Pełny tekst orzeczenia

III Ca 341/15

UZASADNIENIE

Przed wytoczeniem powództwa w przedmiotowej sprawie, postanowieniem z dnia 2 kwietnia 2012 r. Sąd Rejonowy dla Łodzi-Widzewa w Łodzi, w sprawie sygn. akt I Co 41/12, zwolnił E. G. od kosztów sądowych w zakresie opłaty od pozwu w całości oraz ustanowił dla niej pełnomocnika z urzędu, którego wyznaczyła Okręgowa Izba Radców Prawnych w Ł..

W dniu 15 czerwca 2012 r. E. G. wystąpiła przeciwko (...) Spółce Akcyjnej w W. z pozwem o zapłatę następujących kwot: 5000 zł tytułem zadośćuczynienia z ustawowymi odsetkami od dnia 8 maja 2011 r. do dnia zapłaty oraz 4376 zł tytułem odszkodowania z ustawowymi odsetkami od dnia 8 maja 2011 roku do dnia zapłaty. Ponadto powódka wniosła o zasądzenie od strony pozwanej na swoją rzecz zwrotu kosztów procesu. W uzasadnieniu pozwu pełnomocnik powódki podniósł, że E. G. doznała obrażeń w wyniku wypadku z dnia 5 listopada 2010 r. na schodach sklepu (...) przy ul. (...) w Ł.. Schody te znajdują się w zarządzie Spółki jawnej T. i J. W. z siedzibą w Ł.. Spółka ta posiadała ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej w pozwanym Zakładzie (...). Na odszkodowanie w wysokości 4376 zł składają się: 120 zł – koszt zniszczonej odzieży, 1824 zł – koszty opieki udzielonej powódce przez męża J. G. od dnia 19 listopada 2010 r. do dnia 21 stycznia 2011 r. i 2432 zł – koszty opieki udzielonej powódce przez jej córkę P. G. od dnia 19 listopada 2010 r. do dnia 21 stycznia 2011 r.

Strona pozwana nie uznała powództwa i wniosła o jego oddalenie oraz zasądzenie kosztów postępowania według norm przepisanych, przyznając że w dniu 7 kwietnia 2011 r. pozwanemu została zgłoszona szkoda, której w dniu 5 listopada 210 r. doznała powódka, w następstwie tego, że przewróciła się na schodach przed sklepem (...) przy ul. (...). Strona pozwana zakwestionowała roszczenia powódki, zarówno co do zasady, jak i wysokości, albowiem stwierdziła, że w zgromadzonej dokumentacji brak jest jednoznacznych dowodów potwierdzających, że przyczyną upadku powódki było wyszczerbienie schodów prowadzących do sklepu.

Na rozprawie w dniu 21 maja 2013 r. pełnomocnik strony pozwanej podniósł zarzut przyczynienia się powódki do powstania wypadku w 20 % z uwagi na to, że powódka ze względu na swój stan zdrowia powinna była skorzystać z poręczy przy schodach, czego jednak nie uczyniła.

Na rozprawie w dniu 3 listopada 2014 r. pełnomocnik powódki rozszerzył powództwo z tytułu zadośćuczynienia do kwoty 16000 zł, tj. o kwotę 11000 zł, oraz z tytułu odszkodowania do kwoty 4676 zł, tj. o 300 zł. (za zakup leków). Odpis protokołu rozprawy, na której pełnomocnik powódki rozszerzył powództwo, został doręczony pełnomocnikowi strony pozwanej w dniu 7 listopada 2014 r.

Wyrokiem z dnia 22 grudnia 2014 roku Sąd Rejonowy dla Łodzi-Widzewa w Łodzi zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwoty: 8.160 złotych z ustawowymi odsetkami od dnia 8 maja 2011 roku do dnia zapłaty oraz kwotę 11.300, oddalił powództwo w pozostałym zakresie i orzekł o kosztach postępowania stosownie do wyniku sporu.

W uzasadnieniu swego rozstrzygnięcia Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 5 listopada 2010 r. E. G. robiła zakupy w sklepie (...) przy ul. (...) w Ł.. Przed sklepem znajdują się schody, pozostające w zarządzie (...) Spółka Jawna T. i J. K. z siedzibą w Ł.. W okresie od 29 listopada 2009 r. do 28 listopada 2010 r. spółka ta posiadała umowę ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej, zawartą z (...) Zakładem (...).

Schody zewnętrzne, prowadzące ze sklepu, posiadają trzy stopnie. Na środkowym była wyszczerbiona płytka, tworząc w tym miejscu wyrwę. Przy trzech ostatnich zewnętrznych stopniach nie było poręczy. Wychodząc ze sklepu, powódka potknęła się o nierówny stopień i przewróciła się, spadając ze schodów. Na miejsce zdarzenia przyjechało pogotowie. Rozpoznano złamanie lewej kości udowej. Powódka została przewieziona do Szpitala im. (...) w Ł., gdzie była hospitalizowana do dnia 19 listopada 2010 r. W dniu 9 listopada 2010 r. wykonano powódce nastawienie złamania i zespolenie gwoździem śródszpikowym blokowanym.

Przed wypadkiem powódka przeszła w 2009 r. złamanie podkrętarzowe prawej kości udowej, które było leczone operacyjnie. Materiał zespalający zdjęto powódce z prawej nogi w lipcu 2011 r.

Na skutek zdarzenia z dnia 5 listopada 2010 r. powódka doznała złamania lewej kości udowej w połowie długości. Z punktu widzenia ortopedycznego powódka doznała 8 % trwałego uszczerbku na zdrowiu. Rozmiar cierpień fizycznych odczuwanych przez powódkę – biorąc pod uwagę rodzaj złamania oraz konieczność zabiegu operacyjnego – w początkowym okresie był znaczny, następnie się zmniejszał. Doznane w wyniku wypadku obrażenia spowodowały ograniczenia w życiu codziennym powódki i wymagała ona opieki osób trzecich w wymiarze 4-6 godzin dziennie przez 3 miesiące po urazie a przez następne 6 miesięcy w wymiarze 2 godzin dziennie.

Podczas wypadku zniszczeniu uległy spodnie powódki marki W. o wartości 120 zł.

Powódka zgłosiła pozwanej przedmiotową szkodę do likwidacji w dniu 7 kwietnia 2011 r.

W piśmie zgłaszającym szkodę pełnomocnik powódki wezwał stronę pozwaną do zapłaty kwoty 50000 zł tytułem zadośćuczynienia oraz odszkodowania w kwocie: 120 zł za zniszczoną odzież i 6468 zł tytułem zwrotu kosztów opieki osób trzecich od dnia wypadku do dnia 21 stycznia 2011 r.

Dokonując powyższych ustaleń Sąd I instancji uznał powództwo z uzasadnione co do zasady , a co do wysokości w przeważającej części biorąc także pod uwagę powództwo w rozszerzonej części.

Strona pozwana nie wykazała w żaden sposób, aby do upadku powódki doszło z innych przyczyn, aniżeli wskazywane przez nią potknięcie się o wyszczerbioną płytkę na schodach. Nie zgłosiła w tym zakresie żadnych wniosków dowodowych. Obowiązkiem właścicieli sklepu, przed którym doszło do wypadku, któremu uległa powódka, było utrzymanie powierzchni schodów w należytym stanie. Jak wynika z ustaleń, schody były wyszczerbione i to było przyczyną upadku powódki. Zatem właściciele sklepu odpowiadają za nienależyte utrzymanie nawierzchni stopni przed sklepem i za następstwa wypadku powódki. Biorąc powyższe pod uwagę, Sąd uznał, że (...) Spółka Jawna T. i J. K. z siedzibą w Ł. ponosi odpowiedzialność za skutki wypadku, któremu uległa powódka w dniu 5 listopada 2010 r., a w konsekwencji także odpowiedzialność ponosi strona pozwana jako ubezpieczyciel odpowiedzialności cywilnej Spółki ‘W.”.

Zgodnie z art. 445 § 1 k.c. w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę. Sąd uznał, że żądana przez powódkę z tytułu zadośćuczynienia kwota 16 000 zł jest kwotą adekwatną do rozmiaru krzywdy, której powódka doznała w związku ze zdarzeniem zaistniałym w dniu 5 listopada 2010 r.

Zgodnie z art. 444 § 1 k.c. w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty. W rozpoznawanej sprawie powódka dochodziła zwrotu kosztów leczenia w wysokości 300 zł. za zniszczoną odzież 120 zł oraz z tytułu kosztów opieki osób trzecich w łącznej kwocie 4256 zł. Sąd zasądził na rzecz powódki koszty leczenia i odszkodowanie za odzież w pełnej wysokości, zaś z tytułu zwrotu kosztów opieki osób trzecich kwotę 3040 zł, zaś w pozostałej części powództwo w tym zakresie oddalił.

O odsetkach ustawowych w zakresie zasądzonych należności Sąd orzekł na podstawie art. 481 § 1 k.c.

Powódka zgłosiła szkodę stronie pozwanej w dniu 7 kwietnia 2011 r. Pełnomocnik powódki wezwał wówczas stronę pozwaną do zapłaty kwoty 50000 zł tytułem zadośćuczynienia oraz odszkodowania w kwocie: 120 zł za zniszczoną odzież i 6468 zł tytułem zwrotu kosztów opieki osób trzecich za okres od dnia wypadku do dnia 21 stycznia 2011 r. W związku z tym żądanie zasądzenia odsetek ustawowych od kwoty 5000 zł z tytułu zadośćuczynienia, 120 zł z tytułu odszkodowania za zniszczone rzeczy i 3040 zł z tytułu zwrotu kosztów pomocy osób trzecich od dnia 8 maja 2011 r. jest w pełni zasadne.

Na rozprawie w dniu 3 listopada 2014 r. pełnomocnik powódki rozszerzył powództwo o kwotę 11.000 zł z tytułu zadośćuczynienia oraz 300 zł z tytułu zwrotu kosztów zakupu leków, nie wnosząc przy tym o zasądzenie od tych kwot odsetek ustawowych.

O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 100 k.p.c. i 113 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych.

Powyższe rozstrzygnięcie apelacją zaskarżyła strona pozwana w części obejmującej zasądzenie kwoty 11.300 zł i odpowiednie orzeczenie o kosztach postępowania zarzucając naruszenie przepisów postępowania mające wpływ na wynik sprawy to jest art. 193 § 2[1] KPC w związku z art. 321 § 1 KPC, art. 98 § 3 KPC w związku z § 6 ust 4 1 oraz§ 4 ust. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu. Podnosząc wyżej wskazane zarzuty skarżący wniósł o uchylenie punktu 1 b wyroku i umorzenie postępowania w tym zakresie i stosowną zmianę orzeczenia o kosztach z uwzględnieniem kosztów postępowania apelacyjnego.

W odpowiedzi na apelację powódka reprezentowana przez pełnomocnika z urzędu wniosła o jej oddalenie i zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego.

Rozpoznając apelację Sąd Okręgowy zważył co następuje.

Apelacja jest zasadna, a podniesionym w niej zarzutom nie sposób odmówić słuszności.

Ma rację skarżący podnosząc, iż skarżone orzeczenie wydane zostało z obrazą art. 193 § 2[1] KPC w związku z art. 321 § 1 KPC.

Zgodnie z art. 193 § 2[1] KPC, z wyjątkiem spraw o roszczenia alimentacyjne zmiana powództwa może być dokonana jedynie w piśmie procesowym. Przepis art. 187 KPC stosuje się odpowiednio. Niezachowanie obowiązującej formy pisemnej powoduje więc bezskuteczność oświadczenia o zmianie powództwa.

Powództwo identyfikowane jest przez żądanie i jego podstawę faktyczną. Przedmiotowa zmiana powództwa może polegać na przekształceniu obu tych elementów składowych bądź jednego z nich. Może zatem wyrażać się w zmianie ilościowej, polegającej na rozszerzeniu albo ograniczeniu pierwotnego żądania, bądź jakościowej prowadzącej do zmiany żądania - jego przedmiotu albo rodzaju żądanej ochrony prawnej - lub polegać na przekształceniu podstawy faktycznej powództwa. Zgodnie z przepisem art. 193 § 2[1] KPC tego rodzaju przedmiotowa zmiana powództwa dla swej skuteczności winna być dokonana w piśmie procesowym spełniającym wymogi z art. 187 KPC. Zachowanie tego wymogu formalnego jest konieczne nawet wtedy, gdy powód występuje z nowym roszczeniem na rozprawie w obecności strony pozwanej. Skoro zmiana powództwa dla swej skuteczności wymaga sformułowania w piśmie procesowym, to oświadczenie pełnomocnika powoda na rozprawie, a przy tym pod nieobecność pozwanego, nie mogło doprowadzić do skutecznej zmiany żądania powoda wskazanego w pozwie. Dla oceny tej bez znaczenia jest okoliczność, ze doręczono pozwanemu odpis protokołu zawierającego oświadczenie pełnomocnika powódki o rozszerzeniu powództwa. Odpis protokołu nie może być traktowany w kontekście art. 193 § 2[1] KPC jak pismo procesowe już choćby z tej przyczyny, że wbrew wyraźnemu brzmieniu powołanego przepisu nie odpowiada wymogom art. 187 KPC. Tym samym zasądzenie przez sąd I instancji na rzecz powoda innej niż pierwotnie żądana kwoty także na innej podstawie faktycznej (odszkodowanie za zakupione leki) stanowi uchybienie art. 321 KPC i w istocie orzeczenie ponad żądanie.

Nie może odnieść zamierzonego skutku argumentacja pełnomocnika powódki, że pozwana, poprzez brak zgłoszenia zastrzeżenia do protokołu w trybie art. 162 KPC pozbawiła się prawa do podnoszenia zarzutu naruszenia prawa procesowego w postaci art. 193 KPC. Stosownie do powołanej regulacji strony mogą w toku posiedzenia, a jeżeli nie były obecne, na najbliższym posiedzeniu zwrócić uwagę sądu na uchybienia przepisom postępowania, wnosząc o wpisanie zastrzeżenia do protokołu. Stronie, która zastrzeżenia nie zgłosiła, nie przysługuje prawo powoływania się na takie uchybienia w dalszym toku postępowania, chyba że chodzi o przepisy postępowania, których naruszenie sąd powinien wziąć pod rozwagę z urzędu, albo że strona uprawdopodobni, iż nie zgłosiła zastrzeżeń bez swojej winy. Analiza przywołanego przepisu prowadzi do kilku istotnych spostrzeżeń. Po pierwsze prekluzja przewidziana w art. 162 KPC odnosi się tylko do uchybień popełnionych przez sąd przy podejmowaniu czynności procesowych, a nie obejmuje uchybień stron postępowania. Przypomnieć w tym miejscu wypada, że to do obowiązków pełnomocnika powódki, a nie Sądu, należało dopełnienie rygorów procesowych związanych z rozszerzeniem powództwa poprzez sprecyzowanie rozszerzonego powództwa w piśmie procesowym odpowiadającym wymogom art. 187 KPC. Po drugie zaś skutki naruszenia art. 193 § 2[1] KPC w związku z art. 321 § 1 KPC prowadzące do zasądzenie przez sąd I instancji na rzecz powoda innej niż pierwotnie żądana kwoty i w istocie orzeczenie ponad żądanie stanowi naruszenie prawa procesowego, które Sąd winien wziąć pod rozwagę z urzędu. Wynikający z art. 321 § 1 KPC zakaz orzekania ponad żądanie, będący przejawem fundamentalnych zasad procesowych to jest zasady dyspozycyjności i zasady kontradyktoryjności, oznacza, że o treści wyroku zarówno w sensie pozytywnym, jak i negatywnym decyduje żądanie strony. Sąd nie może zasądzać czego innego od tego, czego żądał powód (aliud), więcej niż żądał powód (super), ani na innej podstawie faktycznej niż wskazana przez powoda. Zakaz orzekania ponad żądanie odnosi się zatem bądź do samego żądania (petitum), bądź do jego podstawy faktycznej (causa petendi). Przewidziane w tym przepisie związanie sądu żądaniem, poza wyjątkiem zawartym w art. 477[1] KPC, ma w procesie charakter bezwzględny i oznacza przywrócenie należytej rangi zasadzie dyspozycyjności.

Nie ma też racji powódka podnosząc zarzut nieważności postępowania upatrując go w pozbawieniu pozwanego prawa do obrony. Przesłanka nieważności postępowania w postaci pozbawienia strony możności obrony jej praw zachodzi, gdy w wyniku wadliwych czynności procesowych sądu lub strony przeciwnej strona nie mogła brać i nie brała udziału nie tylko w toku całego postępowania, ale także w jego istotnej części, przy czym chodzi o całkowite faktyczne pozbawienie możności obrony. Jeśli wymienione przesłanki wystąpiły łącznie, to zbadać należy czy mimo ich spełnienia strona rzeczywiście nie mogła bronić swoich praw. Niewątpliwie w rozpoznawanej sprawie z taką sytuacją nie mamy do czynienie. Pozwanemu został doręczony odpis protokołu, a zatem nie nastąpiło całkowite faktyczne pozbawienie możności obrony.

W sytuacji gdy w wyroku sąd orzeknie ponad żądanie powoda sformułowane w pozwie i w toku postępowania to zaskarżony wyrok w tym zakresie należały uchylić i umorzyć postępowanie w tej części ze stosowną zmianą rozstrzygnięcia o kosztach postępowania. Przyjęcie przez Sąd Odwoławczy nieskuteczności rozszerzenia powództwa miało ten skutek, że obniżeniu uległa podlegająca pobraniu, a wynikająca z punktu 4 skarżonego wyroku kwota opłaty sądowej (o 565 zł stanowiąca opłatę sądową od kwoty 11.300 zł). Jeśli zaś chodzi o obniżone koszty zastępstwa prawnego powódki przed Sądem I instancji, to podstawą prawną do takiej zmiany jest § 4 ust. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu. Zgodnie z powołaną regulacją w razie zmiany w toku postępowania wartości stanowiącej podstawę obliczenia opłat, bierze się pod uwagę wartość zmienioną, poczynając od następnej instancji. Skoro powódka w pozwie dochodziła zapłaty łącznie kwoty 9.376 zł, to od tej kwoty należało wyliczyć obciążające pozwanego koszty zastępstwa prawnego, a stosownie do § 6 ust. 1 pkt. 4 powołanej regulacji wynoszą one 1.200 zł

Z tych wszystkich względów i na podstawie art. 386 § 3 KPC oraz art. 385 KPC, Sąd Okręgowy orzekł jak w sentencji wyroku.

O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 102 KPC uznając, iż okoliczności rozpoznawanej sprawy dają podstawy do przyjęcia istnienia szczególnych okoliczności uzasadniających zastosowanie powołanej regulacji prawnej. Przepis art. 102 k.p.c. ustanawia zasadę słuszności, będącą odstępstwem od zasady odpowiedzialności za wynik procesu. Jest rozwiązaniem szczególnym, niepodlegającym wykładni rozszerzającej, wykluczającym stosowanie wszelkich uogólnień, wymagającym do swego zastosowania wystąpienia wyjątkowych okoliczności. Nie konkretyzuje on jednak pojęcia wypadków szczególnie uzasadnionych, pozostawiając ich kwalifikację, przy uwzględnieniu całokształtu okoliczności danej sprawy, sądowi. Podstaw do jego zastosowania należy poszukiwać w konkretnych okolicznościach danej sprawy przekonujących o tym, że w danym przypadku obciążenie strony przegrywającej kosztami procesu na rzecz przeciwnika byłoby niesłuszne. Sama sytuacja ekonomiczna strony przegrywającej, nie stanowi podstawy zwolnienia - na podstawie art. 102 k.p.c. - z obowiązku zwrotu kosztów przeciwnikowi, chyba że na rzecz tej strony przemawiają dalsze szczególne okoliczności, które same mogłyby być niewystarczające, lecz łącznie z trudną sytuacją ekonomiczną wyczerpują znamiona wypadku szczególnie uzasadnionego. Niewątpliwie sytuacja majątkowa strony powodowej jest bardzo trudna, o czym świadczy zwolnienie jej od kosztów sądowych i ustanowienie dla niej pełnomocnika z urzędu. Nie może ujść uwadze, że powodem wywiedzionej apelacji były błędy proceduralne pełnomocnika powódki. Na wybór osoby pełnomocnika powódka nie miała wpływu. W ocenie Sądu Okręgowego obciążanie powódki kosztami postępowania apelacyjnego wywołanych błędami pełnomocnika, na którego wybór powódka nie miała wpływu byłoby nie do pogodzenia z elementarnymi zasadami słuszności.

Odmawiając zasądzenia kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej powódce w postępowaniu apelacyjnym z urzędu zważyć należało, że koszty takie przysługują adwokatowi, gdy pomoc prawna udzielona została zgodnie z wymaganiami stawianymi profesjonaliście, jak to już wyjaśnił Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 14 sierpnia 1997 r., II CZ 88/97 (OSNC 1998, z. 3, poz. 40).

W niniejszej sprawie ,,pomoc prawna" udzielona powódce polegała na udzieleniu odpowiedzi na apelację wywołaną rażącymi uchybieniami procesowymi tegoż pełnomocnika. Rażąco sprzeczne z zasadą profesjonalizmu czynności adwokata ustanowionego z urzędu nie uprawniają go do skutecznego domagania się przyznania mu kosztów nieopłaconej pomocy prawnej. Za takie należy uznać czynności adwokata w niniejszej sprawie, i dlatego brak było podstaw, by z mocy przepisów rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz.U. Nr 163, poz. 1348 ze zm.) przyznać zwrot tych kosztów.