Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt: I ACa 523/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 11 lipca 2012 r.

Sąd Apelacyjny w Łodzi I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Anna Miastkowska

Sędziowie:

SSA Alicja Myszkowska (spr.)

SSO del. Anna Beniak

Protokolant:

st. sekr. sądowy Julita Postolska

po rozpoznaniu w dniu 11 lipca 2012 r. w Łodzi

na rozprawie

sprawy z powództwa Z. G.

przeciwko R. R. Naczelnemu (...) i (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w W.

o ochronę dóbr osobistych i zadośćuczynienie

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Okręgowego w Łodzi

z dnia 1 marca 2012 r. sygn. akt I C 216/11

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od Z. G. na rzecz R. R. Naczelnego (...) i (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w W. solidarnie kwotę 1.800 (jeden tysiąc osiemset) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Sygn. akt I ACa 523/12

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia l marca 2012 r., wydanym w sprawie z powództwa Z. G. przeciwko R. S. oraz (...) Spółce z o.o. w W. o ochronę dóbr osobistych Sąd Okręgowy w Łodzi nakazał pozwanemu usunięcie następujących komentarzy internautów zamieszczonych na stronie internetowej (...) Spółka z o.o. w W.:

autor: OLO, temat: uwaga konkurs, data komentarza: 14 stycznia 2011 r. g. 19.49, autor: pegi. temat: w sumie szkoda żeby odszedł, data komentarza: 12 stycznia 2011 r. g. 19.53, autor: J., temat: nachapać się, data komentarza: 12 stycznia 2011 r. g. 16.51, autor: pegi, temat: dajmy już spokój temu gnojowi, data komentarza: 12 stycznia 2011 r. g. 15.16, autor: Mors, temat: widzę, data komentarza: 8 stycznia 2011 r. g. 15.54, autor: dynia, temat: taczka czeka, data komentarza: 8 stycznia 2011 r. g. 15.38, autor: gość, temat: tak wygląda (...). data komentarza: 8 stycznia 2011 r. g. 14.35, autor: bezrobotny, temat: społeczny likwidator, data komentarza: 8 stycznia 2011 r. g. 13.37,

autor: ja, temat: umie jeszcze jedno, data komentarza: 8 stycznia 2011 r. g. 17.54, autor: kasa, kasa, temat: hehehe, data komentarza: 8 stycznia 2011 r. g. 17.48, autor. K. D., temat: C. chmury, data komentarza: 8 stycznia 2011 r. g. 17.38, autor: „E'\ temat: era G. dobiega końca, data komentarza: 8 stycznia 2011 r. g. 17.23, autor: g., temat: głosujcie, data komentarza: 8 stycznia 2011 r. g. 16.39, autor: antyG, temat: ale dyrekcja (...), data komentarza: 8 stycznia 2011 r. g. 21.53, autor: mj 108. temat: koń by się uśmiał, data komentarza: 8 stycznia 2011 r. g. 19.30,

autor: (...), temat: D., data komentarza: 8 stycznia 2011 r. g. 11.32, autor: J., temat: K., data komentarza: 8 stycznia 2011 r. g. 17.58, autor: opm. temat: gajewski, data komentarza: 8 stycznia 2011 r. g. 9.32, autor: antyG, temat: piłkarz, data komentarza: 8 stycznia 2011 r. g. 21.42,

autor: K., temat: (brak), data komentarza: 11 stycznia 2011 r. g. 12.34, autor: lolo, temat: SZMATKA, data komentarza: 11 stycznia 2011 r. g. 11.55; zasądził od (...) Spółki z o.o. w W. na rzecz powoda kwotę 5.000 złotych z ustawowymi odsetkami od dnia 1 marca 2012 roku do dnia zapłaty; oddalił powództwo w pozostałym zakresie w stosunku do (...) Spółki z o.o. w W.; oddalił powództwo w całości przeciwko R. S. i orzekł o kosztach procesu.

Powyższy wyrok zapadł na podstawie ustaleń faktycznych poczynionych przez Sąd Okręgowy, które Sąd Apelacyjny w pełni podziela i przyjmuje za własne, a których najistotniejsze elementy przedstawiają się następująco.

W wydaniu sobotnio - niedzielnym dziennika Polska Dziennik (...) z dnia 8 - 9 stycznia 2011 r. ukazał się na stronie 1 i 4 artykuł autorstwa M. P. (1), zatytułowany: „Komornik zajmie pensję wicedyrektora (...) ?", którego treść wskazywała na to, że Z. G., wicedyrektor (...) w Ł., jest winien pracodawcy kwotę ponad 6.000 zł, jaką uzyskał tytułem odprawy, po zwolnieniu go z pracy w 2009 r. Jego stanowisko zostało wtedy zlikwidowane, a propozycji przeniesienia na inne nie przyjął. Z. G. na mocy orzeczenia Sądu został przywrócony do pracy, do której powrócił a następnie awansował na stanowisko wicedyrektora, nie oddał jednak uprzednio uzyskanej odprawy. We wrześniu tłumaczył, że o tym czy pieniądze powinien zwrócić zadecydują prawnicy. Ci jednak orzekli, że odprawę musi zwrócić, skoro (...) zatrudnił go na nowo. Z treści artykułu wynika, iż Z. G. podpisał nawet oświadczenie, że rozliczy się do końca 2010 r.

W artykule zacytowano wypowiedź wiceprezydenta Ł. K. P., który stwierdził, że Z. G. nie wywiązał się z obietnicy, w związku z czym sprawa trafi do komornika, wyczerpane zostały bowiem sposoby polubownego załatwienia sprawy.

W artykule podano także, iż dyrektor Z. G. korzysta od kilku miesięcy z samochodu marki P. (...), który użyczyła mu prywatna firma ogrodnicza, co zostało odnotowane w księgowości, bo Z. G. uzyskuje z (...) ryczałt na używanie prywatnego auta do celów służbowych. Okazało się jednak, że powyższa firma startowała w co najmniej jednym konkursie ofert, ogłoszonym przez (...) i przegrała. W artykule zacytowano wypowiedź K. P., który stwierdził, że ustawa o pracownikach samorządowych nie zabrania korzystania z takiego użyczenia, to jednak budzi to moralne wątpliwości. Powód powinien był bowiem w chwili, gdy firma wystartowała w konkursie, zaprzestać korzystania z auta dla czystości sprawy. W artykule przywołano także wypowiedź Dyrektora Wydziału (...) Urzędu Miasta Ł. L. G., która zapewniła, że przeprowadzi szczegółową kontrolę dokumentacji wszelkich usług świadczonych na rzecz (...) przez firmę, która użyczyła pojazdu. K. P. stwierdził, że czeka na wyniki kontroli i obecnie za wcześnie mówić o konsekwencjach wobec powoda.

Autorka artykułu podała także, że Z. G. mimo podejmowanych w dniu poprzednim wielokrotnych prób skontaktowania się z nim, nie znalazł czasu, by skomentować sprawę. Najpierw - jak mówiła jego sekretarka - miał spotkanie, a potem pojechał do magistratu. Obok artykułu zamieszczone zostało zdjęcie powoda.

Treść tego artykułu wraz z wizerunkiem powoda została również zamieszczona na stronie internetowej www.naszemiasto.pl, pod którym opublikowane zostały komentarze internautów.

Powód po publikacji powyższego artykułu był zmuszony tłumaczyć podległym sobie pracownikom, że w artykule są zawarte pomówienia, oraz że artykuł nie jest zgodny z prawdą

Pracownicy zatrudnieni w (...) w Ł. uważali powoda za człowieka uczciwego, byli przekonani, że artykuł nie zawiera prawdziwych informacji o powodzie. Treść komentarzy internautów odebrali jako nieprzyjemne i wulgarne.

Pozwany R. S. na skutek częściowo uwzględnionych żądań powoda zamieścił w Dzienniku (...) z dnia 29 stycznia 2011 roku sprostowanie o treści: „W nawiązaniu do materiału prasowego pt: Komornik zabierze pensję wicedyrektorowi (...)? zamieszczonego w Polska Dziennik (...) z dnia 8 stycznia 2011 r. informuję, iż zawarte w nim informacje oraz sugestia wynikająca z jego tytułu są nieprawdziwe. Brak jest możliwości zajęcia mojego wynagrodzenia za pracę w trybie postępowania egzekucyjnego (przez komornika) wobec braku wyroku sądu bądź innego tytułu egzekucyjnego w tym zakresie. Żadne postępowanie sądowe z powództwa (...) u przeciwko mnie o zwrot otrzymanej odprawy nie toczy się i nie toczyło się. Nieprawdziwa jest również informacja jakobym użytkował samochód marki P. (...) w zamian za jakiekolwiek korzyści. Pojazd ten został przeze mnie zakupiony za cenę rynkową w dniu 16 czerwca 2010 r„ a przeniesienie jego własności nastąpiło w dniu 27 października 2010 r„ natomiast w okresie VII - X 2010 użytkowałem go z uwagi na toczące się postępowanie o zapłatę odszkodowania pomiędzy poprzednim właścicielem a osobami trzecimi. Z. G.”.

Sprostowanie zostało opublikowane w tym samym dziale, co tekst artykułu z dnia 8 stycznia 2011 r. i tą samą czcionką.

W dniu 1 lutego 2011 roku pełniący obowiązki dyrektora (...)w Ł. J. K. wypowiedział powodowi umowę o pracę z zachowaniem trzymiesięcznego okresu wypowiedzenia. Jako przyczynę wypowiedzenia wskazano utratę zaufania pracodawcy podważającą wiarygodność pracownika na obecnie zajmowanym stanowisku i uniemożliwiającą kontynuowanie przez niego obowiązków pracowniczych. Przejawem nagannego zachowania, które miało wpływ na wypowiedzenie powodowi umowy było rażąco naganne w społecznej ocenie odnoszenie się do podwładnych, mające miejsce wielokrotnie i w sposób powtarzający się, ujawnianie osobom trzecim wiadomości mających charakter poufny u pracodawcy, stawianie pracodawcy w fałszywym świetle i podawanie nieprawdy o pracodawcy w kontaktach z prasą oraz korzystanie z samochodu stanowiącego własność osoby trzeciej wykonującej odpłatne zlecenia na rzecz pracodawcy, co budzi wątpliwości co do bezstronności przy wyborze beneficjentów wydatków publicznych.

Przyczyną wypowiedzenia umowy o pracę powodowi nie była publikacja przedmiotowego artykułu.

Powód Z. G. był zatrudniony przez (...) w Ł. w oparciu o umowę o pracę na czas nieokreślony na stanowisku menadżera sportu. W dniu 28 maja 2009 roku pracodawca wypowiedział powodowi umowę o pracę z zachowaniem trzymiesięcznego okresu wypowiedzenia. W związku z rozwiązaniem stosunku pracy powodowi przyznana została odprawa pieniężna w wysokości 7.621,03 zł.

Wyrokiem z dnia 29 października 2009 roku Sąd Rejonowy dla Łodzi - Śródmieścia w Łodzi przywrócił powoda do pracy w (...) w L. na poprzednich warunkach pracy i płacy, to jest na stanowisku menadżera sportu. Sąd Okręgowy w Łodzi oddalił apelację od powyższego wyroku, który jest prawomocny do dnia 4 marca 2010 roku.

Z uwagi na przywrócenie powoda do pracy, został on wezwany przez pracodawcę do zwrotu przyznanej mu odprawy pieniężnej. Powód zobowiązał się dokonać jej zwrotu w terminie do końca grudnia 2010 r. Obowiązku tego jednak nie wykonał.

Powód złożył w dniu 21 grudnia 2010 roku oświadczenie adresowane do (...) w Ł. o potrąceniu jego wierzytelności z tytułu wyrównania wynagrodzenia za okres od 1 maja 2007 do 31 stycznia 2008 r. w wysokości 12.697,76 zł z wierzytelnością, jaką (...) ma względem niego z tytułu wypłaconej odprawy w kwocie 7.621.76 złotych.

(...) w Ł. wystąpił w dniu 21 stycznia 2011 roku przeciwko powodowi z powództwem zwrot przedmiotowej odprawy. Sąd Rejonowy dla Łodzi Śródmieścia w Łodzi w dniu 15 lutego 2011 roku w sprawie sygn. akt XI Np. 9/11 wydał przeciwko powodowi nakaz zapłaty, który w wyniku zaskarżenia przez powoda został ostatecznie wyrokiem Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Łodzi z dnia 18 października 2011 roku wydanym w sprawie sygn. akt VII Pa 173/11 na skutek apelacji powoda od wyroku Sądu Rejonowego dla Łodzi - Śródmieścia w Łodzi z dnia 31 maja 2011 roku w sprawie sygn. akt XI Pm 3/11 uchylony w całości, zaś powództwo dochodzone przez (...) w Ł. zostało oddalone, wobec uwzględnienia zarzutu potrącenia.

Powód zawarł w dniu 1 lipca 2010 roku z M. U. umowę użyczenia samochodu osobowego marki P. (...) o nr rej. (...), rok produkcji 2005, nr VIN: (...).

W dniu 16 sierpnia 2010 roku powód zawarł z pracodawcą (...) w Ł. reprezentowanym przez p.o. dyrektora J. K. umowę o używanie powyższego samochodu do celów służbowych, z tytułu której pracodawca zobowiązany był do zwrotu kosztów używania samochodu przez zapłatę ustalonego ryczałtu.

Powód zawarł w październiku 2010 r. z M. U. umowę sprzedaży przedmiotowego samochodu, która była poprzedzona umową przedwstępną, w dacie zawarcia, której powód uiścił na rzecz sprzedawcy 50% umówionej ceny.

W czasie zawarcia umowy przedwstępnej powód był menadżerem sportu.

Powód nie złożył umowy sprzedaży w (...) w Ł..

M. U. jest właścicielem firmy Przedsiębiorstwo (...) w Ł., która świadczyła usługi na rzecz (...) w Ł. w latach: 2002 (na kwotę 12.839,20 złotych), 2005 (na kwotę 6.108.54 złotych). 2008 (na kwotę 1.167.58 złotych), w 2010 roku na kwotę 2.2842 złote).

M. P. (1) - autorka przedmiotowego artykułu uzyskiwała zawarte w nim informacje od dyrektora Wydziału (...) Urzędu Miasta Ł. L. G., która udzieliła odpowiedzi na zadane pytania w drodze mailowej oraz wiceprezydenta Miasta Ł. K. P., który nadzoruje Wydział (...).

Dyrektor Wydziału (...) odpowiedziała dziennikarce, po uzyskaniu informacji od dyrektora (...) w Ł. J. K..

Po raz pierwszy o konieczności zwrotu przez powoda odprawy pieniężnej M. P. (1) pisała artykuł we wrześniu 2010 roku. W rozmowie telefonicznej uzyskała wówczas od powoda informację, iż po rozmowie z prawnikami pracodawcy zapadną decyzje czy musi zwrócić odprawę na rzecz (...) w Ł..

Wiceprezydent Miasta Ł. K. P. powiedział dziennikarce, że została wyczerpana droga polubownego załatwienia sporu z powodem w przedmiocie zwrotu odprawy oraz że z pewnością trzeba tę należność wyegzekwować po przeprowadzeniu określonych procedur, wykorzystać do ściągnięcia należności komornika. Podkreślał, że powód zobowiązał się zwrócić odprawę do końca 2010 roku.

Odnośnie używania przez powoda samochodu należącego do prywatnej firmy wiceprezydent P., powiedział, że nie jest to sprzeczne z prawem, ale budzi pewne wątpliwości etyczne. Oświadczył nadto, iż sprawę należy skontrolować oraz że wydał stosowne polecenia dyrektorowi Wydziału (...).

Bezpośrednio przed publikacją artykułu M. P. (1) próbowała kilkakrotnie skontaktować się z powodem, lecz uzyskała jedynie podczas rozmowy telefonicznej z sekretarką wiadomość, że powód jest na spotkaniu, a następnie, że udał się do (...). Pisząc przedmiotowy artykuł M. P. (1) bezskutecznie próbowała uzyskać numer telefonu komórkowego do powoda.

Numer służbowego telefonu komórkowego powoda nie był ujawniony na stronie internetowej.

W dniu, w którym M. P. (1) próbowała skontaktować się telefonicznie z powodem, fotoreporterzy przyjechali do powoda i wykonali fotografię, która następnie została zamieszczona obok opublikowanego artykułu.

Wyrokiem z dnia 30 listopada 2011 roku wydanym w sprawie sygn. akt XI P 179/11 Sąd Rejonowy dla Łodzi Śródmieścia w Łodzi przywrócił powoda do pracy w (...) w Ł. na poprzednich warunkach pracy i płacy. Wyrok wydany w tym przedmiocie jest nieprawomocny.

Przedmiotowy artykuł został usunięty z internetu w dniu 11 marca 2011 r., godz. 13.15. lecz nadał jest dostępny na potrzeby administracyjne oraz na potrzeby toczących się postępowań. Wyszukanie takiego artykułu przez zwykłego użytkownika jest w zasadzie niemożliwe. Istnieje możliwość usunięcia obraźliwych komentarzy bez potrzeby logowania. Każdy może to zrobić używając przycisku „zgłoś naruszenie”, a wówczas komentarz zostanie automatycznie usunięty, zaś administratorzy portalu uzyskają zgłoszenie, że nastąpiło naruszenie regulaminu forum. Operator śledzi we własnym zakresie treść komentarzy i usuwa te, które są sprzeczne z prawem, w tym naruszające prawa osób trzecich lub sprzeczne z zasadami współżycia społecznego lub dobrymi obyczajami.

Sąd uznał za niewiarygodne zeznania powoda w zakresie, w jakim twierdził, że numer jego telefonu służbowego był dostępny na stronie internetowej, gdyż okoliczność tę wyraźnie zaprzeczyła treść pisma (...) w Ł. z dnia 23 sierpnia 2011 r. jak również twierdzeniami, iż zawiadomił pracodawcę o nabyciu na własność użytkowanego od M. U. samochodu, gdyż jak wynika z pisma (...) w Ł. z dnia 15 grudnia 2011 roku powód nigdy nie złożył umowy nabycia samochodu marki P. (...) o nr rej. (...), zaś do umowy o używanie posiadanego samochodu do celów służbowych załączył kserokopię dowodu rejestracyjnego wydaną w dniu 25 stycznia 2011 roku.

Sąd uznał, iż atrybutu wiarygodności nie posiadają także zeznania w części dotyczącej skutków przedmiotowej publikacji, w tym w szczególności w postaci zwolnienia go z pracy. Twierdzenia te w ocenie Sądu są gołosłowne, wynikają z subiektywnych odczuć powoda, które nie znajdują oparcia w żadnych obiektywnych dowodach.

Przy tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Okręgowy ustalił, że powództwo jest uzasadnione w części.

Sąd Okręgowy stwierdził bowiem, że nie doszło do naruszenia dóbr osobistych powoda poprzez publikację zakwestionowanego artykułu na łamach (...) uznając, że informacje podane w przedmiotowym artykule są zgodne z prawdą. Jak podkreślono w uzasadnieniu dotyczyło to faktu zwolnienia powoda z pracy, związanej z tym wypłaty odprawy, następującego później przywrócenia do pracy i obowiązku zwrotu kwoty pobranej jako odprawa, czego do końca grudnia 2010 r. powód nie uczynił. Za bezsporną została uznana okoliczność korzystania przez powoda z pojazdu P., na podstawie umowy użyczenia oraz faktu brania udziału w przetargach organizowanych przez (...) firmy (...) należącej do właściciela pojazdu M. U..

Jak podkreślił Sąd I instancji posłużenie się wizerunkiem powoda jako osoby powszechnie znanej w związku z pełnieniem funkcji publicznej mogło nastąpić bez jego zgody w myśl art. 81 ust 2 pkt 1 ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych.

W konsekwencji Sąd stwierdził iż brak jest podstaw do uznania odpowiedzialności R. S. w myśl art. 23 i 24 oraz 448 kc.

Sąd Okręgowy stwierdził, natomiast iż doszło do naruszenia dóbr osobistych powoda poprzez opublikowanie przez pozwanego P. sp z o.o. w W. obraźliwych komentarzy internautów w wydaniu internetowym dziennika. Jako podstawę odpowiedzialności wymienionego pozwanego wskazano art. 23 i 24 kc w zw z art. 38 ust 1 i art. 54 ustawy Prawo prasowe.

Ponadto Sąd zwrócił uwagę na pkt 5.1 regulaminu serwisu www.naszemiasto.pl, z którego wynika obowiązek usuwania przez moderatora komentarzy sprzecznych z prawem, naruszających prawa osób trzecich, sprzecznych z zasadami współżycia społecznego i dobrymi obyczajami.

Dokonując oceny komentarzy internautów zamieszczonych na forum internetowym Sąd stwierdził, iż mają one nieprzyzwoity i wulgarny charakter i jako takie obrażają dobre imię powoda, zaś brak ich usunięcia jest działaniem bezprawnym w myśl art. 24 § 1 kc co uzasadnia odpowiedzialność cywilną P. sp z o.o. w W.. Powyższe skutkowało uznaniem zasadności powództwa w zakresie żądania usunięcia zakwestionowanych wpisów na stronie internetowej.

Ponadto na podstawie art. 448 kc w zw z art. 24 kc Sąd I instancji przyznał zadośćuczynienie za doznaną krzywdę w wysokości 5 000 zł. W pozostałej części powództwo podlegało oddaleniu jako nieuzasadnione.

O kosztach postępowania orzeczono w myśl art. 98 kpc.

Powód zaskarżył wyrok apelacją w zakresie pkt. III, IV, V zarzucając obrazę przepisów prawa materialnego:

- art. 448 k.c. w zw. z art. 23 k.c. i art. 24 k.c. w zw. z art. 12 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 26 stycznia 1984 r. prawo prasowe poprzez niewłaściwą wykładnię i bezzasadne uznanie, iż publikacja pt. „Komornik zabierze pensję wicedyrektorowi (...) ?" nie narusza dóbr osobistych powoda i nie nosi znamion bezprawności, w sytuacji gdy wskutek bezprawnego niedołożenia staranności przez autorkę publikacji doszło do naruszenia dobrego imienia powoda i zaufania niezbędnego dla wykonywanej przez powoda pracy zawodowej;

- art. 448 k.c. w zw. z art. 24 k.c. poprzez niewłaściwą wykładnię i zasądzenie od pozwanego (...) sp. z o.o. kwoty 5 000 zł tytułem zadośćuczynienie za naruszenie dóbr osobistych powoda, w sytuacji gdy charakter inwektyw zawartych w komentarzach, ich zasięg i ogólnodostępność spowodowały niematerialną szkodę dla powoda, a której w/w kwota nie jest w stanie wyrównać, jako nieadekwatna;

Ponadto skarżący zarzucił rozstrzygnięciu obrazę przepisów prawa procesowego, art. 233 k.p.c. poprzez dowolną, a nie swobodną ocenę materiału dowodowego, a zwłaszcza:

- zeznań świadków M. P. (1), L. G., J. K. i K. P., w zakresie okoliczności związanych z głównymi tezami publikacji oraz przebiegiem procesu przekazywania informacji autorce publikacji:

- pisma z dnia 4 stycznia 2011 r., z którego wynika, iż autorka znała temat publikacji, a zwłaszcza jej główne tezy, wcześniej i nie dokonała ich konfrontacji z powodem.

Powyższe naruszenia skutkowały zdaniem skarżącego błędem w ustaleniach stanu faktycznego poprzez: bezzasadne ustalenie, iż w dacie publikacji istniały nierozliczone wierzytelności (...) względem powoda, w sytuacji gdy powód złożył skuteczne oświadczenie o potrąceniu, co rodzi skutki z art. 498 k.c. i 499 k.c.; zdeprecjonowanie okoliczności, iż: autorka publikacji, która znała temat publikacji i jej główne tezy co najmniej od dnia 4 stycznia 2012 r., rozpoczęła usiłowania skontaktowania się z powodem, ostatniego dnia - tuż przed przekazaniem materiału prasowego do druku; fotograf wykonujący zdjęcie powoda do publikacji potrafili skutecznie skontaktować się z powodem i umówić na spotkanie, zaś autorka artykułu prasowego nie; w dacie zawierania umowy przedwstępnej sprzedaży oraz umowy użyczenia pojazdu marki P. (...) powód był szeregowym pracownikiem jednostki budżetowej - (...); powód, jako manager sporu, a następnie wicedyrektor ds. sportu, u żadnej mierze nie uczestniczył w procedurach przetargowych.

W konkluzji skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i uwzględnienie powództwa w całości, zasądzenie od pozwanych na rzecz powoda kosztów postępowania za obie instancje, według norm prawem przepisanych, ewentualnie uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania sądowi I instancji wraz z orzeczeniem o kosztach sądowych.

Sąd Apelacyjny zważył co następuje

Sąd Apelacyjny po ponownym przeanalizowaniu zebranego materiału dowodowego podziela ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd I instancji.

Wbrew odmiennemu przekonaniu pozwanego ocena wiarygodności i mocy dowodów przeprowadzonych w sprawie została dokonana w sposób rzetelny, zgodnie z wymogami określonymi w art. 233 § 1 kpc. W myśl przywołanego przepisu sąd orzekający w sprawie dysponuje swobodą oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego, a zarzut naruszenia tego uprawnienia tylko wtedy może być uznany za usprawiedliwiony, jeżeli sąd zaprezentuje rozumowanie sprzeczne z regułami logiki, zasadami wiedzy, bądź doświadczeniem życiowym. Sprzeczność istotnych ustaleń sądu z treścią zebranego w sprawie materiału zachodzi bowiem jedynie wtedy, gdy istnieje rozdźwięk pomiędzy materiałem zgromadzonym w sprawie, a konkluzją, do jakiej dochodzi sąd na jego podstawie. Pamiętać należy także, że w sytuacji, gdy z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, nie naruszając przy tym reguł swobodnej oceny dowodów to takie stanowisko zasługuje na aprobatę, chociażby w równym stopniu na podstawie tego materiału dowodowego dawały się wysnuć wnioski odmienne (por. postanowienie SN z dnia 10 stycznia 2002 r., II CKN 572/99; wyrok SN z dnia 27 września 2002 r., sygn. II CKN 817/00).

Skarżący w istocie nie wykazał, aby Sąd Okręgowy dokonał oceny z naruszeniem powyższych kryteriów ograniczając się do przedstawienia własnej interpretacji zgromadzonego materiału dowodowego. Taki zarzut sprowadzający się w istocie do nieuprawnionej polemiki z ustaleniami Sądu a quo nie zasługuje na uwzględnienie (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 stycznia 2005 w sprawie IV CK 377/04 opubl LEX nr 589995, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 stycznia 2005 w sprawie I UK 87/04 opubl LEX nr 589954, postanowienie SN z dnia 16 maja).

Dziennikarka M. P. (1) zasięgnęła informacji o powodzie od jego przełożonych: dyrektor Wydziału (...) Urzędu Miasta Ł. L. G. oraz od wiceprezydenta miasta K. P., podjęła także próbę trzykrotnego skontaktowania się telefonicznego z powodem w celu weryfikacji otrzymanych informacji. Próby kontaktu były podjęte w godzinach urzędowania powoda, informacja z prośbą o kontakt została pozostawiona sekretarce powoda, w istocie zatem uznać należy, że strona pozwana umożliwiła powodowi przedstawienie swojego stanowiska, z czego jednak nie skorzystał. Żaden przepis prawa prasowego nie nakłada wprost na dziennikarza obowiązku przedstawienia stanowiska strony zainteresowanej, jednakże takie działanie świadczy o dziennikarskiej rzetelności. Do jej wykazania wystarczającym jest jednak jedynie umożliwienie wypowiedzenia się osobie zainteresowanej. Oczywistym jest natomiast, że wobec zadań prasy i jej celu polegającym na bieżącym informowaniu społeczeństwa o wydarzeniach publicznych , do wykazania braku bezprawności działania dziennikarza nie jest niezbędne uzyskanie informacji od osoby zainteresowanej w każdym przypadku. Gdyby tak rozumieć szczególną staranność dziennikarską, informacyjna rola prasy w istocie zostałaby skutecznie ograniczona przez działanie podmiotów, w których interesie nie leży określona publikacja.

Co więcej przypomnieć należy, że pierwszą rozmowę z powodem na tematy poruszane w zakwestionowanym materiale redaktor odbyła we wrześniu 2010 r. W artykule ponadto podano źródło uzyskania informacji. W tym stanie rzeczy postępowanie M. P. (1) należy uznać za staranne i spełniające wymogi z art. 12 Prawa prasowego.

Artykuł będący przedmiotem osądu stanowił relację dziennikarki z rozmów z przełożonymi powoda, którzy przedstawili w toku wywiadów niepełne informacje zarówno co do okoliczności związanych z korzystaniem przez powoda z pojazdu P. oraz wzajemnych rozliczeń powoda z pracodawcą. Informacje te nie były jednak w całości nieprawdziwe.

Ranga osób udzielających informacje dziennikarce wskazywała na wiarygodność ich źródła, które zostało precyzyjnie przytoczone. Nie sposób zarzucić M. P. (1) braku staranności działania w przypadku gdy przełożeni powoda wykonujący kluczowe funkcje w władzach samorządowych podali jej zbieżne informacje, które dodatkowo były zgodne z wiedzą, jaką uzyskała w toku uprzedniego wywiadu z powodem we wrześniu 2010 r.

Podobny pogląd wyraził Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 17 kwietnia 2008 r. w sprawie I CSK 543/07 (opubl LEX nr 420917). „Oparcie publikacji o faktach lub ocenach na materiałach zebranych i wykorzystanych w sposób wymagany w art. 12 ust. 1 pkt 1 Prawa prasowego ma miejsce m.in. wtedy, gdy źródło informacji, z którego korzystał dziennikarz, obiektywnie zasługiwało na wiarę, a jako takie źródła wymienia się przykładowo osoby publicznego zaufania, urzędników administracji rządowej lub samorządowej, rzeczników prasowych”. (por. także Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17 kwietnia 2008 r. w sprawie I CSK 543/07 publ. LEX nr 420917)

Brak precyzyjnej wiedzy L. G. czy K. P. co do rzeczywistego stanu rzeczy w dniu przeprowadzania rozmów z dziennikarką wnikał z wyjątkowych okoliczności sprawy. Powyższe w szczególności odnosi się do rozliczeń powoda i (...) z tytułu wzajemnych wierzytelności. Spór dotyczący możliwości potrącenia stał się bowiem przedmiotem postępowania sądowego, które zakończyło się dopiero 18 października 2011 r. wydaniem wyroku przez Sąd Okręgowy w Łodzi. Do czasu wydania tego wyroku możliwość potrącenia miała charakter sporny. Wobec złożenia zobowiązania do zwrotu pobranej odprawy do końca 2010 r. przełożeni powoda pozostawali w słusznym przekonaniu o obowiązku jej zwrotu. Fakt, że dziennikarka nie została poinformowana o istnieniu wstępnej opinii prawnej w tym przedmiocie nie może obciążać strony pozwanej.

Z kolei w odniesieniu do okoliczności związanych z korzystaniem z samochodu P. podkreślić należy, że w istocie powód nabył pojazd w październiku 2010 r. niemniej jednak wcześniej przez okres trzech miesięcy korzystał z niego nieodpłatnie na podstawie umowy użyczenia. Przełożeni nie mogli przy tym posiadać wiedzy o ostatecznym nabyciu samochodu skoro formalnie powód nie zgłosił tego faktu pracodawcy. W tym miejscu zauważyć należy, że z uwagi na charakter sporu zdziwienie Sądu budzi niepamięć powoda co do braku wiedzy o korzystaniu z pojazdu na podstawie wymienionej umowy (tak zeznania powoda k 224). Tym bardziej zatem precyzyjnej wiedzy o stosunkach własnościowych związanych z przedmiotowym pojazdem nie można wymagać od wymienionych świadków, którzy udzielając informacji prasie opierali się na udostępnionych przez powoda pracodawcy dokumentach.

Jeżeli chodzi natomiast o powiązania pomiędzy pracownikami (...) a M. U. to zarówno wymieniony jak i powód nie negują prywatnych kontaktów, ponadto wskazują na znajomość M. U. z M. P. (2), będącym ówczesnym kierownikiem ośrodka (...) przy ul (...). Oczywistym jest, iż takie powiązania niezależnie od ich wyłącznie prywatnego charakteru mogą u osób postronnych wywołać przeświadczenie, że towarzyszą im także próby preferowania tych osób jako ewentualnych kontrahentów czy usługodawców (...). Takie podejrzenia mogą być tym bardziej uzasadnione, iż firma (...) przez wiele lat faktycznie wykonywała zlecenia na rzecz (...). Bez znaczenia pozostaje tu okoliczność, że powód nie miał upoważnienia do zlecania jakichkolwiek usług. Zarówno z zeznań powoda jak i M. U. wynika, że wymienieni spotykali się w trakcie pracy, gdzie M. U. przyjeżdżał w odwiedziny do kierownika jednostki M. P. (2).

Reasumując podkreślić należy, że większość informacji zawartych w artykule mimo ich nieprecyzyjności była prawdziwa, zostały one zebrane przez autorkę materiału w sposób rzetelny i z szczególną starannością w rozumieniu art. 12 prawa prasowego.

Rację także należy przyznać Sądowi Okręgowemu, który wskazał na prawidłowość rozpowszechniania wizerunku powoda. Wbrew sugestiom apelacji takie uprawnienie przysługiwało pozwanemu wydawcy w związku z uregulowaniem art. 81 ust 2 ppkt 1 ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Jak wynika z samych tylko zeznań powoda jest on osobą publicznie znaną nie tylko jako pracownik (...) ale przede wszystkim jako były radny Rady Miejskiej czy społecznik (k 226). W tym stanie rzeczy Z. G. należy zaliczyć do osób prowadzących działalność publiczną. Ponadto z racji sprawowanej funkcji jest on także osobą pełniącą funkcje publiczne. Zgodnie z utrwalonym poglądem judykatury osoba podejmująca taką działalność winna być świadoma, że jej życie, czyny oraz poglądy będą poddawane ocenie i weryfikacji, ponieważ społeczeństwo ma prawo do pełnej informacji o wszystkich przejawach życia publicznego. Co więcej w odniesieniu do tych osób zakres dopuszczalnej krytyki jest szerszy, a udzielana ochrona - słabsza. (por Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 maja 2007 r. w sprawie I CSK 47/07 opubl LEX nr 449462, Wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 27 września 2005 r. w sprawie I ACa 1443/03 opubl. LEX nr 177008).

Podkreślenia również wymaga, ze pozwany na żądanie powoda dobrowolnie sprostował na łamach prasy podane informacje zgodnie z wolą powoda, a zatem usunął skutki naruszenia pojawienia się tych niepełnych informacji.

Takie zachowanie pozwanego zgodnie z orzecznictwem Sądu Najwyższego może uchylać bezprawność niezawinionego działania dziennikarza. W uchwale z dnia 18 lutego 2005 r. ( III CZP 53/04 opubl OSNC 2005 nr 7-8 poz. 114) Sąd Najwyższy uznał, że wykazanie przez dziennikarza, iż przy zbieraniu i wykorzystaniu materiałów prasowych działał w obronie społecznie uzasadnionego interesu oraz wypełnił obowiązek zachowania szczególnej staranności i rzetelności, uchyla bezprawność działania dziennikarza.

Sąd Najwyższy stwierdził, jednocześnie, że jeżeli pomimo zachowania należytej staranności, zarzut okaże się nieprawdziwy, dziennikarz zobowiązany jest do jego odwołania.

Należy stwierdzić, że w niniejszej sprawie pozwany wykazał, iż działał w obronie społecznie uzasadnionego interesu, gdyż informacja dotyczyła osoby sprawującej funkcję publiczną i była związana z jej sprawowaniem, dziennikarz przy zbieraniu informacji dołożył szczególnej staranności, a po upewnieniu się że część informacji jest nieprawdziwa, doszło do ich sprostowania na łamach prasy zgodnie z żądaniem powoda.

Mając na uwadze powyższe Sąd Apelacyjny stwierdza, iż brak jest podstaw uznania naruszenia art. 448 k.c. w zw. z art. 23 k.c. i art. 24 k.c. w zw. z art. 12 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 26 stycznia 1984 r. prawo prasowe w związku z brakiem bezprawności działania pozwanych w odniesieniu do publikacji zakwestionowanego artykułu.

Przechodząc do rozważań nad kwestią wysokości zadośćuczynienia podkreślić należy, iż jego wysokość powinna odpowiadać wielkości ustalonej krzywdy, albowiem świadczenie stanowić ma ekwiwalent utraconych dóbr (por. A. Cisek (w:) E. Gniewek, Kodeks Cywilny Komentarz, Warszawa 2008, art. 445, nb 3). Ustalenie, jaka kwota w konkretnych okolicznościach jest "odpowiednia", z istoty należy do sfery swobodnego uznania sędziowskiego. (por. wyrok SN z 17 stycznia 2001 r., II KKN 351/99, Prok. i Pr. 2001, nr 6, s. 11).

Przyznane zadośćuczynienie związane jest z naruszeniem dóbr osobistych powoda poprzez zamieszczanie przez (...) Spółkę z o.o. w W. na forum internetowym komentarzy internautów do zakwestionowanego artykułu prezentowanego w formie elektronicznej. Rozważając dotkliwość naruszenia podkreślić należy, iż potencjalnie zasięg informacji wyświetlanych na stronach internetowych jest nieograniczony. Pamiętać jednak należy, że przeciętna osoba przeglądająca forum zdaje sobie sprawę, iż wyrażane tam opinie i poglądy są anonimowe, a przez to zdarza się, że ich forma jest niestosowna. Brak konieczności ujawnienia swojej tożsamości powoduje, że osoby je prezentujące, nie biorą odpowiedzialności za zamieszczane treści często publikując je dla swoistego żartu czy bez przemyślenia. Oczywistym przy tym jest dla przeciętnego użytkownika forum, że wyrażane opinie są nierzadko pozbawione jakiegokolwiek wglądu w sprawę, bezzasadne, i nieadekwatne do komentowanych zdarzeń, a marginalnie także wulgarne czy obrażające.

W świetle powyższego uznać należy, że ostatecznie powód nie wykazał z tym związanego wyjątkowego rozmiaru krzywdy. Każda osoba pełniąca funkcje publiczne musi się liczyć z faktem, że może być narażona również na tego typu naganne zachowanie. Rozmiar krzywdy musi być jednak oceniony w sposób obiektywny z uwzględnieniem specyfiki miejsca w jakim doszło do naruszenia, faktem że było to niezależne od woli pozwanego oraz z uwzględnieniem realnych skutków takiego naruszenia.

Mając na uwadze powyższe podkreślić należy, iż rzeczywiście do naruszenia dóbr osobistych powoda doszło, było ono jednak stosunkowo niewielkie. W konkluzji przyznanej kwoty zadośćuczynienia nie można uznać za nadmiernie zaniżonej, rażąco odbiegającej od tej, która byłaby adekwatna do rozmiarów doznanej krzywdy co stosownie do ugruntowanego poglądu w orzecznictwie stanowiłoby podstawę modyfikacji przyznanego świadczenia z tego tytułu. (por wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 marca 2001 r. w sprawie V CKN 1360/00 opubl LEX nr 52394, wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 7 maja 2008 r. w sprawie I ACa 199/08, opubl LEX nr 470056).

W konsekwencji uznając stanowisko apelanta za nieuzasadnioną polemikę z prawidłowymi ustaleniami faktycznymi i rozważaniami prawnymi zaprezentowanymi w uzasadnieniu skarżonego wyroku, Sąd Apelacyjny, na podstawie art. 385 kpc oddalił apelację, jako bezzasadną.

Podstawę rozstrzygnięcia o kosztach postępowania apelacyjnego stanowi art. 98 kpc w zw. z art. 108 § 1 i art. 391 § 1 kpc.