Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 1765/11

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 1 marca 2012 r.

Sąd Apelacyjny we Wrocławiu Wydział III

Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Jarosław Błaszczak

Sędziowie:

SSA Irena Różańska-Dorosz (spr.)

SSA Jacek Witkowski

Protokolant:

Karolina Sycz

po rozpoznaniu w dniu 1 marca 2012 r. we Wrocławiu

sprawy z wniosku A. K.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w O.

o emeryturę

na skutek apelacji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w O.

od wyroku Sądu Okręgowego Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Opolu

z dnia 5 października 2011 r. sygn. akt V U 137/11

oddala apelację.

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 5 października 2011 r. Sąd Okręgowy w Opolu Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w punkcie I, na podstawie art. 477 13 k.p.c., umorzył postępowanie w sprawie w zakresie przyznania A. K. prawa do emerytury, w punkcie II zmienił decyzję Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w O. z dnia 30 marca 2011 r. i przyznał wnioskodawcy prawo do ustalenia emerytury przy zaliczeniu okresu pracy na podstawie umowy o dzieło od dnia 14 sierpnia 1973 r. do dnia 31 października 1974 r., a w pozostałej części odwołanie oddalił i odstąpił od obciążenia wnioskodawcy kosztami zastępstwa procesowego.

Rozstrzygnięcie to Sąd I instancji wydał w oparciu o następująco ustalony stan faktyczny:

Wnioskodawca A. K., ur. 28 czerwca 1945 r., w dniu 29 października 2010 r. złożył wniosek o emeryturę. Decyzją z dnia 10 listopada 2010 r. organ rentowy odmówił mu emerytury wskazując w uzasadnieniu, że nie udokumentował wymaganego okresu ubezpieczenia, a jedynie 17 lat, 11 miesięcy i 23 dni.

A. K. odbywał studia dzienne magisterskie na Wydziale Architektury (...) (...) od dnia 1 października 1964 r. do dnia 18 lutego 1969 r. (skreślony z V roku) oraz od dnia 1 października 1973 r. (przyjęty na IX semestr V roku) do 5 lipca 1974 r. i uzyskał tytuł magistra inżyniera architekta w dniu 5 lipca 1974 r.

Decyzją z dnia 30 marca 2011 r. organ rentowy, uwzględniając powyższe zaświadczenie o odbyciu studiów wyższych, łącznie uznał wnioskodawcy staż ubezpieczeniowy w wysokości 22 lat, 11 miesięcy i 23 dni okresów składkowych i nieskładkowych ( 17 lat, 11 miesięcy i 23 dni okresów składkowych oraz 5 lat okresów nieskładkowych - po ograniczeniu ich do 1/3 okresów składkowych) i przyznał mu emeryturę od 1 października 2010 r., tj. od miesiąca złożenia wniosku. Do ustalenia podstawy wymiaru emerytury przyjęto zarobki wnioskodawcy z 20 lat wybranych z całego okresu ubezpieczenia, do których ZUS uwzględnił lata: 1963, 1969, 1970, 1975- (...) (wwpw 69,81%).

W latach 1970 – 1974 A. K. pracował w Przedsiębiorstwie (...) w W., w zespole z J. Ś. w latach 1971 r., 1972 r. i 1973 r. jako jego asystent - pełniący funkcję pracownika technicznego w pracowni scenograficznej, później jako starszy asystent. W latach 1970 – 1974 wnioskodawca pracował także w zespole z T. K. jako jego drugi scenograf.

W powyższym okresie do dnia 31 października 1974 r. wnioskodawca pracował w Przedsiębiorstwie (...) w W. na podstawie umowy o dzieło przy filmach: (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...).

Pismem z 3 października 1974 r. wnioskodawca, powołując się na ww. dorobek, zwrócił się do dyrekcji przedsiębiorstwa o przyjęcie go na etat stały w charakterze starszego asystenta, w związku z obronieniem w 1974 r. dyplomu na Wydziale Architektury (...) (...) we W.. Prośbę tą pismem z 8 października 1974 r. poparł Kierownik Produkcji Zespołu, potwierdzając w nim dotychczasowy pięcioletni okres pracy wnioskodawcy w tym zakładzie.

Z dniem 1 listopada 1974 r., A. K. został przyjęty na stały etat przez (...) w charakterze drugiego scenografa drugiej kategorii za wynagrodzeniem miesięcznym 2.000 zł.

W przypadku umowy o dzieło w Przedsiębiorstwie (...) w W. wynagrodzenie było dzielone na raty, w zależności od realizacji planu, płaciła to ekipa, która zatrudniała pracownika z kasy filmu, film miał swojego księgowego. Każdorazowo była podpisywana lista płac, w każdej ekipie filmowej była księgowa, robiła rozliczenia, pobierała pieniądze w bankach, wypłacała wynagrodzenie sukcesywnie do nakładu pracy.

W Przedsiębiorstwie wypłacano oprócz tego comiesięczne wynagrodzenie za tzw. "gotowość", było ono bardzo niskie - około 1.200 zł miesięcznie, reszta była wypłacana w zależności od realizacji planu. W momencie, gdy zaczynała się realizacja podpisywane były umowy o dzieło i to było główne wynagrodzenie, bo z tamtych pieniędzy trudno było się utrzymać. Każdy członek ekipy podpisywał umowę o dzieło.

B. Z. pracuje w Inspektoracie ZUS w N. na stanowisku starszego specjalisty. Do jej obowiązków należy przyjmowanie wniosków emerytalnych. Nie zna i nie pamięta wnioskodawcy, ponieważ obsługuje około 100 osób dziennie. Przyjmując wniosek analizuje dokumenty jakie zainteresowany składa, ustala jakie są braki w dokumentacji i odpowiada się na pytania zainteresowanego. W sytuacji braku dokumentu, zainteresowany może zgłosić wniosek na każdym etapie i może taki wniosek uzupełnić w terminie późniejszym. Może sam określić ten termin, jeżeli wie kiedy otrzyma brakujący dokument. Organ rentowy może również wyznaczyć korespondencyjnie termin do złożenia brakującego dokumentu w toku analizowania sprawy. Nie mogło być tak, że poinformowała wnioskodawcę o konieczności złożenia zaświadczenia o ukończeniu studiów wyższych wraz z wnioskiem o emeryturę i kompletem dokumentów, gdyż brakujący dokument można złożyć poza wnioskiem.

Mając za podstawę powyższy stan faktyczny Sąd Okręgowy uznał, że odwołanie wnioskodawcy było zasadne w zakresie nieuwzględnienia mu przez ZUS okresu zatrudnienia w Przedsiębiorstwie (...) w W. w okresie od 1970 – 1974, ale w części dotyczącej daty od 14 sierpnia 1973 r. do 31 października 1974 r., kiedy to do § 1 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 20 lutego 1968 r. w/s podstawy wymiaru i wysokości składki na cele emerytalne dodano ustęp 1a, stanowiący o obowiązku odprowadzania składek emerytalnych również od wynagrodzenia z umowy o dzieło. Zdaniem tego Sądu taka forma zatrudnienia wnioskodawcy wynikała ze zgromadzonego materiału dowodowego, w tym z zeznań świadków.

Z powyższym rozstrzygnięciem w zakresie dotyczącym zmiany decyzji z dnia 30 marca 2011 r. nie zgodził się organ rentowy, wywodząc apelację, w której zarzucił:

-

naruszenie prawa procesowego w sposób mogący mieć istotny wpływ na wynik sprawy, tj. art. 233 § 1 k.p.c., art. 227 k.p.c. poprzez wadliwe ustalenie stanu faktycznego, polegające na nieuzasadnionym przyjęciu, że w okresie od 14 sierpnia 1973 r. do 31 października 1974 r. wnioskodawca cały czas wykonywał czynności w ramach umów o dzieło, mimo braku dowodów w tym względzie oraz założenie przez Sąd, że skoro w ww. okresie istniał obowiązek odprowadzania składek emerytalnych od wynagrodzeń z umów o dzieło zawieranych z osobami zatrudnionymi w tym trybie w przedsiębiorstwach kinematografii nadzorowanych przez Ministra Kultury i Sztuki – wynagrodzenie z ww. tytułu winno być wliczone do podstawy wymiaru emerytury wnioskodawcy;

-

naruszenie prawa materialnego, tj. art. 116 oraz art. 6 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z FUS poprzez błędne ich zastosowanie i niesłuszne przyjęcie, że wnioskodawcy należy przyznać prawo do ustalenia emerytury przy zaliczeniu okresu pracy na podstawie umowy o dzieło od dnia 14 sierpnia 1973 r. do 31 października 1974 r., podczas gdy fakt zawarcia umów w ogóle nie został przez wnioskodawcę w toku postępowania wykazany tym bardziej na wspomniany okres czasu oraz

-

naruszenie art. 102 k.p.c. poprzez nieprawidłowe zastosowanie, bowiem organ rentowy istotnie przyznał wnioskodawcy prawo do świadczenia, jednakże uwzględnił przy tym dokument stanowiący nowy dowód w sprawie, wydany dopiero w dniu 8 lutego 2011 r., podczas gdy pierwotna decyzja, od której odwołał się wnioskodawca pochodziła z 10 listopada 2010 r., należy mieć na uwadze to, że wnioskodawca ostatecznie sprecyzował odwołanie podczas rozprawy i odwołał się od wysokości emerytury, w szczególności od nieuwzględnienia mu okresu pracy w (...) w W..

W oparciu o te podstawy apelujący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez umorzenie postępowania w zakresie decyzji z dnia 10 listopada 2011 r., oddalenie odwołania od decyzji wnioskodawcy z dnia 30 marca 2011 r. oraz zasądzenie od wnioskodawcy na rzecz organu rentowego zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych, względnie o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do poznanego rozpoznania z uwzględnieniem kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd Apelacyjny zważył:

Apelacja organu rentowego nie zasługuje na uwzględnienie.

Sąd Okręgowy dokonał prawidłowych ustaleń w zakresie stanu faktycznego sprawy, jak też zastosował właściwe przepisy prawne, które przytoczył i przeanalizował w pisemnym uzasadnieniu wyroku. Sąd Apelacyjny w pełni przychyla się do powyższych ustaleń oraz dokonanej przez Sąd I instancji wykładni przepisów.

Pierwotnie przedmiotem sporu w sprawie była prawidłowość decyzji organu rentowego z dnia 10 listopada 2010 r., którą to odmówiono wnioskodawcy prawa do emerytury z uwagi na nieudokumentowanie przez niego wymaganego okresu ubezpieczenia. W związku z tym, że w toku postępowania sądowego, zainicjowanego odwołaniem od ww. decyzji, A. K. przedstawił nowe dowody dotyczące powyżej kwestii, organ rentowy w dniu 30 marca 2011 r. wydał nową decyzję, przyznającą wnioskodawcy prawo do emerytury i jednocześnie uchylił decyzję z dnia 10 listopada 2010 r. Wobec tego, że ZUS wydał decyzję uwzględniającą żądanie wnioskodawcy, słusznie Sąd I instancji w punkcie I sentencji wyroku, podstawie art. 477 13 k.p.c. umorzył postępowanie w kwestii dotyczącej przyznania A. K. prawa do emerytury.

Kwestią sporną pozostała natomiast okoliczność nieuwzględnienia przez organ rentowy do podstawy wymiary emerytury wynagrodzenia z okresu pracy wnioskodawcy od 1970 r. do 1974 r. w Przedsiębiorstwie (...) w W.. Wnioskodawca podnosił, że w tym okresie świadczył pracę na podstawie umowy o dzieło, natomiast organ rentowy kwestionował powyższą okoliczność podnosząc, że przeczy temu przede wszystkim fakt odbywania przez A. K. w tym okresie studiów, a dodatkowo brak jest jakichkolwiek dokumentów potwierdzających odprowadzanie w tym okresie przez zakład pracy składek na ubezpieczenia społeczne.

W tym miejscu wskazać należy, że w postępowaniu sądowym, opartym na zasadzie swobodnej oceny dowodów, nie obowiązują ograniczenia dowodowe zawarte w przepisach rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie postępowania o świadczenia emerytalno-rentowe i zasad wypłaty tych świadczeń (Dz. U.98760 nr 10, poz. 49 ze zm.). Jednak zauważyć należy, że w rozporządzeniu przewidziana została pewna hierarchia dowodów, którą sąd winien kierować się przy rozpoznawaniu sprawy z zakresu ubezpieczeń społecznych. W pierwszej kolejności, przy ustalaniu okresów zatrudnienia, winny być uwzględniane dokumenty z przebiegu zatrudnienia – świadectwa pracy wystawione przez pracodawcę, umowy o pracę, angaże, legitymacje ubezpieczeniowe i inne dokumenty potwierdzające okresy ubezpieczenia. Dopiero, gdy dokumentacja pracownicza jest niepełna lub zawiera pewne rozbieżności, dopuszczalne jest posiłkowanie się zeznaniami świadków, jako dowodem uzupełniającym, potwierdzającym przebieg zatrudnienia.

W ocenie Sądu Apelacyjnego, mimo tego, że wnioskodawca nie dysponował dokumentem stwierdzającym w sposób wyraźny jego zatrudnienie w spornym okresie na podstawie umowy o dzieło, to jednak Sąd I instancji słusznie stwierdził, że zgromadzony w sprawie materiał dowodowy okoliczność tę, wbrew zarzutom apelującego, jednoznacznie potwierdza. M.in. fakt ten wynika z pisma sporządzonego przez Dział Kadr (...) z dnia 29 lipca 1989 r., w którym to kierownik produkcji filmu stwierdził zatrudnienie wnioskodawcy w charakterze II scenografa w filmie (...) w okresie od 15 stycznia 1973 r. do 25 września 1973 r. Jak to słusznie zaznaczył Sąd Okręgowy, okoliczność tę potwierdzają także dokumenty w postaci pisma samego wnioskodawcy z dnia 3 października 1974 r. skierowanego do dyrekcji Przedsiębiorstwa o zatrudnienie go na stały etat z uwagi na dotychczasową pracę przy realizacji wielu filmów na podstawie umowy o dzieło oraz pisma skierowanego przez kierownika Produkcji Zespołu do dyrektora Przedsiębiorstwa, w którym to wyraźnie wskazuje się, że A. K. pracuje od 5 lat w tym zakładzie. Z powyższym korespondują i dodatkowo także uzupełniają w zakresie dotyczącym zasad zatrudnienia w Przedsiębiorstwie, w tym w szczególności co do powszechności zawierania umów o dzieło z osobami zatrudnionymi do realizacji konkretnych filmów, wyjaśnienia wnioskodawcy oraz zeznania słuchanych w sprawie świadków, którzy pracowali w tym okresie razem z A. K., co w sposób szczegółowy opisał Sąd I instancji, a Sąd Apelacyjny w całości akceptuje i argumentację przedstawioną przez ten Sąd w tym zakresie przyjmuje za własną. Na marginesie jedynie należy wskazać, że fakt odbywania przez wnioskodawcę studiów w spornym okresie, wbrew poglądowi organu rentowemu, nie przeczy okoliczności łączenia ich z pracą.

Prawidłowo również Sąd I instancji dokonał ustaleń oraz oceny kwestii dotyczącej obowiązku odprowadzania składek od wynagrodzenia otrzymywanego z tytułu umowy o dzieło zawieranej z osobami zatrudnionymi w tym trybie w przedsiębiorstwach kinematografii nadzorowanych przez Ministra Kultury i Sztuki i przy uwzględnieniu zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego doszedł do słusznego wniosku o zasadności uwzględnienia do podstawy wymiaru emerytury okresu pracy na podstawie umowy od dzieło od dnia 14 sierpnia 1973 r. do 31 października 1974 r.

Mając powyższe na uwadze za nieuzasadniony należy uznać zarzut apelującego dotyczący naruszenia przez Sąd Okręgowy prawa procesowego, tj. art. 233 § 1 k.p.c. oraz art. 227 k.p.c. Jeszcze raz podkreślić należy, że Sąd Okręgowy w spornym zakresie dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych i na ich podstawie przeprowadził wszechstronną ocenę zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego nie wykraczając poza granice swobodnej oceny dowodów, bowiem wyprowadził z materiału dowodowego logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym wnioski. Zarzuty są w istocie polemiką z wynikami postępowania i własną, odmienną od ustalonej przez Sąd, oceną materiału dowodowego oraz odmienną oceną prawną zaistniałych faktów.

Podobnie w zakresie zarzutu naruszenia art. 102 k.p.c. Sąd Apelacyjny uznał, że nie ma racji apelujący, bowiem Sąd I instancji prawidłowo ocenił zasadność zastosowania wynikającej z tego przepisu zasady słuszności, mając za podstawę całokształt okoliczności, które uzasadniają odstępstwo od podstawowych zasad decydujących o rozstrzygnięciu w przedmiocie kosztów procesu.

Z tych względów Sąd Apelacyjny, na podstawie art. 385 k.p.c., oddalił apelację organu rentowego jako bezzasadną.

R.S. -