Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt.

VI U 476/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia

8 września 2014r.

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

na rozprawie w składzie:

Przewodniczący:

SSO Maciej Flinik

Protokolant:

st. sekr. sądowy Agnieszka Kozłowska

po rozpoznaniu w dniu

3 września 2014r.

w B.

odwołania

(...) Spółka z o.o. w B. przy udziale zainteresowanych R. S., M. E. (1), M. D. (1), J. R., M. D. (2), B. C., P. N.

od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w B.

z dnia

20 grudnia 2012 r.

Nr

(...)

(...)

(...)

(...)

(...)

(...)

(...)

w sprawie

(...) Spółka z o.o. w B.

przeciwko:

Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B.

o składki

1.zmienia zaskarżoną decyzję z dnia 20 grudnia 2012r. nr (...)w ten sposób, iż M. E. (1) nie podlega obowiązkowemu ubezpieczeniu emerytalnemu, rentowemu i wypadkowemu w okresie od 13 lipca do 31 sierpnia 2011r.,

2. w pozostałym zakresie odwołania oddala,

3. zasądza od Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B. na rzecz odwołującej kwotę 60 (sześćdziesiąt) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa prawnego.

Sygn. akt VI U 476 /13

UZASADNIENIE

Decyzjami z dnia 20 grudnia 2012 roku Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B. orzekł, iż M. E. (1), R. S., M. D. (1), J. R., M. D. (2), B. C., P. N. podlegają obowiązkowi ubezpieczenia społecznego - emerytalnemu, rentowemu i wypadkowemu z tytułu wykonywania pracy na podstawie umowy zlecenia u płatnika składek (...) spółka z o.o. W uzasadnieniu wydanych decyzji pozwany organ, rentowy powołał się na treść przepisów art. 6 ust. 1, 12 ust. 1, 13 pkt.2, 36 ust.4, 18 ust. 3, 20 ust.1 ustawy z dnia 13 października 1998 roku o systemie ubezpieczeń społecznych ( Dz. U. z 2009 roku, nr 161, poz. 1278), art. 66ust. lpkt. le i art. 81 ust. 1 i 6 ustawy z dnia 27 sierpnia 2004 roku o świadczeniach z opieki zdrowotnej finansowanych ze -środków publicznych (Dz. U. z 2008 roku, nr 164, poz. 1027 ze zm.) oraz §2 ust.6 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 18 kwietnia 2008 roku w/s szczegółowych zasad i trybu postępowania w sprawach rozliczania składek, do których poboru jest zobowiązany Zakład Ubezpieczeń Społecznych ( Dz. U. z 2008 roku nr 78, poz. 465 ze zm.) - obowiązującego od dnia 22 maja 2008 roku i wskazał, iż w wyniku przeprowadzonej u płatnika składek kontroli ustalił, iż w/w osoby w ramach zawartej z płatnikiem składek umowy o dzieło wykonywały czynności których zakres polegał na wykonywaniu czynności związanych gratowaniem detali, w treści zawartych umów nie został określony konkretny, indywidualny rezultat umowy o dzieło, w związku z czym umowy te nie spełniały warunków zawartych w art. 627 kc.

Odwołanie od powyższych decyzji złożył płatnik składek wnosząc o zmianę zaskarżonych decyzji. W uzasadnieniu odwołujący wskazał, iż zawarte z w/w osobami umowy spełniały wszystkie warunki dla umowy o dzieło a konsekwencją mylnego przyjęcia umów między odwołującym , a w/w osobami było niewłaściwe zastosowanie przepisów dotyczących ubezpieczenia społecznego. Wszystkie elementy charakterystyczne dla umowy o dzieło znalazły zastosowanie w trakcie realizacji przedmiotowych umów. Specyfika funkcjonowania zakładu (...) sprowadza się do wykonywania różnych usług , których zakres nie był jednakowy. Spółka aktywnie poszukiwała zleceń na usługi, zajmowała się również myślą technologiczną którą wykorzystywała do własnych potrzeb oraz oferowała na sprzedaż. W tym celu zatrudniała wykwalifikowanych specjalistów, którzy obsługiwali ciąg technologiczny. W przypadku dodatkowych zleceń, które można było indywidualnie wyodrębnić zatrudniano osoby na podstawie umów o dzieło. Czynność wykonywana w ramach takiej umowy polegała między innymi- na spakowaniu określonej ilości detali, segregacji oznaczonych owijek lub opakowań foliowych czy gratowaniu detali polegającym na obcięciu brzegów w wyrobach. Wykonawca przyjmował więc do wykonania określoną usługę, którą miał obowiązek wykonać zgodnie z indywidualnie ustalonym przez strony konkretnym rezultatem, i tak też było w przedmiotowej sprawie. Zainteresowani realizowali postanowienia umów zgodnie z protokołami ilościowo - jakościowymi, otrzymywali wynagrodzenie przewidziane w umowie a potwierdzają to dowody z rachunków opatrzonych podpisami zainteresowanych. Przedmiot umów był policzalny, weryfikowany także pod kątem wad i usterek, a także rezultatu, dlatego wbrew stanowisku organu należy je zakwalifikować jako umowę rezultatu- dzieło.

W odpowiedzi na odwołania, organ rentowy wniósł o jego oddalenie, podtrzymując argumentację zawartą w wydanych decyzjach.

Sprawy z odwołania spółki z zostały połączone do wspólnego prowadzenia pod sygnaturą VIU 476/13

Sąd Okręgowy ustalił i zważył co następuje

Spółka (...) spółka z o.o. w B. ( wcześniej H. L. ) zatrudnia pracowników zarówno w oparciu o stosunek pracy jak i umowy o dzieło. Spółka zajmuje się sprzedażą myśli technicznej oraz prostymi usługami produkcyjnymi - gratowaniem, oklejaniem pakowaniem i inną działalnością usługową. Spółka wykonywała usługi między innymi dla spółki (...). Obie spółki działają w tym samym miejscu i w tych samych pomieszczeniach. Pracownicy obu spółek pracują na tych samych halach. Umowy o dzieło zawierane są głównie do wykonywania tych prostych prac produkcyjnych. Osoby te nie mają określonych godzin pracy, nie jest rejestrowany ich czas pracy poza zgłoszeniem, że przebywają na terenie zakładu. System wynagradzania opierał się na przeliczeniu roboczogodziny wg średniej ilości sztuk detali, jakie pracownik mógł ogratować w ciągu godziny ( innymi słowy płacono w istocie wg stawki godzinowej skalkulowanej w oparciu o uśrednione ilości gratowanych w określonym przedziale czasu detali ) . W przypadku pracy w niedziele i w nocy zainteresowani uzyskiwali stawki podwyższone o 50 lub 100 % w stosunku do tych ustalonych. Wypłacane było na podstawie protokołów wykonania prac, zwykle do 15 miesiąca następującego po miesiącu przepracowanym. Koordynatorzy ( z firmy (...) ) , gap liderzy lub pracownicy kontroli jakości przeprowadzali jedynie wybiórczą ( po kilka , zwykle na początku obrobionych elementów ) weryfikację jakościową gratowanych detali. Kontrola odbywała się na bieżąco , zwykle na początku. Każda paleta była oznaczana zawieszką, na której wpisywano liczbę detali oraz nazwiska osób , które je ogratowały ( zdarzało się , że w sytuacji skompletowania palety ogratownych detali przez kilka osób widniało tam kilka nazwisk ) Do gratowania, oklejania, pakowania firma ma pewną ilość osób, które na stałe wykonują umowy o dzieło.

/ dowód: zeznania świadków: .A. B. - e protokół k. 126 akt sprawy , E. A., A. O., M. K., D. J. - e protokół k. 54 k. akt sądowych, zeznania K. M. – e protokoł k. 126 v akt sprawy /

W okresie od dnia 13 lipca 2011 r. do 31 grudnia 2011 r. roku odwołująca spółka zawarła z zainteresowaną M. E. (2) dwie umowy nazwane umowami o dzieło. W oparciu o zawarte umowy zainteresowana miała wykonywać czynności polegające na gratowaniu detali. W / w- na gratowała detale czyli usuwała wypływy plastiku na wyprodukowanych plastikowych pojemnikach, pokrywkach i wanienkach ). Sposób wykonywania przez nią tych prac sprawdzano na bieżąco w czasie pracy, pierwszego dnia poinstruowano ją jak obsługuje się maszyny i jak należy gratować detale. Do dnia 31 sierpnia 2011 r. w / w- na była uczniem (...)Liceum Ogólnokształcącego w B..

dowód: zeznania zainteresowanej - e protokół (...) , zaświadczenie k. 175 akt sądowych, umowy o dzieło, rachunki do wykonanych umów w aktach ubezpieczeniowych dotyczących zainteresowanej, protokoły odbioru.

W okresie od dnia 1 do 27 czerwca 2011 r. roku odwołująca się spółka zawarła z zainteresowanym R. S. umowę nazwaną umową o dzieło której przedmiotem miało być gratowanie detali. W powyższym okresie zainteresowany zajmował się zarówno gratowaniem detali ( usuwaniem przy pomocy skalpela lub nożyka wypływów plastiku na detalach ) jak też wożeniem palet z detalami ręcznym „ paleciakiem „ . Detale gratował bezpośrednio po ich wyprodukowaniu przez maszynę . Następnie ogratowane detale odkładał na palety. W momencie skompletowania palety ( wypełnienia określona ilością detali ) w / w- ny przystawiał pieczątkę , na której znajdowała się nazwa firmy. Na naklejanej na palecie etykiecie wpisywał również swoje imię i nazwisko . W momencie podjęcia zatrudnienia, w / w- ny został przeszkolony w jaki sposób ma gratować detale, następnie uczył się gratowania przy jednym z pracowników, a ostatecznie czynności te zaczął wykonywać samodzielnie. W trakcie realizacji umowy o dzieło ubezpieczony obsługiwał również maszyny ( między innymi dosypywał do nich granulat ).

/ dowód : zeznania zainteresowanego – e protokół (...) v akt sądowych, umowa o dzieło, rachunek w aktach ubezpieczeniowych dotyczących zainteresowanego, protokół odbioru /.

W okresie od 25 lipca 2011r. do 30 września 2011 r . roku zainteresowany M. D. (1) zawarł z powodową spółką umowę nazwaną umową o dzieło, której przedmiotem było wykonywanie przez zainteresowanego czynności polegających na gratowaniu detali. Do dnia 31 sierpnia 2011 r. w /w- ny posiadał status pracownika młodocianego. W ramach zawartej umowy zainteresowany obsługiwał maszynę obrabiającą detale, , jeździł jako paletowy wózkiem i odbierał detale do owinięcia na paletach, zajmował się również gratowaniem czyli odcinaniem wypływów plastiku na detalach . Zdarzało się, iż w ciągu dnia pracy 3 – 4 godziny gratował detale, a następnie z uwagi na potrzeby pracodawcy był przenoszony na stanowisko paletowego . Zainteresowany miał otrzymywać 7,20 zł za godzinę pracy. Przed przystąpieniem do gratowania odbył pięciominutowe szkolenie. Kierownik podchodziła i sprawdzała wybiórczo 10 detali pod kątem ich prawidłowego ogratowania. Detale były przezeń opisywane na naklejce , w/ w- ny przystawiał również pieczątkę.

/dowód: zeznania zainteresowanego zapis - e protokół k. 126 v akt sądowych, umowa o dzieło, rachunki do wykonanych umów w aktach ubezpieczeniowych dotyczących zainteresowanego, protokoły odbioru /

W okresie od dnia 1 października 2010 r. do 31 grudnia 2011 r. roku odwołująca spółka zawarła z zainteresowanym J. R. szereg umów nazwanych umowami o dzieło, których przedmiotem miało być gratowanie detali. W ramach zawartej umowy w / w- ny zajmował się gratowaniem i pakowaniem detali ( pojemników i pokrywek ) .

/ dowód:zeznania zainteresowanego –e protokół k. 54 v akt sądowych, umowy o dzieło, rachunki w aktach ubezpieczeniowych dotyczących zainteresowanego, protokoły odbioru /.

W okresie od dnia 1 stycznia 2011 r. do 5 grudnia 2011 r. roku zainteresowana M. D. (2) zawarła z powodowa spółką umowy ( 4x) nazwane umowami o dzieło, których przedmiotem było wykonanie przez nią czynności polegających na gratowaniu detali ( usuwaniu wypływów plastiku ) . Na początku realizacji umowy w / w- na została przeszkolona przez D. J., który zademonstrował sposób gratowania danej partii detali. W przypadku wadliwego wykonania detalu zainteresowana musiała detal poprawić. Od 6 grudnia 2011 r. zainteresowana była zatrudniona w firmie (...) na podstawie umowy o pracę.

/ dowód: zeznania zainteresowanej – e protokół k. 54 akt sądowych, umowy o dzieło, rachunki do umów w aktach ubezpieczeniowych dotyczących zainteresowanego, protokoły odbioru /.

W okresie od dnia 1 października 2010 r. do 28 kwietnia 2011 r. roku odwołująca spółka zawarła z zainteresowaną B. C. umowy nazwane umowami o dzieło ( 6 ), których przedmiotem było .wykonywanie czynności polegających na gratowaniu detali. W ramach przedmiotowych umów zainteresowana zajmowała się usuwaniem wypływów z przygotowanych do ogratowania detali. Liderka lub kierownik sprawdzali całą partię ogratowanych detali wzrokowo, wybiorczo sprawdzali jedynie po kilka detali z palety. Zainteresowana zawsze starała się, aby w momencie zakończenia przez nią pracy „ zamknąć „ paletę ( innymi słowy kończyła pracę w momencie ilościowego skompletowania palety ) . Przed przystąpieniem do ogratowania danego detalu zainteresowana była każdorazowo przeszkalana w zakresie sposobu usunięcia wypływów.

/ dowód: zeznania zainteresowanej – e protokół k. akt sądowych, umowy o dzieło, rachunek w aktach ubezpieczeniowych dotyczących zainteresowanej,

W okresie od dnia 13 maja 2011 r. do 30 czerwca 2011 r. oraz od 13 października 2011 r. do 24 listopada 2011 r. roku odwołująca spółka zawarła z zainteresowanym P. N. umowy nazwane umowami o dzieło których przedmiotem było wykonywanie czynności polegających na gratowaniu detali.

/ dowód: umowy o dzieło, rachunki w aktach ubezpieczeniowych dotyczących zainteresowanego/

Stan faktyczny przedmiotowej sprawy Sąd Okręgowy ustalił w oparciu o przedstawiony powyżej materiał dowodowy w postaci zeznań świadków, zainteresowanych, przesłuchanej w charakterze strony K. M. jak też dokumentów znajdujących się w aktach ubezpieczeniowych. Powyższe dowody Sąd uznał za wiarygodne, chociaż odmiennie ocenił charakter umów zawieranych przez odwołującą z zainteresowanymi. Prawdziwość i treść dokumentów zgromadzonych w aktach sprawy nie była przez strony kwestionowana i nie wzbudzała także wątpliwości Sądu. Podobnie należy ocenić dowód z przesłuchania osób zainteresowanych i zeznania świadków. Pominięto jedynie dowód z zeznań zainteresowanych P. N. z uwagi na jego kolejne niestawiennictwo na rozprawach (art. 302 k.p.c.).

Istota sporu w przedmiotowej sprawie sprowadzała się do dokonania prawidłowej kwalifikacji umów zawartych przez odwołującą spółkę z osobami zainteresowanymi, których dotyczyły przedmiotowe decyzje. Zgodnie z treścią art. 6 ust. 1 pkt 4 ustawy z dnia 13 października 1998 roku o systemie ubezpieczeń społecznych (j.t: Dz. U. z 2009 r. Nr 205, poz. 1585 ze zm.) obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym podlegają osoby fizyczne, które na obszarze Rzeczpospolitej Polskiej są osobami wykonującymi pracę na podstawie umowy agencyjnej lub umowy zlecenia albo innej umowy o świadczenie usług do której zgodnie z kodeksem cywilnym stosuje się przepisy dotyczące zlecenia, zwanymi dalej zleceniobiorcami. Na podstawie przepisu art. 12 ust. 1 i ust. 3 ustawy ubezpieczeniu wypadkowemu podlegają osoby podlegające ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym z wyjątkiem osób wykonujących pracę na podstawie umowy zlecenia, które wykonują prace poza siedzibą lub miejscem prowadzenia działalności zleceniodawcy. Art. 13 pkt 2 ustawy stanowi, iż obowiązek ubezpieczeń zleceniobiorcy istnieje od dnia oznaczonego w umowie jako dzień rozpoczęcia jej wykonywania do dnia rozwiązania lub wygaśnięcia umowy. Zgodnie z art. 18 ust. 1 i 3 ustawy, podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe ubezpieczonych wymienionych w art. 6 ust. 1 pkt 1-3 i pkt 18a stanowi przychód; podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe zleceniobiorców ustala się zgodnie z ust. 1, jeżeli w umowie agencyjnej lub umowie zlecenia albo w innej umowie o świadczenie usług, do której zgodnie z Kodeksem cywilnym stosuje się przepisy dotyczące zlecenia, określono odpłatność za jej wykonywanie kwotowo, w kwotowej stawce godzinowej lub akordowej albo prowizyjnie.

W myśl art. 81 ust. 1 i ust. 6 obowiązującej od dnia 1 października 2004 r. ustawy z dnia 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych (j.t: Dz. U. z 2008 r. Nr 164, poz. 1027 ze zm.) do ustalenia podstawy wymiaru składek na ubezpieczenie zdrowotne osób wykonujących pracę na podstawie umowy agencyjnej lub umowy zlecenia albo innej umowy o świadczenie usług, do której zgodnie z przepisami kodeksu cywilnego stosuje się przepisy dotyczące zlecenia, stosuje się przepisy określające podstawę składek na ubezpieczenie rentowe i emerytalne tych osób.

Z kolei na podstawie§ 2 ust. 6 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 18 kwietnia 2008 roku w/s szczegółowych zasad i trybu postępowania w sprawach rozliczania składek, do których poboru jest zobowiązany Zakład Ubezpieczeń. Społecznych (Dz. U. z 2008 roku, nr 78, poz. 465 ze zm.) - obowiązującego od dnia 22 maja 2008 roku- dla każdego ubezpieczonego, dla którego podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe stanowi przychód w rozumieniu przepisów o podatku dochodowym od osób fizycznych, płatnik składek w imiennym raporcie miesięcznym lub imiennym raporcie miesięcznym korygującym sporządzonym dla tego ubezpieczonego oraz w deklaracji rozliczeniowej i deklaracji rozliczeniowej korygującej uwzględnia należne składki na ubezpieczenia społeczne od wszystkich dokonanych lub postawionych do dyspozycji ubezpieczonego wpłat - od pierwszego do ostatniego miesiąca kalendarzowego, którego deklaracja dotyczy- stanowiących podstawę wymiaru składek na ubezpieczenie społeczne.

Stosownie do treści art. 627 k.c, przez umowę o dzieło przyjmujący zamówienie zobowiązuje się do wykonania oznaczonego dzieła a zamawiający do zapłaty wynagrodzenia. Przedmiotem umowy jest zatem zobowiązanie do wykonania określonego dzieła, które może mieć charakter materialny jak i niematerialny, zaś sama umowa jest umową rezultatu. Z kolei zgodnie z treścią przepisu art. 734 § 1 k.c, przez umowę zlecenia przyjmujący zlecenie zobowiązuje się do dokonania określonej czynności prawnej dla dającego zlecenie, przy czym do umowy o świadczenie usług stosuje się odpowiednio przepisy dotyczące zlecenia (art. 750 k.c). Przedmiotem tej umowy jest dokonanie określonej czynności faktycznej, która nie musi prowadzić do osiągnięcia indywidualnie oznaczonego rezultatu. Umowa o świadczenie usług to umowa starannego działania, podczas gdy umowa o dzieło jest umową rezultatu. Przedmiotem umowy o dzieło jest zatem osiągnięcie z góry oznaczonego wyniku, podczas, gdy przedmiotem umowy o świadczenie usług jest jedynie staranne dążenie do osiągnięcia rezultatu, ale jego osiągnięcie nie należy do treści zobowiązania.

Co prawda kodeks cywilny nie podaje definicji "dzieła", jednak w doktrynie i orzecznictwie jednomyślnie przyjmuje się, iż wykonanie dzieła oznacza określony proces pracy lub twórczości o możliwym do wskazania momencie początkowym i końcowym, którego celem jest doprowadzenie do efektu ustalonego przez strony w momencie zawierania umow. Dla prawidłowego rozróżnienia rodzaju wskazanych umów cywilnoprawnych nie jest wystarczające poprzestanie na stwierdzeniu, że każda umowa, która wiąże się z oczekiwaniem rezultatu jest umową o dzieło i zawarcie klauzuli oczekiwania rezultatu ugruntowuje stosunek prawny w reżimie umowy o dzieło. Także bowiem zlecający usługi oczekuje, że poprzez staranne działanie przyjmującego zlecenie (podejmującego się świadczenia usług) osiągnięty zostanie rezultat zgodny z oczekiwaniami dającego zlecenie.

Odróżnienie umowy o dzieło od umów pokrewnych, zwłaszcza o świadczenie usług innego rodzaju, budzi nieraz w praktyce trudności. Umowa o dzieło różni się od umowy o świadczenie usług bądź umowy zlecenia brakiem stosunku zależności między stronami i koniecznością osiągnięcia oznaczonego rezultatu ludzkiej pracy w szerokim tego słowa znaczeniu, gdy w drugim rodzaju umów decydujący nie jest rezultat, lecz wykonywanie pracy jako takiej. Wprawdzie zamawiający może udzielać wskazówek, co do tego, jak dzieło ma być wykonywane, pracownik, w odróżnieniu od przyjmującego zamówienie, nie ponosi jednak odpowiedzialności kontraktowej, gdy świadczona przez niego praca nie spełnia oczekiwań pracodawcy. Natomiast przyjmującego zamówienie obciąża odpowiedzialność za nieosiągnięcia określonego rezultatu. Prowadzi to do innego rozkładu ryzyka co do wykonania i jakości usługi. Umowa o dzieło różni się od umowy zlecenia tym, że zawsze musi być uwieńczona konkretnym i sprawdzalnym rezultatem. Mniejsze znaczenie ma tu obowiązek osobistego wykonania dzieła przez przyjmującego zamówienie, byle rezultat końcowy był osiągnięty. W umowie zlecenia nie akcentuje się owego rezultatu jako koniecznego, ze względu natomiast na moment osobistego zaufania między kontrahentami, obowiązek osobistego świadczenia przez dłużnika staje się tu regułą. Zlecenie w takim ujęciu odnosi się zresztą jedynie do dokonania określonej czynności prawnej.

W ocenie Sądu Okręgowego, umów zawartych pomiędzy zainteresowanymi a odwołującą się spółką nie można uznać za umowy o dzieło, pomimo takiego ich określenia. Przeprowadzone postępowanie dowodowe wykazało, iż rzeczywistą wolą stron nie było zawarcie umowy o dzieło, gdyż celem podejmowanych przez zainteresowanych czynności związanych z wykonywaniem gratowania detali nie było osiągnięcie konkretnego rezultatu, który podlegałby ocenie. Były to umowy starannego działania, do których stosuje się odpowiednio przepisy dotyczące umowy zlecenia Zainteresowani otrzymywali wynagrodzenie za wykonane czynności a nie za osiągnięcie konkretnego, ściśle określonego rezultatu. Nie jest także możliwe określenie - a co więcej nie określają tego poszczególne umowy - jaka rzecz czy zespół rzeczy miałby powstać w efekcie wykonywania czynności przez zainteresowanych (innymi słowy - co miałoby stanowić dzieło). Nadto, przeciwko uznaniu przedmiotowych umów za umowy o dzieło przemawia fakt, iż nie istnieje możliwość poddania kontroli efektów pracy zainteresowanych pod kątem osiągnięcia konkretnego, zindywidualizowanego rezultatu. Przedmiotem świadczenia ze strony zainteresowanych nie było więc wykonanie oznaczonego dzieła jako przejawu ich twórczej inicjatywy i indywidualnych zdolności. Każdy wykonany przy użyciu maszyny przedmiot był rodzajowo tożsamy a więc chociaż to samo zlecenie delegowano różnym podmiotom to efekt ich pracy nie był różny. Odmienna była ilość elementów wykonanych. Zatem to właśnie wykonanej w określonej umowie ilości konkretnych czynności miało zasadnicze znaczenie i wpływało na wysokość wynagrodzenia. Nie przewidziano z góry w każdej z zawartych umów oznaczonego rezultatu dla osiągnięcia . Nawet, w razie niewykonania założonego następnie limitu skutkiem było jedynie ewentualnie obniżenie należnego wynagrodzenia, a nie dochodzenie roszczeń z tytułu niewykonania umowy, co jest prostą konsekwencją reżimu ustalonego umową o dzieło. Nie można zatem zdaniem Sądu w żadnym z będących przedmiotem odwołań spółki, stanów faktycznych dopatrzyć się cech stosunku umownego, którego podstawą byłyby umowy o dzieło. Zainteresowani nie mieli właściwie żadnego realnego wpływu na efekt wykonywanych czynności, który był zdeterminowany charakterem procesu produkcyjnego spółki, przy czym na podkreślenie zasługuje fakt, iż zainteresowani wykonywali jedynie proste czynności wykończeniowe, podczas, gdy w zasadzie główny element powstawał w wyniku procesu technologicznego, zatem wbrew twierdzeniom odwołującej spółki, akcentowane przez nią wymagania odbiorców co do finalnego efektu zamówionego przez odbiorcę produktu mogą mieć zastosowania do wykonywanych przez osoby zainteresowane prostych, końcowych czynności przy powstałym już produkcie. Cechą konstytutywną dzieła jest przede wszystkim samoistność rezultatu, która wyraża się przez niezależność powstałego rezultatu od dalszego działania twórcy oraz od osoby twórcy. Z chwilą ukończenia dzieła staje się ono niezależną od twórcy, autonomiczną wartością w obrocie. Takie stanowisko zajmuje także doktryna (W. Czachórski, Zobowiązania, 2007, s. 463; A. Brzozowski, Odpowiedzialność przyjmującego zamówienie za wady dzieła, Warszawa 1986, s. 15). Tymczasem w czynnościach wykonywanych przez zainteresowanych typu gratowanie detali brak jest samoistnego , zindywidualizowanego charakteru . Nie były to byty samoistne, gratowaniu podlegały bowiem plastikowe detale, wcześniej wytworzone ( wyprodukowane przez maszyny wtryskowe funkcjonujące czy to w firmie (...) czy H. T. ) , a następnie w różny sposób obrabiane i poprawiane ( dopracowywane ) na różnych etapach technologicznych ( stając się przedmiotem nie tylko gratowania czyli usuwania plastikowych wypływów, ale również szlifowania, frezowania, a na końcu pakowania ). W części przypadków detale do ogratowania zainteresowani otrzymywali bezpośrednio po ich „ zejściu „ z maszyny, stając się nieodłącznym ogniwem ciągu technologicznego. Były to wielokrotnie wykonywane powtarzalne czynności , które prowadzić powinny jedynie do „ zmieszczenia się „ obrabianego detalu w ramach wzorca , nie wymagały żadnych kwalifikacji ani wkładu intelektualnego ( co najwyżej przeciętnej sprawności manualnej ) . O tym , iż nie były to dzieła w rozumieniu art. 627 k.p.c. przekonuje również tryb kontroli wykonania tych czynności . Pracownicy kontroli jakości czy też koordynujący wybiórczo sprawdzali kilka sztuk detali ( najczęściej na początku ) aby upewnić się, iż pracownik wykona całą partię prawidłowo ( tak aby wyrób mieścił się we wzorcu – czyli jakości wymaganej przez klienta ). Już sam fakt kontrolowania sposobu gratowania przez poszczególne osoby wskazuje na to , iż przystępujący do tych czynności zainteresowani na bieżąco uczyli się wykonywać przedmiotowe czynności ( nie znali zatem przedmiotu dzieła w momencie podpisywania umowy o dzieło ) . Zaakceptowanie argumentacji odwołującej się spółki prowadziłoby do absurdu, albowiem każdorazowe czynności osoby zatrudnionej przy taśmie ( analogia jest tu nieunikniona ) polegające np. na wykonywaniu określonego części samochodowej, złożeniu kilku elementów w całość należałoby uznać za dzieło. Osoba taka tworzyłaby zatem w ciągu jednego dnia od kilku do kilkuset ( w zależności od przedmiotu wychodzącego z maszyny produkcyjnej ) dzieł, notabene w postaci rodzajowo identycznych plastikowych misek, przykrywek itp. . Gdyby w istocie ogratowane detale ( na skutek tejże czynności ) stanowiły zindywidualizowane to dzieła, to każde musiałoby podlegać weryfikacji jakościowej, tymczasem jak już wskazano kontrola jakości w zakładzie miała charakter wybiórczy - sprawdzano kilka pierwszych bądź kilka pod rząd ogratowanych ( z usuniętymi wypływami ) detali , a następnie o ile w ogóle kontrolowano całą partię to pod kątem ilościowym i często jedynie wzrokowo ( czy paleta jest pełna ) . Co więcej z zeznań niektórych zainteresowanych ( i nie są to przypadku odosobnione ) wynika, iż pomiędzy wykonywaniem czynności wskazanych w umowach o dzieło wykonywali oni również szereg innych czynności , w zależności od potrzeb pracodawcy, np. obsługiwali paleciaki. Powyższe jednoznacznie wskazuje zatem na charakter prac zbliżony do umów zlecenia. Twierdzenia strony odwołującej się o możliwości zidentyfikowania ( w oparciu o zawieszki na paletach ) osoby, która ogratowała dane detale jeszcze na etapie wysyłki palety do kontrahenta i o możliwości ewentualnego poprawienia wadliwie ogratowanych detali ( czy ich partii ) przez te same osoby na tym etapie są mało przekonujące jeżeli się zważy, że na zawieszkach figurowało niekiedy kilka nazwisk ( zatem po „ wyjściu „ palety z magazynu iluzoryczną była możliwość ustalenia autora danego błędni e ogratowanego detalu ) , zaś wielu zajmujących się gratowaniem detali pracowało na rzecz odwołującej przez stosunkowo krótkie okresy czasu, co w przypadku zwrotu wadliwej partii przez kontrahenta po paru tygodniach lub miesiącach czynił niemożliwym dokonanie poprawek przez te same osoby.

Okoliczności powyższe skutkować muszą uznaniem, że umowy zawarte z zainteresowanymi nie były umowami o dzieło, stąd w okresach objętych zaskarżonymi decyzjami zainteresowani podlegają obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym.

Z uwagi na powyższe Sąd na podstawie art 477 14 § 1 k.p.c, orzekł, jak w punkcie 2 wyroku.

Zmiana zaskarżonej decyzji dotyczącej M. E. (1) i ustalenie, że osoba ta nie podlega ( w odniesieniu do części okresu objętego zaskarżoną decyzją ) obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym jako wykonująca prace na podstawie umów zlecenia u płatnika składek (...) Spółka z o. o. w B. w okresach wskazanych w decyzjach z 20 grudnia 2012r., wynikała z dyspozycji art. 6 ust. 4. ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych , zgodnie z którym osoby określone w ust. 1 pkt 4 nie podlegają obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym, jeżeli są uczniami gimnazjów, szkół ponadgimnazjalnych, szkół ponadpodstawowych lub studentami, do ukończenia 26 lat. Wymieniona wyżej zainteresowana była w do pewnego momentu wykonywania zawartej umowy o dzieło uczennicą (...) Liceum Ogólnokształcącego. Konsekwencją powyższego w odniesieniu do zainteresowanej M. E. (1) było obciążenie w tej części ( proporcjonalnie ) organu rentowego obowiązkiem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego ( 1/3 z kwoty 180 zł kosztów należnych przy wartości przedmiotu sporu mieszczącej się w granicach pomiędzy 500 – 1500 zł ). O kosztach postępowania orzeczono na podstawie art. 98k.p.c. oraz przepisów Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej, udzielonej przez radcę prawnego z urzędu (Dz. U. z 2002r nr 163,poz. 1349zezm.).

SSO Maciej Flinik