Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IC 875/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 11 września 2015 roku

Sąd Okręgowy w Białymstoku I Wydział Cywilny

w następującym składzie:

Przewodniczący:

SSO Joanna Dorota Toczydłowska

Protokolant:

protokolant Katarzyna Waśko

po rozpoznaniu w dniu 28 sierpnia 2015 roku

na rozprawie

sprawy z powództwa P. P.

przeciwko (...) Spółka Akcyjna w W.

o zapłatę

I.  Zasądza od pozwanego (...) Spółka Akcyjna w W. na rzecz powoda P. P. kwotę 235.000 (dwieście trzydzieści pięć tysięcy) złotych z ustawowymi odsetkami w wysokości 8% w stosunku rocznym od dnia 11 września 2015 roku do dnia zapłaty

II.  Oddala powództwo w pozostałym zakresie;

III.  Zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 4.275,76 złotych tytułem zwrotu kosztów sądowych oraz 7.217 złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego

IV.  Nakazuje pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Białymstoku kwotę 10.323,65 złotych tytułem brakującej części wydatków

UZASADNIENIE

Powód P. P., po ostatecznym sprecyzowaniu powództwa w piśmie złożonym w dniu 02.07.2015r., wnosił o zasądzenie od pozwanego (...) S.A. z siedzibą w W. na jego rzecz kwoty 235.000 (dwieście trzydzieści pięć tysięcy) złotych tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 23.01.2014r. do dnia zapłaty oraz zasądzenie zwrotu kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych (k. 2, 18, 249).

Uzasadniając swoje stanowisko wskazał, że w wyniku wypadku komunikacyjnego doznał szeregu obrażeń, w następstwie których przebywał w szpitalu w B., gdzie został poddany zabiegom operacyjnym oraz stabilizacji. Wymagał też intensywnej rehabilitacji. Do dnia dzisiejszego pozostaje pod opieką lekarzy, a proces leczenia nie został ukończony.

Pozwany (...) S.A. w W. wnosił o oddalenie powództwa i zasądzenie od powoda na swoją rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych (k. 9, 258-259).

W uzasadnieniu podniósł, iż wypłacił powodowi tytułem zadośćuczynienia kwotę 15.000 zł na etapie likwidacji szkody, która jest stosowna i adekwatna do rozmiaru wyrządzonej krzywdy, znajduje oparcie w okolicznościach niniejszej sprawy, zaś dalej idące żądanie traktować należy w kategoriach nieudowodnionego.

Sąd Okręgowy ustalił, co następuje:

Poza wszelkim sporem w niniejszej sprawie pozostaje fakt, że w dniu 18 września 2013r. powód, będąc kierowcą samochodu osobowego, uległ wypadkowi komunikacyjnego w postaci zderzenia czołowego z innym pojazdem. Z miejsca zdarzenia został przetransportowany na (...) ZOZ Wojewódzkiego Szpitala (...) w B., gdzie przebywał w dniach 18.09.2013-02.10.2013r. Wstępna diagnostyka umożliwiła rozpoznanie u niego otwartego złamania goleni lewej w 1/3 środkowej, wieloodłamowego złamania kości udowej prawej, uszkodzenia więzadła rzepki lewej, pourazowej niestabilności stawów kolanowych, rany szarpanej nadgarstka lewego, rany powieki prawej, rany nosa z ubytkiem skóry, złamania blaszki granicznej górnej powierzchni trzonu Th8 – prawdopodobnie przepuklina dotrzonowa. W dniu przyjęcia wykonano otwartą repozycję złamania i stabilizacji ZESPOL i śrubami A-O złamania kości piszczelowej lewej, chirurgicznie opracowano rany, stabilizacji pętlą drutu i szycia więzadła rzepki lewej. Założono wyciąg bezpośredni nadrostkowy za kończynę dolną prawą. Kolejny zabieg operacyjny powód przebył w dn. 25.09.2013r. – zamkniętą repozycję złamania kości udowej prawej i stabilizacji gwoździem śródszpikowym LFN. Do pozycji siedzącej, kręgosłup unieruchomiono gorsetem Jevetta. Dalszy proces leczenia kontynuował w Poradni Ortopedycznej (...)w B., gdzie zgłaszał się na wyznaczane kontrole. W dniach 04.11.2013r. – 06.11.2013r. przebywał na Oddziale Ortopedyczno – Urazowym (...)w B. z rozpoznaniem uszkodzenia więzadła rzepki lewej w trakcie leczenia, złamania kości udowej prawej w trakcie leczenia, złamania goleni lewej w trakcie leczenia. Przeszedł zabieg operacyjny usunięcia pętli drutu z kolana lewego. Ze względu na słaby postęp gojenia, powód ponownie pozostawał w szpitalu w dniach 18.03.2014r. – 20.03.2014r. z rozpoznaniem złamania goleni lewej, uda prawego w trakcie gojenia oraz pourazową niestabilnością stawów kolanowych. Zamieniono płytę ZESPOL goleni lewej na aparat Molskich, dokonano dynamizacji (docisku). W dalszym ciągu pozostaje pod kontrolą (...). W okresie powypadkowym powód podjął także leczenie w (...) (akta szkodowe pozwanego nr (...), akta nr (...)ZUS w B.).

Bezsporną pozostawała również okoliczność, iż sprawca wypadku posiadał ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej pojazdów mechanicznych w pozwanym towarzystwie ubezpieczeniowym. Powód zgłosił szkodę i w wyniku przeprowadzonego postępowania likwidacyjnego przyznano mu kwotę 15.000 zł tytułem zadośćuczynienia, 5.600 zł tytułem zwrotu kosztów opieki osób trzecich oraz kwotę 545 zł tytułem zwrotu kosztów leczenia (k.284-287).

Powód w dacie wypadku miał 30 lat, prowadził działalność gospodarczą, obecnie nie pracuje. Z przedłożonej do akt sprawy dokumentacji wynika, że od stycznia 2014r. pozostawał pod opieką poradni psychologicznej w związku z długotrwałym leczeniem powypadkowym oraz zaburzeniami adaptacyjno-przystosowawczymi. Utrzymywał się z przyznanego mu przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych w B. świadczenia rehabilitacyjnego (k.47). Zgodnie z orzeczeniem lekarza orzecznika ZUS, powód został uznany za częściowo niezdolnego do pracy, co pozostaje w związku z wypadkiem przy pracy, od dnia zdarzenia do 31.05.2016r., aktualnie pobiera rentę z tego tytułu (k.224, 273). Proces leczenia powypadkowego do dnia dzisiejszego jest kontynuowany.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie dokumentacji medycznej znajdującej się w aktach sprawy, zeznań powoda, akt szkodowych pozwanego nr (...) w zakresie, w jakim wnioskowali o to pełnomocnicy stron, akt (...)ZUS w B., jak również opinii biegłych sądowych dopuszczonych na etapie postępowania sądowego.

Zadaniem Sądu było ustalenie rozmiaru uszkodzeń ciała powoda i dolegliwości z tym związanych, czy miały one związek z wypadkiem oraz stopnia krzywdy i wysokości należnego zadośćuczynienia.

Jeszcze w początkowej fazie postępowania, przed Sądem Rejonowym w Białymstoku I Wydział Cywilny, jak również po rozszerzeniu powództwa i przekazaniu sprawy do sądu właściwego rzeczowo, z uwagi na znaczny stopień skomplikowania zagadnień związanych z doznanymi obrażeniami, przeprowadzony został szereg dowodów z opinii biegłych dla kompleksowego i wyczerpującego rozstrzygnięcia wątpliwości i twierdzeń podnoszonych przez obie strony procesu, a wymagających wiedzy specjalistycznej.

Ze sprawozdania sądowo – lekarskiego wraz z opinią sporządzonymi przez biegłego psychologa oraz specjalistę medycyny sądowej wynika, że niezdolność do samodzielnej egzystencji na datę badania trwała w dalszym ciągu z uwagi na oporne gojenie złamanej kości udowej z tendencją do braku zrostu, niewykluczone są dalsze interwencje chirurgiczne, w przyszłości zaś zabiegi usunięcia materiału zespalającego. Nie jest w stanie poruszać się samodzielnie. Dolegliwości w sferze psychofizycznej skutkują dyskomfortem psychicznym, zaniżoną samooceną, brakiem wiary w swoje możliwości, poczuciem niesprawiedliwości i pozostają w bezpośrednim związku przyczynowym z jego stanem fizycznym, który jest skutkiem wypadku. Mają umiarkowane natężenie utrudniające zdolności przystosowawcze, uniemożliwiały powodowi samodzielne realizowanie się. Stwierdzono długotrwały, rodzący zaburzenia wtórne i adaptacyjne oporne na psychoterapię, trwały uszczerbek na zdrowiu P. P. w wysokości 10% podnoszą, że w dalszym ciągu wymaga opieki psychologicznej (k. 50-57). Uzupełniająco, biegłe podkreśliły, że powód przed datą zdarzenia był osobą w pełni sprawną i zdrową, zaś aktualne badania radiologiczne wykazują tendencję do braku zrostu uszkodzonych kości. Ograniczenia ruchowe i dolegliwości mają charakter długotrwałego rozstroju zdrowia. Aktualnie powód jest osobą niepełnosprawną ruchowo i wymaga wsparcia osób trzecich. W dalszym ciągu wymaga obserwacji i leczenia ortopedycznego, niewykluczone są dalsze zabiegi operacyjne oraz późniejsze leczenie usprawniające w postaci rehabilitacji lub uzdrowiskowego (k.81-84, 111-113).

Biegły sądowy z zakresu ortopedii i traumatologii w sporządzonej opinii podkreślił, że zastosowany dotychczas proces leczenia nie doprowadził do wygojenia złamań, zaś analiza dostępnej dokumentacji medycznej powoda wskazuje na prawdopodobieństwo kolejnych zabiegów operacyjnych w przyszłości, nawet za kilka lat, a także rekonstrukcyjnych. Rokowania odnośnie powrotu do zdrowia sprzed wypadku są niepomyślne, obrażenia spowodowały trwałe skutki, a ich zlikwidowanie w przyszłości jest raczej niemożliwe. Na skórze twarzy, nadgarstka, śródręcza lewego, w obrębie goleni lewej, uda prawego oraz kolana lewego pozostały blizny. Stawy kolanowe wykazują brak stabilności. Zdaniem biegłego, dotychczasowe zabiegi związane z leczeniem powypadkowym były niezbędne i konieczne. Opiniujący określił również trwały uszczerbek na zdrowiu powoda w wysokości: 15% - otwarte złamanie goleni lewej, 30% - wieloodłamowe złamanie kości udowej prawej, 10-15% uszkodzenie więzadła rzepki lewej, 5-6% niestabilność stawu kolanowego prawego, 3% - rany szarpane nadgarstka lewego oraz 7% - rany powieki górnej prawej, czoła i nosa (k.131-144). W odpowiedzi na zarzuty strony pozwanej, podtrzymał w całości dotychczasowe ustalenia (k.202-204).

Z opinii lekarskiej biegłego z zakresu chirurgii ogólnej wynika, że leczenie urazów ran szarpanych nadgarstka i śródręcza lewego oraz rany powieki prawej i nosa z ubytkiem naskórka zostało zakończone, pozostawiły one jednak blizny dające zeszpecenie. Biegły podzielił dotychczas poczynione w sprawie ustalenia odnośnie uszczerbku na zdrowiu, oceniając urazy odpowiednio na 3% i 7% (k.149-151).

Biegła chirurg szczękowy podkreśliła, że usunięcie blizn na twarzy łączy się z koniecznością nacięcia skóry, każde zaś nacięcie pozostawia po wygojeniu bliznę. Stwierdzone u powoda blizny na twarzy oceniła na 7% trwały uszczerbek na zdrowiu (k.199-201).

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo okazało się zasadne i Sąd uwzględnił żądanie powoda w całości.

Odpowiedzialność z tytułu umowy ubezpieczenia, która w niniejszej sprawie jest podstawą odpowiedzialności pozwanego reguluje ustawa z dnia 22 maja 2003r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych w art. 34 ust. 1 stanowiącym, iż z ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie, jeśli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodą, której następstwem jest śmierć, uszkodzenie ciała, rozstrój zdrowia bądź utrata, zniszczenie lub uszkodzenie mienia.

Jak wynika z powyższych przepisów, odpowiedzialność zakładu ubezpieczeń z tytułu ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych ma charakter wtórny wobec odpowiedzialności cywilnej posiadacza lub kierującego pojazdem. Zamyka się ona w granicach odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu z tym, że odpowiedzialność kierującego opiera się w przedmiotowej sprawie na zasadzie deliktu, zaś odpowiedzialność pozwanego zakładu ubezpieczeń na charakter odpowiedzialności kontraktowej, opartej w przepisie art. 822 § 1 k.c. Przepis ten stanowi, iż przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej zakład ubezpieczeń zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, względem których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo osoba, na rzecz której została zawarta umowa ubezpieczenia. Ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej obejmuje odpowiedzialność za wyrządzenie szkody opartą na podstawie winy i na podstawie ryzyka. W przedmiotowym wypadku ma zastosowanie regulacja dotycząca odpowiedzialności na zasadzie ryzyka za szkodę wyrządzoną przez ruch mechanicznego środka komunikacji poruszanego za pomocą sił przyrody (art. 436 § 1 k.c.).

Powód swoje żądanie oparł na przepisie art. 445 § 1 kc. Podstawą jej żądania jest krzywda niemajątkowa w postaci uszkodzenia ciała i rozstroju zdrowia oraz ujemnych przeżyć związanych z cierpieniami psychicznymi i fizycznymi, wynikających z uszkodzenia ciała, jakich doznał w wypadku. Podnosił, że przed wypadkiem nie skarżył się na żadne dolegliwości bólowe, nie korzystał z opieki lekarzy, uprawiał sport i uczęszczał na mecze piłki nożnej, prowadził też własną działalność gospodarczą. Przez bardzo długi okres czasu po wypadku był zdany na pomoc osób trzecich, a urazy obu kończyn dolnych uniemożliwiały mu swobodne przemieszczanie się, początkowo poruszał się na wózku, następnie przy pomocy kul łokciowych, do dnia dzisiejszego jego chód nie jest w pełni poprawny, albowiem utyka na jedną nogę. W wielu podstawowych czynnościach dnia codziennego potrzebował asysty czy to swojego brata czy też syna, z którym wspólnie zamieszkuje.

Wskazać należy, iż pod pojęciem wyrażonej w art. 445 kc krzywdy należy rozumieć cierpienia fizyczne (ból i inne dolegliwości) oraz cierpienia psychiczne (ujemne uczucia przeżywane w związku cierpieniami fizycznymi lub następstwami uszkodzenia ciała albo rozstroju zdrowia w postaci np. zeszpecenia, utraty możliwości wykonywania dotychczasowych zajęć, wyłączenia z normalnego życia). Przy czym jak słusznie wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 22 czerwca 2006r. utrata zdolności do pracy i samorealizacji oraz czerpania przyjemności z życia wywołuje niewątpliwe silniejsze cierpienia psychiczne u człowieka młodego, niż u człowieka w wieku dojrzałym czy wręcz podeszłym. Głębsze będzie poczucie krzywdy u człowieka, który doznał kalectwa będąc w pełni sił, niż u człowieka dotkniętego ograniczeniami związanymi z wcześniejszą niepełnosprawnością. Na rozmiar ujemnych przeżyć psychicznych poszkodowanego może także mieć wpływ stopień winy osoby odpowiedzialnej za szkodę. Jego poczucie krzywdy będzie bowiem tym mocniejsze, im bardziej bezpodstawnie doznał tej krzywdy (tak SN z 22.06.2006r. III CK 392/04, LEX 177203).

Zasadność żądania pozwu uzależniona była od ustalenia zakresu cierpień oraz oceny stanu zdrowia powoda w kontekście trwałości następstw doznanych urazów i rokowań na przyszłość. Sporządzone w sprawie opinie wskazują wprost, iż stan zdrowia powoda wskutek wypadku uległ trwałej i drastycznej zmianie o charakterze nieodwracalnym, wymagającym pozostawania pod kontrolą poradni ortopedycznej, korzystania z pomocy psychiatry czy w przyszłości rehabilitacji bądź leczenia uzdrowiskowego. Proces leczenia powoda był długotrwały a przejście co najmniej 3 zabiegów chirurgicznych wskazuje na skale doznanych cierpień. Niewątpliwe każdy zabieg wiązał się z podaniem środków znieczulających, a wszelkie ingerencje chirurgiczne w organizm ludzki są wiązane z dużą dozą bólu, który nie może zostać całkowicie wyeliminowany prze podanie środków przeciwbólowych. Trwałym następstwem doznanego uszczerbku są ograniczenia ruchowe, blizny szpecące twarz, dłonie i nadgarstek, a także w innych częściach ciała, na których przeprowadzane były operacje. Dodatkowo, organizm powoda wykazywał tendencje do braku zrostu uszkodzonych kości, przez co okres leczenia ulegał wydłużeniu, narażając go na konieczność przechodzenia kolejnych zabiegów. Potrzeba kilku lat, aby proces leczenia całkowicie się zakończył. Wypadek odbił się również na sferze zdrowia psychicznego powoda. Z aktywnej i w pełni samodzielnej osoby stał się w znacznej mierze uzależniony od innych, ograniczającą swoją aktywność życiową do minimum. Okresowo pogorszeniu ulega jego nastrój, staje się drażliwy, ma poczucie beznadziejności, przejawia rezygnację.

Sąd w całości podzielił treści i wnioski zawarte w opiniach biegłych opiniujących w niniejszej sprawie, uznając je za opracowane w sposób prawidłowy i rzetelny, w pełni zasługujące na obdarzenie ich walorem wiarygodności. Poddają się one bowiem pozytywnej weryfikacji w oparciu o kryteria takie jak: zgodność z zasadami logiki i wiedzy powszechnej, poziom wiedzy sporządzającego, podstawy teoretyczne opinii, a także sposób motywowania oraz stopień stanowczości wyrażonych w opinii wniosków (tak m.in. postanowienie SN z dn.07.11.2000 roku, OSNC2001/4/64, I CKN 1170/98). Biegli w sposób nie budzący wątpliwości przedstawili tok swojego rozumowania w dochodzeniu do wniosków końcowych, jak również ustosunkowując się do zastrzeżeń pełnomocników. Nadto podkreślić należy, iż bezsprzecznie są oni specjalistami w swoich dziedzinach, posiadają odpowiednią wiedzę i doświadczenie, a treści sformułowali na podstawie szczegółowo wymienionej dokumentacji, akt sprawy oraz badań bezpośrednich powoda. Wnioski sformułowane w opiniach są jasne i logiczne, nadto poparte stosowną argumentacją. Zdaniem Sądu nie budziły one wątpliwości, co do ich wiarygodności, rzetelności i jasności, dlatego też Sąd uczynił je podstawą istotnych dla sprawy ustaleń faktycznych w zakresie wymagającym wiadomości specjalnych.

Zgodnie z powołanym wyżej brzmieniem art. 445 § 1 k.c. w razie gdy poszkodowany doznał krzywdy sąd może zasądzić na jego rzecz odpowiednią sumę pieniężną. Co prawda orzeczenie o obowiązku zapłaty zadośćuczynienia ma w tym wypadku charakter fakultatywny, jednakże w niniejszej sprawie zaistniały przesłanki obiektywnie, które przemawiały za koniecznością przyznania odpowiedniej sumy tytułem zadośćuczynienia.

Ustalając odpowiednią sumę zadośćuczynienia, która rekompensowałaby krzywdę powoda Sąd miał na uwadze wypracowane przez judykaturę kryteria, które winny być wzięte pod uwagę przy ustalaniu zadośćuczynienia, a zatem rozmiar krzywd, charakter doznanych obrażeń, trwałość następstw, okres rekonwalescencji, rokowania na przyszłość jak również jego wiek. Wpływ na ukształtowanie wysokości miały także funkcje, które winny przyświecać obowiązkowi wyrównania szkody niemajątkowej. Wszak zadośćuczynienie musi spełniać przede wszystkim funkcję kompensacyjną, a więc musi przedstawiać odczuwalną wartość ekonomiczną, nie będącą jednakże wartością nadmierną w stosunku do doznanej krzywdy. Z tego wynika, że „wartość odpowiednia” to wartość utrzymana w granicach odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa. Pamiętać przy tym należy, że na wysokość zadośćuczynienia składają się cierpienia pokrzywdzonego - tak fizyczne jak i psychiczne - których rodzaj, czas trwania i natężenie, należy każdorazowo określić w kontekście materiału dowodowego sprawy. Indywidualny charakter zadośćuczynienia przesądza o tym, że ostateczne ustalenia, jaka konkretnie kwota jest „odpowiednia” z istoty swej należy do sfery swobodnego uznania sędziowskiego (…) (tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 4 lutego 2008 r. sygn. III KK 349/07 LEX nr 395071, Prok.i Pr.-wkł. 2008/7-8). Jednakże, mając na względzie funkcję kompensacyjną zadośćuczynienia należy dążyć przy tym do tego, aby jego wysokość odpowiadająca doznanej krzywdzie była jednocześnie odczuwalna dla poszkodowanego i przynosiła mu równowagę emocjonalną, naruszoną przez doznane cierpienia psychiczne . Na zakres ten składa się więc suma wszystkich ustalonych konsekwencji wypadku, które diametralnie zmieniły życie osobiste i zawodowe powoda (tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 14 lutego 2008 r. sygn. II CSK 536/07 LEX nr 461725), tak więc obok kryteriów obiektywnych trzeba uwzględniać także indywidualną sytuację poszkodowanego, która może mieć wpływ na odczuwalną przez niego szkodę.

Biorąc powyższe pod uwagę Sąd uznał, iż kwota wypłacona przez pozwanego powodowi na etapie likwidacji szkody tytułem zadośćuczynienia w żadnej mierze nie przystaje do rozmiaru doznanych przez niego obrażeń, skali cierpień, trwałości następstw, okresu rekonwalescencji oraz rokowań na przyszłość. Powód ma w chwili obecnej orzeczony co najmniej 90% uszczerbek na zdrowiu, jest niezdolną do pracy zawodowej i wymagającą okresowej opieki innych osób w zakresie samodzielnej egzystencji. Jako osoba niepełnosprawna cierpi nie tylko fizycznie w związku z opisanymi powyżej dolegliwościami, ale doznaje również negatywnych odczuć psychicznych skutkujących powstaniem depresji. Wypadek zmienił życie powoda w sposób nieodwracalny, wymagający przemodelowania postaw życiowych oraz ograniczając jego aktywność życiową. Urazy powypadkowe w sposób bezpośredni wpływają na jego życie osobiste, co z kolei przekłada się na stan emocjonalny i samoocenę.

Okoliczności te wskazują, iż otrzymana przez powoda kwota 15.000 zł tytułem zadośćuczynienia nie rekompensuje rozmiaru doznanych krzywd. W ocenie Sądu, adekwatną kwotą, a należną powodowi, jest 250.000 zł, co przy uwzględnieniu dotychczas dokonanej na jego rzecz wypłaty, skutkowało uznaniem za zasadne powództwa w całości.

O odsetkach Sąd orzekł w oparciu o treść art. 481 § 1 k.c., zgodnie z którym jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Skoro odsetki mając charakter waloryzacyjny, to należą się one wierzycielowi dopiero od dnia wyrokowania. Odszkodowanie, a więc i zadośćuczynienie, bowiem wyliczone według cen z daty jego ustalenia, którą z reguły jest data orzekania, staje się wymagalne (art. 455 k.c.) ze wspomnianą datą i od niej dopiero dłużnik pozostaje w opóźnieniu ze spełnieniem świadczenia (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 29 stycznia 1997 r., sygn. akt I CKU 60/96). Rozstrzygnięcie Sądu w sprawie odsetek jest zgodne z przeważającym poglądem orzecznictwa Sądu Najwyższego, zgodnie z którym w razie ustalenia wysokości zadośćuczynienia według stanu rzeczy istniejącego w chwili zamknięcia rozprawy uzasadnione jest przyznanie odsetek dopiero od chwili wyrokowania (np. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 30 października 2003 r., IV CK 130/02, z dnia 8 grudnia 1997 r., I CKN 361/97, z dnia 9 stycznia 1998 r., III CKN 301/97 czy z dnia 9 września 1999 r., II CKN 477/98).

Jednocześnie, Sąd nie znalazł podstaw, aby obciążać pozwanego odsetkami za opóźnienie w płatności od całej kwoty żądanej po rozszerzeniu powództwa a mianowicie od daty wskazywanej w końcowym stanowisku, a więc również od dnia 23.01.2014r., w szczególności gdy wysokość roszczenia ewoluowała na przestrzeni procesu w miarę przeprowadzania kolejnych dowodów.

O kosztach procesu orzeczono ma mocy art. 98 kpc mając na uwadze zasadę odpowiedzialności za wynik procesu. Pozwany przegrał proces w całości powinien zatem w całości ponieść koszty sądowe z niego wynikające, na które składają się koszty poniesione przez powoda w postaci częściowej opłaty od pozwu oraz rozszerzonego powództwa, zaliczek na opinie biegłych, zwrotu kosztów zastępstwa procesowego zgodnie z § 6 pkt 7 w zw. z § 2 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. z 2013r., poz. 461) wraz z opłatą skarbową od pełnomocnictwa, a także zwrot na rzecz Skarbu Państwa brakującej części wydatków w kwocie 9.602,54zł stanowiących równowartość uiszczonych zaliczek na sporządzane w sprawie opinii biegłych.