Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 521/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 8 września 2015 r.

Sąd Apelacyjny - III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Gdańsku

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Maciej Piankowski

Sędziowie:

SSA Lucyna Ramlo

SSO del. Tomasz Koronowski (spr.)

Protokolant:

sekr.sądowy Angelika Judka

po rozpoznaniu w dniu 8 września 2015 r. w Gdańsku

sprawy D. D.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B.

o zwrot nienależnie pobranych świadczeń

na skutek apelacji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B.

od wyroku Sądu Okręgowego w Bydgoszczy VI Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

z dnia 23 grudnia 2014 r., sygn. akt VI U 1832/14

oddala apelację.

SSA Lucyna Ramlo SSA Maciej Piankowski SSO del. Tomasz Koronowski

Sygn. akt III AUa 521/15

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 5 czerwca 2014r. pozwany Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B. zobowiązał ubezpieczonego D. D. do zwrotu nienależnie pobranych świadczenia z tytułu renty socjalnej za sierpień 2013r. w kwocie 698,17 zł. Organ rentowy powołał się na przepis art. 10 ustawy z dnia 27 czerwca 1998r. o rencie socjalnej (obecnie Dz.U. z 2013r. poz. 982 ze zmianami) i art. 138 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (obecnie Dz.U z 2015r. poz. 748 ze zmianami; dalej: ustawa emerytalna). W uzasadnieniu decyzji organ rentowy wskazał na przekroczenie przez ubezpieczonego dopuszczalnej kwoty przychodu w sierpniu 2013r. i pobranie w związku z tym świadczenia w kwocie 698,17 zł.

Ubezpieczony złożył odwołanie od tej decyzji wskazując, że w sierpniu 2013r. otrzymał zaległe wynagrodzenie z przedsiębiorstwa (...) oraz wypłatę z firmy (...), gdzie został zatrudniony od dnia 25 czerwca 2013r. Ubezpieczony powołał się również na dolegliwe konsekwencje związane z zaskarżoną decyzją dla ubezpieczonego i jego rodziny.

W odpowiedzi na odwołanie organ rentowy wywodził, że w myśl art. 138 ust. 1 ustawy emerytalnej osoba, która pobrała nienależne świadczenie jest zobowiązana do jego zwrotu. W związku z rozliczeniem przychodu organ rentowy nadal twierdził, iż odwołujący pobrał nienależne świadczenie za sierpień sierpnia 2013r. w łącznej kwocie 698,17 zł. Powyższe wynikało z przekroczenia przez ubezpieczanego dopuszczalnej kwoty przychodu w tym okresie. Organ rentowy domagał się oddalenia odwołania.

Wyrokiem z dnia 23 grudnia 2014r. sygn. akt VI U 1832/14 Sąd Okręgowy w Bydgoszczy zmienił zaskarżoną decyzję i ustalił, że ubezpieczony nie ma obowiązku zwrotu nienależnie pobranego świadczenia za sierpnia 2013r. Sąd ten oparł się na następujących ustaleniach i rozważaniach: decyzją z dnia 2 października 2003r. pozwany przyznał ubezpieczonemu prawo do renty socjalnej. W decyzji organ rentowy zawarł pouczenie o treści: „Osoba, która nienależnie pobrała rentę socjalną, jest zobowiązana do jej zwrotu. Za nienależnie pobrane uważa się świadczenie wypłacone mimo zaistnienia okoliczności powodujących: ustanie lub zawieszenie do nich prawa albo wstrzymanie wypłaty”. Ubezpieczony ze względu na sposób rozumienia teksu przez osoby głuchonieme nie zrozumiał znaczenia tego pouczenia, natomiast dwa lata temu dowiedział się „z internetu”, iż nie może osiągnąć przychodu większego niż określony przepisami prawa. Ubezpieczony był zatrudniony do 28 czerwca 2013r. w Spółce (...) w T.. W sierpniu 2013r., to jest z opóźnieniem, zakład pracy wypłacił ubezpieczonemu pensję w wysokości 1.932 zł brutto za czerwiec 2013r. (niewypłacając jednak żadnej kwoty w lipcu 2013r.). Doprowadziło do osiągnięcia przez ubezpieczonego przychodu w kwocie 3838,16 zł. Ubezpieczony jest osobą głuchoniemą. Jego matka choruje na nowotwór, co powoduje poważne wydatki dla rodziny ubezpieczonego, sam ubezpieczony, który również choruje, pomaga matce kwotą od 200 do 300 zł miesięcznie.

Następnie wyjaśniono, że zgodnie z art. 10 ust. 1 i art. 10 ust. 6 ustawy o rencie socjalnej „prawo do renty socjalnej zawiesza się w razie osiągania przychodu z tytułu działalności podlegającej obowiązkowi ubezpieczenia społecznego”, przy czym „prawo do renty socjalnej zawiesza się za miesiąc, w którym zostały osiągnięte przychody w łącznej kwocie wyższej niż 70% przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia za kwartał kalendarzowy ostatnio ogłoszonego przez Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego do celów emerytalnych.” Obowiązek zwrotu nienależnie pobranego świadczenia wynika natomiast z przepisu art. 138 ust. 1 ustawy emerytalnej (osoba, która nienależnie pobrała świadczenia, jest obowiązana do ich zwrotu), przy czym za nienależnie pobrane świadczenia w rozumieniu ust. 1 uważa się świadczenia wypłacone mimo zaistnienia okoliczności powodujących zawieszenie prawa do świadczeń w całości lub w części, jeżeli osoba pobierająca świadczenia była pouczona o braku prawa do ich pobierania. Pouczenie ze strony organu jest zatem warunkiem sine qua non obowiązku zwrotu nienależnie pobranego świadczenia. Wymagania odnośnie do tego pouczenia nie są w orzecznictwie rozumiane jednolicie, jednak w ocenie Sąd Okręgowego o pouczeniu mówić można tylko w takim wypadku, w którym treść i forma pouczenia zapewnia stronie przynajmniej możliwość zrozumienia jego sensu. W związku z tym na aprobatę, zdaniem Sądu Okręgowego zasługuje kierunek orzecznictwa sądowego wskazujący, iż pouczenie winno uwzględniać indywidualną sytuację osoby zainteresowanej (vide m. in. wyrok SN z 24 listopada 2004r. I UK 3/04, odnoszący się do sytuacji upośledzonego ucznia, w którym SN wyraził pogląd, że „dla ustalenia obowiązku zwrotu nienależnie pobranego świadczenia, decydujące znaczenie ma świadomość i zamiar ubezpieczonego, który pobrał świadczenie w złej wierze). Sąd I instancji przywołał również art. 87 ustawy o notariacie, zgodnie z którym w przypadku czynności notarialnych z osobą głuchoniemą, notariusz jest obowiązany przekonać się, że treść czynności jest takiej osobie dokładnie znana i zrozumiała, a notariusz może przywołać do czynności biegłego.

Odnosząc to do realiów przedmiotowej sprawy Sąd Okręgowy wskazał, że ubezpieczony jest osobą głuchoniemą, osoby głuchonieme nie znają zaś gramatyki języka polskiego i tylko w podstawowym zakresie znają jego zasób leksykalny. Czyni to przekonującym i stanowczym stwierdzenie, iż ubezpieczony nie zrozumiał cytowanego pouczenia dołączonego do treści decyzji z 2003r., nie miał zatem świadomości, że pobiera świadczenie w złej wierze. Z dostępnego Sądowi materiału nie wynika przy tym, iż organ rentowy poczynił przy wydaniu decyzji albo później kroki związane z przekazaniem ubezpieczonemu sensu pouczenia, bez znaczenia prawnego, natomiast pozostaje okoliczność, iż ubezpieczony samodzielnie dowiedział się o zawieszeniu prawa do świadczenia w razie przekroczenia określonej granicy przychodu. W podsumowaniu rozważań Sąd I instancji stwierdził, że ponieważ niezbędne dla powstania obowiązku zwrotu świadczenia pouczenie okazało się wadliwe, to na podstawie art. 477 14§2 kpc zaskarżona decyzja podlegała zmianie przez ustalenie, że ubezpieczony nie ma obowiązku zwrotu nienależnie pobranego świadczenia.

Apelację od opisanego wyroku wniósł pozwany, zaskarżając go w całości i zarzucając naruszenie przepisów prawa materialnego tj. art. 10 ust. 1 ustawy o rencie socjalnej i art. 138 ust. 1 i ust. 1 pkt 1 ustawy emerytalnej w związku z art. 15 ust. 1 ustawy o rencie socjalnej oraz prawa procesowego tj. art. 233§1 kpc. W oparciu o powołane zarzuty pozwany wniósł o zmianę wyroku w całości i oddalenie odwołania, ewentualnie o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu w Bydgoszczy do ponownego rozpoznania.

W uzasadnieniu stanowiska pozwany wyjaśnił, że ubezpieczonego zobowiązano do zwrotu nienależnie pobranych świadczeń za sierpień 2013r. w związku z rozliczeniem przychodu, gdyż organ rentowy stwierdził, iż odwołujący za w/w przekroczył dopuszczalną kwoty przychodu. Zgodnie z art. 10 ust. 1 ustawy o rencie socjalnej prawo do tej renty zawiesza się w razie osiągania przychodu z tytułu działalności podlegającej obowiązkowi ubezpieczenia społecznego. Jak stanowi art. 138 ust. 1 ustawy emerytalnej w związku z art. 15 ust. 1 ustawy o rencie socjalnej, osoba, która nienależnie pobrała świadczenia, zobowiązana jest do ich zwrotu. Przepis ust. 2 pkt 1 tego artykułu mówi, iż za nienależnie pobrane świadczenie uważa się świadczenia wypłacone mimo zaistnienia okoliczności powodujących ustanie lub zawieszenie prawa do świadczeń albo wstrzymanie wypłaty świadczeń w całości lub w części, jeżeli osoba pobierająca świadczenia była pouczona o braku prawa do ich pobierania. Następnie wywodzono, że w pouczeniu znajdującym się na decyzji przyznającej prawo do renty socjalnej zaznaczono, iż osoba, która nienależnie pobrała rentę socjalną jest zobowiązana do jej zwrotu. Za nienależnie pobrane uważa się świadczenie wypłacone mimo zaistnienia okoliczności powodujących ustanie lub zawieszenie do nich prawa albo wstrzymanie wypłaty. Zaznaczono też jakie okoliczności decydują o zawieszeniu świadczenia. W ocenie pozwanego trudno uznać, jak wskazał Sąd I instancji, iż ubezpieczony pouczenia nie zrozumiał. W treści odwołania ubezpieczony sam wskazuje na fakt, iż w sierpniu 2013r. przychody z tytułu wcześniejszego zatrudnienia i obecnego pokryły się, co dało kwotę przychodu wyższą niż graniczna. Powoływanie się zatem przez Sąd na brak świadomości ubezpieczonego co do faktu przekroczenia są dla pozwanego niezrozumiałe i nie korelują z zebranym w sprawie materiałem dowodowym, a to czyni apelację konieczną i uzasadnioną.

Ubezpieczony nie ustosunkował się do apelacji.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja pozwanego podlegała oddaleniu, gdyż zaskarżony wyrok odpowiada prawu, chociaż nie sposób odmówić racji części argumentów organu rentowego.

Wstępnie należy zaznaczyć, że Sąd I instancji i w ślad za nim pozwany w apelacji prawidłowo przywołali przepisy prawa, które miały zastosowanie w niniejszej sprawie. Słusznie też Sąd Okręgowy przyjął (czego zresztą w apelacji się nie kwestionuje), że podstawowym warunkiem możliwości skutecznego dochodzenia przez organ rentowy zwrotu nienależnie pobranego świadczenia jest prawidłowe pouczenie ubezpieczonego w oparciu o art. 138 ust. 2 pkt 1 ustawy emerytalnej, tj. takie, którego treść i forma zapewnia stronie przynajmniej możliwość zrozumienia jego sensu. Trzeba w tym miejscu przypomnieć, że przepis ten, mający zastosowanie w sprawie w związku z odesłaniem z art. 15 ust. 1 ustawy o rencie socjalnej, stanowi, iż za nienależnie pobrane świadczenia uważa się m.in. świadczenia wypłacone mimo zaistnienia okoliczności powodujących ustanie lub zawieszenie prawa do świadczeń albo wstrzymanie wypłaty świadczeń w całości lub w części, jeżeli osoba pobierająca świadczenia była pouczona o braku prawa do ich pobierania. Okoliczności takie w odniesieniu do renty socjalnej wynikają z art. 10 ustawy o rencie socjalnej. Art. 10 ust. 1 tej ustawy stanowi, że prawo do renty socjalnej zawiesza się w razie osiągania przychodu z tytułu działalności podlegającej obowiązkowi ubezpieczenia społecznego, zaś art. 10 ust. 6 tej samej ustawy, że prawo do renty socjalnej zawiesza się za miesiąc, w którym zostały osiągnięte przychody w łącznej kwocie wyższej niż 70% przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia za kwartał kalendarzowy ostatnio ogłoszonego przez Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego do celów emerytalnych. Zaznaczyć natomiast dodatkowo trzeba – co umknęło uwadze pozwanego i Sądu Okręgowego – że do końca 2011r. art. 10 ust. 6 ustawy o rencie socjalnej granicę przychodu powodującą zawieszenie prawa do renty socjalnej określał nie na 70%, a na 30% przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia. Stosowna zmiana wynika z ustawy z dnia 30 sierpnia 2011r. o zmianie ustawy o rencie socjalnej (Dz.U. Nr 224 poz. 1338).

W świetle ostatnio wskazanej okoliczności ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd I instancji należy uzupełnić o stwierdzenie na podstawie akt organu rentowego, że ostatnie pouczenie o zasadach zawieszenia prawa do renty socjalnej pozwany skierował do ubezpieczonego w czerwcu 2011r. (k.58 pliku rentowego), przy czym wyjaśnia się w nim zgodnie z ówczesnym stanem prawnym, że renta socjalna podlega zawieszeniu w przypadku osiągania dochodów przekraczających 30% przeciętnego wynagrodzenia. Nie ma natomiast w aktach pozwanego żadnego dowodu, aby wnioskodawca został pouczony przez pozwanego o granicy przychodów skutkującej zawieszeniem renty socjalnej po wskazanej zmianie art. 10 ust. 6 ustawy o rencie socjalnej.

Nie budzą ani sporu, ani wątpliwości Sądu Apelacyjnego, a przez to nie wymagają powtarzania, ustalenia Sądu Okręgowego dotyczące źródeł i wysokości przychodów skarżącego oraz dat ich postawienia do dyspozycji ubezpieczonego. W ocenie Sądu Apelacyjnego zarzut naruszenia przez Sąd I instancji art. 233§1 kpc jest natomiast uzasadniony w zakresie wskazanym w apelacji. Przepis ten, regulujący kwestię zasad sądowej oceny dowodów, uprawnia sąd do oceny wiarygodności i mocy dowodów według własnego przekonania na podstawie wszechstronnego rozważenia materiału sprawy. Z jednej zatem strony sąd orzekający uprawniony jest do oceny tychże dowodów według własnego przekonania, z drugiej natomiast sam jest zobowiązany do wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Uprawnienie sądu do oceny dowodów według własnego przekonania nie oznacza dowolności w tej ocenie. Poza sporem winno być, iż dokonując tej oceny, sąd nie może ignorować zasad logiki, osiągnięć nauki, doświadczenia czy też wyciągać wniosków, które nie wynikają z materiału dowodowego. Dopuszczenie się obrazy art. 233§1 kpc przez sąd może zatem polegać albo na przekroczeniu granic swobody oceny wyznaczonej logiką, doświadczeniem i zasadami nauki, albo też na niedokonaniu przez sąd wszechstronnego rozważania sprawy. W rozpatrywanej sprawie wywód prowadzący do konstatacji, że skarżący nie rozumiał, iż mogą istnieć okoliczności skutkujące obowiązkiem zwrotu pobranej renty, jest pozbawiony logiki, gdyż nie znajduje oparcia już w samych twierdzeniach skarżącego, co słusznie wytyka się w apelacji. Nawet jeśli ubezpieczony ma trudności ze zrozumieniem języka prawnego, to przecież zeznał on jednocześnie, że wie on o tym, iż „jest granica brutto i ile można zarobić” oraz że „mój tata rozmawiał w kadrach w Zakładzie, mówił, że nie może przekroczyć, powiedzieli, że będzie dobrze” (k.33).

Opisany błąd Sądu Okręgowego w ustaleniach faktycznych nie miał jednak wpływu na ocenę zgodności zaskarżonego wyroku z prawem, tj. z art. 138 ust. 1 i ust. 2 pkt 1 ustawy emerytalnej. Samo bowiem zrozumienie przez skarżącego sensu pouczenia z decyzji z 2003r. o przyznaniu prawa do renty socjalnej nie jest wystarczające dla przyjęcia, że pouczenie to mogło skutkować obowiązkiem zwrotu świadczenia wobec późniejszej zmiany granic jego zawieszalności od dnia 1 stycznia 2012r. Skutkiem zmiany art. 10 ust. 6 ustawy o rencie socjalnej było to, że wcześniejsze pouczenie stało się niekompletne. Jednocześnie ewentualna wiedza ubezpieczonego w omawianym zakresie, uzyskana z innych źródeł, niż pouczenie udzielone przez organ rentowy, nie jest wskazana w art. 138 ust. 2 ustawy emerytalnej jako przesłanka możliwości uznania świadczenia za nienależne, nie rodzi więc skutku określonego w art. 138 ust. 1 ustawy emerytalnej. Skoro zaś ubezpieczony nie został pouczony przez organ rentowy, że granica zawieszalności renty socjalnej wynosi od 2012r. 70% przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia za kwartał kalendarzowy ostatnio ogłoszonego przez Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego do celów emerytalnych, to już z tej przyczyny pozwany nie może obecnie skutecznie twierdzić, że świadczenie wypłacone skarżącemu w sierpniu 2013r. jest świadczeniem nienależnym, co przesądza o wadliwości decyzji podlegającej ocenie w niniejszej sprawie.

Powyższe ustalenia musiały prowadzić do wniosku, że mimo częściowej wadliwości uzasadnienia Sądu I instancji, zaskarżony wyrok, zmieniający błędną decyzję organu rentowego, odpowiada prawu. Skutkowało to oddaleniem apelacji na podstawie art. 385 kpc.

SSA Lucyna Ramlo SSA Maciej Piankowski SSO del. Tomasz Koronowski