Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 37/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 21 maja 2015 roku

Sąd Apelacyjny w Gdańsku I Wydział Cywilny

w składzie następującym :

Przewodniczący: SSA Marek Machnij
Sędziowie : SA Jakub Rusiński

SO del. Arkadiusz Kuta ( spr.) Protokolant: sekretarz sądowy Agnieszka Kisicka

po rozpoznaniu w dniu 21 maja 2015 roku w Gdańsku na rozprawie

sprawy z powództwa E. M.

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W.

o zapłatę i ustalenie

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Okręgowego w Elblągu

z dnia 27 października 2014 roku , sygn. akt I C 139/14

1. zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób , że :

a. w punkcie II ( drugim ) zasądza od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz powódki E. M. kwotę 112.488,01 zł ( sto dwanaście tysięcy czterysta osiemdziesiąt osiem złotych

jeden grosz) z odsetkami ustawowymi od kwot:

-

50.000 zł od dnia 15 maja 2013 roku do dnia zapłaty ,

-

55.000 zł od dnia 18 marca 2014 roku do dnia zapłaty ,

-

5.273,01 zł od dnia 15 maja 2014 roku do dnia zapłaty ,

-

2.215 zł od dnia 18 marca 2014 roku do dnia zapłaty ,

w miejsce kwoty 151.738,01 zł, oddalając jej powództwo w pozostałym zakresie ;

b.  w punkcie V ( piątym ) zasądza od pozwanego na rzecz powódki kwotę 4.316 zł ( cztery tysiące trzysta szesnaście złotych ) tytułem kosztów procesu w miejsce kwoty 7.596 zł;

c.  w punkcie VII ( siódmym ) nakazuje pobrać na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Okręgowego w Elblągu , tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych : od powódki kwotę 1.546,75 zł (jeden tysiąc pięćset czterdzieści sześć złotych siedemdziesiąt pięć groszy ) i od pozwanego kwotę 3.977,36 zł ( trzy tysiące dziewięćset siedemdziesiąt siedem złotych trzydzieści sześć groszy);

2.  oddala apelację w pozostałej części;

3.  zasądza od powódki na rzecz pozwanego kwotę 1.568 zł ( jeden tysiąc pięćset sześćdziesiąt osiem złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu za drugą instancję .

Na oryginale właściwe podpisy.

UZASADNIENIE

E. M. domagała się zasądzenia od (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. kwot:

- 145.000 zł tytułem zadośćuczynienia z ustawowymi odsetkami liczonymi od kwoty

50.0  zł od dnia 15 maja 2013 roku do dnia zapłaty , zaś od kwoty 95.000 zł od dnia 26 lutego 2014 roku do dnia zapłaty ;

-

5.841,10 zł tytułem skapitalizowanych odsetek od zadośćuczynienia za okres od dnia 20 czerwca 2012 roku do dnia 14 maja 2013 roku wraz z dalszymi ustawowymi odsetkami od dnia 15 maja 2013 roku do dnia zapłaty ( w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku wadliwie - „15 maja 2013 roku ” - uwaga wł.);

-

kwoty 5.040 zł tytułem odszkodowania ( zwrotu kosztów opieki ) z ustawowymi odsetkami od dnia 26 lutego 2014 roku do dnia zapłaty ;

-

kwoty 736,42 zł tytułem odszkodowania ( zwrotu kosztów leczenia ) z ustawowymi odsetkami od dnia 15 maja 2013 roku do dnia zapłaty ,

a nadto ustalenia odpowiedzialności pozwanego na przyszłość za skutki zdarzenia z dnia 5 marca 2012 roku . Domagała się także zasądzenia kosztów procesu .

Pozwane Towarzystwo (...) wniosło o oddalenie powództwa i zasądzenie kosztów procesu .

Pismem z dnia 15 września 2014 roku powódka cofnęła pozew co do kwoty 244,75 zł dochodzonej tytułem odszkodowania ( koszty leczenia), na co pozwany wyraził zgodę .

Sąd Okręgowy w Elblągu w wyroku z dnia 27 października 2014 roku zasądził od (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz E. M. kwotę 152.738,01 zł z ustawowymi odsetkami od kwot i dat wymienionych w punkcie II sentencji oraz ustalił odpowiedzialność pozwanego za mogące ujawnić się w przyszłości u powódki dalsze skutki wypadku drogowego z dnia 5 marca 2012 roku . Umorzono postępowanie odnośnie kwoty 244,75 zł z odsetkami , a w pozostałym zakresie powództwo oddalono . Zasądzono powódce koszty procesu oraz obciążono

pozwanego kosztami sądowymi

Sąd Okręgowy ustalił , że w dniu 5 marca 2012 roku w M. doszło do wypadku komunikacyjnego , w którym jako pasażer uczestniczyła E. M. . W chwili zdarzenia siedziała ona na tylnym fotelu samochodu osobowego marki V. (...) o numerze rejestracyjnym (...) i miała zapięte pasy bezpieczeństwa . Sprawcą wypadku był kierowca pojazdu - mąż powódki S. M. . W zakresie odpowiedzialności cywilnej za szkody powstałe w związku z ruchem tego pojazdu jego posiadacz ubezpieczony był w pozwanym Towarzystwie . Prawomocnym wyrokiem z dnia 23 sierpnia 2012 roku Sąd Rejonowy w Ostródzie uznał S. M. za winnego tego , że w dniu 5 marca 2012 roku nieumyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym powodując wypadek drogowy w ten sposób , że kierując samochodem osobowym marki V. (...) o nr rej. (...) nie zachował należytej ostrożności podczas pokonywania niebezpiecznego zakrętu w lewo i opóźnił manewr wyprowadzania pojazdu do jazdy na wprost , czym nieumyślnie spowodował obrażenia ciała E. M. w postaci złamania przezkrętarzowego lewej kości udowej , wieloodłamowego złamania przezpanewkowego prawej kości biodrowej z podwichnięciem głowy kości udowej , stłuczenia twarzy ze złamaniem kości nosa bez przemieszczenia i stłuczenia klatki piersiowej z podejrzeniem stłuczenia lewego płuca i za to na podstawie art. 177 § 2 k.k. skazał go na karę pozbawienia wolności.

Bezpośrednio po wypadku , do dnia 6 kwietnia 2012 roku , powódka przebywała na Oddziale (...) Urazowej Wojewódzkiego Szpitala (...) w O. gdzie zastosowano leczenie operacyjne . W dniu 7 marca wykonano zamkniętą repozycję i stabilizację złamania przezkrętarzowego kości udowej lewej gwoździem śródszpikowym , następnie w dniu 21 marca otwartą repozycję i stabilizację złamania tylnej krawędzi i kolumny prawej panewki stawu biodrowego płytką (...) , a w dniu 29 marca zabieg operacyjny w obrębie lewego stawu biodrowego wykonując powtórną stabilizację gwoździem śródszpikowym . W wypisie ze szpitala powódce zalecono leżenie w łóżku przez okres 6 tygodni . W dniu 21 maja 2012 roku powódka ponownie została przyjęta na Oddział (...) Urazowej Szpitala w O. , gdzie zastosowano wobec niej leczenie zachowawcze , wykonano kontrolne badania , spionizowano i rozpoczęto naukę chodzenia przy tzw. wysokim balkoniku . W wypisie z 30 maja 2012 roku zalecono jej chodzenie przy pomocy kul łokciowych z pełnym obciążeniem obu kończyn dolnych przez okres 4 tygodni , dalsze leczenie pod kontrolą poradni ortopedycznej oraz skierowano do oddziału rehabilitacyjnego w M. . Powódka przebywała tam w okresie od 4 czerwca 2012 roku do 29 czerwca 2012 roku , od 3 września 2012 roku do 1 października 2012 roku , od 25 czerwca 2013 roku do 18 lipca 2013 roku . Z powodu dolegliwości bólowych prawego stawu biodrowego , który uniemożliwiał prawidłowe poruszanie się , powódkę ponownie skierowano na Oddział (...) Urazowej Wojewódzkiego Szpitala (...) w O. , gdzie przebywała od dnia 14 sierpnia 2012 roku do dnia 29 sierpnia 2012 roku z rozpoznaniem pourazowej koksartrozy prawostronnej . Zastosowano leczenie operacyjne wykonując endoprotezoplastykę bezcementową z rekonstrukcją dna panewki . W wypisie zalecono chodzenie przy pomocy kul łokciowych z częściowym obciążaniem kończyny dolnej prawej przez okres 4 tygodni . Z powodu utrzymującego się silnego bólu stawów kolanowych powódka w dniu 4 grudnia 2012 roku odbyła konsultację ortopedyczną w Niepublicznym Zakładzie Opieki Zdrowotnej (...) Ortopedzi Sp z. o.o. w O. gdzie wykonano jej blokadę przeciwbólową . Z tego tytułu powódka poniosła wydatek w wysokości 250 zł , w tym wykonanie blokady przeciwbólowej 100 zł , a konsultacja ortopedyczna 150 zł.

Wskutek wypadku z dnia 5 marca 2012 roku u powódki wystąpił : stan po złamaniu kości nosowych , stan po zespoleniu kości udowej lewej z powodu wieloodłamowego złamania przezkrętarzowego , stan po totalnej protezoplastyce prawego stawu biodrowego z powodu pourazowej koksoartozy , stan po złamaniu tylnej kolumny panewki z

podwichnięciem prawego stawu biodrowego , stan po złamaniu żeber prawych V - VIII, stan po stłuczeniu płuca lewego . W wyniku opisanych obrażeń powódka doznała trwałego uszczerbku na zdrowiu w łącznej wysokości 61 % , w tym : uszkodzenia nosa bez zaburzeń oddychania i powonienia - 1 % , innych następstw uszkodzeń stawu biodrowego ze zmianami dużego stopnia - 30 % , złamania dna panewki bez zwichnięcia centralnego - 20 % , uszkodzenie żeber z obecnością zniekształceń klatki piersiowej i bez zmniejszenia pojemności życiowej płuc - 10 % . Urazy te w początkowym okresie powodowały

dolegliwości bólowe o dużym i średnim nasileniu . Po wypisaniu do leczenia

ambulatoryjnego dolegliwości bólowe miały niewielkie nasilenie , chociaż okresowo zwiększały się do średnich . Leczenie powódki nie zostało jeszcze zakończone . W lewym stawie biodrowym stwierdzono brak pełnego zrostu . Nie można wykluczyć , że w przyszłości również lewy staw biodrowy będzie wymagał totalnej protezoplastyki . Aktualnie

występujące dolegliwości bólowe związane z przebytym urazem są niewielkie i wymagają co najwyżej łagodnych leków przeciwbólowych przyjmowanych doraźnie . Skutki odniesionych obrażeń w sposób istotny wpłynęły na ograniczenie aktywności życiowej powódki ,

początkowo całkowicie eliminując funkcję poruszania się , poprzez bardzo utrudnione poruszanie się przy pomocy dwóch kul łokciowych , a w chwili obecnej konieczność poruszania się przy pomocy jednej kuli łokciowej . Nie ma szans na powrót powódki do stanu zdrowia sprzed wypadku .

Bezpośrednio po wypadku powódka wymagała całodobowej opieki osób drugich i taką opiekę miała zabezpieczoną w oddziale szpitalnym . Po wypisaniu do leczenia ambulatoryjnego powódka nadal wymagała całodobowej opieki przez okres kolejnych 6 - tygodni , czyli do momentu powtórnej hospitalizacji na Oddziale (...) Urazowo - Ortopedycznej . Takiej pomocy udzielała jej wnuczka . Następnie powódka wymagała już tylko pomocy w wykonywaniu prac fizycznych takich jak sprzątanie , zakupy , przygotowywanie posiłków itp. Nie wymagała pomocy przy czynnościach samoobsługowych . Aktualnie powódka nie może wykonywać jakiejkolwiek ciężkiej pracy fizycznej . Po wypadku utrzymywał się u niej stan napięcia psychicznego wynikający z negatywnej zmiany jaka nastąpiła w jej funkcjonowaniu . Z czasem jej stan psychiczny zaczął się poprawiać . Okresowo odczuwa przygnębienie co nie jest dla niej komfortowe , ale nie nosi jednak cech zaburzenia psychicznego . W następstwie wypadku doszło do znacznego ograniczenia funkcjonowania powódki w sferze społecznej i fizycznej. Ograniczyła kontakty towarzyskie i formy spędzania czasu . Proste czynności , odczuwane wcześniej jako zwyczajne , zaczęły sprawiać jej trudność .

Powódka w chwili wypadku miała 66 lat . Pozostaje w związku małżeńskim ze S. M. . Małżonkowie utrzymują się ze świadczeń emerytalnych . Przed wypadkiem powódka leczyła się w Poradni Endokrynologicznej w M. z powodu niedoczynności tarczycy , w (...) w O. z powodu osteopenii , u lekarza POZ z powodu nadciśnienia tętniczego oraz w Poradni Okulistycznej z powodu zmian zwyrodnieniowych siatkówek obu oczu . Nadto w 2006 r. powódka przeszła operację polipów odbytu , zaś w 2002 roku operacyjne leczenie nadgarstka prawego z powodu wadliwego zrostu nasady dalszej kości promieniowej po przebytym złamaniu . Przed wypadkiem powódka korzystała z leków przeciwbólowych związanych z dolegliwościami bólowymi stawów kolanowych , skokowych i kręgosłupa na tle zmian zwyrodnieniowych . Pomimo wielu schorzeń , na które cierpiała była osobą sprawną fizycznie . W wolnym czasie chętnie zajmowała się ogrodem , dbała o porządek w mieszkaniu . Wskutek obrażeń odniesionych w wypadku musiała zrezygnować z wykonywania wielu wykonywanych wcześniej obowiązków domowych - szczególnie tych , które wiążą się z większym wysiłkiem . Pomimo upływu 2 lat od wypadku uzależniona jest od pomocy osób bliskich w zakresie niektórych czynności.

Pismem z 25 kwietnia 2012 roku powódka zgłosiła pozwanemu zaistnienie zdarzenia objętego ubezpieczeniem obowiązkowym i wezwała go zapłaty :

-

80.000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę ,

-

3.360 zł tytułem zwrotu kosztów opieki osób trzecich ,

-

1.500 zł tytułem zaliczki na poczet kosztów leczenia .

Po otrzymaniu w dniu 4 maja 2012 roku tego zgłoszenia pozwany wypłacił:

-

35.000 zł tytułem zadośćuczynienia ,

-

2.825 zł tytułem zwrotu kosztów opieki.

Sąd Okręgowy wskazał , że zgodnie z art. 11 k.p.c. ustalenia wydanego w postępowaniu karnym prawomocnego wyroku skazującego co do popełnienia przez S. M. przestępstwa wiązały sąd w postępowaniu cywilnym . Niedopuszczalne było zatem prowadzenie postępowania dowodowego i czynienie odmiennych ustaleń faktycznych co do odpowiedzialności S. M. za wyrządzoną powódce szkodę . Poza sporem było natomiast , że obowiązany do odszkodowania zawarł z pozwanym umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej . W postępowaniu likwidacyjnym pozwany przyznał zresztą , że ponosi względem powódki odpowiedzialność odszkodowawczą i częściowo spełnił jej roszczenia .

Ustalenia w znacznej części oparto na dokumentacji medycznej , zeznaniach powódki oraz opinii biegłego z zakresu chirurgii urazowo - ortopedycznej . Przekonywał Sąd Okręgowy , że biegły w przekonująco wskazał, które obrażenia ciała powódki pozostawały w związku z wypadkiem i jaki uszczerbek na zdrowiu one wywoływały . Wyjaśnił, że przebyte złamanie nasady bliższej kości udowej lewej nadal nie uległo zrostowi , a staw biodrowy uległ całkowitej degradacji co wymagało totalnej protezoplastyki. Co do trwałego uszczerbku na zdrowiu powódki z tytułu złamania żeber biegły wyjaśnił, że złamane żebra , nawet jeżeli nie uległy przemieszczeniu , w procesie gojenia ulegają zniekształceniu , choćby tylko poprzez zgrubienie kostno - okostnowe występujące w okolicy złamania . Złamanie powoduje także bliznowate zniekształcenia w obrębie tkanek miękkich klatki piersiowej . Za biegłym przyjęto także , że występujące u powódki przed urazem schorzenia niewątpliwie powodowały utrudnienia w procesie leczenia i rehabilitacji , jednak przy tych obrażeniach stwierdzony trwały uszczerbek na zdrowiu dotyczyłby także osób nie obciążonych takimi schorzeniami.

Wyjaśniano dalej , że odpowiedzialność prawna pozwanego za wyrządzoną powódce szkodę wynikała z art. 34 ust. 1 , art. 35 i art. 36 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych . Przepis art. 445 § 1 k.c. w zw. z art. 444 § 1 k.c. przewiduje , że w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę . Przepisy kodeksu cywilnego nie zawierają przy tym żadnych kryteriów jakie należy uwzględniać przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia. W judykaturze przyjęto, iż w tym celu należy wziąć pod uwagę wszystkie okoliczności mające wpływ na rozmiar doznanej krzywdy , a zwłaszcza stopień i czas trwania cierpień fizycznych i psychicznych ( pobyt w szpitalu , bolesność zabiegów , operacje , czas leczenia itp. ) , trwałość skutków czynu niedozwolonego - kalectwo , oszpecenie , bezradność życiową , prognozy na przyszłość , wiek , niemożność wykonywania ulubionych prac , wykonywania zawodu , uprawiania sportu . Aprobowano wypowiedzi judykatury , że „ zadośćuczynienie ma mieć przede wszystkim charakter kompensacyjny , wobec czego jego wysokość nie może stanowić zapłaty symbolicznej , lecz musi przedstawiać jakąś ekonomicznie odczuwalną wartość . Jednocześnie wysokość ta nie może być nadmierną w stosunku do doznanej krzywdy , ale musi być "odpowiednia" w tym znaczeniu że powinna być - przy uwzględnieniu krzywdy poszkodowanego - utrzymana w rozsądnych granicach , odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa ” . Pozwany wypłacił powódce kwotę 35.000 zł zadośćuczynienia . Postępowanie dowodowe wykazało jednak , że powódka doznała poważnych obrażeń ciała , była przez długi czas hospitalizowana , poddawano ją wielu poważnym zabiegom operacyjnym , a następnie była wielokrotnie rehabilitowana w warunkach ambulatoryjnych i stacjonarnych . Leczenie i rehabilitacja wiązały się z bólem i cierpieniem , z poczuciem bezradności i skazaniem na opiekę i pomoc osób trzecich nawet w najprostszych czynnościach . Pomimo upływu ponad dwóch lat od wypadku nie odzyskała pełnej sprawności i nadal uzależniona jest od pomocy innych osób w niektórych czynnościach życia codziennego , co wiązało się dla niej z istotnym dyskomfortem . Stopień trwałego uszczerbku na zdrowiu w przypadku powódki biegły określił łącznie na 61 % . Wprawdzie procentowo określony uszczerbek służy jedynie jako pomocniczy środek ustalania rozmiaru odpowiedniego zadośćuczynienia , jednakże w sposób wymowny wskazywał na skalę zniszczeń organizmu powódki . Powódka stała się kaleką do końca życia , zmuszoną do kontynuowania leczenia i rehabilitacji . Musiała zrezygnować z dotychczasowego sposobu spędzania wolnego czasu , nie może wykonywać wszystkich czynności związanych z prowadzeniem domu . Bez wątpienia doznała i nadal doznaje negatywnych odczuć psychicznych . Stąd uznał Sąd Okręgowy , że należytą rekompensatą za doznaną przez powódkę krzywdę jest dochodzona pozwem kwota 180.000 zł , którą pomniejszono o wypłacone w toku postępowania likwidacyjnego 35.000 zł. Stąd z tytułu zadośćuczynienia za doznaną krzywdę zasądzono na rzecz powódki kwotę 145.000 zł.

Roszczenie o zadośćuczynienie ma charakter bezterminowy, winno być ono zatem spełnione w terminie wynikającym z wezwania ( art. 455 k.c. ) , przy uwzględnieniu dyspozycji art. 14 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych . Powódka zgłosiła pozwanemu żądanie zapłaty zadośćuczynienia w kwocie 80.000 zł w dniu 4 maja 2012 roku . Roszczenie to stało się zatem wymagalne po upływie 30 dni od zgłoszenia szkody , a zatem w dniu 4 kwietnia 2012 roku . W myśl art. 481 § 1 i 2 k.c. z kolejnym dniem pozwany pozostawał już w opóźnieniu , a powódce należały się odsetki ustawowe . Pozwany wypłacił powódce z tego tytułu początkowo kwotę 2.000 zł , a później jeszcze 33.000 zł . W świetle powyższego roszczenie z tytułu skapitalizowanych odsetek ustawowych mogło obejmować jedynie kwotę

45.0  zł ( 80.000 zł - 35.000 zł) . Uwzględniając stawkę roczną odsetek ustawowych ( 13 % ) obowiązujących w okresie objętym żądaniem , tj. od dnia 20 czerwca 2012 roku do dnia 14 maja 2013 roku należność z tego tytułu wyniosła 5.273,01 zł i taką też kwotę zasądzono od pozwanego na rzecz powódki . Zgodnie z art. 482 § 1 k.c. od zaległych odsetek można żądać odsetek za opóźnienie dopiero od chwili wytoczenia o nie powództwa , czyli od dnia 15 maja 2014 roku . Zgodnie z żądaniem powódki , na podstawie art. 482 § 1 k.c. zasądzono od pozwanego dalsze ustawowe odsetki od sumy zadośćuczynienia 50.000 zł ( objętego zgłoszeniem szkody z 4 maja 2012 roku ) , od dnia wytoczenia powództwa . Odnośnie dalszego zadośćuczynienia ( 95.000 zł), funkcję wezwania do zapłaty spełniało pismo z dnia 25 lutego 2014 roku , które zostało nadane w urzędzie pocztowym w dniu 26 lutego 2014 roku . Zważywszy , że było to roszczenie wymagające wyjaśnienia okoliczności decydujących o jego wysokości należało przyjąć , że powinno być ono spełnione w terminie 14 dni od dnia doręczenia pozwanemu wskazanego wyżej pisma , a zatem najpóźniej w dniu 17 marca 2014 roku . Z tych też względów odsetki od kwoty 95.000 zł zasądzono od dnia 18 marca 2014 roku .

Za usprawiedliwione co do zasady uznał Sąd Okręgowy roszczenie odszkodowawcze . Według art. 444 § 1 k.c. w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia , naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty . Należą do nich koszty leczenia i rehabilitacji oraz koszty wywołane koniecznością specjalnej opieki i pielęgnacji . Powódka domagała się odszkodowania z tytułu kosztów opieki za okres 6 tygodni następujących po okresie pierwszej hospitalizacji wskazując , że opieka ta była sprawowana przez jej wnuczkę E. K. w wymiarze 12 godzin dziennie . Do wyliczenia omawianego roszczenia przyjęto stawkę godzinową 10 zł , którą uznać należało za odpowiednią tym bardziej , że także pozwany posłużył się nią dla określenia wysokości wypłaconego już powódce odszkodowania z tego tytułu . Precyzyjne wykazanie wymiaru świadczeń opiekuńczych i pielęgnacyjnych koniecznych powódce nie było możliwe . Przepis art. 322 k.p.c. daje jednak możliwość ustalenia wysokości szkody według oceny sądu , opartej na rozważeniu wszystkich okoliczności sprawy . Z opinii biegłego z zakresu ortopedii wynikało , że w okresie objętym żądaniem pozwu powódka wymagała całodobowej opieki, a zatem przez 6 tygodni w wymiarze 504 godzin ( 6 tygodni x 7 dni x 12 h ) . Za okres objęty żądaniem pozwu powódce należało się więc odszkodowanie w kwocie 5.040 zł , które należało pomniejszyć o wypłacone już z tego tytułu 2.825 zł ( 5040 zł - 2825 zł ) . Z tych przyczyn zasądzono na rzecz powódki tytułem zwrotu kosztów opieki kwotę 2.215 zł , oddalając w pozostałym zakresie roszczenie. O ustawowych odsetkach od tej należności orzeczono na podstawie art. 481 § 1 i 2 k.c. przyjmując , że wezwanie do zapłaty tej należności sformułowane zostało już w zgłoszeniu szkody pozwanemu .

Powódka domagała się także zasądzenia kwoty 491,67 zł z tytułu wydatków na leczenie . Pozwany kwestionował , aby wydatki te pozostawały w związku z leczeniem obrażeń ciała doznanych przez powódkę w wyniku wypadku . Sąd Okręgowy uznał za wykazane koszty konsultacji ortopedycznej oraz wykonania blokady przeciwbólowej lewego kolana . Wprawdzie przed wypadkiem cierpiała na dolegliwości bólowe ze strony stawów kolanowych , jednakże były one na tyle niewielkie , że nie musiała korzystać z leczenia w poradni chirurgii urazowo - ortopedycznej . Problemy z opanowaniem dolegliwości bólowych stawów kolanowych pojawiły się dopiero po wypadku , co uzasadniało twierdzenie , że wskazany wyżej wydatek miał związek z leczeniem powypadkowym powódki . Powódka nie wykazała natomiast , aby zakup wszystkich z leków i parafarmaceutyków objętych przedstawionymi w sprawie fakturami pozostawał w związku z leczeniem następstw wypadku .

Skoro roszczenie o odszkodowanie ma charakter bezterminowy , winno być spełnione w terminie wynikającym z wezwania . Powódka wezwała pozwanego do zapłaty odszkodowania z tytułu poniesionych kosztów leczenia już w toku postępowania likwidacyjnego , pismem z dnia 25 kwietnia 2012 roku , doręczonym 4 maja 2012 roku . Odsetki od kwoty 250 zł zasądzono od dnia 15 maja 2013 roku - wedle Sądu Okręgowego - zgodnie z żądaniem .

Rozważał wreszcie Sąd pierwszej instancji czy powódka przyczyniła się do powstania szkody poprzez niezapięcie pasów bezpieczeństwa . Zgodnie z art. 362 k.c. jeżeli poszkodowany przyczynił się do powstania lub zwiększenia szkody , obowiązek jej naprawienia ulega odpowiedniemu zmniejszeniu stosownie do okoliczności , a zwłaszcza do

stopnia winy obu stron . Zgodnie z regułą wyrażoną w art. 6 k.c. ciężar dowodu przyczynienia spoczywa na pozwanym . Ciężarowi temu pozwany nie sprostał . Powódka zaś , zarówno w toku procesu , jak i w toku postępowania likwidacyjnego konsekwentnie twierdziła , że w czasie zdarzenia miała zapięte pasy bezpieczeństwa .

Powódka domagała się ustalenia , że pozwany będzie ponosił odpowiedzialność za mogące ujawnić się w przyszłości skutki wypadku z dnia 5 marca 2012 roku . Za dopuszczalnością takiego ustalenia na gruncie nowego stanu prawnego wypowiedział się Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 24 lutego 2009 roku ( w sprawie III CZP 2/09 ) , w której stwierdził, że pod rządem art. 442 1 § 3 k.c. powód dochodzący naprawienia szkody na osobie może mieć interes prawny w ustaleniu odpowiedzialności pozwanego za szkody mogące powstać w przyszłości . W myśl art. 189 k.p.c. powód może żądać ustalenia przez sąd istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego lub prawa , gdy ma w tym interes prawny . Z opinii biegłego wynikało , że stan zdrowia powódki w przyszłości może ulec pogorszeniu . W lewym stawie biodrowym powódki brak pełnego zrostu i nie można wykluczyć , że w przyszłości również ten staw będzie wymagał totalnej protezoplastyki . Biegły podkreślił, że konieczność usunięcia obecnego zespolenia i wykonania zabiegu protezoplastyki mogłaby skutkować zwiększeniem stopnia trwałego uszczerbku na zdrowiu powódki z omawianego tytułu . Ponadto zabieg taki wiąże się z dużym zagrożeniem dla zdrowia i życia pacjenta . Oczywistym było natomiast , że upływ czasu mógłby wpłynąć na trudności dowodowe w toku ewentualnego procesu , dotyczącego nowej szkody .

Apelację złożyło (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W. zaskarżając wyrok Sądu Okręgowego w Elblągu , w części uwzględniającej powództwo o zapłatę ponad kwotę 57.488,01 zł i w części ustalającej odpowiedzialność apelanta na przyszłość oraz w zakresie rozstrzygnięć o kosztach procesu i kosztach sądowych . Zarzucono naruszenie prawa procesowego przez błędną wykładnię art. 189 k.p.c. polegającą na ustaleniu , że powódka ma interes prawny w ustaleniu odpowiedzialności pozwanego za skutki wypadku , które mogą się ujawnić w przyszłości . Dojść miało także do przekroczenia granic swobodnej oceny dowodów przez uznanie opinii biegłego z zakresu ortopedii za fachową , jasną , zupełną i niesprzeczną , a nadto przyznanie zadośćuczynienia w kwocie rażąco zawyżonej . Brak wszechstronnego rozważenia zebranego materiału dowodowego wyrażać się miał w pominięciu s że według opinii biegłego prawy staw biodrowy dotknięty był zaawansowanymi zmianami zwyrodnieniowymi. Sprzeczność ustaleń Sądu z treścią materiału dowodowego polegać miała na uznaniu , że koszty konsultacji ortopedycznej i wykonania blokady przeciwbólowej kolana pozostają w związku przyczynowym z wypadkiem , podczas gdy z opinii biegłego z zakresu ortopedii wynikało , że przewlekły zespół bólowy obu stawów kolanowych jest procesem chorobowym nie mającym związku z wypadkiem . A. zarzucał także naruszenie art. 217 § 1 k.p.c. polegające na oddaleniu jego wniosku o przeprowadzenie dowodu z opinii kolejnego biegłego z zakresu chirurgii i ortopedii celem ustalenia jaki był zakres obrażeń odniesionych przez powódkę w wypadku , czy skutkują one trwałym uszczerbkiem na zdrowiu , a jeżeli tak to w jakiej wysokości , czy przed wypadkiem powódka cierpiała na choroby samoistne i które z objawów podawanych obecnie mają związek z wcześniejszymi chorobami i urazami , czy miały one wpływ na zwielokrotnienie skutków obrażeń powypadkowych . Sąd pierwszej instancji miał naruszyć także prawo materialne , to jest po pierwsze art. 445 § 1 k.c. przez błędną jego wykładnię i przyznanie powódce zadośćuczynienia w kwocie rażąco zawyżonej , a po drugie art. 444 § 1 k.c. przez błędną wykładnię prowadzącą do przyjęcia , że koszty konsultacji ortopedycznej i wykonania blokady przeciwbólowej kolana pozostają w związku przyczynowym w wypadkiem .

Wniesiono o przeprowadzenie dowodu z opinii kolejnego biegłego z zakresu chirurgii i ortopedii celem ustalenia jaki był zakres obrażeń odniesionych przez powódkę w wypadku , czy skutkują one trwałym uszczerbkiem na zdrowiu , a jeżeli tak to w jakiej wysokości, czy przed wypadkiem powódka cierpiała na choroby samoistne i które z objawów podawanych obecnie mają związek z wcześniejszymi chorobami i urazami , czy miały one wpływ na zwielokrotnienie skutków obrażeń powypadkowych .

Żądano zmiany wyroku i oddalenia powództwa ponad kwotę 57.488,01 zł, zasądzenie od powódki kosztów procesu i uchylenie orzeczenia o obciążeniu pozwanego kosztami sądowymi . Zważywszy na treść uzasadnienia apelacji sądzić należy , że oczekiwano także oddalenia powództwa o ustalenie . A. wniósł także o zasądzenie kosztów procesu za drugą instancję .

Jak chodzi o węzłowe zagadnienia z uzasadnienia apelacji to kwestionowano poprawność opinii biegłego z zakresu ortopedii , przekonując o słuszności wniosku o przeprowadzenie dowodu z opinii innego biegłego tej specjalności . Zarzucano , że wadliwie oceniono uszczerbek na zdrowiu związany z uszkodzeniem stawu biodrowego skoro zmiany w stawie biodrowym były tylko miernego stopnia , a powódka w związku z uszkodzeniem tego stawu nie odczuwa obecnie żadnych ograniczeń . Z dokumentacji medycznej nie wynika także aby u powódki doszło do zniekształcenia klatki piersiowej na skutek złamania żeber . Takie złamanie nie powoduje trwałego uszczerbku na zdrowiu . Wadliwie ustalono także , że w wypadku złamała żebra V - VIII, podczas gdy nie doszło w ogóle do złamania żebra VIII. Biegły pominął także wpływ schorzeń istniejących u powódki przed wypadkiem na stwierdzony u niej stopień uszczerbku na zdrowiu . W zakresie prawego stawu biodrowego uszczerbek ten powinien być wypadkową istniejących zmian zwyrodnieniowych i przebytego urazu . A. podkreśla wagę tej kwestii przypominając , że powódka tylko z uwagi na ustalony przez biegłego trwały uszczerbek na zdrowiu rozszerzyła powództwo do kwoty

145.0  zł . W pozwie za odpowiednie zadośćuczynienie uznawała kwotę 50.000 zł . Przyznana ostatecznie kwota 180.000 zł jest zaś rażąco zawyżona i nieadekwatna do doznanej przez powódkę krzywdy . Kwestionowano następnie zasądzone powódce odszkodowanie z tytułu kosztów leczenia ponieważ z opinii biegłego wynikało , że przewlekły zespół bólowy obu stawów kolanowych na tle zmian zwyrodnieniowych był procesem chorobowym ni mającym związku z przebytym wypadkiem . Orzeczenie o ustaleniu odpowiedzialności na przyszłość było zaś wadliwe bowiem powódka nie wykazała ryzyka wystąpienia dalszych następstw wypadku w przyszłości . Ponadto nie ustalenie takiej odpowiedzialności było bezcelowe skoro w myśl art. 442 1 § 3 k.p.c. w przypadku wystąpienia nowej szkody powódka będzie mogła dochodzić jej naprawienia w terminie trzech lat od powzięcia wiadomości o jej wystąpieniu.

E. M. złożyła odpowiedź na apelację domagając się jej oddalenia i zasądzenia kosztów postępowania apelacyjnego .

Sąd Apelacyjny w Gdańsku ustalił i zważył, co następuje :

Apelacja (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. okazała się po części zasadna , to jest trafne były zarzuty naruszenia prawa procesowego , a w konsekwencji wadliwego zastosowania prawa materialnego , prowadzące do zasądzenia E. M. zadośćuczynienia w kwocie nieodpowiadającej krzywdzie oraz odszkodowania obejmującego straty polegające na wydatkowaniu kosztów leczenia schorzeń niepowstałych na skutek wypadku drogowego z 5 marca 2012 roku .

Mnogość roszczeń powódki oraz zawiłości stanu faktycznego uzasadniają poczynienie wstępnych założeń odnośnie zagadnień objętych postępowaniem apelacyjnym - wobec uwzględnienia powództwa E. M. w części , wniesienia apelacji tylko przez pozwane Towarzystwo (...) i jej ograniczenia do wybranych rozstrzygnięć Sądu

Okręgowego . Wiadomo zatem , że nie ma potrzeby wracania do podstaw odpowiedzialności pozwanego zarówno w zakresie leżącego u jej podstaw deliktu, jakiego dopuści! się w dniu 5 marca 2012 roku S. M. , jak i ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej , uzasadniającego dochodzenia roszczeń bezpośrednio od ubezpieczyciela . Jasne jest także , że powódce przypada zadośćuczynienie ponad kwotę wypłaconą dotychczas dobrowolnie przez pozwanego , co oznacza , że była ona nieadekwatna do krzywdy . W związku z tym , że obecnie akceptowane przez pozwanego zadośćuczynienie wynosi 85.000 zł (łącznie z kwotą uiszczoną w postępowaniu ubezpieczeniowym ) to poza kognicja Sądu odwoławczego pozostaje rozstrzygniecie o skapitalizowanych odsetkach od zadośćuczynienia , zasądzonych w kwocie 5.273,01 zł , bowiem te obliczono od kwoty 45.000 zł dochodzonej , ale niewypłaconej w postępowaniu ubezpieczeniowym . Nie ma także wątpliwości odnośnie przypadającego powódce odszkodowania obejmującego nieuiszczone dotychczas koszty sprawowania nad nią opieki bezpośrednio po wypadku ( zasądzona przez Sąd Okręgowy kwota 2.215 zł ) . A. nie kwestionuje także roszczeń o odsetki , to jest nie podważa rozstrzygnięć o dacie początkowej naliczania tego świadczenia ubocznego . Nie roztrząsa się już także problematyki przyczynienia powódki do szkody . Ustalenia Sądu pierwszej instancji są w tym zakresie trafne , a wyprowadzone z nich wnioski słuszne , a zatem nie ma potrzeby wracania do tej kwestii.

Spór wiedzie się obecnie o zadośćuczynienie ponad kwotę 85.000 zł ( łącznie z świadczeniem spełnionym dobrowolnie ) , 250 zł odszkodowania z tytułu leczenia ortopedycznego stawu kolanowego oraz ustalenie odpowiedzialności na przyszłość .

Sąd odwoławczy przyjmuje ustalania faktyczne poczynione w pierwszej instancji , a zatem nie ma potrzeby ich ponownego przytaczania . Własne , odmienne ustalenia Sądu Apelacyjnego dotyczą roszczenia o odszkodowanie w kwocie 250 zł . Akceptując stwierdzenie , że w grudniu 2012 roku E. M. skorzystała z konsultacji ortopedycznej w Niepublicznym Zakładzie Opieki Zdrowotnej (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w O. oraz wykonano u niej wówczas tzw. blokadę przeciwbólową i poniosła ona z tego tytułu wydatek w wysokości 250 zł ( patrz faktura numer (...) - karta 42 ) , trzeba było nadto ustalić , że zabieg ten dotyczył lewego stawu kolanowego , a dolegliwości bólowe kolan występowały u powódki już przed wypadkiem . Stosowała wówczas dostępne środki łagodzące ból ( zeznania powódki - e-protokół z 14 października 2014 roku 41.30 ) . Biegły z zakresu chirurgii urazowo - ortopedycznej rozpoznał u E. M. występujące już przed wypadkiem zmiany

zwyrodnieniowe w stawach kolanowych ( wnioski opinii biegłego karta 331 ) . Z pomocy lekarskiej przy łagodzeniu nasilonych dolegliwości bólowych kolan skorzystała powódka dziewięć miesięcy po wypadku . Dokumentacja medyczna zgromadzona w związku z jej hospitalizacją ( patrz zwłaszcza karta informacyjna leczenia szpitalnego z 6 kwietnia 2012 roku - karta 18 ) oraz opinia biegłego nie wymieniają obrażeń ciała lokalizowanych w obrębie stawów kolanowych . Stąd związek przyczynowy pomiędzy nasilonymi dolegliwościami bólowymi tych stawów , a wypadkiem nie wynika ze stawianej wówczas diagnozy , ani z samej zależności czasowej pomiędzy wypadkiem , a ujawnianiem się jego następstw . Te bowiem opisano bezpośrednio po wypadku , ewentualnie w marcu 2012 roku , a następnie w sierpniu 2012 roku kiedy powstawała konieczność wykonywania u powódki kolejnych zabiegów . W konsekwencji oczekiwać należało dowodu istnienia związku pomiędzy wypadkiem , a dolegliwościami ze strony stawów kolanowych , a takiego w niniejszej sprawie nie przeprowadzono . W szczególności biegły w wyjaśnieniach z dnia 5 września 2014 roku powtórzył rozpoznanie zmian zwyrodnieniowych stawów ( e-protokół (...).04 , 1.10 ). Sama powódka ograniczyła się do spekulacji o przyczynach dolegliwości stawu kolanowego , mających leżeć w stosowaniu po wypadku tzw. wyciągu stabilizującego lewą kończynę ( wyjaśnienia informacyjne powódki - e-protokół z 5 września 2014 roku 14.00 , 17.40 ). W konsekwencji nie było podstaw do zasądzenia odszkodowania w kwocie 250 zł, ponieważ nie doznała takiego uszkodzenia ciała łub rozstroju zdrowia , który uzasadniałby czynienie takiego wydatku .

Własne ustalenia faktyczne Sądu odwoławczego dotyczą także zakresu obrażeń klatki piersiowej , choć czyni się je tylko dla porządku , stwierdzając że w wyniku wypadku doszło u powódki do złamania trzech żeber - V , VI i VII po stronie prawej . Dokumentacja medyczna jest niejasna . Wspomniana już karta informacyjna leczenia szpitalnego z 6 kwietnia 2012 roku wskazuje na złamanie żeber od V do VIII , ale już rentgen klatki piersiowej z 25 kwietnia 2013 roku potwierdza tylko stan po złamaniu żeber od V do VII . Biegły potwierdził w zasadzie złamanie trzech żeber , ale podkreślając , że uszczerbek na zdrowiu pozostały po tym urazie ocenia się jednako w przypadku uszkodzenia przynajmniej dwóch i więcej ( opinia biegłego karta 329 i jego wyjaśnienia e-protokół (...).24 ) . Stąd ustalenie , że nie doszło do uszkodzenia kolejnego żebra ma mniejsze znaczenie dla oceny rozmiaru krzywdy , zwłaszcza że wygojone złamania żeber nie dają obecnie dolegliwości . Opinię sporządził biegły po przeprowadzeniu badania powódki . Potwierdził zniekształcenia tkanki kostnej i tkanek miękkich okolicy złamań .

Trzeba wreszcie wskazać , że Sąd odwoławczy za odpowiednie zadośćuczynienie uznaje kwotę 140.000 zł biorąc za podstawę także ustalenia Sądu Okręgowego odnośnie schorzeń samoistnych , którymi obciążona była powódka jeszcze przed wypadkiem . Nie dość wyraźnie wskazano natomiast , że do tych schorzeń należały także zmiany zwyrodnieniowe stawów biodrowych . Cierpiała powódka na schorzenia adekwatne do jej wieku . Biegły odżegnywał się od oceny wpływu chorób samoistnych na zakres obrażeń i ich leczenie , ale raczej w kontekście ewentualnej redukcji procentowego trwałego uszczerbku na zdrowiu , uznając czynienie takich spekulacji niemożliwym ( patrz zwłaszcza wyjaśnienia biegłego e-protokół (...).05 ). Sąd Apelacyjny stwierdza , że stopień trwałego uszczerbku na zdrowiu ma tylko charakter pochodny względem ustaleń dotyczących uszkodzeń ciała wywołanych deliktem , ich leczenia oraz rehabilitacji oraz stopnia powrotu poszkodowanego do stanu sprzed wypadku . Odpowiedzialnego nie obciążają skutki schorzeń , na które cierpiał i cierpi poszkodowany i które pozostają bez związku z deliktem . Zwyrodnienie stawów występujące wcześniej u powódki i towarzyszące temu dolegliwości bólowe oraz niewielkie ograniczenia sprawności fizycznej wpływają na ocenę krzywdy powódki zmuszając do ograniczenia wysokości zadośćuczynienia.

Wyjaśnić należy zatem , że zgodnie z art. 445 § 1 k.c. w związku z art. 444 § 1 k.c. sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę , między innymi, w przypadku uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia . Zadośćuczynienie ma przede wszystkim charakter kompensacyjny i tym samym jego wysokość musi przedstawiać ekonomicznie odczuwalną wartość . Nie ulega wątpliwości , że trwały uszczerbek na zdrowiu jest jednym z wyznaczników wysokości zadośćuczynienia , określając w sposób procentowy jaka jest skala trwałych , negatywnych skutków wypadku u pokrzywdzonego . Nie można jednak przypisywać trwałemu uszczerbkowi na zdrowiu znaczenia kryterium kluczowego , służącego obliczeniu swoistego ryczałtu należnego poszkodowanemu . Drobiazgowe roztrząsanie zapisów stosowanego przez biegłego rozporządzenia , określającego na potrzeby ubezpieczeń społecznych rozmiar typowych uszczerbków na zdrowiu , jest zbędne . Wywoływanie kolejnej opinii zmierzającej do przybliżenia tych zagadnień nie miało uzasadnienia i wniosek apelanta o dopuszczenie dowodu z opinii innego biegłego oddalono . Ustalając wysokość należnego powódce zadośćuczynienia należało mieć na uwadze fakt , że doznała ona poważnych obrażeń ciała . Długotrwałe dolegliwości bólowe były w tym przypadku nieuchronne , a ograniczenie zdolności do wykonywania czynności życia codziennego - rzeczywiste . Proces leczenia i rehabilitacji był długotrwały , wymagał pięciu zabiegów chirurgiczny , w tym rozległej operacji endoprotezowania prawego stawu biodrowego . Obecnie powódka doznaje

znacznych ograniczeń w codziennym funkcjonowaniu , ale wiążą się one z nieuzyskaniem zrostu w lewym stawie biodrowym . Jednocześnie jednak część obrażeń wyleczono bez dalszych konsekwencji . Rzecz dotyczy stłuczenia płuca oraz złamania kości nosowych i żeber , które dając podstawy do stwierdzenia uszczerbku na zdrowiu , nie manifestują się jednak dolegliwościami i ograniczeniami , na które uskarżałaby się powódka . Uszkodzenia prawego stawu biodrowego były rozległe , wymagały ostatecznie zastąpienia stawu biodrowego protezą , ale wyniki zastosowanej terapii uznano za dobre , nie niosące ze sobą dalszych , istotnych dolegliwości. Początkowe trudności w funkcjonowaniu psychicznym nie utrwaliły się i u powódki nie stwierdza się istotnych zaburzeń adaptacyjnych . Wszystkie powołane argumenty skłaniały ku uznaniu , że dochodzona przez powódkę kwota 180.000 zł zadośćuczynienia była jednak rażąco przeszacowana . Nie bez znaczenia było i to , że w chwili wytoczenia powództwa zakres obrażeń był znany , powódka poruszała się przy pomocy kul łokciowych , nie spodziewała się poprawy stanu zdrowia . Żądała wówczas zadośćuczynienia w wysokości 50.000 zł, które wraz z kwotą dobrowolnie wypłaconą przez pozwanego zamykałoby się kwotą 85.000 zł . Do rozszerzenia powództwa doszło natomiast po opinii biegłego z zakresu chirurgii urazowo - ortopedycznej i motywowane było ustalonym trwałym uszczerbkiem na zdrowiu . Wyżej wyjaśniano już znaczenie ustaleń o procentowym uszczerbku na zdrowiu , a obecnie podkreślić można , że stopień tego uszczerbku nie rodzi krzywdy bowiem ta wynika z dolegliwości fizycznych i psychicznych wywołanych deliktem . Stąd stwierdzenie większego procesowego uszczerbku na zdrowiu w toku postępowania sądowego nie stanowi przesłanki potęgującej krzywdę . Ocena jej rozmiaru nadal dokonywana jest na gruncie rodzaju i stopnia intensywności cierpień fizycznych lub psychicznych , czasu ich trwania , nieodwracalności skutków urazu , wpływ skutków wypadku na dotychczasowy styl życia pokrzywdzonego , szans na przyszłość , a także poczucia nieprzydatności społecznej czy wywołanej następstwem deliktu bezradności życiowej pokrzywdzonego .

Sąd Apelacyjny w Gdańsku na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. zmienił zatem zaskarżony wyrok w ten sposób , że zasądził od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz powódki E. M. kwotę 105.000 zł należnego jej zadośćuczynienia , ponad wypłacone już przez pozwanego dobrowolnie 35.000 zł, z odsetkami ustawowymi od kwot 50.000 zł od dnia 15 maja 2013 roku do dnia zapłaty i

55.0  zł od dnia 18 marca 2014 roku do dnia zapłaty . Odsetki od wymienionych kwot oraz skapitalizowanych odsetek w kwocie 5.273,01 zł i odszkodowania w wysokości 2.215 zł ,

zasądzono jak w pierwszej instancji . Powództwo o zasądzenie odszkodowania w kwocie 250 zł i zadośćuczynienia w kwocie 40.000 zł oddalono .

W pozostałej części apelację oddalono na mocy art. 385 k.p.c. , w tym odnośnie żądania zmiany wyroku i oddalenia powództwa o ustalenie odpowiedzialności pozwanego na przyszłość . W tym zakresie ustalenia i rozważania Sądu Okręgowego przekonują , również jak chodzi o interes prawny powódki w uzyskaniu takiego orzeczenia . Przypomnieć należy tylko o możliwych dalszych następstwach obrażeń doznanych w wypadku w postaci destabilizacji zespoleń kości , niepewności co do stanu lewego stawu biodrowego oraz możliwym obluzowania endoprotezy ( wyjaśnienia biegłego e-protokół (...).12 , 1.14 , 1.45 ).

Zmiana orzeczenia o kosztach procesu wynikała z potrzeby ich stosunkowego rozdzielenia , opartego na art. 100 k.p.c. Powódka ostała się ze swoimi żądaniami w 72 % - z żądanej kwoty 156.617,52 zł zasądzono jej kwotę 112.488,01 zł . Powódka uiściła opłatę od pozwu ( 2.779 zł) , zaliczkę na wydatki ( 1.200 zł) i pokryła wynagrodzenie pełnomocnika wraz z opłatą skarbową od pełnomocnictwa ( 3.617 zł) - razem 7.596 zł . Pozwana Spółka poniosła koszty wynagrodzenia pełnomocnika wraz z opłatą skarbową od pełnomocnictwa ( 3.617 zł ) oraz zaliczki na wydatki ( 500 zł ) . Suma kosztów poniesionych przez strony wyniosła 11.713 zł , z czego powódkę obciąża 28 % , czyli 3.280 zł , a poniosła koszty o 4.316 zł wyższe i taką kwotę jej zasądzono , zmieniając zaskarżony wyrok w punkcie V .

O nieuiszczonych kosztach sądowych , a w tym brakującej opłacie związanej z rozszerzeniem powództwa i wydatkach niepokrytych z zaliczek , łącznie kwocie 5.524,11 zł orzeczono na podstawie art. 113 ust. 1 u.k.s.c. w związku z art. 100 k.p.c. obciążając strony tymi kosztami w rozmiarze adekwatnym do stopnia w jakim uległy ze swoimi żądaniami . Stąd zmiana zaskarżonego wyroku w punkcie VII i nakazanie aby pobrać na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Okręgowego w Elblągu : od powódki kwotę 1.546,75 zł i od pozwanego kwotę 3.977,36 zł.

O kosztach procesu za drugą instancję orzeczono na podstawie art. 100 k.p.c. w związku z art. 391 § 1 k.p.c. , wobec częściowego tylko uwzględnienia apelacji , dokonując ich stosunkowego rozdziału . Wartość przedmiotu zaskarżenia wyniosła 95.250 zł , a apelację uwzględniono do kwoty 40.250 zl , czyli w 42 % . Strony wyłożył koszty zastępstwa procesowego w kwotach po 2.700 zł , a apelant nadto 4.763 zł opłaty od apelacji . W ustalonej w ten sposób sumie kosztów w wysokości 10.163 zł pozwaną Spółkę obciąża 58 % , czyli 5.895 zł, a poniosła koszty o 1.568 zł wyższe (7.463 zł – 5.895 zł). Stąd zasądzenie tej kwoty od powódki.