Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 73/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 28 marca 2013 r.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie I Wydział Cywilny:

w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSA Halina Zarzeczna (spr.)

Sędziowie:

SSA Eugeniusz Skotarczak

SSA Małgorzata Gawinek

Protokolant:

sekr. sądowy Magdalena Goltsche

po rozpoznaniu w dniu 14 marca 2013 r. na rozprawie w Szczecinie

sprawy z powództwa W. M.

przeciwko (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w S.

o stwierdzenie nieważności i uchylenie uchwał

na skutek apelacji pozwanej

od wyroku Sądu Okręgowego w Szczecinie z dnia 26 listopada 2012 r., sygn. akt VIII GC 125/12

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od pozwanej na rzecz powoda kwotę 724 (siedemset dwadzieścia cztery) złote tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

M. Gawinek H.Zarzeczna E. Skotarczak

Sygn. akt I ACa 73/13

UZASADNIENIE

Powód W. M. pozwem wniesionym w dniu 16 kwietnia 2012 roku domagał się stwierdzenia nieważności lub uchylenia uchwał numer 2,6,7,8,9,11,12 podjętych na Zwyczajnym Zgromadzeniu Wspólników (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w S.. Po częściowym cofnięciu pozwu i umorzeniu postanowieniem z dnia 31 lipca 2012 roku postępowania odnośnie stwierdzenia nieważności uchwał numer 2, 8 i 11, powód domagał się uchylenia uchwały numer 6 w sprawie udzielenia absolutorium dla członka zarządu E. K., zarzucając, że uchwała została podjęta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco narusza interes powoda jako wspólnika oraz art. 209 k.s.h., gdyż członek zarządu jest jednocześnie udziałowcem pozwanej spółki i powinna wstrzymać się od głosowania. Powód domagał się także uchylenia uchwały numer 7 w sprawie wyboru H. S. na Prezesa Zarządu z powodu naruszenia dobrych obyczajów i faktycznego działania in freudem legis poprzez głosowanie na samego siebie i rażącego naruszenia przepisu art. 209, albowiem H. S. jako udziałowiec pozwanej spółki powinien powstrzymać się od głosowania. Powód wnosił także o uchylenie uchwał numer 9 i 12 w sprawie uchwalenia wysokości wynagrodzenia za udział w posiedzeniach zarządu dla Prezesa Zarządu H. S. (uchwała numer 9) oraz członka zarządu E. K. (uchwała numer 12) podnosząc, że kwestionowane uchwały naruszają dobre obyczaje i stanowią działania in freudem legis w celu obejścia prawa oraz rażącego naruszenia art. 209 k.s.h. Wskazano także, że uchwały krzywdzą wspólnika mniejszościowego. W uzasadnieniu pozwu podniesiono, że uchwały dotyczące wysokości wynagrodzenia za udział w posiedzeniu zarządu zostały podjęte w celu obejścia przepisów prawa ustawy o podatku dochodowym oraz ustawy o ubezpieczeniu społecznym, gdyż chodziło o takie skonstruowanie wynagrodzenia aby nie płacić składek na ubezpieczenie społeczne.

W odpowiedzi na pozew pozwana spółka wniosła o oddalenie powództwa. Podniesiono, że powoływany przez powoda zarzut podjęcia uchwał z naruszeniem przepisu art. 209 k.s.h. nie znajduje zastosowania, albowiem przepis ten ma zastosowanie jedynie wówczas gdy zachodzi sprzeczność interesów spółki z interesami członka zarządu lub osób mu bliskich i nie znajduje zastosowanie do praw i obowiązków wspólników. Wskazano także, że uchwały numer 9 i 12 wbrew twierdzeniom pozwu nie skutkują obejściem przepisów o podatku dochodowym od osób fizycznych – gdyż wynagrodzenia członków zarządu za udział w posiedzeniach zarządu są opodatkowane, zaś wolą ustawodawcy nie podlegają one składce na ubezpieczenie społeczne, trudno zatem mówić o działaniu w celu obejścia prawa. Podniesiono także, że powód w żaden sposób nie wskazał w jaki sposób kwestionowane uchwały miały wpływać na pokrzywdzenie powoda jako wspólnika. Wskazano także, że podjęte uchwały odnoszą się do wszystkich wspólników równomiernie, ponadto ze sprawozdań finansowych wynika, że zysk spółki systematycznie wzrasta, a wspólnicy otrzymują dywidendy za kolejne lata, czego powód nie zauważa.

Wyrokiem z dnia 26 listopada 2012 roku Sąd Okręgowy w Szczecinie uchylił uchwały numer 9 i 12 Zwyczajnego Zgromadzenia Wspólników (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w S. z dnia 21 marca 2012 roku, oddalił powództwo w pozostałej części; zasądził od pozwanej na rzecz powoda kwotę 3.945 zł złotych tytułem kosztów procesu.

Jako podstawę powyższego orzeczenia Sąd Okręgowy przyjął następujące ustalenia faktyczne:

Wspólnikami pozwanej (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedziba w S. są: powód, posiadający 47 % udziałów, H. S., posiadający 51% udziałów oraz E. K., posiadająca 2% udziałów. Pozostali obok powoda wspólnicy są też członkami zarządu pozwanej spółki. Pozwana spółka świadczy usługi transportowe.

W dniu 21 marca 2011 roku powód udzielił w formie pisemnej, pełnomocnictwa radcy prawnemu R. K. do uczestnictwa i wykonywania w jego imieniu prawa głosu podczas zgromadzenia wspólników pozwanej spółki w dniu 21 marca 2011 roku.

W dniu 21 marca 2011 roku odbyło się zgromadzenie wspólników pozwanej spółki, na którym stawili się: H. S., E. K. oraz R. K., działający jako pełnomocnik powoda. Na zgromadzeniu tym podjęto objętą porządkiem obrad uchwałę nr 6 o udzieleniu absolutorium dla członka zarządu wiceprezes zarządu E. K., Pełnomocnik powoda głosował przeciwko podjęciu zaskarżonej uchwały, a po jej podjęciu zgłosił sprzeciw, żądając jego zaprotokołowania. Na zgromadzeniu podjęto także uchwałę numer 7 o wyborze w tajnym głosowaniu na członka zarządu i Prezesa Zarządu H. S.. Pełnomocnik powoda zgłosił sprzeciw, żądając jego zaprotokołowania. Zapadła także uchwała numer 9, gdzie wskazano, że w związku z podjęciem uchwały numer 7 zwyczajne zgromadzenie ustala wynagrodzenie dla Prezesa Zarządu – członka zarządu spółki za udział w posiedzeniach zarządu w wysokości 18.500 złotych w stosunku miesięcznym. Pełnomocnik powoda głosował przeciwko podjęciu zaskarżonej uchwały, a po jej podjęciu zgłosił sprzeciw, żądając jego zaprotokołowania. Zapadła także uchwała numer 12, gdzie wskazano, że w związku z podjęciem uchwały numer 10 zwyczajne zgromadzenie ustala wynagrodzenie dla wiceprezesa Zarządu – członka zarządu spółki za udział w posiedzeniach zarządu w wysokości 16.000 złotych w stosunku miesięcznym. Pełnomocnik powoda głosował przeciwko podjęciu zaskarżonej uchwały, a po jej podjęciu zgłosił sprzeciw, żądając jego zaprotokołowania.

Na zgromadzeniu zapadły także uchwały numer 7 o wyborze w głosowaniu tajnym na członka zarządu i Prezesa Zarządu H. S., oraz uchwała numer 10 o wyborze w głosowaniu tajnym na członka zarządu i wiceprezesa zarządu E. K..

Na zgromadzeniu podjęto także uchwały numer 8 o ustaleniu wynagrodzenia miesięcznego za pracę dla Prezesa Zarządu w wysokości 800 złotych na ½ etatu. Zapadła także uchwała numer 11 ustalająca miesięczne wynagrodzenie za pracę dla wiceprezesa zarządu w wysokości 2.500 złotych.

W 2003 roku zysk netto (po potrąceniu podatków) wyniósł kwotę 2.045.000 złotych, zysk netto za 2011 roku wyniósł kwotę 1.681.615 złotych. Najgorszy pod względem dochodowości był rok 2007, kiedy to zysk netto wyniósł 230.512,84 złotych. Od tego czasu w spółce występuje systematyczne zwiększenie dochodów. Uchwałą zgromadzenia wspólników numer 7 z dnia 28 kwietnia 2004 roku podwyższono należność dla członków zarządu za udział w posiedzeniach zarządu poza ustawowym czasem pracy do kwoty 5.500 złotych brutto w stosunku miesięcznym. Uchwała numer 2 z dnia 14 listopada 2006 roku ustalono wynagrodzenie za udział w posiedzeniach zarządu spółki poza ustawowym czasem pracy w wysokości 5.500 złotych.

Przed rokiem 2004 roku pozwana spółka zatrudniała 300 osób, obecnie zatrudnia 60 osób. Zarząd pozwanej spółki w 2006 roku obejmował 4 osoby, obecnie są to dwie osoby. Obecnie posiedzenia zarządu przeciętnie odbywają się raz na tydzień lub dwa razy na tydzień.

W oparciu o tak poczynione ustalenia Sąd I instancji uznał, że powództwo okazało się uzasadnione jedynie w części.

Powód domagał się niniejszym pozwem uchylenia uchwał numer 6,7,9 i 12 zapadłych na zwyczajnym zgromadzeniu wspólników w dniu 21 marca 2012 roku podnosząc, że są sprzeczne z dobrymi obyczajami oraz mają na celu pokrzywdzenie mniejszościowego wspólnika.

W myśl treści art. 249 § 1 k.s.h uchwała wspólników sprzeczna z umową spółki bądź dobrymi obyczajami i godząca w interesy spółki lub mająca na celu pokrzywdzenie wspólnika może być zaskarżona w drodze wytoczonego przeciwko spółce powództwa o uchylenie uchwały. Artykuł 249 k.s.h. wprowadza - w odróżnieniu od art. 252 k.s.h. - możliwość zaskarżenia uchwały, tj. wniesienia powództwa o uchylenie uchwały. Warunkiem zaskarżenia jest zaistnienie przesłanek z art. 249 § 1 k.s.h. i wytoczenie powództwa w terminie (art. 251 k.s.h.) i przez osoby legitymowane do tego (art. 250 k.s.h.).

W niniejszej sprawie powód podnosił, że kwestionowane przez niego uchwały nr 6, 7, 9 i 12 zostały podjęte w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami oraz mają na celu pokrzywdzenie wspólnika, ponadto pozostają w sprzeczności z regulacją z art. 209 k.s.h., albowiem pozostali wspólnicy H. S. oraz E. K. powinni powstrzymać się od głosowania.

Sąd Okręgowy wskazał, że przepis art. 209 k.s.h. nie dotyczy prawa wspólników do głosowania nad uchwałami zapadającymi na zgromadzeniu wspólników. Przepis adresowany jest jedynie do członków zarządu, którzy w określonych sytuacjach powinni się wyłączyć od rozstrzygania określonej kategorii spraw, które należą do kompetencji członka zarządu. W takiej sytuacji, gdy zachodzi sprzeczność interesów spółki z interesami członka zarządu lub osobami wymienionymi w art. 209 k.s.h. członek zarządu powinien powstrzymać się od rozstrzygania sprawy lub zawarcia transakcji jak też od reprezentowania spółki. Powyższe nie obejmuje sytuacji gdy członek zarządu jest jednocześnie wspólnikiem spółki i korzysta z prawa głosu na zgromadzeniu wspólników. Powód nie wykazał aby uchwały numer 6 i 7 w sprawie udzielenia absolutorium oraz wyborem H. S. na członka zarządu zostały podjęte sprzecznie z dobrymi obyczajami i godziły w interes spółki oraz miały na celu pokrzywdzenie wspólnika mniejszościowego. Biorąc powyższe pod uwagę brak jest podstaw do uchylenia uchwał numer 6 i 7, co spowodowało oddalenie powództwa w punkcie II wyroku.

W ocenie Sądu Okręgowego powód zasadnie wskazał, że uchwały numer 9 i 12 są sprzeczne z dobrymi obyczajami i godzą w interes spółki oraz mają na celu pokrzywdzenie wspólnika mniejszościowego. Zdaniem Sądu pierwszej instancji zaskarżone uchwały ustanawiające wynagrodzenie za udział członków zarządu w posiedzeniach zarządu w wysokości znacznie przekraczającej przyznane w ramach stosunku pracy miesięczne wynagrodzenie członków zarządu oraz znacznie przekraczające przeciętne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw są sprzeczne z dobrymi obyczajami. Na zgromadzeniu w dniu 21 marca 2012 roku podjęto także uchwały o przyznaniu prezesowi zarządu miesięcznego wynagrodzenia w wysokości 800 złotych i to przy pracy w wymiarze na ½ etatu (uchwała numer 8), a członkowi zarządu w wysokości 2.500 złotych miesięcznie. Sąd pierwszej instancji wskazał, że jednym z obowiązków członka zarządu jest także udział w posiedzeniach zarządu. Zarząd bowiem w myśl art. 201 § 1 k.s.h. prowadzi sprawy spółki i reprezentuje spółkę. Z tym, że na uwagę zasługuje fakt, co wynika z protokołu zgromadzenia wspólników z dnia 21 marca 2012 roku, że członek zarządu E. K. zajmuje się bieżącą działalnością spółki, zaś Prezes Zarządu zajmuje się sprawami związanymi z przygotowaniem posiedzeń zarządu i innymi strategicznymi działaniami. Skoro Prezes Zarządu – H. S. zajmuje się sprawami związanymi z przygotowaniem posiedzeń zarządu, których częstotliwość jak wskazał na rozprawie wynosi jeden lub dwa razy w tygodniu, to brak jest uzasadnienia, aby czynności te wykonywane w ramach normalnych obowiązków były dodatkowo wynagradzane. Sąd Okręgowy wskazał, że w poprzednich latach zapadały uchwały przyznające należności za udział w posiedzeniach zarządu poza ustawowym czasem pracy (uchwały numer 2 i 7 z kwietnia 2004 roku i listopada 2006 roku). Z powyższego także wynika, że co do zasady udział w posiedzeniach zarządu powinien być realizowany w ustawowym czasie pracy członka zarządu. Dopiero ewentualna konieczność wykonywania obowiązku w postaci udziału w posiedzeniu zarządu poza ustawowymi godzinami czasu pracy może być związana z dodatkowym ponadnormatywnym wynagrodzeniem. Wskazywany przez powoda zabieg polegający na przyznaniu członkowi zarządu minimalnego wynagrodzenie za pracę w ramach umowy o pracę, oraz dodatkowego wysokiego wynagrodzenia za udział w posiedzeniach zarządu, gdyż od wynagrodzenia za udział w posiedzeniu zarządu nie odprowadza się składek na ZUS, nie został przez pozwaną spółkę zaprzeczony. Taki zabieg choć nie zabroniony przez przepisy prawa, w ocenie Sądu Okręgowego biorąc pod uwagę rażącą dysproporcję pomiędzy wysokością wynagrodzenia z umowy o pracę, a dodatkowym wynagrodzeniem za udział w posiedzeniu zarządu (odpowiednio dla Prezesa Zarządu miesięcznie 800 złotych oraz 18.500 złotych, oraz dla wiceprezesa 2.500 złotych oraz 16.000 złotych) jest sprzeczny z dobrymi obyczajami.

Sąd Okręgowy wskazał, że przeciętne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw wyniosło w lutym 2012 około 3500 złotych, przyznanie zaś wynagrodzenia jedynie za sam udział w posiedzeniu zarządu, w wysokości przekraczających wielokrotność 5 – miesięcznego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw (przy wynagrodzeniu Prezesa) i 4,5 (przy wynagrodzeniu dla członka zarządu ) jest sprzeczne z dobrymi obyczajami i niewątpliwie ma na celu pokrzywdzenie wspólnika, bowiem obniża zysk spółki przeznaczony do podziału między wspólnikami.

Biorąc powyższe pod uwagę Sąd pierwszej instancji uchylił uchwały numer 9 i 12 podjęte przez Zwyczajne Zgromadzenie Wspólników pozwanej spółki.

Ponieważ powództwo zostało uwzględnione w połowie na podstawie art. 100 k.p.c. stosunkowo zniesiono koszty procesu. Powód uiścił opłatę od pozwu w wysokości 8.000 złotych oraz poniósł koszty dojazdu samochodem prywatnym do siedziby sądu w wysokości 280 złotych, łącznie kwotę 8.280 zł. Powództwo uwzględniono w 50%, powodowi należne są koszty w kwocie 4.140 zł. Koszty strony pozwanej obejmują wynagrodzenie pełnomocnika-radcy prawnego w wysokości 360 złotych stosownie do § 10 ust. 21 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz opłata skarbowa od pełnomocnictwa łącznie kwota 390 złotych, z czego 50% daje kwotę 195 zł. Różnicę wskazanych kwot 4.140 i 195 zasądzono w punkcie III wyroku - 3945 złotych od pozwanej spółki na rzecz powoda.

Apelację od powyższego wyroku wywiodła pozwana, zaskarżając go w części, tj. w punkcie I i III i wnosząc o zmianę zaskarżonego wyroku w pkt I poprzez oddalenie powództwa w tym zakresie oraz zmianę zaskarżonego wyroku w pkt III poprzez przyznanie pozwanej od powoda kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego za I i II instancję.

Zaskarżonemu orzeczeniu pozwana zarzuciła:

- naruszenie art. 249 § 1 k.s.h. poprzez błędną ocenę stanu faktycznego oraz naruszenie swobody działalności gospodarczej,

- naruszenie art.233 § 1 k.p.c. poprzez nieuwzględnienie zasad doświadczenia życiowego i specyfiki spółki z ograniczoną odpowiedzialnością.

W uzasadnieniu apelacji pozwana podniosła m.in., że ustalenie dla zarządu godziwego wynagrodzenia za dodatkową pracę, w tym udział w posiedzeniach zarządu, co skutkuje osiąganiem znacznych zysków spółki i podniesieniem jej efektywności ekonomicznej oraz znaczną dywidendą dla wspólników nie może stanowić ani naruszenia dobrych obyczajów ani pokrzywdzenia jednego tylko wspólnika. Według pozwanej menadżerom spółki należy się wynagrodzenie godziwe i adekwatne do osiąganych wyników finansowych za pracę przynoszącą wymierne efekty finansowe, zaś wszelkie wynagrodzenia w spółce oraz pochodne, w tym także wynagrodzenia zarządu, obniżając zysk do podziału dotykają równomiernie wszystkich wspólników.

Pozwana zarzuciła, że powód podniósł jedynie, iż zaskarżone uchwały podjęte zostały w celu obejścia przepisów ustawy, tj. ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych i ustawy o ubezpieczeniu społecznym a mianowicie, iż chodziło o takie skonstruowanie wynagrodzeń, aby nie płacić składek na ubezpieczenie społeczne. Ponadto powód podniósł, że ustalenie wysokich wynagrodzeń dla zarządu obniża zysk spółki kosztem wspólnika. Zdaniem skarżącej, idąc jednak tokiem rozumowania powoda - gdyby wynagrodzenie członków zarządu składało się jedynie z wynagrodzenia objętego umową o pracę - to jego uszczuplenie jako wspólnika byłoby jeszcze większe o pochodne składki i świadczenia społeczne. Według pozwanej nie można zarzucić jej działania w celu obejścia prawa, albowiem brak obowiązku zapłaty składek na ubezpieczenie społeczne wynika wprost ze stosownych przepisów prawa, nie nakładających takiego obciążenia. Podejmowania zaś przez podmiot gospodarczy działań zgodnych z prawem nie można kwalifikować jako naruszenie dobrych obyczajów w konkretnej, bardzo dobrej sytuacji finansowej pozwanej spółki.

Apelująca zarzuciła, że Sąd pierwszej instancji odnosząc się do nieostrych norm moralnych, pominął, że wynik finansowy pozwanej spółki systematycznie w ostatnich latach wzrasta, rośnie jej efektywność, a w konsekwencji wypracowany wynik finansowy. Wpływ na wzrost zysków spółki ma efektywna praca Zarządu. Nie można zatem zarzucić pozwanej, że wynagrodzenia dla członków zarządu oderwane są od rzeczywistości i faktycznej sytuacji ekonomicznej spółki - lub też, by zarząd ze swych obowiązków należycie się nie wywiązywał. Pozwana wskazała, że członkom kadry kierowniczej w spółkach kapitałowych nie przysługuje wynagrodzenie dodatkowe za pracę ponad ustawowy wymiar czasu pracy. Jednocześnie czas pracy i wykonywanych zadań przez członków zarządu pozwanej spółki nie ogranicza się tylko do określonego kodeksem pracy tygodniowego wymiaru czasu pracy. Według pozwanej, Sąd Okręgowy pominął, że przyznane zatem wynagrodzenie dodatkowe za udział w pracach zarządu stanowi rekompensatę nie tylko z tytułu faktycznego, fizycznego udziału w posiedzeniach zarządu, ale też z tytułu czasu pracy poza ustawowymi godzinami oraz odbywanych niejednokrotnie w tym czasie podróży służbowych, niezbędnych wówczas konsultacji pomiędzy członkami zarządu czy też czynności nadzorczych w stosunku do podległych placówek.

Według pozwanej Sąd Okręgowy odnosząc się do przeciętnego wynagrodzenia w sferze przedsiębiorstw, pominął, że na to przeciętne wynagrodzenie składają się nie tylko wynagrodzenia minimalne, ale również wynagrodzenia kadry menedżerskiej kilku lub kilkunastokrotnie wyższe od płacy minimalnej jak i od wynagrodzenia przeciętnego. Zdaniem apelującej, skoro więc wynagrodzenie „przeciętne” kształtowało się w lutym 2012 r. na poziomie około 3.500 zł ponad dwukrotnie wyższym, niż płaca minimalna, to na wysoką średnią wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw wpływ mają przede wszystkim wysokie wynagrodzenia kadry zarządzającej, wypłacane z różnych tytułów.

W ocenie skarżącej trudno również mówić o naruszeniu interesów czy też pokrzywdzeniu wspólnika mniejszościowego, bowiem ustalenie takiej, a nie innej struktury wynagrodzeń zarządu pozwanej spółki, poprzez wykorzystanie możliwości prawnych, wpłynęło na obniżenie kosztów spółki. Zdaniem pozwanej nie jest możliwe aby realizować udział w posiedzeniach zarządy w ustawowym czasie pracy członka zarządu, gdyż różnorakie zdarzenia gospodarcze powstające we wszystkich sferach działalności spółki wymagają często natychmiastowej reakcji zarządu, a co za tym idzie - rozstrzygnięcia pewnych kwestii bądź to podczas oficjalnego posiedzenia zarządu, bądź też poprzez konsultacje telefoniczne lub drogą elektroniczną poza ustawowym czasem pracy.

W odpowiedzi na apelację powód wniósł o jej oddalenie apelacji oraz o zasądzenie od pozwanej na rzecz powoda kosztów postępowania w tym kosztów zastępstwa adwokackiego według norm przepisanych.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja strony pozwanej okazała się całkowicie bezzasadna.

Sąd Okręgowy w oparciu o zaoferowany przez strony materiał dowodowy rozpatrzył wszystkie okoliczności istotne dla sprawy i na tej postawie prawidłowo ocenił, że zaskarżone powództwo okazało się zasadne w zakresie żądania uchylenia uchwał nr 9 i 12.

Wbrew zarzutom apelującego, nie sposób dopatrzyć się w niniejszej sprawie zarzucanego naruszenia prawa materialnego tj. art. 249 § 1 k.s.h. poprzez błędne przyjęcie, że zaskarżone uchwały nr 9 i 12 są sprzeczne z dobrymi obyczajami, godzą w interes spółki oraz mają na celu pokrzywdzenie wspólnika mniejszościowego.

Również dokonana przez Sąd ocena dowodów nie narusza zasady swobodnej oceny. Sąd ten właściwie zgromadził materiał dowodowy i wyprowadził na jego podstawie trafne wnioski, stosownie do treści art. 233 § 1 k.p.c. za uzasadnieniem wyroku Sądu Najwyższego z dnia z 6 listopada 1998 r., II CKN 4/98 (nie publikowane), stwierdzić należy, iż skuteczne postawienie zarzutu naruszenia przez sąd art. 233 § 1 k.p.c. wymaga wykazania, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania, lub doświadczenia życiowego, to bowiem jedynie może być przeciwstawione uprawnieniu sądu do dokonywania swobodnej oceny dowodów. Nie jest natomiast wystarczające przekonanie strony o innej niż przyjął sąd wadze (doniosłości) poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie niż ocena sądu.

Przepis 233 k.p.c. kreuje zasadę swobodnej oceny dowodów, która nie oznacza oceny dowolnej. Przeciwnie, granice swobodnej oceny dowodów wyznaczają czynniki: logiczny, ustawowy i ideologiczny. Pierwszy oznacza, że sąd ma obowiązek wyprowadzenia z zebranego materiału dowodowego wniosków logicznie prawidłowych, drugi, że swobodna ocena ujęta jest w ramy proceduralne, tzn. musi odpowiadać pewnym warunkom określonym przez prawo procesowe, a trzeci czynnik rozumie się tak, że granice swobodnej oceny dowodów warunkuje także poziom świadomości prawnej sędziego oraz dominujące poglądy na sądowe stosowanie prawa.

Jeśli te granice odnieść do oceny zawartej w zaskarżonym rozstrzygnięciu, to nie sposób zasadnie wykazać, że granice te zostały przekroczone. Sąd Apelacyjny podziela więc ustalenia i wnioski Sądu Okręgowego i przyjmuje je za własne, czyniąc integralną częścią poniższych rozważań.

Kodeks spółek handlowych dopuszcza możliwość zaskarżenia uchwał zgromadzenia wspólników spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w drodze powództwa o uchylenie uchwały (art. 249 § 1 k.s.h.).

Domagając się uchylenia uchwały Zgromadzenia Wspólników w spółce z ograniczoną odpowiedzialnością powód może to skutecznie uczynić, jeżeli wykaże w sporze, że zachodzi jedna z następujących sytuacji:

a) kwestionowana przezeń uchwała jest sprzeczna z umową spółki i godzi w jej interes,

b) jest sprzeczna z umową spółki i ma na celu pokrzywdzenie wspólnika,

c) jest sprzeczna z umową spółki, godzi w jej interes oraz ma na celu takie pokrzywdzenie,

d) jest sprzeczna z dobrymi obyczajami i godzi w interes spółki,

e) jest sprzeczna z dobrymi obyczajami i ma na celu pokrzywdzenie wspólnika,

f) jest sprzeczna z dobrymi obyczajami, godzi w interes spółki oraz ma na celu pokrzywdzenie wspólnika.

Jak stąd wynika uchylenie takiej uchwały wymaga stwierdzenia, że kumulatywnie spełnione są co najmniej dwie przesłanki wadliwości uchwały, by mogła ona zostać wyeliminowana z obrotu wewnątrzkorporacyjnego w następstwie uwzględnienia roszczenia tej treści. (por. także w tej kwestii orzeczenie SA w Gdańsku z dnia 7 grudnia 1993 r., sygn. I ACr 865/93, publ. OSA i SN z 1994 nr 4 poz. 18, a także uwagi A. Szajkowskiego i M. Tarskiej w: S. Sołtysiński, A. Szajkowski, A. Szumański, J. Szwaja komentarz do kodeksu spółek handlowych t. II s. 705; wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 15 listopada 2012 r. I ACa 1036/12, LEX nr 1236699).

Powód w toku niniejszego postępowania kwestionował podjęte w dniu 21 marca 2011 roku uchwały nr 9 i 12 w przedmiocie wynagrodzenia za udział członków zarządu w posiedzenia zarządu jako sprzeczne z dobrymi obyczajami, godzące w interes spółki oraz mające na celu pokrzywdzenie wspólnika.

Ogranicza to zakres dalszej oceny do stwierdzenia czy fakty ustalone w sprawie dają podstawę do uznania, iż kwestionowane uchwały są sprzeczne z dobrymi obyczajami, godzą w interes spółki oraz mają na celu pokrzywdzenie wspólnika. Łączne bowiem spełnienie jednej z dwóch ostatnio wymienionych przesłanek z nienegowaną przesłanką sprzeczności uchwały z umową spółki albo też stwierdzenie kumulatywnego zachodzenia co najmniej jednej z nich z przesłanką sprzeczności z dobrymi obyczajami dałoby podstawę do uznania, że roszczenie strony powodowej jest uzasadnione.

Wbrew odmiennemu zapatrywaniu strony pozwanej, Sąd Apelacyjny podzielił ocenę Sądu pierwszej instancji, że w ustalonym stanie faktycznym sprawy żądanie powoda uchylenia uchwał nr 9 i 12 jest żądaniem usprawiedliwionym.

Z zebranego w sprawie materiału dowodowego wynika, że na zgromadzeniu w dniu 21 marca 2012 roku podjęto uchwały o przyznaniu Prezesowi zarządu miesięcznego wynagrodzenia w wysokości 800 złotych, przy pracy w wymiarze na ½ etatu (uchwała numer 8), a członkowi zarządu w wysokości 2500 złotych miesięcznie. Z protokołu zgromadzenia wspólników z dnia 21 marca 2012 roku wynika, że członek zarządu E. K. zajmuje się bieżącą działalnością spółki, zaś Prezes Zarządu zajmuje się sprawami związanymi z przygotowaniem posiedzeń zarządu i innymi strategicznymi działaniami. W poprzednich latach zapadały uchwały przyznające należności za udział w posiedzeniach zarządu poza ustawowym czasem pracy (uchwały numer 2 i 7 z kwietnia 2004 roku i listopada 2006 roku).

Na tle wskazanych wyżej okoliczności faktycznych uzasadnionym jest zakwalifikowanie uchwał nr 9 i 12 – ustanawiających wynagrodzenie za udział członków zarządu w posiedzeniach zarządu w wysokości znacznie przekraczającej przyznane w ramach stosunku pracy miesięczne wynagrodzenie członków zarządu, oraz znacznie przekraczające przeciętne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw – jako sprzeczne z dobrymi obyczajami, niezgodne z interesem spółki oraz mające na celu pokrzywdzenie wspólnika mniejszościowego.

Zgodnie z treścią art. 201 § 1 k.s.h. zarząd prowadzi sprawy spółki i reprezentuje spółkę. Oznacza to, że jeden z podstawowych obowiązków członka zarządu jakim jest udział w posiedzeniach zarządu powinien być wykonywany w ramach ustawowego czasu pracy członka zarządu. Zauważyć przy tym należy, że posiedzenia zarządu pozwanej spółki odbywają się raz lub dwa razy w tygodniu.

Twierdzeniom pozwanej, że przyznane członkom zarządu dodatkowe wynagrodzenie za udział w pracach zarządu stanowi rekompensatę nie tylko z tytułu faktycznego, fizycznego udziału w posiedzeniach zarządu, ale też z tytułu czasu pracy poza ustawowymi godzinami oraz odbywanych niejednokrotnie w tym czasie podróży służbowych, niezbędnych wówczas konsultacji pomiędzy członkami zarządu czy też czynności nadzorczych w stosunku do podległych placówek, przeczy treść uchwał nr 9 i 12 z dnia 21 marca 2012 roku, z których jednoczenie wynika, że dotyczą one wysokości wynagrodzenia za udział w posiedzeniach zarządu dla prezesa i wiceprezesa zarządu spółki (...). Z treści powyższych uchwał w żaden sposób nie wynika, że dodatkowe wynagrodzenie członków zarządu obejmuje również czas pracy ponad ustawowy wymiar.

Cel podjęcia kwestionowanych uchwał – ustanowienie dodatkowego wynagrodzenia za sam udział członków zarządu w posiedzeniach zarządu, w wysokości znacznie przekraczającej minimalne wynagrodzenie członków zarządu przyznane w ramach stosunku pracy wskazuje, że ich podjęcie było nakierowane na obejście przepisów prawa dotyczących odprowadzania składek na ubezpieczenie społeczne oraz wiązało się z zamiarem pokrzywdzenia (naruszenia interesów finansowych i korporacyjnych) wspólnika w następstwie obniżenia zysku spółki przeznaczonego do podziału między wspólnikami.

Powyższe działanie pozostaje również w niezgodzie z interesem samej spółki jako podmiotu korporacyjnego prowadzącego działalność gospodarczą na własny rachunek, gdyż podjęte uchwały zwiększają koszty związane z działalnością spółki, co w konsekwencji może doprowadzić do pogorszenia jej sytuacji finansowej.

Sąd Apelacyjny podzielił pogląd Sądu pierwszej instancji, że uchwały nr 9 i 12 przyznające członkom zarządu wynagrodzenie za udział w posiedzeniach zarządu w wysokości znacznie przekraczającej przeciętne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw, nie dają się pogodzić z dobrymi obyczajami, gdyż są przejawem złamania zasady lojalności w relacjach wewnętrznych ze wspólnikiem mniejszościowym oraz nadużycia pozycji wspólnika większościowego, który zdecydował o podjęciu kwestionowanych uchwał, narzucając swoje stanowisko wspólnikowi mniejszościowemu, dla osiągnięcia rezultatu nie zasługującego na aprobatę.

Użyte w art. 249 k.s.h. określenie: „uchwała (...), mająca na celu pokrzywdzenie wspólnika” nie może być wykładane tylko z punktu widzenia interesów majątkowych tego wspólnika, którego treść uchwały ma dotyczyć. Wykładnia ta musi bowiem, biorąc pod rozwagę wszystkie istotne okoliczności konkretnego wypadku, uwzględniać generalną pozycję wspólnika w ramach podmiotu korporacyjnego, którego status ekonomiczny jest tylko jednym z wyznaczników. Ocena zatem czy kwestionowana uchwała ma na celu pokrzywdzenie wspólnika musi być przeprowadzona w formie odpowiedzi na pytanie czy w podjęto tę uchwałę po to by pozycję tę osłabić i w ten sposób doprowadzić do jego pokrzywdzenia przejawiającego się także w skali korzyści finansowych jakie wiążą się z tą pozycją (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 marca 2002 r. II CKN 677/00, Lex nr 53927; wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 15 listopada 2012 r. I ACa 1036/12, LEX nr 1236699).

Jak już wspomniano, powodem podjęcia uchwał nr 9 i 12 była chęć uniknięcia obowiązku odprowadzania składek na ubezpieczenie społeczne, co jest działaniem nie dającym się pogodzić z regułami uczciwej aktywności gospodarczej. W przeciwnym bowiem razie ustalenie sposobu wynagradzania członków zarządu nastąpiłoby w uchwałach przyznających członkom zarządu wynagrodzenie w ramach stosunku pracy.

Trzeba przy tym dodać, że w toku sporu pozwana nie wykazała żadnych okoliczności, które mogłyby być podstawą do wyrażonej przez Sąd I instancji oceny przeciwnej.

W związku z powyższym na podstawie art. 385 k.p.c. Sąd Apelacyjny oddalił apelację pozwanej jako bezzasadną.

Rozstrzygnięcie o kosztach postępowania apelacyjnego zostało oparte na przepisach art. 98 § 1 w zw. z art. 108 § 1 391 § 1 k.p.c. przy uwzględnieniu, że pozwana przegrała sprawę, wobec oddalenia apelacji w całości. Na kwotę należną powodowi od pozwanej z tego tytułu złożyły się: wynagrodzenie profesjonalnego pełnomocnika powoda w kwocie 360 złotych, ustalonej na podstawie § 11 ust. 1 pkt 21 w zw. z § 13 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz.U. Nr 163, poz. 1348 z 2002 r. ze zm.), opłata skarbowa od pełnomocnictwa w kwocie 17 złotych, zwrot kosztów podróży związanych ze stawiennictwem powoda na rozprawę apelacyjną w kwocie 265,78 złotych ustalonej na podstawie art. 85 i art. 91 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz.U. Nr 90, poz. 594 j.t. z 2010 r. ze zm.) oraz zwrot dochodu utraconego przez powoda z powodu stawiennictwa na rozprawę apelacyjną w kwocie 81,26 złotych ustalonej na podstawie art. 86 i art. 91 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych.

SSA M. Gawinek SSA H. Zarzeczna SSA E. Skotarczak