Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V ACa 246/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 29 października 2015 r.

Sąd Apelacyjny w Katowicach V Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący :

SSA Iwona Wilk

Sędziowie :

SA Barbara Kurzeja

SA Olga Gornowicz-Owczarek (spr.)

Protokolant :

Barbara Franielczyk

po rozpoznaniu w dniu 29 października 2015 r. w Katowicach

na rozprawie

sprawy z powództwa (...) Spółki Akcyjnej w C.

przeciwko M. N.

przy udziale interwenienta ubocznego (...)Spółki Jawnej
w J.

o zapłatę

na skutek apelacji powódki

od wyroku Sądu Okręgowego w Katowicach

z dnia 18 listopada 2014 r., sygn. akt XIII GC 463/13

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od powódki na rzecz pozwanej kwotę 1.800 (jeden tysiąc osiemset) złotych tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

SSA Olga Gornowicz-Owczarek

SSA Iwona Wilk

SSA Barbara Kurzeja

Sygn. akt V ACa 246/15

UZASADNIENIE

Powódka (...) Spółka Akcyjna w C. w pozwie skierowanym przeciwko M. N. domagała się zasadzenia w postępowaniu nakazowym kwoty 141.474,60 zł z ustawowymi odsetkami od kwoty 66.789,00 zł od dnia 13 kwietnia 2013 r. i od kwoty 74.685,60 zł od dnia 16 kwietnia 2013 r. oraz zasądzenia kosztów procesu.

Powódka podniosła, iż pozwana kupowała w spółce (...) Spółce Jawnej w J. (cedent) rury (...) różnej wielkości i rodzaju. Po dokonaniu każdej sprzedaży cedent wystawiał pozwanej faktury VAT, które pozwana przyjęła i nie zakwestionowała. Powódka wskazała, iż niniejszym pozwem dochodzi należności z następujących faktur VAT: nr (...) z dnia 31 grudnia 2012 r. opiewającej na kwotę 54.390,60 zł, nr (...) z dnia 31 grudnia 2012 r. opiewającej na kwotę 12.398,40 zł i nr (...) z dnia 15 stycznia 2013 r. opiewającej na kwotę 74.685,60 zł. W dniach 15 i 21 stycznia 2013r. cedent dokonał przelewu przysługujących mu od pozwanej wierzytelności na rzecz powódki. W odpowiedzi na pisma powódki pozwana wyraziła zgodę na przelewy i uznała swój dług.

W dniu 10 maja 2013 r. został wydany nakaz zapłaty w postępowaniu nakazowym, którym uwzględniono powództwo w całości.

W zarzutach od powyższego nakazu zapłaty pozwana wniosła o uchylenie nakazu
i oddalenie powództwa oraz zasądzenie kosztów procesu. Zarzuciła nieważność umowy cesji z dnia 15 stycznia 2013r. z powodu niewłaściwej reprezentacji cesjonariusza, a nadto, iż dług pozwanej dochodzony w niniejszym postępowaniu został przejęty przez osobę trzecią tj. (...) Spółkę jawną, co miało wynikać z umowy factoringu niepełnego.

W piśmie z dnia 18 lipca 2013r. pozwana oświadczyła, iż po terminie do złożenia zarzutów pojawiły się nowe okoliczności i wskazała, iż towar z dochodzonych pozwem faktur nie został nigdy wydany pozwanej przez sprzedawcę (...) Spółkę jawną, stąd pozwana podnosi zarzut niewykonania zobowiązania przez sprzedawcę, a na podstawie art. 513 k.c. podnosi ten zarzut wobec nabywcy wierzytelności. Wskazała, iż oświadczenia pozwanej o zgodzie na cesję z dnia 15 i 21 stycznia 2013r. były podpisane przed sprawdzeniem faktu wydania towaru przez sprzedawcę, nadto firma sprzedająca towar warunkowała wydanie towaru od podpisania dokumentów. Pozwana wzywała sprzedającego (...) Spółkę jawną do wydania towaru, podając termin wydania towaru pod rygorem odstąpienia od umowy. Sprzedający nie wykonał zobowiązania, zatem pozwana odstąpiła od umowy uprzednio uzyskując oświadczenie zbywcy o nie istnieniu wierzytelności, o czym pozwana zawiadomiła powódkę.

W odpowiedzi powódka stwierdziła, że cesjonariusz podczas zawierania umów cesji był prawidłowo reprezentowany. Nie doszło też do przejęcia długu pozwanej przez cedenta, gdyż postanowienie, na które powołuje się pozwana, miało na celu wyłącznie zminimalizowanie szkody wyrządzonej przez brak zapłaty wierzytelności przez dłużnika factoringowego, a nie przejęcie długu, zwłaszcza, że w kolejnym postanowieniu powódka i cedent umówili się, że w razie braku zapłaty przez pozwaną i cedenta scedowanej wierzytelności w okresie regresu staje się ona przedmiotem umowy windykacji powierniczej, która ma na celu odzyskanie należności od pozwanej.

Powódka wskazała, iż z ostrożności procesowej, w razie nie uwzględnienia przez Sąd żądania pozwu, wnosi o zasądzenie kwoty 120.253,40 zł wraz z odsetkami od dnia wniesienia pozwu, tytułem odszkodowania za szkodę spowodowaną przez pozwaną w wyniku złożenia wyżej wskazanych oświadczeń o uznaniu długu i zrzeczeniu się zarzutu potrącenia. Powódka wypłaciła cedentowi kwoty finansowania w postaci 85% wartości każdej z faktur VAT po uzyskaniu oświadczeń pozwanej, czego by nie uczyniła, gdyby pozwana odmówiła zgody na cesję. W chwili obecnej odzyskanie wypłaconych kwot od cedenta nie jest możliwe mimo toczącego się postępowania egzekucyjnego, gdyż cedent jest niewypłacalny. Powódka podniosła, iż pomiędzy działaniem pozwanej w postaci złożenia oświadczenia o uznaniu długu i zrzeczeniu się zarzutu potrącenia a szkodą w majątku powódki w wysokości wypłaconych kwot finansowania istnieje związek przyczynowy, gdyż wypłata kwot finansowania była ściśle uzależniona od złożenia przez pozwaną wyżej wskazanych oświadczeń.

Pismem z dnia 11 lutego 2014r. (...)Spółka Jawna w J. zgłosiła przystąpienie do sprawy w charakterze interwenienta ubocznego po stronie pozwanej.

W piśmie z dnia 8 grudnia 2013r. pozwana zakwestionowała zasadność twierdzeń powódki w zakresie zasądzenia dochodzonej kwoty tytułem odszkodowania. Podniosła, iż powódka nie udowodniła przesłanek odpowiedzialności (szkody, związku przyczynowego oraz wysokości szkody).

Pismem z dnia 2 stycznia 2014r. powódka cofnęła pozew co do kwoty 100.000 zł i wniosła o zasądzenie od pozwanej kwoty 41.474,60 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 13 kwietnia 2013 r.

Na rozprawie w dniu 18 listopada 201 4r. powódka oświadczyła, że podtrzymuje żądanie pozwu co do zasądzenia od pozwanej kwoty 41.474,60 zł wraz z odsetkami od dnia 13 kwietnia 2013r. A ponadto z ostrożności procesowej podtrzymuje żądanie zasądzenia od strony pozwanej odszkodowania w kwocie 120.253,40 zł w razie gdyby Sąd uznał, że do sprzedaży nie doszło.

Wyrokiem z dnia 18 listopada 2014 r. Sąd Okręgowy w Katowicach uchylił nakaz zapłaty w postępowaniu nakazowym i umorzył postępowanie w zakresie żądania kwoty 100.000 zł, oddalił powództwo w pozostałym zakresie, zasądził od powódki na rzecz pozwanej koszty procesu w wysokości 5.617, nakazał pobrać od powódki na rzecz Skarbu państwa kwotę 3.305 zł tytułem części nieuiszczonych kosztów sądowych oraz oddalił wniosek powódki o przyznanie kosztów postępowania zabezpieczającego.

Sąd Okręgowy poczynił następujące ustalenia faktyczne:

Pozwana współpracowała około 10 lat ze spółką (...)
(...) Spółką Jawna w J., od której pozwana kupowała materiały w postaci rur (...). W ciągu tej współpracy sprzedawca (cedent), chcąc zabezpieczyć się przy umowach sprzedaży, uzależniał wydanie towaru od podpisania przez pozwaną faktury oraz wyrażenia zgody na cesję wierzytelności objętej fakturą, z uwagi na łączącą tę spółkę z powódką umową faktoringu. Praktyką było także wydawanie towaru po upływie kilku dni od dnia wystawienia faktury. Wydawanie towaru następowało bezpośrednio na rzecz kontrahentów pozwanej
na budowach. Uzależnione było od odległości, odbiorcy, warunków atmosferycznych
i pozwolenia na wjazd na konkretną budowę. Zamówienia pozwana dokonywała telefonicznie lub za pośrednictwem e-maila, wskazując miejsce (budowę), gdzie należało dostarczyć towar. Po złożeniu zamówienia wystawiana była faktura. Działo się tak dlatego,
że występowały duże różnice w cenie produkowanego towaru i aby zagwarantować stałość ceny wystawiono najpierw fakturę, a dopiero później realizowano, w jakimś odstępie czasu, dostawę do konkretnego odbiorcy – na teren budowy. Z uwagi na duże zaufanie pomiędzy pozwaną a cedentem, wszelkie transakcje odbywały się na zasadzie telefonicznego bądź ustnego potwierdzenia przekazania towaru. Najczęściej przyjęcie towaru potwierdzano odręcznym zapisem „przyjęto towar” i pieczęcią wraz z podpisem magazyniera. Towary były dostarczane także bezpośrednio na budowy, do kontrahentów pozwanej, z pominięciem magazynu. Wtedy dokumentem potwierdzającym przyjęcie towaru był potwierdzone przez kierownika danej budowy potwierdzenie odbioru towaru. Dokumenty te trafiały następnie drogą pocztową do pozwanej.

W dniu 31 grudnia 2012 r. cedent wystawił na rzecz pozwanej fakturę VAT
nr (...) opiewającą na kwotę 54.390,60 zł brutto oraz fakturę VAT nr (...) opiewającą na kwotę 12.398,40 zł brutto, a w dniu 15 stycznia 2013 r. fakturę VAT
nr (...) opiewającą na kwotę 74.685,60 zł brutto.

Faktury te zawierały w swej treści powołanie się na umowę faktoringu łączącą cedenta z powódką i wskazywały konieczność zapłaty na rzecz cesjonariusza. Do magazynu pozwanej towary objęte tymi fakturami jednak nie trafiły. Potwierdzało to też pismo pozwanej skierowane do cedenta po dokonaniu sprawdzenia stanów magazynowych. Wykonanie zamówienia objętego fakturami początkowo zostało przesunięte z powodu niesprzyjających warunków atmosferycznych uniemożliwiających realizację robót przez wykonawcę, a następnie nie zostało wykonane z powodu problemów finansowych cedenta. Ostatecznie więc dostawy objęte fakturami nie zostały zrealizowane przez cedenta, towar nie został dostarczony. Cedent nie anulował faktur, gdyż liczył na późniejszą realizację umów. Cedent zwrócił się do powódki o zwrot wierzytelności objętych tymi fakturami, ale bezskutecznie. Cedent otrzymał od powódki zaliczkę faktoringową i zaliczki tej nie zwrócił z uwagi na utratę płynności finansowej. Pozwana wezwała (...) Sp. j. do wydania jej towaru objętego fakturami, a następnie, wobec nie wydania jej towaru, w przesłanym w dniu 16 lipca 2013 r. do cedenta piśmie odstąpiła od umów kupna - sprzedaży, obejmujących swym zakresem dochodzone pozwem faktury. Następnie skierowała do powódki pismo, w którym poinformowała o nie otrzymaniu towaru objętego fakturami i odstąpieniu od umów zakupu.

W dniach 15 i 21 stycznia 2013 r. pozwana podpisała oświadczenia o wyrażeniu zgody na przelew i uznanie zobowiązań wynikających z faktur VAT nr (...). Złożone przez pozwaną oświadczenia miały charakter standardowy w stosunkach pomiędzy pozwaną a spółką firmą (...) i wynikały z łączącej cedenta i cesjonariusza umowy faktoringu, której istnienia pozwana była świadoma. Gotowe oświadczenia przedstawiane były pozwanej do podpisu przez cedenta przed dostarczeniem jej towaru i od ich podpisania uzależnione było utrzymanie ceny towaru, jak również jego dostawa. Towar w związku z tym miał być dostarczony w terminie późniejszym. Pozwana podpisywała oświadczenia ze względu na łączące strony zaufanie.

W dniach 15 i 21 stycznia 2013 r. cedent spółka (...) dokonała cesji wierzytelności objętych fakturami VAT nr (...) na rzecz powodowej spółki.

Powódka wezwaniem do zapłaty skierowanym do pozwanej w dniu 16 kwietnia 2013r. wezwała pozwaną do zapłaty należności dochodzonej pozwem.

Stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie zeznań świadków T. N., Z. B., W. M., K. L., P. N., K. W. oraz przesłuchania pozwanej, a także zgromadzonych w sprawie dokumentów, których autentyczności żadna ze stron nie podważała. Wszystkie te dowody Sąd Okręgowy uznał za wiarygodne. Z kolei zeznania członka zarządu powodowej spółki (...) Sąd uznał za niewiarygodne w zakresie w którym twierdziła, że cedent informował powodową spółkę, że towar określony spornymi fakturami został dostarczony pozwanej, a nadto że dzwoniła do pozwanej z zapytaniem o termin zapłaty należności i pozwana, jako przyczynę braku zapłaty, wskazywała nieotrzymywanie zapłaty od kontrahentów. Wyniki postępowania dowodowego, a w szczególności zeznania świadków i pozwanej, przeczą tym zeznaniom, dlatego też Sąd uznał je za niewiarygodne.

W tych okolicznościach Sąd Okręgowy uznał, że żądanie powódki nie zasługuje na uwzględnienie.

Powódka wywodziła swe roszczenie z zawartej przez pozwaną ze spółką (...) umowy sprzedaży materiałów budowlanych, z której należność z tytułu zapłaty ceny powódka nabyła w drodze cesji. Dodatkowo strona powodowa podnosiła, że pozwana złożyła oświadczenie o uznaniu roszczenia. W obronie przed żądaniem pozwu pozwana podnosiła przede wszystkim okoliczność niedostarczenia jej towarów.

W ocenie Sądu Okręgowego, pozwana wykazała, że jakkolwiek doszło do zawarcia pomiędzy nią a cedentem umów sprzedaży towarów objętych spornymi fakturami, to jednak nie otrzymała ona towarów wskazanych w spornych fakturach, co do których złożyła oświadczenie o uznaniu długu (art. 6 k.c. w związku z art. 232 k.p.c.). Zwrócił uwagę, że umowa sprzedaży jest umową konsensualną (art. 535 k.c.), a dla jej zawarcia wystarcza złożenie zgodnych oświadczeń woli.

Jednocześnie zaznaczył, iż umowa sprzedaży jest także umową odpłatną i wzajemną, w której obowiązkiem sprzedawcy jest przeniesienie własności i wydanie rzeczy kupującemu, i dopiero wówczas, o ile z umowy stron nie wynika nic innego, powstaje obowiązek zapłaty ceny po stronie kupującego (art. 155 § 2 k.c.). Postępowanie dowodowe wykazało, iż nie doszło do przeniesienia posiadania. Tym samym nie może budzić najmniejszych wątpliwości, iż sprzedawca nie spełnił swojego świadczenia. Dopiero bowiem z chwilą wydania rzeczy, o ile nic innego nie wynika z umowy stron, sprzedawca wykonuje swoje zobowiązanie wynikające z umowy i od tego momentu może dopiero domagać się świadczenia wzajemnego jakim jest zapłata ceny (art. 488 k.c.). W dodatku każda ze stron ma prawo powstrzymania się ze spełnieniem świadczenia dopóki druga strona nie zaoferuje świadczenia wzajemnego.

W toku postępowania dowodowego powódka nie tylko, że nie wykazała, iż zbywca wierzytelności wydał pozwanej rury, ale właściwie nie próbowała wykazać, iż fakt ten miał miejsce. Jako dowód wydania towaru pozwanej powołała faktury VAT, umowy cesji
oraz oświadczenia podpisane przez pozwaną w przedmiocie wyrażenia zgody na przelew wierzytelności i uznanie zobowiązań. Dowody te jednak nie mogły być uznane za wystarczające do wykazania wydania pozwanej przedmiotu sprzedaży. Jak bowiem wynika
z zeznań świadków, którzy reprezentowali sprzedawcę, nigdy nie doszło do wydania przedmiotu umowy. Fakt ten potwierdziła kupująca. Tym samym obie strony stosunku zobowiązaniowego zgodnie stwierdziły, iż nie doszło do wykonania umowy. Co więcej, postępowanie dowodowe wykazało, iż pozwana wzywała sprzedawcę do wydania towaru,
a następnie skorzystała ze swojego uprawnienia do odstąpienia od umowy.

Należy podkreślić, iż świadkowie W. M. i Z. B.
oraz pozwana uzasadnili fakt wystawienia spornych faktur przed dostarczeniem pozwanej towaru ustaloną pomiędzy nimi wieloletnią praktyką. Pozwana podkreśliła, iż w ten sposób mogła sobie zagwarantować stałą cenę zamówionego towaru. Świadkowie zeznali też,
że wraz z wystawieniem faktury umieszczali na niej pieczęć firmy (...) S.A w związku
z obsługą factoringową. Jednocześnie przedłożyli też pozwanej do podpisania oświadczenia
o wyrażeniu zgody na przelew wierzytelności i uznane zobowiązań, chociaż towar w dniu ich podpisywania nie był dostarczony pozwanej. Strony umowy sprzedaży podkreśliły, iż ich współpraca oparta była na dużym wzajemnym zaufaniu, toteż pozwana podpisała przedstawione jej oświadczenia. Postępowanie dowodowe wykazało także, iż warunkiem współpracy handlowej pomiędzy pozwaną a spółką (...) było składanie oświadczeń
o wyrażeniu zgody na przelew wierzytelności ze względu na łączącą spółkę (...) umowę factoringu z powódką. Należy jednak mieć na względzie fakt, iż nie sposób uznać roszczenia zanim ono powstanie. Niezbędną przesłanką dla uznania roszczenia jest jego istnienie. Skoro postępowanie dowodowe wykazało, że roszczenie z tytułu zapłaty ceny dotyczące sprzedaży rur nie powstało, bowiem nigdy nie doszło do wydania i przeniesienia posiadania tych rur, to pozwana nie mogła uznać roszczenia dotyczącego zapłaty ceny za tenże towar. A tej sytuacji powódka nie mogła nabyć wierzytelności w drodze cesji (art. 509 k.c.), a pozwana mogła podnieść zarzut wobec nabywcy nieistnienia wierzytelności (art. 513 k.c.).

Powódka na wypadek nie uwzględnienia przez Sąd żądania pozwu, wniosła
o zasądzenie kwoty 120.253,40 zł wraz z odsetkami od dnia wniesienia pozwu tytułem odszkodowania za szkodę spowodowaną przez pozwaną w wyniku złożenia oświadczeń o uznaniu długu i zrzeczeniu się zarzutu potrącenia. Również na podstawie przepisu art. 415 k.c. Sąd Okręgowy nie dopatrzył się odpowiedzialności pozwanej ze względu na brak bezprawności jej postępowania.

Pozwana podpisała oświadczenia o wyrażeniu zgody na przelew wierzytelności i uznaniu zobowiązań, które zostały jej przedstawione przez cedenta w związku z wystawionymi fakturami. Pozwana pozostawała z cedentem w stałych stosunkach handlowych, a ich współpraca oparta była na wzajemnym zaufaniu. Pozwana podpisując powyższe oświadczenia była przekonana, że zostaną one przedłożone powódce dopiero po otrzymaniu przez pozwaną towarów wynikających ze spornych faktur. Logicznym jest bowiem, że spółka (...) mogła przenieść w drodze cesji na powódkę przysługujące jej wierzytelności wobec pozwanej dopiero po ich powstaniu, a więc dopiero po dostarczeniu pozwanej towaru objętego spornymi fakturami. To spółka (...), a nie pozwana, dostarczyła powódce owe oświadczenia i w związku z ich dostarczeniem powódka zawarła ze spółką (...) umowę cesji. To spółka (...) dokonała cesji wierzytelności, pomimo, iż wiedziała, że wierzytelności te, wobec nie dostarczenia towaru pozwanej, nie przysługują jej. Pozwana zatem nie przekroczyła żadnych przepisów prawnych, zwyczajów, utartej praktyki, jak i zasad współżycia społecznego.

Jednocześnie Sąd okręgowy uznał, że działanie pozwanej w stosunku do powódki było zawinione. Pozwana bowiem nie składała powyższych oświadczeń powódce, lecz podpisała je, gdyż taka była utarta praktyka pomiędzy spółką (...) a pozwaną. Pozwana podpisują powyższe oświadczenia nie miała żadnego zamiaru oszukania
czy wprowadzenia w błąd powódki, lecz była przekonana, że towar objęty spornymi fakturami zostanie je dostarczony, a oświadczenia zostaną przedłożone powódce dopiero po otrzymaniu przez nią towaru.

Zatem w niniejszej sprawie nakaz zapłaty z dnia 10 maja 2013r. wydany w trybie nakazowym, podlegał uchyleniu w całości (art. 496 k.p.c.), przy czym w zakresie zasądzonej nakazem zapłaty kwoty 100.000 zł, wobec cofnięcia pozwu w tym zakresie, Sąd Okręgowy w oparciu o art. 355 § 1 k.p.c. umorzył postępowania, natomiast w pozostałym zakresie, Sąd oddalił powództwo w świetle przepisów art. 509 k.c. w związku z art. 513 § 1 k.c. oraz art. 535 k.c.

O kosztach orzeczono na podstawie ar. 98 k.p.c. W związku z tym, że pozwana była zwolniona od kosztów sądowych w zakresie opłaty od zarzutów ponad kwotę 2.000 zł, dlatego też pozostałą nieuiszczoną część opłaty od zarzutów w kwocie 3.305,00 zł Sąd nakazał pobrać od powódki na rzecz Skarbu Państwa Sądu Okręgowego w Katowicach. Ponadto Sąd na podstawie art. 745 § 1 k.p.c. w zw. z art. 98 § 1 k.p.c. oddalił wniosek powódki o zasądzenie na jej rzecz od pozwanej kosztów postępowania zabezpieczającego.

Apelację od powyższego wyroku w zakresie kwoty 41.474,60 zł wniosła powódka, która domagała się jego zmiany poprzez utrzymanie w mocy nakazu zapłaty w postępowaniu nakazowym w tej części (sprecyzowanie na rozprawie apelacyjnej) oraz zasądzenie kosztów procesu za obie instancje. Na rozprawie apelacyjnej strona powodowa cofnęła także żądanie ewentualne w postaci zasądzenia należności w wysokości 20.253,40 zł z ustawowymi odsetkami od dnia doręczenia pozwanej żądania pozwu.

Powódka zarzuciła:

1.błędy w ustaleniach faktycznych polegające na przyjęciu, że pozwana nie zawarła ze spółką (...) umowy sprzedaży materiałów wymienionych w fakturach VAT (...), (...)oraz (...), a towar objęty tymi fakturami nie został pozwanej dostarczony, podczas gdy materiał dowodowy zgromadzony w sprawie wskazuje, że strony zawarły umowę sprzedaży, a pozwana sprzedany jej towar odebrała;

2.błąd w ustaleniach faktycznych polegający na przyjęciu, że działanie pozwanej w postaci podpisania oświadczeń o otrzymaniu towaru nie było bezprawne ani zawinione podczas, gdy pozwana miała świadomość, że oświadcza nieprawdę i, że na podstawie jej oświadczenia powódka wypłaci spółce (...) kwoty finansowania na podstawie umowy faktoringu z dnia 25.10.2011 r.

W odpowiedzi na apelację powódka wniosła o jej oddalenie i zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja powódki nie zasługuje na uwzględnienie.

Przede wszystkim należy zaznaczyć, iż postępowanie toczyło się w trybie nakazowym. W dniu 10 maja 2013 r., na wniosek powódki, wydano nakaz zapłaty w postępowaniu nakazowym uwzględniający żądanie pozwu o zapłatę kwoty 141.475 zł z ustawowymi odsetkami i kosztami postępowania. Podstawą żądania była umowa sprzedaży, z mocy której pozwana miała być zobowiązana do zapłaty ceny na rzecz sprzedawcy towaru. Powódka nabyła wierzytelność od sprzedawcy, a pozwana dług uznała.

Nakaz zapłaty został zaskarżony zarzutami, w których pozwana podjęła obronę merytoryczną wywodząc, iż nie posiada długu w stosunku do cedenta, który był przedmiotem żądania. W toku postępowania strona powodowa „z ostrożności procesowej”, na wypadek nie uwzględnienia żądania na podstawie przedstawionej w pozwie, wniosła o zasądzenie kwoty 120.253,40 zł z tytułu odszkodowania za zawinione działanie pozwanej, co podtrzymała do zamknięcia rozprawy. Roszczenie to należało potraktować jako żądanie ewentualne, sprowadzające się do zgłoszenia nowego żądania procesowego, opartego na nowej podstawie faktycznej i prawnej. W efekcie powódka wystąpiła z nowym roszczeniem, obok dotychczas podtrzymanego żądania wynikającego ze stosunków umownych. Wystąpienie takie było jednak niedopuszczalne z mocy art. 495 § 2 k.p.c., a wobec tego Sąd Okręgowy nie miał podstaw procesowych, aby go merytorycznie rozpoznawać.

Sentencja zaskarżonego wyroku odniosła się wyłącznie do treści nakazu zapłaty, zgodnie z normą art. 496 k.p.c., co musiało prowadzić do wniosku, że Sąd Okręgowy nie rozstrzygnął o żądaniu ewentualnym. We wnioskach apelacyjnych powódka ponownie zgłosiła żądanie zasądzenia kwoty z tytułu odszkodowania, choć w niższej wysokości, obok wniosku o utrzymanie nakazu zapłaty w mocy (skorygowanym co do wysokości na rozprawie apelacyjnej). Żądanie takie nie mogło wywołać skutku procesowego. Ostatecznie strona pozwana zrezygnowała z tego żądania, oświadczając, że je cofa, a wobec tego żądanie to nie podlegało rozpoznaniu przez Sąd odwoławczy, a podniesione w tym zakresie zarzuty stały się bezprzedmiotowe.

Wbrew zarzutom apelacji, Sąd Okręgowy nie dopuścił się błędów w ustaleniach faktycznych i doszedł do zasadnego wniosku, iż materiał dowodowy pozwalał na zakwestionowanie prawdziwości okoliczności zawartych w prywatnych dokumentach w postaci oświadczeń pozwanej z dni 15 i 21 stycznia 2013 r., w których to oświadczeniach pozwana potwierdziła fakt dostawy zamówionego towaru.

Zeznania świadków tworzą jednolity obraz faktów. Pozwana, jak zwykle to bywało w stosunkach gospodarczych pomiędzy nią a cedentem, dokonała kolejnych w grudniu 2012 r. i styczniu 2013 r. zamówień rur potrzebnych do realizacji zadań budowlanych. Towar ten pozwana sprzedawała kolejnym odbiorcom i dostarczała bezpośrednio od producenta (cedenta) na wskazane place budowy. Termin dostawy był przez strony umowy sprzedaży ustalany ustnie, stosownie do zapotrzebowania. W trakcie współpracy cedent nawiązał stosunki z powódką, z którą zawarł umowę factoringu, na podstawie której, powódka wypłacała cedentowi 85 % wartości dostawy po otrzymaniu wymaganej umową dokumentacji. Strony umowy sprzedaży sporządzały wymaganą dokumentację jeszcze przed dostawą rur na place budowy. Wśród dokumentów znajdowało się oświadczenie pozwanej potwierdzające dostawę, co nie było zgodne z rzeczywistością. Pozwana jednak oczekiwała, że dostawa nastąpi. Zamówione rury już w momencie zawierania umowy sprzedaży były w posiadaniu sprzedawcy i oczekiwały na uzgodnienie terminu dostawy (zeznania świadka W. M.). Z powodu warunków zimowych, w których nie realizuje się inwestycji budowlanych, termin został odłożony. Pod koniec 2012 r. powódka wszczęła postępowanie egzekucyjne wobec cedenta z tytułu innych roszczeń. W ramach czynności egzekucyjnych zajęciu uległ towar złożony w siedzibie cedenta. Termin płatności należności dochodzonych w pozwie przypadał na 12 i 15 kwietnia 2013 r. Zaraz po jego upływie powódka wezwała pozwaną do zapłaty, a w dniu 7 maja 2013 r. wystąpiła z niniejszym powództwem. Pozwana jednak nie była zorientowana, czy te zamówienia zostały faktycznie dokonane i zleciła swojemu pracownikowi dokonanie inwentaryzacji, która odbywała się w czerwcu 2013 r. Wtedy też doszło do rozmowy telefonicznej pomiędzy pozwaną a przedstawicielem powódki, w której pozwana nie informuje jeszcze o braku dostaw. W wyniku inwentaryzacji pozwana dowiedziała się, że towaru nie dostarczono do jej odbiorców i wezwała sprzedawcę do realizacji umów. Cedent jednak odmówił, gdyż nie był już we władaniu wytworzonych rur, a jego sytuacja finansowa nie pozwoliła na produkcję nowych. W efekcie pozwana złożyła oświadczenie o odstąpieniu od umowy w dniu 16 lipca 2013 r.

Treść zeznań świadka K. L., który na zlecenie pozwanej dokonywał sprawdzenia dostaw, nie stoi w sprzeczności z tak ujętymi okolicznościami faktycznymi. Świadek ten, po kontroli na placach budowy, do których dostawy czyniła pozwana, stwierdził, że towaru tego nie było. Nie było go też w magazynie pozwanej. Podważanie wyników tej kontroli z powodu upływu kilkumiesięcznego terminu pomiędzy zamówieniem towaru a dokonaniem kontroli nie jest usprawiedliwione, skoro kontrahenci umowy sprzedaży jednoznacznie i zgodnie opisują, że dostawy zawsze były wykonywane po wystawieniu faktury, w uzgodnionych ustnie terminach i w zależności od potrzeb ostatecznego odbiorcy. Odbiorcy ci nie zgłaszali zapotrzebowania na dostawy, gdyż w miesiącach zimowych nie realizowali inwestycji. Bez znaczenia pozostaje natomiast okoliczność, iż wspólnicy spółki, u której zamówiono rury, nie byli świadomi, że taka inwentaryzacja została zarządzona. Z niezrozumiałych względów powódka stoi na stanowisku, że powinni brać czynny udział w tych działaniach. To w interesie pozwanej było sprawdzenie, czy i jaki towar dotarł do jej odbiorców. Co więcej, dostawca, mimo braku udziału w czynnościach sprawdzających, nie miał żadnych wątpliwości, że zamówionego towaru nie dostarczono w ogóle.

Sprzeczności w zeznaniach świadka Z. B. i pozwanej, na które powołuje się skarżąca, są w rzeczywistości pozorne. Świadek potwierdził, że rury zamówione przez pozwaną były gotowe, ale ich dostawa została odłożona ze względu na potrzeby finalnego odbiorcy. Dostawa później już nie mogła się odbyć, bo towar stał się przedmiotem zajęcia w toku postępowania egzekucyjnego. Co oznacza, że w momencie, kiedy pozwana zażądała wydania towaru w czerwcu 2013 r., cedent nie miał możliwości wykonania zamówienia. Brak dostawy stał się przyczyną odstąpienia od umowy sprzedaży. Późniejsza dostawa towaru do ostatecznego odbiorcy była uzgodniona między kontrahentami umowy sprzedaży już w chwili zawierania umowy, nie może być zatem mowy o zwłoce nabywcy w odbiorze towaru, skoro postępowanie pozwanej odzwierciedlało treść umowy. Pozwana nigdy nie twierdziła, że przyczyną odstąpienia od umowy były warunki pogodowe. Argumenty te odnosiły się do wcześniejszego okresu, a nie momentu składania oświadczenia. W dniu 16 lipca 2013 r. pozwana była już świadoma, że do realizacji umowy w ogóle nie dojdzie, co pozwoliło jej na podjęcie kroków w celu unicestwienia danego stosunku prawnego. Nie jest też jasne, z jakich powodów powódka zaznacza, iż pozwana nie wskazała, który towar był przypisany do konkretnego odbiorcy. Z punktu widzenia właściwego wykonania umowy pomiędzy pozwaną a cedentem nieistotne było, jaki podmiot był odbiorcą pozwanej. Natomiast przyczyny dokonywania korekt i kompensat były wyjaśniane przez cedentów, którzy podali, że wynikło to z powodów księgowych i podatkowych.

Odnosząc się do zarzutów skarżącej o błędach w ustaleniach faktycznych podkreślić należy szczególnie, że każdy dokument prywatny może zostać podważony co do jego prawdziwości, a zgodnie ze szczególnym unormowaniem art. 253 k.p.c., ciężar dowodu okoliczności przeciwnych leżał po stronie pozwanej. Pozwana jednak w toku postępowania dowodowego skutecznie podważyła prawdziwość dokumentów, na którym powódka oparła swoje żądanie, a ocena dowodów dokonana przez Sąd Okręgowy nie budziła zastrzeżeń.

Skarżąca wychodzi z niesłusznego założenia, iż Sąd Okręgowy przyjął, że umowa sprzedaży nie została zawarta. Wręcz przeciwnie, skuteczność zawarcia umowy sprzedaży, z powołaniem się na jej konsensualny charakter, Sąd Okręgowy potwierdził. Zakwestionowanie żądania pozwu nastąpiło z powodu stwierdzenia przez Sąd Okręgowy, że cedent nie zaoferował swojego świadczenia, a skoro świadczenia były ekwiwalentne i równoczesne, żądanie zapłaty ceny bez wydania towaru było niezasadne. Wprawdzie rozumowanie to jest prawidłowe, ale błędnie stało się podstawą oddalenia powództwa z powodu nieistnienia dochodzonej wierzytelności. W sytuacji takiej możemy bowiem jedynie stwierdzić, że roszczenie o zapłatę ceny jest niewymagalne.

Rozstrzygnięcie Sądu Okręgowego jest jednak prawidłowe. Czynności podjęte przez pozwaną w postaci złożenia oświadczenia o odstąpieniu od umowy sprzedaży unicestwiło stosunek prawny, a to doprowadziło do uznania, że dochodzone roszczenie nie istnieje.

Zasadnicze znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy ma zastosowanie art. 513 k.c., który zezwala dłużnikowi na podniesienie wobec nabywcy wierzytelności zarzutów, które mu przysługiwały względem zbywcy w chwili powzięcia wiadomości. Chodzi tu o ogól zarzutów mających już w chwili zawarcia umowy przelewu swą podstawę w zdarzeniu lub stosunku prawnym, z którego wynika przelana wierzytelność, a także tych, których przesłanki dopełniły się ostatecznie dopiero po powzięciu przez dłużnika wiadomości o przelewie oraz tych, których podniesienie wymaga uprzedniego wykonania określonego prawa kształtującego. Wskutek tego dłużnik może kwestionować istnienie, skuteczność i rozmiar nabytej wierzytelności.

O ile za błędne można uznać rozumowanie o nieistnieniu wierzytelności wobec braku wydania towaru, a więc powstania skutku rozporządzającego (art. 155 § 2 k.c.), o tyle dopuszczalny jest zarzut skonstruowany na prawie kształtującym w postaci złożenia oświadczenia o odstąpieniu od umowy sprzedaży. Przedmiotem rozważań powinna zatem pozostawać nie tyle świadomość pozwanej spółki o braku wydania towaru w chwili uznania wierzytelności, ale skuteczność odstąpienia od umowy sprzedaży, która mogłaby doprowadzić do takiego stanu prawnego, jakby umowy sprzedaży nigdy nie zawarto. Pozwana wprawdzie mogła zrzec się również zarzutu opartego na prawie do odstąpienia od umowy, ale musiałoby to wynikać z treści jej oświadczenia woli ocenianego przede wszystkim z punktu widzenia celu złożenia oświadczenia o uznaniu. Dorozumiewać można bowiem zrzeczenia się tylko takich zarzutów, które dłużnikowi były w chwili uznania znane lub tych, z których powstaniem powinien był się liczyć.

Umowa sprzedaży pomiędzy cedentem a pozwaną była ważnie zawarta. Zobowiązaniem sprzedawcy było dostarczenie określonych rzeczy. Oczywistym było, iż strony umowy sprzedaży od początku były świadome, że dostawa nastąpi w późniejszym terminie. Złożenie niezgodnego z prawdą oświadczenia pozwanej potwierdzającego wydanie towaru przed datą dostawy towaru stało się elementem stałych stosunków stron umowy sprzedaży i dotąd nie rodziło problemów. Strona pozwana na towar oczekiwała, ten jednak nie został jej wydany. Oświadczenie o odstąpieniu od umowy sprzedaży przez kupującego z powodu zwłoki kontrahenta znajdowało swoją podstawę prawną w art. 491 k.c. Wyznaczanie dodatkowego terminu do wykonania świadczenia niepieniężnego sprzedawcy w chwili składania oświadczenia o odstąpieniu było bezprzedmiotowe, gdyż sprzedawca w ogóle odmówił wykonania zobowiązania. Wystawienie faktury korygującej stanowiłoby jedynie akt ze sfery prawa podatkowego, będący konsekwencją uznania skuteczności odstąpienia przez pozwaną od umowy. Podkreślić też należy, że za adresata oświadczenia o odstąpieniu od umowy powinien zostać uznany cedent (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 3 października 2007 r., sygn. akt IV CSK 160/07). Skoro doszło do skutecznego odstąpienia od umowy sprzedaży przez pozwaną to powstała sytuacja określona art. 395 § 2 k.c., a zobowiązanie pozwanej do zapłaty ceny przestało istnieć.

Nie da się zaprzeczyć negatywnej ocenie zachowania pozwanej potwierdzającego świadomie nieprawdziwy fakt. Jednak uwzględniając cel omawianego potwierdzenia, intencje pozwanej, okoliczności poświadczenia długu, możliwość wiązania z nim zrzeczenia się przez dłużnika zarzutu wygaśnięcia przelanej wierzytelności na skutek odstąpienia od umowy z powodu zwłoki sprzedawcy w spełnieniu wzajemnego świadczenia jest wykluczona. A to prowadzi do wniosku o skuteczności zgłoszenia tego zarzutu wobec powodowego nabywcy wierzytelności w świetle art. 513 k.c.

Wobec powyższych rozważań należało stwierdzić, że roszczenie powódki nie zasługiwało na uwzględnienie, a podniesione w apelacji zarzuty nie odniosły zamierzonego skutku. Apelacja powódki jako bezzasadna podlegała oddaleniu na podstawie art. 385 k.p.c.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 98 k.p.c. i obciążono nimi w całości stronę powodową jako stronę przegrywającą. Powódka została zatem zobowiązana do zwrotu pozwanej poniesionych przez nią kosztów w tym postępowaniu stanowiących wynagrodzenie pełnomocnika w wysokości 1.800 zł. Wysokość wynagrodzenia określono na podstawie § 6 pkt 5 w zw. z § 13 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu.

SSA Olga Gornowicz – Owczarek SSA Iwona Wilk SSA Barbara Kurzeja