Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt II AKa 246/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 20 października 2015 r.

Sąd Apelacyjny we Wrocławiu II Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący: SSA Andrzej Krawiec

Sędziowie: SA Tadeusz Kiełbowicz (spr.)

SA Ryszard Ponikowski

Protokolant: Aldona Zięta

przy udziale prokuratora Prokuratury Apelacyjnej Leszka Pruskiego

po rozpoznaniu w dniu 20 października 2015 roku

sprawy V. D.

oskarżonej o czyn z art. 286 § 1 k.k. w związku z art. 294 kk w związku z art. 12 kk

na skutek apelacji wniesionej przez oskarżoną

od wyroku Sądu Okręgowego we Wrocławiu

z dnia 26 maja 2015 roku, sygn. akt III K 145/14

I.  zaskarżony wyrok wobec oskarżonej V. D. utrzymuje w mocy;

II.  zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adwokata A. Ż. (1) 600 złotych z tytułu nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu oskarżycielce posiłkowej A. P. oraz 138 z tytułu zwrotu VAT;

III.  zwalnia oskarżoną V. D. od ponoszenia kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze, zaliczając je na rachunek Skarbu Państwa.

UZASADNIENIE

V. D. została oskarżona o to, że:

w okresie od 2 maja 2011r. do 6 grudnia 2012r. we W., działając z góry powziętym zamiarem, w warunkach czynu ciągłego doprowadziła A. P. do niekorzystnego rozporządzenia mieniem znacznej wartości w kwocie nie mniejszej niż 241.705,50 złotych, w ten sposób, że w dniu 2 maja 2011r. zawarła z A. P. przedwstępną warunkową umowę sprzedaży lokalu położonego we W. przy ul. (...), nie mając zamiaru przeniesienia jego własności na pokrzywdzoną, a następnie w dniu 6 grudnia 2012r. zawarła umowę sprzedaży przedmiotowego lokalu z T. K. (1), czym działała na szkodę A. P.;

tj. o czyn z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k. w zw. z art. 12 k.k.

W wyroku z 26 maja 2015 r., sygn.. akt: III K 145/14, Sąd Okręgowy we Wrocławiu wydał następujące rozstrzygnięcie:

I. uznał V. D. za winną tego, że w okresie od 2 maja 2011r. do 6 grudnia 2012r. we W., działając w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, wspólnie i w porozumieniu z D. G. doprowadziła A. P. do niekorzystnego rozporządzenia mieniem znacznej wartości w kwocie 262 577, 81 złotych, w ten sposób, że w dniu 2 maja 2011r. zawarła z A. P. przedwstępną warunkową umowę sprzedaży mieszkania położonego we W. przy ul. (...), nie mając zamiaru przeniesienia jego własności na pokrzywdzoną, w wyniku, czego doprowadziła pokrzywdzoną do niekorzystnego rozporządzenia mieniem znacznej wartości w łącznej kwocie 262 577, 81 zł. poprzez zapłatę w dniu 2 maja 2011r. kwoty 238 000, 00 zł. tytułem części ceny oraz kwoty 1311,50 zł. z tytułu opłat notarialnych, w dniu 12.10.2012r. kwoty 770 zł. tytułem spłaty zadłużenia lokalu w Gminie, w dniu 25.10. 2012r. kwoty 18 260,00 zł. tytułem wykupu lokalu od Gminy oraz 496, 31 zł. tytułem pierwszej opłaty za użytkowanie wieczyste gruntu, a w okresie od sierpnia 2011r do grudnia 2012 r. kwoty 3 740,00 zł. tytułem opłat czynszowych, po czym w dniu 6 grudnia 2012r. dokonała sprzedaży przedmiotowego lokalu innej osobie, czym działała na szkodę A. P. tj . przestępstwa z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k. w zw. z art. 12 k.k. i za to na podstawie art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k. wymierzył karę 2 (dwóch) lat pozbawienia wolności oraz na podstawie art. 33 § 2 k.k. karę 200 (dwustu) stawek dziennych grzywny ustalając wysokość jednej stawki dziennej na kwotę 10 (dziesięciu) złotych;

II. na podstawie art. 69 § 1 i 2 k.k. w zw. z art. 70 § 1 pkt 1 k.k. wykonanie orzeczonej kary pozbawienia wolności warunkowo zawiesił na okres próby wynoszący 5 (pięć) lat;

III. na podstawie art. 46§ 1 k.k. orzekł wobec oskarżonej obowiązek naprawienia szkody wyrządzonej przestępstwem poprzez zapłatę na rzecz A. P. kwoty 262 577,81 zł. (dwieście sześćdziesiąt dwa tysiące, pięćset siedemdziesiąt siedem zł i osiemdziesiąt jeden groszy);

IV. zasądził od Skarbu Państwa na rzecz A. Ż. (2) kwotę 1771, 20 zł (tysiąc siedemset siedemdziesiąt jeden zł i dwadzieścia groszy) brutto tytułem nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej oskarżycielce posiłkowej A. P. z urzędu;

V. na podstawie art. 627 k.p.k. zasądził od oskarżonej na rzecz Skarbu Państwa koszty procesu w kwocie 5050, 18 zł. ( pięć tysięcy pięćdziesiąt zł. osiemnaście groszy) i wymierza opłatę w kwocie 700 (siedemset) złotych.

Wyrok powyższy w całości zaskarżył obrońca oskarżonej, który powołując się na przepisy art. 438 pkt 2 i 3 k.p.k. zarzuca:

1.  obrazę przepisów postępowania mającą wpływ na treść orzeczenia, w tym zwłaszcza: art. 4 k.p.k., art. 7 k.p.k., art. 410 k.p.k. i art. 424 § 1 k.p.k., polegającą na dokonaniu przez sąd I instancji dowolnej oceny materiału dowodowego zwłaszcza w części dotyczącej istnienia u oskarżonej zamiaru oszustwa w dacie zawierania umowy przedwstępnej z A. P., tj. w dniu 2.05.2011 r., oraz wysokości kwoty pieniężnej wpłaconej przez A. P. oskarżonej przy zawarciu ww. umowy przedwstępnej; a w konsekwencji dokonanie błędnych ustaleń faktycznych, w tym zwłaszcza, że:

- oskarżona V. D. zawierając w dniu 2.05.2011 r. przedwstępną warunkową umowę sprzedaży lokalu mieszkalnego działała w zamiarze oszukania A. P., a tym samym wspólnie i w porozumieniu z inną osobą dopuściła się przestępstwa z art. 286§ 1 k.k.;

- przy zawarciu umowy przedwstępnej A. P. zgodnie z treścią aktu notarialnego zapłaciła oskarżonej tytułem zaliczki kwotę 238 tys. zł.

Ponadto zarzuca:

2.  mającą wpływ na treść orzeczenia obrazę przepisów postępowania w postaci art. 170 § 1 pkt 5 k.p.k. i art. 410 k.p.k. poprzez oddalenie zgłoszonych na rozprawie w dniu 6.03.2015 r. wniosków obrony o przeprowadzenia dowodów z przesłuchania świadków T. K. i D. R., opinii biegłego z zakresu szacowania wartości nieruchomości, a zwłaszcza wniosku o zwrócenie się do Krajowej Izby Rozrachunkowej w W. o udzielenie informacji w jakich bankach pokrzywdzona A. P. oraz jej rodzice i rodzeństwo, a ponadto oskarżona V. D. mieli rachunki bankowe w okresie od kwietnia 2011 r. do grudnia 2012 r., zaś po uzyskaniu informacji z Krajowej Izby Rozrachunkowej o zwolnienie wskazanych banków z tajemnicy bankowej i zobowiązanie ich do przedstawienia sądowi historii rachunków bankowych ww. osób za okres od kwietnia 2011 r. do grudnia 2012 r. na okoliczność jaką kwotą dysponowała w dacie zawierania umowy przedwstępnej A. P. i jaka w istocie kwota została faktycznie zapłacona oskarżonej przy podpisaniu aktu notarialnego.

Z ostrożności procesowej zarzuca także:

3.  obrazę prawa materialnego w postaci art. 58 § 2 k.k. poprzez wymierzenie oskarżonej kary grzywny w sytuacji gdy jej stan majątkowy i możliwości zarobkowe uzasadniają przekonanie, że nie będzie w tanie jej uiścić, jak również błędne ustalenie, że oskarżona jest w stanie ponieść koszty postępowania, podczas gdy sytuacja majątkowa i życiowa oskarżonej mieści się w hipotezie art. 624 § 1 k.p.k.

Podnosząc powyższe zarzuty obrońca wnosi o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje.

Apelacja obrońcy oskarżonej V. D. nie jest zasadna.

W pierwszym rzędzie należy odnieść się do zarzutu obrazy przepisów postępowania mającej wpływ na treść orzeczenia, a w szczególności art. 170 § 1 pkt 5 k.p.k. i art. 410 k.p.k. poprzez oddalenie wniosków obrońcy o przeprowadzenie zeznań z wnioskowanych świadków, o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego z zakresu szacowania wartości nieruchomości, a zwłaszcza wniosku o zwrócenie się do Krajowej Izby Rozrachunkowej w W. o udzielenie informacji w jakich bankach pokrzywdzona oraz jej rodzice i rodzeństwo mieli rachunki bankowe w okresie od kwietnia 2011 r. do grudnia 2012 r., zaś po uzyskaniu informacji z Krajowej Izby Rozrachunkowej o zwolnienie wskazanych banków z tajemnicy bankowej i zobowiązanie ich do przedstawienia sądowi rachunków bankowych za okres od kwietnia 2011 r. do grudnia 2012 r., na okoliczność jaką kwotą dysponowała w dacie zawierania umowy przedwstępnej A. P. i jak w istocie kwota została faktycznie zapłacona oskarżonej przy podpisaniu aktu notarialnego.

Powyższy wniosek dowodowy Sąd Okręgowy we Wrocławiu oddalił w toku rozprawy przeprowadzonej w dniu 6 marca 2015 r. na podstawie art. 170 § 1 pkt 5 k.p.k. uznając, iż w sposób oczywisty zmierza on do przedłużenia postępowania. Sąd Apelacyjny w pełni się z tym zgadza i stoi na stanowisku, iż oddalenie przedmiotowego wniosku było zasadne. W literaturze i orzecznictwie sądowym przyjmuje się, iż nie ulega wątpliwości, że w art. 170 § 1 pkt 5 k.p.k. nie chodzi o sytuacje gdy „ oczywistemu zmierzaniu do przedłużenia postępowania” musi towarzyszyć co najmniej jeden powód oddalenia wniosku wymieniony w art. 170 § 1 pkt 1-4 k.p.k., wtedy pkt 5 art. 170 § 1 k.p.k. byłby bowiem zbędny. Wynika stąd, że art. 170 § 1 pkt 5 k.p.k. tworzy samodzielną podstawę oddalenia wniosku dowodowego. Sąd Apelacyjny zauważa również, iż obecnie drzwi do blokowania inicjatywy dowodowej stron, którą jako zmierzającą tylko do przedłużenia postępowania, trzeba ocenić przed przeprowadzeniem dowodu, a zatem przed zapoznaniem się z jego treścią, zostały otwarte, z uwagi na to, że art. 170 § 1 pkt 5 k.p.k. należy odczytywać jako wprowadzający wyjątek od zakazu zawartego w § 2 tego przepisu.

Główną tezą dowodową oddalonego wniosku jest dążenie obrońcy do uzyskania informacji w jakich bankach pokrzywdzona , jej rodzice i brat mieli rachunki bankowe w okresie od kwietnia 2011 r. do grudnia 2012 r. Zdaniem Sądu Apelacyjnego uzyskanie w tym zakresie jakiejkolwiek informacji nie miałoby znaczenia dla prawidłowego rozstrzygnięcia sprawy, ponieważ żadna z tych osób przesłuchanych w charakterze świadków nie twierdziła, że pieniądze zebrane przez A. P. na zakup przedmiotowego mieszkania zostały przez którąkolwiek z nich podjęte z rachunku bankowego. Osoby te zgodnie oświadczyły, iż były to przechowywane w gotówce oszczędności. Gdyby powyżsi świadkowie kategorycznie twierdzili, iż pobrały przekazane pieniądze z konta bankowego, to dopiero w takiej sytuacji przedmiotowy wniosek mógłby ewentualnie być zasadny.

Wbrew podniesionemu w uzasadnieniu apelacji zarzutowi, Sąd Okręgowy trafnie uchylił pytania obrońcy zadawane świadkom M. P. (1) i S. P. (k. 595-598) oraz P. P. (k. 654-655) dotyczące pieniędzy przekazanych A. P. na zakup mieszkania. W toku rozprawy w dniu 30 stycznia 2015 r. (k.654-655) uchylono szereg pytań w tym zakresie zadawanych przez obrońcę świadkowi P. P.. Wśród nich były m.in. następujące: „ Czy pana pożyczka została zgłoszona do US, gminy”, „Czy od pożyczki udzielonej przez Pana został zapłacony podatek od czynności cywilno-prawnych”, „Czy od pożyczek od rodziców i siostry został zapłacony podatek od czynności cywilno-prawnych i czy były one zgłaszane w urzędach”. Należy zauważyć, iż gdyby Sąd Okręgowy nie uchylił tych pytań, to świadek P. P. mógłby się uchylić od odpowiedzi na nie, powołując się na treść przepisu art. 183 § 1 k.p.k., który daje świadkowi prawo uchylenia się od odpowiedzi na pytanie m.in. w sytuacji jeżeli udzielenie odpowiedzi mogłoby narazić jego lub osobę najbliższa na odpowiedzialność za przestępstwo skarbowe. Treść zadawanych przez obrońcę świadkowi wyżej wymienionych pytań, mieści się oczywiście w granicach jego ustawowych uprawnień, ale można też odnieść wrażenie, iż służyły one głównie wywarciu na świadku presji w celu udowodnienia zakładanej przez obrońcę tezy.

Omawiany wyżej i uznany za niezasadny zarzut wiąże się ściśle z pozostałymi podniesionymi w apelacji zarzutami dotyczącymi naruszenia przepisów postępowania karnego, które z kolei miały doprowadzić do błędu w ustaleniach faktycznych mającego wpływ na treść zaskarżonego wyroku. Zarzuty te zmierzają do wykazania, że pokrzywdzona A. P. nie dysponowała w dniu zawarcia umowy przedwstępnej kwotą 238.000 zł, bądź nie przekazała tej kwoty V. D., oraz do wykazania, że oskarżona nie działała z zamiarem bezpośrednim oszustwa.

Również te zarzuty należy uznać za bezzasadne.

Sąd Okręgowy uznał za wiarygodne zeznania świadków M. I S. P. oraz P. P. i E. M.. Pokrzywdzona A. P. m.in. w toku rozprawy w dniu 12 czerwca 2014 r. (k. 434-438) podała, iż posiadała oszczędności w kwocie 58.000 zł, od przebywającej we W. siostry M. P. (2) pożyczyła 60.000 zł, od brata P. P. 80.000 zł i od rodziców S. i M. P. (1) 40.000 zł. Rodzina pokrzywdzonej przesłuchana w charakterze świadków w pełni tę okoliczność potwierdziła. Na stronie 7 apelacji obrońca oskarżonej podnosi, w nawiązaniu do oddalonego wniosku dowodowego, iż „ w obecnych realiach nikt nie przechowuje tak znacznych środków finansowych w domu, co jest ryzykowne i nieopłacalne” (cytat). Według niego kwoty pieniężne takiego rzędu zawsze przechowywane są na rachunkach bankowych bądź inwestowane w fundusze inwestycyjne, nieruchomości itp. Z taką tezą w żadnym wypadku nie można się zgodzić.

Bezspornym jest, iż w dalszym ciągu znaczna część oszczędności posiadanych przez właścicieli, przechowywana jest w postaci gotówki w domach. Wynika to chociażby z publikowanych co jakiś czas statystyk. Wynika to też z niechęci i braku zaufania części ludzi do banków i braku stabilności przechowywanych tam lokat pieniężnych. Jak powszechnie wiadomo wywołany kilka lat temu kryzys finansowy wpłynął na znaczne obniżenie lokat umieszczonych w bankach i funduszach inwestycyjnych.

Okoliczność posiadania przez pokrzywdzoną kwoty 238.000 zł, jak prawidłowo ustalił Sąd Okręgowy potwierdzają też zeznania świadków E. M. i B. S.. Świadek E. M., która przyszła razem z pokrzywdzoną A. P. do Kancelarii notarialnej w dniu 2 maja 2011 r., w toku rozprawy w dniu 19 grudnia 2014 r. (k. 594-595) potwierdzając wersję pokrzywdzonej zeznała m.in. : „ Istotne było to, że O. przy mnie czuła się bezpieczniej wchodząc do notariusza mając przy sobie tak duże pieniądze. Nie wiem teraz ile było tych pieniędzy w kopercie, ale to była spora kwota bo koperta była pękata. Było to około 240.000 zł. Dowiedziałam się już w trakcie, kiedy została podpisana umowa” (cytat – k. 594v). Z kolei świadek B. S. na rozprawie w dniu 30 stycznia 2015 r. zeznał m.in.: „ W kancelarii była obecna Pani D., Pan D., Pani A. oraz Pani M. jako koleżanka A., ponieważ A. bała się, bo miała dużo pieniędzy przy sobie. Podpisano umowę, pieniądze zostały przekazane” , „ Momentu wręczenia nie widziałem. Natomiast widziałem jak Pani D. liczyła pieniądze. Ten plik był grubości 10-15 cm” (cytaty – k. 651-653).

Sąd Okręgowy we Wrocławiu prawidłowo ustalił też, iż treść zeznań złożonych przez pokrzywdzoną A. P. koresponduje z wiarygodnymi zeznaniami przesłuchanego w charakterze świadka notariuszka J. R. (k.600-601, 381-382) oraz § 6 przedwstępnej warunkowej umowy sprzedaży nieruchomości zawartej pomiędzy V. D. a A. P. w dniu 2 maja 2011 r. w kancelarii notariusz J. R. (k.13-15). Paragraf 6 tego aktu notarialnego ma następujące brzmienie: „ Stawające oświadczają, że cenę ustaliły na kwotę 240.000 zł (dwieście czterdzieści tysięcy złotych), z której to kwoty, przed podpisaniem niniejszej umowy A. P. zapłaciła V. D. część ceny w kwocie 238.000 zł (dwieście trzydzieści osiem tysięcy złotych), co V. D. potwierdziła” (cytat – k. 14). Z dalszej treści tego aktu notarialnego wynika, że został on odczytany, przyjęty i podpisany. Na rozprawie sądowej w dniu 19 grudnia 2014 r. J. R. przesłuchana w charakterze świadka zeznała m.in., iż spisuje w akcie notarialnym tylko i wyłącznie oświadczenie stron i dodała: „ Jakby nie zostały zapłacone pieniądze to na pewno inaczej zapisała bym to”.

Na podstawie szczegółowej analizy powyższych dowodów, we wzajemnych ich powiązaniu Sąd Okręgowy we Wrocławiu prawidłowo ustalił, iż pokrzywdzona A. P. w dniu zawarcia umowy przedwstępnej z oskarżoną V. D. dysponowała kwotą 238.000 zł i że kwota ta została przekazana oskarżonej przed podpisaniem tej umowy. Obrońca oskarżonej nie był w stanie w apelacji w sposób skuteczny zakwestionować ani podważyć tych ustaleń. Wskazuje jedynie w uzasadnieniu apelacji na drobne nieścisłości w zeznaniach świadków E. M. i B. S., które nie są istotne dla prawidłowego rozstrzygnięcia sprawy gdyż świadkowie ci sposób konsekwentny i spójny potwierdzają wiarygodność depozycji pokrzywdzonej A. P., natomiast w sposób przekonywujący podważają wersję podaną przez oskarżoną V. D..

Wbrew podniesionym w apelacji zarzutom Sąd Okręgowy prawidłowo ustalił, iż oskarżona V. D. działała od początku z zamiarem kierunkowym oszustwa („cum dolo colorato”). Zdaniem obrońcy, w najmniej korzystnej dla niej wersji można co najwyżej przyjąć, iż oskarżona działała z zamiarem ewentualnym, co zwalnia ją od odpowiedzialności z art. 286 § 1 k.k.

W tym zakresie Sąd Apelacyjny w pełni podziela ustalenia i rozważania Sądu „meriti” zawarte na stronach 12-17 uzasadnienia zaskarżonego wyroku. Na stronie 13 „in fine” uzasadnienia, Sąd „meriti” przyznając częściową wiarygodność wyjaśnieniom oskarżonej złożonym podczas przesłuchań w postępowaniu przygotowawczym w dniach 24 września 2013 r. (k.179-181) i 2 października 2013 r. (k.186-189) wskazał, iż wynika z nich, że oskarżona od początku współdziałała z D. G., chociaż nie przyznała się w nich do popełnienia zarzucanego jej czynu. W tych wyjaśnieniach oskarżona podała też, iż później podpisywała wszystko co „ T. (K.) i D. jej podsunęli” (cytat - k.181). Na stronie 14 uzasadnienia znajduje się następujące stwierdzenie: „ W ocenie Sądu D. G. był postacią, która odegrała wiodącą rolę w dokonaniu oszustwa wraz z oskarżoną i zmiana wyjaśnień oskarżonej odnośnie jego osoby, która nastąpiła właśnie podczas konfrontacji pomiędzy nimi w dniu 28 października 2013 r. miała miejsce z uwagi na to, że oskarżona bała się D. G.” (cytat). Faktycznie w toku tej konfrontacji oskarżona określiła rolę D. G. jedynie jako pośrednika, którego rola ograniczała się jedynie do zapoznania jej z A. P..

Brak jest również podstaw do podważenia stanowiska Sądu Okręgowego, iż na bezpośredni zamiar oszustwa oskarżonej już od momentu zawarcia umowy przedwstępnej z pokrzywdzoną wskazuje m.in. okoliczność, że dokonując wykupu mieszkania od Gminy W. oskarżona otrzymała bonifikatę w wysokości 90 % pod warunkiem, że nie sprzeda tego mieszkania w przeciągu 5 lat od wykupu. W związku z tym Sąd Okręgowy stawia w uzasadnieniu logiczny wniosek, że zamiar sprzedaży mieszkania innej osobie oskarżona miała od początku i przed jego wykupem, bo gdyby nie zamiar oszustwa to jej postępowanie byłoby nieracjonalne. Nieracjonalna byłaby bowiem sprzedaż mieszkania za 240.000 zł w sytuacji gdyby musiała zwrócić Gminie W. około 160.000 zł z tytułu uzyskanej bonifikaty. Oskarżona od początku nie zamierzała wypełnić postawionych przez Gminę warunków zawartej z Gminą umowy, w celu uniknięcia zwrotu bonifikaty. Z powodu braku majątku Gmina nie byłaby w stanie wyegzekwować od niej należności. Udzielenie pokrzywdzonej przez oskarżoną przy zawarciu umowy przedwstępnej pełnomocnictw jak prawidłowo ustalił Sąd Okręgowy, miało jedynie uśpić i uśpiło czujność pokrzywdzonej podobnie jak i późniejsze zabiegi D. G., który sugerował pokrzywdzonej, że będzie lepiej gdy to nie ona a oskarżona jako właścicielka mieszkania będzie „chodziła” po urzędach w celach związanych z wykupem mieszkania.

W tym stanie rzeczy nie budzą wątpliwości ustalenia Sadu „meriti”, iż oskarżona od początku wprowadziła w błąd pokrzywdzoną A. P. co do zamiaru przeniesienia własności mieszkania na nią, doprowadzając w ten sposób pokrzywdzoną do niekorzystnego rozporządzenia mieniem. W świetle prawidłowych ustaleń tego Sądu nie budzi wątpliwości fakt, iż oskarżona działała z zamiarem bezpośrednim o charakterze kierunkowym.

Na stronie 13 uzasadnienia zaskarżonego wyroku (k. 726) Sąd Okręgowy zwraca uwagę na wysoką świadomość prawną i przemyślane działanie oskarżonej, T. K. (1) i D. G.. Dnia 6 grudnia 2012 r. D. G. wraz z V. D. i T. K. (1) udali się do kancelarii notarialnej, gdzie oskarżona zawarła z T. K. (1) w formie aktu notarialnego umowę sprzedaży przedmiotowego mieszkania. Cena została ustalona na kwotę 180.000 zł, a z § 4 aktu notarialnego wynikało, iż cena w wysokości 180.000 zł została zapłacona przez T. K. (1), zaś V. D. pokwitowała jej odbiór. Sześć dni później T. K. (1) notarialnie sprzedał to mieszkanie A. i W. L. za kwotę 180.000 zł.

Wbrew podniesionemu w apelacji zarzutowi uzasadnienie zaskarżonego wyroku zostało sporządzone w sposób sumienny i rzetelny. Spełnia ono wszystkie ustawowe wymogi, o których mowa w art. 424 k.p.k. W uzasadnieniu Sąd Okręgowy ustalając stan faktyczny wskazał dokładnie na jakich dowodach się oparł oraz jakim dowodom i w jakiej mierze dał wiarę, a jakim dowodom wiarygodności tej odmówił. Zawiera ono też pełną podstawę faktyczną i prawną rozstrzygnięcia oraz jego motywy, co umożliwia dokonanie merytorycznej kontroli zaskarżonego wyroku przez Sąd odwoławczy. Nie jest ono dotknięte wadami, które uniemożliwiałyby taką kontrolę wyroku.

Wbrew podniesionym zarzutom Sąd „meriti” nie dopuścił się też obrazy art. 4 k.p.k., 7 k.p.k., 410 k.p.k. i 5 k.p.k.

Obrońca nie wykazał w apelacji aby Sąd orzekający oceniając dowody naruszył zasady logicznego rozumowania bądź nie uwzględnił wskazań wiedzy, oraz doświadczenia życiowego. Sąd nie orzekł też z obrazą art. 4 k.p.k. bądź 410 k.p.k. Podstawą rozstrzygnięcia był całokształt materiału dowodowego zebranego i ujawnionego w toku rozprawy głównej, przy czym Sąd „meriti” nie pominął żadnych istotnych okoliczności, które miały wpływ na rozstrzygnięcie w kwestii winy oskarżonej V. D.. Nie naruszył też zasady obiektywizmu wyrażonej w art. 4 k.p.k., która oznacza zasadę bezstronności w traktowaniu stron procesowych oraz zakaz kierunkowego nastawienia do sprawy.

Odnośnie obrazy art. 5 § 2 k.p.k. należy zauważyć, iż zarzut taki może być postawiony wtedy gdy Sad orzekający dokonując ustaleń faktycznych powziął istotne wątpliwości, które następnie rozstrzygnął na niekorzyść oskarżonej, wbrew dyrektywie wyrażonej w cytowanym przepisie. Tymczasem Sąd Okręgowy we Wrocławiu w rozpatrywanej sprawie nie powziął żadnych wątpliwości co do winy oskarżonej V. D. odnośnie popełnienia zarzucanego jej czynu.

Wbrew braku wątpliwości w tym zakresie Sąd ten nie uchybił dyrektywie rozstrzygania nie dających się usunąć wątpliwości na niekorzyść oskarżonej. W orzecznictwie sądowym utrwalone jest stanowisko, że w sytuacji gdy określone ustalenia faktyczne uzależnione są od dania wiary określonym dowodom, a nawet grupie dowodów, nie można mówić o naruszeniu przepisu art. 5 § 2 k.p.k. (zob. postanowienie Sądu Najwyższego z 2 lutego 2002 r., sygn.. akt: V KK 207/03, OSNwSK 2004/1/238). Natomiast ewentualne zastrzeżenia co do wiarygodności danego dowodu lub grupy dowodów można rozstrzygać wyłącznie na płaszczyźnie pozostawania przez sąd w granicach procesowej swobody ocen wynikających z art. 7 k.p.k. lub przekroczenia tej granicy. Jak już wyżej stwierdzono dokonana przez Sąd Okręgowy we Wrocławiu ocena dowodów, zawarta w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, pozostaje pod ochroną kryteriów określonych w art. 7 k.p.k. i w żadnym wypadku nie może uchodzić, jak tego chce obrońca, za dowolną.

Sąd „meriti” nie dopuścił się też błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę zaskarżonego wyroku mającego wpływ na jego treść. W apelacji jej autor polemizuje jedynie z dokonaną przez ten Sąd w uzasadnieniu wyroku oceną zebranych w sprawie dowodów przedstawiając własny, subiektywny punkt widzenia odnośnie ich oceny. Autor apelacji nie podnosi jednakże w niej żadnych racjonalnych argumentów, które mogłyby mieć wpływ na obalenie, bądź zmianę ustaleń dokonanych przez Sąd „meriti”. Dla skarżącego na wiarę nie zasługuje żaden z przeprowadzonych przez ten Sąd dowodów, który jest sprzeczny z wyjaśnieniami nie przyznającej się do popełnienia przypisanego jej czynu V. D..

Z powyższych względów Sąd Apelacyjny nie uwzględnił podniesionych w apelacji zarzutów obrazy art. 7 k.p.k. i błędu w ustaleniach faktycznych mających wpływ na treść zaskarżonego wyroku, uznając je za bezzasadne.

Skarżący zarzuca też w apelacji obrazę art. 58 § 2 k.k. poprzez wymierzenie oskarżonej kary grzywny w sytuacji gdy jej stan majątkowy i możliwości zarobkowe uzasadniają przekonanie, że nie będzie w stanie jej uiścić jak również błędne ustalenie, że oskarżona jest w stanie ponieść koszty postępowania, podczas gdy sytuacja majątkowa i życiowa oskarżonej mieści się w hipotezie art. 624 § 1 k.p.k.

Powyższe zarzuty nie są zasadne. Podstawą wymiaru oskarżonej grzywny był art. 33 § 2 k.k., przewidujący możliwość wymierzenia grzywny obok kary pozbawienia wolności jeżeli sprawca dopuścił się czynu w celu osiągnięcia korzyści majątkowej i taką korzyść osiągnął. Bezspornym jest, iż oskarżona V. D. działała w celu osiągnięcia korzyści majątkowej i taką korzyść uzyskała i to w znacznych rozmiarach. W związku z tym twierdzenie skarżącego o obrazie art. 58 § 2 k.k. jest całkowicie bezzasadne. Również wysokość wymierzonej oskarżonej grzywny (200 stawek dziennych po 10 zł) w żadnym wypadku nie może uchodzić za rażąco niewspółmiernie surową w rozumieniu art. 438 pkt 4 k.p.k. Wysokość orzeczonej grzywny wydaje się wręcz znikoma jeśli porównać ją do osiągniętej przez oskarżoną korzyści majątkowej. Z tych też powodów nie można mówić o naruszeniu art. 624 § 1 k.p.k. przez Sąd I instancji. Zasądzenie kosztów postępowania pierwszoinstancyjnego od oskarżonej V. D. na rzecz Skarbu Państwa było w pełni uzasadnione.

Z powyższych względów Sąd Apelacyjny utrzymał zaskarżony wyrok w mocy.

Na podstawie art. 624 § 1 k.p.k. w związku z art. 634 k.p.k. i art. 17 ustawy z 23 czerwca 1973 r. o opłatach w sprawach karnych (Dz.U. z 1983 r., nr 49, poz. 223, z późniejszymi zmianami) zwolniono oskarżoną od ponoszenia kosztów sądowych za instancję odwoławczą uznając, iż ich uiszczenie byłoby dla niej zbyt uciążliwe ze względu na obciążenie finansowe nałożone na nią w zaskarżonym wyroku (grzywna, koszty sądowe, środek kary orzeczonej na podstawie art. 46 § 1 k.p.k.).

O kosztach nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu przez pełnomocnika adwokata A. Ż. (1) orzeczono na podstawie art. 627 k.p.k. w związku z art. 634 i art. 29 ust. 1 ustawy z dnia 26 maja 1982 r. prawo o adwokaturze (Dz.U. nr 146 z 2009 r., poz. 1188, z późniejszymi zmianami) oraz § 14 ust. 2 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz.U. nr 163, poz. 1348, z późniejszymi zmianami).

SSA Tadeusz Kiełbowicz SSA Andrzej Krawiec SSA Ryszard Ponikowski