Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt: I C 27/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 1 września 2015 r.

Sąd Rejonowy w Nidzicy I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSR Elżbieta Gembicka

Protokolant:

st. sekr. sądowy Krzysztof Rydzewski

po rozpoznaniu w dniu 1 września 2015 r. w Nidzicy

sprawy z powództwa D. R.

przeciwko (...) S.A. V. (...) w W.

o zapłatę

I.  zasądza od pozwanego (...) S.A. V. (...) w W. na rzecz powoda D. R. kwotę 24.000,00 zł(słownie: dwadzieścia cztery tysiące złotych) z ustawowymi odsetkami od dnia 3 października 2013 roku do dnia zapłaty,

II.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 2967,00zł (słownie: dwa tysiące dziewięćset sześćdziesiat siedem złotych)tytułem zwrotu kosztów procesu, w tym kwotę 2400,00zł (słownie: dwa tysiące czterysta złotych)tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego

III.  nakazuje ściągnąć od pozwanego (...) S.A.

V. (...) w W. na rzecz Skarbu Państwa – kasa Sądu

Rejonowego w N. kwotę 2296,70 zł( słownie: dwa tysiące dwieście

dziewięćdziesiąt sześć złotych siedemdziesiąt groszy) tytułem zwrotu kosztów

postępowania tymczasowo poniesionych przez Skarb Państwa.

ZARZĄDZENIE

1.odnotować.

2. za 21 dni.

N. dnia 01.09.2015r.

Sygn. akt I C 27/15

UZASADNIENIE

Powód D. R. wniósł pozew przeciwko pozwanemu (...) S.A. V. (...) z siedzibą w W. o zapłatę kwoty 11.000,00 zł na rzecz powoda tytułem zadośćuczynienia wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 03 października 2013 roku do dnia zapłaty oraz o zasądzenie kosztów sądowych wraz z kosztami zastępstwa prawnego w wysokości trzykrotności stawek minimalnych według norm przepisanych.

W uzasadnieniu swojego żądania powód podniósł, że wnosi o zasądzenie należnego zadośćuczynienia z powodu wypadku drogowego mającego miejsce w dniu 25 sierpnia 2010 roku na drodze nr (...) w gminie N. niedaleko miejscowości K.. Powód kierując motocyklem marki H. (...) o nr rej. (...), stracił panowanie nad pojazdem i wjechał do przydrożnego rowu, wywracając motocykl. Bezpośrednią przyczyną wypadku był brak oznaczenia drogowego o przeszkodzie na drodze oraz zalegający na jej nawierzchni rozsypany grys. W wyniku tego zdarzenia powód doznał poważnych obrażeń fizycznych w postaci: oderwania kostnego dalszego przeszczepu więzadła krzyżowego tylnego S82.1, potłuczenia ogólnego, a w szczególności biodra lewego. Powód wskazał, że na skutek doznanych obrażeń konieczne było u niego leczenie operacyjne w celu stabilizacji przyczepu więzadła krzyżowego tylnego. Wskazał, że po wypadku została stwierdzona u niego rwa kulszowa obustronna oraz dyskopatia, co w sposób negatywny wpłynęło na jego dotychczasowe życie. Na skutek doznanych obrażeń w wypadku powód musiał zaprzestać uprawiania sportów.

Zdaniem powoda okoliczności przedmiotowej sprawy, w szczególności rozmiar i charakter obrażeń ciała powoda został potwierdzony w zgromadzonej dokumentacji medycznej oraz jednoznacznie wskazuje, iż przyznana przez stronę pozwaną kwota zadośćuczynienia jest nieadekwatna i niewspółmierna do doznanej przez niego krzywdy.

Powód wskazał, że odpowiedzialność za powyższe zdarzenie ponosi Powiat (...) zgodnie z art. 19 § 1 ust. 2 ustawy z dnia 21 marca 1985 roku o drogach publicznych zarządcą drogi na której doszło do wypadku jest Zarząd Powiatu (...), a

ubezpieczycielem wymienionego jest pozwany – (...) S.A. V. (...) z siedzibą w W..

Powód przejawiał chęć ugodowego zakończenia sporu w związku z czym w dniu 20 września 2013 roku wniósł do Sądu Rejonowego w Nidzicy wniosek o zawezwanie do próby ugodowej. Powiat (...) na powyższe nie wyraził zgody.

Dodatkowo powód wyjaśnił, że żąda zasądzenia od pozwanego odsetek ustawowych od dnia 03 października 2013 roku do dnia zapłaty ponieważ podjął próbę polubownego rozwiązania sporu na posiedzeniu Sądu w dniu 02 października 2013 roku, jednakże Powiat (...) na powyższe nie wyraził zgody, dlatego też zdaniem powoda najdalej w dniu 02 października 2013 roku był winien wypłacić powodowi stosowne odszkodowanie.

Pozwany (...) S.A. V. (...) z siedzibą w W. w odpowiedzi na pozew wniosło o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu swojego stanowiska pozwany wskazał, że w jego ocenie powództwo nie jest uzasadnione. W pierwszej kolejności wskazał, iż zakład (...) dokonuje wypłaty odszkodowania po przeprowadzeniu szczegółowego postepowania wyjaśniającego i ustaleniu wysokości poniesionej szkody-krzywdy oraz podmiotu za nią odpowiedzialnego. Z okoliczności niniejszej sprawy wnika, iż pozwany ma ponosić odpowiedzialność jako ubezpieczyciel odpowiedzialności cywilnej Powiatowego Zarządu Dróg w N., który zdaniem powoda ma ponosić odpowiedzialność za zdarzenie z dnia 25 sierpnia 2010 roku. Zatem w ocenie pozwanego jego odpowiedzialność jest w niniejszej sprawie odpowiedzialnością akcesoryjną w stosunku do odpowiedzialności ubezpieczającego w zakresie OC jako podmiotu, który w przekonaniu powoda ma ponosić odpowiedzialność za przedmiotowe zdarzenie.

Wskazał, że w okolicznościach niniejszej sprawy ewentualna odpowiedzialność ubezpieczonego Zarządu Dróg Powiatu (...) oparta jest o zwykły reżim odpowiedzialności, czyli o zasadę winy, gdyż żaden przepis prawa odpowiedzialności nie zaostrza, a powód nie wykazał czym miała się przejawiać bezprawność w działaniu ubezpieczonego.

Pozwany podniósł, że w jego ocenie ubezpieczony dochował należytej staranności. W dniu wypadku, na odcinku drogi, gdzie

zdarzył się wypadek były prowadzone roboty drogowe, jednak droga była prawidłowo oznaczona, zostały wprowadzone ograniczenia prędkości. Natomiast po zakończeniu robót i oczyszczeniu drogi, nie było konieczności dalszego zabezpieczenia odcinka jezdni, z uwagi na niewielkie pozostałości kruszywa, które w ocenie profesjonalistów nie mogły zagrażać poruszającym się po drodze kierowcom, nadto wskazał, że w miejscu w którym doszło do wypadku nie odnotowano wcześniejszych, ani późniejszych zdarzeń.

W związku z powyższym w ocenie strony pozwanej odpowiedzialność ubezpieczyciela co do zasady nie występuje.

Pozwany odnosząc się do wysokości dochodzonego zadośćuczynienia wskazał, że z załączonej dokumentacji wynika, iż odczuwane w chwili obecnej przez powoda dolegliwości nie mają związku z przebytym przez niego wypadkiem. Bowiem jak wynika z dokumentacji medycznej sporządzonej bezpośrednio po wypadku powód doznał uszkodzenia wiązadła krzyżowego tylnego lewego, oderwanie przyczepu piszczelowego oraz stłuczenia biodra lewego, co skutkowało przyznaniem powodowi 5% uszczerbku na zdrowiu i wypłacenie adekwatnego zadośćuczynienia w wysokości 6.000,00 złotych.

W toku sprawy powód zmienił żądanie pozwu i wniósł o zasądzenie od pozwanego kwoty 24.000,00 złotych. Powód wskazał, że dopiero po przeprowadzeniu w niniejszej sprawie postępowania dowodowego i stwierdzenia przez biegłego sądowego z zakresu ortopedii 15 % trwałego uszczerbku na zdrowiu wykazało, że kwota dochodzona pozwem jest niewystarczająca w stosunku do następstw wypadku.

W odpowiedzi na powyższe pozwany w dalszym ciągu wnosił o oddalenie powództwa oraz podniósł, że żądana kwota przez powoda jest wygórowana i nie zostały podniesione nowe argumenty, które wskazywały by na zasadność rozszerzenia powództwa w tym zakresie.

Sąd ustalił co następuje:

W dniu 25 sierpnia 2010 roku w godzinach południowych powód D. R. kierował motocyklem marki H. (...) o nr rej (...) i jechał z N. przez N. w kierunku miejscowości W..

W tamtym okresie czasu na odcinku drogi powiatowej nr (...) C. - N. prowadzone były roboty drogowe polegające na

remoncie nawierzchni bitumicznej poprzez zastosowanie emulsji i grysami na sucho frakcji 2-5,6 mm.

Remontowany odcinek drogi poprzedzało oznaczenie znakami ostrzegawczymi A-14 „roboty na drodze” i A-28 „sypki żwir”, a także ustawiony był znak B-33 „ograniczenie prędkości do 30 km/h”. Za tym odcinkiem na kolejnym około kilometrowym odcinku nie były wykonywane roboty drogowe. Dopiero za skrzyżowaniem z drogą R.-K. w odległości około 100-200 metrów zaczynał się odcinek drogi, na którym była wykonana naprawa nawierzchni bitumicznej w związku z czym jezdnia była posypana grysem. W tym miejscu droga N.J. prowadzi do łuku w lewo, za którym jest kolejny łuk w prawo. Za skrzyżowaniem z drogą R.K. po prawej stronie ustawiony jest znak A-4 „niebezpieczne zakręty – w pierwszy w lewo”, a w odległości około 28 metrów od tego znaku usytuowany jest przystanek autobusowy. Dopiero za przystankiem autobusowym w odległości około 40 metrów zaczynał się odcinek drogi prowadzący po łuku w lewo, na którym naprawiona nawierzchnia została posypana grysem. Na tym odcinku drogi nr (...) dopuszczalna prędkość jazdy wynosiła do 90 km/h.

Powód minąwszy skrzyżowanie dróg N.J. z drogą R.K. przyspieszył do około 70 km/h i zbliżył się do zakrętu w lewo ponieważ powód wiedział, że skrzyżowania odwołują znaki zakazu.

Powód widząc na zakręcie drogi na jej nawierzchni posypany kamienny grys zaczął hamować, a po wjechaniu na grys motocykl stracił przyczepność w wyniku czego powód stracił całkowicie panowanie nad motocyklem i wywracając motocykl wjechał do przydrożnego rowu po prawej stronie drogi.

Po zdarzeniu do powoda podeszła osoba, która widziała całe zdarzenie i wezwała pogotowie. Powód leżąc w rowie czuł, że nie może się poruszać.

Na miejsce zdarzenia przyjechało wcześniej wezwane pogotowie i przewieziono powoda do szpitala. Powoda po przywiezieniu do szpitala w N. zbadał dr. P.. Wstępne badanie ustaliło, że powód w wyniku wypadku doznał obrażenia: pęknięcia biodra, roztrzaskania kolana i w związku z tymi obrażeniami został przewieziony do Szpitala w D.. Badanie stanu trzeźwości powoda wykonane przez funkcjonariuszy policji nie wykazało śladów alkoholu w jego organizmie.

Po przewiezieniu do Szpitala specjalistycznego w D. u powoda rozpoznano oderwanie kostne dalszego przyczepu więzadła krzyżowego tylnego, potłuczenie ogólne, a w szczególności biodra lewego. U powoda wykonano zabieg operacyjny stabilizacji (...) i ufikosowania końca oderwanego wiązadła śrubą. Po około tygodniu powód został wypisany ze szpitala do domu z gipsem na nodze, w którym pozostawał przez okres około 7 tygodni.

W tym okresie powód pozostawał pod opieką swej żony M. R., która pomagała mu w codziennych sprawach, ponieważ powód nie mógł samodzielnie się poruszać. Powód poddawany jest cały czas kontrolom lekarskim.

W związku z zaistniałym wypadkiem przeciwko D. R. było prowadzone postępowanie w sprawie o wykroczenie przed Sądem Rejonowym w Nidzicy pod sygn. akt II 1 W 564/10. W postępowaniu tym powód został obwiniony o to, że w dniu 25 sierpnia 2010 roku o godzinie 12:00 na drodze Nr (...) koło miejscowości K. gm. N. kierując motocyklem marki H. (...) o nr rej. (...) jadąc w kierunku miejscowości W. na łuku drogi w lewo nie dostosował prędkości jazdy do panujących warunków drogowych w wyniku, czego stracił panowanie nad pojazdem i wjechał do przydrożnego rowu wytracając motocykl, tj. o wykroczenie z art. 97 kw w zw. z art. 19 ustawy prawo o ruchu drogowym.

W związku z powyższym w dniu 27 czerwca 2011 roku w powyższej sprawie Sąd Rejonowy w Nidzicy II Wydział Karny Sekcja ds. Wykroczeń uznał powoda za winnego całego zdarzenia i został skazany na karę grzywny w wysokości 300 złotych. Na skutek złożenia skutecznej apelacji od powyższego wyroku Sąd Okręgowy w Olsztynie VII Wydział Karny Odwoławczy wyrokiem z dnia 15 września 2011 roku (sygn. akt VII Waz 275/11) zaskarżony wyrok zmienił w ten sposób, że powoda D. R. od popełnienia zarzuconego mu czynu uniewinnił.

Powód pismem z dnia 12 czerwca 2013 roku wezwał Zarząd Dróg w N. do zapłaty kwoty 90.000,00 zł tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za uszkodzenie ciała i krzywdę, które powstały u powoda na skutek wypadku z dnia 25 sierpnia 2010 roku. W wyniku tego pisma (...) S.A. V. (...) z siedzibą w W. wypłaciło na rzecz powoda kwotę w wysokości 6.000,00 złotych tytułem zadośćuczynienia.

Powód przejawiał chęć ugodowego zakończenia sporu w związku z czym w dniu 20 września 2013 roku wniósł do Sądu Rejonowego w

N. wniosek o zawezwanie do próby ugodowej w przedmiocie zapłaty na swoją rzecz kwoty 90.000,00 złotych tytułem odszkodowania za szkodę spowodowaną na skutek przedmiotowego wypadku. Powiat (...) na powyższe nie wyraził zgody.

Powód przed zdarzeniem był osobą zdrową i pracował fizycznie jako przedstawiciel handlowy, w tym zawodzie pozostaje do dnia dzisiejszego. Po wypadku motoryczność powoda znacząco się obniżyła, co rodzi u powoda obawę, że zostanie zmuszony do przekwalifikowania się aby móc podjąć nową pracę. Powód gdy za dużo chodzi odczuwa bóle, które uniemożliwiają mu ćwiczenia oraz ciężką pracę fizyczną. Przez cały czas leczenia, pozostawał pod opieką swojej żony, która się zajmowała nim i uspokajała. Powód miał trudności z siedzeniem, leżeniem oraz był załamany psychicznie. Gdy długo siedział w samochodzie to odczuwał bóle, na dzień dzisiejszy odczuwa tylko „drętwienie pośladka” oraz ból biodra. Powód próbując biegać odczuwa w dalszym ciągu bóle.

U powoda występowały w nocy stany lękowe, jak również przed jazdą samochodem. Obecnie powód stara się być samodzielny.

Z opinii biegłego sądowego z zakresu chirurgii urazowej i ortopedii lek. med. S. D. wynika, że powód w wyniku wypadku jakiemu uległ w dniu 25 sierpnia 2010 roku doznał obrażeń lewej kończyny dolnej co spowodowało powstanie trwałego uszczerbku na zdrowiu w wysokości 15 %. Biegły w przedmiotowej opinii zwrócił uwagę na utrzymującą się u powoda niestabilność stawu kolanowego powodującą niepewność tej kończyny podczas chodzenia z pełnym podparciem, co w jego ocenie uzasadnia przyznanie procentowego uszczerbku w wymienionej wysokości. U powoda wystąpiły zaniki mięśni uda które świadczą o ograniczeniu funkcji kinetycznej kończyny, a ponadto są wyczuwalne trzeszczenia w stawie kolanowym podczas próby forsowania ruchów co przedstawia obraz przebytych obrażeń stawu kolanowego. Stan zdrowia powoda biegły określił jako zadowalający aczkolwiek wskazał, że istnieje duże prawdopodobieństwo kolejnego zabiegu operacyjnego usunięcia metalu stabilizacyjnego więzadła (...). W dalszej opinii biegły podał, że u powoda występuje zanik mięśni uda rzędu 5 cm oraz istnieją objawy „szufladki” przedniej co świadczy o istnieniu nadal niestabilności stawu kolanowego. Biegły nadto wskazał, że uszkodzenie (...) jest obrażeniem znacznym stawu kolanowego upośledzającym jego funkcję zarówno statyczną jak i kinetyczną kończyny.

Z opinii biegłego specjalisty neurologa J. S. który przeprowadził badanie u powoda i stwierdził, że badanie nie ujawniło upośledzenia czynności układu nerwowego, nie ujawniło objawów konfliktu w strukturach wewnątrzkanałowych, nie ujawniło objawów nieskompensowanej radikulopatii. Biegły stwierdził, że występowanie u powoda dolegliwości bólowych kręgosłupa lędźwiowego po wypadku, nie jest z nim związane i występują one w naturalnym przebiegu choroby jaką są zmiany zwyrodnieniowe kręgosłupa. Biegły wskazał, że analizując dokumentację medyczną powoda odnalazł zapis który świadczy o tym, że pierwsza niezdolność do pracy powoda z powodu „lędźwiobólu” zapisana jest w czerwcu 2009 roku, a wiec rok przed wypadkiem. W związku z powyższym brak jest podstaw do uznania długotrwałego czy trwałego uszczerbku na zdrowiu u powoda z powodu upośledzenia pourazowego, czynności układu nerwowego.

W niniejszej sprawie została powołana również biegła sądowa z zakresu psychologii E. S. (1) i we wnioskach końcowych opinii stwierdziła, że powód na skutek wypadku doświadczył cierpienia psychicznego przejawiającego się objawami obniżonego nastroju i napięcia emocjonalnego w postaci bezsenności, silnego niepokoju i obaw w kwestii utraty zdrowia i pracy. Biegła ustaliła, że ten „trudny czas” trwał u powoda przez okres około 3 miesięcy. Przez okres dwóch lat po wypadku powód doświadczał lęku podczas jazdy samochodem, ale z powodzeniem wykonywał pracę przedstawiciela handlowego; objawy nie zdezorganizowały jego pracy, wiązały się jednak z dyskomfortem emocjonalnym. Biegła w opinii wskazała, że na skutek powrotu do pracy po wypadku i narodzin syna stan powoda mocno się poprawił i wrócił on do normalnego funkcjonowania emocjonalnego, a obecnie deklaruje wysokie zadowolenie z życia. Biegła obecny stan zdrowia psychicznego powoda określiła na jako bez zaburzeń.

Dowód: akta szkody, historia choroby [k. 8-17,41,44,51-57], wezwanie do zapłaty [k.18-18v], wniosek o wszczęcie postępowania pojednawczego [k.19-19v] protokół z posiedzenia z dnia 02 października 2013 roku w sprawie XI Co 522/13 w przedmiocie zawezwania do próby ugodowej [k. 20], korespondencji e-mail między powodem a pozwanym w przedmiocie wypłaty odszkodowania [k. 23-24], pisma Powiatowego Zarządu Dróg w N. [k. 106], opinia biegłego z zakresu chirurgii urazowej i ortopedii [k. 109-110], opinia uzupełniająca [k. 132], opinia biegłego z zakresu neurologii [k. 146-148], opinia biegłego z

zakresu psychologii [k. 182-184] zeznania świadka: M. R. [k. 95v-96], zeznania powoda [k. 96-97, 223-223v], pismo procesowe powoda z rozszerzeniem powództwa [k. 211], akt II 1W 564/10;

Sąd zważył co następuje:

W ocenie Sądu powództwo zasługuje w całości na uwzględnienie.

Wskazać należy, że w kwestii spornej pozostawała kwestia istnienia odpowiedzialności pozwanego (...) S.A. V. (...) z siedzibą w W. za skutki przedmiotowego wypadku, któremu uległ powód.

Na wstępie należy wskazać, że zaistniały wypadek nie nastąpił z winy powoda, który to wyrokiem Sądu Okręgowego w Olsztynie z dnia 15 września 2011 roku został uniewinniony, a więc odpowiedzialność przyczynienia się do wywołania wypadku spoczywa na zarządcy drogi numer (...) na której doszło do owego zdarzenia.

Nie ulega wątpliwości, że droga nr (...) C. - N. pozostaje w zasobie dróg powiatowych, a zgodnie z art. 19 ust. 2 pkt 3 ustawy z dnia 21 marca 1989 roku o drogach publicznych (Dz. U. 1985 Nr 14 poz. 60 ze zm.) zarządcą dróg powiatowych jest – zarząd powiatu. Natomiast art. 20 wyżej przytoczonej ustawy określa obowiązki należące do zarządcy drogi m.in. punkt 4) do zarządcy drogi należy w szczególności utrzymanie nawierzchni drogi, chodników, drogowych obiektów inżynierskich, urządzeń zabezpieczających ruch i innych urządzeń związanych z drogą więc co za tym idzie ustawa przedmiotowa nakłada na zarządcę drogi obowiązek dokonywania napraw bieżących i robót konserwacyjnych robót konserwacyjnych oraz przedsiębraniu działań niedopuszczających do przedwczesnego zniszczenia drogi, obniżenia jej klasy, ograniczenia funkcjonalności, niewłaściwego użytkowania i pogorszenia warunków bezpieczeństwa ruchu (vide art. 20 ww. ustawy). Innymi słowy, z przepisu tego wynikają obowiązki ustawowe nałożone na zarządcę drogi powiatowej - w niniejszej sprawie zarząd powiatu, na którym organie ciąży szczególny obowiązek podejmowania działań mających na celu zwiększenie bezpieczeństwa i wygody ruchu. I ten organ winien dochować należytej staranności przy wykonywaniu tych obowiązków. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 12 czerwca 2002 r. (sygn. akt III CKN 694/00) stanął na stanowisku, że „w przypadku podmiotu, który jest zobowiązany do zachowania przy wykonywaniu swoich obowiązków szczególnej staranności, do powstania odpowiedzialności

odszkodowawczej konieczne jest wprawdzie, by naruszenie tych obowiązków było zawinione (art. 415 k.c.), jednakże zważywszy na abstrakcyjną ocenę niedbalstwa (art. 355 § 1 k.c.) oraz zawodowy charakter działalności (art. 355 § 2 k.c.) sam fakt ich naruszenia przesądza z reguły o winie, co najmniej w postaci niedbalstwa. Natomiast w wyroku z dnia 25 września 1980 r. (sygn. akt II CR 316/80) Sąd Najwyższy stanowczo zaznaczył, iż nie może ulegać wątpliwości, że drogi publiczne muszą być utrzymane w stanie wykluczającym narażenie ich użytkowników na wypadek, pozostający w wyłącznym i bezpośrednim związku przyczynowym z korzystaniem z nich.

Do przedmiotowego wypadku doszło na odcinku drogi, na którym znajdował się rozsypany grys, a zatem przeszkoda, która w sposób oczywisty miała wpływ na przyczepność pojazdu do powierzchni jezdni a tym samym i na sterowność motoru. Rozsypany grys na drodze nie jest zjawiskiem typowym, które każdy kierujący winien zakładać niejako z góry, zaś o znajdowaniu się tego rodzaju przeszkody na odcinku, na którym doszło do przedmiotowego zdarzenia nie ostrzegały kierujących żadne znaki.

Więc zdaniem Sądu do przedmiotowego wypadku doszło z przyczyny niedbalstwa zarządcy drogi – posiadającego ubezpieczenie u pozwanego.

Zgodnie z treścią art. 822 kc przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej zakład ubezpieczeń zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, względem których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo osoba, na rzecz której została zawarta umowa ubezpieczenia. Podstawą więc odpowiedzialności ubezpieczyciela jest ustalenie odpowiedzialności sprawcy szkody zgodnie z ogólnym zasadami odpowiedzialności za szkody wyrządzone czynem niedozwolonym.

Kwestią wymagającą wyjaśnienia pozostało zatem w jakiej wysokości powinno zostać wypłacone zadośćuczynienie przez pozwanego na rzecz powoda.

W sprawie powołano trzech biegłych różnych specjalności: lek. med. S. D. specjalisty chirurgii urazowej i ortopedii, J. S. specjalisty neurologa oraz E. S. (2) biegłą sądową z zakresu psychologii.

Zgodnie z treścią art. 444 § 1 kc w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie

wynikłe z tego powodu koszty. Według zaś art. 445 § 1 kc odwołującego się do wypadków wskazanych w art. 444 kc, w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia sąd może także przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę.

Pojęcie "sumy odpowiedniej" użyte w art. 445 § 1 kc w istocie ma charakter niedookreślony, niemniej jednak w judykaturze wskazane są kryteria, którymi należy się kierować przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia. Zadośćuczynienie ma mieć przede wszystkim charakter kompensacyjny, wobec czego jego wysokość nie może stanowić zapłaty symbolicznej, lecz musi przedstawiać jakąś ekonomicznie odczuwalną wartość. Jednocześnie wysokość ta nie może być nadmierną w stosunku do doznanej krzywdy, ale musi być "odpowiednia" w tym znaczeniu, że powinna być - przy uwzględnieniu krzywdy poszkodowanego - utrzymana w rozsądnych granicach, odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa.

Rozstrzygając powyższą kwestię Sąd miał na uwadze przepisy art. 444 § 1 kc i 445 § 1 kc przy uwzględnieniu takich okoliczności jak doznany przez powoda uszczerbek na zdrowiu – określony na 15 % (przez opinię biegłego z zakresu chirurgii urazowej i ortopedii) w przebiegu procesu leczenia, jego długotrwałość, stopień skomplikowania i realnie odczuwany przez powoda ból. Obrażenia doznane podczas wypadku z dnia 25 sierpnia 2010 roku przez powoda wymusiły na powodzie przymus pozostawania pod opieką osób trzecich (swojej żony) przez około 7 tygodni. Powód w wyniku wypadku doznanych obrażeń i jego następstw nigdy w zupełności nie powróci do pełni zdrowia.

Należy zauważyć, że powód jest osobą młodą, miał 32 lata w chwili wypadku. Obrażenia których doznał w przedmiotowym wypadku mają i będą wywoływać negatywne konsekwencje w życiu powoda wpływając przy tym na jego komfort życia. Powód musi unikać czynności które wymagają wysiłku fizycznego ponad miarę, ponieważ wywołuje to u niego ból, co w znaczący sposób może utrudnić rozwój kariery zawodowej.

Zeznania powoda jak i świadka M. R. zgodnie potwierdzają, że powód w okresie około 7 tygodni od chwili wypadku musiał pozostawać pod opieką osób trzecich, które to musiały za niego sprzątać, pomagać w codziennej toalecie i wykonywać szereg innych czynności, których powód sam nie mógł wykonać.

W tym stanie rzeczy uznać należy, iż wypłacona dotychczas kwota przez pozwanego na rzecz powoda tytułem zadośćuczynienia nie rekompensuje w pełni doznanej przez niego w następstwie wypadku krzywdy.

W świetle powyższych ustaleń Sąd w pkt I sentencji wyroku uwzględnił w całości powództwo w zakresie żądania uzupełnienia zadośćuczynienia za doznaną krzywdę i zasądził od pozwanego na rzecz powoda D. R. kwotę 24.000,00, wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 03 października 2013 roku do dnia zapłaty.

O odsetkach Sąd orzekł zgodnie ze stanowiskiem strony powodowej w którym wskazała, że żądanie zasądzenia od pozwanego odsetek ustawowych od dnia 03 października 2013 roku do dnia zapłaty jest uzasadnione ponieważ, powód podjął próbę polubownego rozwiązania sporu na posiedzeniu Sądu w dniu 02 października 2013 roku. Powiat (...) – ubezpieczony – nie wyraził zgody, dlatego pozwany najdalej w dniu 02 października 2013 roku winien wypłacić powodowi stosowne odszkodowanie.

Powyższej zaprezentowane stanowisko pozostaje w zgodzie z aktualną linią orzeczniczą Sądu Najwyższego który stwierdził, że w sprawie zadośćuczynienia za utracone zdrowie ustawowe odsetki należy liczyć od daty zawezwania do próby ugodowej a nie od dnia doręczenia pozwanemu odpisu pozwu, o ile w zawezwaniu takim zostanie sprecyzowana kwota dochodzonego świadczenia i tytuł do tego roszczenia (Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 05 sierpnia 2014 roku, I PK 20/14)

W ocenie Sądu zasądzona kwota stanowić będzie odpowiednią kwotę zadośćuczynienia dla powódki za doznaną krzywdę, ból i cierpienie, spełniając przy tym swoją funkcję kompensacyjną. Kwota ta nie jest przy tym nadmierna ani wygórowana. Zgodnie z utrwalonym orzecznictwem Sądu Najwyższego, przy ocenie wysokości zadośćuczynienia uwzględnić należy nasilenie cierpień, rozmiar kalectwa, trwałość następstw zdarzenia oraz konsekwencje uszczerbku na zdrowiu w życiu osobistym i społecznym poszkodowanego (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10.06.1999 r., UKN 681/98; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24.10.1968 r., ICR 383/68)

O kosztach postępowania Sąd orzekł w pkt II sentencji wyroku w oparciu o art. 98 kpc oraz § 6 pkt 5 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa

kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. z 2013 r., poz. 490 t.j.)

W punkcie III wyroku Sąd, na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz. U. z 2010 r. Nr 90, poz. 254 ze zm.) w zw. z art. 98 § 1 kpc, nakazał ściągnąć od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 2.296,70 zł tytułem kosztów procesu tymczasowo poniesionych przez Skarb Państwa.