że powódka nie wykazała przesłanek bezpodstawnego wzbogacenia co jest niezbędne do zasądzenia dochodzonej pozwem kwoty z tytułu bezpodstawnie uzyskanych korzyści. Ponadto podkreśliła, iż wbrew twierdzeniom powódki usługi świadczone przez pozwaną nie były fikcyjne, a pozwana ponosił w związku ze świadczeniem usług koszty (odpowiedź na pozew k. 2091-2102).

Strony postępowania podtrzymały swoje stanowiska w dalszych pismach procesowych oraz na rozprawie w dniu 2015r. (pismo powódki z dnia 22 lipca 2014r. k. 2136, pismo pozwanej z 31 lipca 2014r. k. 2162, protokół z rozprawy z 25 lutego 2015r. k. 2195).

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:

W latach 2007-2010 (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w S. podpisywała z (...) spółką z ograniczoną odpowiedzialnością siedzibą w P. umowy o współpracy.

Głównym przedmiotem umów było ustalenie warunków nabywania przez (...) oraz jego Partnerów od sprzedawcy towarów, ustalenie zasad rozprowadzania przez (...) towarów w należącej do niego sieci sklepów oraz zakresu i sposobu współdziałania przy prowadzonych przez (...) i jego Partnerów działaniach reklamowych i marketingowych oraz określenie pozostałych zasad współpracy. (art. 1).

Warunki umowy nie podlegały negocjacji, były jednocześnie jednostronnie określone przez (...). W ograniczonym zakresie zmianom podlegały wysokości opłat i premii, jednak przeważnie wskaźniki podlegały podwyższeniu, rzadko pozostawały na niezmienionym poziomie.

Przedmiotowe umowy handlowe zostały zawarte na formularzu używanym przez pozwaną w kontraktach z kontrahentami, a opłaty w nich wskazane nie podlegały negocjacjom. Dostawca nie miał wpływu na treść umowy, w tym na treść poszczególnych jej zapisów. Tekst umowy, przedstawiony dostawcy, był uzupełniany o procentowe i kwotowe wartości za poszczególne usługi, których zakresu ani sposobu wykonywania z dostawcą nie uzgadniano, ani w trakcie negocjacji, ani w okresie współpracy.

Integralną część kolejnych umów stanowiły załączniki, w tym m. in.: Ogólne Warunki (później Ogólne Warunki Współpracy), Umowa o świadczenie usług marketingowych, Umowa o świadczenie usług logistycznych, Umowa o przekazywaniu faktur i innych danych w formie elektronicznej.

(dowód: umowy wraz z załącznikami k. 47-201, wydruki z KRS (...) sp. z o.o. z siedzibą w S. k. 10-15, KRS (...) sp. z o.o. z siedzibą w W. k. 16-28, zeznania świadka K. R. k.2195-2197, zeznania świadka M. R. k. 2197-2198)

Spółka (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w S. na podstawie zawieranych umów handlowych dostarczała (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w P. wyroby spożywcze.

(dowód: umowy wraz z załącznikami k. 47-201, zeznania świadka K. R. k.2195-2197, zeznania świadka M. R. k. 2197-2198)

Umowy zawierały ponadto zapisy o świadczeniu przez (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością siedzibą w P. na rzecz Spółki (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w S. między innymi różnego rodzaju usług, za wykonanie których (...) sp. z o.o. z siedzibą w P. był uprawniony do wystawienia faktur VAT oraz not księgowych.

Ponadto dostawca produktów świeżych, jakim był powód miał obowiązek przystąpić do audytu swojego przedsiębiorstwa, w celu sprawdzenia przez (...) przestrzegania procesu technologicznego produkcji towaru i jego jakości. W tym celu pozwany zlecał podmiotowi trzeciemu przeprowadzenie kontroli u dostawcy, wyniki tej kontroli oceniał technolog (...) sp. z o.o. i dostawca mógł po pozytywnej weryfikacji rozpocząć współpracę z siecią. Koszty audytu były refakturowane na powoda. Fakturą nr (...) z dnia 28.03.2008r. pozwany obciążył powoda kwotą 1.586,00 zł, którą to należność potrącił w dniu 15.04.2008r. z należnościami za dostawę towaru. Kolejne obciążenia miały miejsce fakturą (...) z dnia 30.04.2010r. na kwotę 1.586,00 zł a potrącenie dokonane zostało 18.05.2010r., następnie fakturą (...) z dnia 27.05.2010r. na kwotę 244,00 zł a potrącenie dokonane zostało 29.06.2010r., a także fakturą (...) z dnia 27.05.2010r. na kwotę 1.586,00 zł a potrącenie dokonane zostało 15.06.2010r.

(dowód: faktury VAT, zeznania świadka K. R. k.2195-2197, zeznania świadka M. R. k. 2197-2198, zeznania świadka D. W. k.2318-2320)

(...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w S. zawarła w dniu 07 września 2007 roku z (...) sp. z o.o. z siedzibą w P.umowę (...)", która obowiązywała do końca grudnia 2007 roku (art. 3 ust 1 i 2 tej umowy). Przedmiotowa umowa, oprócz zapisów dotyczących czasu jej obowiązywania, terminów płatności zobowiązań (...), zawierała w treści artykułów 5, 6, 7, 8 i 9 zapisy odnośnie możliwości świadczenia usług, takich jak usługi marketingowe, scentralizowane płatności oraz pośredniczenie w oferowaniu towarów, jak również określała zasady pobierania premii pieniężnej.

Zgodnie z art. 5 tej umowy premia pieniężna miała przysługiwać z tytułu zrealizowania określonego poziomu obrotów netto w ciągu roku dla (...) i jego partnerów. Wynosiła ona 7 % obrotów netto przy obrotach wyższych już od progu 1.000 zł.

Artykuł 6 Umowy Handlowej z (...) 2007 stanowił, że (...) wraz z Partnerami będzie świadczyć na rzecz Sprzedawcy, usługi marketingowe polegające na promocji towaru lub marki Sprzedawcy przy pomocy materiałów reklamowych oraz przy użyciu innych technik handlowych, wskazanych w Załączniku nr (...) do umowy: "Ogólne Warunki". Strony ustaliły, że na poczet wynagrodzenia z tytułu świadczeń określonych powyżej usług sprzedawca ustala następujący budżet dla (...) i Partnerów 11,6 % obrotów dla każdej sieci handlowej oddzielnie.

Zgodnie z art. 7 za udostępnienie sprzedawcy możliwości kierowania faktur do scentralizowanego punktu księgowego zorganizowanego przez (...) i Partnerów oraz za pośredniczenie w oferowaniu towarów sprzedawcy partnerom (...), (...) i partnerom przysługiwać będzie wynagrodzenie w wysokości 0,4 % obrotów netto dokonanych przez (...) oraz poszczególnych partnerów.

Artykuł 8 umowy przewidywał dodatkowe usługi, takie jak dodatkowe gazetki, testowanie nowych produktów, specjalne akcje promocyjne, jednakże nie zawierał zapisów odnośnie wysokości wynagrodzenia za tą usługę.

Załącznik nr (...) „Ogólne Warunki" stanowił m.in., że premia pieniężna jest przyznawana (...) i partnerom w związku ze sprzedażą towarów sprzedawcy, a usługi marketingowe to są usługi świadczone przez (...) i partnerów na zlecenie sprzedawcy mające na celu promocję danego towaru lub danej marki polegające w szczególności na dekorowaniu stoisk sprzedaży towarów materiałami reklamowymi uzyskanymi od sprzedawcy, umieszczeniu ofert sprzedawcy w gazetkach reklamowych, przeznaczeniu dodatkowej powierzchni na sprzedaż towarów sprzedawcy itp. Miały wchodzić do niego takie usługi jak reklama poza działem, „stop rayon", reklama w gazetkach reklamowych (polegająca na umieszczeniu opisu lub fotografii towaru sprzedawcy - faktury miały być wystawiane na podstawie zlecenia sprzedawcy, umowy handlowej i informacji pochodzących z Działu marketingu i Centrali zakupów potwierdzających wykonanie usługi), reklama radiowa i inne, opisane szczegółowo w art. 5 tego załącznika.

(dowód: odpis umowy handlowej z (...) z dnia 07 września 2007r. wraz z Załącznikami nr (...) i Porozumieniem dotyczącym upustów na fakturze oraz Porozumieniem o przekazywaniu faktur w formie elektronicznej, a także porozumieniem do umowy handlowej w zakresie terminu zapłaty, załącznikiem nr (...), załącznikiem nr (...) aneksami nr 1 i 2 do umowy handlowej nr (...), k. 153 – 188, zeznania świadka K. R. k.2195-2197, zeznania świadka M. R. k. 2197-2198)

Następnie pomiędzy (...) spółką z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w S., a (...) sp. z o.o. z siedzibą w P. zostały zawarte kolejne umowy.

Umowa (...) zawarta w dniu 09 maja 2008r., wraz z załącznikami obowiązująca do 31 grudnia 2008 roku.

Umowa ramowa o współpracy z dnia 28 kwietnia 2009 roku wraz z załącznikami, obowiązującą w 2009 roku.

Umowa o współpracy/(...) z dnia 14 kwietnia 2010r. obowiązująca do końca roku 2010.

Załącznik nr 2 „Ogólne Warunki Współpracy" przewidywał m.in. „upust promocyjny" od cen na fakturze w wysokości 5%. Regulował on ogólne zasady współpracy, m.in. wystawiania faktur, terminów płatności, składania zamówień, rozliczeń wzajemnych należności, itp. Zasady dostaw bardziej szczegółowo opisywał załącznik nr (...) „Dostawy towarów do sklepów".

„Umowa o świadczenie usług marketingowych" oprócz zapisów dotyczących czasu jej obowiązywania, terminów płatności zobowiązań (...), w art. 2, 3, 4, 5, 6 i 7 zawierała zapisy odnośnie upustu promocyjnego celem zwiększenia sprzedaży (obliczanego jako iloczyn wskaźnika procentowego oraz zafakturowanej ceny netto), a także różnego rodzaju opłat za usługi polegające na promocji marek towarów oferowanych przez sprzedawcę oraz opłaty w postaci premii pieniężnej, przyznawanej (...) i jego partnerom w związku ze sprzedażą towarów sprzedawcy. Usługami miały być usługi marketingowe, scentralizowana płatność, pośredniczenie w oferowaniu towarów, dodatkowe usługi, program lojalnościowy (...), reklamy w gazetkach. Przedmiotowa umowa w zapisie art. 2.3 stanowiła, że usługami marketingowymi były usługi świadczone przez (...) i Partnerów na zlecenie Sprzedawcy mające na celu promocję marki towaru polegające w szczególności na dekorowaniu stoisk sprzedaży materiałami reklamowymi uzyskanymi od Sprzedawcy, umieszczeniu ofert Sprzedawcy w gazetkach reklamowych, przeznaczenie dodatkowej powierzchni na sprzedaż towarów Sprzedawcy itp. Do usługi marketingowej zaliczały się takie usługi jak m.in. reklama poza działem, reklama „stop rayon", reklama w gazetkach, radiowa i inne. Pozostałymi usługami miały być testowanie nowych produktów, opracowywanie i udostępniania danych statystycznych.

Art. 3 tej umowy przewidywał premię pieniężną z tytułu zrealizowania określonego poziomu obrotów netto w ciągu roku, wynoszącą 7% w 2009 roku i 2010 roku obrotu netto przy obrocie powyżej 1.000,00 zł

Z kolei art. 4.2 b) w/w umowy stanowił, iż na poczet wynagrodzenia z tytułu określonych powyżej usług marketingowych Sprzedawca ustalił budżet dla (...) i Partnerów w wysokości:

-12,4% obrotów dla umowy z dnia 28 kwietnia 2009 roku,

-12,8% obrotów dla umowy z dnia 1 marca 2010 roku,

dla każdej sieci handlowej oddzielnie.

Art. 4.3. w/w umowy przewidywał dodatkowe wynagrodzenie (ryczałtowe) za niektóre wyżej opisane usługi marketingowe, tj. np. 2.500,00 zł za reklamę w gazetkach w 2009 roku, 1.500,00 zł za reklamę poza działem, 500,00 zł za „stop rayon”

(Dowód: odpis Umowy ramowej o współpracy nr 28 kwietnia 2009r.z Załącznikiem nr (...), umowa o współpracy z 14 kwietnia 2010r., umowa o przekazywaniu faktur oraz innych danych w formie elektronicznej, z 14 kwietnia 2010r., załącznik nr (...) do umowy z 14 kwietnia 2010r.,umowa o świadczenie usług marketingowych z 14 kwietnia 2010r. , załącznik nr (...) do umowy ramowej o współpracy Ogólne Warunki Handlowe z 14 kwietnia 2010r., aneks o świadczenie usług logistycznych k.47-88, zeznania świadka K. R. k.2195-2197, zeznania świadka M. R. k. 2197-2198).

(...) sp. z o.o. z siedzibą w P. wystawił na podstawie w/w umów (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w S. następujące faktury VAT i noty z tytułu różnego rodzaju usług, takich jak dodatkowe usługi, usługi marketingowe - budżet promocyjny, usługi marketingowe, premia pieniężna, dodatkowa usługa promocyjna, usługi logistyczne, a tak że faktury VAT i noty z tytułu tzw. EDI.

nota obciążeniowa nr

(...)

faktury nr

(...)

nota obciążeniowa nr

(...)

faktury nr

(...)

nota obciążeniowa nr

(...)

faktury nr

(...)

faktury nr

(...)

nota obciążeniowa nr

(...)

faktury nr

(...)

faktury nr

(...)

nota obciążeniowa nr

(...)

faktury nr

(...)

nota obciążeniowa nr

(...)

nota obciążeniowa nr

(...)

faktury nr

(...)

nota obciążeniowa nr

(...)

faktury nr

(...)

nota obciążeniowa nr

(...)

faktury nr

(...)

faktury nr

(...)

nota obciążeniowa nr

(...)

nota obciążeniowa nr

(...)

faktury nr

(...)

faktury nr

(...)

nota obciążeniowa nr

(...)

nota obciążeniowa nr

(...)

faktury nr

(...)

faktury nr

(...)

nota obciążeniowa nr

(...)

faktury nr

(...)

nota obciążeniowa nr

(...)

nota obciążeniowa nr

(...)

faktury nr

(...)

nota obciążeniowa nr

(...)

faktury nr

(...)

nota obciążeniowa nr

(...)

faktury nr

(...)

faktury nr

(...)

nota obciążeniowa nr

(...)

faktury nr

(...)

nota obciążeniowa nr

(...)

nota obciążeniowa

(...)

faktury nr

(...)

faktury nr

(...)

nota obciążeniowa nr

(...)

faktury nr

(...)

nota obciążeniowa nr

(...)

faktury nr

(...)

faktury nr

(...)

nota obciążeniowa nr

(...)

faktury nr

(...)

nota obciążeniowa nr

(...)

faktury nr

(...)

nota obciążeniowa nr

(...)

nota obciążeniowa nr

(...)

nota obciążeniowa nr

(...)

nota obciążeniowa nr

(...)

nota obciążeniowa nr

(...)

faktura nr

(...)

nota obciążeniowa nr

(...)

faktura nr

(...)

faktura nr

(...)

nota obciążeniowa nr

(...)

(...) następnie dokonywał potrącenia wzajemnych należności, tj. wyżej wymienione faktury i noty kompensował (potrącał) z fakturami (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w S. z tytułu sprzedaży towarów, w ten sposób, że przysyłał (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w S. wygenerowany przez swoją księgowość dokument tzw. specyfikację do przelewu (awizo), w której wymieniał wzajemnie kompensowane należności (numer, datę, kwotę faktury), zaś pozostałą po potrąceniu kwotę przelewał na rachunek bankowy (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w S..

(dowód: faktury VAT, noty obciążeniowe, kompensaty, wyciągi z rachunków bankowych k. 209-2079, zeznania świadka K. R. k.2195-2197, zeznania świadka M. R. k. 2197-2198)

Pismem z dnia 07 grudnia 2010r. (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w S. wezwała (...) sp. z o.o. z siedzibą w P. do dobrowolnej zapłaty kwoty 99.860,20 zł w ostatecznym terminie do dnia 14 grudnia 2010 roku. Pomimo upływu terminu (...) sp. z o.o. nie dokonał zapłaty żądanej kwoty.

(Dowód: odpis wezwania do zapłaty z dnia 07 grudnia 2010r. wraz z odpisem dowodu wysłania k. 32-36)

Pismem z dnia 15 grudnia 2009r. (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w S. wniosła do Sądu Rejonowego (...) w (...) Wydziału Gospodarczego wniosek o zawezwanie do próby ugodowej w sprawie o zapłatę kwoty 91.964,57 zł wraz z odsetkami ustawowymi od poszczególnych kwot wskazanych we wniosku. Sprawie została nadana sygnatura akt XV GCo 697/10, a posiedzenie zostało wyznaczone na dzień 07 marca 2011 roku. Do zawarcia ugody jednak nie doszło.

(Dowód: odpis wniosku o zawezwanie do próby ugodowej z dnia 15 grudnia 2009r.ku wraz z dowodem jego wysłania k. 39-46, protokół z dnia 07 marca 2011r. wraz z zawiadomieniem o posiedzeniu k. 37-38)

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie: dokumentów załączonych do pozwu i odpowiedzi na pozew, w szczególności umowy ramowej współpracy (...), załącznika nr (...), umowy ramowej (...), umowy o przekazywaniu faktur z 14 kwietnia 2010r. z załącznikiem nr (...), umowy oświadczenie usług marketingowych, załącznika nr (...), aneksu o świadczenie usług logistycznych, załącznika nr (...), załącznika nr (...), załącznika nr (...), załącznika nr (...), załącznika nr (...), umowy o świadczenie usług marketingowych z (...), umowy o świadczenie usług logistycznych, załącznika nr (...), umowy handlowej (...), porozumienia dot. upustów na fakturze, aneksu nr 1 i nr 2, załącznika nr (...), załącznika nr (...), załącznika nr (...), umowy handlowa (...), porozumienia dot. upustów na fakturze, umowy współpracy z 09 maja 2008r. formularzy promocyjnych, maili, jak też na podstawie przeprowadzonego dowodu z przesłuchania w charakterze świadków K. R., M. R. i D. W..

Strony różniły się w interpretacji ustalonych faktów i ich ocenie prawnej, natomiast nie było zasadniczego sporu, co do ustalonego toku współpracy.

Podkreślić należy, iż zeznania świadków są spójne, wiarygodne, logiczne w stosunku do całości zebranego materiału dowodowego. Były one podstawą do dokonania ustaleń stanu faktycznego w sprawie. Są zgodne z dokumentami zgromadzonymi w sprawie przedłożonymi przez obie strony sporu.

Na podstawie analizy całokształtu materiału dowodowego brak jest podstaw do stwierdzenia, iż zeznania świadka D. W. zgłoszonego przez pozwaną, potwierdziły tezy, na okoliczność, których dowód ten został przeprowadzony, mianowicie, iż pozwana świadczyła ekwiwalentne usługi na rzecz powoda, za które pobierała opłaty. Ponadto w żaden sposób nie wykazano szczegółowo, jakie usługi i o jakiej wartości były świadczone na rzecz powódki. Świadek ten poza potwierdzeniem faktu współpracy stron i przeprowadzania kontroli produkcji, nie miał żadnej konkretnej wiedzy na temat szczegółów dotyczących innych aspektów tej współpracy. Z zeznań świadka wynika natomiast wprost, iż audyt potrzebny był sieci (...), aby posiadać dokument potwierdzający bezpieczeństwo i jakość towaru wprowadzanego do obrotu. Koszty przeprowadzenia tego badania obciążały natomiast dostawcę i zostały potrącone z jego wynagrodzenia z tytułu zapłaty ceny za dostarczony towar.

Sąd, co do zasady uznał za wiarygodne wszystkie dowody z dokumentów stanowiących podstawę ustalenia stanu faktycznego. Ich treść nie była kwestionowana przez strony, również i Sąd nie widział podstaw, by czynić to z urzędu. Dokumenty te korelowały bowiem wzajemnie pozwalając stworzyć spójny i logiczny obraz stanu faktycznego, który następnie został potwierdzony i uzupełniony zeznaniami świadków.

Sąd ustalając stan faktyczny uznał zgromadzone w aktach sprawy oryginały, odpisy i kopie dokumentów za wiarygodne. Przedstawione też zostały kopie umów wraz z załącznikami, co do których nie było wątpliwości co do ich wiarygodności.

Pozwana nie zakwestionowała skutecznie wynikających z przedstawionych dokumentów rozliczeń kwot i ich wartości. Nie przedstawiła jednocześnie w toku postępowania żadnych dokumentów rozliczeniowych na okoliczność innej wartości wzajemnych rozrachunków niż wynika to z załączonych do pozwu dokumentów. Zatem istniały podstawy do rozliczenia stron przez sąd zgodnie ze zgromadzonym materiałem dowodowym.

Pozwana na rozprawie w dniu 24 czerwca 2015r. cofnęła wniosek o przeprowadzenie dowodu z zeznań świadka L. M..

Za podstawę dokonanych ustaleń sąd przyjął także zeznania świadków K. R. i M. R., którzy jednoznacznie stwierdzili, iż warunki umów z pozwaną nie podlegały negocjacji, mogły być jedynie przyjęte lub odrzucone. Powódka zmuszona była zaakceptować narzucone przez pozwaną warunki współpracy. Zeznania świadków pozwoliły ustalić, iż w relacjach handlowych z pozwaną posługiwano się standardowymi wzorami umów przygotowanymi przez (...), z którymi kontrahent zapoznawał się dopiero w momencie podpisywania. Zeznania te są spójne z pozostałym materiałem dowodowym zgromadzonymi w sprawie.

Sąd oddalił wniosek dowodowy pozwanej o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego z zakresu ekonomii na okoliczność tego, czy usługi świadczone przez pozwaną na rzecz powódki miały charakter ekwiwalentny wobec świadczenia powódki, w szczególności czy usługi były świadczone w interesie powódki i czy powódka odnosiła z tego tytułu korzyści, a także na okoliczność tego, czy premia pieniężna przysługująca pozwanej stanowiła rabat retroaktywny.

W ocenie Sądu okoliczność ta została już rozstrzygnięta na podstawie innych przedstawionych przez strony dowodów, nie ma też ona bezpośredniego związku z niniejszą sprawą, ani wpływu na rozstrzygnięcie, a także z uwagi na sprzeczność wniosku z art. 278 k.p.c. Biegły sądowy, a także Instytut (...) w sporządzanej przez siebie opinii nie może, bowiem dążyć do ustalenia stanu faktycznego, ani dokonywać oceny poczynionych ustaleń faktycznych, która należy do sądu. Dopiero gdyby zachodziła potrzeba interpretacji dokumentów lub ich fachowego odczytania, to można byłoby ewentualnie mówić o potrzebie powołania biegłego. Dowody o abstrakcyjnym przedmiocie ustaleń nie mogły zastąpić udowodnienia konkretnych okoliczności, na które powołuje się strona pozwana.

Przedmiotem opinii biegłego nie mogą być ustalenia faktyczne, a takich okoliczności w dużej mierze dotyczył wniosek dowodowy. W świetle stanowiska judykatury, zadaniem biegłego nie jest ustalenie stanu faktycznego sprawy, lecz naświetlenie i umożliwienie wyjaśnienia przez sąd okoliczności z punktu widzenia posiadanych przez biegłego wiadomości specjalnych (wyrok SN z dnia 11 lipca 1969r., I CR 140/69; uzasadnienie wyroku SN z dnia 19 grudnia 2006 r., V CSK 360/06). Nadto, zdaniem Sądu, okoliczności wskazane w powyższych wnioskach dowodowych nie były złożone i nie wymagały wyjaśnienia przez specjalistów o szczególnie wysokim stopniu przygotowania praktycznego i teoretycznego, przy np. wykorzystaniu najnowszych badań naukowych. W wystarczający sposób ocenę stanu faktycznego umożliwiły przeprowadzone dowody z dokumentów oraz zeznań świadków.

Wydanie postanowienia dowodowego powinno poprzedzać zbadanie: „istotności" danego faktu dla rozstrzygnięcia sprawy (art. 227 k.p.c.), potrzeby udowodnienia takiego faktu, dopuszczalności przeprowadzenia danego środka dowodowego, stopnia przyczynienia się określonego środka dowodowego do dostatecznego wyjaśnienia okoliczności, na którą dowód został zgłoszony lub kwestii, czy dowód nie został powołany wyłącznie dla opóźnienia rozpoznania sprawy (art. 217 § 2 k.p.c.). Art. 217 § 3 k.p.c. przesądza, że o zakresie postępowania dowodowego rozstrzyga Sąd, który pominie środki dowodowe, jeżeli okoliczności sporne zostały już dostatecznie wyjaśnione.

Niezależnie od powyższego dowód o abstrakcyjnym przedmiocie ustaleń nie może zastąpić udowodnienia konkretnych okoliczności, na które powołuje się pozwana. W tym celu pozwana powinna złożyć dokumenty, wskazujące na np. zwiększenie sprzedaży towarów powódki. Natomiast ocena w zakresie charakteru premii pieniężnej ma charakter normatywny, w związku z tym zbędna byłaby w tym zakresie opinia biegłego.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Powództwo w niniejszej sprawie zasługuje na uwzględnienie, co do zasady i co do wysokości. W niewielkim zakresie sąd skorygował żądanie odsetkowe.

Bezsporny w sprawie pozostawał fakt współpracy dostawcy z pozwaną w ramach umów handlowych zawieranych w latach 2007 - 2010. Rozliczenia stron umowy dokonywane były na zasadzie kompensaty wzajemnych wierzytelności pieniężnych przez cały okres współpracy zgodnie z wiążącymi strony umowami i zgodnie ze zgromadzoną dokumentacją w postaci specyfikacji rozliczeń, wyciągów z rachunków i potwierdzeń przelewów oraz faktur. Pozwana dokonała pobrania od dostawcy innych niż marża handlowa opłat za przyjęcie towaru do sprzedaży, co potwierdzają zarówno oświadczenia o potrąceniu składane m. in. pocztą elektroniczną jak też kopie wyciągów bankowych wskazujących na dokonanie potrącenia, a także wydruki z systemu księgowego dostawcy. Fakt pobrania spornych opłat od dostawcy potwierdza samo stanowisko pozwanej, której linia obrony sprowadzała się do próby wskazania, że świadczyła usługi, za które przysługiwało jej wynagrodzenie od dostawcy.

Na wstępie należy ocenić jako bezzasadny zarzut przedawnienia roszczenia dochodzonego przez powódkę, zgłoszony przez pozwaną w odpowiedzi na pozew. Roszczenie powódki zostało uwzględnione w oparciu o art. 15 ust. 1 pkt 4 u.z.n.k., nie zaś na podstawie przepisów dotyczących umowy sprzedaży, tym samym dla oceny jego roszczenia nie znajdzie zastosowania dwuletni termin przedawnienia wskazywany przez pozwaną, lecz termin trzyletni określony w art. 20 u.z.n.k., którego bieg został przerwany wnioskiem o zawezwanie do próby ugodowej (art. 123 § 1 pkt 1, art. 124 § 1 KC).

Czyn nieuczciwej konkurencji, stanowiący podstawę do wystąpienia z roszczeniem z art. 18 ust. 1 pkt 5 u.z.n.k., stanowi samoistne źródło odpowiedzialności pozwanej, niezależnie od innych podstaw odpowiedzialności (np. umownej lub deliktowej). Sąd w pełni podziela stanowisko Sądu Najwyższego, wyrażone w uchwale z dnia 19.08.2009 r. (III CZP 58/09, OSNC 2010/3/37): „Na podstawie art. 18 ust. 1 pkt 5 ustawy z dnia 16 kwietnia 1993 r. o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji (jedn. tekst: Dz.U. z 2003 r. Nr 153, poz. 1503 ze zm.) strona może - niezależnie od innych roszczeń wynikających z umowy - dochodzić zwrotu bezpodstawnie uzyskanych korzyści z tytułu pobrania innych niż marża handlowa opłat za przyjęcie towaru do sprzedaży”. Także w postanowieniu z dnia 4 kwietnia 2012 r., sygn. akt. I CSK 354/11, Sąd Najwyższy orzekł iż: „dokonanie przez stronę pozwaną czynu nieuczciwej konkurencji, polegającego na pobieraniu dodatkowych opłat, nie było zaś związane z wykonaniem tych umów, ani nie pozostawało w związku z realizacją umów, lecz zostało dokonane jedynie przy okazji realizacji tych umów. Roszczenie dochodzone przez stronę powodową nie ma więc charakteru kontraktowego i nie pozostaje w związku z treścią zawartych między stronami umów, lecz dotyczy popełnionego przez stronę pozwaną czynu nieuczciwej konkurencji”.

Dokonanie czynu nieuczciwej konkurencji polegającego na pobieraniu innych niż marża handlowa opłat nie było związane z wykonaniem umów, ani nie pozostawało w związku z ich realizacją, lecz zostało dokonane jedynie przy okazji ich realizacji.

Powódka niniejszym pozwem dochodziła roszczenia o zapłatę kwoty 91.964,57 zł, podnosząc, że pozwana osiągnęła kosztem dostawcy świadczenie nienależne, albowiem ten dopuścił się czynów nieuczciwej konkurencji w postaci pobierania innych opłat niż marża handlowa za przyjęcie towarów do sprzedaży.

Zgodnie z przepisem art. 3 ust. 1 ustawy z dnia 16 kwietnia 1993 r. o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji (dalej: u.z.n.k.), czynem nieuczciwej konkurencji jest działanie sprzeczne z prawem lub dobrymi obyczajami, jeżeli zagraża lub narusza interes innego przedsiębiorcy lub klienta.

Zgodnie z art. 15 ust. 1 pkt. 4 u.z.n.k., czynem nieuczciwej konkurencji jest utrudnianie innym przedsiębiorcom dostępu do rynku poprzez pobieranie innych niż marża handlowa opłat za przyjęcie towaru do sprzedaży. Powodem wprowadzenia tego przepisu ustawą z 5 lipca 2002 r. o zmianie ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji, Dz.U. 2002, Nr 126, poz. 1071 była konstatacja, że sklepy wielkopowierzchniowe pobierają od dostawców szczególne opłaty, w tym zwłaszcza za samo wejście do sieci, za reklamę i promocję towarów, za miejsce ekspozycji towarów oraz za wprowadzenie towaru do sieci informatycznej (tak: T. Skoczny, [w:] Ustawa o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji Komentarz pod red. J Szwaja, Warszawa 2006, s. 601 i 603). Powstawały zatem sytuacje, w których w razie sprzedaży towarów, świadczenia pieniężne spełniał nie tylko kupujący, ale także sprzedawca (tak: E. Nowińska, M. du Vall [w:] Komentarz do ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji, Warszawa 2008, s. 193). Celem tego przepisu jest zatem wyeliminowanie sytuacji, w której zawarcie umowy sprzedaży zależy od dodatkowego świadczenia pieniężnego po stronie sprzedawcy. Nie oznacza to, że pomiędzy sprzedawcą a kupującym niedopuszczalne jest nawiązywanie relacji umownych, w których po stronie sprzedawcy istnieje obowiązek świadczenia pieniężnego, jednakże pod warunkiem, że ekwiwalentem tego świadczenia jest świadczenie kupującego, inne niż sprzedaż towaru zakupionego od sprzedawcy. Mianowice, gdy przedsiębiorca nabywający towar do dalszej odsprzedaży spełnia na rzecz zbywcy świadczenia niezwiązane z realizacją własnego interesu dotyczącego przedmiotu umowy i niezwiązane ze standardową sprzedażą towarów finalnym odbiorcom, np. na życzenie dostawcy umieszcza w sklepie reklamy o treści przez niego określonej lub z nim uzgodnionej, albo dokonuje szczególnej akcji promocyjnej.

Ciężar udowodnienia okoliczności, które miałyby wyłączyć kwalifikację określonego świadczenia jako świadczenia niedopuszczalnego w świetle omawianej regulacji, spoczywa na przedsiębiorcy, który twierdzi, że omawiane unormowanie nie ma zastosowania (tak E. Nowińska, M. du Vall, tamże, s. 195).

Należy podkreślić, iż w każdym przypadku pobierania innych niż marża handlowa opłat za przyjęcie towaru do sprzedaży dochodzi do popełnienia czynu nieuczciwej konkurencji. Z brzmienia przepisu art. 15 ust. 1 pkt. 4 u.z.n.k. wynika bowiem, że nie jest potrzebne dodatkowe wykazywanie czy w następstwie pobrania dodatkowych opłat miało miejsce utrudnienie dostępu do rynku, sam ustawodawca zakwalifikował takie działanie, jako utrudniające dostęp do rynku. Bez znaczenia jest czy sprzedawca mógł zbyć te towary innym kupującym, oraz czy zbycie towarów przedsiębiorcy pobierającemu takie opłaty jest mniej czy bardziej opłacalne ekonomicznie dla sprzedającego, niż zbycie innemu przedsiębiorcy.

Pojęcie „marża handlowa”, o której mowa w tym przepisie nie jest zdefiniowane. Strony negocjują cenę sprzedaży i w tym kontekście marżą kupującego jest różnica pomiędzy uzyskaną przez kupującego ceną odsprzedaży, a ceną zakupu. Ustawodawca nie ingeruje w wysokość ustalanych marż czy cen, z omawianej regulacji wynika jedynie, że na tych uzgodnieniach winny zakończyć się finansowe rozliczenia stron. Istotne jest to, że nie jest dopuszczalne pobieranie opłat za jakiekolwiek świadczenia związane ze standardową sprzedażą towarów ostatecznemu odbiorcy. Po dokonaniu sprzedaży kupujący nie spełnia już żadnych świadczeń na rzecz pierwotnego sprzedawcy. Ogół podejmowanych wówczas przez niego działań promocyjno – marketingowych dotyczących odsprzedawanych towarów, służy korzystnemu zbyciu ich przez kupującego finalnemu odbiorcy. Różnorodność dodatkowych opłat stosowanych przez sklepy wielkopowierzchniowe jest znaczna. Przy kwalifikowaniu ich w oparciu o regulację przedmiotowego deliktu należy wziąć pod uwagą dwa elementy: utrudnienie przedsiębiorcy dostępu do rynku i nieuczciwy charakter takiego utrudnienia. O utrudnianiu dostępu do rynku świadczyć może m. in. praktyka zawierania umów marketingowych towarzyszących umowie sprzedaży towarów do sieci (z każdym dostawcą towarów), zachwianie odpowiedniej, rzeczowej i finansowej relacji porozumień marketingowych (ich częstotliwości i okresów) do sprzedawanej do sieci masy towarowej (zjawisko tzw. nadmarketingu), czy narzucanie sprzedawcy wielu postaci rabatów (w ramach dostawy tego samego towaru do sieci). Element nieuczciwości w działaniu kupującego pojawia się m. in. wówczas, gdy opłaty marketingowe ponoszone przez dostawcę do sieci są niewspółmiernie większym obciążeniem finansowym dla dostawcy, niż koszty stworzenia przez niego samodzielnej akcji marketingowej, tj. bez powiązania jej z umową główną (sprzedaży/dostawy do sieci). Zważyć należy, że przewidziany w art. 15 ust. 1 pkt. 4 u.z.n.k. delikt pobierania innych niż marża handlowa opłat za przyjęcie towaru do sprzedaży może przybrać postać zawieranych obok umowy sprzedaży tego towaru do dużej sieci handlowej, tzw. porozumień marketingowo – promocyjnych (wyrok SN z 12.06.2008 r., III CSK 23/08, OSNC – ZD 2009/1/14). Ten czyn nieuczciwej konkurencji polega więc na dokonaniu czynności prawnej, zawarciu umowy o dodatkowe opłaty, kwalifikowane w sposób wyżej opisany.

Pozwana wnosząc o oddalenie powództwa podnosiła, że powódka nie udowodniła, aby wierzytelności wynikające z faktur i not dołączonych do pozwu zostały przez powódkę zapłacone, ani że pozwana dokonała potrącenia. Wskazywała, że powódka nie wskazała, za jakie faktury wystawione przez nią dokonała płatności, a także w żaden sposób nie udowodniła kiedy i w jakiej wysokości dokonała zapłaty.

Odnosząc się do tych twierdzeń należy w pierwszej kolejności podnieść, że z zeznań wszystkich świadków wynika, iż powódka dostarczała pozwanej towar, tym samym fakt ten został przez powódkę w toku procesu udowodniony. Z zebranego materiału dowodowego wynika również, że cały proces transakcyjny przebiegał następująco: powódka wysyłała do pozwanej towar, następnie wystawiała fakturę za ten towar, towar był dostarczany do pozwanej, następnie pozwana przy pomocy usługi scentralizowanej płatności dokonywała przelewu części pieniędzy, bez wskazania za jakie faktury dokonuje płatności. Jednocześnie wystawiała faktury lub noty, w których dokonywała potrącenia opłat za określone w tych dokumentach usługi. Potrącenie to było jednak nieskuteczne, ponieważ nie spełniało przesłanki wymagalności wierzytelności, o której mowa w art. 498 § 1 KC. Należy bowiem zauważyć, że wszystkie faktury zawierające oświadczenie o potrąceniu były wystawiane z terminem płatności 14 dni. Oznacza to, że w chwili ich wystawiania i tym samym zgłaszania powódce, wierzytelności do potrącenia, wskazane w nich wierzytelności nie były jeszcze wymagalne, stawały się bowiem wymagalne dopiero po upływie 14 dni. Powyższe przesądza, że oświadczenie o potrąceniu nie wywołało żadnego skutku (tak wyrok Sądu Najwyższego z dnia 21.06.2012 r., III CSK 317/11, lex 1229968). Ponadto poza wymogiem oświadczenia o potrąceniu pozwany powinien zindywidualizować swoją wierzytelność, skonkretyzować jej zakres przedstawiony do potrącenia z wierzytelnością powoda, wskazać przesłanki jej powstania, wysokość oraz dowody w celu ich wykazania. Powinien również określić kolejność dokonywanych potrąceń (zob. wyrok SN z 21.06.2012 r., III CSK 317/11, lex 1229968). Z uwagi na brak spełnienia przez pozwaną wskazanych wyżej wymogów, warunkujących skuteczność złożonych przez nią oświadczeń o potrąceniu, nie wywarły one skutku w postaci umorzenia części wierzytelności, którą pozwana powinien zapłacić powódce. Nieskuteczność złożonych przez pozwaną oświadczeń o potrąceniu oznacza także, że bezpodstawnie pomniejszyła ona przysługującą powódce należność, o kwoty wskazane w wystawionych przez siebie w fakturach i notach. Wobec powyższego fakt zatrzymania (pobrania) przez pozwaną kwot, na jakie opiewały dołączone do pozwu faktury i noty, należało uznać za udowodniony (art. 6 KC). Pobranie tych kwot z ceny sprzedanych towarów oznacza, że pozwany uzyskał towary o wartości wyższej niż dokonana zapłata. Jest to korzyść, o której mowa w art. 18 ust. 1 pkt 5 u.z.n.k., w postaci nieotrzymania przez powoda zapłaty ceny za sprzedany towar w pełnej wysokości (por. postanowienie SN z 16.10.2009 r., I CSK 230/09).

Należy co do zasady zgodzić się z pozwaną, iż podmioty zajmujące się profesjonalnie i na dużą skalę dystrybucją towarów, mogą świadczyć na rzecz mniejszych podmiotów usługi mające na celu zwiększenie efektywności sprzedaży ich towarów, czy też mające na celu poprawienie wizerunku innego podmiotu poprzez promowanie jego marki i firmy. Niemniej jednak, samo świadczenie usług na rzecz sprzedawcy za dodatkową opłatą nie może stanowić przesłanki warunkującej zawarcia umowy sprzedaży, a usługi świadczone przez kupującego muszą być realne i ekwiwalentne do pobieranego za nie wynagrodzenia. Co więcej, konieczne jest aby sprzedawca czerpał ze świadczonych przez kupującego usług wymierne korzyści oraz by ich świadczenie nie było związane z realizacją własnego interesu kupującego dotyczącego przedmiotu umowy oraz ze standardową odsprzedażą towarów finalnemu odbiorcy. To pozwana winna wykazać, iż wykonywała realne usługi, za które pobierała wynagrodzenie oraz że usługi te świadczone były na rzecz powódki, a nie celem realizacji własnego interesu ekonomicznego i były ekwiwalentne w stosunku do pobieranego za nie wynagrodzenia, a przede wszystkim, że związanie się przez sprzedawcę umową o świadczenie tych usług nie warunkowało zawarcia umowy sprzedaży. Pozwana temu obowiązkowi procesowemu nie sprostała.

Postępowanie dowodowe wykazało, że wyrażenie przez powódkę zgody na obciążenie przedmiotowymi opłatami było warunkiem zawarcia umowy i kontynuowania współpracy, co uzasadnia konstatację, iż opłaty zostały mu jednostronnie narzucone. Tezę taką uzasadniają przede wszystkim zeznania świadków K. R. i M. R., którzy jednoznacznie zeznali, iż warunki umów z pozwaną nie podlegały negocjacji, mogły być jedynie przyjęte lub odrzucone. Przesądza to o tym, że powódka zmuszona była zaakceptować narzucone przez pozwaną warunki współpracy.

Zeznania reprezentanta strony powodowej, który uczestniczył w zawieraniu umów pozwoliły ustalić, iż w relacjach handlowych z pozwaną posługiwano się standardowymi wzorami umów przygotowanymi przez (...), z którymi kontrahent zapoznawał się dopiero w momencie podpisywania. Ponadto z zeznań tych wynikało, że pracownik pozwanej, wyliczał i wpisywał w umowach kolejne poziomy premii pieniężnej oraz jej procentową wartość zależną od obrotów dostawcy, zaś zapis o premii znajdował się w formalnym druku umów (...). Powyższe stanowi podstawę do wniosku, że dostawca nie miał wpływu na treść umowy, ani poszczególnych jej zapisów, przedstawiony tekst umowy był uzupełniany o procentowe i kwotowe wartości za poszczególne usługi, których zakresu ani sposobu wykonywania z dostawcą nie uzgadniano, ani w trakcie negocjacji, ani w okresie współpracy. Umowy, jak i załączniki, a także porozumienia dotyczące dodatkowych usług marketingowych o świadczenie usług marketingowych, umowy o przekazywaniu faktur oraz innych danych w formie elektronicznej oraz umowy o świadczenie usług logistycznych, sporządzane były według wzorów (...), do którego pismem odręcznym wpisywano dane konkretnego sprzedawcy zawierającego umowę, obrót netto, od którego uzależnione było przyznanie premii, wysokość premii, wysokość budżetu sprzedawcy przeznaczonego na świadczenie usług marketingowych oraz cenę konkretnych usług, obrót netto, od którego naliczano wynagrodzenie za udostępnianie danych statystycznych, a także obrót netto, od którego naliczano wynagrodzenie za świadczenie usług logistycznych. Należy przy tym wskazać, iż umowy zawierane na podstawie wzorca prowadzą do wyboru albo zawarcia umowy na przedstawionych warunkach albo nie zawarcia jej w ogóle. Stąd też wypełnianie pustych pól przy poszczególnych usługach nie stanowi negocjacji (tak trafnie wyrok SA w Warszawie z dnia 14 marca 2013 r., I Aca 1123/12, LEX nr 1322068).

W ocenie sądu, okoliczność, iż usługi były przewidziane w umowie o współpracy nie przesądza o braku podstaw do kwalifikacji na podstawie artykułu 15 ustępu 1 punktu 4 ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji. W świetle wskazanego przepisu nie jest zakazane - z uwagi na swobodę zawierania umów - kształtowanie stosunków między stronami, w których oprócz świadczeń typowych dla umowy sprzedaży, strony będą zobowiązane do świadczeń dodatkowych. Nie można zabronić również sklepom wielkopowierzchniowym dostarczania dostawcom innych świadczeń niż tylko odbiór towarów i zapłata ceny. Należy jednak wyraźnie zaznaczyć, że świadczenia te muszą mieć rzeczywiście charakter świadczeń wzajemnych (ekwiwalentnych) co oznacza, że dostawca poprzez zapłatę ceny zyskuje wymierną dla niego korzyść od odbiorcy towarów, inną niż zapłata za towar i odpowiadającą wartości zapłaconej ceny (tak również SA w Warszawie w powołanym wyroku z dnia 14 marca 2013 r., I Aca 1123/12, LEX nr 1322068)

Powyższą konstatację potwierdza także analiza treści umów, które charakteryzuje duża lakoniczność odnośnie świadczeń (...), za które pobierała dodatkowe opłaty. Nie było to wynagrodzenie za konkretne czynności, zależne od zakresu, ilości, czasu trwania usługi, ale liczone jako procent od osiągniętego obrotu, co wprost wskazuje na charakter tych opłat jako dotyczących dopuszczenia towarów do sprzedaży. Postanowienia umowne bardzo skrótowo formułowały przedmiot samej usługi, co ograniczało możliwość skonkretyzowania obowiązków pozwanej. Ogólnikowość postanowień umownych sprawiała, że powódka nie miała realnej szansy decydowania o przedmiocie usługi i jej rozmiarze, kontrolowania jej wykonania czy sposobu rozliczenia.

Typowym przykładem wskazanej wyżej praktyki był nałożony na powódkę obowiązek udzielania pozwanej premii pieniężnych tylko za osiągnięcie określonego poziomu obrotu. W istocie wyłącznie jedna strona została obciążona obowiązkiem dodatkowego premiowania drugiej za rozwój wzajemnych relacji handlowych, a ściślej za samo składanie zamówień na towar i to już po przekroczeniu symbolicznego poziomu zamówienia w wysokości 1000 zł. Co więcej, premia przysługiwała pozwanej niezależnie od upustu promocyjnego czy też upustów, jakie wynegocjował przy ustalaniu ceny sprzedaży towaru. Nawet zatem przy założeniu, iż w wyniku stosowania takiej dodatkowej premii obie strony osiągały zysk - im bowiem pozwana więcej zamawiała u powódki, tym otrzymywała większy nominalnie upust, to jednak nie można pominąć okoliczności, iż pozwana odsprzedawała towary zakupione od powódki finalnemu odbiorcy i w związku z tym uzyskiwała dodatkową marżę handlową. Tym samym na tak skonstruowanej transakcji to pozwana korzystała podwójnie. W tej sytuacji zachwianie równowagi ekonomicznej jest tu oczywiste.

Odnosząc się do poszczególnych usług, uznać należy, iż żadna z tych usług, mimo pobierania za nie od powódki opłat, nie znajdowała swego ekwiwalentu w świadczeniach pozwanej.

Pobieranie opłaty za usługę scentralizowanej płatności było całkowicie bezpodstawne. Pozwana nie wskazała bowiem jaką korzyść powódka odnosiła korzystając z tego systemu. Trudno dopatrywać się w tego rodzaju usłudze wymiernych korzyści dla powódki. Oczywistym jest, że (...) jako duży podmiot gospodarczy, mający licznych kontrahentów, musiał prowadzić i utrzymywać scentralizowaną księgowość i rachunkowość by zapewnić kontrolę nad przepływem środków pieniężnych, rozliczeniami z kontrahentami i utrzymać płynność finansową. Konieczność włączenia powódki do tego systemu była zatem dla pozwanej oczywista, i dla niej stanowiła w rzeczywistości korzyść zapewniając pełną kontrolę nad wszystkimi płatnościami z powódką. Ponadto w tej sytuacji to pozwana narzucała wszelkie zasady płatności. (...) z racji prowadzonej działalności musiała zatem prowadzić i utrzymywać scentralizowane płatności, stąd przerzucanie powstałych z tego tytułu kosztów na kontrahentów nie powinno mieć miejsca.

Opłata z przeprowadzenie audytu nie była odpowiednikiem świadczenia dla powoda, ale czynności przeprowadzanych przez (...) z racji prowadzonej działalności i we własnym interesie, stąd przerzucanie powstałych z tego tytułu kosztów na kontrahentów również nie powinno mieć miejsca. Dodatkowo przeprowadzeniem odpłatnego badania sieć uzależniała rozpoczęcie współpracy a następnie w kolejnych latach jej kontynuowanie, zatem istnieją podstawy by zakwalifikować audyt jako jedną z opłat za przyjecie towaru do sprzedaży.

Opłata stanowiąca premię pieniężną pobieraną przez pozwaną od powódki z tytułu zrealizowania określonego poziomu obrotów netto w ciągu roku, stanowi w istocie dodatkową opłatę, bez ekwiwalentu. Jedynym ekwiwalentem przedmiotowej opłaty było dokonanie zamówień na towary u powódki. Fakt ten jednoznacznie potwierdza rzeczywisty charakter tej opłaty jako „opłaty z tytułu dopuszczenia towarów do sprzedaży", o której mowa w art. 15 ust. 1 pkt 4 u.z.n.k. W tym kontekście należy podzielić pogląd Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu (wyrok z 12.05.2009 r., I ACa 304/09), zgodnie z którym „z akładając, że obie strony stosunku zobowiązaniowego osiągają we wzajemnych relacjach handlowych zysk proporcjonalny do wysokości obrotów, nakładanie tylko na jedną z nich obowiązku dodatkowego premiowania za rozwój tych relacji nie znajduje żadnego odpowiednika w świadczeniu drugiej strony". Pobierane przez pozwanego premie pieniężne nie mogły przynieść korzyści powodom. „ Dodatkowe świadczenie prawidłowo zostało nazwane premią, ponieważ nie nawiązuje do cen konkretnych, nabywanych przez pozwanego towarów. Cena to wartość wyrażona w jednostkach pieniężnych, którą kupujący jest obowiązany zapłacić przedsiębiorcy za towar lub usługę (art. 3 ust. 1 pkt 1 ustawy o cenach). Tymczasem dostawca ma zapłacić określony procent rocznych obrotów netto "za przekroczenie obrotów towarów w określonych wysokościach”, co nie ma związku z cenami konkretnych produktów. Nie chodzi o "upust od ceny sprzedaży", czyli pomniejszenie ceny, ale o dodatkową opłatę, stanowiącą w istocie świadczenie bez ekwiwalentu, jeśli nie liczyć samego faktu zawarcia umowy z dostawcą i dokonywania zamówień na towary u strony powodowej, co jednak oznacza pobieranie opłat za przyjęcie towarów do sprzedaży” tak wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 20.12.2011 r., I ACa 601/11. Stanowisko to Sąd orzekający w niniejszej sprawie w pełni podziela.

Wskazana wyżej opłata nie stanowiła elementu marży. Zgodnie z art. 3 ust. 1 pkt 6 ustawy o cenach przez marżę handlową należy rozumieć różnicę między ceną płaconą przez kupującego (w przypadku strony pozwanej konsumenta) a ceną uprzednio zapłaconą przez przedsiębiorcę, wynikającą z kosztów i zysku przedsiębiorcy. Marża handlowa może być wyrażona kwotowo lub w procentach. Marża w niniejszym stanie faktycznym jest osiągana przez powódkę a nie pozwaną, która z kolei swoją marżę realizował przy sprzedaży towarów finalnym odbiorcom (konsumentom). Przedmiotowa opłata pobierana przez pozwanego nie mogła być zatem elementem marży. Sąd Apelacyjny w Krakowie w wyroku z dnia 19 lipca 2011 r. (I ACa 612/11) uznał, że „przedmiotowe opłaty nie stanowiły elementu marży, gdyż stanowi ją różnica między ceną płaconą przez kupującego, a ceną uprzednio zapłaconą przez przedsiębiorcę, wynikającą z jego kosztów i zysków. Marża, na kanwie stanu faktycznego sprawy, jest osiągana przez stronę powodową, a nie stronę pozwaną. Z kolei ta ostatnia swą marżę realizowała przy sprzedaży towarów finalnym odbiorcom''.

Pobierana przez pozwaną premia pieniężna nie stanowiła elementu ceny, lecz była dodatkową opłatą nie związaną z ceną zakupu towaru. Poza tym sam sposób dokumentowania tej premii stoi w zasadniczej sprzeczności z praktyką obrotu gospodarczego, w myśl której premii (rabatów, upustów, bonusów) udziela - w ramach swoich dokumentów sprzedaży, np. na fakturze lub fakturze korygującej - sprzedawca, a nie „zabiera" kupujący wystawiając fakturę, w której przedmiotem sprzedaży jest „premia". Należy też odróżnić premie udzielane sobie wzajemnie przez przedsiębiorców z własnej woli od rzekomych „premii" stanowiących warunek nawiązania i kontynuowania współpracy pomiędzy stronami. Jeżeli pobieranie takich upustów stanowi warunek dopuszczenia towarów do sprzedaży, to oznacza, że doszło do popełnienia czynu nieuczciwej konkurencji określonego w art. 15 ust. 1 pkt 4 u.z.n.k.

Premia nie może też zostać zakwalifikowana jako upust, czy rabat, z tej przyczyny że nie była w żaden sposób związana z ceną jednostkową towaru, nie stanowiła elementu ceny za towar, nie obniżała ani ceny jednostkowej ani nawet całości obrotu. Rozwiązanie to było więc niekorzystne dla dostawcy. Pozwana bowiem jedynie składała zamówienia na towar a powódka dokonywała płatności za to, że pozwana towar zakupiła w określonej ilości z progresywnie ustalonymi progami (tak trafnie wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 20 grudnia 2011r. I ACa 601/11, wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 12 maja 2009r. I ACa 304/09, wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 10 lutego 2011 I ACa 1052/10).

Progi ustalone zostały na bardzo niskim poziomie określonym już na 1.000,00 zł, więc naliczenie premii miało miejsce od razu, bez wzmożonych wysiłków pozwanej polegających na intensyfikacji sprzedaży i bez żadnych dodatkowych działań zwiększających taką sprzedaż i cały czas progresywnie rosły.

Jak już wskazano, opłaty dodatkowe zostały w istocie narzucone przez pozwaną, a nie były wynikiem swobodnie prowadzonych negocjacji handlowych. Negocjacje prowadzone przez strony charakteryzowały się brakiem możliwości rezygnacji z opłat za przyjęcie towaru do sprzedaży, bowiem klauzule dotyczące tych opłat nie podlegały negocjacjom, ani usunięciu z umowy. W latach 2007 – 2010 nie było możliwe zawarcie kontraktu bez opłat, tzw. netto – netto.

Wbrew stanowisku pozwanej, pobrana przez nią premia pieniężna nie była rabatem retroaktywnym. W zawartych przez strony umowach regulacje dotyczące rabatów, upustów, czy obniżenia ceny na fakturze zostały uregulowane w porozumieniach dotyczących upustów na fakturze, stanowiących załączniki do umów handlowych. Tylko zatem te upusty mogłyby być rabatem pomniejszającym cenę towaru. Rabaty te nie były jednak przedmiotem żądań pozwu. Brak jest zatem podstaw do przyjmowania, że strony nadały ten sam charakter opłatom, które zostały zupełnie odmiennie uregulowane i nazwane w umowie. Próby czynione przez pozwaną w tym zakresie, są sprzeczne z treścią umów zawartych przez strony oraz nie mają oparcia w rzeczywistej woli stron.

Sąd Okręgowy w pełni podziela, zawarte w uzasadnieniu wyroku z dnia 20.11.2012 r. (I ACa 605/12, lex nr 1254530) stanowisko Sądu Apelacyjnego w Warszawie wyrażone w odniesieniu do identycznych opłat pobieranych przez jedną z sieci handlowych, że „ premia za przekroczenie w obrotach handlowych określonej kwoty nie jest upustem od ceny sprzedaży, bo nie pomniejsza ceny, ale dodatkową opłatą, stanowiącą świadczenie bez ekwiwalentu".

Opłaty za usługi marketingowe w ramach budżetu, który bezwzględnie musiała wygospodarować powódka nie wiązały się z żadnymi realnymi świadczeniami. Znajduje to potwierdzenie nie tylko w poczynionych ustaleniach faktycznych, lecz przede wszystkim w postanowieniach umów o współpracę, które jednoznacznie wskazują, że opłaty będą pobierane już za gotowość i samo planowanie akcji marketingowych bez względu na to, czy faktycznie zostaną zrealizowane, czy też nie. Oznacza to, że niezależnie od faktycznych potrzeb promocji i reklamy towarów dostawcy oraz realnej wartości tych akcji marketingowych, dostawca i tak zobowiązany był do zapłaty określonej kwoty. Jednoznacznie wskazuje to na charakter przedmiotowych opłat, które dostawca musiał ponosić, aby móc sprzedawać swoje towary do sieci sklepów pozwanego. Była to zatem niewątpliwie zabroniona przez art. 15 ust. 1 pkt 4 u.z.n.k. opłata za przyjęcie towaru do sprzedaży. Ponadto pobierana opłata główna - z budżetu powódki nie wiązała się z konkretnymi działaniami marketingowymi pozwanej, skoro wszystkie wyszczególnione w umowach usługi były dodatkowo płatne.

Ponadto analiza umów zawartych przez strony nie wskazuje na instrumenty prawne zastrzeżone dla powódki, w oparciu o które, mógłby mieć wpływ na sposób i formę usług marketingowych. Należy zwrócić uwagę, że z zasady eksponując i sprzedając towary zakupione wcześniej od dostawcy, odbiorca nie czyni tego, by wykonać dla tego dostawcy usługę marketingową (reklamową) lecz jedynie po to, by sprzedać własny już w tym momencie towar i osiągnąć w ten sposób zysk wynikający ze stosowanej marży handlowej. Odbiorca powinien zatem wykazać, że w zamian za przyjmowaną opłatę podjął działania, które można by uznać wyłącznie za promowanie marki dostawcy i jego towarów, w szczególności by informował swoich kontrahentów, którym towary te dalej sprzedaje, o walorach jakościowych produktów sprzedawcy, o korzystnym stosunku jakości do ceny tych produktów itp. w celu wyrobienia u nabywców przekonania, iż warto nabywać przede wszystkim produkty właśnie pod marką owego dostawcy, w przeciwnym wypadku nie można mówić o usłudze promocyjnej wykonywanej na rzecz dostawcy.

Powyższe potwierdza, że taka formuła wspólnego działania marketingowego, która nie odnosi przewidywanego wynagrodzenia do konkretnych usług, a jedynie stanowi procentowy odpowiednik obrotu niezależnie od tego, jaką usługę kontrahent strony powodowej otrzymuje w zamian za zapłatę tej kwoty oznacza, iż cel marketingowy zawartej umowy jest jedynie pozorny. Pozwana swoje zamierzenia marketingowe realizowałaby niezależnie od podpisanej umowy, a rzeczywistym celem zawarcia umowy w takiej postaci było pozyskanie dodatkowych opłat za wprowadzenie towaru do sprzedaży. W konsekwencji nie istnieją żadne podstawy do twierdzeń, że powódka osiągnęła z tego względu jakiekolwiek korzyści. Pewne jest natomiast to, że działania promocyjne zwiększyły jedynie zyski pozwanej, ponieważ wpłynęły na obrót sprzedaży towarów w sieci jego sklepów.

W świetle poczynionych ustaleń jest poza sporem, że szczegółowe usługi marketingowe polegające m.in. na reklamie poza działem, usłudze „stop rayon” oraz reklamie w gazetkach reklamowych stanowią klasyczne opłaty pobierane za to, że zakupiony towar został umieszczony w określonym miejscu sklepu i zaoferowany klientom.

Pozwana nie wykazała również, iż poprzez usługi promocyjne podejmowała jakiekolwiek działania skierowane na podkreślenie walorów jakościowych towarów powódki, promocję jego marki, a nie tylko zareklamowanie danego produktu stanowiącego w chwili promocji własność pozwanej, celem zwiększenia jej sprzedaży. Wobec powyższego nie może stanowić podstawy do obciążenia powódki wynagrodzeniem za wykonywane przez pozwaną usługi realizacja standardowych czynności, które pozwana podejmuje, aby sprzedawać posiadane przez siebie towary finalnym odbiorcom (konsumentom) w ramach prowadzonej działalności gospodarczej.

Dodać należy, iż w niniejszej sprawie nie znajdzie zastosowania rozporządzenia Komisji (WE) Nr 2790/1999 z dnia 22 grudnia 1999 r. w sprawie stosowania art. 81 ust. 3 Traktatu do kategorii porozumień wertykalnych i praktyk uzgodnionych ("Rozporządzenie 2790/1999"). Jak bowiem zauważył Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z dnia 12 marca 2013 r., I ACa 1119/12, LEX nr 1298988), rozporządzenie to odnosi się do przeciwdziałania praktykom monopolowym i wchodzi w skład antymonopolowej regulacji unijnej skierowanej przeciwko poczynaniom zagrażającym konkurencyjnej strukturze wspólnego rynku. Natomiast przepisy ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji, będące podstawą roszczeń w niniejszej sprawie, mają na celu przede wszystkim udzielenie ochrony przed nagannymi - z punktu widzenia zasad etycznego postępowania - praktykami innych uczestników rynku, a zwłaszcza konkurentów. Nie jest zatem wykluczone, że w konkretnej sytuacji, określone działanie nie prowadzi do ograniczenia dostępu do rynku właściwego, będzie natomiast deliktem nieuczciwej konkurencji w rozumieniu ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji. Pomimo zatem tego, że regulacje antymonopolowe i zwalczające nieuczciwą konkurencję są ze sobą funkcjonalnie związane, to jednak oparte są one na zupełnie innych zasadach, i automatyczne przenoszenie regulacji prawa antymonopolowego na regulację dotyczącą nieuczciwej konkurencji nie jest uprawnione. Zasadnicza różnica pomiędzy tymi regulacjami, mimo tego samego dobra chronionego, polega na tym, że prawo antymonopolowe z zasady swojej chroni interes publiczny, oddziałuje w sferze zjawisk, które potencjalnie mają znaczne oddziaływanie na cały rynek. Zwalczanie nieuczciwej konkurencji odbywa się natomiast w takiej sferze, gdzie rozpatruje się indywidualne działania przez pryzmat uczciwości koegzystencji podmiotów na rynku i prowadzenia przez nie gry rynkowej w taki sposób, aby przewaga nie była uzyskiwana za pomocą działań niedozwolonych.

Skoro zatem w niniejszej sprawie zostało ustalone, że opłaty naliczane przez pozwaną miały charakter opłat dodatkowych za przyjęcie towarów do sprzedaży, to z powyższego wynikało domniemanie, że utrudniała ona w ten sposób powódce dostęp do rynku. W tej sytuacji powódka nie musiała już wykazywać tej przesłanki, a ciężar dowodu przeciwnego zgodnie z art. 6 KC spoczywał na pozwanej. Pozwana zaś powyższego domniemania nie zdołała obalić. Nie mogły zostać uznane za wystarczające same tylko twierdzenia pozwanej, że nie utrudniała ona powódce dostępu do rynku. Należy dodać, że utrudnianie dostępu do rynku nie może być utożsamiane z wykluczeniem działania na rynku, lecz z pogorszeniem sytuacji takiego przedsiębiorcy w porównaniu z innymi przedsiębiorcami, którzy takich opłat nie ponoszą (tak wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 30 maja 2012 r., I ACa 1074/11, niepubl.). Z uwagi na to, że wszystkie sporne opłaty zostały zakwalifikowane jako inne niż marża handlowa opłaty za przyjęcie towaru do sprzedaży (art. 15 ust. 1 pkt. 4 u.z.n.k. w zw. z art. 18 ust. 1 pkt. 5 u.z.n.k.).

Odsetki ustawowe Sąd zasądził od pozwanej na rzecz powódki od dnia następnego po dniu wskazanym w wezwaniu jako termin zapłaty.

Zgodnie z wyrokiem Sądu Najwyższego z dnia 8 lipca 2010 r. II CSK 126/10 zobowiązanie o zwrot nienależytego świadczenia należy do kategorii zobowiązań bezterminowych, w których dla ustalonego określenia terminu wykonania zobowiązania (spełnienia świadczenia) niezbędne jest wezwanie dłużnika przez wierzyciela określone w art. 455 KC. Zgodnie z przywołanym przepisem jeżeli termin spełnienia świadczenia nie jest oznaczony ani nie wynika z właściwości zobowiązania, świadczenie powinno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania. Roszczenie wynikające z zobowiązania bezterminowego, obejmującego zwrot nienależycie spełnionego świadczenia (art. 410 § 1 KC), staje się wymagalne w dniu, w którym świadczenie powinno być spełnione, gdyby wierzyciel wezwał dłużnika do wykonania zobowiązania w najwcześniej możliwym terminie (art. 120 § 1 zd. drugie KC w zw. z art. 455 KC) i to niezależnie od stanu świadomości uprawnionego co do przysługiwania mu roszczenia kondycyjnego. W zobowiązaniu bezterminowym czas spełnienia świadczenia zależy od inicjatywy wierzyciela. Wezwanie do zapłaty przekształca zobowiązanie z bezterminowego w terminowe, o czym orzeczono jak w pkt I sentencji wyroku, oddalając dalsze roszczenie odsetkowe (pkt. II wyroku).

W pkt. IV wyroku nakazano pobrać od pozwanej (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w P. na rzecz Skarbu Państwa kwotę 216,00 zł tytułem kosztów tymczasowo poniesionych przez Skarb Państwa.

O kosztach procesu Sąd orzekł w oparciu o art. 98 k.p.c. Na kwotę tę składała się uiszczona przez powódkę opłata od pozwu w kwocie 4.599,00 zł, poniesiona opłata od udzielenia pełnomocnictwa 17,00 zł oraz koszty zastępstwa procesowego w kwocie 7.200,00 zł ustalone w oparciu o § 6 pkt 7 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu, oraz kwota 60,00 zł tytułem opłaty za odpis z KRS, kwota 5,65 zł tytułem opłaty pocztowej od wezwania do zapłaty oraz kwota 57,00 zł tytułem kosztów zawezwania do próby ugodowej. (pkt. III wyroku)

Z przedstawionych wyżej względów, Sąd orzekł jak w sentencji wyroku.

SSO Karolina Toczyńska

ZARZĄDZENIE

1.  (...)

2.  (...)