Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 334/15

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 4 listopada 2014 roku w sprawie z powództwa (...) Funduszu Inwestycyjnego Zamkniętego z siedzibą w W. przeciwko D. F. o zapłatę, Sąd Rejonowy dla Łodzi – Widzewa w Łodzi I Wydział Cywilny zasądził od D. F. na rzecz (...) Funduszu Inwestycyjnego Zamkniętego z siedzibą w W. kwotę 24.054,26 zł wraz z ustawowymi odsetkami od kwoty 6834,56 zł od dnia 29 marca 2013 roku do dnia zapłaty; od kwoty 183,50 zł od dnia 29 marca 2013 roku do dnia zapłaty oraz od kwoty 17 036,20 zł od dnia 16 grudnia 2011 roku do dnia zapłaty, oddalając powództwo w pozostałym zakresie. Ponadto zasądził od D. F. na rzecz (...) Funduszu Inwestycyjnego Zamkniętego z siedzibą w W. kwotę 2268 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Apelację od wskazanego orzeczenia wniósł pozwany, zaskarżając powyższy wyrok w całości. Zaskarżonemu orzeczeniu zarzucił naruszenie przepisów postępowania poprzez pominięcie przez Sąd zgłoszonych w pisemnym uzasadnieniu stanowiska pełnomocnika pozwanego w posiedzeniu Sądu w dniu 21.10.2014 r. W oparciu o wskazany zarzut pozwany wniósł o uchylenie w całości zaskarżonego orzeczenia oraz zasądzenie od D. F. na rzecz (...) Funduszu Inwestycyjnego Zamkniętego z siedzibą w W. kwotę 2.305 złotych tytułem kosztów procesu.

W odpowiedzi na apelację powód wniósł o jej oddalenie oraz zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda zwrotu kosztów procesu w postaci kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

apelacja nie jest zasadna i podlega oddaleniu.

Wbrew zapatrywaniom apelującego, zaskarżone orzeczenie należało uznać za prawidłowe, stanowiące wynik właściwej oceny zebranego materiału dowodowego. Sąd Okręgowy podziela poczynione przez Sąd pierwszej instancji ustalenia i w konsekwencji przyjmuje za swoje, uznając za zbędne powielanie ich w całości w treści niniejszego uzasadnienia. W ocenie Sądu odwoławczego Sąd I instancji w sposób właściwy zastosował również odpowiednie przepisy prawne do stanu faktycznego niniejszej sprawy.

Przede wszystkim wskazać należy, iż jedyny zarzut apelacji dotyczył naruszenia przez Sąd przepisów postępowania wyrażające się w pominięciu stanowiska pełnomocnika pozwanego zgłoszonego w pisemnym uzasadnieniu na posiedzeniu Sądu w dniu 21.10.2014 roku.

W ocenie Sądu Okręgowego zarzut ten nie jest trafny. Sąd rozpoznający niniejszą apelację podziela bowiem stanowisko Sądu I instancji, w zakresie, w jakim wskazał, że twierdzenia i zarzuty podniesione przez pełnomocnika pozwanego na rozprawie w dniu
21 października 2014 roku w formie załącznika do protokołu należało uznać za złożone jedynie dla zwłoki w rozpoznaniu sprawy i tym samym słusznie zostały przez Sąd pominięte. Jak wynika z akt sprawy Sąd zobowiązał pozwanego do złożenia pisma procesowego w terminie 14 dni, w którym ustosunkuje się do roszczeń strony powodowej oraz przedstawi twierdzenia i wnioski dowodowe pod rygorem ich pominięcia w toku dalszego postępowania.
W wykonaniu zobowiązania Sądu pozwany wniósł jedynie o oddalenie powództwa
i zasądzenie kosztów procesu, nie uzasadniając w żadnym zakresie przyjętego stanowiska. Złożenie zatem obszernego pisma zawierającego uzasadnienie zajętego stanowiska dopiero na rozprawie w dniu 21 października 2014 roku miało na celu jedynie wydłużenie postępowania. Wskazać przy tym należy, że w myśl art. 217 § 1 k.p.c. strona może aż do zamknięcia rozprawy przytaczać okoliczności faktyczne i dowody na uzasadnienie swych wniosków lub dla odparcia wniosków i twierdzeń strony przeciwnej. Jednakże § 2 cytowanego przepisu nakłada na sąd obowiązek pominięcia spóźnionych twierdzeń i dowodów, chyba że strona nie zgłosiła ich we właściwym czasie bez swej winy lub uwzględnienie spóźnionych twierdzeń i dowodów nie spowoduje zwłoki w rozpoznaniu sprawy albo wystąpią inne wyjątkowe okoliczności. Ustawodawca w ten sposób ustanawia tzw. system dyskrecjonalnej władzy sędziego, jako zasadniczą metodę koncentracji materiału procesowego prezentowanego przez strony. Ocena sądu, czy strona powołała twierdzenia lub dowód we właściwym czasie, powinna być uwarunkowana tym, czy strona mogła i z uwagi na naturalny bieg procesu powinna była powołać twierdzenie lub dowód wcześniej ze względu na jego łączność z materiałem poprzednio zaprezentowanym. Wydaje się, że szczególnie istotna dla tej oceny jest okoliczność, czy strony wcześniej prowadziły rokowania przedprocesowe, a więc czy i która strona wiedziała, że druga strona zakwestionowała określone fakty lub skutki prawne tych faktów w okresie przed wytoczeniem powództwa. (...) dyskrecjonalnej władzy sędziego jest najbardziej racjonalnym z systemów koncentracji materiału procesowego. Sąd powinien zatem każdorazowo dokonywać oceny, czy twierdzenia o okolicznościach faktycznych oraz dowody na ich poparcie są zgłaszane przez strony bez zwłoki. Założyć należy racjonalność obu stron procesowych (por. art. 3 oraz 6 § 2) oraz okoliczność, że spór sądowy z reguły stanowi kontynuację sporów powstałych przed procesem na tle określonych stosunków cywilnoprawnych, a więc, że strony procesowe z reguły znają stanowiska strony przeciwnej co do podnoszonych przez stronę twierdzeń o faktach lub oceny prawnej treści stosunków prawnych. Zatem dyskrecjonalność nie ogranicza się wyłącznie do oceny ewentualnego opóźnienia w prezentacji twierdzenia lub dowodu, lecz również do oceny tego, czy zachodzi jedna z trzech sytuacji pozwalających na uwzględnianie spóźnionych twierdzeń i dowodów, tj. brak winy w opóźnieniu, brak zwłoki w postępowaniu oraz inne wyjątkowe okoliczności (Przemysław Telenga, Komentarz do art. 217 Kodeksu postępowania cywilnego, 2012.07.01).

W kontekście powyższych rozważań należało uznać, iż ocena Sądu I instancji w kwestionowanym zakresie była prawidłowa, a Sąd Okręgowy nie dostrzegł w niej jakichkolwiek uchybień. Uwadze Sądu I instancji nie umknął bowiem fakt, iż zaistniały spór sądowy stanowi kontynuację sporu powstałego przed procesem na tle umowy o kredyt odnawialny z dnia 29 czerwca 2004 roku. Zatem niewątpliwie strony znały już stanowiska strony przeciwnej co do podnoszonych przez każdą z nich twierdzeń o faktach i oceny prawnej treści umowy, w szczególności stanie zadłużenia u pierwotnego wierzyciela, jak również treści umowy przelewu wierzytelności. Tymczasem w kolejno wnoszonych przez pozwanego pismach procesowych, tj. sprzeciwie od nakazu zapłaty, czy też w piśmie z dnia 16 grudnia 2013 roku pozwany nie kwestionował zarówno wysokości dochodzonego roszczenia, jak i skuteczności dokonanego przelewu wierzytelności, co uprawniało do ich uznania za bezsporne. Tym samym należało uznać, iż nagła zmiana stanowiska pozwanego stanowiło taktykę procesową zmierzającą do przedłużenia postępowania i jako takie należało uznać za sprzeczne z dyspozycją art. 217 § 3 k.p.c. w zw. z art. 6 k.p.c.

Niemniej jednak Sąd Okręgowy odnosząc się do zarzutów wskazanych w treści pisma z dnia 21.10.2014 roku uznał, iż nie były one zasadne. Z pisemnego uzasadnienia stanowiska pozwanego wynika, iż w jego ocenie dochodzona pozwem wierzytelność nie jest zasadna, podnosząc, że umowa sprzedaży wierzytelności zawarta w dniu 9 grudnia 2011 roku wraz z aneksem nr (...) do umowy sprzedaży z dnia 9 grudnia 2011 roku zawartym w dniu
4 stycznia 2012 roku oraz załącznikiem nr 1 do Aneksu nr (...) do umowy sprzedaży wierzytelności z dnia 9 grudnia 2011 roku w świetle prawa jest nieważna.

Przede wszystkimi pozwany wskazał, iż umowa cesji wierzytelności nie zawiera wymagalnej wierzytelności pieniężnej z tytułu niezapłaconych należności głównych wraz z odsetkami oraz nie zawiera łącznej kwoty wierzytelności będącej przedmiotem sprzedaży.

W ocenie Sądu Okręgowego stanowisko pozwanego nie jest trafne. Powód wykazał bowiem, że służy mu wskazana wierzytelność w określonej wysokości, a w szczególności że doszło do szeregu skutecznych czynności przenoszących wierzytelność z pierwotnego kontrahenta na powoda, a zadłużenie powstało w związku z umową kredytową nr (...). Powód dołączył do akt sprawy informację o wierzytelności będącej przedmiotem umowy, które w sposób dostateczny identyfikowałyby oraz indywidualizowały przedmiot przelewu oraz jego stanu, w szczególności datę wymagalności wraz z odsetkami za zwłokę. Dowód w postaci umowy sprzedaży wierzytelności, wyciąg z aneksu do umowy sprzedaży wierzytelności z dnia 9 grudnia 2011 roku wraz z fragmentem załącznika nr 1 dotyczącym pozwanego, który zgodnie z umową zawiera spis dłużników Zbywcy oraz wysokość zobowiązań będących przedmiotem umowy cesji, jak również bankowy tytuł egzekucyjny były miarodajne do uwzględnienia zgłoszonego przez powoda roszczenia. W aneksie nr (...) do umowy sprzedaży z dnia 9 grudnia 2011 roku zawartym w dniu 4 stycznia 2012 roku w W. strony oświadczyły, że dnia 14 grudnia 2011 roku doszło do przelewu umówionych wierzytelności, w tym przysługującej wobec pozwanego. Strony aneksu potwierdziły jego treść, iż dzień przeniesienia nastąpił właśnie w dniu 14 grudnia 2011 roku i w tym dniu nabywca nabył od zbywcy wierzytelności wymienione w załączniku nr 1 Aneksu. Zgodnie z treścią załącznika do aneksu z dnia 4 stycznia 2012 roku wśród wierzytelności nabytych przez stronę powodową pod pozycją nr (...) znajdowała się także wierzytelność wobec pozwanego z tytułu umowy kredytu odnawialnego nr (...), której stan na dzień 15 grudnia 2012 roku wynosił 24.054,26 zł, w tym kapitał w wysokości 17.036,20, odsetki w wysokości (...),56 oraz koszty w łącznej wysokości 183,50 złotych.

Tym samym zarzuty pozwanego sprowadzające się do wykazania, iż kwoty objęte żądaniem pozwu są niezasadne nie wytrzymały konfrontacji z materiałem dowodowym przedmiotowej sprawy, z którego wynika wniosek przeciwny. Znamienny przy tym jest fakt, iż w dniu 9 grudnia 2004 roku pozwany podpisał oświadczenie o poddaniu się egzekucji w zakresie roszczeń (...) S.A. z siedzibą w W. wynikających z umowy o kredyt odnawialny zawartej w dniu 29 czerwca 2004 roku do kwoty 5.550 zł (oświadczenie – k. 115). Następnie w dniu 4 maja 2009 roku D. F. zawarł z Bankiem Aneks nr (...) roku do umowy kredytu odnawialnego z dnia 29 czerwca 2004 roku, na mocy którego kwota kredytu wynosiła łącznie 16.900 zł i w tym samym dniu pozwany złożył oświadczenie o poddaniu się egzekucji roszczeń wynikających z umowy kredytu odnawialnego do kwoty 25.350 złotych (k. 46, k. 47). Wobec braku spłaty zadłużenia z tytułu kredytu odnawialnego, (...) S.A. z siedzibą w W. wypowiedział pozwanemu umowę kredytu odnawialnego i wezwał do zapłaty należności.

Odnosząc się do stanowiska pozwanego, jakoby wykreślenie całego §4 w aneksie do umowy kredytu odnawialnego stanowi brak informacji, iż w stosunku do długu nabywca ma prawo naliczyć odsetki za opóźnienie w wysokości czterokrotności stopy kredytu lombardowego Narodowego Banku Polskiego jest błędne. Treść §4 aneksu, na który powołuje się pozwany dotyczy sytuacji, w której strony z dniem zawarcia aneksu dokonują zmiany klauzuli dotyczącej zmienności oprocentowania. Zatem wykreślenie § 4 aneksu implikuje konstatację, iż dotychczasowa klauzula dotycząca zmienności oprocentowania zawarta
w umowie kredytu odnawialnego nie ulega zmianie. Stosownie zaś do treści § 5 ust. 2 przedmiotowego aneksu wynika, czego apelujący najwyraźniej nie dostrzega, iż pozostałe warunki umowy kredytu odnawialnego z dnia 29 czerwca 2004 roku, w tym w zakresie dotyczącym zmienności stopy oprocentowania pozostają bez mian. Jednocześnie przypomnieć należy, iż nabywca wierzytelności nabywa ją w takim zakresie, w jakim przysługiwała zbywcy. Na nabywcę przechodzą zatem tylko związane z nim prawa,
w szczególności roszczenie o zaległe odsetki. Abstrahując od wskazanych zapisów umownych, Sąd Rejonowy słusznie wskazał, że z uwagi na fakt, iż powód nie wykazał w jaki sposób ustalana ma być wysokość odsetek umownych, to dla pewności obrotu cywilnoprawnego i uchronienia pozwanego dłużnika przed zagrożeniem pogorszenia się jego sytuacji w związku z przelewem wierzytelności wątpliwości te należało rozstrzygnąć na korzyść dłużnika, oddalając powództwo w zakresie odsetek umownych od kwoty 17.036,20 zł.

W ocenie Sądu Okręgowego brak było również podstaw do podważenia wiarygodności załączonych przez stronę powodową dokumentów. Wszystkie wskazane bowiem dokumenty związane z przelewem wierzytelności zostały poświadczone za zgodność z oryginałem przez profesjonalnego pełnomocnika zgodnie z art. 129 § 2 k.p.c. Poświadczenie zgodność kopii z oryginałem przez radcę prawnego nie budzi zastrzeżeń. Wskazać przy tym należy, że odpis pisma procesowego to kolejny jego egzemplarz, który jest zgodny z oryginałem, przy czym nie ma znaczenia, czy jest to kopia maszynowa, kserokopia czy wydruk komputerowy. Wskazać również należy, iż umowa przelewu wierzytelności dotyczyła wierzytelności wielu dłużników, z tego też względu z uwagi na obowiązującą ochronę danych osobowych strony umowy nie wymieniły szczegółowo w umowie wszystkich wierzytelności objętych cesją. Powód dochodzi należności wobec dłużnika, a zatem słusznie przekazał jedynie dane dotyczące pozwanego zawarte w załączniku przedkładając odpowiednio pierwszą i ostatnią stronę, oraz tą na której znajdowała się wierzytelność Banku względem pozwanego z wyłączeniem pozostałych wierzytelności nie mających związku z wierzytelnością dotyczącą pozwanego dłużnika.

Wbrew stanowisku pozwanego powód wykazał również umocowanie osób wskazanych w pełnomocnictwach do działania w jego imieniu oraz imieniu zbywcy wierzytelności. Pełnomocnictwa te zostały podpisane własnoręcznie w obecności notariuszy przez osoby upoważnione do działania zarówno na rzecz Banku oraz na rzecz Funduszu. Zostały one załączone do akt wraz odpisami z KRS, z których to dokumentów wynika, iż osoby zawierające umowę cesji upoważnione były do działania zarówno w imieniu zbywcy jak i nabywcy przedmiotowej wierzytelności. Załączone wypisy z Krajowego Rejestru Sądowego nie budziły wątpliwości co do ich aktualności oraz treści wymaganej do stwierdzenia uprawnienia osób wskazanych na pełnomocnictwach w zakresie reprezentacji stron. Analiza treści zarzutu w kontekście aktualności wypisu z KRS wskazuje na jego niekonsekwencję, bowiem sam pozwany ostatecznie potwierdza, że żadne przepisy nie określają terminu ważności takiego wypisu. Rację ma również pozwany w zakresie w jakim podniósł, że do sporządzenia aktu notarialnego konieczne jest przedłożenie przez strony odpowiednich dokumentów, wskazując, że związane jest to zarówno z potrzebą należytego sformułowania aktu notarialnego w sposób zgodny z treścią tych dokumentów. Skoro zatem wszystkie czynności wynikające z treści przedłożonych dokumentów zostały potwierdzone w drodze aktu notarialnego, to należało uznać, iż były one miarodajne do dokonania czynności przez notariusza, zaś podważanie ich wiarygodności stanowi jedynie wyraz przyjętej linii obrony, która nie mogła się ostać.

Odnosząc się do stanowiska pozwanego, według którego przeniesienie wierzytelności nie może być skuteczne z datą 15.12.2011 roku, skoro zawiadomienie o cesji datowane jest na dzień 14 stycznia 2012 roku, wskazać należy, iż jest ono błędne. Brak jest bowiem podstaw do stwierdzenia, że zawiadomienie dokonane przez pierwotnego wierzyciela w dacie później, tj. w dniu 14 stycznia 2012 roku wpływa na stwierdzenie skuteczność cesji wierzytelności z dniem 15.12.2011 roku. Przede wszystkim wskazać należy, że przelew wierzytelności istniejącej jest skuteczny już z chwilą zawarcia umowy pomiędzy dotychczasowym wierzycielem a nabywcą wierzytelności. Przelew odbywa się poza wiedzą i wolą dłużnika. Jego skuteczność nie jest uzależniona od notyfikacji przelewu dłużnikowi. Jednocześnie przewidziane w art. 92c ust. 2 ustawy z 1997 r. – Prawo bankowe wymaganie pisemnego zawiadomienia dłużnika o przelewie przez bank nie stanowi przesłanki skuteczności przelewu wierzytelności banku na fundusz sekurytyzacyjny. Rzutuje jedynie na zastosowanie
w związku z omawianym przelewem art. 512 k.c. Poza tym niedopełnienie tego wymagania może uzasadniać odpowiedzialność odszkodowawczą cedenta wobec cesjonariusza (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 września 2011 roku, V CSK 472/10, Teza nr 3, Lex numer 1108558). Zatem przepis art. 512 k.c., na który powołuje się pozwany w piśmie służy wyłącznie ochronie dobrej wiary dłużnika wierzytelności, która kończy się w chwili zawiadomienia go przez cedenta o przelewie lub w momencie powzięcia przez dłużnika wiadomości o przelewie z jakiegokolwiek innego źródła. Stosownie do tego przepisu „dopóki zbywca nie zawiadomił dłużnika o przelewie, spełnienie świadczenia do rąk poprzedniego wierzyciela ma skutek względem nabywcy, chyba że w chwili spełnienia świadczenia dłużnik wiedział o przelewie. Tym samym zawiadomienie przez wierzyciela pismem z dnia
14 stycznia 2012 roku o przelewie wierzytelności na podstawie umowy z dnia 9 grudnia 2011 roku na rzecz powoda, wskazując jednocześnie, że przeniesienie wierzytelności stało się skuteczne dnia 15 grudnia 2011 roku miało tylko ten skutek, iż od chwili zawiadomienia dłużnik mógł zwolnić się ze zobowiązania wyłącznie przez świadczenie na rzecz nabywcy wierzytelności. Jednocześnie wskazać należy, iż błędnie podana data zawarcia umowy kredytu odnawialnego w zawiadomieniu dłużnika nie ma wpływu na ważność dokonanej cesji wierzytelności.

W ocenie Sądu Okręgowego o ile nie można odmówić racji skarżącego w zakresie
w jakim wskazał, iż na podstawie wystawionego tytułu egzekucyjnego zaopatrzonego w sądową klauzulę wykonalności może być prowadzona jedynie egzekucja wierzytelności bankowej i tylko na rzecz banku, a nie na rzecz innej osoby, to argumentacja wskazana przez pozwanego na kanwie cytowanych przepisów jest w kontekście zgłoszonego przez powoda roszczenia zupełnie niezrozumiała. Postępowanie egzekucyjne prowadzone było na wniosek uprawnionego podmiotu, które wobec bezskuteczności jej prowadzenia zostało umorzone, zaś niewyegzekwowana w ten sposób wierzytelność stałą się przedmiotem umowy cesji i została skutecznie przelana na nabywcę (...) Funduszu Inwestycyjnego Zamkniętego z siedzibą w W., dla którego tytułem wykonawczym uprawniającym do prowadzenia egzekucji będzie niniejszy wyrok. W świetle powyższego, również zarzut braku podstawy prawnej zawarcia umowy sprzedaży jawi się jako niezasadny. Umorzenie postępowania egzekucyjnego było wynikiem braku możliwości wyegzekwowania należności na rzecz wierzyciela, nie zaś wynikiem spłaty wierzyciela,
w którym to przypadku dług przestaje istnieć, a zatem nie może być przedmiotem przelewu.

Mając powyższe rozważania na względzie, na podstawie art. 385 k.p.c. Sąd Okręgowy oddalił apelację.

Zważywszy na wynik kontroli instancyjnej o kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. i zasądził od pozwanego D. F. na rzecz powoda kwotę 1.200 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego - § 6 pkt 5 w zw. z § 13 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (t. j. Dz. U. z 2013 r., poz. 490).